Morderca kobiet w Krakowie został okrzyknięty "Rzeźnikiem Niewiniątek". Choć wszyscy myśleli, że dawno zgnił w więzieniu to byli w grubym błędzie. Seryjny morderca był na wolności, został dobrym adwokatem i teraz będzie bronił innego mordercy - człowieka, który słynie z zabójstw prostytutek - "Rozpruwacza z Krakowa".
Kuba Sobański, postanawia zrobić wszystko aby wygrać proces. Tajemnicza kobieta budzi w nim uśpione dotąd demony.
Śmiertelna historia wciąż zatacza koło i nigdy się nie kończy.


Ta powieść to prawdziwa uczta dla osób lubiących mroczne, krwawe powieści.
Jest tak wciągająca i uzależniającą jak heroina, z każdą kolejną kartką czytelnik chce więcej i więcej jak na mega głodzie narkotykowym.
Analiza morderczego umysłu zasługuje na gromkie brawa. Autor ukazuje nam myśli, pragnienia, rządze i uczucia seryjnego mordercy w taki sposób jakbyśmy stali tuż obok niego.

Książka bardzo przeraża, fascynuje, zaskakuje jest mocna, intrygująca, perwersyjna. Ostre pióro i makabryczne zbrodnie sprawią że będziecie się mieć na baczności Chciałabym, żeby ta seria została zekranizowana. To trzeba przeczytać!

Przyszedł czas na powrót do raju.. i to na dłużej..

Kilka lat od zchwytania i skazania "Rzeźnika Niewiniątek" wiele zmieniło w życiu Kuby. Żądza krwi już go nie prześladuje, a świadomość, że nie odpowie za swoje zbrodnie daje mu poczucie bezkarności i bezpieczeństwa. Sobański to teraz dwudziestosiedmioletni bogaty i przystojny mężczyzna, który za­czy­na ‌pracę w jed­nej ‌z naj­lep­szych kan­ce­la­rii praw­ni­czych w Krakowie. Pięknie i beztrosko, ale czy na pewno?
Po mieście grasuje seryjny morderca dokonujący rytualnych zabójstw prostytutek, zwany "Rozpruwacz z Krakowa". Po schwytaniu domniemanego sprawcy, który okazuje się cenionym lekarzem, jego obrońcą staje się Kuba, a jego kariera nabiera rozpędu. Relacje domniemanego sprawcy i jego adwokata od początku budziły we mnie zaciekawienie. Jak zareaguje Sobański? Czy będzie emanował zrozumieniem, pogardą, czy zazdrością o mordy innego seryjnego?
Stosunkowo beztroskie życie ambitnego prawnika skomplikuje pojawienie się tajemniczej kobiety. Czy demony siedzące w stagnacji w głowie Kuby pozostaną uśpiony, czy wybudzą się na krwiożerczym głodzie?

"Proces diabła" to kapitalna kontynuacja "Pamiętnika diabła". To jest ten Bednarek, który zrobił na mnie wrażenie innymi książkami. Tom, swoją budową, różni się od pierwszego zmniejszeniem ilości opisów ubiorów i przyspieszeniem tempa.
Choć kreacji Kuby w pierwszym tomie niczego nie brakowało tu autor nadał mu psychologicznej głębi. Po przypomnieniu sobie wydarzeń z przeszłości, dotyczących siostry Klary, bohater wciąż to razpamiętuje, co dodatkowo działa na jego bestialskie oblicze. Dodatkowym atutem są poczynania młodego adwokata na sali rozpraw. Lubię takie wątki więc działało to u mnie na wyobraźnię i niesamowicie wciągnęło.
Lekkie pióro autora sprawia, że historię, mimo drastycznych opisów, czyta się szybko i z dużym zainteresowaniem.

Z nadzieją na kolejny roller-coaster emocji i wydarzeń sięgam po kolejny, trzeci tom losów Kuby Sobańskiego, a za ten dziękuję Wydawnictwu Novae Res.

Kuba Sobański dla wielu dziewczyn jawi się jako ideał partnera- przystojny, młody prawnik, zawsze wiedzący co powiedzieć i jak użyć swojego osobistego uroku. Nikt jednak nie ma pojęcia o jego codziennej walce z demonami, drzemiącymi wewnątrz tego wysportowanego ciała. I choć pokusa mordowania na razie wydaje się uśpiona, to sprawa, jaką otrzymuje Kuba, może zniweczyć jego cały trud "wyleczenia się" z morderczej przypadłości. Ma bowiem bronić Wojciecha Remiszewskiego, złapanego podczas próby zamordowania prostytutki Magdy. Remiszewski już kilka morderstw temu został ochrzczony Rozpruwaczem z Krakowa, zaś celem Sobańskiego jest wyratowanie go z więziennej celi. Uwagę młodego mężczyzny przyciąga jednak nie możliwość rozwinięcia kariery prawniczej, a córka Remiszewskiego, Ada. Jest tak łudząco podobna do Klary... Siostry, która rozpoczęła całe szaleństwo.

Kilka lat temu miałam okazję przeczytać książkę o intrygującym tytule Pamiętnik Diabła. Jako że jestem łasa na wszelkie historie dotyczące -rzeczywistych czy fikcyjnych- seryjnych morderców, postanowiłam ją przeczytać. I wówczas wsiąkłam totalnie. Potem kolejne tomy zniknęły mi gdzieś z oczu, ale teraz, po tym czasie, mam wreszcie możliwość nadrobienia zaległości odnośnie losów Kuby vel. Rzeźnika Niewiniątek.

Nastoletni okres w życiu każdy z nas wspomina raczej przyjemnie; to charakterystyczne przekroczenie granicy między dzieciństwem, a dorosłością. Pierwsze pocałunki, pierwszy łyk alkoholu... dla Kuby czasy nastoletnie odznaczyły się jednak przez nieustanny ból, strach oraz cierpienie, zadane przez jego własną siostrę. Tak oto po wielu latach narodził się Rzeźnik Niewiniątek- zabijający, aby pozbyć się swoich demonów.

Kto zrozumie lepiej mordercę, niż drugi seryjny... ?

Jednak długoletnia przerwa między tomem pierwszym a drugim dała mi się lekko we znaki. Kojarzyłam główny wątek oraz postać Kuby, jednak nie do końca mogłam sobie przypomnieć konkretne wydarzenia. Druga część niesie za sobą kilka nawiązań, więc po jakimś czasie skleciłam w pamięci spójną historię. Tym razem skupiamy się nie na planowanych polowaniach, lecz kolejnych krokach Kuby jako prawnika w sprawie Remiszewskiego. I powolnym szaleństwie, jakie ogarnia go na widok Ady.

Już nie mogę się doczekać kontynuacji, która spokojnie spoczywa na mojej półce; Kuba po raz kolejny rozwiewa stereotypy, jakoby morderca miał być odludkiem, odstręczającym wyglądem czy zachowaniem. Nasz bohater jawi nam się jako zwykły, młody człowiek, skupiający się na karierze. A jednak pod piękną powłoką kryje się szaleństwo... nie wspominając o egoistycznym nastawieniu do życia. Co ciekawe, wiemy doskonale, iż to on ponosi winę za śmierć kilku studentek, a jednak... w jakiś dziwny sposób pałamy do niego sympatią. Mnie osobiście odstręcza wyłącznie jego podejście do życia i ludzi, którzy powinni -w jego mniemaniu- jeść mu z ręki.

Nie znacie jeszcze tej serii? To szybciutko, do księgarni!

„Proces diabła” to kontynuacja losów Kuby Sobańskiego, seryjnego mordercy znanego jako Rzeźnik Niewiniątek. Moim zdaniem ta część jest jeszcze lepsza od pierwszej, bo fabuła nie skupia się tylko i wyłącznie na Kubie i jego morderczych zapędach – kogo zabić, kiedy i w jaki sposób. Tutaj jego „hobby” zeszło na drugi plan i chociaż nadal grało ważną rolę oraz budowało ten charakterystyczny klimat, fabuła toczyła się wokół procesu karnego innego seryjnego mordercy.

Kiedy ktoś w brutalny sposób zaczyna mordować prostytutki, miasto znów drży z niepokoju. Na szczęście podczaj jednego z napadów Rozpruwacz z Krakowa zostaje złapany. Jego adwokatem ma być oczywiście nasz Kuba – początkujący, ale świetnie zapowiadający się prawnik. Chłopak od dawna trzyma swoje mordercze instynkty na wodzy i postanawia postawić na rozwój kariery, który na pewno zapewni mu wygrana w sprawie Rozpruwacza. Ale oczywiście nie będzie aż tak prosto, a sprawy znacznie się skomplikują, bowiem w pobliżu Kuby pojawi się ktoś, kto na nowo rozbudzi jego demony.

Strasznie wkręciłam się w fabułę i podobało mi się, że główny wątek nie jest taki sam jak w poprzednim tomie, tylko został rozbudowany o kryminalne/prawnicze sprawy. Jestem okropnie zaskoczona tym, co autor wymyślił w tej książce, ale oczywiście pozytywnie! Wybitnie mi się podobał cały pomysł na fabułę i zakończenie, kulminacyjną scenę i ostateczne rozwiązanie całej sprawy. Chociaż nadal uwielbiam Kubę i (jakkolwiek dziwnie to zabrzmi) kibicuję mu we wszystkim co robi, to jednak stał się niestety odrobinę irytujący i znacznie bardziej marudny. Nie jest już tym wspaniałym głównym bohaterem nad którym zachwycałam się przy „Pamiętniku diabła”, ale nadal da się go lubić. Wydaje mi się, że tą część czytało mi się nawet lepiej niż pierwszą. Przy tamtej często miałam wrażenie, że jest nieco przegadana, tutaj bardzo rzadko nachodziło mnie takie uczucie. Było więcej akcji, a mniej rozważań – pewnie dlatego, że Kuba częściowo pogodził się już ze swoją naturą. Pióro pana Bednarka idealnie pasuje mi do klimatu jego powieści. Polecam dwie pierwsze części tego cyklu, a za dwie kolejne niedługo się zabieram!