Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Literatura kobieca -> Złote blizny — Anna Dąbrowska
Złote blizny — Anna Dąbrowska

Złote blizny

Cena: 49,99 zł 42,49 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Każde pokruszone serce można posklejać

Milion dolarów za śmierć: czy to dobra cena? Znany na całym świecie frontman zespołu MacRock - Tyler Lewis - oferuje taką stawkę za pomoc w odejściu z tego świata. Niestety, nikt nie bierze jego słów na poważnie. Nikt prócz japońskiej terapeutki Yua, która zmienia świat poprzez kintsugi, czyli sztukę sklejania życia. Kobieta w sprytny sposób namawia wokalistę na terapię, w której ma uczestniczyć razem z wybraną przez nią osobą.
Abigail Morrison to kobieta, która w tragicznym wypadku samochodowym straciła dwie najbliższe osoby. Żałoba przysłoniła wszystkie jej marzenia i plany, a jednak Abby wciąż wierzy, że kiedyś uda jej się nauczyć żyć z bolesnymi wspomnieniami. To właśnie ona zostaje drugim uczestnikiem tajemniczej terapii.

Co się wydarzy, gdy spotkają się ze sobą dwie roztrzaskane na milion kawałków dusze?

Yua podała mi swoją wizytówkę i głośno powiedziała:
– Czas byś posklejała swoje życie, Abigail!
Gdyby to się udało, byłabym naprawdę szczęśliwa… Poczułabym się tak, jakby podarowano mi drugie życie.
– Chciałabym je posklejać – odrzekłam, wciąż nie wiedząc, gdzie znajduje się haczyk tej oferty. – Yua, podałaś mi zalety tej terapii, gdzie zatem kryje się wada tego projektu?
– Jedyną wadą będzie niepowodzenie tego projektu. Abigail… Może się tak zdarzyć, że stwierdzisz, że masz dość i wracasz do domu – wytłumaczyła mi kobieta.
– A jeśli ja nie mam domu? – zapytałam i poczułam, jak delikatna dłoń mojej rozmówczyni nakrywa moją.
– Twoje serce to twój prawdziwy dom. Jeśli twoje serce będzie pełne, odnajdziesz drogę do domu. Zaufaj mi, Abigail…


Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Literatura kobieca
  • Wydawca: Amare, 2024
  • Format: 130x210, skrzydełka
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 410
  • ISBN: 978-83-8313-672-1

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 10 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Joanna bookaholic.in.me  (15.01.2024)
Kintsugi to nie tylko sztuka naprawiania naczyń. Ta koncepcja filozoficzna uczy, by nie wstydzić się swoich ran i ukrywać ich przed światem. Należy pomóc im się zagoić, a gdy zostaną uleczone, nosić je z dumą, gdyż są świadectwem naszej siły. Nie bez powodu mówię o kintsugi, ponieważ ma ono ogromne znaczenie w tej książce.

Tyler jako frontman zespołu MacRock był bożyszczem tłumów. Miał wszystko – sławę, pieniądze, kobiety i życiem niczym z bajki – przynajmniej dla osób postronnych. I choć jego codzienność miała także swoje cienie to on kochał być na scenie. Jednak teraz w niczym nie przypomina tamtego człowieka. Tragedia, która go spotkała sprawiła, że Tyler stał się odludkiem, który pała wstrętem do samego siebie. Jedyne, czego chce to własnej śmierci i choć wcześniejsze próby spełzły na niczym to tym razem ma być inaczej.

Abby straciła wszystkich swoich bliskich, jednak odejście narzeczonego i taty odbiło się na niej niezwykle mocno. Zmaga się z atakami paniki, nie potrafi już wsiąść do samochodu – nawet jako pasażer, a nad jej życiem zawisły czarne chmury. Kiedyś była świetnie zapowiadającą się dziennikarką, niestety po wszystkich zawirowaniach stała się cieniem dawnej siebie. Pomimo upływu czasu nie potrafi poradzić sobie z własnymi demonami, które nieustannie ją nękają. Wyjazd do Nowego Jorku miał być dla niej szansą na otwarcie nowego rozdziału, jednak zupełnie nie spodziewała się co szykuje dla niej los.

„Złote blizny” to książka, która zdecydowanie przyciąga okładką. Ostatnio Wydawnictwo Amare zachwyca mnie swoimi projektami graficznymi i tak też jest w tym wypadku. Jednak co ważne, tutaj okładka idealnie dopasowana jest do treści książki, a to dodatkowa zaleta. Jednak, jakby nie patrzeć, niezależnie od tego z jak piękną okładką mamy do czynienia, najważniejsza jest treść książki. I w tym wypadku Autorka wykonała równie genialną pracę co Wydawnictwo, bowiem historia zawarta na kartach tej pozycji jest wyjątkowa. To trudna, pełna emocji opowieść o dwojgu szalenie zagubionych ludzi, która dotyka duszy czytelnika, a mnogie i często bardzo sprzeczne uczucia, wręcz się z niej wylewają. To historia o zmaganiu się z własnym życiem i powolnym przegrywaniu tej potyczki, gdy wszystko wokół, wbrew powiedzeniu, że czas leczy rany, zaczyna przytłaczać coraz mocniej. Ale ta książka niesie też ze sobą nadzieję, że inni ludzie mają tę moc, by pchnąć nas w dobrym kierunku, a my sami mamy tę siłę, by podnieść się z każdej sytuacji. To także przypomnienie, że wszystko w naszym życiu dzieje się po coś i warto tego sensu szukać, nawet w najtrudniejszych chwilach. Pani Ania stworzyła mądrą, pełną wartościowej treści powieść z głębokim przesłaniem. Pozycja ta wyróżnia się nie tylko fabułą, ale i przekazem, który niesie, trafiając wprost do serc czytelników. Romans jest tu pięknym dodatkiem, wykreowanym przekonująco i wzruszająco, jednak to historie bohaterów są tu najważniejsze. Ich historie oraz ich blizny, które przecież wszyscy dzielnie nosimy. Gorąco zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję – zaręczam, że tego nie pożałujecie.


  Anastasiya Adryan  (11.02.2024)
Co to była za historia!
Szalona, bolesna, zachwycająca!
Muszę stwierdzić, że stęskniłam się za tym lekko szorstkim i gorzkawym stylem Ani Dąbrowskiej. Zachwyciła mnie niebanalną fabułą Złotych blizn. Historia dwóch osób zmagających się z traumą, w którą umiejętnie został wpleciony wątek terapii z wykorzystaniem sztuki naprawiania ceramiki. Niesamowite, zaskakujące! Abby i Tyler, dwójka życiowych rozbitków, dziennikarka, która boi się jazdy samochodem, i muzyk, który stracił sens życia, a do tego terapeutka, stosująca nietypowe metody. Już samo to połączenie jest mocno intrygujące. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. W tej historii zachwycałam się detalami, niuansami, zawiłościami, które układały się w przepiękną całość. Samo porównanie ludzkiej duszy do kruchej porcelany - wzruszające! Watek muzyczny i wspomnienie ulubionego zespołu Ani - obłęd!
Ale jest coś, co uważam za najważniejsze - przesłanie.
Strata. Ta historia jest o stracie. To ona jest ukrytą bohaterką tej powieści. Strata, która boli, która zostawia ogromną pustkę w ludzkim sercu, strata, która prowadzi do załamania psychicznego.
Do samego końca nie byłam pewna, jak zakończy się ta historia. Ale to, co zafundowała nam autorka, rozwaliło mnie po całości. Nigdy nie wątpiłam w to, że Ania potrafi wzbudzić emocje, ale w tym przypadku przeszła samą siebie.
Ostrzegam, ta książka nie jest łatwa, ale dla takich właśnie zarywamy noce i odkładamy obowiązki domowe na później. Takie kochamy najbardziej, nieprawdaż?


  Mirosława Dudko  (29.02.2024)
„Każde z nas nosi w sobie własne słońce i tylko od nas zależy, kiedy pozwolimy mu zaświecić.”

Strata ma różne oblicza i jest wpisana w nasze życie. Każdy z nas doświadczył z pewnością takiej sytuacji, albo doświadczy tego w przyszłości i za każdym razem trudno się z nią pogodzić. Każdy inaczej sobie z nią radzi, ale najtrudniej pogodzić się ze stratą kogoś bliskiego, o czym doskonale wiedzą bohaterowie książki „Złote blizny”. Oboje stracili nie tylko kogoś ważnego, ale też stracili swoje dotychczasowe życie. Każde z nich podchodzi do tego inaczej, ale łączy ich jedno: trudno im na nowo cieszyć się każdą chwilą i zauważać jej piękno.

Tyler Lewis stracił wszystko, całe swoje beztroskie, pełne sukcesów życie, stając się zgorzkniałym, zbolałym, nieakceptującym siebie samotnikiem, szukającym śmierci. Dawniej, jako lider zespołu MacRock, cieszył się popularnością, powodzeniem i uwielbieniem fanek. Dziś jego duszę otacza mrok, a ciało pokrywają blizny, które przykrył tatuażami. Jednak najbardziej bolesne są blizny naznaczone w duszy, które nie mogą się zagoić, gdyż Tyler nie potrafi sobie wybaczyć. Nie jest mu łatwo zrealizować swego pragnienia, bo jego mama wynajmuje ochroniarzy, którzy strzegą go dzień i noc, by nigdy ono nie spełniło. Najczęściej jest jego cieniem Barney, ochroniarz chodzący za nim niczym cień.

Abigail Morrison prowadzi na pozór normalne życie mieszkając w słonecznej Kalifornii i pracując w jednej z redakcji. Tego dnia, gdy ją poznajemy, spóźnia się na ważne spotkanie ze znaną osobą, z którą miała przeprowadzić wywiad. Niestety zostaje zwolniona, więc przenosi się do Nowego Jorku, ale tam sytuacja się powtarza. Też traci pracę, a wszystko dlatego, że nie potrafi pozbyć się paraliżującej fobii. Abby panicznie boi się wsiąść do samochodu, nie mówiąc już o jeździe. Ten lęk jest efektem dramatycznego przeżycia, jakim była śmierć dwóch jej ukochanych mężczyzn: ojca i narzeczonego. Dwa lata temu mieli wypadek samochodowy, który zdarzył się tuż przed ślubem Abby i Dylana. Od tamtej pory Abby jeździ tylko autobusami, a to i tak wywołuje u niej mdłości. Przy ostatnim ataku paniki poznaje Yuę Sasaki, japońską terapeutkę mieszkającą w Nowym Jorku.

Gdy Tyler umieścił na jednym z portali ogłoszenie oferujące milion dolarów za pomoc w odejściu z tego świata, Yua zgłasza się ze szczególną ofertą. Obiecuje mu spełnić jego życzenie jeżeli weźmie on udział w dwutygodniowej terapii razem z osobą, którą z nią do niego przyleci. Tą osobą jest Abigail, która pragnie w końcu odzyskać normalność i przejąć kontrolę nad swoim życiem.

Anna Dąbrowska jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Już dawno znalazła się na liście moich ulubionych pisarek, odkąd przeczytałam jej powieść „Czas na ciszę”, a następnie dylogię „Kochaj mnie szeptem”, po której była jeszcze „Nasza melodia” i „Escort girl”. Bez względu na rodzaj poruszanych tematów i napisanych gatunków literackich, zawsze wyzwala we mnie mnóstwo emocji. Nie inaczej stało się w przypadku książki „Złote blizny”, po którą sięgnęłam bez czytania notki redakcyjnej. Dodatkowym bodźcem była piękna okładka, która doskonale oddaje sens zawartej w niej historii.

Pani Anna ponownie wrzuciła mnie w burzliwą relację dwóch pokrzywdzonych przez los osób, tworząc przy tym charakterystyczne postacie. Opisy ich nastrojów, przeżywanych sytuacji, doznań, odczuć, bolesnych cierni, które tkwią w ich sercu zostały bardzo mocno i sugestywnie oddane.

Uczestniczymy w terapii, w której pojawiają się ważne pytania i kwestie sprawiające, że zaczynamy zastanawiać się nad danym zagadnieniami. To też dla nas świetny materiał wypełniony mądrymi myślami, skłaniającymi do refleksji, wskazówkami i poradami pokazującymi, jak na nowo posklejać swoje życie.

Poza tymi dwoma postaciami, ważną i niezwykle urzekającą osobą jest Yua, która także ma za sobą ciężkie doświadczenia, ale udało się jej pozbyć własnych demonów i teraz pragnie nauczyć tego innych. W tej postaci autorka zwraca uwagę, że nie jest możliwe pomóc drugiej osobie, jeżeli nie potrafimy pomóc sobie. Uświadamia, że wszystko, co nas spotyka, ma swój sens, jeżeli spojrzymy na to obiektywnie, wyciągniemy wnioski z zaistniałej sytuacji i potraktujemy, jako lekcje od życia.

Każda osoba jest ważna i każda sytuacja nie pojawia się na naszej drodze bez powodu. Jak to przyjmiemy, zależy tylko od nas. Zwraca też uwagę na piękno, jakie nosimy w sobie. Tyler wciąż uważa, że jego obecny wygląd nie jest w stanie spodobać się żadnej kobiecie, dlatego nie pragnie miłości i jakichkolwiek kontaktów. Dopiero terapia uświadamia mu, jak bardzo się mylił.

Tłem dla ich perypetii jest japońska sztuka kintsugi, która polega na sklejaniu stłuczonego przedmiotu za pomocą specjalnej techniki, w której wykorzystuje się sproszkowane metale szlachetne, najczęściej złoto. Powstają w ten sposób małe dzieła sztuki zachwycające swoją niedoskonałością, która została przemieniona w coś perfekcyjnego. Podobnie jest z naszymi trudnymi przeżyciami, które naznaczają naszą duszę bolesnymi bliznami. Ogromną sztuką jest posklejanie naszego życia po ciężkich doświadczeniach, by znowu móc cieszyć się jego blaskiem.

Książkę przeczytałam, w ramach współpracy z wydawnictwem Amare


  Anna Kaczor  (3.03.2024)
Są w życiu chwile, które wszystko zmieniają, zdarzenia, po których ciężko się podnieść. Abigail kiedyś była szczęśliwą młodą kobietą, teraz nie radzi sobie z wieloma sprawami. Tragiczny wypadek, w którym straciła dwie najbliższe jej osoby – ojca i narzeczonego, pozostawił w niej traumę. Chociaż minął już jakiś czas, a ona nadal tragicznie boi się wsiąść do jakiegoś samochodu, daje radę jeździć tylko autobusami, chociaż i to nie należy do łatwych. Przez to traci pracę i zamierza wszystko zacząć od nowa w nowym miejscu. Niestety i tam nie udaje jej się, ponieważ jej nowy szef nic sobie nie robi z jej panicznego strachu i każe jej wsiąść do taksówki. To wtedy poznaje Yua, która proponuje jej terapię inną niż wszystkie. Abigail chce zacząć żyć, dlatego, pomimo że praktycznie jej nie zna, postanawia z nią wyjechać.
Dla Tylera Lewisa życie skończyło się wraz z katastrofą lotniczą, w której brał udział. Był sławny, cieszył się życiem, był członkiem znanego zespołu MacRock. Wracali z koncertu, kiedy to się stało. Nikt nie przeżył poza nim, a on nosi na sobie ślady tamtych wydarzeń. Próbował się zabić, jednak jego matka i siostra zatrudniły ochroniarza, teraz on chodzi za nim jak cień. Mężczyzna nie ma dostępu do internetu, zamknął się w domu, odciął od wszystkich. Jedyne, o czym marzy to zakończyć swoje marne życie i znalazł na to sposób. Na pewnej grupie zaoferował milion złotych za swoją śmierć. Po pewnym czasie udaje mu się na chwilę zabrać telefon matki i okazuje się, że ktoś odpowiedział. Jednak kobieta chce, aby najpierw zgodził się na terapię wraz z osobą, która ona wybierze. Mężczyzna zgadza się, wie, że to i tak nic nie da.
Abigail i Tyler mają zamieszkać razem i wspólnie przejść terapię. Czy ona im pomoże? Czy pomysły Yua będą trafione? Jak potoczy się znajomość tej dwójki? Czy dadzą sobie szansę na szczęście?

Książka bardzo mi się podobała. Nie mogłam się od niej oderwać i to od samego początku, a emocje, które towarzyszyły mi podczas czytania, pozostały ze mną nawet jak skończyłam ostatnią stronę. To historia z jednej strony pełna bólu, cierpienia, traum, z drugiej nadziei, walki o siebie, miłości. Akcja momentami wolniejsza, momentami szybsza, ze zwrotami, które mnie potrafiły zaskoczyć.

Bohaterowie ciekawi, świetnie wykreowani. Oboje poranieni przez życie, walczący z przeszłością, z traumami. Oboje przechodzą ogromną przemianę podczas historii.

„Złote blizny” to świetna, wręcz pozwolę sobie stwierdzić, że genialna książka, która wywołała we mnie wiele emocji. Z ogromną przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA


  Izabela Wyszomirska  (4.03.2024)
Czy książka być zarówno piękna, jak i bolesna? Anna Dąbrowska udowadnia, że jak najbardziej tak. Blizny... trochę już ich mam... Tych na ciele, ale i tych na duszy. I to jeszcze nie koniec. Za jakiś czas chciałabym móc powiedzieć, że są dla mnie powodem do dumy, a nie cierpienia. Czas pokaże. Niesamowite jest to, jak bardzo mocno można czuć to, czego doświadczyli bohaterowie. Ich stratę, ból, cierpienie, lepsze i gorsze chwile były niejako moimi własnymi. Historia Abigail i Tylera stała się mi niezwykle bliska. Mimo całej tej trudności i ciężkości problemów autorka z wyczuciem przeprowadza nas przez terapię i traumy postaci. Jestem pod wrażeniem tego, w jaki sposób to zrobiła.

Mamy dwoje z ciężkim bagażem doświadczeń ludzi (dodajmy dla siebie obcych), którzy nie potrafią poradzić sobie z tragedią, jaka ich spotkała. Abigail w wypadku samochodowym traci dwie ukochane osoby. Nie umie uporać się z żałobą, miewa ataki paniki, nie potrafi nawet wsiąść do samochodu. Z kolei Tyler nienawidzi nie tylko całego świata, ale i samego siebie. Pragnie śmierci. Punktem zwrotnym staje się terapia. Japońska terapeutka Yua stosująca kintsung - sztukę sklejania życia polegającą na tym, by z blizn, z niedoskonałości zrobić coś wyjątkowego i niepowtarzalnego. Czegoś, co będzie naszą siłą napędową do życia.

Mówi się, że czas leczy rany. Nie do końca się z tym zgadzam. Jeśli nie znajdzie się ktoś, kto nam pomoże, zrozumie, wskaże kierunek, poprowadzi ku prawdzie, poskleja nas samych i nasze serce, dostrzeże w naszych wewnętrznych bliznach wyjątkowość, możemy bez końca nurzać się w naszym cierpieniu. Ta historia udowadnia, że wszystko dzieje się po coś, nawet mimo trudnych życiowych chwil. Każdy z nas kogoś stracił albo dopiero straci. Nie da się tego uniknąć. Po takim wydarzeniu trzeba na nowo nauczyć się żyć, uśmiechać i być może... kochać.

"Złote blizny" to mądra, pełna emocji, przejmująca powieść, która trafi do każdego czytelniczego serca. To książka o stracie, słabościach, lękach, wierze w drugiego człowieka, zaufaniu, determinacji w walce o miłość. Czy Abigail i Tyler zawalczą o siebie i nauczą żyć na nowo? Sprawdźcie, warto!


  Ela Matusiak  (6.03.2024)
Ach jakaż to była piękna powieść! Jednocześnie trudna i łatwa. I wydawać się może, że to niemożliwe, ale tak się dzieje, kiedy dwoje ludzi potrzebuje pomocy i mogą wesprzeć się wzajemnie.

To opowieść o dwojgu obcych sobie ludzi, którzy nie radzą sobie z życiem na skutek traum przeżytych wcześniej. Trafiają jednak pod opiekę japońskiej terapeutki, która potrafi tak zmotywować swoich podopiecznych, by na odniesionych i ledwo zabliźnionych ranach, zacząć tworzyć coś pięknego i wartościowego.

To bardzo elastyczna książka. Ma swoje tempo, które autorka dostosowuje do fabuły. Nie pędzi na złamanie karku, nie zatyka czytelnika rozbuchaną do granic możliwości akcją, a grzecznie i spokojnie wprowadza w kolejne etapy historii, nie epatując nadmiernymi informacjami. Wszystko ma tu swój czas i miejsce, co powoduje, że czytelnik doskonale i dogłębnie może zapoznać się z bohaterami.

Mamy tu niebywale delikatne historie, sportretowane w sposób wysoce kulturalny i delikatny. Dramatyczne bohaterów to szalenie wrażliwe kompendium wiedzy o ludziach żyjących obok nas. Bohaterowie są bardzo ludzcy i prawdziwi. Popełniają błędy, są nieidealni i tacy, jakich widzimy nie raz we własnych bliskich. Są to osoby, które wiele rzeczy ukrywają pod powłoką z uśmiechów i pozornej radości.

Książka pełna jest wspomnień, opowieści o przeszłości. Dzięki temu, czytelnik ma szansę nie tylko poznać życie i charakter bohaterów, ale też zderzyć te dwa światy ze sobą, porównać ich zachowania, światopogląd i zagłębić się w ich myśli. To bardzo skomplikowany, ale ładnie i logicznie zrobiony zabieg.

Muszę też wspomnieć o tym, że książka w żadnym razie nie jest melodramatyczna, a czytelnik nie zostaje unurzany w oparach smutku i rozpaczy. To jest dramat, z którego można wysnuć mnóstwo wniosków, ale jakie one będą zależy od indywidualnych preferencji odbiorcy.


  Joanna Walas  (13.03.2024)
Dwie zbłąkane duszę, dwie zupełnie inne osoby i jedna ona. Co ich połączy? Wspólny lęk? Walka o lepsze jutro. 

Abby i Tyler żyją w ciągłym zawieszeniu. Kobieta, która straciła dwie bliskie osoby. Pracuje jako dziennikarka plotkarska i ma lęk przed wejściem do samochodu. Wyprowadza się z Teksasu do przyjaciółki, a tam na jej drodze podczas ataku paniki staje ona. I mężczyzna, który przeszedł ciężką tragedię i stracił nie tylko bliskich, ale obwinia się o śmierć innych nieznanych mu osób. Znany muzyk, który marzy tylko o tym, by umrzeć. Jednak siostra i matka będą bacznie go pilnować. Stanie się więźniem we własnym domu. Na ich drodze staje mała japonka, która będzie dążyć do poskładania ich żyć. Czy jej się uda ? 

"Udo­wod­nię wam, że ten nie­ide­al­ny kubek bę­dzie pięk­ny. Jego krzy­we ścia­ny i wy­szczer­bio­ne ele­men­ty to bli­zny. Jedni noszą bli­zny na no­gach, ko­bie­ty po uro­dze­niu dziec­ka na brzu­chu, a jesz­cze inni mają bli­zny na sercu. Bli­zny nie zni­ka­ją nigdy. Są czę­ścią nas. Są jak prawa ręka lub lewa noga. Są po coś, po­wsta­ły, byśmy utem­pe­ro­wa­li naszą ide­al­ność. Na świe­cie nie mogą żyć sami pięk­ni lu­dzie z pięk­ny­mi cha­rak­te­ra­mi."

Gdy ich świat zacznie się po mały składać, jej będzie pękać. I choć na pozór Tyler będzie wyglądać na szczęśliwego z Abby, nie wszystko będzie takie białe. Co się wydarzy ? 

Książka, przy której nie idzie nie uronić łez. Przy samym pisaniu recenzji mam łzy w oczach. Jak nasze życie może być skomplikowane. Jak bolesne rany możemy czuć w sercu. Jak nisko możemy upaść. Książka pokazuje również, jak bliscy mogą nas wykorzystywać dla własnych korzyści. Jest to przykre.  

Autorko dziękuję Ci za tę piękną historię. Kolejna książka Twojego autorstwa, która wywarła na mnie wiele wrażenie. Zostaje ze mną na dłużej. A w sercu na zawsze. Dziękuję 


Dziękuję wydawnictwu za egzemplarz i współpracę.


  glinka_54_czyta Paulina Graszka  (14.03.2024)
„Złote blizny” – Anna Dabrowska


Co się stanie kiedy dwójka pokiereszowanych serc spotka się na dosyć dziwnej terapii? Czy będą w stanie poskromić swoje demony i zrezygnować z życia jakie mieli zamiar prowadzić?

Tyler posiada okropne blizny na całym ciele po pewnym zdarzeniu. Jednak to nie one są najstraszniej. To ciągły umysłowy ból, brak chęci do życia powoduje jego coraz gorsze samopoczucie. Przed tym popularny muzyk z pociągiem do alkoholu i kobiet. Miał wszystko: urodę, pieniądze, sławę i kobiety. Jedno zdarzenie zmieniło wszystko. Zamienił się we wraka człowieka. Nie umie sobie poradzić z bólem i hejtem jaki na niego spadł. Ma swoje zamiary i trwale do nich dąży. Kiedy w jego domu pojawia się pewna blondynka, tamy zaczynają pękać, każda po kolei. Jedno idą szybciej, a niektóre szybko się odnawiają. Ale ma w sobie jeszcze tę chęć życia aby zmienić jej życie. Dba o nią, troszczy się, traktuje jakby była tylko ona.

Abigail posiada blizny psychiczne. Straciła bardzo bliskie jej osoby. Od tego momentu nie umie sobie poradzić. Kiedyś pełna życia, myślała o przyszłości, o byciu żoną. Kochała swoją pracę. Niestety los chciał inaczej. Postanawia rzucić wszystko i zmienić coś w swoim życiu. Boi się i to bardzo. Mocno karmi swój strach. Płacze i przeżywa. Nic dziwnego, wiele osób by się tak zachowywało w taki sposób. Terapia ma być pierwszym krokiem w nowe życie. Pragnie szczęścia w swoim życiu. Poczucia odrobinę szaleństwa. Tyle lat żyła w spokoju i takim letargu, że teraz przyszedł czas na odrobinę szaleństwa. Potrafi dostrzec w innych to czego oni nie widzą. Nie patrzy przez pryzmat sławy, pieniędzy czy urody. Ona patrzy głębiej. Patrzy na to aby człowiek był dobry, lojalny i nie udawał.

To miała być terapia wyjścia z traum i koszmarów. Nikt nie mówił o miłości. Jednak czasem to uczucie może być dużo lepszą terapia niż inne. Sama terapia to dosyć niekonwencjonalny pomysł. Terapeutka ma dosyć specyficzne pomysły na uleczenie ludzi, ale brzmią one bardzo sensownie. Autorka postara się o mocne rozwinięcie wątku terapeutycznego. Nie został on potraktowany tylko z nazwy, tylko bohaterowie naprawdę na nią uczęszczają i muszą rozmawiać o wszystkim. Takie rozmowy są bardzo ciężkie i nieraz powodowały wylewy łez, ale to ma pokazać im stare życie, teraźniejsze oraz to jak może ono wyglądać później.
Na początku nie czuć chemii miedzy nimi, każdy skupia się na swoich problemach, ale potem kiedy każde z nich dowiaduje się o sobie coraz więcej, o tym co przeszedł i jak to czuje, to zaczynają być sobie coraz bliżsi. Akceptują swoje wady, a pielęgnują zalety. Wspierają się drobnymi gestami. Bo to nie wielkie czyny czy słowa są ważne, wystarczy mały gest, który utwierdzi nas w tym, że jesteśmy ważni i zasługujemy na najlepsze życie.
Ta książka to jedna wielka emocja. Każdy rozdział, każda strona i każde słowo to cała paleta uczuć. Wszystko utworzone tak, że przeżywałam wszystko ze zdwojoną siłą. To co przeszli bohaterowie to po prostu jest straszne. Tacy młodzi, a tylko bólu i cierpienia. Każda strata jest bolesna i nie można oceniać i się licytować kto powinien mocniej to przeżywać. Bo dla każdego człowieka jego trauma jest najgorsza, trzeba umieć dostrzec kiedy ktoś cierpi w milczeniu. Kochani to co się tam dzieje jest nie do opisania. Autorka stworzyła piękno w bólu. Radość w traumie. I to jak każdy walczy ze swoimi demonami, ale walczy to słowo klucz.
To takie książki pragnę czytać, przeżywać wszystko. Płakać z bohaterami i z nim się śmiać. Otwierać oczy na życie tak jak oni zaczęli w nie wierzyć. No po prostu ona jest piękna. Koniecznie musicie ją poznać i zatracić się w tym wszystkim tak jak ja to zrobiłam. Nawet teraz, pisząc opinię czuję przyspieszone bicie serca, kiedy przypomnę sobie to wszystko. I pamiętajcie każde życie jest ważne i nie można z niego tak łatwo rezygnować.
11/10
❤️


  @fascynacja. ksiazkami  (5.04.2024)
„Złote blizny” to historia o ogromnej stracie i traumie,która zostaje po niej.Nasze ciało,serce i umysł nie potrafi ogarnąć zaistniałej sytuacji w której się znaleźliśmy.Wtedy pojawia się smutek,żal i rozpacz a nawet widmo śmierci,by nie czuć już nic…

Nasi bohaterowie dzięki Yua będą mieli możliwość posklejania swojego serca na nowo i móc żyć,by uśmiechnąć się i cieszyć się z każdego dnia.Nie jest to łatwe,a z każdym kolejnym zdarzeniem w ich życiu będą na nowo siebie poznawać…

Wraz z poznawaniem nowej osoby,jej słabości,lęków i cierpienia bardziej możemy zrozumieć także siebie.Tylko my sami potrafimy dać szczęście,jednak potrzeba nam wsparcia i nakierowania w odpowiednim kierunku przez mądrą osobę.

„Złote blizny” to również historia o nieidealnej aczkolwiek pięknej miłości zrodzonej w czasie upadku swojej wartości.Pokazuje,że każdy zasługuje na szczęście i zaufanie,tylko musimy pozwolić siebie kochać.Determinacja,siła walki a także szczere uczucie potrafili czynić cuda.

„Każdy z nas może przemienić smutek w radość.Musisz tego bardzo chcieć”

Jestem zachwycona poznaną historią.Wiara w drugiego człowieka,jego blizny na ciele i duszy nie czynią go gorszym,lecz wyjątkowym.Należy zawsze walczyć do skutku o swoją miłość.
W powieści odnajdujemy mnóstwo ważnych przesłań,które uczą nas jak radzić sobie ze stratą i bliznami.

Z całego serca polecam wam książkę


  Kamila Peplińska  (18.04.2024)
"Złote blizny" to poruszająca opowieść, która zagłębia się w ludzką psychikę i siłę przetrwania w obliczu tragedii. Anna Dąbrowska kreśli wnikliwy portret dwóch bohaterów, Tylera i Abby, których życia splatają się w nieoczekiwany sposób poprzez kintsugi - sztukę sklejania życia po złamaniach.

Głębia emocji, jaką autor wprowadza, prowadzi czytelnika przez labirynt ludzkich uczuć: żalu, straty, nadziei i odrodzenia. Losy Tylera, który oferuje milion dolarów za swoje odejście, oraz Abby, która próbuje nauczyć się żyć ze stratą najbliższych, poruszają do głębi.

Wątek kintsugi stanowi nie tylko tło dla historii, lecz staje się metaforą dla procesu naprawy i akceptacji własnych ran emocjonalnych. Sposób, w jaki bohaterowie przekształcają swoje złamania w piękno i siłę, jest inspirujący i poruszający.

"Złote blizny" to nie tylko historia dwóch roztrzaskanych dusz, ale także opowieść o potędze ludzkiej więzi, wsparcia i miłości. Anna Dąbrowska w mistrzowski sposób ukazuje, że nawet największe tragedie mogą prowadzić do odkrycia nowych sił w sobie i innych.

Ta książka skłania do refleksji nad sensem życia, radzenia sobie ze stratą i odkrywania piękna w najmroczniejszych chwilach. To lektura, która zostaje w pamięci na długo po jej zakończeniu, pozostawiając czytelnika z głębokim uczuciem wzruszenia i nadziei.

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Liczba:  
      Dodaj do koszyka
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Wspólnik. Królewski poker — A.S. Sivar Wspólnik. Królewski poker — A.S. Sivar
Oto ostatnie rozdanie. Jaką kartę wyciągniesz z talii?

Oktawia dokonała wyboru – zgodziła się wejść do świata zakazanych rozkoszy Aleksandra Wierzbickiego...