Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Literatura kobieca -> Uczulona na wino — Izabela Jagosz
Uczulona na wino — Izabela Jagosz

Uczulona na wino

Cena: 33,00 zł 28,05 zł
Nakład wyczerpany
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

LOS NIE ZAWSZE PRZYNOSI NAM DOKŁADNIE TO, CZEGO BYŚMY OCZEKIWALI.

Iga to energiczna, czterdziestoparoletnia kobieta, matka dwójki dzieci. Dla poznanego na autostradzie Prezesa zostawia dom, znajomych, karierę w międzynarodowej korporacji i przenosi się do Zadrzewia. Nowo poznanemu mężczyźnie oddaje całą siebie, dla miłości rezygnując ze wszystkiego, co było dla niej ważne.

Wiedzie z pozoru wspaniałe życie – podróże w najdalsze zakątki świata, zakupy w dobrych sklepach, znajomi z pierwszych stron kolorowych pism i brak zmartwień natury egzystencjalnej. Z całych sił walczy, aby w nowym świecie pozostać sobą. Żyjąc pod jednym dachem z Prezesem, obserwuje wnikliwie otaczającą ją przestrzeń, w której główną rolę odgrywają pieniądze. Patrząc, jak kolejni panowie zamieniają swoje „stare” żony na młodsze o kilkadziesiąt lat partnerki, nie spodziewa się, że dla niej los pisze podobny scenariusz.

Izabela Jagosz, ur. 1969 r. w Wadowicach. Przez wiele lat związana z pracą w mediach oraz reklamie. Dziś trenerka zajmująca się wsparciem sprzedaży.

Do pisania skutecznie zachęcił ją nauczyciel języka polskiego w wadowickim liceum. Jako nastolatka zaczęła tworzyć wiersze, opowiadania, teksty piosenek (ma na swoim koncie wiele nagród z tamtego okresu), a po ukończeniu studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim również felietony, wywiady i reportaże. „Uczulona na wino” jest jej debiutancką powieścią.

Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Literatura kobieca
  • Wydawca: Novae Res, 2015
  • Format: 130x210mm, oprawa miękka ze skrzydełkami
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 314
  • ISBN: 978-83-7942-908-0

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 1 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Karolina Koska  (11.10.2015)
Chwilę gdy wracamy z pracy do domu traktujemy jak zbawienie i chcemy jak najszybciej się w nim znaleźć. Tym bardziej gdy kiszki marsza grają. Iga dojeżdżając do okienka kasowego na A4 spostrzega, że nie ma przy sobie gotówki. Co teraz...Co teraz. Trzeba cofać, tylko jak. Dźwięk klaksonów roznosi się po całej okolicy. Nikt nie zlituje się nad zmęczoną i głodną kobietą. A jednak jeszcze żyją dobrzy ludzie na tej planecie. Nagle szyba w oknie w jednym z aut zostaje opuszczona i ukazuje się przed kobietą męska ręka z banknotem dziesięciozłotowym. Iga po chwili zawahania przyjmuje pomoc od nieznajomego mężczyzny, którą potraktowała jako pożyczkę. Pożyczkę oczywiście trzeba oddać, w tym celu podaje swojemu wybawcy wizytówkę. Po dokonaniu opłaty zapala silnik i odjeżdża w kierunku swojego miejsca zamieszkania...
Jakie było jej zdziwienie, gdy któregoś dnia odbiera telefon komórkowy i słyszy znajomy głos. Z czasem znajomość, którą zawarła w dość nietypowych okolicznościach przeradza się w coś więcej...
To uczucie było dla kobiety sporym zaskoczeniem. Przecież mam już swoje lata, dwójkę dzieci, a czuję się jakbym przeżywała swoją pierwszą miłość.
Prezes, ten przydomek idealnie pasuje do mężczyzny. W końcu jest właścicielem największego w kraju zakładu produkującego mleko. Może poszczycić się olbrzymim majątkiem. Ona natomiast rezygnuje z pracy, w której szykowano dla niej awans i postanawia zamieszkać z ukochanym. Uważa, że związek na odległość nie ma żadnych szans na przetrwanie. Iga spędza w towarzystwie Prezesa cudowne chwile. Liczne wyjazdy zagraniczne, spotkania towarzyskie z osobami, o których czytała artykuły w kolorowych magazynach. Na takich przyjęciach trzeba jakoś wyglądać, więc była częstą klientką w ekskluzywnych butikach. Czuje się jak w bajce. Świat ludzi bogatych zaczyna kusić ją coraz bardziej. Jednocześnie stara się pozostać tą samą Igą. Z czasem po wnikliwej obserwacji przekonuje się, że krainą blichtru i luksusu rządzi pieniądz oraz...zdrada. Dostrzega wśród mężczyzn dziwne zjawisko. Nie wie czy powodem tego jest męska menopauza zwana andropauzą, czy może zwykła "pokazówka" przed kolegami. Panowie zmieniają swoje żony jak rękawiczki, a co najgorsze na kobiety w wieku własnych córek lub...wnuczek. Na samą myśl Iga poczuła na swoim ciele dziwny dreszcz. To niemożliwe, ze mną będzie inaczej. Przecież Prezes mnie kocha i jestem dla niego tą jedyną, najwspanialszą na świecie.

Początkowo Iga do nowo zawartej znajomości podchodziła z dystansem. Ale jak to się mówi: serce nie sługa. U boku Prezesa czuła się szczęśliwą kobietą. Na każdym kroku zapewniał ją o swojej miłości, że spędzą ze sobą resztę życia. Nigdy jej nie zrani i nie okłamie. Dla dobra ich związku poświęciła całą siebie. Zrezygnowała ze wszystkiego. Porzuciła swoją pracę, dom. Nie zważając na ryzyko jakie może nieść ze sobą podjęcie tego typu decyzji.
Stopniowo przekonywała się kim tak naprawdę jest dla swojego ukochanego. Przed swoimi znajomymi udawał zatroskanego i kochającego. Stojąc z nią twarzą w twarz pokazywał swoje prawdziwe oblicze. Nie zważał na to, że potrzebuje w danej chwili pomocy lub wsparcia. Traktował ją z obojętnością.

Debiutancka książka Izabeli Jagosz jest pozycją na którą warto zwrócić uwagę. Szczególnie gdy chcesz się zrelaksować przy lekkiej i przyjemnej lekturze. Spędziłam miło czas poznając kobietę, która pechowo ulokowała swoje uczucia.
Izabela Jagosz stworzyła bardzo charakterystyczną postać głównej bohaterki. Mimo sytuacji, w której się znalazła stara się być twardą, nie miękką. Iga chce o wszystkim zapomnieć i uspokoić się wewnętrznie. W tym celu wybrała się z córką w podróż. Jak się później okazało, wyjazd okazał się strzałem w dziesiątkę. Grono przyjaciół, na których zawsze może liczyć powiększyło się o kilka nowych osób. Wśród nich na wyjątkową uwagę zasługuje Dorota, która posiada zdolności wróżbicze, które postanawia przetestować na kobiecie...

Zachęcam Was moi mili do sięgnięcia po "Uczuloną na wino". I nie jest to zachęta wymuszona, tylko płynąca prosto z serducha. Historia Igi została napisana w bardzo fajny sposób i do tego wciąga. Niejednokrotnie na mojej twarzy pojawiał się uśmiech. Chociaż główny temat raczej do optymistycznych nie należy. Można tylko sobie wyobrazić co czuje kobieta, która zostaje zamieniona na młodszy model przez mężczyznę, którego uważała za ideał. Ale tak to już jest z tą miłość. Tracimy kontakt z rzeczywistością, nie słyszymy głosów innych osób, którzy wyrażają sprzeciw. Próbują nas w jakiś sposób ostrzec. Niby mówi się: kto nie ryzykuje, nie pije szampana. Tylko co wtedy, gdy potem okazuje się, że mamy na bąbelki uczulenie.

Dodaj własną recenzję