Zabiorę Cię do piekła
Cena: 54,99 zł 46,74 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Zemsta cierpliwa jest
Ellie Salinger, studentka psychologii na UCLA, przenosi się do Bostonu, by kontynuować naukę na wydziale kryminologii w MIT. Jej wybór nie jest jednak podyktowany chęcią zdobycia dyplomu prestiżowej uczelni, lecz pragnieniem wyrównania rachunków. Ellie nie zapomniała o ludziach, którzy zmienili jej życie w piekło – i jest gotowa sprawić, by słono za to zapłacili.
W trakcie realizacji tego planu jej sprzymierzeńcem staje się mężczyzna, który doskonale rozumie, że Salinger nie cofnie się przed niczym, by wymierzyć sprawiedliwość.
Z każdą wspólnie spędzoną chwilą Ellie i ten, którego wyznaczyła na swojego kata, odkrywają, że mroczne tajemnice, jakimi się karmią, coraz bardziej ich do siebie zbliżają. Razem przekonają się, do czego zdolni są ludzie opętani żądzą zemsty, i sprawdzą, gdzie tak naprawdę leżą granice moralności.
Nie mogłem liczyć, że będziemy chodzili po ulicy, trzymając się za ręce, i dzwonili do siebie w środku nocy, żeby usłyszeć wyznania miłości. Nie chciałem z nią tego – pustych deklaracji i nic nieznaczących gestów. Zobowiązałem się do czegoś dużo ważniejszego.
Zniszczenia jej wrogów.
Przegnania jej demonów.
Zwycięstwa w toczonych przez nią bitwach.
Może to był nasz język miłości. Nasz romantyzm i czerwone róże.
Ellie Salinger, studentka psychologii na UCLA, przenosi się do Bostonu, by kontynuować naukę na wydziale kryminologii w MIT. Jej wybór nie jest jednak podyktowany chęcią zdobycia dyplomu prestiżowej uczelni, lecz pragnieniem wyrównania rachunków. Ellie nie zapomniała o ludziach, którzy zmienili jej życie w piekło – i jest gotowa sprawić, by słono za to zapłacili.
W trakcie realizacji tego planu jej sprzymierzeńcem staje się mężczyzna, który doskonale rozumie, że Salinger nie cofnie się przed niczym, by wymierzyć sprawiedliwość.
Z każdą wspólnie spędzoną chwilą Ellie i ten, którego wyznaczyła na swojego kata, odkrywają, że mroczne tajemnice, jakimi się karmią, coraz bardziej ich do siebie zbliżają. Razem przekonają się, do czego zdolni są ludzie opętani żądzą zemsty, i sprawdzą, gdzie tak naprawdę leżą granice moralności.
Nie mogłem liczyć, że będziemy chodzili po ulicy, trzymając się za ręce, i dzwonili do siebie w środku nocy, żeby usłyszeć wyznania miłości. Nie chciałem z nią tego – pustych deklaracji i nic nieznaczących gestów. Zobowiązałem się do czegoś dużo ważniejszego.
Zniszczenia jej wrogów.
Przegnania jej demonów.
Zwycięstwa w toczonych przez nią bitwach.
Może to był nasz język miłości. Nasz romantyzm i czerwone róże.
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Literatura kobieca
- Wydawca: Amare, 2025
- Format: 130x210, skrzydełka
- Wydanie: Pierwsze
- Liczba stron: 514
- ISBN: 978-83-8373-604-4
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 7 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Katarzyna @historie_budzace_namietnosc | (15.03.2025) |
„Tyle jednak mi wystarczyło – w końcu dzisiejszej nocy miałam odpocząć, a nie wyruszać na łowy. Na to przyjdzie jeszcze czas.”
Jesteście gotowi na przekroczenie swoich granic? Jesteście gotowi na wkroczenie i podróż w mrocznych zakamarkach ludzkiej psychiki? Jesteście gotowi na poznanie i zasmakowanie w zemście i sprawiedliwości tak silnej, że posuniecie się do wszystkiego i zapomnicie co to moralność? Jesteście gotowi na poznanie uczucia, jakiego nie było w planach, a które pojawiło się nagle, ale równie nagle znikło, zostawiając po sobie słodko – gorzki smak oraz ból? Jeśli wasza odpowiedź brzmi tak, to „Zabiorę Cię do piekła” Ani Prusik (Craft) zabierze was tam z przyjemnością i otworzy przed wami drzwi piekła i zemsty.
Ellie, mimo że studiowała psychologię, to nagle przeniosła się do Bostonu i zaczęła studia na kryminalistyce. Tylko to nie nauka była dla niej najważniejsza, a wyrównanie rachunków i zemsta. Na tych, którzy zniszczyli jej życie i zamienili je w piekło. Ellie od dawna ma idealny plan na zemstę i właśnie zaczęła go wprowadzać w życie. Ale potrzebowała jeszcze mieć przy sobie sprzymierzeńca, który pomoże jej i los postawił kogoś takiego na jej drodze, a który uratował ją w nieciekawej sytuacji. Od teraz ta dwójka była na siebie skazana, a im więcej czasu spędzali razem, to ich relacja stawała się pełna napięcia, nieoczekiwanych emocji, ale i pełna zrozumienia i wsparcia. James walczył również ze swoimi demonami, ale od kiedy poznał Ellie, to zaznał trochę spokoju, ale i emocji, jakich nie znał. Dokąd zaprowadzi ich ta znajomość? Czy Ellie uda się doprowadzić zemstę do końca?
Ta historia będzie was zaskakiwać na każdym kroku, jest intensywna, mroczna, psychologiczna, niebezpieczna. Gdzie w imię zemsty jesteśmy w stanie przekroczyć każdą granicę i posunąć się do wszystkiego, by sprawiedliwość zatriumfowała. Ta książka wciągnie was i nie będziecie w stanie odłożyć jej choćby na minutę. Będziecie z fascynacją czytać to, co Ania zaserwowała swoim bohaterom, a również i nam. Będziecie przezywać każdą sekundę, każdą emocję do takiego stopnia, że jedyne co będziecie czuć, to tylko to napięcie, które będzie was atakować z każdej strony. Ania idealnie zbudowała atmosferę niepewności, grozy i tajemnic, wplatając w to romans i uczucia, które na chwilę osładzały to wszystko. Pokazuje nam ich motywy oraz ich wewnętrzne konflikty. Pokazuje, do czego byli zdolni, co nimi kierowało i jak daleko mogli się posunąć, by tylko osiągnąć swój cel. Ania idealnie połączyła dramat psychologiczny z romansem, strachem, adrenaliną i dodała do tego trochę pikanterii. Zakochałam się w tej historii od pierwszej strony, mimo że czułam, że nie będzie ona łatwa, miła i przyjemna. Podczas czytania czułam się jak bym była na rollercoasterze i to emocjonalnym. Smutna, zła, przybita, od czasu do czasu pojawiał się uśmiech, ale tak szybko, jak się pojawiał, tak szybko znikał. Niekiedy ogarniał mnie strach, żal i niedowierzanie, ale najgorsze w tym wszystkim było to, że wiedziałam, czułam, że ta książka złamie moje serce. Niestety ona go nie złamała, ona go zmiażdżyła, powodując morze łez i bólu. Tę książkę musicie przeczytać i pozwolić się zabrać do piekła. Gorąco polecam, bo dla mnie to pozycja obowiązkowa w tym roku.
Jesteście gotowi na przekroczenie swoich granic? Jesteście gotowi na wkroczenie i podróż w mrocznych zakamarkach ludzkiej psychiki? Jesteście gotowi na poznanie i zasmakowanie w zemście i sprawiedliwości tak silnej, że posuniecie się do wszystkiego i zapomnicie co to moralność? Jesteście gotowi na poznanie uczucia, jakiego nie było w planach, a które pojawiło się nagle, ale równie nagle znikło, zostawiając po sobie słodko – gorzki smak oraz ból? Jeśli wasza odpowiedź brzmi tak, to „Zabiorę Cię do piekła” Ani Prusik (Craft) zabierze was tam z przyjemnością i otworzy przed wami drzwi piekła i zemsty.
Ellie, mimo że studiowała psychologię, to nagle przeniosła się do Bostonu i zaczęła studia na kryminalistyce. Tylko to nie nauka była dla niej najważniejsza, a wyrównanie rachunków i zemsta. Na tych, którzy zniszczyli jej życie i zamienili je w piekło. Ellie od dawna ma idealny plan na zemstę i właśnie zaczęła go wprowadzać w życie. Ale potrzebowała jeszcze mieć przy sobie sprzymierzeńca, który pomoże jej i los postawił kogoś takiego na jej drodze, a który uratował ją w nieciekawej sytuacji. Od teraz ta dwójka była na siebie skazana, a im więcej czasu spędzali razem, to ich relacja stawała się pełna napięcia, nieoczekiwanych emocji, ale i pełna zrozumienia i wsparcia. James walczył również ze swoimi demonami, ale od kiedy poznał Ellie, to zaznał trochę spokoju, ale i emocji, jakich nie znał. Dokąd zaprowadzi ich ta znajomość? Czy Ellie uda się doprowadzić zemstę do końca?
Ta historia będzie was zaskakiwać na każdym kroku, jest intensywna, mroczna, psychologiczna, niebezpieczna. Gdzie w imię zemsty jesteśmy w stanie przekroczyć każdą granicę i posunąć się do wszystkiego, by sprawiedliwość zatriumfowała. Ta książka wciągnie was i nie będziecie w stanie odłożyć jej choćby na minutę. Będziecie z fascynacją czytać to, co Ania zaserwowała swoim bohaterom, a również i nam. Będziecie przezywać każdą sekundę, każdą emocję do takiego stopnia, że jedyne co będziecie czuć, to tylko to napięcie, które będzie was atakować z każdej strony. Ania idealnie zbudowała atmosferę niepewności, grozy i tajemnic, wplatając w to romans i uczucia, które na chwilę osładzały to wszystko. Pokazuje nam ich motywy oraz ich wewnętrzne konflikty. Pokazuje, do czego byli zdolni, co nimi kierowało i jak daleko mogli się posunąć, by tylko osiągnąć swój cel. Ania idealnie połączyła dramat psychologiczny z romansem, strachem, adrenaliną i dodała do tego trochę pikanterii. Zakochałam się w tej historii od pierwszej strony, mimo że czułam, że nie będzie ona łatwa, miła i przyjemna. Podczas czytania czułam się jak bym była na rollercoasterze i to emocjonalnym. Smutna, zła, przybita, od czasu do czasu pojawiał się uśmiech, ale tak szybko, jak się pojawiał, tak szybko znikał. Niekiedy ogarniał mnie strach, żal i niedowierzanie, ale najgorsze w tym wszystkim było to, że wiedziałam, czułam, że ta książka złamie moje serce. Niestety ona go nie złamała, ona go zmiażdżyła, powodując morze łez i bólu. Tę książkę musicie przeczytać i pozwolić się zabrać do piekła. Gorąco polecam, bo dla mnie to pozycja obowiązkowa w tym roku.
Izabela Wyszomirska | (10.04.2025) |
"Zabiorę cię do piekła" jest mroczniejszą odsłoną twórczości Anny Prusik znanej wcześniej jako Anna Craft. Zresztą już sam tytuł sugeruje nam takie klimaty. Jeśli poszukujecie dark romansu, to niniejsza książka będzie trafnym wyborem.
Zemsta cierpliwa jest... Trudno się z tym nie zgodzić, prawda? Nie od dziś mówi się, że uczucie to najlepiej smakuje na zimno. Jak było w tym przypadku? Czy do niej doszło? Oprócz żądzy zemsty znajdziemy tu skomplikowane, a wręcz toksyczne relacje, traumę z przeszłości, nienawiść, gniew czy przekraczanie granic moralności. Emocje, jakie towarzyszą bohaterom równie mocno i my odczuwamy. Tu nie ma miejsca na delikatność. Wszystko jest bardzo intensywne.
Autorka świetnie nakreśliła portrety psychologiczne postaci, wpuszczając nas do mrocznych zakamarków ich psychiki, pozwalając poznać motywy działania. Ani Ellie, ani James nie są idealni, dlatego są tak bardzo realni. Z pozoru to osoby o twardych sercach, a w środku... to dwie poranione dusze. W ich wnętrzu nieśmiało kiełkuje miłość. Ta sprzeczność myśli i uczuć wyraża się w nieoczywistości zdarzeń. Ileż ja razy nie dowierzałam temu, co czytam. Zaskakujące zwroty akcji nie pozwalają oderwać się choć na chwilę.
Nie spodziewajcie się, że "Zabiorę cię do piekła" będzie słodkim romansem. To nie tu. To niepokojąca, z gorzkim wydźwiękiem i dusznym klimatem książka z napiętą grą psychologiczną, niebezpieczną intrygą, sekretami i tajemnicami, a przede wszystkim z ważnym przesłaniem, żeby niczego nie odkładać na później, bo tego później może nie być. Mnie ta historia totalnie rozwaliła! Pozostawiła po sobie pewnego rodzaju pustkę, po której trudno przejść do porządku dziennego. Moje serce zostało złamane. Czy pragnienie wymierzenia sprawiedliwości przez Ellie zwycięży? Pozwólcie zabrać się do piekła...
@sza_teraz_czytam
Zemsta cierpliwa jest... Trudno się z tym nie zgodzić, prawda? Nie od dziś mówi się, że uczucie to najlepiej smakuje na zimno. Jak było w tym przypadku? Czy do niej doszło? Oprócz żądzy zemsty znajdziemy tu skomplikowane, a wręcz toksyczne relacje, traumę z przeszłości, nienawiść, gniew czy przekraczanie granic moralności. Emocje, jakie towarzyszą bohaterom równie mocno i my odczuwamy. Tu nie ma miejsca na delikatność. Wszystko jest bardzo intensywne.
Autorka świetnie nakreśliła portrety psychologiczne postaci, wpuszczając nas do mrocznych zakamarków ich psychiki, pozwalając poznać motywy działania. Ani Ellie, ani James nie są idealni, dlatego są tak bardzo realni. Z pozoru to osoby o twardych sercach, a w środku... to dwie poranione dusze. W ich wnętrzu nieśmiało kiełkuje miłość. Ta sprzeczność myśli i uczuć wyraża się w nieoczywistości zdarzeń. Ileż ja razy nie dowierzałam temu, co czytam. Zaskakujące zwroty akcji nie pozwalają oderwać się choć na chwilę.
Nie spodziewajcie się, że "Zabiorę cię do piekła" będzie słodkim romansem. To nie tu. To niepokojąca, z gorzkim wydźwiękiem i dusznym klimatem książka z napiętą grą psychologiczną, niebezpieczną intrygą, sekretami i tajemnicami, a przede wszystkim z ważnym przesłaniem, żeby niczego nie odkładać na później, bo tego później może nie być. Mnie ta historia totalnie rozwaliła! Pozostawiła po sobie pewnego rodzaju pustkę, po której trudno przejść do porządku dziennego. Moje serce zostało złamane. Czy pragnienie wymierzenia sprawiedliwości przez Ellie zwycięży? Pozwólcie zabrać się do piekła...
@sza_teraz_czytam
Elżbieta Rusiecka | (27.04.2025) |
Ellie studentka psychologii, nagle przenosi się do Bostonu i rozpoczyna studia na kryminalistyce. Pytanie brzmi, dlaczego, skąd ta zmiana? Jednak dziewczyna ma w tym swój cel. Motorem napędowym do takiej zmiany była głęboko zakorzeniona, na zimno skalkulowana i skrupulatnie zaplanowana zemsta. Bo nie ma litości dla tych, którzy zniszczyli i zmieni w piekło jej życie. W tym całym makabrycznym planie można by powiedzieć, że los jej sprzyja. Bo stawia na jej drodze sprzymierzeńca, który jest gotowy wspierać dziewczynę. James, który także toczył walkę ze swoimi demonami.
Łał, co to było? Nie byłam na to gotowa, Anna Prusik zafundowała nam podróż w mroczne zakamarkach ludzkiej duszy. Stworzyła historię, o której nie sposób zapomnieć, która po zamknięciu ostatniej strony, jeszcze długo nie daje nam spokoju, nasze myśli ciągle krążą wokół niej. Poznawanie tej historii od początku do końca było ogromnym emocjonalnym wyzwaniem, którego dobrowolnie i chętnie się podjęłam. Ta książka to majstersztyk, autorka idealnie dawkuje nam emocje, świetnie buduje aurę niepewności i tajemniczości, ćwicząc naszą cierpliwość i czujność. Łagodząc to wszystko sprytnie wplecionymi uczuciami i niespodziewaną miłością.
„Zabiorę Cię do piekła” fascynująca i nieobliczalna, historia, która podstępnie wkradaj się do naszego umysłu i przez jakiś czas rządzi naszymi myślami. Wendeta, która wyzwala w człowieku najgorsze instynkty i obnaża najciemniejsze strony ludzi opętanych żądzą zemsty.
Łał, co to było? Nie byłam na to gotowa, Anna Prusik zafundowała nam podróż w mroczne zakamarkach ludzkiej duszy. Stworzyła historię, o której nie sposób zapomnieć, która po zamknięciu ostatniej strony, jeszcze długo nie daje nam spokoju, nasze myśli ciągle krążą wokół niej. Poznawanie tej historii od początku do końca było ogromnym emocjonalnym wyzwaniem, którego dobrowolnie i chętnie się podjęłam. Ta książka to majstersztyk, autorka idealnie dawkuje nam emocje, świetnie buduje aurę niepewności i tajemniczości, ćwicząc naszą cierpliwość i czujność. Łagodząc to wszystko sprytnie wplecionymi uczuciami i niespodziewaną miłością.
„Zabiorę Cię do piekła” fascynująca i nieobliczalna, historia, która podstępnie wkradaj się do naszego umysłu i przez jakiś czas rządzi naszymi myślami. Wendeta, która wyzwala w człowieku najgorsze instynkty i obnaża najciemniejsze strony ludzi opętanych żądzą zemsty.
Mirosława Dudko | (28.05.2025) |
„nie wszystkie walki wygrywa się wyłącznie siłą”
Anna Prusik kilka lat temu zadebiutowała pod pseudonimem Anna Craft dylogią „Stackhouse” w skład której wchodziły „Jak naprawić palanta” i „Jak nie zepsuć palanta”. Świetnie się przy tym bawiłam, więc z ciekawością sięgnęłam po najnowszą książkę autorki „Zabiorę Cię do piekła". Tak jak się spodziewałam - to historia o zupełnie innym charakterze, niż jej wcześniejsze romanse. Nie ma w nie już tego lekkiego, sarkastycznego zabarwienia, a atmosfera robi się coraz cięższa, pełna sekretów i nieoczekiwane rozwiązania w stylu suspensu. Zgrabnie połączyła różne elementy gatunkowe, spośród których wysuwa się romans wraz z wciągającą intrygą i charakterem thrillera.
Eleonora Sallinger przenosi się z uczelni w Los Angeles do Cambridge, by tam na politechnice MIT, by studiować na wydziale kryminalnym. Dosyć długo nie było wiadomo, czego będzie dotyczyła jej nauka, podobnie jak niejasna jest jej przeszłość i konkretne zamierzenia. To mi trochę przeszkadzało, bo nie mogłam wniknąć w postać Ellie.
Wyraźnie natomiast widać, że zmiana uczelni nie jest przypadkowa, lecz dobrze przemyślana, bo dziewczyna przyjeżdża tu z konkretnym planem. Planem zemsty. Jest w tym sama, ma jakieś swoje trudne przeżycia i teraz zamierza wymierzyć własną sprawiedliwość. Te doświadczenia nie od razu są wyeksponowane, ale dowiadujemy się o nich w odpowiednim momencie i stopniowo. Jedno jest pewne, ona potrzebuje kogoś, kto by jej pomógł.
Niespodziewanie spotyka kogoś, kto staje się jej sojusznikiem. Gdy los stawia na jej drodze przystojnego, charyzmatycznego, nieco mrukliwego nieznajomego, okazuje się, że jest on odpowiednią osobą do tego zadania. Jedno jest wiadome od początku: oboje mają poharatane dusze i trudną przeszłość za sobą, więc łączy ich więcej niż na pozór by się wydawało.
Na kartach tej powieści każdy rozdział ma grafikę, która współgra z tym co dzieje się w danym momencie. Nie jest ona cały czas taka sama, jak to z reguły bywa, a to dodatkowo uatrakcyjnia to wydanie. Części dotyczące Ellie ozdobione są kwiatami w różnych fazach rozwoju, natomiast te, w których wypowiada się tajemniczy nieznajomy ma za swoim imieniem mur, który też zmienia swój wygląd w zależności od tego, co w danym momencie się dzieje. Celowo nie wymieniam jego imienia, mimo że wiem, że w niektórych opiniach ono się pojawia. Wiemy o nim na początku tyle, że nigdy nic nie szło po jego myśli, a wybór ścieżki życiowej, jaką obrał, nie podobało się jego rodzinie.
„Zabiorę Cię do piekła” ma w sobie elementy, które można zaliczyć do thrillera, ale nie jest on typowy dla tego gatunku, gdyż są w nim role odwrócone. Wiemy bowiem, kto jest osobą planującą zemstę, ale ci, których ona dotyczy, nie są tego świadomi. Ten wątek przeplata się z motywem rodzącego się uczucia między bohaterami, ale on nie przebiega schematycznie. To jedna z tych książek, w których nie od razu wszystko jest jasno wyjaśnione, czasami można poczuć dezorientację, a w trakcie czytania pojawia się wiele pytań. Autorka wprowadza nas w historię w sposób opisowy, ale nie wszystko od razu ujawnia, chociażby kwestię kierunku studiów bohaterki, czy jej przeszłości. Pierwsze strony mają charakter wprowadzający, więc historia toczy się spokojnie. Jednak im dalej, tym akcja staje się bardziej dynamiczna, bogata w wydarzenia i dramatyczne zwroty sytuacji.
Nie raz dałam się zaskoczyć spodziewając się zupełnie innego obrotu spraw, a już finałowe rozdziały całkowicie mnie zwaliły z nóg. Nie tego się spodziewałam, i jeżeli miałabym się do czegoś przyczepić, to właśnie do zakończenia. Ono mi w ogóle nie przypadło do serca, więc pozostawiło we mnie lekki zawód.
Mimo to nie można odmówić tej książce wyjątkowej konstrukcji, klimatu i nieoczywistych rozwiązań fabularnych. To historia, która wciąga i intryguje, prowadząc czytelnika przez sieć tajemnic, emocji i trudnych decyzji. Pani Anna Prusik pokazała, że świetnie czuje się zarówno pisząc komedię romantyczną, jak i w dramatycznych fabułach, w których pobrzmiewa lekko mroczny klimat. Zabiera nas w mroki ludzkiej duszy, pokazując, że zemsta nie zawsze przynosi ukojenie. Nie jest to typowy thriller ani romans, lecz coś pomiędzy – mieszanka gatunków, która sprawia, że trudno oderwać się od lektury.
Książkę przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem Amare
Anna Prusik kilka lat temu zadebiutowała pod pseudonimem Anna Craft dylogią „Stackhouse” w skład której wchodziły „Jak naprawić palanta” i „Jak nie zepsuć palanta”. Świetnie się przy tym bawiłam, więc z ciekawością sięgnęłam po najnowszą książkę autorki „Zabiorę Cię do piekła". Tak jak się spodziewałam - to historia o zupełnie innym charakterze, niż jej wcześniejsze romanse. Nie ma w nie już tego lekkiego, sarkastycznego zabarwienia, a atmosfera robi się coraz cięższa, pełna sekretów i nieoczekiwane rozwiązania w stylu suspensu. Zgrabnie połączyła różne elementy gatunkowe, spośród których wysuwa się romans wraz z wciągającą intrygą i charakterem thrillera.
Eleonora Sallinger przenosi się z uczelni w Los Angeles do Cambridge, by tam na politechnice MIT, by studiować na wydziale kryminalnym. Dosyć długo nie było wiadomo, czego będzie dotyczyła jej nauka, podobnie jak niejasna jest jej przeszłość i konkretne zamierzenia. To mi trochę przeszkadzało, bo nie mogłam wniknąć w postać Ellie.
Wyraźnie natomiast widać, że zmiana uczelni nie jest przypadkowa, lecz dobrze przemyślana, bo dziewczyna przyjeżdża tu z konkretnym planem. Planem zemsty. Jest w tym sama, ma jakieś swoje trudne przeżycia i teraz zamierza wymierzyć własną sprawiedliwość. Te doświadczenia nie od razu są wyeksponowane, ale dowiadujemy się o nich w odpowiednim momencie i stopniowo. Jedno jest pewne, ona potrzebuje kogoś, kto by jej pomógł.
Niespodziewanie spotyka kogoś, kto staje się jej sojusznikiem. Gdy los stawia na jej drodze przystojnego, charyzmatycznego, nieco mrukliwego nieznajomego, okazuje się, że jest on odpowiednią osobą do tego zadania. Jedno jest wiadome od początku: oboje mają poharatane dusze i trudną przeszłość za sobą, więc łączy ich więcej niż na pozór by się wydawało.
Na kartach tej powieści każdy rozdział ma grafikę, która współgra z tym co dzieje się w danym momencie. Nie jest ona cały czas taka sama, jak to z reguły bywa, a to dodatkowo uatrakcyjnia to wydanie. Części dotyczące Ellie ozdobione są kwiatami w różnych fazach rozwoju, natomiast te, w których wypowiada się tajemniczy nieznajomy ma za swoim imieniem mur, który też zmienia swój wygląd w zależności od tego, co w danym momencie się dzieje. Celowo nie wymieniam jego imienia, mimo że wiem, że w niektórych opiniach ono się pojawia. Wiemy o nim na początku tyle, że nigdy nic nie szło po jego myśli, a wybór ścieżki życiowej, jaką obrał, nie podobało się jego rodzinie.
„Zabiorę Cię do piekła” ma w sobie elementy, które można zaliczyć do thrillera, ale nie jest on typowy dla tego gatunku, gdyż są w nim role odwrócone. Wiemy bowiem, kto jest osobą planującą zemstę, ale ci, których ona dotyczy, nie są tego świadomi. Ten wątek przeplata się z motywem rodzącego się uczucia między bohaterami, ale on nie przebiega schematycznie. To jedna z tych książek, w których nie od razu wszystko jest jasno wyjaśnione, czasami można poczuć dezorientację, a w trakcie czytania pojawia się wiele pytań. Autorka wprowadza nas w historię w sposób opisowy, ale nie wszystko od razu ujawnia, chociażby kwestię kierunku studiów bohaterki, czy jej przeszłości. Pierwsze strony mają charakter wprowadzający, więc historia toczy się spokojnie. Jednak im dalej, tym akcja staje się bardziej dynamiczna, bogata w wydarzenia i dramatyczne zwroty sytuacji.
Nie raz dałam się zaskoczyć spodziewając się zupełnie innego obrotu spraw, a już finałowe rozdziały całkowicie mnie zwaliły z nóg. Nie tego się spodziewałam, i jeżeli miałabym się do czegoś przyczepić, to właśnie do zakończenia. Ono mi w ogóle nie przypadło do serca, więc pozostawiło we mnie lekki zawód.
Mimo to nie można odmówić tej książce wyjątkowej konstrukcji, klimatu i nieoczywistych rozwiązań fabularnych. To historia, która wciąga i intryguje, prowadząc czytelnika przez sieć tajemnic, emocji i trudnych decyzji. Pani Anna Prusik pokazała, że świetnie czuje się zarówno pisząc komedię romantyczną, jak i w dramatycznych fabułach, w których pobrzmiewa lekko mroczny klimat. Zabiera nas w mroki ludzkiej duszy, pokazując, że zemsta nie zawsze przynosi ukojenie. Nie jest to typowy thriller ani romans, lecz coś pomiędzy – mieszanka gatunków, która sprawia, że trudno oderwać się od lektury.
Książkę przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem Amare
Dominika Milarska | (29.05.2025) |
I jak mogłam odrzucić to uczucie, skoro tak desperacko i wbrew wszelkiej logice właśnie jego potrzebowałam?.. „
Ellie piękna młoda kobieta , jeszcze nie tak dawno studiowała psychologię teraz kryminologię czym kierowana jest ta nagła zmiana, przypadek? Oj nie, skrzywdzona kobieta jest wstanie poświęcić wiele zemsta, której tak pragnie zmieniła w jej życiu naprawdę wiele. Gdy wszystko co zaplanowała idzie w dobry kierunku nagle na jej drodze pojawia się James mężczyzna, który nie ma skrupułów, choć oboje starają się odpędzić od siebie uczucia one uderzają w najmniej oczekiwanym momencie. Czy zemsta, która zaplanowała kobieta pociągnie tych dwoje na dno? A może ich historia poryczy się zupełnie inaczej niż się spodziewacie?
„Zabiorę Cię do Piekła „ to książka, która totalnie mnie zaskoczyła, spodziewałam się czegoś innego może mocnego romansu, a dostałam mocny ostry thriller z nutką pożądana.
Ta książka to istny rollecoaster emocji, nie ma tu nudy i oczywistości wszystko jest skrupulatnie zaplanowane i realizowane. Podoba mi się w tej książce to, że autorka nie przedstawiła bohaterów mimo nie do końca sprzyjających sytuacji w życiu jako osoby kruche zdecydowanie nie, pokazała dwie mocne osobowości co osobiście bardzo mi się podobało nie była to kolejna książka, gdzie bohaterka boi się stanąć oko w oko z demonami przeszłości. Cała fabuła i zamysł książki jest naprawdę dopracowany, książka od samego początku trzyma w napięciu powoduje szybsze bicie serca, jednocześnie zaskakuje i wywołuje ciarki na całe, a zakończenie cóż nie tego się spodziewałam ale przecież nie każda książka kończy się „szczęśliwie „ i nie będę ukrywała, ale łezka zakręciła mi się w oku. Czy ta książka jest dla każdego? Uważam że nie, nie znajdziecie tu słodkiego romansiku i cukierkowych postaci , ta książka to zdecydowanie ostra jazda bez trzymanki.
Więc jeżeli lubicie takie klimaty to zachęcam Was do przeczytania książki Anny Prusik „Zabiorę Cię do Piekła „.
Ellie piękna młoda kobieta , jeszcze nie tak dawno studiowała psychologię teraz kryminologię czym kierowana jest ta nagła zmiana, przypadek? Oj nie, skrzywdzona kobieta jest wstanie poświęcić wiele zemsta, której tak pragnie zmieniła w jej życiu naprawdę wiele. Gdy wszystko co zaplanowała idzie w dobry kierunku nagle na jej drodze pojawia się James mężczyzna, który nie ma skrupułów, choć oboje starają się odpędzić od siebie uczucia one uderzają w najmniej oczekiwanym momencie. Czy zemsta, która zaplanowała kobieta pociągnie tych dwoje na dno? A może ich historia poryczy się zupełnie inaczej niż się spodziewacie?
„Zabiorę Cię do Piekła „ to książka, która totalnie mnie zaskoczyła, spodziewałam się czegoś innego może mocnego romansu, a dostałam mocny ostry thriller z nutką pożądana.
Ta książka to istny rollecoaster emocji, nie ma tu nudy i oczywistości wszystko jest skrupulatnie zaplanowane i realizowane. Podoba mi się w tej książce to, że autorka nie przedstawiła bohaterów mimo nie do końca sprzyjających sytuacji w życiu jako osoby kruche zdecydowanie nie, pokazała dwie mocne osobowości co osobiście bardzo mi się podobało nie była to kolejna książka, gdzie bohaterka boi się stanąć oko w oko z demonami przeszłości. Cała fabuła i zamysł książki jest naprawdę dopracowany, książka od samego początku trzyma w napięciu powoduje szybsze bicie serca, jednocześnie zaskakuje i wywołuje ciarki na całe, a zakończenie cóż nie tego się spodziewałam ale przecież nie każda książka kończy się „szczęśliwie „ i nie będę ukrywała, ale łezka zakręciła mi się w oku. Czy ta książka jest dla każdego? Uważam że nie, nie znajdziecie tu słodkiego romansiku i cukierkowych postaci , ta książka to zdecydowanie ostra jazda bez trzymanki.
Więc jeżeli lubicie takie klimaty to zachęcam Was do przeczytania książki Anny Prusik „Zabiorę Cię do Piekła „.
Kamila Peplińska | (1.06.2025) |
Ta książka to jazda bez trzymanki nieprzewidywalna, mroczna i pełna emocji, które pozostają w czytelniku jeszcze długo po zamknięciu ostatniej strony.
„Zabiorę Cię do piekła” to opowieść, która wymyka się klasycznym romansom. To coś więcej to psychologiczna gra z czytelnikiem, w której nie ma miejsca na komfort i oczywistości.
Ellie Salinger nie jest typową bohaterką. Nie szuka przebaczenia, nie pragnie uzdrowienia. Szuka zemsty. I robi to z zimną determinacją, która jednocześnie fascynuje i przeraża. Jej droga przez piekło, zarówno to wewnętrzne, jak i to, które sama tworzy dla innych, jest niesamowicie wciągająca. Każda jej decyzja, każde słowo i gest są jak cień zawsze coś ukrywają.
Co niezwykłe, ta historia nie opiera się na taniej sensacji. Wręcz przeciwnie jest gęsta od emocji, pełna moralnych niejednoznaczności, a relacja Ellie z jej tajemniczym sprzymierzeńcem to nie romans, lecz niepokojąca symbioza. Dwoje ludzi złamanych przez przeszłość, karmiących się nawzajem swoim bólem i gniewem, budujących coś na pograniczu obsesji i lojalności. To nie jest piękne. Ale jest prawdziwe. I właśnie przez to tak wciągające.
To, co szczególnie mnie urzekło, to specyfika tej książki jej duszna atmosfera, nietypowa narracja i fakt, że autorka nie daje nam niczego na tacy. Nie ma tu prostych emocji, jasnych odpowiedzi czy jednoznacznych bohaterów. To historia z pogranicza snu i koszmaru, a jednocześnie bardzo ludzka bo opowiada o tym, do czego zdolny jest człowiek, gdy zostaje zraniony aż do samego rdzenia.
Od siebie dodam tylko jedno to książka, którą się nie tylko czyta, ale czuje. Czasem z lękiem, czasem z podziwem, a czasem z dziwnym poczuciem zrozumienia dla tych, którzy wybierają ciemność.
„Zabiorę Cię do piekła” to nie historia dla każdego i właśnie dlatego warto ją przeczytać.
„Zabiorę Cię do piekła” to opowieść, która wymyka się klasycznym romansom. To coś więcej to psychologiczna gra z czytelnikiem, w której nie ma miejsca na komfort i oczywistości.
Ellie Salinger nie jest typową bohaterką. Nie szuka przebaczenia, nie pragnie uzdrowienia. Szuka zemsty. I robi to z zimną determinacją, która jednocześnie fascynuje i przeraża. Jej droga przez piekło, zarówno to wewnętrzne, jak i to, które sama tworzy dla innych, jest niesamowicie wciągająca. Każda jej decyzja, każde słowo i gest są jak cień zawsze coś ukrywają.
Co niezwykłe, ta historia nie opiera się na taniej sensacji. Wręcz przeciwnie jest gęsta od emocji, pełna moralnych niejednoznaczności, a relacja Ellie z jej tajemniczym sprzymierzeńcem to nie romans, lecz niepokojąca symbioza. Dwoje ludzi złamanych przez przeszłość, karmiących się nawzajem swoim bólem i gniewem, budujących coś na pograniczu obsesji i lojalności. To nie jest piękne. Ale jest prawdziwe. I właśnie przez to tak wciągające.
To, co szczególnie mnie urzekło, to specyfika tej książki jej duszna atmosfera, nietypowa narracja i fakt, że autorka nie daje nam niczego na tacy. Nie ma tu prostych emocji, jasnych odpowiedzi czy jednoznacznych bohaterów. To historia z pogranicza snu i koszmaru, a jednocześnie bardzo ludzka bo opowiada o tym, do czego zdolny jest człowiek, gdy zostaje zraniony aż do samego rdzenia.
Od siebie dodam tylko jedno to książka, którą się nie tylko czyta, ale czuje. Czasem z lękiem, czasem z podziwem, a czasem z dziwnym poczuciem zrozumienia dla tych, którzy wybierają ciemność.
„Zabiorę Cię do piekła” to nie historia dla każdego i właśnie dlatego warto ją przeczytać.
Małgorzata Habicht | (7.05.2025) |
Cześć Wszystkim. Mamy już maj, czas dosłownie ucieka mi przez palce. A jak u Was?
Dziś przychodzę z recenzja książki „Zabiorę Cię do piekła” Anna Prusik, wydana AmAre.
Książka jest cegiełką na 500 stron i czytało mi się dość przyjemnie, jednym i to dość sporym minusem były zbyt długie i nic nie wnoszące opisy. Fabuła dość ciekawa, sporo się dzieje. Plan zemsty, jest tu naprawdę głównym tematem i dążenie aby konsekwencje swoich czynów ponieśli sprawcy. Jednak to co stało się Ellie było potraktowane trochę zbyt po macoszemu, tu by się przydało więcej opisu całej sytuacji, a nie tylko krótka wzmianka. Gdyż ciężko było mi się wczuć w uczucia bohaterki.
Dość spora liczba bohaterów, która powodowała, że momentami się gubiłam. Głowno bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, twardo stąpają po ziemi i idą obraną drogą. Zarówno Elli jak i James mają spory bagaż doświadczeń, które łączą ich nicią porozumienia oraz zrozumienia. A tym samym pomiędzy tą dwójką zaczyna się rodzić uczucie, na które nie do końca chcą sobie pozwolić.
Książka dostarcza podczas czytania cały wachlarz emocji po przez złość, smutek, zazdrość, nienawiść, a także miłość. Cała historia jest budowana w taki sposób, aby w pewnym momencie odkryć karty, mozolnie przygotowanego planu. Zakończenie trochę je przewidziałam, gdyż można było je wyczytać z różnych elementów zawartych w książce.
Pomimo, iż książka zawiera zbyt sporą ilość opisów oraz bohaterów, spędziłam z nią miło czas i warto ją poznać.
Dziś przychodzę z recenzja książki „Zabiorę Cię do piekła” Anna Prusik, wydana AmAre.
Książka jest cegiełką na 500 stron i czytało mi się dość przyjemnie, jednym i to dość sporym minusem były zbyt długie i nic nie wnoszące opisy. Fabuła dość ciekawa, sporo się dzieje. Plan zemsty, jest tu naprawdę głównym tematem i dążenie aby konsekwencje swoich czynów ponieśli sprawcy. Jednak to co stało się Ellie było potraktowane trochę zbyt po macoszemu, tu by się przydało więcej opisu całej sytuacji, a nie tylko krótka wzmianka. Gdyż ciężko było mi się wczuć w uczucia bohaterki.
Dość spora liczba bohaterów, która powodowała, że momentami się gubiłam. Głowno bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, twardo stąpają po ziemi i idą obraną drogą. Zarówno Elli jak i James mają spory bagaż doświadczeń, które łączą ich nicią porozumienia oraz zrozumienia. A tym samym pomiędzy tą dwójką zaczyna się rodzić uczucie, na które nie do końca chcą sobie pozwolić.
Książka dostarcza podczas czytania cały wachlarz emocji po przez złość, smutek, zazdrość, nienawiść, a także miłość. Cała historia jest budowana w taki sposób, aby w pewnym momencie odkryć karty, mozolnie przygotowanego planu. Zakończenie trochę je przewidziałam, gdyż można było je wyczytać z różnych elementów zawartych w książce.
Pomimo, iż książka zawiera zbyt sporą ilość opisów oraz bohaterów, spędziłam z nią miło czas i warto ją poznać.
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
![]() |
Stella. Narodziny psychopatki — Adrian Bednarek Zmuszona do prostytucji nastolatka próbuje odkryć prawdę o śmierci swojego ojca.
Stella Skalska już jako nastolatka zostaje zmuszona przez wychowującego j... |
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res