Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Literatura kobieca -> Służąca diabła — Karina Majsterek
Służąca diabła — Karina Majsterek

Służąca diabła

Cena: 44,99 zł 34,99 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Współczesna opowieść o Kopciuszku, w której książę okazał się diabłem

Tajna broń w rękach Camorry – tak ojciec mówił na Ginę Rinaldi. Od najmłodszych lat chował ją przed światem, a jednocześnie trenował, by w przyszłości mogła stanąć na czele mafii. Gina jednak pragnie od życia czegoś więcej, dlatego decyduje się na ucieczkę. Nie wie jeszcze, że przeznaczenia – tak jak Famigli – nie da się oszukać.

Przypadek rzuca ją prosto w ręce jej wroga, Salvatore Marchettiego, zwanego Diabłem z Palermo. Bezlitosny don sycylijskiej Cosa Nostry nie toleruje kłamstw, a Gina igra z ogniem, kiedy postanawia ukryć swoją tożsamość i wcielić się w rolę jego służącej. Każdy dzień spędzony w luksusowej rezydencji zbliża ją jednak do przeciwnika.

Rinaldi i Marchetti nie spodziewają się, że rosnące między nimi napięcie niebawem przerodzi się w gorącą, pełną pasji oraz namiętności relację. Ale zakazany romans w świecie, w którym rządzi przemoc, rzadko wychodzi komukolwiek na dobre…

Od ponad dwudziestu lat nie poznał kobiety, w której oczach nie dostrzegłby nawet cienia przerażenia. W całym swoim życiu spotkał tylko trzy takie. Sofię, swoją matkę i babkę. Każda z nich wiedziała, że nie ma powodu do strachu, bo Salvatore dbał o rodzinę nawet za cenę własnego szczęścia.
Nie wiedział jednak, że Gina nie miała powodu, by się go obawiać. Znała go lepiej niż niejeden służący mu żołnierz.

Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Literatura kobieca
  • Wydawca: Novae Res, 2025
  • Format: 130x210, skrzydełka
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 382
  • ISBN: 978-83-8373-597-9

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 10 recenzji.Dodaj własną recenzję

  @fascynacja. ksiazkami  (24.03.2025)


  Romka Brzezińska  (30.03.2025)
Po_drugiej_stronie_slowa
• Recenzja patronacka •
„ Został zesłany na ziemię jako diabeł, by czynić zło. By szerzyć grzech, zabijać i torturować, wysysać z ludzi szczęście i mamić pięknymi słowami. Kusić, a następnie niszczyć.”

Salvatore Marchetti boss Sycylijskiej Cosa Nostry. Nie bez powodu został nazwany Diabłem z Palermo, ponieważ nie pozostawiał po sobie nic oprócz mroku, bólu i cierpienia. Upajał się tym, a w otchłani niechcianych odczuć wychodziły jego najgorsze cechy. Po wydarzeniu, gdzie została zamordowana jego gospodyni, przyjaciel Dazio proponuje mu udostępnić swoją pomoc domową Gine. Nikt o niej nie wiedział i nie słyszał. Salvatore nie spodziewał się, że kobieta, która ma zajmować się jego domem nie uroni ani krzty strachu w jego obecności , a co za tym szło… Mężczyzna poczuł ciekawość połączoną z fascynacją w kierunku kobiety.
Jednak nie wie, że Gina igra ogniem przybywając w jego domu bo jest tajną i najpotężniejszą bronią wroga, Camorry. Uciekając ze swojego dziedzictwa ,aby poczuć smak czegoś nowego trafia w ręce wroga, który nie odpuści tak łatwo.
Rosnące napięcie i uczucie jakie buzuje między nimi sięga zenitu, bo przecież zakazany owoc w końcu smakuje najlepiej.
Czy dwa wrogie klany mają szansę, aby je połączyć?
Czy Diabeł z Palermo otworzy swoje czarne serce dla kobiety, której tak naprawdę nie zna?

Romanse mafijne są bardzo popularne ale to, co stworzyła Karina Majsterek jest wręcz perfekcyjne w każdym aspekcie. Dodam, że jest to debiut i bardzo udany! Ja kocham tą książkę całym serduchem!
Na tych ponad trzystu stronach można doświadczyć dobrze zbudowane napięcie, namiętność oraz celny i namacalny opis wydarzeń.
Swoją tajemniczą oprawą przyciąga wzrok, ale to co znajduje się w środku rozbudza wyobraźnię na najwyższe obroty i pozwala zwizualizować wydarzenia czy sytuacje w jakich znaleźli się bohaterowie. Ona mnie wręcz porwała w czarną otchłań Diabła i Kopciuszka, który okazał się wielką wojowniczką.
Każda kolejna przeczytana strona wciągała mnie coraz bardziej, a emocje sięgały zenitu, o tak! Emocji i adrenaliny zdecydowanie tutaj nie brakuje. Przyprawiła mnie nie tylko o szybsze bicie serca ale i roziskrzyła każdą cząsteczkę ciała. Pewność siebie, która pała od bohaterów nie jest sztuczna, nie jest wyidealizowana ale naturalna i rzeczywista.
Salvatore jest jak żywioł, który wymknął się spod kontroli. Jego osobowość budziła lęk i ciekawość, zachwyt i uwielbienie.
Natomiast Gina to kobieta z pazurem i ogniem jaki umiejętnie potrafi ukryć. Jej osoba od początku przypadła mi do gustu. Lubię mocne i charakterne kobiety, a tutaj bohaterka odkrywała siebie powoli przez co jeszcze bardziej mnie sobą zafascynowała.
Autorka nie zapomniała o postaciach pobocznych, którzy uzupełniali całość historii. Każdy z nich miał swoją rolę oraz zadanie.
Całość wykonana ze smakiem i finezją godnej historii mafijnego świata.
Oprócz ukazania relacji pomiędzy głównymi bohaterami na uznanie zasługuje również pokazanie działania ciemniej i mrocznej strony mafii. Wstawki szaleństwa bezwzględnego bossa czy działalność interesów są atutem książki.
Wątek tajemnicy, który jest kluczem do ujawnienia prawdziwej tożsamości Giny łączy oboje bohaterów. I choć przypuszczałam co się szykuje, to autorka tak uwikła sieć zaskoczenia, że sama siedziałam naszprycowana ciekawością co dalej się wydarzy. Do tego wszystkiego dosypane są ze smakiem sceny miłosne przyprawiające o gęsią skórkę i czerwone policzki. Po prostu, aż chcę więcej!
Karina Majsterek zabrała mnie w podróż w której akcja mknie jak szalona. Było dużo mroku, żaru i ognia w tej jakże diabelskiej sztuce.
Po zakończeniu czytania jeszcze długo o niej myślałam i nadal wracam do bohaterów oraz ich przeżyć. Nie da się jej zapomnieć, a to udowadnia jak świetna jest to pozycja. Zajmuje u mnie honorowe miejsce i jestem niesamowicie dumna, że mogłam być malutką częścią tej jakże niebezpiecznej przygody.
Czekam na więcej! A Was zachęcam do zasmakowania lektury!

„ Zamierzam walczyć o jej każdy oddech, bo ona… Ona jest moją ciszą pośród krzyku. ”


  Patrycja Burdzińska  (7.04.2025)
Romans w klimacie mafijnym?
Jestem na tak!

Służąca Diabła to powiew świeżości wśród innych propozycji.
Zarazem jest to początek trylogii o braciach Marchetti.

Utrzymująca w napięciu, nieszablonowa historia o miłości.

Choć zaczyna się mocnym wejściem, które od razu przykuwa naszą uwagę i daje nam obraz głównego bohatera, Salvatore, to im dalej tym bardziej widzimy jego przemianę.

Ale żeby Was to nie zmyliło, on nadal jest Diabłem z Palermo - tyle, że nie dla wszystkich.
Autorka skupiła się na jego relacjach z rodziną oraz z Giną, jego służącą, która ukrywa prawdziwą tożsamość a jednocześnie trafia prosto w serce naszego dona.

Jego br*talność jest tłem, miejscami ukazywana byśmy wiedzieli, że w biznesie nie miejsca na kompromisy, zwłaszcza, gdy jest się bossem na Sycylii.

Gina natomiast jest następczynią Camorry, wrogiej organizacji i chciała posmakować wolności, w związku z czym zatrudnia się jako gosposia.
Jednakże szkolenie przez ojca przygotowało ją na wszelką ewentualność.
Prócz miłości...

Przy tej lekturze nie brakuje pikantnych scen, które są opisane ze smakiem a czyta się je z wypiekami na policzkach.
Mocno pobudzają wyobraźnię i ukazują rodzące się uczucie między Giną a Salvatore.

Podkreślić należy także to, że postacie poboczne są równie świetnie wykreowane, gdyż każdy ma swój indywidualny charakter, każdy jest kimś ważnym i każdy wnosi coś do fabuły.

Możemy tu zaobserwować mocno zakorzenie we Włoszech poczucie obowiązku wobec rodziny, bliskość i relacje między rodzeństwem i rodzicami.
Salvatore mimo twardego charakteru przy rodzinie pokazuje inne oblicze i sprawia, że z każdą stroną zyskuje w naszych oczach.

Cięte riposty to coś co kocham i przyjemnie spędziłam czas przy czytaniu dialogów w tej propozycji.

Emocje w tej lekturze są gwarantowane, dużo się dzieje i czytamy niemalże jednym tchem.
Zakończenie mnie szczerze rozbawiło w pozytywnym sensie i chętnie poznałabym losy młodszego pokolenia.

Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jest to jeden z najlepszych romansów w klimacie mafijnym.


  Ewa Polińska  (18.04.2025)
"Czasami lepiej, gdy człowiek jest sam, niż gdyby miał być z kimś na siłę, raniąc w ten sposób drugą osobę."

Uwielbiam debiuty i poznawanie nowych autorów. A wy? Chcecie pełną emocji i napięcia historię o dziewczynie, która wkracza wprost w paszczę lwa jakim jest Salvatore, zwany diabłem z Palermo? Jeżeli tak, to nie zwlekajcie, ta historia jest idealna dla was.

Gina od młodości jest ukrywana przed światem. Wychowana na następczynię mafii, a zarazem ich broń. Dziewczyna jednak od życia pragnie czegoś więcej, decyduje się na ucieczkę. Trafia wprost z deszczu pod rynnę, gdyż od przeznaczenia nie da się uciec. Przypadek rzuca ją w prost w ręce wroga jakim jest Salvatore, bezlitosny don sycylijskiej Cosa Nostry. Gina wciela się w rolę służącej, ukrywając swoją tożsamość. Każdy dzień spędzony pod dachem wspólnie z Diabłem zbliża ich do siebie. Doznają niesamowitej rozkoszy, która przeradza się w coś głębszego.

Czy historia Giny i Salvatore mi się podobała? Oczywiście, że tak! Fabuła zaczyna się z przytupem i trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, a zawiłe relacje między bohaterami wciągają niemiłosiernie w świat pełen tajemnic i niebezpieczeństwa. Salvatore była dla mnie idealnie nakreślony. Początkowo tyran, bezduszny psychopata, który bierze co chce nie licząc się z konsekwencjami. Gina tajemnicza, stanowcza, wychowana na bezwzględną kobietę, która potrafi pokazać pazurki. Czego mi zabrakło? Giny zdolności, którymi początkowo autorka mnie zaciekawiła. Myślałam, że będzie, krew, pot i łzy. Jednak Gina nie pokazała swego gorszego oblicza. Mam nadzieję, że pokaże w kolejnym tomie.

Książka świetnie oddaje klimat mrocznego, niebezpiecznego świata, w którym miłość może pojawić się nawet w najmniej nieoczekiwanym momencie. Może rozkruszyć nawet najtwardszy głaz jakim był Salvatore. Ich gorących momentów jest sporo i są naprawdę pikantne. Ich relacja to mieszanka namiętności i niepewności.

#służącadiabła to książka, którą polecam wszystkim fanom romansów mafijnych, którzy lubią historie o odwadze, miłości i przekraczaniu granic. To opowieść o tym, że nawet w najbardziej niebezpiecznych okolicznościach można znaleźć prawdziwe uczucie i nadzieję. Nie zawiedziecie się, ta historia będzie trzymać was w napięciu od początku do samego końca.


  Katarzyna @historie_budzace_namietnosc  (25.04.2025)
„Diabeł we własnej osobie wkroczył do Piacere, a wrota bram piekielnych otwarły się z hukiem.”

Ona należy do Camorry. On do Cosa Nostry. Ona zostaje jego służąco. On jest jej szefem. Co się stanie, gdy prawda wyjdzie na jaw?

Gina nie była typową mafijną księżniczką, jej ojciec ukrywa jej istnienie przed całym światem. Miała być tajną bronią Camorry, od małego uczyła się walczyć, posługiwać bronią. Stała się przez to odważna, silna i niebojąca się niczego. Tylko przez to, że ojciec odebrał jej całe dzieciństwo i możliwość normalnego życia i poznawania świata. Gina postanowiła zrobić coś dla siebie i zamiast stanąć na czele Camorry, oddaje władzę przyjacielowi i postanawia zasmakować wolności, a że nikt nie wie kim jest, to miała ułatwiony start. I tak stała się służącą przyjaciela samego „Diabła z Palermo”, ale pewne wydarzenia sprawiły, że kobieta teraz musiała stać się i jego służącą. Los od samego początku prowadził ją w jego ramiona. Salvatore nie spotkał do tej pory kobiety, która nie bałaby się go, a teraz właśnie patrzy na kobietę, która nic sobie nie robi z tego, kim on jest. Między nimi zaczyna iskrzyć, a im bliżej są, tym trudniej im zapanować nad uczuciami. Tylko że zakazana miłość w ich świecie to igranie z ogniem. Gdy Gina znika, Salvatore robi wszystko by ją odnaleźć, ale nawet nie spodziewał się tego kim okaże się kobieta i jaką ma dla niego niespodziankę. Salvatore przeżyje szok stając oko w oko z nowym szefem Camorry.

„Zamierzał walczyć o jej każdy oddech, bo ona… Ona jest moją ciszą pośród krzytu.”

Gdy tylko zobaczyłam pierwsze zwiastuny „Służąca diabła” byłam ogromnie ciekawa jaka okaże się w całości ta historia, więc nic dziwnego, że gdy tylko wpadła w moje ręce musiałam się nią dobrze zaopiekować. Autorka zręcznie kreśli świat, w którym rządzi przemoc i niebezpieczeństwo, ale nie zapomniała dodać do tego pikanterii. Jest to mroczny romans mafijny, w którym księżniczka zamiast księcia dostała diabła za wybranka. Postać Salvatore jest złożona i brutalna. Najważniejsza jest dla niego rodzina, a reszta się dla niego nie liczy. Potrafi zabijać z zimną krwią i to nie tylko w przypływie zemsty, ale i pożądania. Gina jest postacią silną, pewną siebie, odważną i niebezpieczną. I gdy przychodzi odpowiedni moment postanawia zrobić to, przed czym uciekła. Bo przecież przed przeznaczeniem nie można uciec, tak jak przed miłością, która rodzi się tam, gdzie nie miało być na nią miejsca. Zostałam wciągnięta od pierwszej strony w ich świat i z czystą przyjemnością patrzyłam na to jak autorka poprowadziła całą fabułę, dostarczając mi masę emocji, niepewności, strachu, tajemnic, kłamstw, intryg, zwrotów akcji i pikantnych scen. Polecam i już czekam na kolejnego z braci.


  Marta Kalinowska  (3.05.2025)
Tytuł: "Służąca diabła" tom I
Autor: Karina Majsterek
Wydawnictwo: Novae Res
Premiera: 07/04/2025

"Zamierzam walczyć o jej każdy oddech, bo ona... Ona jest moją ciszą pośród krzyku ".
    Kiedy brałam tę książkę do recenzji, to miałam wobec niej dość wysokie oczekiwania. I wiecie co? Nie zawiodłam się ani trochę. Ta lektura pochłonęła mnie od razu i do końca. Zdecydowanie należy do tych nieodkładalnych. Brawo dla Autorki za świetnie poprowadzoną fabułę, gdzie czytelnik cały czas pozostaje w niewiedzy. A to z kolei mobilizuje do tego, by czytać dalej, aby dowiedzieć się więcej. Bohaterowie są wyraziści, charakterni, a ich postawa wobec siebie wzbudza mnóstwo emocji i nie koniecznie wszystkie są pozytywne.
   W tej książce poznajemy kilku bohaterów, którzy są bardzo blisko naszej głównej pary Giny i Salvatore. Kobieta pod przykrywką służącej chce wieść normalne życie z dala od funkcji, jaką obarczył ją ojciec w chwili swojej śmierci. Niestety los nie do końca jej sprzyja, bo próbując uciec przed przeznaczeniem szefa Camorry, trafia pod dach przywódcy znienawidzonego wroga, Cosa Nostry. To nikt inny, jak tytułowy Diabeł i ten przydomek idealnie do niego pasuje. Mężczyzna jest bezwzględny, a to, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami jego sypialni przyprawia o dreszcze. Na początku są one spowodowane strachem, a potem... . No cóż, sceny erotyczne w tej książce są napisane w taki sposób, że możemy niemal fizycznie poczuć każde zapisane słowo.
   Gina wydaje się być uległą i niewinną dziewczyną, która sprząta, gotuje i dba o dom naszego Diabła. No właśnie wydaje się taką być, bo pod delikatnymi rysami twarzy i filigranowym ciałem kryje się niebezpieczna kobieta, która bezwzględnością dorównuje naszemu Salvatore.
  Czy pomiędzy tą dwójką jest możliwe głębsze uczucie? Co jeśli jedno z nich postanowi odejść, by móc zapomnieć o drugim? Czy głęboko skrywane tajemnice ujrzą światło dzienne?
   Autorka w taki sposób buduje tutaj napięcie, że czasami ma się ochotę krzyczeć i tłuc pięściami na oślep, by nasi bohaterowie w końcu zdjęli klapki z oczu. Ale jak zazwyczaj to bywa, nic nie dzieje się bez przyczyny. Za to bardzo łatwo jest utożsamić się z naszymi bohaterami, którzy potrafią zatrzymać bicie naszego serca, bo w kolejnej chwili wprawić jej w szaleńczy rytm.
Ja jestem zachwycona lekkością pióra Autorki i sposobem prowadzenia fabuły. Jest to mój pierwszy kontakt z jej piórem i zdecydowanie nie ostatni. Was szczerze zachęcam do poznania historii Giny i Diabła, a ja czekam na kolejnych braci.


  Joanna Świś  (8.05.2025)
Co, jeśli twoje wybawienie okaże się najniebezpieczniejszym mężczyzną, jakiego kiedykolwiek spotkałaś?

@karina_majsterek_autorka
Wydawnictwo @wydawnictwo_novaeres

Historia, która uderza czytelnika już od pierwszych stron – mroczna, intensywna, nasycona erotyzmem i napięciem, które wręcz iskrzy między bohaterami. Autorka, znana ze swojej zdolności do tworzenia głębokich, skomplikowanych postaci i tła przesyconego emocjami, serwuje powieść, obok której nie sposób przejść obojętnie.To nie bajka, chociaż zaczyna się jak współczesna wersja Kopciuszka. Gina Rinaldi nie czeka na księcia, wręcz przeciwnie, ucieka przed życiem, które zgotował jej ojciec – boss mafii. Wychowywana jak broń, szkolona do rządzenia, pragnie wolności. Ucieka… prosto w ręce Salvatore Marchettiego, który nie jest rycerzem na białym koniu, tylko Diabłem z Palermo. Tu nie ma miejsca na marzenia, jest walka o przetrwanie, gra pozorów i napięcie, które narasta z każdym rozdziałem. Dla fanów autorki to kolejny dowód na jej talent do budowania silnych, charyzmatycznych bohaterek, które nie dają się zamknąć w żadnej szufladce. Jej styl to połączenie ostrego pazura i romantyzmu, ciemności i światła. Książka udowadnia, że nie ma jednej drogi do wolności. To historia o tym, że nawet w świecie, gdzie rządzą siła i przemoc, człowiek może odnaleźć siebie, jeśli odważy się sięgnąć po więcej. To także przypomnienie, że prawda ma swoją cenę, a uczucia, choć piękne, w złym świecie mogą stać się przekleństwem. Narracja trzecioosobowa jest tutaj strzałem w dziesiątkę, pozwala śledzić rozwój wydarzeń zarówno z perspektywy Giny, jak i Salvatore. Dzięki temu poznajemy ich motywacje, lęki, przemyślenia, co dodaje głębi i autentyczności. Autorka nie boi się trudnych tematów: przemocy, manipulacji, moralnych dylematów, ale przedstawia je w sposób, który nie szokuje dla samego szoku, tylko służy rozwojowi postaci i fabuły. To historia o ogniu, który może ogrzać… albo spalić wszystko, co napotka na swojej drodze. W świecie, gdzie lojalność zabija, a miłość to słabość, kto tak naprawdę wygrywa? A Ty… odważyłabyś się pokochać diabła drogi czytelniku?


  Mirosława Dudko  (10.05.2025)
„W jasności promieni nie dostrzega się
ukrytego mroku.”

Nie taki diabeł straszny, jak go malują – tak przynajmniej mówi przysłowie. A co by było, gdyby spotkały się dwie, a nawet więcej diabelskich dusz? Takich bohaterów poznajemy w książce „Służąca diabła”. Jest to pierwsza część serii "Bracia Marchetti", która opowiada o losach trzech braci związanych z mafią.

Bohaterami tej części są Salvatore Marchetti, nazywany Diabłem z Palermo, oraz Gina Rinaldi, tajna broń katańskiej Camorry. Salvatore wzbudza strach wśród wszystkich, którzy go otaczają. Jego serce jest z kamienia, nic nie czuje, poza satysfakcją zadawania cierpienia. Jest bezdusznym, okrutnym, psychopatycznym osobnikiem nieznającym litości i nieodczuwającym nic poza nienawiścią do wrogów oraz ludzi, którzy go zawodzą. Strach w oczach innych daje mu poczucie kontroli i karmi jego mroczną duszę. Jego bezwzględną naturę poznajemy od razu, stając się świadkami sceny tortur w piwnicy, będącej miejscem kaźni jednego ze zdrajców. Od pewnego czasu ktoś wyraźnie zagraża rodzinie Marchettich i szkodzi ich interesom.

Gina Rinaldi również nie jest słodką, potulną osobą, ale on o tym nie wie, gdyż poznaje ją jako kobietę, która zajmuje się domem innych, jako służąca. Nikt nie spodziewa się, że ta drobna, pozornie sromna dziewczyna nie zawaha się zabić człowieka, jeśli uzna, że na to zasłużył. Ona jest córką bossa Camorry, który przez wiele lat ukrywał fakt, że ma córkę, tworząc pozory, że jego następcą będzie ktoś inny. Tymczasem od najmłodszych lat Gina była szkolona, by w przyszłości przejąć władzę nad organizacją. Jej marzenia są jednak zupełnie inne: pragnie spróbować „normalnego” życia, dlatego w tajemnicy przed rodziną realizuje swój plan. Po śmierci ojca opuszcza rodzinne strony, udaje się do Palermo, pracuje jako służąca, a jej drogi krzyżują się z przyjacielem i prawą ręką Salvatore, Dazio Rizzie i w efekcie z samym Diabłem. Gdy do tego dochodzi, Salvatore jest zaintrygowany, bo spotyka pierwszy raz kobietę, która się go nie boi.

To nie jedyny wątek tej powieści – obserwujemy także historię Dazio Rizziego, który jest zakochany w siostrze swojego bossa, Sophie Marchetti. Mimo że bohaterowie są mocno uwikłani w brutalny świat mafijny, wzbudzają nie tylko negatywne wrażenie, lecz także sympatię. Taki właśnie jest Dazio Rizzi – bezwzględny, ale mimo wszystko budzący pozytywne emocje.

Relacja między głównymi bohaterami balansuje na granicy destrukcji i fascynacji, co dodaje książce głębi. Można się jednak zastanowić, czy tak skrajne przedstawienie mafijnych postaci nie jest momentami zbyt przerysowane. Salvatore jako postać hipermroczna i pozbawiona emocji może wydawać się archetypem psychopaty, którego działania są przewidywalne w swojej okrutności.

„Służąca diabła” to debiut Kariny Majsterek, co tym bardziej zasługuje na uznanie, chociaż jeszcze można wyczuć świeże pióro. Widoczne jest to chociażby w nadużywaniu wulgaryzmów, które nie zawsze pasują i sprawiają sztuczne wrażenie, ale też w opisowych partiach tekstu, gdy jest tego za dużo. Jednak z każdym kolejnym rozdziałem, które są opatrzone tytułami, tempo jest coraz szybsze i coraz więcej się dzieje. Pierwsze epizody, w dużej części, skupiają się na relacji Salvatore i Giny, przedstawianiu ich wrażeń, myśli, odczuć i dylematów. Dopiero w drugiej połowie książki wyraźnie wzrasta napięcie i dynamika akcji, a autorka doskonale buduje napięcie i kreuje wyrazistych bohaterów. Jej styl jest dynamiczny, pełen barwnych opisów i mocnych dialogów, które wzmacniają dramaturgię historii. Widać, że miała dobrze zaplanowany przebieg poszczególnych motywów – powieść rozwija się w szybkim tempie, dostarczając czytelnikom wielu mocnych wrażeń.

Pierwsza część serii „Bracia Marchetti" to mroczna, intensywna opowieść mafijna, pełna tajemnic, brutalnych rozgrywek, namiętności oraz emocjonujących zwrotów akcji. Książka trzyma w napięciu, dostarcza silnych emocji, a jej bohaterowie są wyraziści, choć momentami skrajni.

Historia w niej zawarta z pewnością zadowoli tych czytelników, którzy lubią romanse mafijne z mrocznym zabarwieniem i motywem miłości, która potrafi dotrzeć do najbardziej lodowatego i zamkniętego na nią serca. To też kolejna opowieść pokazująca, że nikt nie rodzi się złym człowiekiem. Dopiero dorastanie w konkretnym środowisku, zbierane doświadczenia, warunki życia, okoliczności zewnętrzne wpływają na to, jakimi dorosłymi jesteśmy. Gna i Salvatore od zawsze byli związani ze brutalnym światem i musieli nauczyć się w nim funkcjonować. Jednak i oni, mimo czarnej duszy, mają w sobie potrzebę bliskości i miłości.

„Służąca diabła” to doskonały początek trylogii będący obietnicą kolejnych mocnych wrażeń w następnych tomach. Z pewnością będzie się wiele działo, gdyż już teraz mieliśmy namiastkę tego, gdy zawiązał się jeden z wątków, który będzie tematem kontynuacji. Autorka ujawniła bowiem, że drugi tom opowiadać będzie o młodszym z braci Marchetti Lotario, a trzeci o najmłodszym Giorgio. Z pewnością autorka nie pozwoli nam się nudzić i możemy spodziewać się mocnej propozycji dla fanów mafijnych romansów i brutalnych thrillerów.

Książkę przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem Novae Res


  Aleksandra Iwanek  (22.03.2025)
*współpraca reklamowa z Kariną Majsterek i Wydawnictwem Novae Res*

Jak tylko zobaczyłam tytuł, tej książki już wiedziałam, że muszę ją przeczytać, gdy poznałam opis ta potrzeba stała się jeszcze większa i jak można się domyślić książka dość szybko została przeczytana, nawet poza kolejnością. Romans mafijny z ogromnym potencjałem, jednak treść wzbudziła u mnie poczucie niedosytu.

Gina nieoficjalnie boss Camorry, oficjalnie zwykła dziewczyna, którą można określić jako gosposię u bogatych ludzi. O tym, ze Gina jest kimś ważnym w mafijnym świcie wie niewielu, ona sama nawet po śmierci ojca chowa się w cieniu, niczym Kopciuszek. Przez przypadek trafia do domu słynnego Diabła z Palermo, który jednocześnie jest jej największym wrogiem. Tą dwójkę wbrew wszystkiemu ciągnie do siebie, co szybko zmienia się w intensywną relację, która nie powinna mieć racji bytu. Najważniejszym pytaniem jest jednak co się stanie gdy prawda wyjdzie na jaw.

Kolokwialnie powiem, że napaliłam się na tą książkę, oczekiwania też miałam dość duże, i muszę szczerze przyznać, że sporo z nich zostało zaspokojonych, jednak jak to u mnie bywa pojawia się jakieś "ale". Lektura zaczęła się mega, i już na wstępie byłam przekonana, że ocena może być najwyższa. Wstęp był dość krótki ale bardzo intensywny, szybko poznajemy mroczna stronę Salvatore, czyli naszego diabła. Dawno nie czytałam książki, gdzie krew leje się od pierwszej strony za co mocny plus. Nieco później też było ciekawie, poznajemy Ginę, jej motywację i tajemnice które skrywa. W końcu pomiędzy bohaterami zaczyna się rozwijać relacja i tutaj jeśli chodzi o wątek romantyczny jest naprawdę świetnie, intensywnie i mega gorąco, a my mamy sposobność poznać mężczyznę z innej strony. Jednocześnie od tego momentu wątki mafijne czy gangsterskie zostają zepchnięte na dalszy plan, przez co mi osobiście zabrakło tutaj mafijnych porachunków czy krwi. Pojawia się jeszcze kilka mocniejszych scen, ale ja jednak po rewelacyjnym i mocnym początku oczekiwałam w nich czegoś więcej.

W lekturze co nieco nawiązujemy do baśni o Kopciuszku, mamy nieco mafijną wersję tej baśni, bo jednak całość pomimo mrocznej i brutalnej otoczki jednak jest co nieco bajkowa, głównie jeśli chodzi o wątek romantyczny. Tutaj też mam nieco mieszane odczucia, początkowo relacja głównej pary jest bardzo intensywna i gorąca, jednak w fabule następuje lekki przeskok czasowy, ja liczyłam na nieco większą dawkę dramaturgii, a tu wszytko bardzo szybko wróciło na stare tory. Co więcej po tym przeskoku czasowym, prawda o Ginie wychodzi na jaw, tutaj też spodziewałam się czegoś spektakularnego, jednak wszytko dobyło się bardzo poprawnie i rozeszło po kościach.

Książka jest udanym debiutem, łączy w sobie wątki romantyczne z mafijnymi, jednak w fabule dominuje romans z elementami erotyka, jest naprawdę intensywnie i gorąco, zahaczamy o tematy związane z bdsm i różnymi innymi fetyszami. Wątki mafijne są mocniejsze głownie na początku i końcówce lektury. Pojawiają się brutalniejsze sceny ale jak dla mnie mogłyby być nieco mocniejsze i mogłoby być ich więcej. Troszkę zabrakło mi tutaj tego mroku i diabelskiej strony Salvatore, które mnie urzekły na samym początku, ta postać w ciągu trwania fabule zmieniła się najbardziej, i nie do końca wiem czy jego romantyczna strona mi się podoba.

Ogólnie powieść mi się podobała, czytało mi się rewelacyjnie, przeczytałam w parę godzin i naprawdę zatraciłam się w lekturze, byłam ciekawa tego jak to wszytko się potoczy, w mojej głowie pojawiały się kolejne pytania czy teorie dotyczące kolejnych wydarzeń. W mojej opinii, wbrew wszelkim zapowiedziom, to dość lekka lektura, nawet pomimo kilku brutalnych i krwawych scen, spodziewałam się że będzie jednak dużo ostrzej, mocniej i brutalniej. To bardzo fajna lektura, dla osób które już zaczęły przygodę z romansami mafijnymi i chcą wejść bardziej w brutalny świat, to lektura którą postawiłabym pośrodku, pomiędzy bardziej romantyczną powieścią mafijną, a tą w której watki się równoważą, czy bardziej skupiają się na wątkach mafijnych. Ze swojej strony zachęcam do lektury.


  Agnieszka Nowaczyk  (8.04.2025)
Gina Rinaldi – tajna broń rodziny mafijnej. Od najmłodszych lat ojciec ukrywał ją przed światem, karząc jej trenować i przygotowując dziewczynę do objęcia władzy. Gdy Gina dorasta, a ojciec umiera, postanawia wyjechać unikając podjęcia powierzonej jej roli. W ten sposób pod fałszywym nazwiskiem podejmuje się pracy jako służąca. W wyniku różnych zabiegów okoliczności trafia do domu bosa wrogiej rodziny.

Salvatore Marchetti – facet, którego dla zdrowia fizycznego i psychicznego należy unikać za wszelką cenę. To taki typ, który nie ma sumienia i skrupułów. Ogólnie ujmując niebezpieczny socjopata, traktujący nawet rodzinę z dystansem. Nie bawi się w związki, zarzekając się, że nigdy nie będzie miał żony oraz dzieci. Coś jednak się zmienia, gdy Gina pojawia się w jego domu. Oboje oprócz pożądania i przyciągania zaczynają czuć do siebie o wiele więcej. Tylko, czy potężnemu bosowi można związać się ze zwykłą służącą? Gdy do Giny dociera, że nie połączy ich nic więcej wyjeżdża bez pożegnania. Czy Salvatore ją odnajdzie? I, co się wydarzy, gdy odkryje kim tak naprawdę jest kobieta?

„Służąca diabła” to dosyć mocny romans mafijny. Z całą pewnością dla pełnoletnich czytelników. Sceny przemocy czy zbliżeń opisane obrazowo, a można i rzec, że szczegółowo. Choć może nie ma ich dużo, bo autorka skupiła się na relacji oraz losach Giny i Salvatore to bardzo oddziałowują na wyobraźnię. Co do samej relacji między tą dwójką... Jest ogień, chemia i te iskry między nimi niemal wyczuwalne.

Fabuła ciekawa i wciągająca, a to napięcie „co dalej?” nie pozwala na odłożenie książki choćby na chwilę. Oprócz głównych bohaterów poznajemy tych pobocznych, co nadaje całości dodatkowych walorów. Ponadto fajne dialogi i brak zbędnych opisów czy scen.
Karina stworzyła historię emocjonalną, przy której z pewnością nie da się nudzić. Wykreowała świetnych bohaterów, ukazując niebezpieczny mafijny świat. Jednak możemy się tu też dowiedzieć, jakie przychodzi ponosić ludziom konsekwencje za podjęte decyzje. A także ile jest się w stanie zrobić w imię miłości i drugiej szansy.

„Służąca diabła” jest dla osób lubiących niebezpiecznych mężczyzn, których śmiało można nazwać psycholami; silnych kobiet; mafijny świat, oraz nutkę niepokoju i silne emocje. To rewelacyjny debiut autorki. Czekam z niecierpliwością na kolejnego z braci Marchetti.

#współpracareklamowa #współpracarecenzencka #zaczytani #novaeres #wydawnictwonovaeres

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Liczba:  
      Dodaj do koszyka
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Cena wolności. Spin off Konsorcjum Część Pierws... — A.S. Sivar Cena wolności. Spin off Konsorcjum Część Pierws... — A.S. Sivar
Mówią, że wolność jest warta każdej ceny… A co, jeśli ceną będzie własne serce?

Bezwzględny, porywczy, arogancki…

Zander ma wszystko, czego jego zdepra...