Podróż do Carcassonne Tom I
Cena: 29,99 zł 25,49 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Są marzenia, które uskrzydlają, i takie, które stają się przekleństwem.
Warszawa, rok 1921. Hrabina Stefania Leszczyńska aranżuje dla swojego syna, Ksawerego, korzystne małżeństwo, które ma zapewnić mu wysoką pozycję towarzyską i otworzyć drzwi do wielkiej kariery w dyplomacji. Realizację tego planu komplikuje jego romans z początkującą aktorką, Natalią Moore, która w dodatku spodziewa się dziecka. Dziewczyna, nakłaniana przez hrabinę do wyjazdu z Warszawy, w końcu znika bez śladu, a Ksawery rozpoczyna nowe życie. Życie pełne goryczy, poczucia niespełnienia i żalu...
„Podróż do Carcassonne” to poruszająca historia jednej rodziny, której członkowie będą musieli zmierzyć się z bolesnymi konsekwencjami swoich decyzji, zawalczyć o marzenia i nauczyć się przebaczać. A w tle – odmalowane z pietyzmem i czułością Warszawa i Kraków z okresu międzywojnia, okupacji i pierwszych lat powojennych.
Nie byłam pewna, czy mogę jej zaufać. Na ogół twardo stąpała po ziemi – przejęłam zresztą po niej tę pożyteczną cechę – jednak w przeciwieństwie do mnie lubiła czasami puszczać wodze wyobraźni. A to niekoniecznie musiało się dobrze skończyć.
– Przecież nie pojedziesz do żadnego Carcassonne – oznajmiłam na wszelki wypadek. – To niemożliwe.
Zrobiła taką minę, jakby analizowała moje słowa, a potem wzruszyła ramionami. Nie wyglądała jednak na zmartwioną, wręcz przeciwnie – w oczach miała te charakterystyczne wesołe iskierki, które zawsze ją odmładzały.
– Pewnie masz rację – odparła wciąż pogodnym tonem.
– I nie jest ci z tego powodu smutno? – spytałam podejrzliwie.
– Nie. Już dawno się z tym pogodziłam – odrzekła i tym razem usłyszałam w jej głosie powagę. Mówiła całkiem serio. Nie potrafiłam tego zrozumieć. Wierzyłam jej, ale to nie zmniejszało mojego niepokoju.
– I nigdy nie staniesz się znaną pisarką – dodałam i jakkolwiek to zabrzmiało, nie kierowała mną wówczas chęć dokuczenia jej i sprawienia przykrości. Chyba po prostu wolałam ją sprawdzić, upewnić się, czy należycie kontrolowała swoje marzenia.
Agnieszka Janiszewska
Ukończyła historię na Uniwersytecie Warszawskim, pracuje jako nauczyciel historii w liceum ogólnokształcącym. Od urodzenia związana jest z Warszawą chociaż obecnie mieszka w jednej z podwarszawskich miejscowości. Znana jest z porywających sag rodzinnych oraz doskonale zarysowanego tła historycznego w powieściach obyczajowo-historycznych.
Warszawa, rok 1921. Hrabina Stefania Leszczyńska aranżuje dla swojego syna, Ksawerego, korzystne małżeństwo, które ma zapewnić mu wysoką pozycję towarzyską i otworzyć drzwi do wielkiej kariery w dyplomacji. Realizację tego planu komplikuje jego romans z początkującą aktorką, Natalią Moore, która w dodatku spodziewa się dziecka. Dziewczyna, nakłaniana przez hrabinę do wyjazdu z Warszawy, w końcu znika bez śladu, a Ksawery rozpoczyna nowe życie. Życie pełne goryczy, poczucia niespełnienia i żalu...
„Podróż do Carcassonne” to poruszająca historia jednej rodziny, której członkowie będą musieli zmierzyć się z bolesnymi konsekwencjami swoich decyzji, zawalczyć o marzenia i nauczyć się przebaczać. A w tle – odmalowane z pietyzmem i czułością Warszawa i Kraków z okresu międzywojnia, okupacji i pierwszych lat powojennych.
Nie byłam pewna, czy mogę jej zaufać. Na ogół twardo stąpała po ziemi – przejęłam zresztą po niej tę pożyteczną cechę – jednak w przeciwieństwie do mnie lubiła czasami puszczać wodze wyobraźni. A to niekoniecznie musiało się dobrze skończyć.
– Przecież nie pojedziesz do żadnego Carcassonne – oznajmiłam na wszelki wypadek. – To niemożliwe.
Zrobiła taką minę, jakby analizowała moje słowa, a potem wzruszyła ramionami. Nie wyglądała jednak na zmartwioną, wręcz przeciwnie – w oczach miała te charakterystyczne wesołe iskierki, które zawsze ją odmładzały.
– Pewnie masz rację – odparła wciąż pogodnym tonem.
– I nie jest ci z tego powodu smutno? – spytałam podejrzliwie.
– Nie. Już dawno się z tym pogodziłam – odrzekła i tym razem usłyszałam w jej głosie powagę. Mówiła całkiem serio. Nie potrafiłam tego zrozumieć. Wierzyłam jej, ale to nie zmniejszało mojego niepokoju.
– I nigdy nie staniesz się znaną pisarką – dodałam i jakkolwiek to zabrzmiało, nie kierowała mną wówczas chęć dokuczenia jej i sprawienia przykrości. Chyba po prostu wolałam ją sprawdzić, upewnić się, czy należycie kontrolowała swoje marzenia.
Agnieszka Janiszewska
Ukończyła historię na Uniwersytecie Warszawskim, pracuje jako nauczyciel historii w liceum ogólnokształcącym. Od urodzenia związana jest z Warszawą chociaż obecnie mieszka w jednej z podwarszawskich miejscowości. Znana jest z porywających sag rodzinnych oraz doskonale zarysowanego tła historycznego w powieściach obyczajowo-historycznych.
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Literatura obyczajowa
- Wydawca: Novae Res, 2019
- Format: 130x210, skrzydełka
- Wydanie: Pierwsze
- Liczba stron: 232
- ISBN: 978-83-8147-397-2
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 9 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Kasia Pessel | (23.08.2019) |
Prawdziwa miłość nie wie co to odpowiedni czas, zdarza się, że przychodzi za wcześnie albo zbyt późno. Bywa, iż docenia się ją dopiero po latach, czasem bywa gwałtowna, a czasem jest spokojem, dającym ukojenie oraz ciche szczęście. To, co jest brane za nią rozczarowuje, niekiedy rani, lecz także daje siłę by rozpocząć całkiem nowy rozdział.
Mezalians rzadko kiedy ma szczęśliwe zakończenie i Natalia przekonała się o tym osobiście. Pierwsze uczucie dało radość i szczęście, jedne i drugie krótkotrwałe, lecz już na zawsze zapisało się w jej życiu. Ksawery, syn hrabiego, miał świetlana przyszłość, a u jego boku nie było miejsca dla aktorki, tak przynajmniej uważała matka. Panny Moore nie było w scenariuszu, w którym jest za to kariera w dyplomacji i korzystny mariaż. Tym dwoje nie jest pisane zatarcie granic społecznych, a może ich marzenia są całkiem inne niż sądzili? Każde z nich wybrało własną ścieżkę życiową, nie taką jaką pierwotnie pragnęli, lecz tę najodpowiedniejszą ich zdaniem lub kogoś, komu nie umieli lub nie chcieli się sprzeciwić. Wydawało się, że rodzinny sekret zniknął wraz z Natalią, lecz czy tak faktycznie było? Nie tak łatwo zapomnieć o uczuciu, jakie pozostawiło głębokie ślady, czasem przeznaczenie daje niespodziewany prezent, wartościowy i doceniany w ciszy, z deklaracjami może i skromnymi, ale dającymi szczęście. Jednak żal za niespełnionymi pragnieniami niektórym nie pozwala dostrzec tego, co powinno być ważne i co mogłoby przynieść radość. Nie tak łatwo żyć w zgodzie z samym sobą, pozostawić za sobą przeszłość i cieszyć się bliskością drugiej osoby.
Szalone lata dwudzieste i poważniejsze trzydzieste, marzenia o karierze scenicznej oraz uczucie, które naznaczyło na następne dekady kilka pokoleń. „Podróż do Carcassonne” jest niezwykłą kroniką rodzinną rozgrywającą się na przestrzeni kilkudziesięciu lat, kolejne jej rozdziały odkrywają przed czytelnikami losy bohaterów, zmagających się z nieszczęśliwą miłością, oczekiwaniami otoczenia oraz rozczarowaniem wybraną życiową ścieżką. Agnieszka Janiszewska oddała w ręce czytelników sagę, w której nie brak emocji i sekretów oraz oddanej ze szczegółami obyczajowości pierwszej połowy dwudziestego wieku. Historia ta ma w sobie urok starego kina, ale opowiada o ponadczasowych tematach i przede wszystkim o tym jak wiele twarzy ma miłość. Pisarka, łącząc wątki obyczajowe z faktami, stworzyła opowieść w jakiej z wydawałoby się oczywistych sytuacji wynika całkowicie zaskakujący rozwój wydarzeń. Podczas lektury „Podróży do Carcassonne” czytający widzą jak zmieniają się bohaterowie oraz ich marzenia, jak ci pierwsi dojrzewają do tych drugich, a one ewoluują. Pierwsza część jest albumem życiowej drogi Natalii i Ksawerego, młodych ludzi, którzy podjęli całkowicie odmienne decyzje, a ich konsekwencje przyszło ponosić nie tylko im.
Mezalians rzadko kiedy ma szczęśliwe zakończenie i Natalia przekonała się o tym osobiście. Pierwsze uczucie dało radość i szczęście, jedne i drugie krótkotrwałe, lecz już na zawsze zapisało się w jej życiu. Ksawery, syn hrabiego, miał świetlana przyszłość, a u jego boku nie było miejsca dla aktorki, tak przynajmniej uważała matka. Panny Moore nie było w scenariuszu, w którym jest za to kariera w dyplomacji i korzystny mariaż. Tym dwoje nie jest pisane zatarcie granic społecznych, a może ich marzenia są całkiem inne niż sądzili? Każde z nich wybrało własną ścieżkę życiową, nie taką jaką pierwotnie pragnęli, lecz tę najodpowiedniejszą ich zdaniem lub kogoś, komu nie umieli lub nie chcieli się sprzeciwić. Wydawało się, że rodzinny sekret zniknął wraz z Natalią, lecz czy tak faktycznie było? Nie tak łatwo zapomnieć o uczuciu, jakie pozostawiło głębokie ślady, czasem przeznaczenie daje niespodziewany prezent, wartościowy i doceniany w ciszy, z deklaracjami może i skromnymi, ale dającymi szczęście. Jednak żal za niespełnionymi pragnieniami niektórym nie pozwala dostrzec tego, co powinno być ważne i co mogłoby przynieść radość. Nie tak łatwo żyć w zgodzie z samym sobą, pozostawić za sobą przeszłość i cieszyć się bliskością drugiej osoby.
Szalone lata dwudzieste i poważniejsze trzydzieste, marzenia o karierze scenicznej oraz uczucie, które naznaczyło na następne dekady kilka pokoleń. „Podróż do Carcassonne” jest niezwykłą kroniką rodzinną rozgrywającą się na przestrzeni kilkudziesięciu lat, kolejne jej rozdziały odkrywają przed czytelnikami losy bohaterów, zmagających się z nieszczęśliwą miłością, oczekiwaniami otoczenia oraz rozczarowaniem wybraną życiową ścieżką. Agnieszka Janiszewska oddała w ręce czytelników sagę, w której nie brak emocji i sekretów oraz oddanej ze szczegółami obyczajowości pierwszej połowy dwudziestego wieku. Historia ta ma w sobie urok starego kina, ale opowiada o ponadczasowych tematach i przede wszystkim o tym jak wiele twarzy ma miłość. Pisarka, łącząc wątki obyczajowe z faktami, stworzyła opowieść w jakiej z wydawałoby się oczywistych sytuacji wynika całkowicie zaskakujący rozwój wydarzeń. Podczas lektury „Podróży do Carcassonne” czytający widzą jak zmieniają się bohaterowie oraz ich marzenia, jak ci pierwsi dojrzewają do tych drugich, a one ewoluują. Pierwsza część jest albumem życiowej drogi Natalii i Ksawerego, młodych ludzi, którzy podjęli całkowicie odmienne decyzje, a ich konsekwencje przyszło ponosić nie tylko im.
Anna Kaczor | (24.08.2019) |
Hrabina Stefania Leszczyńska ma swoje plany na przyszłość i nieważne czy takie same ma jej rodzina. Pragnie wydać syna za kobietę dobrze urodzoną. Jej syn wdaje się jednak w romans z początkującą aktorką — Natalią, która na dodatek jest w ciąży. Po namowach hrabiny (często nie za miłych) Natalia znika z życia Ksawerego, a ten żeni się z wybranką jego matki.
Ksawery nie do końca jest szczęśliwy w małżeństwie. Żona daje mu syna, a o jego nieślubnym dziecku nikt nie wie. Jest pełen goryczy, smutku, tym bardziej że małżeństwo wcale nie otworzyło mu drzwi do kariery dyplomatycznej.
Natalia wraca do rodzinnego Krakowa. Tam zaczyna układać sobie życie z córką, którą urodziła. Zaczyna pracować, a ponieważ będąc samą z dzieckiem, jest to bardzo ciężkie, wysyła córkę do szkoły z internatem prowadzoną przez siostry zakonne, do której sama uczęszczała jako dziecko. Nie spodziewa się, że w ich życie wkroczy ojciec Ksawerego.
Jak potoczą się losy bohaterów? Czy Natalia odnajdzie swoje szczęście w życiu?
Całość recenzji na moim blogu (https://anka8661.blogspot.com/2019/08/wydawnictwo-novae-res-ksiazka-pt-podroz.html)
Ksawery nie do końca jest szczęśliwy w małżeństwie. Żona daje mu syna, a o jego nieślubnym dziecku nikt nie wie. Jest pełen goryczy, smutku, tym bardziej że małżeństwo wcale nie otworzyło mu drzwi do kariery dyplomatycznej.
Natalia wraca do rodzinnego Krakowa. Tam zaczyna układać sobie życie z córką, którą urodziła. Zaczyna pracować, a ponieważ będąc samą z dzieckiem, jest to bardzo ciężkie, wysyła córkę do szkoły z internatem prowadzoną przez siostry zakonne, do której sama uczęszczała jako dziecko. Nie spodziewa się, że w ich życie wkroczy ojciec Ksawerego.
Jak potoczą się losy bohaterów? Czy Natalia odnajdzie swoje szczęście w życiu?
Całość recenzji na moim blogu (https://anka8661.blogspot.com/2019/08/wydawnictwo-novae-res-ksiazka-pt-podroz.html)
Dominika Kus | (30.08.2019) |
Odkąd odkryłam twórczość Agnieszki Janiszewskiej, z ogromną ochotą wracam do jej powieści i czekam na kolejne. Czy i tym razem autorka nie zawiodła?
Lata międzywojenne, rok 1921. Tak zaczyna się powieść. Natalia Moore, początkująca aktorka spotyka się z Ksawerym Leszczyńskim, synem hrabiny Stefanii Leszczyńskiej oraz hrabiego Rafała Leszczyńskiego. Z tych spotkań nawiązuje się romans, którego konsekwencją jest dziecko. Dla matki Ksawerego taki mezalians jest nie do przyjęcia, w związku z tym aranżuje małżeństwo syna z córką Lubienieckich, zaś aktoreczce proponuje pieniądze i wyjazd z Warszawy. Natalia nie przyjmuje tej propozycji, jednak gdy kochanek, nie sprzeciwiajac się woli matki, oferuje jej tylko potajemne spotkania, panna Moore postanawia przenieść się do Krakowa. Tam, po paru latach, przypadkowo spotyka Rafała Leszczyńskiego.
"Od pewnego czasu nie wierzę już w przypadki. Wierzę za to, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Że jednak przeznaczenie naprawdę istnieje".
Hrabia poznaje wnuczkę Iwonę i, w tajemnicy przed rodziną, systematycznie odwiedza panny Moore. Przywozi Iwonie album że zdjęciami i opowiada o ojcu oraz pozostałych członkach rodziny.
Co wyniknie z tych podróży Rafała do Krakowa? Czy Iwona pozna swoich krewnych osobiście?
Autorka, w piękny, wzruszający i subtelny sposób, opisuje sagę rodziny Leszczyńskich, ich pogmatwane losy oraz konsekwencje decyzji podjętych przed kilkudziesięcioma latami, zwłaszcza postanowień Stefanii, która kierowała życiem większości rodziny, i nikt nie śmiał się jej przeciwstawić.
"Podróż do Carcassone" to kunsztowna historia o wielopostaciowej miłości, walce o swoje marzenia, co odzwierciedla cytat zawarty na okladce pierwszego tomu ("Są marzenia, które uskrzydlają, i takie, które stają się przekleństwem"), oraz o znalezieniu siły na wybaczenie tym, którzy zawiedli - tutaj doskonale wpasowuje się cytat z okładki drugiego tomu ("Czy znajdziesz w sobie siłę, by przebaczyć tym, którzy zawiedli Cię najbardziej?").
Agnieszka Janiszewska w losy rodziny wplotła tło historyczne z okresu miedzy- i powojennego, okupacji, a także Powstania Warszawskiego. Jednak głównym wątkiem nadal pozostaje rodzinną koligacja. Pierwszy tom opisuje losy Natalii, drugi, już dorosłej Iwony.
Odpowiadając na pytanie że wstepu: Czy i tym razem autorka nie zawiodła? Odpowiadam: nie, nie zawiodła, a wręcz przeciwnie - przekazała czytelnikom znamienitą powieść .
Lata międzywojenne, rok 1921. Tak zaczyna się powieść. Natalia Moore, początkująca aktorka spotyka się z Ksawerym Leszczyńskim, synem hrabiny Stefanii Leszczyńskiej oraz hrabiego Rafała Leszczyńskiego. Z tych spotkań nawiązuje się romans, którego konsekwencją jest dziecko. Dla matki Ksawerego taki mezalians jest nie do przyjęcia, w związku z tym aranżuje małżeństwo syna z córką Lubienieckich, zaś aktoreczce proponuje pieniądze i wyjazd z Warszawy. Natalia nie przyjmuje tej propozycji, jednak gdy kochanek, nie sprzeciwiajac się woli matki, oferuje jej tylko potajemne spotkania, panna Moore postanawia przenieść się do Krakowa. Tam, po paru latach, przypadkowo spotyka Rafała Leszczyńskiego.
"Od pewnego czasu nie wierzę już w przypadki. Wierzę za to, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Że jednak przeznaczenie naprawdę istnieje".
Hrabia poznaje wnuczkę Iwonę i, w tajemnicy przed rodziną, systematycznie odwiedza panny Moore. Przywozi Iwonie album że zdjęciami i opowiada o ojcu oraz pozostałych członkach rodziny.
Co wyniknie z tych podróży Rafała do Krakowa? Czy Iwona pozna swoich krewnych osobiście?
Autorka, w piękny, wzruszający i subtelny sposób, opisuje sagę rodziny Leszczyńskich, ich pogmatwane losy oraz konsekwencje decyzji podjętych przed kilkudziesięcioma latami, zwłaszcza postanowień Stefanii, która kierowała życiem większości rodziny, i nikt nie śmiał się jej przeciwstawić.
"Podróż do Carcassone" to kunsztowna historia o wielopostaciowej miłości, walce o swoje marzenia, co odzwierciedla cytat zawarty na okladce pierwszego tomu ("Są marzenia, które uskrzydlają, i takie, które stają się przekleństwem"), oraz o znalezieniu siły na wybaczenie tym, którzy zawiedli - tutaj doskonale wpasowuje się cytat z okładki drugiego tomu ("Czy znajdziesz w sobie siłę, by przebaczyć tym, którzy zawiedli Cię najbardziej?").
Agnieszka Janiszewska w losy rodziny wplotła tło historyczne z okresu miedzy- i powojennego, okupacji, a także Powstania Warszawskiego. Jednak głównym wątkiem nadal pozostaje rodzinną koligacja. Pierwszy tom opisuje losy Natalii, drugi, już dorosłej Iwony.
Odpowiadając na pytanie że wstepu: Czy i tym razem autorka nie zawiodła? Odpowiadam: nie, nie zawiodła, a wręcz przeciwnie - przekazała czytelnikom znamienitą powieść .
Maria Ciężarek | (9.09.2019) |
Powieść, którą dziś trzymam w moich dłoniach nie jest pierwszą napisaną przez panią Janiszewską. Dla mnie jest to natomiast pierwsze zetknięcie się z jej twórczością. Książka nie jest gruba, ale jest wykonana bardzo estetycznie zarówno na zewnątrz jak i w środku. Projekt okładki jest przepiękny. Bardzo nostalgiczny i artystyczny od razu wprawia czytelnika w odpowiedni nastrój i przywodzi na myśl czasy przedwojennej Polski. Czas akcji w tym tomie toczy się bowiem między 1921 a 1939 rokiem. Czcionka nie jest jednolita, a ta odznaczona kursywą prezentuje nam te fragmenty, w których główna bohaterka - Iwona - wypowiada się bezpośrednio. Tym co urzekło mnie szczególnie jest język jakim posługuje się autorka. Jest niezwykle wysublimowany i sprawia, że lekturą powieści można się wręcz delektować.
Losy Iwony oraz jej matki Natalii nie są niestety łatwe i ich życia nie można określić jako usłanego różami. Pewien schemat w jaki zostaje wpisana Natalia przenosi ona również na swoją jedyną córkę. Czytając ich historię można przeżywać ją na równi z nimi mając równocześnie świadomość, że taka historia jak ich mogła toczyć się w wielu domach ówczesnej Polski. Bardzo podoba mi się realizm z jakim autorka opisuje tamte czasy oraz wyraźne różnice jakie istniały pomiędzy określonymi warstwami społecznymi. To jak bardzo różnią się zwykli, szarzy bohaterowie od bohaterów z sfer elitarnych jest pokazane bardzo dokładnie. Tylko pojedyncze jednostki, dla których człowiek jest ważniejszy niż jego status portfela i korzenie, potrafią przełamać konwenanse i nie baczyć na utratę reputacji.
Świetną postacią jest Stefania Leszczyńska. To kobieta nie wywodząca się z rodziny szlacheckiej, nie posiadająca żadnego tytułu, ale jednak wpisująca się w korzystne dla niej małżeństwo dzięki któremu tytuł przypadł również i jej. Jest charyzmatyczna i nie można jej tego zarzucić, natomiast nie znosi również najmniejszego sprzeciwu. Bardzo rzucił mi się w oczy charakter relacji jaki istniał pomiędzy nią a jej dziećmi i to do jakiego stopnia był on autorytarny. Mam wrażenie, że tym czego tej kobiecie zabrakło w jej wszystkich relacjach była miłość. Ale to do rozważenia pozostawiam już innym czytelnikom, bowiem to dopiero początek dywagacji jakie można rozpocząć nad Stefanią.
Ku pocieszeniu mogę dodać, że to jest pierwszy tom i spieszę już do czytania kontynuacji. Wczułam się dość mocno w sytuację bohaterów i jestem bardzo ciekawa co stało się z nimi dalej, tym bardziej że to już będzie czas II Wojny Światowej. Tom pierwszy mogę polecić wszystkim miłośnikom historii, pięknego języka oraz powieści dla której podstawę stanowią relacje. To powieść mocno kobieca, ale zapewne i nie jeden mężczyzna odnalazł by się w jej lekturze.
www.ksiazkomania17.blogspot.com
Losy Iwony oraz jej matki Natalii nie są niestety łatwe i ich życia nie można określić jako usłanego różami. Pewien schemat w jaki zostaje wpisana Natalia przenosi ona również na swoją jedyną córkę. Czytając ich historię można przeżywać ją na równi z nimi mając równocześnie świadomość, że taka historia jak ich mogła toczyć się w wielu domach ówczesnej Polski. Bardzo podoba mi się realizm z jakim autorka opisuje tamte czasy oraz wyraźne różnice jakie istniały pomiędzy określonymi warstwami społecznymi. To jak bardzo różnią się zwykli, szarzy bohaterowie od bohaterów z sfer elitarnych jest pokazane bardzo dokładnie. Tylko pojedyncze jednostki, dla których człowiek jest ważniejszy niż jego status portfela i korzenie, potrafią przełamać konwenanse i nie baczyć na utratę reputacji.
Świetną postacią jest Stefania Leszczyńska. To kobieta nie wywodząca się z rodziny szlacheckiej, nie posiadająca żadnego tytułu, ale jednak wpisująca się w korzystne dla niej małżeństwo dzięki któremu tytuł przypadł również i jej. Jest charyzmatyczna i nie można jej tego zarzucić, natomiast nie znosi również najmniejszego sprzeciwu. Bardzo rzucił mi się w oczy charakter relacji jaki istniał pomiędzy nią a jej dziećmi i to do jakiego stopnia był on autorytarny. Mam wrażenie, że tym czego tej kobiecie zabrakło w jej wszystkich relacjach była miłość. Ale to do rozważenia pozostawiam już innym czytelnikom, bowiem to dopiero początek dywagacji jakie można rozpocząć nad Stefanią.
Ku pocieszeniu mogę dodać, że to jest pierwszy tom i spieszę już do czytania kontynuacji. Wczułam się dość mocno w sytuację bohaterów i jestem bardzo ciekawa co stało się z nimi dalej, tym bardziej że to już będzie czas II Wojny Światowej. Tom pierwszy mogę polecić wszystkim miłośnikom historii, pięknego języka oraz powieści dla której podstawę stanowią relacje. To powieść mocno kobieca, ale zapewne i nie jeden mężczyzna odnalazł by się w jej lekturze.
www.ksiazkomania17.blogspot.com
Małgosia Brzeska | (14.09.2019) |
„Jesteśmy igraszką w rękach losu ...”
Literatura dała nam już wiele przykładów mezaliansów. Szczególne znaczenie miały one w dawnych czasach, gdzie był wyraźny podział na klasy społeczne. Dzisiaj zacierają się granice pochodzenia i nie przywiązuje się już takiej wielkiej wagi do tych kwestii. Jednak w czasach, gdy dzieje się prezentowana nam historia związek ubogiej kobiety, artystki z podrzędnego teatru z synem hrabiego był wielkim nietaktem, skrzętnie ukrywanym przed światem. Hrabina Stefania Leszczyńska za wszelką cenę starała się pozbyć dziewczyny syna i w końcu jej się udało. Cały czas sterowała życiem swojego syna, który zachowywał się jak zniewolony przez matkę i nie miał własnego zdania. Zaaranżowała jego małżeństwo, które było na odpowiednim poziomie, ale pozbawione uczucia. Natalia Moore usuwa się w cień, mężczyzna nie będzie miał okazji uczestniczyć w wychowaniu dziecka, którego spodziewa się kobieta. Ich losy rozejdą się na wiele lat, ale czy kiedyś splotą się ponownie? Czy Natalia zostanie zaakceptowana przez rodzinę Leszczyńskich i będzie miała zaszczyt być żoną syna hrabiego? A może czasy, w jakich historia się dzieje nie dadzą im szansy na wspólne życie?
Ta dwutomowa saga osadzona w realiach międzywojennych jest kalejdoskopem po losach kilku pokoleń. Poznajemy losy rodziców Ksawerego, następnie Natalii i jej córki oraz życie ich potomków. Wspólnie z bohaterami przeżywamy ich wzloty i upadki, chwile piękne i radosne, ale też nurtujące ich smutki i rozterki nas nie omijają. Słowem, w tej pięknej i owianej tajemniczością historii dostaniemy cały kalejdoskop wrażeń, różnorodnych emocji i wzruszeń.
„Nic nie dzieje się przez przypadek. Wszystko, co nas spotyka, ma jakiś sens, nawet jeśli go początkowo nie dostrzegamy. Naszym życiem kieruje przeznaczenie”.
Podróż do Carcassonne to wzruszająca, zaskakująca i emanująca delikatnym powabem tajemniczości powieść o niespełnionej i trudnej miłości, trudnej do przetrwania, której droga do szczęścia usłana jest kolcami. Bohaterowie w walce o swoją miłość poddali się, nie starali się skutecznie walczyć z przeciwnościami losu, stracili chęć i odwagę na dokonanie zadowalających zmian w swoim życiu. I ponieśli tego konsekwencje na całe życie. To też obraz odwagi i męstwa, ale również prawości i walki o zachowanie więzi z rodziną, nawet wbrew woli innych, a także siły przebaczania. I te kipiące i wzburzone emocje przedzierają się przez stronice tej powieści uchylając się przed świstem kul i wybuchów armatnich. Atmosfera wojenna dodatkowo wzmacnia wydźwięk zachowań bohaterów, czasami starając się usprawiedliwić ich, nie zawsze zrozumiałe i wytłumaczalne zachowania. To również historia trudnych i momentami toksycznych relacji między matką a córką, do których przyczyniły się istniejące między nimi tajemnice i brak otwartości i szczerości. Brak zrozumienie drugiej strony tak pokierował ich losami, że zapewne każda z nich później żałowała swojego niefortunnego zachowania.
Nie powiem, lektura tej sagi wzniosła mnie na wyżyny ludzkich emocji, poruszyła mnie dogłębnie, ale też napełniła wielką nadzieją, że prawdziwa miłość zawsze przetrwa, nic nie jest w stanie stanąć jej na przeszkodzie. Ale też uświadomiła mi, że o miłość trzeba walczyć i nigdy, w żadnym momencie, nie można pozwolić sobie na to, aby osoby, które darzymy uczuciem odeszły w niepamięć i zapomnienie. Czas płynie nieubłaganie i nie warto marnować pięknych chwil, wręcz przeciwnie trzeba je chwytać i korzystać z nich.
Autorka bryluje pomiędzy marzeniami o lepszej przyszłości, a skrywanymi tajemnicami rodzinnymi. Tylko wytrawny czytelnik śmiało odnajdzie się w zarówno w sidłach i gąszczu zakłamania, jak i cierpliwego poszukiwania prawdy.
Czytałam tę powieść i z każdą chwilą coraz bardziej i śmielej zatapiałam się w skomplikowanych losach bohaterów. Zaprzyjaźniłam się z nimi, przeżywałam każdą ich rozterkę, ale i cieszyłam się pięknymi chwilami. Tak naprawdę oczekiwałabym dalszej kontynuacji tej sagi, ciekawa jestem losów dalszych pokoleń tej rodziny. Nie wspomnę już, że marzy mi się ekranizacja tej powieści, ale kto wie …
Ta saga jest urzekająca i zapewne każdemu przypadnie do gustu. Jej nawet nie trzeba polecać, ona jest nieocenioną wartością sama w sobie. Ona tak mnie pochłonęła, że nie mogłam jej odłożyć na bok. Mój wzrok nieustannie jej poszukiwał, nawet na chwilę nie pozwoliłam jej zniknąć z zasięgu mojego wzroku. Podróż do Carcassonne należy do grona tych lektur, które na zawsze pozostają w nas i odbijają piętno na naszym systemie wartości.
Literatura dała nam już wiele przykładów mezaliansów. Szczególne znaczenie miały one w dawnych czasach, gdzie był wyraźny podział na klasy społeczne. Dzisiaj zacierają się granice pochodzenia i nie przywiązuje się już takiej wielkiej wagi do tych kwestii. Jednak w czasach, gdy dzieje się prezentowana nam historia związek ubogiej kobiety, artystki z podrzędnego teatru z synem hrabiego był wielkim nietaktem, skrzętnie ukrywanym przed światem. Hrabina Stefania Leszczyńska za wszelką cenę starała się pozbyć dziewczyny syna i w końcu jej się udało. Cały czas sterowała życiem swojego syna, który zachowywał się jak zniewolony przez matkę i nie miał własnego zdania. Zaaranżowała jego małżeństwo, które było na odpowiednim poziomie, ale pozbawione uczucia. Natalia Moore usuwa się w cień, mężczyzna nie będzie miał okazji uczestniczyć w wychowaniu dziecka, którego spodziewa się kobieta. Ich losy rozejdą się na wiele lat, ale czy kiedyś splotą się ponownie? Czy Natalia zostanie zaakceptowana przez rodzinę Leszczyńskich i będzie miała zaszczyt być żoną syna hrabiego? A może czasy, w jakich historia się dzieje nie dadzą im szansy na wspólne życie?
Ta dwutomowa saga osadzona w realiach międzywojennych jest kalejdoskopem po losach kilku pokoleń. Poznajemy losy rodziców Ksawerego, następnie Natalii i jej córki oraz życie ich potomków. Wspólnie z bohaterami przeżywamy ich wzloty i upadki, chwile piękne i radosne, ale też nurtujące ich smutki i rozterki nas nie omijają. Słowem, w tej pięknej i owianej tajemniczością historii dostaniemy cały kalejdoskop wrażeń, różnorodnych emocji i wzruszeń.
„Nic nie dzieje się przez przypadek. Wszystko, co nas spotyka, ma jakiś sens, nawet jeśli go początkowo nie dostrzegamy. Naszym życiem kieruje przeznaczenie”.
Podróż do Carcassonne to wzruszająca, zaskakująca i emanująca delikatnym powabem tajemniczości powieść o niespełnionej i trudnej miłości, trudnej do przetrwania, której droga do szczęścia usłana jest kolcami. Bohaterowie w walce o swoją miłość poddali się, nie starali się skutecznie walczyć z przeciwnościami losu, stracili chęć i odwagę na dokonanie zadowalających zmian w swoim życiu. I ponieśli tego konsekwencje na całe życie. To też obraz odwagi i męstwa, ale również prawości i walki o zachowanie więzi z rodziną, nawet wbrew woli innych, a także siły przebaczania. I te kipiące i wzburzone emocje przedzierają się przez stronice tej powieści uchylając się przed świstem kul i wybuchów armatnich. Atmosfera wojenna dodatkowo wzmacnia wydźwięk zachowań bohaterów, czasami starając się usprawiedliwić ich, nie zawsze zrozumiałe i wytłumaczalne zachowania. To również historia trudnych i momentami toksycznych relacji między matką a córką, do których przyczyniły się istniejące między nimi tajemnice i brak otwartości i szczerości. Brak zrozumienie drugiej strony tak pokierował ich losami, że zapewne każda z nich później żałowała swojego niefortunnego zachowania.
Nie powiem, lektura tej sagi wzniosła mnie na wyżyny ludzkich emocji, poruszyła mnie dogłębnie, ale też napełniła wielką nadzieją, że prawdziwa miłość zawsze przetrwa, nic nie jest w stanie stanąć jej na przeszkodzie. Ale też uświadomiła mi, że o miłość trzeba walczyć i nigdy, w żadnym momencie, nie można pozwolić sobie na to, aby osoby, które darzymy uczuciem odeszły w niepamięć i zapomnienie. Czas płynie nieubłaganie i nie warto marnować pięknych chwil, wręcz przeciwnie trzeba je chwytać i korzystać z nich.
Autorka bryluje pomiędzy marzeniami o lepszej przyszłości, a skrywanymi tajemnicami rodzinnymi. Tylko wytrawny czytelnik śmiało odnajdzie się w zarówno w sidłach i gąszczu zakłamania, jak i cierpliwego poszukiwania prawdy.
Czytałam tę powieść i z każdą chwilą coraz bardziej i śmielej zatapiałam się w skomplikowanych losach bohaterów. Zaprzyjaźniłam się z nimi, przeżywałam każdą ich rozterkę, ale i cieszyłam się pięknymi chwilami. Tak naprawdę oczekiwałabym dalszej kontynuacji tej sagi, ciekawa jestem losów dalszych pokoleń tej rodziny. Nie wspomnę już, że marzy mi się ekranizacja tej powieści, ale kto wie …
Ta saga jest urzekająca i zapewne każdemu przypadnie do gustu. Jej nawet nie trzeba polecać, ona jest nieocenioną wartością sama w sobie. Ona tak mnie pochłonęła, że nie mogłam jej odłożyć na bok. Mój wzrok nieustannie jej poszukiwał, nawet na chwilę nie pozwoliłam jej zniknąć z zasięgu mojego wzroku. Podróż do Carcassonne należy do grona tych lektur, które na zawsze pozostają w nas i odbijają piętno na naszym systemie wartości.
Martyna Adamska | (31.10.2019) |
Warszawa, rok 1921. hrabina Stefania Leszczyńska aranżuje korzystne małżeństwo dla jego syna, Ksawerego, które ma mu zapewnić poważanie w towarzystwie i otworzyć drzwi do kariery dyplomatycznej. Sprawy się komplikują kiedy Ksawery wdaje się w romans z początkującą aktorką, Natalią, która spodziewa się dziecka. Dziewczyna nakłaniana do wyjazdu z Warszawy w końcu znika z życia rodziny Leszczyńskich a Ksawery rozpoczyna życie, które zaplanowała mu matka. .
To co mnie najbardziej zauroczyło w książce to obraz przedwojennej Warszawy i Krakowa, cudowny klimat tamtych czasów. Wyraźnie widać podział na klasy społeczne, aranżowane małżeństwa, letnie wyjazdy do posiadłości pod miastem. Miłość nie ma znaczenia jeśli małżeństwo przyniesie korzyści rodzinie, panna z dzieckiem to skandal i hańba, a tytuły szlacheckie są ważniejsze niż wszystko inne.
Autorka pokazała jak jeszcze 100 lat temu rodzice mieli wpływ na życie dzieci i pokazała uniwersalną prawdę jak bardzo nadopiekuńcza matka może zepsuć charakter dziecka, pozbawić je umiejętności wyboru i samodzielności. Ksawery mieni się jako typowy maminsynek (moim zdaniem najgorszy typ mężczyzny).
Opowieść pełna goryczy, rozczarowań swoim życiem, ponoszenia konsekwencji związanych z podjętymi wcześniej decyzjami. Dzieci popełniają błędy rodziców, rodzice nie potrafiący zrezygnować z własnych ambicji. Jest to lekka, króciutka książka, która moim zdaniem jest bardzo przyjemnym wprowadzeniem do kolejnych tomów. Styl autorki idealnie wpasował się w okres przedwojenny, książkę czyta się z zaciekawieniem i przyjemnością.
To co mnie najbardziej zauroczyło w książce to obraz przedwojennej Warszawy i Krakowa, cudowny klimat tamtych czasów. Wyraźnie widać podział na klasy społeczne, aranżowane małżeństwa, letnie wyjazdy do posiadłości pod miastem. Miłość nie ma znaczenia jeśli małżeństwo przyniesie korzyści rodzinie, panna z dzieckiem to skandal i hańba, a tytuły szlacheckie są ważniejsze niż wszystko inne.
Autorka pokazała jak jeszcze 100 lat temu rodzice mieli wpływ na życie dzieci i pokazała uniwersalną prawdę jak bardzo nadopiekuńcza matka może zepsuć charakter dziecka, pozbawić je umiejętności wyboru i samodzielności. Ksawery mieni się jako typowy maminsynek (moim zdaniem najgorszy typ mężczyzny).
Opowieść pełna goryczy, rozczarowań swoim życiem, ponoszenia konsekwencji związanych z podjętymi wcześniej decyzjami. Dzieci popełniają błędy rodziców, rodzice nie potrafiący zrezygnować z własnych ambicji. Jest to lekka, króciutka książka, która moim zdaniem jest bardzo przyjemnym wprowadzeniem do kolejnych tomów. Styl autorki idealnie wpasował się w okres przedwojenny, książkę czyta się z zaciekawieniem i przyjemnością.
Jolanta Bugała-Urbańska | (19.12.2019) |
„Podróż do Carcassonne” przywiozłam z Krakowskich Targów Książki i strasznie żałuję, że wzięłam tylko pierwszy tom. Oczywiście książkę pochłonęłam, a opowieść kończy się w takim momencie, że aż mnie skręca, by przeczytać ciąg dalszy. Cóż przyjdzie teraz trochę poczekać.
Podobnie jak kryminały retro, tak i obyczajówki z historią w tle skradły moje serce. Akcja książki przenosi nas w trudne lata międzywojnia i II wojny światowej. Odwiedzamy ówczesną Warszawę, Kraków i klimatyczną wiejską posiadłość w Pobierowie.
Młoda aktorka, Natalia, przyjeżdża do Warszawy, by rozpocząć pracę w teatrze. Niestety, zakochana, powiela błąd własnej matki i zachodzi w ciążę z hrabią. Ani Ksaweremu, a już szczególnie jego matce nie uśmiecha się mezalians. Dziewczyna wraca do Krakowa, gdzie samotnie wychowuje córkę.
Jak potoczą się losy bohaterów? Jaki wpływ na nie będą miały niepewne czasy, w których przyszło im żyć i skrzętnie ukrywane sekrety?
Historię poznajemy w narracji trzecioosobowej, ale również z opowiadań Iwony, będącej owocem młodzieńczej miłości Natalii i Ksawerego.
Cudownie się czyta tą historię. Trzeba przyznać, że autorka pisze bardzo lekko i obrazowo. Jeśli lubicie obyczajówki z rysem historycznym, to i Was zachwyci ta propozycja.
A tak z ciekawostek, w pięknym francuskim miasteczku Carcassonne można podziwiać najstarszy w Europie, pięknie zachowany barbakan. Zachęcam do odwiedzenia tego klimatycznego miejsca.
Podobnie jak kryminały retro, tak i obyczajówki z historią w tle skradły moje serce. Akcja książki przenosi nas w trudne lata międzywojnia i II wojny światowej. Odwiedzamy ówczesną Warszawę, Kraków i klimatyczną wiejską posiadłość w Pobierowie.
Młoda aktorka, Natalia, przyjeżdża do Warszawy, by rozpocząć pracę w teatrze. Niestety, zakochana, powiela błąd własnej matki i zachodzi w ciążę z hrabią. Ani Ksaweremu, a już szczególnie jego matce nie uśmiecha się mezalians. Dziewczyna wraca do Krakowa, gdzie samotnie wychowuje córkę.
Jak potoczą się losy bohaterów? Jaki wpływ na nie będą miały niepewne czasy, w których przyszło im żyć i skrzętnie ukrywane sekrety?
Historię poznajemy w narracji trzecioosobowej, ale również z opowiadań Iwony, będącej owocem młodzieńczej miłości Natalii i Ksawerego.
Cudownie się czyta tą historię. Trzeba przyznać, że autorka pisze bardzo lekko i obrazowo. Jeśli lubicie obyczajówki z rysem historycznym, to i Was zachwyci ta propozycja.
A tak z ciekawostek, w pięknym francuskim miasteczku Carcassonne można podziwiać najstarszy w Europie, pięknie zachowany barbakan. Zachęcam do odwiedzenia tego klimatycznego miejsca.
Aleksandra Pawlak | (8.11.2019) |
Za egzemplarz dziękujemy wydawnictwu Novae res ❤️(@wydawnictwo_novaeres )
Historia pewnej miłości, która nie powinna się wydarzyć. Hrabia i komediantka z podrzędnego teatru mezalians jak się patrzy. Książka ciekawa, ukazująca społeczeństwo po Wielkiej Wojnie. Wojna niby zmieniła wiele spraw, ale jednak status majątkowy i poważanie w towarzystwie pozostało niezmienne. Główną bohaterka powieści jest Natalia, która wdaje się w romans z młodym hrabią Leszczyńskim. Dziewczyna jest w ciąży i sama musi sobie poradzić z macierzyństwem i utrzymaniem rodziny. Bardzo dobrze ukazana jest rodzina hrabiowska z matką, matroną, nie znoszącą sprzeciwu i wszechwiedzącą co jest najlepsze dla jej dzieci. Widać zgrzyty między aranżowanymi małżeństwami i grę dla śmietanki towarzyskiej o cudownym życiu. Co ciekawe, możemy polubić bohaterów tkwiących w toksycznych związkach jednak sami widzimy, że jako para nie funkcjonują. Ogólnie nie jest to dzieło wybitne, ale ciekawy czasoumilacz, chętnie przeczytam kolejny tom. Czyta się lekko i przyjemnie, wiele wzmianek o historii kraju podanych w dobry sposób bez zbędnych wielostronicowych opisów, które raczej interesują pasjonatów. Autorka jest z wykształcenia historykiem i duży plus za przemycenie takich smaczków. Jedyne czego nie rozumiem to samego początku książki, jest w nim mowa o Carcassonne (jakby to była jakaś mityczna kraina) i o wyimaginowanych ambicjach Natalii na kartach książki nie ma wzmianki a ni o jednym ani o drugim, być może kolejny tom zawiera wskazówki…
~Mimbla
Historia pewnej miłości, która nie powinna się wydarzyć. Hrabia i komediantka z podrzędnego teatru mezalians jak się patrzy. Książka ciekawa, ukazująca społeczeństwo po Wielkiej Wojnie. Wojna niby zmieniła wiele spraw, ale jednak status majątkowy i poważanie w towarzystwie pozostało niezmienne. Główną bohaterka powieści jest Natalia, która wdaje się w romans z młodym hrabią Leszczyńskim. Dziewczyna jest w ciąży i sama musi sobie poradzić z macierzyństwem i utrzymaniem rodziny. Bardzo dobrze ukazana jest rodzina hrabiowska z matką, matroną, nie znoszącą sprzeciwu i wszechwiedzącą co jest najlepsze dla jej dzieci. Widać zgrzyty między aranżowanymi małżeństwami i grę dla śmietanki towarzyskiej o cudownym życiu. Co ciekawe, możemy polubić bohaterów tkwiących w toksycznych związkach jednak sami widzimy, że jako para nie funkcjonują. Ogólnie nie jest to dzieło wybitne, ale ciekawy czasoumilacz, chętnie przeczytam kolejny tom. Czyta się lekko i przyjemnie, wiele wzmianek o historii kraju podanych w dobry sposób bez zbędnych wielostronicowych opisów, które raczej interesują pasjonatów. Autorka jest z wykształcenia historykiem i duży plus za przemycenie takich smaczków. Jedyne czego nie rozumiem to samego początku książki, jest w nim mowa o Carcassonne (jakby to była jakaś mityczna kraina) i o wyimaginowanych ambicjach Natalii na kartach książki nie ma wzmianki a ni o jednym ani o drugim, być może kolejny tom zawiera wskazówki…
~Mimbla
Królewskie Recenzje | (4.11.2019) |
Podróż do Carcassonne to wielowątkowa poruszająca opowieść o całej rodzinie Leszczyńskich, a także Natalii Moore. Autorka dogłębnie zagłębiła się w psychikę bohaterów, przedstawiła motywy ich działań, myśli i uczucia. Często pokazywała wydarzenia z perspektywy kilku osób. Przede wszystkim wszystkich doskonale wykreowała pokazując ich wady i zalety, ich smutki i nadzieje, osobiste tragedie i trudne dylematy. Powieść, choć trochę smutna, to czyta się ją przyjemnie i jest miłą odskocznią od codzienności.
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Podróż do Carcassonne Tom II — Agnieszka Janiszewska Czy znajdziesz w sobie siłę, by przebaczyć tym, którzy zawiedli cię najbardziej?
Iwona, nieślubna córka Natalii, podejmuje decyzję o wyjściu za mąż, mimo ... |
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res