♦️ „Uważny dotyk” to nie tylko psychologiczna opowieść o odnalezieniu radości życia,ale także gorący romans z odważnymi scenami.Janet chce rozliczyć się z przeszłością,by po prostu żyć i cieszyć się z życiem. Powieść obnaża delikatne sfery bohaterki,która nie potrafi osiągnąć orgazmu.Towarzyszymy w jej terapii i „naprawie”,by w jej życie zawitała radość.

♦️Historia wielokrotnie zaskakuje swoją zmiennością wydarzeń i decyzjami bohaterów,które nie zawsze były słuszne.To sprawia,że lekturę czyta się ekspresowo.Życie bohaterki to istny rollercoaster.Sama nie potrafi je ogarnąć a rozpoczęcie terapi pomaga i szkodzi jednocześnie.Dodając do tego osoby z przeszłości robi się ciekawie,trochę niebezpiecznie z możliwością odkrycia całej prawdy,która nie zawsze jest łatwa.

♦️ „Uważny dotyk” gwarantuje czytelnikowi ogromu emocji i zakończenia na które nikt nie jest przygotowany-zwłaszcza Ja.Tego się absolutnie nie spodziewałam!To sprawiło,że historia zostanie na długo w mojej głowie.

♦️Koniecznie poznajcie historię Janet,która spowoduje szybsze bicie serca.
♦️POLECAM ♦️

Janet - pewna siebie , odważna kobieta . Nie boi się niczego . W pracy wiedzie jej się bardzo dobrze . Z ciągłym uśmiechem na twarzy . Wydawałoby się , że jej życie to piękna bajka . Nikt nawet nie pomyśli , że od środka coś wyniszcza ją totalnie. A uśmiech jest tylko maską , która zakłada codziennie na twarz.

Z czym tak naprawdę zmaga się Janet i czy uda jej się z tym wygrać ??

Powiem wam , że dla mnie ta książka to emocjonalna burza.

Znajdziecie w niej wszystko od emocji , strachu , humoru do miłosnych uniesień , gorącego romansu , szczęścia .

Bardzo sceptycznie podchodzą do romansów ,dlatego że czasem są tak przesłodzone , że aż mdłe.
Jednak tutaj autorka napisała to genialnie, nie ma niczego ani za dużo , ani za mało .

Brawo za to , że nie jest to tylko romans , ale również pokazane zostało w niej życie z drugiej stronie , tej mniej kolorowej .

Czyta się bardzo dobrze . Wciąga od pierwszej strony , a zakończenie... Również totalna burza

Czasem trafiam na debiut, który od pierwszych stron porywa moje serce, a potem trzyma mnie w swoich objęciach aż do ostatniej strony. Tak właśnie było z „Uważnym dotykiem” Scarlett Peacock. To książka, którą pochłonęłam w mgnieniu oka i która zostawiła mnie z pragnieniem więcej.
Historia przedstawiona w tej powieści jest niezwykle emocjonalna, intensywna i nasycona namiętnością. Główna bohaterka skrywa wiele tajemnic i lęków. Jej świat zmienia się, gdy na jej drodze staje mężczyzna, który nie tylko budzi w niej uśpione pragnienia, ale także pomaga jej odkryć siebie na nowo. To opowieść o pożądaniu, bliskości i przekraczaniu własnych granic, ale też o delikatności i sztuce zrozumienia drugiego człowieka.
Co więcej, książka porusza również wiele ważnych tematów, które skłaniają do refleksji i sprawiają, że ta historia zostaje w głowie na długo. Nie jest to jedynie opowieść o namiętności to także historia o emocjonalnych ranach, traumach i trudnej drodze do samoakceptacji.

Autorka stworzyła bohaterów, którzy są pełni życia, emocji i skomplikowanych relacji. Nie są czarno-biali, każdy z nich ma swoje demony, co sprawia, że historia staje się jeszcze bardziej autentyczna. Język powieści jest piękny, a opisy wręcz hipnotyzujące dosłownie czułam każdą emocję, każde muśnięcie słowa na skórze.

Nie mogę nie wspomnieć o tym, jak bardzo kibicuję Scarlett Peacock ‼️To debiut, który zachwycił moje serce i sprawił, że już teraz wyczekuję kolejnego tomu. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli długo czekać, bo po takim finale moje czytelnicze serce domaga się kontynuacji

Książkę przeczytałam jakiś czas temu i do dziś zastanawiałam się jak ugryźć recenzje, aby oddać to co czuje a z drugiej strony nic nie zdradzać.

Janet jest nieugiętą bizneswoman. Jej życie to pozorne spełnienie marzeń. Za fasadą perfekcji kryją się jednak ciche, samotne wieczory zakrapiane winem i nadmierne poświęcenie pracy. Wszystko to pozwala kobiecie zapomnieć o bolesnej przeszłości.
Szukając ukojenia, Janet zapisuje się na terapię do Williama – niezwykle aroganckiego, ale przenikliwego specjalisty. Dzięki swoim niekonwencjonalnym metodom mężczyzna szybko obnaża problemy pacjentki, a w szczególności jeden, którego ta wstydzi się najbardziej – nie potrafi osiągnąć orgazmu. Z pozoru niewinne ćwiczenia na nowo rozbudzają w kobiecie pożądanie. Jego źródło jest jednak tak niewłaściwe, że istnieje tylko jedno bezpieczne miejsce, by o nim mówić.

Książka ta ,to bardzo niegrzeczny erotyk ,który zawiera wiele elementów z innych gatunków książkowych co sprawia ,że jest bardzo atrakcyjna i interesująca. Co mi się bardzo podobało to aspekt psychologiczny głównej bohaterki ,bowiem wszystko co robi i myśli jest analizowane przez terapeutę. A zaczynając temat terapeuty . Osobiście nigdy na terapii nie byłam, ale ta w powieści jest na pewno bardzo niekonwencjonalna. Po opisach wiemy ,że William jest bardzo atrakcyjny i skrywa swoje tajemnice i demony. Jego metody sprowadzają na głównych bohaterów motyw zakazanej miłości, jednak jest jedno ale. Miałam wrażenie, że dzięki ich prywatnym zbliżeniom, spotkaniom leczą się nawzajem. William bowiem jest osobą, która też potrzebuje uleczyć swoje ego i trudną psychikę.

Wracając do Janet, to kobieta ,która skrywa w sobie wiele bólu. Dzięki niej mamy wprowadzony do powieści problem alkoholizmu ,przemocy ,gwałtu, uzależnień, braku samoakceptacji , porzuceniu ,ale także dawaniu sobie drugiej szansy ,odnowienie przyjaźni, walkę o siebie , dostrzeganie dobra wokół siebie i uczenie się własnego ciała od nowa.

“Co mogłam stracić, próbując odnowić kontakt? W zasadzie nic, ale myśl o odrzuceniu albo braku odpowiedzi skutecznie mnie odstraszała.”

Książka rozwija się powoli, ale Kiedy dojdzie do punktu kulminacyjnego to wrze jak wrzątek. Fabuła parzy i rozgrzewa do czerwoności. "Zbliżenia łóżkowe " i nie tylko

Tytuł: " Uważny dotyk"
Autor: Scarlett Peacook
Wydawnictwo: Novae Res
Premiera: 07/01/2025

Może zacznę od tego, że ta książka zdecydowanie jest tylko dla dorosłych czytelników, którzy nie mają oporów przed historiami nasyconymi zmysłowością i erotyzmem.
Zaczyna się z pozoru zwyczajnie. Janet, ma sporo nieprzepracowanych traum z przeszłości i szuka pomocy u specjalisty. Przez przypadek, który później okazuje się nim wcale nie być, trafia na terapię do Williama.
Niechęć kobiety do niego jest z sesji na sesję coraz większa, ponieważ ten nie przebiera w środkach, by do niej dotrzeć.
W końcu udaje się mu złamać opór kobiety, ale to z kolei prowadzi do ciągu zdarzeń, których nie potrafią zatrzymać i oddają się im w całości. Prowadzą ze sobą grę, gdzie ona stawia się jak tylko może, a on tym bardziej zatraca się w tym, by jej pomóc.
No właśnie, tylko do czego doprowadzi ich zażyłość?
Okazuje się, że William ma swoje tajemnice, o których nie chce mówić. I jak część z nich Janet jest w stanie wybaczyć, to nad innymi nie potrafi przejść do porządku dziennego.
Czy kobieta będzie w stanie wybaczyć kłamstwa?
Do czego doprowadzi pojawienie się jej byłego męża i co wspólnego ma on z jej terapeutą?
     Powiem Wam, że ta książka, to wulkan emocji. Już nie chodzi tylko o bardzo erotyczny wydźwięk i bardzo obrazowo opisane sceny zbliżeń. Ale o więź, jaką stworzył terapeuta z pacjentką. Być może, gdyby nie poszli o krok za daleko, to ta historia potoczyłaby się inaczej. Ale, czy lepiej? Zastanawiam się, gdzie i kiedy coś przeoczyłam, bo decyzje, jakie kobieta podejmuje na koniec są zbyt lekkomyślne. A jednak pozwalają dojść do wniosku, że jest w tym wszystkim ukryty sens.
No i oczywiście muszę wspomnieć postać sąsiada Janet, Harrego. Uwielbiam tego staruszka, który ma bardzo osobliwy sposób wyrażania swoich myśli. Musicie go poznać i myślę, że pokochacie go tak samo, jak ja.
   Autorka od pierwszej strony, krok po kroku buduje świat, który obserwujemy z wypiekami na twarzy. Świetnie poprowadzona fabuła, wyraziści bohaterowie, z którymi łatwo się utożsamić. A do tego lekkie pióro, co sprawia, że przez całą tę historię płynie się lekko i przyjemnie. Książka jest niesamowita. Ocieka erotyzmem, ale napisana w subtelny i działający na wyobraźnię sposób.
Nie spodobało mi się jednak zakończenie, bo książka została urwana w momencie, w którym moje serducho rozpadło się na kawałki i teraz nie mogę go posklejać, bo nie ma drugiego tomu. Dlatego apeluję do Autorki, żeby jak najszybciej dała mi ciąg dalszy tej niesamowitej historii.
A Wy kochani czytajcie, a zapewniam, że nie pożałujecie.

Romans z terapeutą, chyba po raz pierwszy spotkałam się z takim motywem w książce, nie mniej było to naprawdę ciekawe i bardzo intrygujące. Książka jest romansem erotycznym w pełnym tego słowa znaczeniu z dodatkiem trudnych tematów i bolesnej przeszłości.

Janet jest kobietą biznesu. Nikt nie zdaje sobie jednak spawy z tego, że pod płaszczykiem pewnej siebie kobiety ukrywa się bardzo skrzywdzona przez życie dusza. Szukając pomocy zapisuje się do terapeuty, tak poznaje Williama, który za pomocą niekonwencjonalnych metod bardzo szybko wywiera na nią wpływ, jednak relacja tych dwojga bardzo szybko wymyka się spod kontroli.

Matko jakie to było gorące, a co najlepsze nie wulgarne i nie przypominające filmu dla dorosłych. To literatura erotyczna, która skupia się nie tylko na cielesności, ale przede wszystkim na całej erotycznej otoczce. Fabuła skupia się na potrzebach, na zmysłowości, na uczuciach i emocjach, na odkrywaniu fantazji, na stopniowym budowaniu napięcia, które z każdą kolejną stroną nabiera na sile, aż do wybuchu kiedy to zaczynają się pojawiać coraz śmielsze i odważniejsze sceny.

Mamy także wątki romantyczne, które autorka zgrabnie wplątała w relację Janet i Williama, bo oprócz zaspokajania seksualnych potrzeb, para rozmawia, przywiązuje się do siebie i zaczyna się pomiędzy nimi tlić uczucie. Oczywiście nie można zapomnieć o motywie przewodnim czyli terapii głównej bohaterki. Poznajemy ją dogłębnie, każdy nawet najboleśniejszy aspekt jej życia i widzimy jak zmienia się jej nastawienie pod wpływem terapii. Co mnie zasmuciło to niewiele szczegółów dotyczących Williama, jego postać jak dla mnie została potraktowana po macoszemu.

Największym zawodem jest dla mnie końcówka, mam wrażenie, że autorka przeciągnęła moment kulminacyjny, a później zabrakło jej czasu na dopełnienie wielu wydarzeń. Fabuła pod koniec przybiera nieoczekiwany zwrot akcji, przez co zostałam z bardzo mieszanymi uczuciami oraz wieloma pytaniami.

Dla mnie to jedna z lepszych książek należących do literatury erotycznej. Naprawdę HOT

*olilovesbooks2*