W poszukiwaniu szczęścia
Cena: 36,99 zł 31,44 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Nie marudź, tylko żyj!
W tej książce nie znajdziesz idealnych, wymuskanych, seksownych bohaterek, których jedynym zmartwieniem jest nadmiar adoratorów. Poznasz za to historię zupełnie przeciętnej kobiety, mającej kilka marzeń: żyć odrobinę lepiej, ważyć kilka kilogramów mniej, uśmiechać się trochę częściej. 24-letnia Anka wie, że najbardziej dogodny moment na zmiany właśnie nadszedł. Wraz z Nowym Rokiem chce wdrożyć w życie postanowienia, które pomogą jej zawalczyć o nową, lepszą wersję siebie. Ale zanim to zrobi, opróżni jeszcze jedną lampkę wina...
„W poszukiwaniu szczęścia” to szczera do bólu, zabawna, a jednocześnie mądra opowieść o codziennym zmaganiu z własnymi słabościami, pragnieniu niezależności i szukaniu recepty na życie wolne od... specjalistów od fitnessu, zdrowego odżywiania i pozytywnego myślenia.
„Muszę przyznać, że rok zaczął się całkiem przyzwoicie. Przez cały styczeń i luty chodziłam ze swoimi postanowieniami noworocznymi w torebce, żeby przypadkiem o żadnym z nich nie zapomnieć. Twardo trzymałam się zasad, naprawdę. To zasady nie bardzo chciały trzymać się mnie.”
Nieidealna kobieta i jej nieidealne życie. O tak, czyli książka o każdej z nas – bo ideałów nie ma! Jeśli masz ochotę na historię, przy której będziesz śmiać się do łez – bo jest tak szczera, ale również wzruszać – bo jest tak prawdziwa, to idealnie trafiłaś!
Agnieszka Rybska, Blonderka.pl
Bohaterka W poszukiwaniu szczęścia walczy o lepszy dzień, o zrzucenie kilku kilogramów, o to w co ma się ubrać kolejnego dnia... Właśnie za to pokochałam Anię, jest zupełnie naturalna, nikogo nie udaje. Gorąco polecam szczególnie miłośniczkom książek o Bridget Jones.
Kinga Purgał, recenzentka-doskonala.blogspot.com
Narzucamy sobie postanowienia i cele, które często trudno nam spełnić. Dlatego ta książka jest swego rodzaju pocieszeniem. Podtrzymuje na duchu, otula niczym ciepły koc, a także doprowadza do łez... ze śmiechu.
Natalia Świętonowska, oksiazkachinietylko.pl
W tej książce nie znajdziesz idealnych, wymuskanych, seksownych bohaterek, których jedynym zmartwieniem jest nadmiar adoratorów. Poznasz za to historię zupełnie przeciętnej kobiety, mającej kilka marzeń: żyć odrobinę lepiej, ważyć kilka kilogramów mniej, uśmiechać się trochę częściej. 24-letnia Anka wie, że najbardziej dogodny moment na zmiany właśnie nadszedł. Wraz z Nowym Rokiem chce wdrożyć w życie postanowienia, które pomogą jej zawalczyć o nową, lepszą wersję siebie. Ale zanim to zrobi, opróżni jeszcze jedną lampkę wina...
„W poszukiwaniu szczęścia” to szczera do bólu, zabawna, a jednocześnie mądra opowieść o codziennym zmaganiu z własnymi słabościami, pragnieniu niezależności i szukaniu recepty na życie wolne od... specjalistów od fitnessu, zdrowego odżywiania i pozytywnego myślenia.
„Muszę przyznać, że rok zaczął się całkiem przyzwoicie. Przez cały styczeń i luty chodziłam ze swoimi postanowieniami noworocznymi w torebce, żeby przypadkiem o żadnym z nich nie zapomnieć. Twardo trzymałam się zasad, naprawdę. To zasady nie bardzo chciały trzymać się mnie.”
Nieidealna kobieta i jej nieidealne życie. O tak, czyli książka o każdej z nas – bo ideałów nie ma! Jeśli masz ochotę na historię, przy której będziesz śmiać się do łez – bo jest tak szczera, ale również wzruszać – bo jest tak prawdziwa, to idealnie trafiłaś!
Agnieszka Rybska, Blonderka.pl
Bohaterka W poszukiwaniu szczęścia walczy o lepszy dzień, o zrzucenie kilku kilogramów, o to w co ma się ubrać kolejnego dnia... Właśnie za to pokochałam Anię, jest zupełnie naturalna, nikogo nie udaje. Gorąco polecam szczególnie miłośniczkom książek o Bridget Jones.
Kinga Purgał, recenzentka-doskonala.blogspot.com
Narzucamy sobie postanowienia i cele, które często trudno nam spełnić. Dlatego ta książka jest swego rodzaju pocieszeniem. Podtrzymuje na duchu, otula niczym ciepły koc, a także doprowadza do łez... ze śmiechu.
Natalia Świętonowska, oksiazkachinietylko.pl
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Literatura kobieca
- Wydawca: Novae Res, 2019
- Format: 121x195, skrzydełka
- Wydanie: Pierwsze
- Liczba stron: 332
- ISBN: 978-83-8147-473-3
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 3 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Katarzyna Bębenek | (3.08.2019) |
W poszukiwaniu szczęścia, to zabawna opowieść o Ance i jej codziennym życiu. Książka od samego początku przypadła mi do gustu. Chyba troche kojarzy mi się z przygodami Bridget Jones. Już od pierwszych stron zdarzało mi się wybuchnąć śmiechem. Bohaterka pije tyle wina, że najlepiej czytałoby się właśnie z lampką wina w dłoni ;) kto może, zachęcam :)
Ania to dwudziestoczteroletnia singielka, która chce wkroczyć w Nowy Rok z nowymi postanowieniami, aby zawalczyć o lepszą wersję samej siebie. Dziewczyna ma troche nadwagi oraz innych kompleksów (która z nas nie ma?). Przede wszytkim pragnie schudnąć, poznać drugą połówkę i ogólnie być szczęśliwa. Ania mieszka z rodzicami, postanawia więc, że z początek nowego roku będzie dobrym czasem, aby zamieszkać samej. Zaczyna chodzić na basen i siłownie i ma wiele zabawnych przygód. Na początku jest zadowolona, bo jej postanowienia idą prawie zgodnie z planem. Niestey plany biorą w łeb. Nie znam nikogo, kto wytrwałby w swoich postanowieniach noworoczych do końca i spełnił wszystkie z listy. Każdy zboczy z zaplanowej ścieżki. Tak też jest z Anką.
Książka napisana jest w formie pamiętnika głównej bohaterki. Dziewczyna jest ambitna, ale nie ma szczęścia w życiu. Pragnie walczyć z własnymi słabościami i wziąć życie we własne ręce. Jak każdy z nas ma lepsze i gorsze chwile.
Opowieść jest zabawna. Autorka pisze "Jedyne co mogę Ci obiecać, to to, że jeśli przebrniesz przez te kilkaset stron i szczerze zaśmiejesz się CHOCIAŻ RAZ, potraktuję to w kategorii osiągniętego sukcesu." Pani Kingo, śmiałam się wiele razy, więc uważam to za duży sukces.
Najbardziej jednak podobało mi się w książce to, że każda z nas może odnaleźć w niej cząstę siebie.
Hisotria zainteresowała mnie na tyle, że chętnie sięgnęłaby po kolejne losy Anki. Być może autorka skusi się na napisanie kontynuacji :)
Książka jest zabawna, szczera ale i wzruszająca. Polecam każdej kobiecie.
Ania to dwudziestoczteroletnia singielka, która chce wkroczyć w Nowy Rok z nowymi postanowieniami, aby zawalczyć o lepszą wersję samej siebie. Dziewczyna ma troche nadwagi oraz innych kompleksów (która z nas nie ma?). Przede wszytkim pragnie schudnąć, poznać drugą połówkę i ogólnie być szczęśliwa. Ania mieszka z rodzicami, postanawia więc, że z początek nowego roku będzie dobrym czasem, aby zamieszkać samej. Zaczyna chodzić na basen i siłownie i ma wiele zabawnych przygód. Na początku jest zadowolona, bo jej postanowienia idą prawie zgodnie z planem. Niestey plany biorą w łeb. Nie znam nikogo, kto wytrwałby w swoich postanowieniach noworoczych do końca i spełnił wszystkie z listy. Każdy zboczy z zaplanowej ścieżki. Tak też jest z Anką.
Książka napisana jest w formie pamiętnika głównej bohaterki. Dziewczyna jest ambitna, ale nie ma szczęścia w życiu. Pragnie walczyć z własnymi słabościami i wziąć życie we własne ręce. Jak każdy z nas ma lepsze i gorsze chwile.
Opowieść jest zabawna. Autorka pisze "Jedyne co mogę Ci obiecać, to to, że jeśli przebrniesz przez te kilkaset stron i szczerze zaśmiejesz się CHOCIAŻ RAZ, potraktuję to w kategorii osiągniętego sukcesu." Pani Kingo, śmiałam się wiele razy, więc uważam to za duży sukces.
Najbardziej jednak podobało mi się w książce to, że każda z nas może odnaleźć w niej cząstę siebie.
Hisotria zainteresowała mnie na tyle, że chętnie sięgnęłaby po kolejne losy Anki. Być może autorka skusi się na napisanie kontynuacji :)
Książka jest zabawna, szczera ale i wzruszająca. Polecam każdej kobiecie.
Małgosia Brzeska | (5.08.2019) |
Czy jesteś szczęśliwy? A co to jest szczęście? Każdy zapewne ma swoją definicję szczęścia. Dla jednego to pełnia zdrowia, dla drugiego udane życie rodzinne, dla innego satysfakcjonująca praca, dobry samochód, i tak dalej. A może warto zejść na ziemię i nauczyć cieszyć się małymi rzeczami. Bo tak naprawdę szczęście składa się z krótkich i ulotnych chwil, prawie niedostrzegalnych, ale jak wiele sprawiających radości.
Ania również poszukuje szczęścia. Składa sobie noworoczne postanowienia. Aj, uzbierało się ich trochę. Musi troszkę schudnąć, znaleźć tę drugą połówkę, usamodzielnić się, żyć pełnią życia. Zabiera się do realizacji swoich zamiarów, z początku idzie jej opornie, buntuje się przeciwko sobie, jednak z czasem zaczynają się pojawiać pierwsze efekty. A ile to ją kosztuje wyrzeczeń i poświęceń, tylko ten wie, kto był w podobnej sytuacji. Wszystko układało by się pomyślnie, gdyby nie jeden incydent, który rozpoczął pasmo nieszczęść, wywołał nieoczekiwaną lawinę skutków i upokorzeń. Jedno wypowiedziane zdanie za dużo kosztowało bohaterkę wiele rozterek i pozbawiło złudzeń …
Powieść prowadzona jest w formie pamiętnika, jesteśmy z bohaterką od Sylwestra przez cały rok. Pierwszoosobowa narracja wzbogaca nasz odbiór, wszelkie emocje otrzymujemy z pierwszej ręki, na gorąco. Z bohaterką przeżywamy trudne chwile, kibicujemy jej, jak staje na wagę, a ta nie chce drgnąć; ekscytujemy się, gdy w końcu budzi się u boku mężczyzny. Wyprowadzka z domu i próba usamodzielnienia się jest znakomitym krokiem ku dojrzałości, zapewnia też wielką radość rodzicom Anki. W końcu czują się jak młode małżeństwo, z wszelkimi tego konsekwencjami.
W tej powieści każda kobieta może odnaleźć cząstkę siebie samej. Bo czyż nie jest tak, że wraz z nadejściem Nowego Roku stawiamy sobie jakieś postanowienia, wyrzeczenia, a to, że musimy troszkę schudnąć tu i ówdzie, a może warto rozejrzeć się za nową pracą, odrobina sportu też nie zaszkodzi. A jak się zazwyczaj kończą nasze postanowienia? Śmiem stwierdzić, że podobnie jak u bohaterki. Ale warto do czegoś dążyć, mieć jakiś szczytny cel w swoim życiu. A jego szczęśliwa realizacja ileż sprawia radości i przyjemności, a jak duma z nas bije, że wytrwałyśmy w swoich postanowieniach. Dlatego też zachęcam każdego, walczcie o swoje marzenia, nie pozwólcie by ktoś lub coś stanęło wam na drodze. Nie poddawajcie się, odrzućcie wszelkie lęki i niepokoje, nawet porażka czasami jest wskazana i tylko nas przybliża do celu. Wszelkie wyrzeczenia i napotykane po drodze przeciwności potęgują wartość naszego celu i stawiają go wyżej w hierarchii. A jego osiągnięcie to prawie jak zdobycie najwyższego szczytu.
Ta lektura to nie jest gotowa recepta na szczęście, nic z tych rzeczy. To świetny przykład, jak należy dążyć do szczęścia i jaką trzeba przebyć czasami drogę, aby się do niego zbliżyć. Ile trzeba potu, wyrzeczeń i trudnych chwil przejść, aby czuć się osobą spełnioną, aby kochać i być kochaną.
„W tym całym szaleństwie, nad którym nie mam żadnej kontroli, brakuje mi jednego. Zwykłego, prostego człowieczka, z którym mogłabym porozmawiać. Nie chcę fortuny, sukcesów, pięknej sylwetki i całego mnóstwa pozytywnej energii, nie chcę. Moją jedyną potrzebą w tym momencie jest człowiek, któremu się wygadam, wypłaczę, wyżalę i który mnie nie tylko usłyszy, ale też wysłucha.
Teraz rozumiem, jak bogatymi ludźmi są ci, którzy mają taką możliwość. To dopiero jest sztuka! Kiedy widzisz kogoś, komu możesz powiedzieć wszystko, to pozwalasz hamulcom puścić, bo wiesz, że wreszcie możesz być sobą”.
W poszukiwaniu szczęścia to prawdziwa i bardzo realistyczna historia o poszukiwaniu szczęścia, pokonywaniu własnych lęków i słabości, o wytrwałości w dążeniu do celu. Ale to też obraz łatwowierności i naiwności, bezgranicznego zaufania drugiej osobie. Czasami warto kogoś dobrze poznać, aby oddać mu się w pełni. Ta powieść – pomimo jej niefortunnego zakończenia – zdecydowanie napawa optymizmem, bierze w ramiona, przytula i koi ból. Prowadzi nas ścieżką, nieważne, że krętą i wyboistą, ku prawdziwemu szczęściu, byciu sobą, tu i teraz, pokazuje, jak trzeba walczyć o swoje, i ostrzega, jakich błędów należy się wystrzegać. Można się uśmiać, ale otrzymać również darmową lekcję życia.
Polecam gorąco, zarówno dla tych którzy nadal poszukują pełni szczęścia, jak i dla tych, którzy już je osiągnęli. Każdy w tej lekturze znajdzie coś dla siebie.
Ania również poszukuje szczęścia. Składa sobie noworoczne postanowienia. Aj, uzbierało się ich trochę. Musi troszkę schudnąć, znaleźć tę drugą połówkę, usamodzielnić się, żyć pełnią życia. Zabiera się do realizacji swoich zamiarów, z początku idzie jej opornie, buntuje się przeciwko sobie, jednak z czasem zaczynają się pojawiać pierwsze efekty. A ile to ją kosztuje wyrzeczeń i poświęceń, tylko ten wie, kto był w podobnej sytuacji. Wszystko układało by się pomyślnie, gdyby nie jeden incydent, który rozpoczął pasmo nieszczęść, wywołał nieoczekiwaną lawinę skutków i upokorzeń. Jedno wypowiedziane zdanie za dużo kosztowało bohaterkę wiele rozterek i pozbawiło złudzeń …
Powieść prowadzona jest w formie pamiętnika, jesteśmy z bohaterką od Sylwestra przez cały rok. Pierwszoosobowa narracja wzbogaca nasz odbiór, wszelkie emocje otrzymujemy z pierwszej ręki, na gorąco. Z bohaterką przeżywamy trudne chwile, kibicujemy jej, jak staje na wagę, a ta nie chce drgnąć; ekscytujemy się, gdy w końcu budzi się u boku mężczyzny. Wyprowadzka z domu i próba usamodzielnienia się jest znakomitym krokiem ku dojrzałości, zapewnia też wielką radość rodzicom Anki. W końcu czują się jak młode małżeństwo, z wszelkimi tego konsekwencjami.
W tej powieści każda kobieta może odnaleźć cząstkę siebie samej. Bo czyż nie jest tak, że wraz z nadejściem Nowego Roku stawiamy sobie jakieś postanowienia, wyrzeczenia, a to, że musimy troszkę schudnąć tu i ówdzie, a może warto rozejrzeć się za nową pracą, odrobina sportu też nie zaszkodzi. A jak się zazwyczaj kończą nasze postanowienia? Śmiem stwierdzić, że podobnie jak u bohaterki. Ale warto do czegoś dążyć, mieć jakiś szczytny cel w swoim życiu. A jego szczęśliwa realizacja ileż sprawia radości i przyjemności, a jak duma z nas bije, że wytrwałyśmy w swoich postanowieniach. Dlatego też zachęcam każdego, walczcie o swoje marzenia, nie pozwólcie by ktoś lub coś stanęło wam na drodze. Nie poddawajcie się, odrzućcie wszelkie lęki i niepokoje, nawet porażka czasami jest wskazana i tylko nas przybliża do celu. Wszelkie wyrzeczenia i napotykane po drodze przeciwności potęgują wartość naszego celu i stawiają go wyżej w hierarchii. A jego osiągnięcie to prawie jak zdobycie najwyższego szczytu.
Ta lektura to nie jest gotowa recepta na szczęście, nic z tych rzeczy. To świetny przykład, jak należy dążyć do szczęścia i jaką trzeba przebyć czasami drogę, aby się do niego zbliżyć. Ile trzeba potu, wyrzeczeń i trudnych chwil przejść, aby czuć się osobą spełnioną, aby kochać i być kochaną.
„W tym całym szaleństwie, nad którym nie mam żadnej kontroli, brakuje mi jednego. Zwykłego, prostego człowieczka, z którym mogłabym porozmawiać. Nie chcę fortuny, sukcesów, pięknej sylwetki i całego mnóstwa pozytywnej energii, nie chcę. Moją jedyną potrzebą w tym momencie jest człowiek, któremu się wygadam, wypłaczę, wyżalę i który mnie nie tylko usłyszy, ale też wysłucha.
Teraz rozumiem, jak bogatymi ludźmi są ci, którzy mają taką możliwość. To dopiero jest sztuka! Kiedy widzisz kogoś, komu możesz powiedzieć wszystko, to pozwalasz hamulcom puścić, bo wiesz, że wreszcie możesz być sobą”.
W poszukiwaniu szczęścia to prawdziwa i bardzo realistyczna historia o poszukiwaniu szczęścia, pokonywaniu własnych lęków i słabości, o wytrwałości w dążeniu do celu. Ale to też obraz łatwowierności i naiwności, bezgranicznego zaufania drugiej osobie. Czasami warto kogoś dobrze poznać, aby oddać mu się w pełni. Ta powieść – pomimo jej niefortunnego zakończenia – zdecydowanie napawa optymizmem, bierze w ramiona, przytula i koi ból. Prowadzi nas ścieżką, nieważne, że krętą i wyboistą, ku prawdziwemu szczęściu, byciu sobą, tu i teraz, pokazuje, jak trzeba walczyć o swoje, i ostrzega, jakich błędów należy się wystrzegać. Można się uśmiać, ale otrzymać również darmową lekcję życia.
Polecam gorąco, zarówno dla tych którzy nadal poszukują pełni szczęścia, jak i dla tych, którzy już je osiągnęli. Każdy w tej lekturze znajdzie coś dla siebie.
Królewskie Recenzje | (12.09.2019) |
W poszukiwaniu szczęścia to zwyczajna książka opisująca codzienność bohaterki, jej przemyślenia, frustracje, wspomnienia i pragnienia. Anna jest bardzo przyjemną postacią, taka prawdziwa, naturalna i zabawna. Niekiedy jej sarkastyczne myśli po prostu mnie powalały. Często parskałam śmiechem, kiedy je czytałam. Ale poza tym książka nie ma w sobie nic przełomowego czy emocjonującego. Jest po prostu zwyczajna, lekka i w miarę szybko się ją czyta.
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Ta miłość — K.J. Wilk Ile jesteś w stanie poświęcić, by dać szansę miłości?
Dla Klary, młodej nauczycielki języka angielskiego, przeprowadzka do Warszawy ma być sposobem na uci... |
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res