"Ktoś kiedyś powiedział, że oczy są odzwierciedleniem duszy, trzeba tylko nauczyć się z nich czytać. A Black po swoich przejściach nauczył się robić to perfekcyjnie. Oczy nie potrafią kłamać, ale niewiele osób o tym wie. Nie każdy też rozumie język spojrzeń".

Komedie romantyczne kończą się ślubem, a dramaty od ślubu się zaczynają. Autorka daje nam słodko - gorzką historię Jessie, młodej ambitnej dziewczyny, która spędza wymarzone wakacje na Majorce, które kończą się tragicznie. Zostaje uprowadzona. Trafia do piekła jakim jest dom publiczny w Kalifornii. Traci nadzieję. Wtedy pojawia się on - tajemniczy biznesmen, proponuje układ, który ma uwolnić ją z tego piekła. Cena jest wysoka, ale czego nie zrobi się dla wolności?

Jestem pod ogromnym wrażeniem, książka tak mnie wciągnęła, że nie mogłam się oderwać. Powieść pomimo iż ma ponad pięćset czterdzieści stron, to czyta się ekspresowo. Historia Jessie jest dopracowana, nie ma tu zbędnych opisów, nie ma przeciągania na siłę i to jest bardzo fajne. Główna bohaterka jest bardzo silną osobą, pomimo piekła jakie przechodziła nie poddała się, robiła wszystko co jej kazano aby przetrwać. Szukała światełka w tunelu. Za to on, zraniony i postawiony pod ścianą, musiał spełnić jeden warunek, który postawił mu ojciec.

Jessie jak i Scott, ta dwójka to emocjonalne tornado, które przemieszcza się szybko i niszczy wszystko na swojej drodze, by później próbować to odbudować. Ich przyciąganie, ich potyczki słowne, ich relacja to wszystko było odczuwalne. Razem z nimi przeżywało się wzloty i upadki, odczuwało się ich emocje. Polubiłam również postacie poboczne Mary i James, świetni bohaterowie, uwielbiam ich za wsparcie jakim obdarzali Jessie. Cała historia jest smutna, straszna, przepełniona bólem, strachem oraz złudną nadzieją. Nie tylko były momenty smutne jest również przyjaźń, nadzieja, miłość, danie drugiej szansy, oraz miejscami robiło się naprawdę gorąco. To tylko odrobina tego co was czeka. Polecam, sami sprawdźcie co to za układ i jaki ryzyko się z tym wiąże?