Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Literatura obyczajowa -> Ocean uczuć Tom 2. Zaplątane drogi — Mariola Sternahl
Ocean uczuć Tom 2. Zaplątane drogi  — Mariola Sternahl

Ocean uczuć Tom 2. Zaplątane drogi

Cena: 44,99 zł 38,24 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Czy miłość może odmienić ścieżki przeznaczenia?

Anna wie, że nie może dłużej odkładać decyzji o rozstaniu z Rafałem. Pewnego dnia zabiera więc swoją córeczkę Zosię, opuszcza męża alkoholika i postanawia wyjechać na zawsze. Na początek, chcąc odpocząć i otrząsnąć się ze złych emocji, odwiedza swoją mamę mieszkającą w Austrii. Tam wpada na pomysł, by spędzić kilka tygodni w miejscu, które najskuteczniej leczy zranione serca i dusze: słonecznej Toskanii. Pod strzelistymi cyprysami, pośród monumentalnych budowli i smaków wykwintnej kuchni Anna powoli odzyskuje spokój i zaczyna doceniać życie bez ciągłych awantur, alkoholu i przemocy. A gdy pewnego dnia na jej drodze staje tajemniczy fotograf Frederico, Anna czuje, że znalazła swoją bratnią duszę. Czy to możliwe, by los się wreszcie do niej uśmiechnął?

Kiedy dziewczynka usnęła zmęczona i ukołysana do snu przez miarowy głos czytania i odgłosy podążającego przed siebie autobusu, mnie nadal dręczyły pytania, na które na razie nie miałam odpowiedzi. Niczym jakaś mantra, przepływały bez ustanku przez moje myśli.
Bałam się tego, co będzie. Jak uchronić córcię przed tym, co spotkało mnie i moją mamę? Jak to zrobić? Co zrobić, aby Zosia była szczęśliwa? Kto mi pomoże?
To ja sama muszę wykrzesać w sobie siły, aby wyswobodzić nas obie z tego marazmu, w którym tkwiłam i w którym – na razie niczego nie świadoma – tkwiła mała Zosia.
Jeśli ja nie zdobędę się na odwagę i nie przerwę tego dotychczasowego pasma przeznaczenia, to nic dobrego się w naszym życiu nie wydarzy. Ani dla mnie, ani dla niej. Popatrzyłam na tę słodką buźkę i wiedziałam, że dla niej zrobię wszystko.


Mariola Sternahl – z wykształcenia filolog niemiecki, studiowała również psychologię stosowaną. Członek kandydat Stowarzyszenia Tłumaczy Literatury. Przekładem z języka niemieckiego zajmuje się od 25 lat. Na rynku książki zadebiutowała tłumaczeniem utworu Dietmara Martina Apela pt. Sonderführer w Warszawie. Prywatnie szczęśliwa żona i matka, uwielbia gotować i piec dla swoich milusińskich, wędrować po Tatrach i zwiedzać nadmorskie tereny. Szuka tam inspiracji do kolejnych książek i wierszy.

www.emeste.pl – strona autorska
www.emeste.eu – blog książkowy autorki

Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Literatura obyczajowa
  • Wydawca: Novae Res, 2022
  • Format: 121x195, skrzydełka
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 386
  • ISBN: 978-83-8313-235-8

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 5 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Małgosia Brzeska  (6.01.2023)
Ponownie odwiedzamy Annę i jej rodzinę. Nadal żyje w wielkim strachu i związku, który jest skazany na porażkę. Codzienne awantury i ciągła nieobecność męża sprawiają, że kobieta podejmuje życiową decyzję. Zabiera ukochaną córeczkę Zosię i wyjeżdża na urlop do matki, do Austrii. Jednak nikt nie wie, że nie ma już zamiaru wrócić do kraju. Postanawia się rozwieść z mężem i ułożyć życie z dala od kata i tyrana. Matka początkowo sceptycznie nastawiona do pomysłu córki, w końcu przyjmuje go do wiadomości. Wspólnie wszyscy wyjeżdżają do słonecznej Toskanii, do rodziny męża matki. Tam kobieta odpoczywa, nabiera sił i próbuje znaleźć spokój. I przypadkiem poznaje Frederico. Czy będzie to miłość od pierwszego wejrzenia? Czy kobieta odważy się ponownie zaufać mężczyźnie i wejść w nowy związek? Czy być może doświadczenia z przeszłości zniechęcą ją i sprawią, że nie ma ochoty na ponowne kłopoty? Przekonajcie się sami, dokąd zaprowadzi ją nowa znajomość i czy rozwinie się tak, jakbyśmy sobie marzyli?
Historia Anny wzrusza od samego początku. Los się przeciwko niej sprzysiągł. Matka ją pozostawiła, wychowywała bardzo surowa babka, przez którą wylała wiele łez. Małżeństwo też okazało się porażką. Ale w jej smutnym życiu był jeden promyczek nadziei i radości – córeczka Zosia. Ona była kobiety całym światem, to dla niej odeszła od męża, pragnęła zapewnić jej namiastkę szczęścia rodzinnego. I wszystkie znaki na niebie wskazują, że w końcu ból pozostaje za Anną, a przed nią sama radość i szansa na lepsze jutro … Słowo o nowo poznanym tajemniczym fotografie. Kobieta boi się, że ich związek to ułuda, nie wierzy, że mogło się do niej tak szybko uśmiechnąć aż takie szczęście? Wszystko wyglądało zbyt pięknie …
Ocean uczuć. Zaplątane drogi to drugi tom o trudnym życiu kobiety, która nie miała w życiu szczęścia. Smutne dzieciństwo, nieudane małżeństwo, nowy związek. Dlaczego los tak mocno ją doświadczał? Czy życie chciało jej coś udowodnić? Na horyzoncie pojawia się nadzieją na nowe otwarcie. Tylko dlaczego życie musi być tak skomplikowane i niejednoznaczne?
Zastanawiałam się nad postawą Frederico i nie potrafię do końca zrozumieć jego zachowania. Może niektórzy uważają, że to postawa godna podziwu i szlachetna, chroniąca kobietę przed ewentualnymi przykrymi wydarzeniami. Jednak ja nie mam pewności czy to nie było trochę myślenie samolubne. Czy warto rezygnować z miłości w taki sposób i podejmować samodzielną decyzje za nich dwoje? Może Anna też powinna mieć możliwość wypowiedzenia się w tej kwestii. Nie rozstrzygnę tego teraz, ale warto przeanalizować takie zachowania.
Lekturę czyta się płynnie, z wypiekami na twarzy, na naszych oczach rodzi się nowe uczucie. Pełna emocji i wzruszeń, mocna w przekazie. I pozostawiająca pewną niepewność i niedomówienia. Skłaniająca do przemyśleń i zadawania trudnych pytań, na które odpowiedzi są jeszcze trudniejsze. Jej lektura sprawia wiele satysfakcji i pozostaje na długo w naszych sercach. Nie pozwala tak szybko o sobie zapomnieć.
Polecam ją zarówno tym, którzy żyją w szczęśliwych związkach, jak i tym, dla których jedynym ratunkiem jest zerwanie z dotychczasowym życiem, pozostawienie za sobą traumy. Ona zmobilizuje do walki o lepszą przyszłość. Każdy ma prawo do szczęścia, ale czasami musi o nie zawalczyć. O czym można się przekonać, spędzając kilka chwil razem z Anną i jej bliskimi …


  Beata Moskwa  (18.01.2023)
Pamiętacie losy Anny, która musiała od najmłodszych lat radzić sobie z trudnymi wyzwaniami? Dziś ponownie zaglądamy do jej historii, która - jak się okazuje - również na początku nie okaże się przychylna bohaterce. Czy Mariola Sternahl pozwoli jej w końcu odetchnąć i poukładać historię w jeden szczęśliwy kawałek?

Bardzo miło zaskoczona pierwszą książką autorki natychmiast zdecydowałam się sięgnąć po kolejne wydarzenia z życia głównej bohaterki. Przestrzegam jednak, że został tu w pełni zachowany ciąg przyczynowo-skutkowy, więc chronologia jest bardzo ważna. Historia jest jednak opowiedziana w tak ciekawy sposób a wydarzenia mocno zahaczają o prawdziwe życie, że trudno oderwać się od przerzucania kolejnych stron czy bycia obojętnym wobec tego co dzieje się w życiu bohaterki, ponieważ wszystko mocno odbiło się w mojej głowie i sercu.

Anna musi rozstać się z Rafałem, ale wciąż przedłuża podjęcie ostatecznej decyzji. Jednak musi myśleć nie tylko o sobie, ale i o Zosi, swojej córeczce. Pakuje więc rzeczy i wylatuje do Australii, do swojej mamy, by oczyścić umysł i zacząć wszystko na nowo. Jednak to Toskania ostatecznie przyciąga jej uwagę, bo w końcu słoneczne, pełne pozytywnej energii miejsce najskuteczniej pozwala porzucić za sobą traumatyczną przeszłość. Pojawi się także wizja nowego romansu, tylko czy Anna faktycznie jest na to gotowa?

W życiu bohaterki więcej było negatywnych chwil niż tych niosących nadzieję na lepsze jutro. Bardzo trzymałam kciuki za to, by w końcu odnalazła równowagę, ale przyznaję, że i jej zawirowania dostarczyły mi mnóstwo przyjemności z czytania - dynamika była utrzymana na odpowiednim poziomie, dużo się działo, Anna miała przed sobą wiele ścieżek do wyboru a autorka bardzo ciekawie pokazała, że życie pisze dla nas zaskakujące scenariusze i powinniśmy być gotowi na wszystko.

"Ocean uczuć. Zaplątane drogi" to bardzo ciekawa kontynuacja, która właściwie utrzymana jest na jeszcze wyższym poziomie niż część pierwsza. Typowa, ale i bardzo wciągająca opowieść o życiu, jego wzlotach, upadkach i nieoczekiwanych zwrotach. Sporo prywatnych dramatów, podejmowania trudnych decyzji aż w końcu uczucie, które pojawia się zupełnie nieplanowane dają czytelnikowi mnóstwo radości z czytania i angażują w rozgrywane wydarzenia.


  Mirosława Dudko  (19.01.2023)
Ta część „Oceanu uczuć” jest znacznie lepsza od swojej poprzedniczki, lżejsza w stylu i bardziej przystępna. Bardziej wyraziście zostały oddane emocje bohaterki i jej losy są przedstawione w sposób przejrzysty i chronologiczny. Mniej jest w niej opisowych bezdialogowych partii tekstu, za to częściej pojawiają się rozmowy. Są oczywiście w niej także przemyślenia, rozważania, ale są dominujące i przytłaczające pozostałą treść, dzięki czemu powieść czyta się znacznie lepiej.

Przede wszystkim autorka uczyniła fabułę bardziej beletrystyczną, bez psychologicznych rozważań. Zastosował zmienną narrację, ale w nietypowy sposób. Oddała wprawdzie głos Annie, która jest tutaj głównym narratorem, natomiast znamy też myśli innych postaci, z którymi bohaterka rozmawia, kontaktuje się i przebywa. Z początku wydało mi się to dziwne, ale z czasem przyzwyczaiłam się do tego rodzaju opowiadania historii, gdyż lubię znać przemyślenia osób drugoplanowych.

W trakcie poznawania kolejnych wydarzeń, autorka przypomina niektóre fakty z życia bohaterów, dzięki czemu możemy odnaleźć się w niniejszej historii. Powieść została napisana tak, że nawet osoby, które nie znają tomu pierwszego, bez problemu odnajdą się w tym ciągu zdarzeń. Pani Mariola Sternahl zabiera nas najpierw do pięknego Wiednia, a potem do uroczej Toskanii, krainy pełnej zieleni, pofałdowanych pól uprawnych, otulonych niesamowitym światłem. Tam Anna poznaje Federico miłość swego życia. Niestety, skrywa on pewną tajemnicę, która może zaważyć na przyszłości ich związku.

„Zaplątane drogi” bardziej pozwoliła mi poczuć targające bohaterami emocje. To opowieść o kobiecie poszukującej szczęścia, miłości, wzruszająca i przepełniona różnorodnymi wrażeniami, które wypełniają karty tej powieści. Zdecydowanie ta część podobała mi się bardziej, dając możliwość przeżywania tego, czego doświadcza Anna.


  Anna Niezgódka  (24.01.2023)
Anna postanawia zostawić w Polsce swojego męża alkoholika, który ją zdradza, oraz surową despotyczną babkę z dziadkiem alkoholikiem. Ucieka z kilkuletnią córką Zosią do Austrii do matki i ojczyma. W końcu dojrzała do decyzji by zacząć żyć w spokoju. Nie chciała swojej córce fundować dzieciństwa, które sama przechodziła, gdy to ją zostawiła matka pod opieką babki. Potem wyruszają w podróż do malowniczej Toskanii, rodzinnych stron ojczyma. Tam w końcu rozkwita, otwiera się na radość i podejmuje najtrudniejsze decyzje w swoim życiu.
I trafia na Federico...
Najpiękniejszy romans rozkwita na naszych oczach. Rodzące się uczucie, niepewność, piękny krajobraz, który aż otulał nas swoim pięknem natury i bogaty świat zabytków, opisany przez autorkę z pasją i miłością do tego miejsca. I choć Anna nie czuje się pewnie, to w głębi duszy wie, że Federico to jest TEN mężczyzna. Jakby się znali od zawsze, bratnie dusze, które odnalazły do siebie zagubioną drogę.

"Cierpienie było we mnie głęboko zakorzenione, ale obok stał ten mężczyzna, w którego twarzy zobaczyłam nagle odbicie porannego widoku."

I choć wszystko toczyło się swoim rytmem, uczucie rosło z każdym dniem, to Anna wiedziała, że w Polsce czekają na nią nierozwiązane sprawy małżeńskie, które musi uporządkować. A Federico? Mężczyzna, który portret idealnej kobiety malował długi czas i wreszcie zobaczył na żywo. Nie mógł wyjść z podziwu i zachwytu, że wytwór jego wyobraźni istnieje naprawdę i stoi tak blisko. Pokochał mocno i głęboko, również małą Zosię, która obdarzyła go zaufaniem.
Ale...
Nic nie może być zbyt piękne i trwać wiecznie. Federico skrywa sekret, który ciąży nie tylko jemu, ale i ojczymowi Anny. Coś co było, minęło, ale może wrócić. Coś co wisi nad Federico i sprawia, że ten nie może spać spokojnie, ale w końcu myśli o przyszłości i widzi w niej właśnie Annę i Zosię.
Nagle podejmuje decyzję niezrozumiałą dla nikogo! Jaką? Hmmm bardzo drastyczną i nieoczekiwaną uważając, że nie może być taki samolubny, bo na pewno skrzywdzi te dwie najwspanialsze osoby.

"Czasami się zatracam i pędzę jak jakiś szaleniec, aby zdążyć wszystko ci powiedzieć i wytłumaczyć, aby oddać ci moją całą skrywaną przez tyle lat miłość do ciebie. Aby zdążyć..."

Co ja wam mogę powiedzieć o tej powieści, która skradła moje serce? Jak opisać uczucia, które mi towarzyszyły? Czułam się podekscytowana jak Zosia, gdy wyruszała do dziadków. Czułam tą determinację jak Anna by wreszcie żyć normalnie. Byłam szczęśliwa jak dwoje ludzi zakochanych w sobie. Oczekiwałam akceptacji matki, jej zrozumienia i wreszcie wsparcia w podjęciu najtrudniejszej decyzji w moim życiu. Byłam jak dziecko we mgle, które szukało odpowiedniej drogi do spokoju, ciszy i zwykłego beztroskiego szczęścia. Bo ile można tkwić w szarej rzeczywistości?

Czy miłość może odmienić ścieżki przeznaczenia? Pytanie, które nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ale znajdziecie ją w tej książce. "Ocean uczuć. Zaplątane drogi" jest swoistym romansem z szeroką gamą zawiłych relacji rodzinnych. Z problemami alkoholowymi, które rozwiązują przede wszystkim rodziny nie problemy. Z tajemnicami, które muszą ujrzeć światło dzienne, by wyjaśnić wiele nieporozumień. Z otoczeniem sprzyjającym miłości, ale czy ułatwiającym wybaczenie? Czy to najtrudniejsze uczucie znajdzie ujście?
Czy Anna w końcu zazna spokoju? Czy porozumie się z matką?

"Teraz było już za późno i to on był temu winien. [...] Wybrał drogę nie zawsze najłatwiejszą, ale tę jedyną słuszną: drogę prawdy dopasowaną do obecnej sytuacji. Życie nie jest tylko białe albo tylko czarne. Życie to mieszanka wszystkich kolorów tęczy, o czym on sam wiedział najlepiej."

Prawdziwy ocean uczuć, w którym zatopicie swoje myśli i zostaniecie wchłonięci przez klimat malowniczej Toskanii.
Ja jestem oczarowana tą powieścią i będę wypatrywać 3 tomu ❤️

Polecam wam te historię, na pewno każdy z was znajdzie w bohaterach jakąś cząstkę siebie. Może ktoś znajdzie odpowiedzi na dręczące go pytania? Może warto spojrzeć na pewne sytuacje z innej strony?

......
Jeśli ktoś ma w planie lub się zastanawia, to odpowiadam - nie ma co zwlekać tylko przeczytać!


  Angelika Frąckowiak  (2.08.2023)
Życie potrafi być nieprzewidywalne. Najpiękniejsze, ale i czasami najgorsze momenty w naszym życiu, następują zazwyczaj wtedy, kiedy kompletnie się tego nie spodziewamy. Takie niespodziewane chwile dotykają Anny głównej bohaterki książki „Ocean uczuć. Zaplątane drogi” autorstwa Marioli Sternahl.

W drugim tomie cyklu „Ocean uczuć” autorka wpuszcza nas do życia Anny, gdy dziewczyna ma już wszystkiego dość i postawiania rozstać się ze swoim mężem Rafałem. Pakuje swoje rzeczy i wraz z córeczką Zosią wyjeżdża do swojej matki do Austrii, zostawiając w Krakowie swojego męża alkoholika. Jadwiga wraz ze swoim mężem zabierają dziewczyny na wakacje w rodzinne strony Matteo, a mianowicie do pięknej Toskanii. Pośród malowniczych krajobrazów, smakowitego jedzenia i majestatycznych zabytków Anna próbuje odzyskać spokój ducha. Czy uda jej się zapomnieć o przeszłości i poczuć się wreszcie szczęśliwą? Co do jej życia wprowadzi przystojny Frederico?

Od wydania pierwszego tomu opowiadającego historię Anny minęły ponad dwa lata i powiem szczerze, że jestem pod ogromnym wrażeniem postępu, jaki zrobiła Mariola Sternahl. Czytając drugi tom, otrzymałam niesamowitą historię, która wciąga od pierwszych stron. Pomimo bardzo ciężkiego i trudnego życia, jakiego doświadczyła główna bohaterka, autorka potrafiła tak zaczarować słowami, że podczas czytania nie uderzają w nas złe, czy negatywne emocje. Akcja książki jest płynna, nie trzeba się zastawiać i mocno skupiać, by wiedzieć, o co chodzi autorce, jak to bywało w pierwszym tomie.

Jedynym małym minusem, który mi trochę przeszkadzał zarówno w pierwszym, jak i w drugim tomie były trochę za długie rozdziały.

W książce „Ocean uczuć. Zaplątane drogi” autorka zabrała nad do słonecznej Toskanii. Mariola Sternahl bardzo malowniczo opisywała niektóre miejsca we Florencji, w Marlii, czy Lucce. Były momenty, gdzie wyszukiwałam w Internecie niektóre zabytki, czy miejsca, ponieważ byłam oczarowana opisami i musiałam zobaczyć, czy to naprawdę tak wygląda.

Co do bohaterów to niekiedy nie rozumiałam ich zachowania. Autorka przedstawiła nam trochę więcej szczegół z okresu, gdy mama Anny oddała prawa rodzicielskie babci dziewczyny, przez co teraz byłam w stanie rozumieć poniekąd postępowanie Jadwigi. Jednak i tak nadal nie pałam sympatią do tej postaci. Nie mogłam również zrozumieć postawy Frederico. Długo po skończeniu książki zastanawiałam się nad tą postacią i pomimo jego trudniej historii, uważam go trochę za samolubnego człowieka, co wie wszystko najlepiej. Uważam, że każdy powinien sam decydować o swoim życiu.

Autorka pokazała w swojej powieści, jak ciężko jest dokonywać wyborów i pomimo dobrych chęci jak łatwo jest zranić najbliższe sobie osoby.

Podsumowując: Mariola Sternahl bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Stworzyła powieść, którą czyta się łatwo i przyjemnie, ale poruszającą wiele trudnych i ciężkich tematów. Nie jest to książka, którą po przeczytaniu odkłada się na półkę i zapomina o niej. Zapada ona w pamięci i daje do myślenia, zmusza do rozważań nad własnymi wyborami.

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Liczba:  
      Dodaj do koszyka
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Ocean uczuć Tom 1 — Mariola Sternahl Ocean uczuć Tom 1 — Mariola Sternahl
Twoje przeznaczenie jest na wyciągnięcie ręki.

W życiu Anny nie brakowało trudnych momentów. Najpierw straciła ojca, potem opuściła ją matka. Wychowana pr...