Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Fantasy -> Dar — Dorota Majsterkiewicz
Dar — Dorota Majsterkiewicz

Dar

Cena: 29,00 zł 24,65 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Oczy Nadie Grant, świeżo upieczonej studentki architektury krajobrazu, od dzieciństwa skrywają mroczną tajemnicę. Kiedy dziewczyna przybywa na Uniwersytet w Portland, ma nadzieję na wymazanie z pamięci tragicznych wydarzeń z przeszłości i ułożenie życia na nowo. Zaprzyjaźnia się z Melanie i Nickiem, którym ze względu na swój niezwykły dar nie może jednak spojrzeć prosto w oczy. Poza tym już podczas pierwszych dni w akademiku odczuwa dziwny niepokój i dostrzega wokół siebie serię budzących lęk wydarzeń. Wkrótce na jej drodze staje niezwykle przystojny i nienaturalnie piękny Chris. Zakochana Nadie przypadkowo spogląda mu w oczy, a wtedy okazuje się, że jest on jedyną istotą na ziemi, której jej wzrok nie zagraża.

Jaki przeklęty dar kryje w sobie Nadie Grant? Kto jest tajemniczym darczyńcą? Jakie zadanie przed nią postawił i czy będzie umiała je wykonać?

Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Fantasy
  • Wydawca: Novae Res, 2015
  • Format: 121x195mm, oprawa miękka
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 236
  • ISBN: 978-83-7942-548-8

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 5 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Karolina Mazur  (13.02.2015)
Książka wpadła mi w ręce przez okładkę: mroczna, odziana tajemnicą. Wiem też, że dzieło to jest wydaniem debiutanckim, dzięki przeczytanej recenzji. Jak dla mnie pomysł paranormalny jak najbardziej przypadł mi do gustu. Ze względu na to, że nie lubię książek, które napisane są rozwlekłymi opisami, ta okazała się trafna. Faktycznie. Wątek miłosny jest poprowadzony zbyt szybko, przez co nie było zarysowanej - wielkiej magii - jednak na swój sposób okazał się ciekawy. Sama treść napisana prostym językiem, dzięki czemu szybko się czyta. Ja osobiście polecam książkę osobą, które mają ochotę na niezobowiązującą opowieść na zimny wieczór "przy kominku". :)


  Patrycja Tarocińska  (9.02.2015)
Książkę pożyczyła mi koleżanka, weszła ona niedawno na rynek, więc niewiele osób o niej wie. Poleciła ją przeczytać, bo lubię mitologię i takie książki, które mnie nie zanudzą.
Co mi się w niej podoba? Czysta akcja, zwrot wydarzeń ! Nie lubię płakać,zwłaszcza kiedy czytam książki. Są momenty, gdzie trzyma w napięciu. Nie były potrzebne uczucia, aura mówiła sama za siebie.
Język może i niedoszlifowany, jak na debiutantkę przystało, ale fajnie się to czyta, płynnie i szybko.
Jestem osobiście molem książkowym, więc każda książka wzbogaca osobowość i wyobraźnię. Nie jestem jakimś zawodowym krytykiem, dlatego piszę wprost- mi ta książka się bardzo podoba. I całe szczęście nie ma rozrywanych paczuszek prezerwatyw, czy wampirzego głodu jak w "Zmierzchu". Do mitologii nawiązuje akurat Olimp. Co do tej części z mitologią jestem pod wrażeniem, trzeba mieć dużą wyobraźnię, żeby powiązać tę fabułę z życiem codziennym i poznaniem miłości :) Polecam!
Daję 4/5 ze względu tylko na język i dlatego, że "Harrego Pottera" jest więcej części- moja najlepsza książka od dzieciństwa. Co do "Daru"- czekam na kontynuację, byłaby świetna :)


  Patrycja Nadziak  (10.02.2015)
Dar jest to debiut literacki pani Doroty Majsterkiewicz. Jak autorka sama wspomniała, pisząc książkę, wzorowała się na Zmierzchu, tak więc styl pisania nie wszystkim może się spodobać. Jakie wrażenie, książka, wywarła na mnie?

Na książkę zwróciłam uwagę poprzez cudowną okładkę. Te oczy, takie magnetyczne, przyciągające, owiane tajemnica, a do tego tytuł, który nie zdradza wiele, a jednak zachęca do poznania "Jaki przeklęty Dar kryje w sobie Nadie?"

Oczy Nadie Grant, świeżo upieczonej studentki architektury krajobrazu, od dzieciństwa skrywają mroczną tajemnicę. Kiedy dziewczyna przybywa na Uniwersytet w Portland, ma nadzieję na wymazanie z pamięci tragicznych wydarzeń z przeszłości i ułożenie życia na nowo. Zaprzyjaźnia się z Melanie i Nickiem, którym ze względu na swój niezwykły dar nie może jednak spojrzeć prosto w oczy. Poza tym już podczas pierwszych dni w akademiku odczuwa dziwny niepokój i dostrzega wokół siebie serię budzących lęk wydarzeń. Wkrótce na jej drodze staje niezwykle przystojny i nienaturalnie piękny Chris. Zakochana Nadie przypadkowo spogląda mu w oczy, a wtedy okazuje się, że jest on jedyną istotą na ziemi, której jej wzrok nie zagraża.

Życie głównej bohaterki jest dość zagmatwane. Ten ciągły strach, że spojrzysz komuś w oczy i wtedy... No ale cóż, Nadie nauczyła się z tym żyć. Próbuje funkcjonować normalnie, unikając wzroku innych. Podziwiam ją za to, bo sama wiem, że nigdy by mi się coś takiego nie udało.

Co do stylu pisania autorki to po prostu podobał mi się. Nie lubię, gdy w książce jest dużo opisów, a co już mówić o tym jak autor zabiera się za porównania homeryckie czy coś w tym stylu! Za brak przeciągania wielki plus dla pani Doroty.

Język jest prosty i zrozumiały. Nie musisz się wysilać, żeby zrozumieć o co chodzi. Chwilami tylko gubiłam się i czułam jakby bohaterka teleportowała się, gdyż w jednej chwili jechała samochodem, a w drugiej rzucała się na łóżko. Było to dość dezorientujące.

Wątek miłosny był wyraźny i dość przeważający w całej powieści, ale nie irytował mnie, jak to bywa w niektórych przypadkach. Dodatkowo nie było to coś w stylu "Oh, obaj są boscy. Nie wiem którego wybrać!" tylko "O Boże! On jest taki boski. Jak to możliwe, że mnie kocha?" Cieszę się, że autorka wybrała właśnie to i nie postawiła Nadie przed "trudnym" wyborem.

Jeszcze wypowiem się na temat jednej rzeczy, a mianowicie... na Lubimy Czytać spotkałam się z opinią, że akcja toczy się zbyt wolno. Ja powiem tak... w każdej opinii jest ziarenko prawdy, tak więc częściowo zgadzam się z osobą która to napisała, jednak podczas czytania książki nie nudziłam się. Pani Dorota ciągle zasypywała nas nowymi informacjami ze świata Chrisa i nie sposób było się nudzić. Mogę powiedzieć, że przez znaczną część fabuły było dość spokojnie i mogliśmy rozkoszować się nowo poznanym światem. Końcówka stała się bardziej dynamiczna i powiem szczerze, że zaintrygowała mnie. Tak więc, jeżeli pojawi się kontynuacja Daru (na co bardzo liczę), pani Dorota może być pewna, że jako jedna z pierwszych stanę po nią w kolejce.

Podsumowując! Polecam Dar jako luźną lekturę do poduszki, która pobudzi waszą wyobraźnię i sprawi, że sny staną się kolorowe. W książce znajdą coś dla siebie nie tylko fani książek młodzieżowych i fantastyki, ale także np. mitologii. Dlaczego? Tajemnica.


  Marek Bachorski-Rudnicki  (25.02.2015)
Niektórzy powiadają, że gdyby mogli kogoś zabić wzrokiem to z pewnością by tego dokonali. Nadie Grant nigdy nie miała takich zachcianek, a jednak los spłatał jej strasznego figla. Jej dar stał się przekleństwem.

Nadie Grant jest świeżo upieczoną studentką architektury krajobrazu, którą ktoś obdarzył niezwykłym darem. Każde jej spojrzenie prosto w oczy rozmówcy może okazać się nie tylko niebezpieczne, ale i dla niego śmiertelne.

Dziewczyna zdaje sobie z sprawę ze swojego przekleństwa, ale nie może zrozumieć, co sprawiło, że znalazła się w tak niezwykłej sytuacji.

Dodatkowo strach i lęk potęgują już pierwsze dni w nowym akademiku, gdzie Nadie ciągle odczuwa dziwny niepokój.
Grozę potęgują rozgrywające się wokół niej dramatyczne i pełne napięcia wydarzenia. Nowo poznani znajomi wcale nie są tymi, za których się podają. Dziewczyna zaczyna podejrzewać, że nie są oni nawet ludźmi.

W końcu przychodzi ten dzień, gdy Nadie odkrywa wstrząsającą prawdę. Epilegmena, czyli wybrana wśród kobiet musi stawić czoła nie tylko swojemu przekleństwu, ale i zapomnianym bóstwom i ich wysłannikom z dawnych mitologii i wierzeń.

Czy uda jej się wykonać to zadanie i co najważniejsze ujść z życiem? Wiele wskazuje na to, że pomimo pomocy potężnych sojuszników może jej się to nie udać.

„Dar” (autorki pochodzącej z Wrocławia z dzielnicy najbardziej znanej w całej Polsce, czyli Psie Pole) Doroty Majsterkiewicz jest ciekawą propozycją dla osób, które zaczytują się w literaturze science-fiction. Ale nie tylko.

To opowieść o miłości, przyjaźni, trudach życia z jego przeciwnościami i tym, co można osiągnąć, gdy bardzo się tego chce i można liczyć na wsparcie przyjaciół.

Ciekawym wydaje się pomysł z przekleństwem tytułowej bohaterki osnutym na kanwie intrygi Bogów z mitologii greckiej.

Powolne rozsupływanie tajemnic jest jak kłębek nici, który w mitologii Ariadna podarowała Tezeuszowi, aby ten mógł wydostać się z labiryntu Minotaura.

Podobnie czytelnik zagłębiając się w lekturę ma wrażenie, jakby pokonując kolejne korytarze labiryntu odkrywał nowe przestrzenie, jednocześnie będąc prowadzonym po nitce do kłębka, którym to okazuje się zaskakujące zakończenie.

Książka Doroty Majsterkiewicz to doskonały debiut i świetna, wciągająca, na co najmniej kilka wieczorów pozycja,. Polecam gorąco.


  Krystyna-cyrysia M.  (6.02.2015)
Bardzo lubię czytać historie o miłości paranormalnej, dlatego wiązałam ogromnie nadzieje wobec tej historii i niestety zawiodłam się. Ma plusy, takie jak ciekawy pomysł, ale i minusy, które w znacznym stopniu zaniżają jej jakość. Wiem, że to debiut młodziutkiej autorki, więc starałam się spojrzeć na niego trochę mniej krytycznym okiem, bo wiadomo-nie od razu Kraków zbudowano. Dostajemy zarys wciągającej fabuły, ale pomimo usilnych starań wiele wątków jest niedopracowanych i nierozwiniętych. Ponadto, brakuje nastroju, budowania napięcia oraz jakiejkolwiek eskalacji uczuć. Zwłaszcza relacje między bohaterami wydawały się płaskie i nieskoordynowane.

Jak twierdzi sama Dorota Majsterkiewicz, jej największymi inspiracjami w pisaniu były dwie książki: "Zmierzch" oraz "Pięćdziesiąt twarzy Greya". Obie pozycje czytałam, zatem uważam, że ''Dar'' nijak nie nawiązuje do w/w powieści. Mamy młodą dziewczynę, która nosi w sobie przeklęty dar. Z tego powodu woli trzymać się z daleka od wszystkich ludzi. W dzieciństwie wychowywała ją ciocia, lecz po pewnej koszmarnej tragedii zostaje zdana sama na siebie. Teraz chce zapomnieć o przeszłości, przestać wegetować i zacząć żyć. Studiowanie oraz nawiązywanie nowych znajomości ma jej w tym pomóc. Ale już podczas pierwszych dni w akademiku odczuwa dziwny niepokój i dostrzega wokół siebie serię budzących lęk wydarzeń. Zwykła paranoja czy uzasadnione obawy? Tego musicie dowiedzieć się sami.

Zabijanie wzrokiem to niezwykle niebezpieczna umiejętność, jednocześnie na swój sposób fascynująca, dlatego miałam nadzieję, że autorka popuści wodze wyobraźni kreatywnie inscenizując kilka spektakularnych scen. Niestety, musiałam obejść się smakiem. Nie przekonały mnie także motywy darczyńcy Nadie. Ni stąd, ni zowąd dziewczyna staje się pionkiem w grze o władzę pewnych bogiń. Ta sytuacja była dla mnie lekko groteskowa i absurdalna. Nic na to nie poradzę, że tak to odbieram.

Dobrze nakreśleni bohaterowie to połowa sukcesu powieści. Przykro mi, ale choć mamy kilka wyróżniających się postaci, to żadna z nich nie zapada w pamięć na długo. Jedynie Nadie i Chris jako tako odcinają się z tłumu. Aczkolwiek brakowało mi opisu ich wewnętrznych przeżyć. Szczególnie liczyłam na dokładniejsze wspomnienia z dzieciństwa studentki, a nie jakieś przebłyski. Niby nosiła w sobie głęboką traumę, lecz nie pozwoliła mi tego odczuć. Z kolei w przypadku Chrisa czekałam na bardziej widowiskowe ujawnienie jego nadprzyrodzonych mocy. Nie zdradzę jednak jego tożsamości, żeby nie zepsuć Wam niespodzianki.

Całość napisana jest niewyszukanym, acz poprawnym stylem. Natomiast brakuje akcji, właściwie to nic się nie działo. Dopiero pod koniec wydarzenia nabierają dobrego tempa. Jak widać, ilość wad/niedociągnięć zdecydowanie przewyższa liczbę zalet. Mimo to nie skreślajcie tej książki całkowicie. Wiadomo-ilu czytelników tyle opinii. Być może Wam przypadnie do gustu znacznie bardziej. Zainteresowanym polecam spróbować.

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Liczba:  
      Dodaj do koszyka
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Leokadia w krainie czarów — Agata Agnieszka Włodarczyk Leokadia w krainie czarów — Agata Agnieszka Włodarczyk
Lea żyła w całkiem normalnym świecie – miała kochających rodziców, lubiła się uczyć, czytać i spotykać z przyjaciółmi. Wierzyła we wszystkie rzeczy, o któryc...