Trzy po trzy
Cena: 44,99 zł 38,24 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Lepiej być samotnym niż trwać w półmiłości.
Są takie chwile, gdy wydaje się, że gorzej być nie może. Właśnie w takim momencie spotykamy w „Trzy po trzy” geja w wielkim mieście. Mimo że bohater wciąż idzie pod wiatr, nie pozwala się złamać i znów wyrusza na poszukiwania. Czego? Spokoju, szczęścia, prawdy i ramion, w których to wszystko znajdzie. I nie zamierza przy tym iść na żadne kompromisy! W jego życiu jest czterech mężczyzn: Wiktor, Eryk, Arek i Leszek. Czy któremuś z nich uda się spełnić wszystkie pragnienia i oczekiwania bohatera? Czy może będzie musiał zadowolić się okruchami i „otwartym związkiem”? Tymczasem czeka na niego kolejna przykra niespodzianka od losu: śmierć ojca, która jednak zamiast smutku przynosi… ulgę. Jak bardzo trzeba skrzywdzić własne dziecko, by nie chciało pamiętać o rodzicu? I jak dobrze trzeba je wychować, by mimo wszystko chciało zachować się przyzwoicie?
Oto najlepsza część przygód geja w wielkim mieście!
Każdy w swoim życiu trafia na trudniejsze chwile. Główny bohater musi zmierzyć się z przeszłością, o której pragnął zapomnieć. Powieść o sztuce wybaczania z humorystycznym akcentem — rozbawi Was do łez!
Agnieszka Nikczyńska, ksiazki-takie-jak-my.blogspot.com
Gdy świat wali się po raz kolejny na głowę, miłość odchodzi, a przyjaciele odwracają się jeden po drugim — życie przestaje mieć sens. Najbardziej refleksyjna ze wszystkich dotychczasowych części. Gwarantuję, że uronicie niejedną łezkę.
Ewelina Górowska, ewelina-czyta.blogspot.com
Czwarte spotkanie z gejem obfituje w zaskakujące zwroty akcji. Kandydatów na partnera jest kilku, ale na pierwszy plan wychodzą sprawy rodzinne. Śmierć matki była ogromnym ciosem, gdy odchodzi ojciec pojawia się ulga…
Milcke porusza trudne tematy. Jednak to, w jaki sposób o nich opowiada sprawia, że książkę (zarówno tę, jak i poprzednie tomy) czyta się z ogromną przyjemnością.
Katarzyna Bieńkowska, www.poligondomowy.pl
„Trzy po trzy” pokaże wam, jak ważna jest walka o ideały i konsekwentne dążenie do celu. Jest to powieść, która wyjaśnia również, jak istotne jest rozliczenie się z przeszłością i zaakceptowanie własnej tożsamości.
Andżelika Jaczyńska, czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com
Andżelika Jaczyńska, czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com
Mikołaj Milcke – ur. w 1981 r. w Sokołowie Podlaskim, pisarz, dziennikarz, autor tekstów piosenek. Przez wiele lat związany zawodowo z TVP, później z Wirtualną Polską. Publikował w „Polityce”, „Sukcesie”, portalach Onet i Polki.pl, współpracował też z Polskim Radiem, Radiem Kolor i TVN24.
Należy do najpoczytniejszych w Polsce autorów literatury LGBT. Debiutował powieścią „Gej w wielkim mieście” (2011), następnie ukazała się jej druga część „Chyba strzelę focha!” (2013). Obydwie zyskały miano kultowych, a obecnie wznowione zostały w zmienionym i poprawionym wydaniu. „Nie w moim typie” (2019) i „Trzy po trzy” (2019) to ich kontynuacja.
Są takie chwile, gdy wydaje się, że gorzej być nie może. Właśnie w takim momencie spotykamy w „Trzy po trzy” geja w wielkim mieście. Mimo że bohater wciąż idzie pod wiatr, nie pozwala się złamać i znów wyrusza na poszukiwania. Czego? Spokoju, szczęścia, prawdy i ramion, w których to wszystko znajdzie. I nie zamierza przy tym iść na żadne kompromisy! W jego życiu jest czterech mężczyzn: Wiktor, Eryk, Arek i Leszek. Czy któremuś z nich uda się spełnić wszystkie pragnienia i oczekiwania bohatera? Czy może będzie musiał zadowolić się okruchami i „otwartym związkiem”? Tymczasem czeka na niego kolejna przykra niespodzianka od losu: śmierć ojca, która jednak zamiast smutku przynosi… ulgę. Jak bardzo trzeba skrzywdzić własne dziecko, by nie chciało pamiętać o rodzicu? I jak dobrze trzeba je wychować, by mimo wszystko chciało zachować się przyzwoicie?
Oto najlepsza część przygód geja w wielkim mieście!
Każdy w swoim życiu trafia na trudniejsze chwile. Główny bohater musi zmierzyć się z przeszłością, o której pragnął zapomnieć. Powieść o sztuce wybaczania z humorystycznym akcentem — rozbawi Was do łez!
Agnieszka Nikczyńska, ksiazki-takie-jak-my.blogspot.com
Gdy świat wali się po raz kolejny na głowę, miłość odchodzi, a przyjaciele odwracają się jeden po drugim — życie przestaje mieć sens. Najbardziej refleksyjna ze wszystkich dotychczasowych części. Gwarantuję, że uronicie niejedną łezkę.
Ewelina Górowska, ewelina-czyta.blogspot.com
Czwarte spotkanie z gejem obfituje w zaskakujące zwroty akcji. Kandydatów na partnera jest kilku, ale na pierwszy plan wychodzą sprawy rodzinne. Śmierć matki była ogromnym ciosem, gdy odchodzi ojciec pojawia się ulga…
Milcke porusza trudne tematy. Jednak to, w jaki sposób o nich opowiada sprawia, że książkę (zarówno tę, jak i poprzednie tomy) czyta się z ogromną przyjemnością.
Katarzyna Bieńkowska, www.poligondomowy.pl
„Trzy po trzy” pokaże wam, jak ważna jest walka o ideały i konsekwentne dążenie do celu. Jest to powieść, która wyjaśnia również, jak istotne jest rozliczenie się z przeszłością i zaakceptowanie własnej tożsamości.
Andżelika Jaczyńska, czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com
Andżelika Jaczyńska, czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com
Mikołaj Milcke – ur. w 1981 r. w Sokołowie Podlaskim, pisarz, dziennikarz, autor tekstów piosenek. Przez wiele lat związany zawodowo z TVP, później z Wirtualną Polską. Publikował w „Polityce”, „Sukcesie”, portalach Onet i Polki.pl, współpracował też z Polskim Radiem, Radiem Kolor i TVN24.
Należy do najpoczytniejszych w Polsce autorów literatury LGBT. Debiutował powieścią „Gej w wielkim mieście” (2011), następnie ukazała się jej druga część „Chyba strzelę focha!” (2013). Obydwie zyskały miano kultowych, a obecnie wznowione zostały w zmienionym i poprawionym wydaniu. „Nie w moim typie” (2019) i „Trzy po trzy” (2019) to ich kontynuacja.
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Literatura obyczajowa
- Wydawca: Novae Res, 2019
- Format: 130x210, skrzydełka
- Wydanie: Pierwsze
- Liczba stron: 362
- ISBN: 978-83-8147-368-2
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 3 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Ewelina Górowska | (31.05.2019) |
Mówi się, że od przybytku głowa nie boli, jednak z drugiej strony, co za dużo to nie zdrowo. Właśnie na takim rozstaju dróg stoi nasz główny bohater.
W czwartej części musi już naprawdę dorosnąć i wybrać co w życiu jest ważne i na kim tak naprawdę mu zależy.
Szczerze przyznaję, że jest mi przykro, ponieważ przygoda z tym sympatycznym, bezimiennym chłopakiem dobiegła końca.
Od pierwszej części polubiłam wszystkich bohaterów i z całego serca im kibicowałam, mimo że czasami denerwowali mnie do granic wytrzymałości, będę bardzo za nimi tęskniła.
Całkowicie zgadzam się z opisem z okładki, że jest to najlepsza część przygód geja z w wielkim mieście.
W tym miejscu chciałabym podziękować Autorowi za poczucie humoru i luźne podejście do wielu spraw i sytuacji.
Polecam Wam całą serię. Dla nieprzekonanych zachętą niech będzie fakt, że wszystkie cztery części napisane są lekko i z humorem, a każda kolejna jest lepsza od poprzedniej.
Na pełną recenzję zapraszam na blog: Ewelina-czyta.blogspot.com
W czwartej części musi już naprawdę dorosnąć i wybrać co w życiu jest ważne i na kim tak naprawdę mu zależy.
Szczerze przyznaję, że jest mi przykro, ponieważ przygoda z tym sympatycznym, bezimiennym chłopakiem dobiegła końca.
Od pierwszej części polubiłam wszystkich bohaterów i z całego serca im kibicowałam, mimo że czasami denerwowali mnie do granic wytrzymałości, będę bardzo za nimi tęskniła.
Całkowicie zgadzam się z opisem z okładki, że jest to najlepsza część przygód geja z w wielkim mieście.
W tym miejscu chciałabym podziękować Autorowi za poczucie humoru i luźne podejście do wielu spraw i sytuacji.
Polecam Wam całą serię. Dla nieprzekonanych zachętą niech będzie fakt, że wszystkie cztery części napisane są lekko i z humorem, a każda kolejna jest lepsza od poprzedniej.
Na pełną recenzję zapraszam na blog: Ewelina-czyta.blogspot.com
Małgosia Brzeska | (7.07.2019) |
To już ostatnia odsłona przygód bezimiennego geja. Jest już dojrzałym mężczyzną, marzy o stabilizacji i życiu u boku tego jedynego, wymarzonego mężczyzny. Jak to w życiu bywa, nie omijają go przykre chwile i momenty. Bardzo szybko po śmierci mamy, ojciec postanowił ułożyć sobie życie z nową kobietą. Wkrótce jednak okazuje się, że ojciec jest bardzo chory. Walczy z nowotworem. I – ku zdumienia geja – potrzebuje jego pomocy. Jak szybko role w życiu się odwracają, jak życie potrafi płatać figle. Nie można odciąć się od najbliższych, bo w najmniej spodziewanym momencie mogą potrzebować naszej pomocy. Czy gej pomoże ojcu? Po tylu latach upokorzeń z jego strony? Czy jednak zwyciężą więzy rodzinne czy rozsądek weźmie górę?
Gej nadal ma wokół siebie bliskich sobie mężczyzn. Po kilku latach nieobecności Wiktor wrócił i wprowadził niepokój do jego życia. On już o nim zapomniał, przełknął gorzką pigułkę, którą Wiktor mu zaaplikował, a on się nagle zjawia, jakby nic się nie stało. Jednak gej stoi na stanowisku, że dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki. Czy rzeczywiście tak postąpi, jak myśli? Możecie się sami przekonać, sięgając po tę powieść.
Leszek proponuje gejowi związek i życie za granicą, Eryk też liczy na wspólną przyszłość, Arek również chciałby żyć u boku geja, nie mówiąc już o Wiktorze. Ależ gej ma wybór, mężczyzn pod dostatkiem, nie można się zdecydować. Każdy z nich oferuje gejowi coś innego, z każdym ma inne relacje. Czy gej zdecyduje się dzielić przyszłość z którymś z wymienionych mężczyzn? Jeżeli się zdecyduje, to na kogo? Kto mu zapewni pełny i trwały związek na wyłączność, bez skoków w bok?
W tej ostatniej części Trzy po trzy z geja bije dojrzałość i zdecydowanie. Potrafi być stanowczy, twardy i stara się odważnie stąpać po ziemi. Nie jest już młodzieńcem, oczekuje od życia stabilizacji. Pragnie się związać z mężczyzną, który go nie zaskoczy swoim zachowaniem ani nie skrzywdzi. Liczy na pełną i wzajemną miłość.
„Miłość to jest takie coś, że musi być na sto procent. Trzeba ją czuć w każdym oddechu, w każdym ruchu, w każdej sekundzie. Nie można kochać połową siebie albo połowy drugiego człowieka, bo wtedy to półmiłość. A po co mi półmiłość? Półmiłość to nie miłość. Lepiej być samemu niż z połową miłości, bo połowa miłości to żadna miłość, to udawanie. A na udawanie szkoda życia”.
Trzy po trzy to obraz zdecydowanego i dojrzałego już geja, który wie, jakie są jego oczekiwania od życia. Pragnie miłości i stabilizacji, znudziło mu się skakanie z kwiatka na kwiatek. Mając prawie czterdzieści lat, nie można żyć tylko dniem dzisiejszym, trzeba zacząć myśleć o przyszłości. Serce geja ostatecznie skieruje się ku jednemu wybrankowi, mężczyźnie, na którego mógł zawsze liczyć, i który w trudnych chwilach go nigdy nie opuszczał. Czy wybór okazał się właściwy? Miejmy nadzieję, że tak. Każdy ma prawo być szczęśliwy u boku osoby, którą kocha i na której mu zależy.
Jest to również powieść o dokonywaniu trudnych życiowych wyborów, decydowaniu o swojej przyszłości. Ale też o drugiej szansie, jaką otrzymujemy od losu. Trzeba nauczyć się łapać szczęście wtedy, gdy do nas puka, aby następnym zarazem drzwi nie były zamknięte na cztery spusty.
Miło i przyjemnie spędziłam czas przy tej powieści. Nie brakło w niej dobrego humoru, uśmiałam się i bawiłam wyśmienicie. Wielką radość sprawiła mi wspólna przygoda z bohaterami. Ta ludzie realni i prawdziwi, w żaden sposób nie ubarwieni przez autora. Polubiłam ich, każdy z nich był inny, ale bardzo ciekawy i nietuzinkowy, przykro mi, że ta przygoda tak szybko się skończyła. Odczuwam niedosyt, liczę na dalszy ciąg przygód geja. Ciekawa jestem, czy będzie z wybrankiem i czy w końcu słońce mu rozjaśni drogę jego przyszłości …
Polecam całą serię przygód geja. Świetna, z nutą sarkazmu, momentami gorzko-słodka, ale powiewająca optymizmem, napisana z ogromnym poczuciem humoru i dystansu. Porwie w daleką podróż po zakamarkach ludzkich uczuć, dostarczy różnorodnych wrażeń, będzie ciekawą, a zarazem mądrą lekcją życia.
Najlepsza lektura na letnie dni. Wciąga bez opamiętania, chłodzi w gorące dni i kradnie wolny czas ...
Gej nadal ma wokół siebie bliskich sobie mężczyzn. Po kilku latach nieobecności Wiktor wrócił i wprowadził niepokój do jego życia. On już o nim zapomniał, przełknął gorzką pigułkę, którą Wiktor mu zaaplikował, a on się nagle zjawia, jakby nic się nie stało. Jednak gej stoi na stanowisku, że dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki. Czy rzeczywiście tak postąpi, jak myśli? Możecie się sami przekonać, sięgając po tę powieść.
Leszek proponuje gejowi związek i życie za granicą, Eryk też liczy na wspólną przyszłość, Arek również chciałby żyć u boku geja, nie mówiąc już o Wiktorze. Ależ gej ma wybór, mężczyzn pod dostatkiem, nie można się zdecydować. Każdy z nich oferuje gejowi coś innego, z każdym ma inne relacje. Czy gej zdecyduje się dzielić przyszłość z którymś z wymienionych mężczyzn? Jeżeli się zdecyduje, to na kogo? Kto mu zapewni pełny i trwały związek na wyłączność, bez skoków w bok?
W tej ostatniej części Trzy po trzy z geja bije dojrzałość i zdecydowanie. Potrafi być stanowczy, twardy i stara się odważnie stąpać po ziemi. Nie jest już młodzieńcem, oczekuje od życia stabilizacji. Pragnie się związać z mężczyzną, który go nie zaskoczy swoim zachowaniem ani nie skrzywdzi. Liczy na pełną i wzajemną miłość.
„Miłość to jest takie coś, że musi być na sto procent. Trzeba ją czuć w każdym oddechu, w każdym ruchu, w każdej sekundzie. Nie można kochać połową siebie albo połowy drugiego człowieka, bo wtedy to półmiłość. A po co mi półmiłość? Półmiłość to nie miłość. Lepiej być samemu niż z połową miłości, bo połowa miłości to żadna miłość, to udawanie. A na udawanie szkoda życia”.
Trzy po trzy to obraz zdecydowanego i dojrzałego już geja, który wie, jakie są jego oczekiwania od życia. Pragnie miłości i stabilizacji, znudziło mu się skakanie z kwiatka na kwiatek. Mając prawie czterdzieści lat, nie można żyć tylko dniem dzisiejszym, trzeba zacząć myśleć o przyszłości. Serce geja ostatecznie skieruje się ku jednemu wybrankowi, mężczyźnie, na którego mógł zawsze liczyć, i który w trudnych chwilach go nigdy nie opuszczał. Czy wybór okazał się właściwy? Miejmy nadzieję, że tak. Każdy ma prawo być szczęśliwy u boku osoby, którą kocha i na której mu zależy.
Jest to również powieść o dokonywaniu trudnych życiowych wyborów, decydowaniu o swojej przyszłości. Ale też o drugiej szansie, jaką otrzymujemy od losu. Trzeba nauczyć się łapać szczęście wtedy, gdy do nas puka, aby następnym zarazem drzwi nie były zamknięte na cztery spusty.
Miło i przyjemnie spędziłam czas przy tej powieści. Nie brakło w niej dobrego humoru, uśmiałam się i bawiłam wyśmienicie. Wielką radość sprawiła mi wspólna przygoda z bohaterami. Ta ludzie realni i prawdziwi, w żaden sposób nie ubarwieni przez autora. Polubiłam ich, każdy z nich był inny, ale bardzo ciekawy i nietuzinkowy, przykro mi, że ta przygoda tak szybko się skończyła. Odczuwam niedosyt, liczę na dalszy ciąg przygód geja. Ciekawa jestem, czy będzie z wybrankiem i czy w końcu słońce mu rozjaśni drogę jego przyszłości …
Polecam całą serię przygód geja. Świetna, z nutą sarkazmu, momentami gorzko-słodka, ale powiewająca optymizmem, napisana z ogromnym poczuciem humoru i dystansu. Porwie w daleką podróż po zakamarkach ludzkich uczuć, dostarczy różnorodnych wrażeń, będzie ciekawą, a zarazem mądrą lekcją życia.
Najlepsza lektura na letnie dni. Wciąga bez opamiętania, chłodzi w gorące dni i kradnie wolny czas ...
Natalia Świętonowska | (30.03.2020) |
Do czwartego tomu serii Gej w wielkim mieście zabierałam się trochę jak przysłowiowy pies do jeża. Czemu? Szczerze mówiąc, gdzieś w środku miałam takie przeczucie, że jeszcze nie chcę rozstawać się z momentami zabawnymi perypetiami głównego bohatera. Jednak przezwyciężyłam sama siebie i kilka dni temu skończyłam czytać Trzy po trzy.
Wydawać by się mogło, że gorzej być nie może - a w zasadzie, takie myśli chodzą po głowie głównego bohatera. Choć wszystko najwidoczniej staje naprzeciw mężczyźnie, on uparcie idzie do przodu, choć nie bez trudu. Nadal poszukuje... w zasadzie czego? Być może spokoju, uwolnienia się od trudnej przeszłości i toksycznej rodziny. Na jego drodze ponownie staje Wiktor, jednak główny bohater nie do końca wie, jak sobie z tym poradzić. Na szczęście ma przy sobie Ninę, Eryka... i Arka. Czy gej w końcu znajdzie lekarstwo na swoje niepowodzenia?
W opisie uparcie tkwi zdanie, że Trzy po trzy to najlepsza część całej serii. Pragnę się z tym nie zgodzić, ponieważ dla mnie ta książka była słabsza niż Nie w moim typie (tom trzeci), więc zdecydowanie nie nazwałabym jej najlepszą. W dodatku przez pierwsze kilkadziesiąt stron nie potrafiłam się wgryźć w tę historię.
Główny bohater znowu zaliczył spadek formy w porównaniu do poprzedniej części. Na powrót stał się irytujący, niewiedzący czego konkretnie chce oraz skutecznie zaczął zrażać do siebie swoich przyjaciół - w tym i mnie, jako czytelnika. Śmiem nawet rzec, że to akurat wychodziło mu najlepiej. Nie mam niestety pojęcia, czy Mikołaj Milcke specjalnie bawi się tą postacią, nadając jej coraz to bardziej denerwujące cechy, czy wychodzi tak kompletnie przez przypadek.
Pozytywne zaskoczenie, jeśli chodzi o Ninę. Z lekkoducha, nieprzejmującego się życiem, zaczęła przeistaczać się w kobietę, której zależy na miłości, na poczuciu bezpieczeństwa oraz przyznała się, iż myśli o małżeństwie i założeniu rodziny. Dzięki temu zyskała w moich oczach. Ponadto autor również dzięki temu zyskał, ponieważ wykreował postać, która można powiedzieć, że dorasta z każdym kolejnym tomem. W dwóch słowach: ogromny plus!
Na ogromny plus jest również to, co autor przekazał w tej książce. Nie warto trwać w tzw. pół miłości, a tym bardziej w związku, którego nie jesteśmy pewni. Raz, że szkoda naszych uczuć, a także i uczuć drugiej osoby, a dwa – szkoda po prostu czasu. Brutalnie, lecz szczerze.
Niestety ten czwarty tom jest o wiele słabszy od trzeciego (co napisałam już z resztą wyżej), choć i tutaj nie zabrakło ciekawych, a niekiedy nawet szokujących zwrotów akcji. Myślę, że wpływ na moje odczucia po lekturze tej książki miało zachowanie głównego bohatera, które po prostu okropnie działało mi na nerwy.
Mimo wszystko osobom, które czytały poprzednie tomy, polecam sięgnąć i po ten, ponieważ jest dobrym uzupełnieniem całej historii Geja w wielkim mieście, a dodatkowo może Wam spodobać się bardziej niż mnie.
Wydawać by się mogło, że gorzej być nie może - a w zasadzie, takie myśli chodzą po głowie głównego bohatera. Choć wszystko najwidoczniej staje naprzeciw mężczyźnie, on uparcie idzie do przodu, choć nie bez trudu. Nadal poszukuje... w zasadzie czego? Być może spokoju, uwolnienia się od trudnej przeszłości i toksycznej rodziny. Na jego drodze ponownie staje Wiktor, jednak główny bohater nie do końca wie, jak sobie z tym poradzić. Na szczęście ma przy sobie Ninę, Eryka... i Arka. Czy gej w końcu znajdzie lekarstwo na swoje niepowodzenia?
W opisie uparcie tkwi zdanie, że Trzy po trzy to najlepsza część całej serii. Pragnę się z tym nie zgodzić, ponieważ dla mnie ta książka była słabsza niż Nie w moim typie (tom trzeci), więc zdecydowanie nie nazwałabym jej najlepszą. W dodatku przez pierwsze kilkadziesiąt stron nie potrafiłam się wgryźć w tę historię.
Główny bohater znowu zaliczył spadek formy w porównaniu do poprzedniej części. Na powrót stał się irytujący, niewiedzący czego konkretnie chce oraz skutecznie zaczął zrażać do siebie swoich przyjaciół - w tym i mnie, jako czytelnika. Śmiem nawet rzec, że to akurat wychodziło mu najlepiej. Nie mam niestety pojęcia, czy Mikołaj Milcke specjalnie bawi się tą postacią, nadając jej coraz to bardziej denerwujące cechy, czy wychodzi tak kompletnie przez przypadek.
Pozytywne zaskoczenie, jeśli chodzi o Ninę. Z lekkoducha, nieprzejmującego się życiem, zaczęła przeistaczać się w kobietę, której zależy na miłości, na poczuciu bezpieczeństwa oraz przyznała się, iż myśli o małżeństwie i założeniu rodziny. Dzięki temu zyskała w moich oczach. Ponadto autor również dzięki temu zyskał, ponieważ wykreował postać, która można powiedzieć, że dorasta z każdym kolejnym tomem. W dwóch słowach: ogromny plus!
Na ogromny plus jest również to, co autor przekazał w tej książce. Nie warto trwać w tzw. pół miłości, a tym bardziej w związku, którego nie jesteśmy pewni. Raz, że szkoda naszych uczuć, a także i uczuć drugiej osoby, a dwa – szkoda po prostu czasu. Brutalnie, lecz szczerze.
Niestety ten czwarty tom jest o wiele słabszy od trzeciego (co napisałam już z resztą wyżej), choć i tutaj nie zabrakło ciekawych, a niekiedy nawet szokujących zwrotów akcji. Myślę, że wpływ na moje odczucia po lekturze tej książki miało zachowanie głównego bohatera, które po prostu okropnie działało mi na nerwy.
Mimo wszystko osobom, które czytały poprzednie tomy, polecam sięgnąć i po ten, ponieważ jest dobrym uzupełnieniem całej historii Geja w wielkim mieście, a dodatkowo może Wam spodobać się bardziej niż mnie.
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Nie w moim typie — Mikołaj Milcke Mądry, seksowny i doświadczony – czy na zawsze utracił wiarę w miłość?
„Nie w moim typie” to kontynuacja bestsellerowych powieści „Gej w wielkim mieście” ... |
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res