Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Literatura kobieca -> Ta miłość — K.J. Wilk
Ta miłość — K.J. Wilk

Ta miłość

Cena: 26,99 zł 22,94 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Ile jesteś w stanie poświęcić, by dać szansę miłości?

Dla Klary, młodej nauczycielki języka angielskiego, przeprowadzka do Warszawy ma być sposobem na ucieczkę od toksycznego związku. Nowe miasto, nowa praca, nowe mieszkanie - to wszystko pozwala dziewczynie myśleć, że zostawiła za sobą dotychczasowe życie. Szybko jednak okazuje się, że rzeczywistość jest zupełnie inna, a od miłości nie da się uciec. Nagła zmiana wakacyjnych planów przynosi nowe uczucie. Marcin, przystojny biznesmen, jest Klarą wyraźnie zauroczony. Jednak również ta relacja wkrótce okazuje się pełna nieszczerości, intryg i kłamstw. Czy oboje będą umieli tak pokierować swoimi emocjami, by uniknąć rozczarowania i bolesnej porażki?

Gdy wszedłem za nią, nie odezwałem się ani słowem. Dobijał mnie jednak fakt, że nie chciała ze mną rozmawiać. Postanowiłem to przerwać.
– Chciałbym, abyś dzieliła ze mną swe smutki, pozwól mi być częścią swojego życia – powiedziałem, przytuliłem ją mocniej i pocałowałem w płatek ucha. Poczułem, jak ścisnęła mi rękę, którą ją obejmowałem.
– Miałeś nic nie mówić – odrzekła.
Po tych słowach stwierdziłem, że jednak nie ma sensu jej teraz męczyć i już nic nie powiedziałem. Też byłem zmęczony czekaniem na telefon, nie spałem i nie jadłem. Nie chodziłem na siłownię i trochę się zapuściłem. Po chwili zauważyłem, że Klara oddycha miarowo. Miałem nadzieję, że w końcu się wyśpi i powiedziałem, że będę nad nią czuwał, ale tak się uspokoiłem, że sam zasnąłem u jej boku.

Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Literatura kobieca
  • Wydawca: Novae Res, 2020
  • Format: 121x195, skrzydełka
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 172
  • ISBN: 978-83-8147-812-0

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 9 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Dominika Skorupa  (28.03.2020)
Super książka, szybko się czyta. Świetna fabuła, zaskakujące wydarzenia i niesamowite zakończenie. Lekka, przyjemna i interesująco napisana.


  Wioleta Kuflewska  (22.04.2020)
Kolejna polska autorka debiutująca na naszym rynku. Ale niech Was to nie zniechęca, tak samo jak liczba stron, bo książka to zaledwie 170 kartek, ale nie myślcie, że tu się nic nie dzieje. A dzieje się, naprawdę.
Jak wiecie pewnie z moich wcześniejszych wpisów jestem fanką krótkich historii, gdzie mężczyzna bierze to co chce, walczy o kobietę do utraty tchu i zrobi wszystko, aby jego wybranka wybrała jego. I to właśnie taka książka, historia Klary i Marcina, na pozór dwójka różnych osób, która ma inne priorytety oraz inny status społeczny. On bogaty, przystojny, rządzący światem, a ona żyjąca skromnie nauczycielka mająca charakterek, lecz skrzywdzona przez los.
Dwa różne światy, dwa różne spojrzenia i priorytety jakie mają, czy coś może tę dwójkę połączyć ?
Akcja toczy się wokół relacji Klary i Marcina, a głównie wokół tego, jak Marcin stara się udowodnić Klarze swoją miłość. Ale czy Klara uwierzy w jego intencje ?
Okładka od pierwszych chwil jak się jej przyjrzałam, nic specjalnego, ale po przeczytaniu książki, uważam, że całkowicie oddaje jej klimat i jest idealna. Co do stylu, budowania akcji widać, że autorka ma do tego dryg i szczerze mi się bardzo podobało, i po cichu aż tego się nie spodziewałam, a czytając każdą kolejną stronę chłonęłam tę niesamowitą historię.
Bohaterowie są różni i zdaje sobie sprawę, że mogą momentami irytować, ale nie dziwię się im, mają swoją przeszłość i nie do końca potrafią się otworzyć i zaufać drugiej osobie. Koniec daje nadzieję na dalszą część na którą zdecydowanie czekam i wyglądam na horyzoncie.
Zdaje sobie sprawę, że nie na każdym może wywołać takie wrażenie, ale ja jestem nią oszołomiona i dzień później jeszcze analizuje w głowie zdarzenia, jakie miały w niej miejsce, a to rzadko się zdarza.
Szczerze sięgnęłam po nią zupełnie przypadkiem, ale nie żałuję ani minuty z nią spędzonej, a wręcz przeciwnie, jestem bardzo z tego powodu zadowolona. Polecam, bo dla mnie petarda.


  Paulina Lulek  (22.06.2020)
Broń Boże nigdy nie uważałam się za wielkiego znawcę literatury. Czytam dla siebie, dla przyjemności, dla zapełnienia czasu #zostańwdomu i nie tylko. Więc kiedy mam okazję złapać za jakąś nowość, chętnie to robię – to nie tylko kolejna historia, ale i możliwość poznania nowego autora. Tak właśnie było przy spotkaniu z „Tą Miłością” Kasi Wilk. Czy misja zapoznawcza się udała?

Nie wiedzieć czemu w pewnym momencie owej powieści miałam wrażenia, że podjeżdża mi historią w stylu Greya. Nie chcę nikogo tym urazić, nie to jest moim celem (zresztą wbrew światu książki autorstwa pani E.L. James bardzo mi odpowiadała), jednak kiedy główny bohater Marcin zaczyna poniekąd śledzić swoją kobietę Klarę, oczywiście w ramach utrzymania jej bezpieczeństwa, tak na myśl mi przychodzi właśnie Grey, z tym, że Christian jeszcze się z tym nie krył jako tako.

Może jednak od początku – młoda dziewuszka Klara zamieszkuje wraz z przyjaciółką, jedno z Warszawskich mieszkań. I już tu chcę zaznaczyć, że lubię kiedy konstelacja kiedy współlokatorki – przyjaciółki są różne, zawsze mi bardzo odpowiada. Wtedy jedna z nich na pewno zostanie moją koleżanką, a drugiej nie będę mogła zdzierżyć (ale to nic złego!). Tym razem padło właśnie na naszą główną bohaterkę – Klarę, która (według mnie) mimo bycia nauczycielką i ustatkowanego życia, była zbyt chaotyczna. Za często zmieniała zdanie i była wyjątkowo irytująca – dobra postać, bo wkurzałam się na nią jak rzadko. Marcin jej wybranek – no cóż, niezłe z niego ziółko, związek zaczął od kłamstwa, a późniejsze intrygi prowadziły jedynie do coraz gorszej sytuacji. Pomijając już specjalnie zorganizowane wakacje.

Podoba mi się natomiast, że opowieść nie jest prowadzona na siłę, bo jednak wakacyjny wyjazd, nowo poznani ludzie, odpoczynek to jest coś co nie jest nam obce! Kolejnym plusem jest fakt, że akcja dzieje się u nas w kraju – lubię kiedy nie musimy wyjeżdżać do Londynu, Nowego Jorku, albo Malibu tylko po to by móc dobrze spędzić zasłużony urlop. Tutaj pierwsze skrzypce zagrała właśnie Warszawa, ale również wakacyjne Mazury – i to jest świetne.

Całość jak najbardziej jest przyjemna, język prosty i łatwy doczytania. Na pewno jest to pozycja do poczytania przy kawce albo kubku kakao, myślę, że jak będzie kontynuacja to z ciekawością sprawdzę jak potoczą się losy naszych bohaterów! =)


  Anna Kaczor  (13.04.2020)
Klara jest po nieudanym związku. Nie szuka miłości, boi się zaufać. Nowe życie w Warszawie, praca, przyjaciele – tyle jej wystarcza do szczęśliwego życia, a przyjemniej tak się jej wydaje. Marcel, bliski przyjaciel Sandry, kobiety, z którą mieszka i się przyjaźni Klara, proponuje wspaniały wyjazd do domku na Mazurach, który należy do jego przyjaciela. Ma jechać on, dwójka jego znajomych (w tym właściciel domku), Klara i Sandra. Kobieta początkowo jest oporna, wcale nie ma ochoty na wyjazd, jednak w końcu daje się przekonać i wyjeżdżają na wakacje, które wiele w jej życiu zmienią.
Marcin praktycznie od samego początku, nie ukrywa, że Klara mu się spodobała i to bardzo. Kobieta jednak boi się zaufać, boi się związku, miłości. Czy pozwoli Marcinowi się zbliżyć do siebie? Co stanie się w domku na Mazurach? Jaki okaże się Marcin? Co ukrywają przed Klarą przyjaciele?

cała recenzja na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2020/04/wydawnictwo-novae-res-ksiazka-pt-ta.html


  Karolina Sobólska  (14.04.2020)
Klara, młoda nauczycielka pochodząca ze wsi, przeprowadziła się do Warszawy. Mieszka z najlepszą przyjaciółką, jest singielką po ucieczce z toksycznego związku.
Marcin to przystojny biznesmen, prowadzący własną firmę. Organizuje on wyjazd na Mazury, na który zaprasza Marcela, znajomego z pracy, z dwoma koleżankami: Sandrą i Klarą.
Mężczyzna planuje wszystko tak, aby jak najbardziej zbliżyć się do Klary i zdobyć jej serce. Kobieta mimo widocznej fascynacji Marcinem, nie szuka romansu po ostatnim związku. Czy z ich relacji coś wyniknie? Jak potoczy się wycieczka na Mazury?

"Ta miłość" to historia samej autorki K.J.Wilk. Opowiada ona o losach zwykłej dziewczyny, która na swojej drodze napotyka mężczyznę idealnego dla niej. Niestety, po przebytych doświadczeniach, obawia się, że ponownie zostanie skrzywdzona. Marcin zabiega o nią w każdy możliwy sposób, niestety, życie nie jest takie kolorowe, a na ich drodze pojawiają się liczne problemy.
Główna bohaterka do sprawy podchodzi bardzo emocjonalnie, przez co momentami staje się postacią wręcz irytującą. Jej postępowanie może być utożsamiane z zachowaniem buntowniczej nastolatki. Jeśli pojawia się jakiś problem, ucieka. Sama lektura została napisana dobrze, prosto i przyjemnie w odbiorze. Na próżno szukać tu ekscytujących wrażeń i emocji, gdyż jest to historia z życia.
Oceniam ją na 5,5/10. Dobrze jest przeczytać książkę, która pokazuje prawdziwe uczucia bohaterów, zobaczyć jak inni postępują w niektórych sytuacjach. Niestety, duży minus przyznaję autorce za nadużywanie wykrzykników oraz niedopracowane dialogi. W pierwszej z tych kwestii, nie mogłam przetrawić co chwilę nadmiaru znaków. Rozumiem, że autorka pragnęła wyrazić dobitniej atmosferę, uczucia bohaterów, jednak stało się to wręcz irytujące, męczące przy czytaniu. Dialogi natomiast same w sobie nie były złe. Zdarzyło się jednak kilka takich, w których nie miałam pojęcia do kogo należy dana kwestia. W momencie, gdy wypowiadały się dwie osoby, a wypowiedzi jednej z nich zaczynały się dwukrotnie pod rząd od myślnika, było to mylące.
http://carrrolinax3.blogspot.com/


  Tatiasza i jej książki  (28.04.2020)
„Bronię się jak mogę, żeby nie ucierpieć….”

Klara jest nauczycielką języka angielskiego. Prowadzi spokojne ustabilizowane życie. Nie szuka przygód, w przeszłości została boleśnie zraniona przez mężczyznę, boi się kolejny raz zaufać. Wspólny wyjazd z przyjaciółmi na Mazury staje się zaskakującą przygodą, a poznany przypadkowo Marcin – właściciel domu, w którym zamieszkają - zwraca na siebie uwagę dziewczyny. Niesamowicie bogaty facet, któremu Klara wpadła w oko jakiś czas temu. Ze wszystkich sił będzie starał się ją zdobyć. Czy mu się uda? Ma w stosunku do niej poważne zamiary, czy tylko planuje ją wykorzystać?

Akcja powieści toczy się swoim rytmem, fabuła krąży wokół relacji Klary i Marcina, ukazując ich wzajemne relacje. Klara jest osobą dość niestabilną, często zmienia zdanie, bywa irytująca. Chciałaby, ale się boi. Marcin natomiast zaczął od kłamstwa, co od początku stawia go w niekorzystnej sytuacji. Deklaruje swoją miłość, podkreślając jednocześnie swoje bogactwo. Nie do końca mi się to w nim podobało.

Autorka porusza trudne tematy. Szukanie swojego miejsca na ziemi, potrzeba bliskości drugiej osoby. Zaufanie, przyjaźń, miłość. Kłamstwa, intrygi, niedopowiedzenia, brak szczerych rozmów. Trudne relacje rodzinne, wymagania i żądania wobec dorosłych już dzieci, brak zrozumienia i akceptacji dla podjętych decyzji i sposobu życia.

Wciągająca historia na jeden wieczór. Zaskakujący i skomplikowany romans. Historia mogłaby się wydarzyć w rzeczywistości. Zakończenie wywołało we mnie niepokój, mam nadzieję na cd. Jest to debiut, autorka ma duży potencjał, mam nadzieję, że jeszcze nieraz pozytywnie mnie zaskoczy. Polecam :)


  Justyna Zagórska  (8.04.2020)
Dziwna sprawa u mnie z tymi erotykami. Zawsze mam mieszane odczucia. I tak jest też tym razem. Nie powiem, lubię czasami sięgnąć po niezobowiązujące pozycję, lubię sobie przewietrzyć umysł, odprężyć się i nie myśleć zbytnio nad tym co czytam. Niby fabuła tutaj nie była zła, czytało mi się dobrze, szybko i przyjemnie. Zostałam szybko wciągnięta w historię Klary i Marcina. Podobało mi się, że nie było wulgaryzmów i chamskich opisów seksu, jak to nieraz ma miejsce. Ale... No właśnie.. zawsze jakieś "ale" musi być. I jest nim główna bohaterka. Zastanawiałam się chwilami, czy aby nie ma ona rozdwojenia jaźni. Zmieniała zdanie co pół strony, irytowała mnie jej infantylność, sztuczna poza twardej babki. Przyczepić się też muszę do romantyzmu w książce. I chociaż wiem, że takie historie mają za zadanie być lekkie, łatwe i przyjemne, to jednak deklarowanie sobie miłości, po pięciu minutach znajomości, jakoś do mnie nie przemawia. Chociaż wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia, to jednak nie aż do tego stopnia


  Złotowłosa i książki Agnieszka  (15.04.2020)
Wakacje to czas beztroski. Relaksu i odpoczynku. To także moment, gdy możemy porzucić uniform codzienności i się zabawić.
Klara zostawiła małe śląskie rodzinne miasteczko, swoją przeszłość i wyruszyła do stolicy w poszukiwaniu nowego, lepszego życia. Ma dwadzieścia pięć lat i jest nauczycielką angielskiego. Wynajmuje mieszkanie razem z przyjaciółką, Sandrą. Marcel to przyjaciel dziewczyn i jest gejem. Rok szkolny Klary właśnie dobiegł końca i zaprasza je na Mazury do kumpla na odpoczynek. Tym sposobem na drodze kobiet stają Marcin i Dawid. Klarę niczym magnez ciągnie do Marcina, choć nie chce czuć tego co wystukuje jej serce. On sześć lat starszy i bogaty do granic możliwości. Opływający w luksusie. Jakoś tak im się udaje znaleźć ten wspólny rytm, że mimo swoich przeszłości i kłopotów w teraźniejszości potrafią się dogadać. Tylko czy tajemnice nie zniszczą tego zalążka miłości?

Powiem Wam, że mam dość mieszane wrażenia po lekturze. Fabuła, wydarzenia jak najbardziej na plus. Postacie, akcja w kraju, wakacje czasem szaleństw. Ok. Tu wszystko jest jak najbardziej na plus. Nawet nie do końca łatwe relacje bohaterów z rodzicami zostały nakreślone prawidłowo. Prowadzenie czytelnika w porządku. Ale niestety nie zabrakło minusów i jest ich całkiem sporo. Jak na nauczycielkę, Klara jest dość roztrzepana i niezdecydowana. Jej zachowanie bardziej pasuje mi do jakiejś nastolatki u progu dorosłości, niż do osoby po studiach i w jakimś tam stopniu ustatkowanej. Była dość mocno irytująca. Tak samo Sandra. Sam seks i zabawa. Ich wzajemnie dialogi były specyficzne i nie przypadły mi do gustu. Autorka dodatkowo użyła określenia "tuman" co do Marcina oraz "prostactwo" padające z ust Klary o niej samej. No przepraszam bardzo, ale coś tu jest mocno nie halo. Można było napisać swobodnie, że jest uboga, skromna, czy jakiekolwiek inne określenie a nie od razu prostactwo. Tak samo Marcin - na każdym kroku podkreślano jego bogactwo i zamożność. Fakt, że miał w swoim życiu harpie czyhające na jego pieniądze i teraz znalazł sobie kogoś, komu nie zależy na ilości zer na jego koncie podratował trochę w moich oczach jego wizerunek. Niby jest mocno zainteresowany nową znajomą a jednak, gdy ta w nerwach opuszcza wakacyjną rezydencję to nie jest zainteresowany tym, gdzie poszła, co robi, czy coś się jej przypadkiem nie stało. Zabrakło mi także opisów, które dodawałyby lepszego obrazu całej tej historii. Było zbyt skąpo i zbyt krótko.

Na tych stu siedemdziesięciu stronicach wszystko działo się tak szybko jak wystrzał w karabinu maszynowego. Opis był zachęcający jednak w całokształcie to jestem zawiedziona. Historia Klary i Marcina, Sandry i Dawida oraz pozostałych bohaterów miała potencjał, lecz w moim odczuciu nie został on dobrze wykorzystany. Zabrakło mi szczegółów i tej dojrzałości bohaterów. Z jednej strony właśnie jest dojrzały opis tego, czego Klara doświadczyła a potem zachowuje się jak nastolatka, która sama nie wie, czego od życia chce. Nawet sceny erotyczne mi nie grały. Nie wiem, może właśnie przez ten brak opisów. Same dialogi czasami to zbyt mało. Zobaczycie to dokładnie na przykładzie wątku ze szpitalem i sceny z siostrą Marcina. Zabrakło opisów emocji i uczuć towarzyszącym temu wyniosłemu wydarzeniu.

Lekturę czyta się szybko. Niestety pozostawiła niedosyt i odrobinę niesmaku, jeśli chodzi o określenia bohaterów. Status społeczny kontra miłość. Wakacyjne szaleństwo i relacje z rodzicami. Każdego z nas gust czytelniczy jest inny. Mi się nie do końca spodobała - a może u Was będzie całkiem inaczej? Jeśli mimo wszystko jesteście ciekawi tej książki, to jak najbardziej czytajcie.


  Obydwie Zaczytane  (20.04.2020)
Gdyby ktoś zapytał mnie o najgorszą przeczytaną książkę w tym czy w poprzednim roku to bez najmniejszego wahania wskazałabym na tą właśnie. Zalet ma jak na lekarstwo zaś o wadach zaraz wam opowiem, aby uchronić was przed całkowitym zmarnowaniem czasu.

Klara to młoda, 25- letnia nauczycielka angielskiego, która przyjaźni się i wynajmuje mieszkanie z jej rówieśniczką Sandrą - dyrektorką przedszkola. Właśnie zaczęły się wakacje, przyjaciel dziewczyn, gej Marcel, zaprasza je na tydzień na Mazury do willi jego znajomego. W planach jest dobra zabawa, poznawanie nowych ludzi, beztroska. Tym sposobem Klara i Sandra poznają Marcina i Dawida. Dziewczyny przypadają do gustu chłopakom i odwrotnie, mogło by z tego coś fajnego wyjść, ale okazuje się, że cały wyjazd na Mazury był ustawiony już wcześniej odkąd Marcin w biurze Marcela zobaczył zdjęcie Klary. Z miejsca się zakochał i postanowił, że ta dziewczyna za wszelką cenę będzie jego.

Pomysl na fabułę nie był najgorszy, ale wystarczyło by powieść poprowadzić spokojniej, delikatniej, rozłożyć relacje bohaterów w czasie. Przy pierwszym spotkaniu Sandra i Dawid uprawiają seks, a Marcin wyznaje Klarze miłość, niedługo pyta ją o dziecko. Co drugie zdanie podkreśla jaki jest bogaty i, że kilka tysięcy za prezent dla niej nie stanowi żadnego problemu, przy czym sugeruje czym dziewczyna mu się odpłaci. Ona zaś o sobie mówi, że jest wsiurą, nie ma gustu, że jest brzydka, a że Marcin jest taki naj. Co tu się dzieje?

Zachowanie głównej bohaterki Klary daleko odbiega od normalności. Niby skrzywdził ją poprzedni facet i ona nie chce wchodzić z Marcinem w żadne związki, ale jednak śpi z nim w jednym łóżku już po kilku dniach znajomości. Z jednej strony jest bardzo zazdrosna i nazywa go swoim chłopakiem, a zaraz ucieka i z krzykiem woła, że to koniec. Akcja pędzi tak szybko, tyle się dzieje, że czasami czytelnik gubi się czy to jeszcze historia a'la Kopciuszek czy już jednak może Grey.

I teraz przejdę do meritum tego co nie podobało mi się najbardziej. Język książki, styl jej napisania - to jakiś koszmar. Te wszystkie he he he, wulgaryzmy, erotyczne teksty rzucane na siłę. Ta powieść jest napisana prostym, wręcz mocno ograniczonym językiem. Mnóstwo powtórzeń, brak opisów a dużo bezsensownych dialogów sprawia, że czytanie tej powieści, aż boli. W niektórych momentach jest ona nawet źle zredagowana, że sama już nie wiedziałam czy teraz następuje wypowiedź czy to dalej narracja.

Z plusów to może dobrze, że jest taka krótka, przynajmniej szybko przez nią przebrnęłam. I trudne relacje bohaterów z rodzicami opisane zostały w całkiem interesujący sposób, ale jak szybko te wątki się zaczęły tak i szybko skończyły. Za mało w tej powieści głębokich relacji i przejmujących wydarzeń, za mało wprowadzeń, opisów, uczuć. Za dużo seksu, fikcyjnej miłości, obsesji. Więcej było opisów strojów głównej bohaterki i wyglądu mieszkań niż zaglądania do świata wewnętrznego bohaterów.

Nie mogłam na temat Tej miłości wypowiedzieć się inaczej. Ta książka, aż raziła mnie po oczach a przy porównaniu z tymi wszystkimi naprawdę dobrymi powieściami stwierdzam, że zdecydowanie nie warto po nią sięgać. Autorka starała się i za to należą jej się brawa, ale może następnym razem pójdzie lepiej. Oby.

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Liczba:  
      Dodaj do koszyka
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
W poszukiwaniu szczęścia — Kinga Suchecka W poszukiwaniu szczęścia — Kinga Suchecka
Nie marudź, tylko żyj!

W tej książce nie znajdziesz idealnych, wymuskanych, seksownych bohaterek, których jedynym zmartwieniem jest nadmiar adoratorów. P...