Klatka
Cena: 42,99 zł 36,54 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Jesteśmy w pułapce! Opowieść świadka Jehowy.
Wśród książek opisujących świadków Jehowy ta jest wyjątkowa. Mówi o rzeczach, które do tej pory pozostawały tajemnicą… A zdradza je członek wspólnoty.
Autor przedstawia iście orwellowską rzeczywistość, operując poczuciem humoru. Bez skrupułów wyciąga na światło dzienne manipulacje i nadużycia stosowane przez przywódców oraz ujawnia emocjonalny szantaż, będący metodą władania tłumem.
„Klatka” to wyjątkowa, osobista opowieść, która zabiera czytelników za mury tajemniczego więzienia. Więzienia psychicznego. Tym samym demaskuje mechanizmy rządzące pełnym niedopowiedzeń królestwem świadków Jehowy.
Bo tylko prawda może wyzwalać – niezależnie od tego, jak brutalna bywa.
Wśród książek opisujących świadków Jehowy ta jest wyjątkowa. Mówi o rzeczach, które do tej pory pozostawały tajemnicą… A zdradza je członek wspólnoty.
Autor przedstawia iście orwellowską rzeczywistość, operując poczuciem humoru. Bez skrupułów wyciąga na światło dzienne manipulacje i nadużycia stosowane przez przywódców oraz ujawnia emocjonalny szantaż, będący metodą władania tłumem.
„Klatka” to wyjątkowa, osobista opowieść, która zabiera czytelników za mury tajemniczego więzienia. Więzienia psychicznego. Tym samym demaskuje mechanizmy rządzące pełnym niedopowiedzeń królestwem świadków Jehowy.
Bo tylko prawda może wyzwalać – niezależnie od tego, jak brutalna bywa.
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Literatura faktu
- Wydawca: Novae Res, 2024
- Format: 130x210
- Wydanie: Pierwsze
- Liczba stron: 310
- ISBN: 978-83-8373-502-3
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 7 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Dominik Bik | (18.12.2024) |
Faktycznie prawdziwy Orwell. W życiu nie zostanę jednym z nich. Nie wejdę do klatki. Dobrze, że to
przeczytałem. Polecam, lekko się czyta.
przeczytałem. Polecam, lekko się czyta.
Małgosia Brzeska | (16.03.2025) |
Autor otwiera przed nami świat, który wydaje się nam niedostępny, zamknięty, pełen niedopowiedzeń i tajemniczości. Świat Świadków Jehowy. Czy wiedza którą masz dzisiaj o tym zborze, pokrywa się z informacjami od autora, osoby, która należała do tej wspólnoty? Przekonaj się już teraz …
Klatka Jarosława Nowaka to książka, która wciąga czytelnika w świat pełen wewnętrznych konfliktów, duchowych zawirowań i osobistych dramatów, związanych z przynależnością do Świadków Jehowy. Autor, który sam ma doświadczenia z tą organizacją, przedstawia obraz zamkniętej wspólnoty, która wpływa na życie jednostek w sposób głęboko traumatyczny.
Fabuła koncentruje się na postaci, która boryka się z konsekwencjami swojej przynależności do Świadków Jehowy. Nowak wnikliwie ukazuje, jak życie w takiej wspólnocie ogranicza wolność, wywołuje poczucie winy i lęku, a także prowadzi do alienacji – zarówno od rodziny, jak i od społeczeństwa. Książka jest pełna refleksji nad tym, jak religijne normy i zasady mogą ograniczać jednostkową wolność i indywidualizm. Autor ukazuje, jak trudne jest uwolnienie się z religijnej pułapki, w której człowiek jest zmuszony do życia według cudzych zasad, nie mogąc samodzielnie decydować o swojej przyszłości. Trzeba myśleć tak jak przywódcy, wszelkie odstępstwo od tego jest niemile postrzegane i tępione. Trzeba być masą, wspólnotą, nie ma miejsca na indywidualizm, bycie sobą, samodzielne myślenie. Takie formy postępowania są piętnowane, a w skrajnych przypadkach osoby tak postępujące są wykluczane ze wspólnoty. A skutki tego są bardzo dosadne i dotkliwe.
Książka skłania do refleksji nad wpływem, jaki religie mogą mieć na życie swoich wyznawców, pokazując ich wewnętrzną walkę o wyjście z mentalnej „klatki”. Mam przekonanie, że większość Świadków Jehowy nie ma poczucia, że żyją w takowej klatce, dla nich to normalne. Nie znają innego życia, samodzielnego decydowania o sobie i swojej rodzinie. Zawierzyli innym i są na swój sposób szczęśliwi.
Klatka to mocna opowieść o szukaniu wolności, tożsamości i drogi do samodzielnego życia w świecie, który nie akceptuje indywidualnych wyborów. To książka, która nie tylko porusza, ale też zmusza do głębokiej analizy relacji między religią, a jednostką.
Dlaczego warto sięgnąć po tę lekturę? Nowak stawia przed czytelnikiem pytania o to, jak religia może wpływać na życie, tożsamość i wybory jednostki. Książka zmusza do refleksji nad tym, jak silne mogą być mechanizmy kontrolujące w religijnych wspólnotach i jak trudno się z nich wyrwać. Jest autentyczna i szczera - autor opiera się na swoich osobistych doświadczeniach, co nadaje książce głęboki, autentyczny charakter. Klatka nie jest jedynie krytyką – Jarosław Nowak stara się zrozumieć, a nie osądzać, co sprawia, że książka jest bardziej przemyślana i wielowymiarowa. Historia może otworzyć oczy na realia religijnych wspólnot - dla osób, które nie miały do czynienia z zamkniętymi grupami religijnymi, ta książka może stanowić cenne źródło wiedzy na temat wpływu, jaki takie organizacje mogą wywierać na swoich członków, zwłaszcza w kontekście ich psychiki i życia osobistego.
Momentami książka jest trochę przegadana, autor powtarza się, kręci się wokół obranych zagadnień. Liczyłam na trochę więcej odkrywczych informacji o tej wspólnocie, zagłębienie się w relacje panujące wśród członków tej wspólnoty, nie wiem, być może autor bał się pokazać więcej.
Podsumowując, jeśli interesują cię tematy związane z religijnymi pułapkami, psychologią ludzi uwikłanych w trudne wspólnoty, a także refleksja nad wolnością jednostki w kontekście religii, „Klatka” jest książką, która może cię poruszyć, zmusić do przemyśleń i pozostawić z wieloma pytaniami.
Zachęcam do wniknięcia do świata tajemniczego i bardzo zamkniętego, a przez to bardzo intrygującego …
Klatka Jarosława Nowaka to książka, która wciąga czytelnika w świat pełen wewnętrznych konfliktów, duchowych zawirowań i osobistych dramatów, związanych z przynależnością do Świadków Jehowy. Autor, który sam ma doświadczenia z tą organizacją, przedstawia obraz zamkniętej wspólnoty, która wpływa na życie jednostek w sposób głęboko traumatyczny.
Fabuła koncentruje się na postaci, która boryka się z konsekwencjami swojej przynależności do Świadków Jehowy. Nowak wnikliwie ukazuje, jak życie w takiej wspólnocie ogranicza wolność, wywołuje poczucie winy i lęku, a także prowadzi do alienacji – zarówno od rodziny, jak i od społeczeństwa. Książka jest pełna refleksji nad tym, jak religijne normy i zasady mogą ograniczać jednostkową wolność i indywidualizm. Autor ukazuje, jak trudne jest uwolnienie się z religijnej pułapki, w której człowiek jest zmuszony do życia według cudzych zasad, nie mogąc samodzielnie decydować o swojej przyszłości. Trzeba myśleć tak jak przywódcy, wszelkie odstępstwo od tego jest niemile postrzegane i tępione. Trzeba być masą, wspólnotą, nie ma miejsca na indywidualizm, bycie sobą, samodzielne myślenie. Takie formy postępowania są piętnowane, a w skrajnych przypadkach osoby tak postępujące są wykluczane ze wspólnoty. A skutki tego są bardzo dosadne i dotkliwe.
Książka skłania do refleksji nad wpływem, jaki religie mogą mieć na życie swoich wyznawców, pokazując ich wewnętrzną walkę o wyjście z mentalnej „klatki”. Mam przekonanie, że większość Świadków Jehowy nie ma poczucia, że żyją w takowej klatce, dla nich to normalne. Nie znają innego życia, samodzielnego decydowania o sobie i swojej rodzinie. Zawierzyli innym i są na swój sposób szczęśliwi.
Klatka to mocna opowieść o szukaniu wolności, tożsamości i drogi do samodzielnego życia w świecie, który nie akceptuje indywidualnych wyborów. To książka, która nie tylko porusza, ale też zmusza do głębokiej analizy relacji między religią, a jednostką.
Dlaczego warto sięgnąć po tę lekturę? Nowak stawia przed czytelnikiem pytania o to, jak religia może wpływać na życie, tożsamość i wybory jednostki. Książka zmusza do refleksji nad tym, jak silne mogą być mechanizmy kontrolujące w religijnych wspólnotach i jak trudno się z nich wyrwać. Jest autentyczna i szczera - autor opiera się na swoich osobistych doświadczeniach, co nadaje książce głęboki, autentyczny charakter. Klatka nie jest jedynie krytyką – Jarosław Nowak stara się zrozumieć, a nie osądzać, co sprawia, że książka jest bardziej przemyślana i wielowymiarowa. Historia może otworzyć oczy na realia religijnych wspólnot - dla osób, które nie miały do czynienia z zamkniętymi grupami religijnymi, ta książka może stanowić cenne źródło wiedzy na temat wpływu, jaki takie organizacje mogą wywierać na swoich członków, zwłaszcza w kontekście ich psychiki i życia osobistego.
Momentami książka jest trochę przegadana, autor powtarza się, kręci się wokół obranych zagadnień. Liczyłam na trochę więcej odkrywczych informacji o tej wspólnocie, zagłębienie się w relacje panujące wśród członków tej wspólnoty, nie wiem, być może autor bał się pokazać więcej.
Podsumowując, jeśli interesują cię tematy związane z religijnymi pułapkami, psychologią ludzi uwikłanych w trudne wspólnoty, a także refleksja nad wolnością jednostki w kontekście religii, „Klatka” jest książką, która może cię poruszyć, zmusić do przemyśleń i pozostawić z wieloma pytaniami.
Zachęcam do wniknięcia do świata tajemniczego i bardzo zamkniętego, a przez to bardzo intrygującego …
Monika Fabjańska | (26.03.2025) |
Współpraca recenzencka
Chyba nie ma osoby, która nie miałaby styczności ze światkami Jehowy. Ale czy ktokolwiek z nas zastanawiał się, dlaczego Ci ludzie tak żyją i - fakt - grzecznie starają się przekonać nas do siebie?
Trudny temat, owiany legendami, domysłami został poruszony przez Jarosława Nowaka w swoim reportażu „Klatka”. Z własnych doświadczeń - w końcu sam był świadkiem - przedstawia swoje przemyślenia, dyskusje, analizy na temat systemu zboru, ich założeń, sposobu „nawracania” i przyjmowania w swoje grono nowych, a także wykluczenie i z czym się to wiąże.
Dająca wiele do myślenia książka, którą odkrywa przed nami tajemnice wyjątkowo zagmatwanego w swej „prostocie” świecie, gdzie indywidualizm, abstrakcyjne, pełne pytań i wątpliwości myślenie nie jest atutem, a podążaniem za „wozem” jest zaletą.
Polecam każdemu, aby zmienić troszkę klimat książkowy, poszerzyć horyzonty i wzbudzić w sobie refleksje.
Chyba nie ma osoby, która nie miałaby styczności ze światkami Jehowy. Ale czy ktokolwiek z nas zastanawiał się, dlaczego Ci ludzie tak żyją i - fakt - grzecznie starają się przekonać nas do siebie?
Trudny temat, owiany legendami, domysłami został poruszony przez Jarosława Nowaka w swoim reportażu „Klatka”. Z własnych doświadczeń - w końcu sam był świadkiem - przedstawia swoje przemyślenia, dyskusje, analizy na temat systemu zboru, ich założeń, sposobu „nawracania” i przyjmowania w swoje grono nowych, a także wykluczenie i z czym się to wiąże.
Dająca wiele do myślenia książka, którą odkrywa przed nami tajemnice wyjątkowo zagmatwanego w swej „prostocie” świecie, gdzie indywidualizm, abstrakcyjne, pełne pytań i wątpliwości myślenie nie jest atutem, a podążaniem za „wozem” jest zaletą.
Polecam każdemu, aby zmienić troszkę klimat książkowy, poszerzyć horyzonty i wzbudzić w sobie refleksje.
Paulina Sobczyk | (6.05.2025) |
Każdy z nas spotkał w życiu kogoś , kto należy do świadków Jehowy.
Do każdego z nas pewnie nie raz zapukali do drzwi . Jak dla mnie są to ludzie o wysokiej kulturze , bardzo grzeczni , uprzejmi.
Współpraca reklamowa @wydawnictwo_novaeres
"Klatka " @Jarosław Nowak
Klatka -jest to książka , która pokazuje nam jak wygląda świat i życie osób należących do świadków Jehowy .
Autor w bardzo zrozumiały sposób pokazuje nam jak działa to społeczeństwo i w jaki sposób ludzie są manipulowani , i jak szantaż emocjonalny w bardzo prosty sposób potrafi odebrać racjonalne myślenie , a przede wszystkim wolność .
Książka jest napisana w sposób rzetelny , konkretny a chwilami humorystyczny .
Jak wygląda życie rodzinne , prywatne ludzi należących do świadków Jehowy?
Co dzieje się za zamkniętymi drzwiami podczas ich spotkać i jak szybko ludzie przekraczają te cienka linie , która jest pomiędzy wiarą , realizmem a fanatyzmem dowiecie się z tej książki.
Do każdego z nas pewnie nie raz zapukali do drzwi . Jak dla mnie są to ludzie o wysokiej kulturze , bardzo grzeczni , uprzejmi.
Współpraca reklamowa @wydawnictwo_novaeres
"Klatka " @Jarosław Nowak
Klatka -jest to książka , która pokazuje nam jak wygląda świat i życie osób należących do świadków Jehowy .
Autor w bardzo zrozumiały sposób pokazuje nam jak działa to społeczeństwo i w jaki sposób ludzie są manipulowani , i jak szantaż emocjonalny w bardzo prosty sposób potrafi odebrać racjonalne myślenie , a przede wszystkim wolność .
Książka jest napisana w sposób rzetelny , konkretny a chwilami humorystyczny .
Jak wygląda życie rodzinne , prywatne ludzi należących do świadków Jehowy?
Co dzieje się za zamkniętymi drzwiami podczas ich spotkać i jak szybko ludzie przekraczają te cienka linie , która jest pomiędzy wiarą , realizmem a fanatyzmem dowiecie się z tej książki.
Justyna Karaś | (29.03.2025) |
Świadkowie Jehowy. Organizacja, sekta, świat tych, którzy zasiedlili poczet wyznawców.
Dla jednych to idealny świat, w którym tkwią całe rodziny od pokoleń, dla innych przekleństwo, które rujnuje życie rodzin. To świat, który jest jak klatka.
I o tym, co dzieje się w tej klatce jest właśnie ta książka.
To nie jest fikcja pokazująca idealny świat, jaki został wykreowany i wpojony tym, którzy zdecydowali się na takie życie. To bolesna prawda pokazana przez osobę, która sama ma powiązania z tą organizacją i wykazała się ogromną odwagą, pokazująć swój świat w sposób surowy i rzeczywisty.
Nie ma tu miejsca na idealizowanie, na zachwyt, na piękno, które jest tylko pozorne. Tu jest szczera i brutalna prawda okraszona sarkazmem.
Dla kogoś takiego jak ja, gdzie moja wiedza na temat tej organizacji jest raczej znikoma, ta książka była wstrząsająca.
To jak bardzo widać manipulację, jeśli chodzi o wszystkie sfery życia człowieka, to że osoby będące w organizacji ślepo wierzą w słuszność swoich racji, jakimi chcą potem dzielić się z innymi. To jak zamknięty, wyizolowany świat, gdzie pasuje wirus, którego posiadanie jest czymś dobrym, a ci którzy chcą wyzdrowieć są traktowani jakby nieistnieli.
Myślę, że dla osób które nie mają pojęcia o tym, jak funkcjonują ŚJ ta książka może być czymś naprawdę szokującym i pokazującym, jak szkodliwa może być ta organizacja. Możnaby spokojnie rzec, że autor wykazał się ogromną odwagą pisząc tę książkę i poruszając w niej takie tematy.
Dla mnie osobiście było to bardzo wstrząsające i intrygujące jednocześnie.
Dla jednych to idealny świat, w którym tkwią całe rodziny od pokoleń, dla innych przekleństwo, które rujnuje życie rodzin. To świat, który jest jak klatka.
I o tym, co dzieje się w tej klatce jest właśnie ta książka.
To nie jest fikcja pokazująca idealny świat, jaki został wykreowany i wpojony tym, którzy zdecydowali się na takie życie. To bolesna prawda pokazana przez osobę, która sama ma powiązania z tą organizacją i wykazała się ogromną odwagą, pokazująć swój świat w sposób surowy i rzeczywisty.
Nie ma tu miejsca na idealizowanie, na zachwyt, na piękno, które jest tylko pozorne. Tu jest szczera i brutalna prawda okraszona sarkazmem.
Dla kogoś takiego jak ja, gdzie moja wiedza na temat tej organizacji jest raczej znikoma, ta książka była wstrząsająca.
To jak bardzo widać manipulację, jeśli chodzi o wszystkie sfery życia człowieka, to że osoby będące w organizacji ślepo wierzą w słuszność swoich racji, jakimi chcą potem dzielić się z innymi. To jak zamknięty, wyizolowany świat, gdzie pasuje wirus, którego posiadanie jest czymś dobrym, a ci którzy chcą wyzdrowieć są traktowani jakby nieistnieli.
Myślę, że dla osób które nie mają pojęcia o tym, jak funkcjonują ŚJ ta książka może być czymś naprawdę szokującym i pokazującym, jak szkodliwa może być ta organizacja. Możnaby spokojnie rzec, że autor wykazał się ogromną odwagą pisząc tę książkę i poruszając w niej takie tematy.
Dla mnie osobiście było to bardzo wstrząsające i intrygujące jednocześnie.
Ewa Kaziród | (31.03.2025) |
Świadkowie Jehowy powstali w XIX wieku, a za ojca organizacji uważa się Charlesa Taze’a Russella, który w 1870 roku stworzył grupę zajmującą się analizą i badaniem Pisma Świętego.
Jak wszyscy wiemy, organizacja ta ma się dzisiaj świetnie, a mimo że określa się jako związek religijny, posiada także cechy wpisujące się w kanony sekty, między innymi:
• manipulację,
• nadmierną kontrolę,
• izolację,
• specyficzną interpretację religii,
• oraz wiele innych.
Czytając książkę Jarosława Nowaka pt. Klatka, można poczuć na własnej skórze orwellowski świat i oddech „Niewolnika” na plecach. Wymowna okładka prowokuje do natychmiastowej refleksji, a już sam spis definicji, którymi posługuje się autor, przyprawia o dreszcze.
Opisane schematy działania zboru są trudne do zrozumienia, a rozmowy z „siostrą Ewą” tylko pokazują, jak wielki wpływ na myślenie członków wspólnoty mają wpajane im treści i nauki. Stosowane przez Świadków Jehowy techniki manipulacji i kontroli są wręcz niewiarygodne. Opisy zebrań przywodzą mi na myśl niemal socjalistyczne wiece.
Kontakt z „Ciałem Kierowniczym” jest utrudniany lub mocno ograniczony, a wszyscy członkowie tej wspólnoty religijnej znają tylko jedną „słuszną” prawdę, w którą wierzą bezgranicznie. Wszelkie próby zmiany schematu działania organizacji lub podważania jej dogmatów są karane izolacją i wykluczeniem.
Przed takim widmem kary staje także autor i jego rodzina, jednak nie powstrzymuje go to przed publikacją książki.
Sądząc po stylu pisania, Nowak wydaje się osobą niezwykle wykształconą, która poszukuje, pyta i nie boi się wyrażać swojego zdania oraz wątpliwości w rozmowach z braćmi i siostrami ze zboru. Mimo to i on nie uchronił się przed wpływem osób kierujących organizacją – skutki uczestnictwa w tej wspólnocie są wyczuwalne na kartach całej książki.
Z jednej strony autor chce ukazać absurdy panujące wśród Świadków Jehowy, a z drugiej jest tak ostrożny i delikatny, by nikogo nie urazić. Nie do końca otrzymałam to, czego oczekiwałam po tej książce, być może dlatego, że sam autor wydaje się niepewny – nie wie, czy chce się od tej wspólnoty uwolnić, czy nie. Z jednej strony dostrzega, że coś w niej nie funkcjonuje właściwie, a z drugiej poczucie przynależności jest wciąż bardzo silne. Można wyczuć w nim strach przed jej utratą. Przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie.
Część listów autora mnie rozczarowała – miałam nadzieję, że coś innego skłoniło go do żądania pewnych wyjaśnień. Pierwszy list dawał mi na to nadzieję…
Jarosław Nowak planuje kontynuację tej opowieści. Dowiemy się na pewno, czy publikacja książki miała dla niego jakieś konsekwencje. Ale co jeszcze?
Jak wszyscy wiemy, organizacja ta ma się dzisiaj świetnie, a mimo że określa się jako związek religijny, posiada także cechy wpisujące się w kanony sekty, między innymi:
• manipulację,
• nadmierną kontrolę,
• izolację,
• specyficzną interpretację religii,
• oraz wiele innych.
Czytając książkę Jarosława Nowaka pt. Klatka, można poczuć na własnej skórze orwellowski świat i oddech „Niewolnika” na plecach. Wymowna okładka prowokuje do natychmiastowej refleksji, a już sam spis definicji, którymi posługuje się autor, przyprawia o dreszcze.
Opisane schematy działania zboru są trudne do zrozumienia, a rozmowy z „siostrą Ewą” tylko pokazują, jak wielki wpływ na myślenie członków wspólnoty mają wpajane im treści i nauki. Stosowane przez Świadków Jehowy techniki manipulacji i kontroli są wręcz niewiarygodne. Opisy zebrań przywodzą mi na myśl niemal socjalistyczne wiece.
Kontakt z „Ciałem Kierowniczym” jest utrudniany lub mocno ograniczony, a wszyscy członkowie tej wspólnoty religijnej znają tylko jedną „słuszną” prawdę, w którą wierzą bezgranicznie. Wszelkie próby zmiany schematu działania organizacji lub podważania jej dogmatów są karane izolacją i wykluczeniem.
Przed takim widmem kary staje także autor i jego rodzina, jednak nie powstrzymuje go to przed publikacją książki.
Sądząc po stylu pisania, Nowak wydaje się osobą niezwykle wykształconą, która poszukuje, pyta i nie boi się wyrażać swojego zdania oraz wątpliwości w rozmowach z braćmi i siostrami ze zboru. Mimo to i on nie uchronił się przed wpływem osób kierujących organizacją – skutki uczestnictwa w tej wspólnocie są wyczuwalne na kartach całej książki.
Z jednej strony autor chce ukazać absurdy panujące wśród Świadków Jehowy, a z drugiej jest tak ostrożny i delikatny, by nikogo nie urazić. Nie do końca otrzymałam to, czego oczekiwałam po tej książce, być może dlatego, że sam autor wydaje się niepewny – nie wie, czy chce się od tej wspólnoty uwolnić, czy nie. Z jednej strony dostrzega, że coś w niej nie funkcjonuje właściwie, a z drugiej poczucie przynależności jest wciąż bardzo silne. Można wyczuć w nim strach przed jej utratą. Przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie.
Część listów autora mnie rozczarowała – miałam nadzieję, że coś innego skłoniło go do żądania pewnych wyjaśnień. Pierwszy list dawał mi na to nadzieję…
Jarosław Nowak planuje kontynuację tej opowieści. Dowiemy się na pewno, czy publikacja książki miała dla niego jakieś konsekwencje. Ale co jeszcze?
Zofia Włodarczyk | (15.04.2025) |
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
![]() |
Jesteś moim słońcem — K.K. Rowet Nigdy nie wiesz, kto nad tobą czuwa…
Co by było, gdyby upadłe anioły stąpały po ziemi? Nastoletnia Angel zmaga się z depresją po śmierci ojca. Od tragi... |
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res