Unplugged czyli 50 twarzy świra
Cena: 29,00 zł 24,65 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Jak żyć w tym szalonym świecie i nie zwariować? Jak pozostać przy zdrowych zmysłach, jeśli wszyscy wokół za czymś gonią... nie myśląc, do czego to wszystko zmierza?
A może lepiej zwariować? Tak jak bohater Unplugged, który nie wytrzymuje, przechodzi załamanie nerwowe i... dobrze się z tym czuje.
Jan Nowak jest byłym nauczycielem akademickim i znawcą literatury angielskiej. A co robi dziś? Dziś sprząta biura pewnej korporacji. Czy Jan Nowak jest z tego niezadowolony? Czy ma poczucie, że poniósł życiową klęskę? Ależ wręcz przeciwnie! On dopiero teraz czuje się człowiekiem wolnym, dopiero teraz osiągnął wyższy stan umysłu, który pozwala mu widzieć rzeczywistość taką, jaka jest naprawdę.
Jednak otaczający go świat pędzi nadal, wywierając na nim presję, aby z powrotem stał się tym, kim był kiedyś.
A może lepiej zwariować? Tak jak bohater Unplugged, który nie wytrzymuje, przechodzi załamanie nerwowe i... dobrze się z tym czuje.
Jan Nowak jest byłym nauczycielem akademickim i znawcą literatury angielskiej. A co robi dziś? Dziś sprząta biura pewnej korporacji. Czy Jan Nowak jest z tego niezadowolony? Czy ma poczucie, że poniósł życiową klęskę? Ależ wręcz przeciwnie! On dopiero teraz czuje się człowiekiem wolnym, dopiero teraz osiągnął wyższy stan umysłu, który pozwala mu widzieć rzeczywistość taką, jaka jest naprawdę.
Jednak otaczający go świat pędzi nadal, wywierając na nim presję, aby z powrotem stał się tym, kim był kiedyś.
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Literatura obyczajowa
- Wydawca: Novae Res, 2015
- Format: 121x195mm, oprawa miękka
- Wydanie: Pierwsze
- Liczba stron: 266
- ISBN: 978-83-7942-984-4
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 1 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Anna Dobrzyńska | (10.11.2015) |
Moje pierwsze spotkanie z „Unplugged, czyli 50 twarzy świra” było bardzo pozytywne. Sądząc po opisie zapowiadała się niezwykle ciekawa powieść. Niewątpliwe nawiązanie do „50 twarzy Greya” było mocno przewrotne. Widać, że autor ma bardzo duży dystans do siebie i swojej twórczości. Problem zaburzeń psychicznych jest mi znany. Zarówno przez niektórych moich znajomych, ale też z literatury zajmującej się tym tematem. Każdego może to spotkać. Nie oszukujmy się, żyjemy dzisiaj w świecie, który wymusza na nas szybkie tempo pracy i życia. Nie wszyscy są w stanie to wytrzymać na dłuższą metę. Niektórzy uciekają w nałogi, inni zmieniają pracę albo podejście, jeszcze inni właśnie chorują psychicznie. Absolutnie nie dyskryminuję takich osób. Są równie inteligentni co reszta społeczeństwa, czasami po prostu zachowują się inaczej. A poruszam ten temat bezpośrednio w związku z fabułą, bowiem bohater… Przeszedł załamanie nerwowe.
Jarosław Bloch (ur. 1975 w Katowicach). Z wykształcenia geograf, absolwent Wydziału Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego. Obecnie nauczyciel i wychowawca w VI Liceum Ogólnokształcącym w Katowicach. Z zamiłowania pisarz i fotograf. Miłośnik górskich wędrówek. Społecznik. Prowadzi bloga o tematyce edukacyjnej pt. „Co z tą edukacją?”. Futurysta. W swojej twórczości podejmuje temat roli człowieka w zmieniającym się świecie.
Na samym wstępie zastanowił mnie system przyjmowania osób z tzw „żółtymi papierami”. Uważam to określenie za krzywdzące, więc użyję go tylko raz. Czy rzeczywiście tak łatwo i bez przeciwwskazań można przyjąć osobę z zaburzeniami psychicznymi do pracy? Bohater, mimo dostania etatu po znajomości, nie przykłada się do obowiązków i myślę, że już dawno powinien być bezrobotny. Sięgnęłam więc po kilka źródeł. Włączył mi się tryb researchera. Czego się dowiedziałam? Osoby z zaburzeniami psychicznymi są przyjmowani jak osoby niepełnosprawne. Jedynym warunkiem jest odbywanie leczenia. Przyznam się szczerze, że o tym nie wiedziałam, ale człowiek uczy się codziennie czegoś nowego. W kontekście fabuły widać, że koneksje czynią cuda. Momentami język był mocno wulgarny, jednak zupełnie mi to nie przeszkadzało. Czyta się niezwykle szybko i przyjemnie. Moim zdaniem, jest to idealny opis dzisiejszego społeczeństwa zawarty w monologach wewnętrznych poszczególnych postaci jako przedstawicieli różnych grup społecznych. Wszystko oczami i ustami bohatera. Są świadomi swojego uwikłania w różne sytuacje, jednak nadal żyją swoim życiem, bo „tak trzeba”. Zachowują pozory rzeczywistości. Powiem wam tylko, że tytuł okaże się wyjątkowo trafny przy końcu powieści. Był to nieoczekiwany zwrot akcji, jednak dla mnie stał się strzałem w dziesiątkę.
To pozycja na pewno dla ludzi lubiących bezpardonowe, szczere i brutalne powieści o rzeczywistości. Z odrobiną groteski i całą masą humoru.
„Bo tacy dobrzy dla siebie jesteśmy tylko wtedy, gdy nic się nie dzieje, a jak świat się chwieje w posadach, to wydrapujemy oczy bliźniemu. Humaniści zasrani, wielce cywilizowani przedstawiciele dominującego, inteligentnego gatunku, którzy nie potrafią dojść do ładu sami ze sobą. Parę dni bez prądu, a już zachowujemy się tak, jakbyśmy nigdy nie wyszli z jaskiń. Pozujemy na światłych i okrzesanych, a w chwili próby jak zwykle dajemy dupy.”
Jarosław Bloch (ur. 1975 w Katowicach). Z wykształcenia geograf, absolwent Wydziału Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego. Obecnie nauczyciel i wychowawca w VI Liceum Ogólnokształcącym w Katowicach. Z zamiłowania pisarz i fotograf. Miłośnik górskich wędrówek. Społecznik. Prowadzi bloga o tematyce edukacyjnej pt. „Co z tą edukacją?”. Futurysta. W swojej twórczości podejmuje temat roli człowieka w zmieniającym się świecie.
Na samym wstępie zastanowił mnie system przyjmowania osób z tzw „żółtymi papierami”. Uważam to określenie za krzywdzące, więc użyję go tylko raz. Czy rzeczywiście tak łatwo i bez przeciwwskazań można przyjąć osobę z zaburzeniami psychicznymi do pracy? Bohater, mimo dostania etatu po znajomości, nie przykłada się do obowiązków i myślę, że już dawno powinien być bezrobotny. Sięgnęłam więc po kilka źródeł. Włączył mi się tryb researchera. Czego się dowiedziałam? Osoby z zaburzeniami psychicznymi są przyjmowani jak osoby niepełnosprawne. Jedynym warunkiem jest odbywanie leczenia. Przyznam się szczerze, że o tym nie wiedziałam, ale człowiek uczy się codziennie czegoś nowego. W kontekście fabuły widać, że koneksje czynią cuda. Momentami język był mocno wulgarny, jednak zupełnie mi to nie przeszkadzało. Czyta się niezwykle szybko i przyjemnie. Moim zdaniem, jest to idealny opis dzisiejszego społeczeństwa zawarty w monologach wewnętrznych poszczególnych postaci jako przedstawicieli różnych grup społecznych. Wszystko oczami i ustami bohatera. Są świadomi swojego uwikłania w różne sytuacje, jednak nadal żyją swoim życiem, bo „tak trzeba”. Zachowują pozory rzeczywistości. Powiem wam tylko, że tytuł okaże się wyjątkowo trafny przy końcu powieści. Był to nieoczekiwany zwrot akcji, jednak dla mnie stał się strzałem w dziesiątkę.
To pozycja na pewno dla ludzi lubiących bezpardonowe, szczere i brutalne powieści o rzeczywistości. Z odrobiną groteski i całą masą humoru.
„Bo tacy dobrzy dla siebie jesteśmy tylko wtedy, gdy nic się nie dzieje, a jak świat się chwieje w posadach, to wydrapujemy oczy bliźniemu. Humaniści zasrani, wielce cywilizowani przedstawiciele dominującego, inteligentnego gatunku, którzy nie potrafią dojść do ładu sami ze sobą. Parę dni bez prądu, a już zachowujemy się tak, jakbyśmy nigdy nie wyszli z jaskiń. Pozujemy na światłych i okrzesanych, a w chwili próby jak zwykle dajemy dupy.”
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Poukładaj mi życie — Ola Józefina Sokołowska Czasami odchodzimy tylko po to, żeby sprawdzić, czy ktoś za nami pójdzie...
Najgorsze jest rozczarowanie, kiedy odwracasz się, a za tobą nikogo nie ma. ... |
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res