Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Podróże -> Po drugiej stronie Uralu — Sławomir Michał
Po drugiej stronie Uralu — Sławomir Michał

Po drugiej stronie Uralu

Cena: 66,99 zł 56,94 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Są takie podróże, które przypominają o tym, co naprawdę liczy się w życiu.

Rosja jest ogromna. Znajduje się na dwóch kontynentach, obejmuje jedenaście stref czasowych, zamieszkuje ją niemal sto pięćdziesiąt milionów ludzi mówiących w kilku różnych językach, wyznających różnych bogów i mających własne obyczaje. Dwoje młodych Polaków postanawia podjąć wyzwanie i odnaleźć w tym kolosie poznaną przypadkowo dziewczynę. Pomysł należałoby z miejsca spisać na straty, tym bardziej że wszystko, co mają ze sobą, to plecaki wypchane brudną bielizną, kilka tanich konserw oraz parę tysięcy rubli… A jednak oni nie zamierzają się poddać!

Ta szalona, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, relacja z podróży udowodni wam, że nie ma rzeczy niemożliwych dopóty, dopóki istnieją – upór, wiara we własne siły oraz bezinteresowna życzliwość i gotowość do niesienia pomocy!

Zabieramy się stąd z Rufatem. Wprawdzie lawetą, do tego załadowaną i długą na dwa segmenty, więc nie pędzimy z zawrotną prędkością i wszystkie inne samochody bez trudu nas wyprzedzają, ale przynajmniej nie stoimy w miejscu. Tym bardziej, że Rufat jest serdecznym człowiekiem. To prawdziwy Tatar syberyjski, potomek tych Tatarów, z którymi kozacki ataman Jermak wojował w dobie podboju Syberii przez carską Rosję. Jego głowa jest okrągła jak piłka, cera na jego twarzy śniada, a zęby – czego nie sposób przeoczyć – potwornie żółte.

Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Podróże
  • Wydawca: Novae Res, 2020
  • Format: 121x195, skrzydełka
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 346
  • ISBN: 978-83-8147-895-3

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 9 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Angelika _zakamarek_  (18.07.2020)
Ostatnio przeczytałam książkę ,, Po drugiej stronie Uralu” @wydawnictwo_novaeres Sławomira Michała. Wyprawa zaczyna się w Ząbkowicach Śląskich. Towarzyszymy autorowi i jego przyjacielowi w podróż za tytułowy Ural. Celem podróży jest odnalezienie w Rosji przypadkowo poznanej dziewczyny. Jak to często się dzieje podczas takich wypraw, napotykają wiele trudności, a ich podróż wyglada trochę innacZej niż planowali. Podróżowanie autostopem niewątpliwe daje możliwość lepszego poznania mieszkańców i ich kultury. Nocleg w przypadkowych miejscach jest z jednej strony ryzykowny, ale z drugiej strony wiemy że to idealna opcja na poznanie prawdziwego życia ludności. Szczególnie przypadły mi do gustu wstawki autora o jego przemyśleniach. Również opis krajobrazów pozwala na lepsze poczucie klimatu tych miejsc i wyobrażenie sobie jak to wszystko wyglada. Jest to naprawdę wspaniała pozycja i polecam każdemu kto chciałby odbyć czytalniczą podróż na wschód.


  Michał Machnacki  (3.10.2021)
Za nim wyruszymy ze Sławkiem i Aleksym w podróż przez Ukrainę i Rosję, warto na wstępie napisać skąd pochodzi autor i dlaczego warto o tym wspomnieć. Obraz miejsca, w którym mieszka na co dzień, bardzo mnie zaskoczył. Fakt. Nie znam Ząbkowic Śląskich, byłem tam raz, wdrapałem się na Krzywą Wieżę, pochodziłem po miejscowych uliczkach, strzeliłem kilka zdjęć pod miejscową biblioteką (to takie zboczenie zawodowe). Autor, związany z Wydawnictwem Novae Res, przedstawił XIX- wieczne miasto położone na Dolnym Śląsku w dosyć pesymistycznej wizji. Jakiej? Przeczytacie w pierwszej fazie książki podróżniczej. Skąd pomysł na podróż autostopem na wschód za Ural? I to jeszcze przez Ukrainę? Pomysł zrodził się dzięki Aleksemu, który chciał odnaleźć pewną dziewczynę w Moskwie, jednak nic o niej się nie dowiadujemy. To tajemnica Aleksego, która w trakcie podróży wyjdzie na światło dzienne.

Czy podróż autostopem po dwóch krajach, które są w stanie nieformalnej wojny, może być interesująca? Z praktycznie pustymi kieszeniami, zdanymi na ludzi dobrej woli? Z plecakami, do których zapakowali bieliznę na zmianę i kilka konserw na przetrwanie? To był ich wybór, to była ich trzytygodniowa podróż, której nie znajdziemy zapisanej na kartach przewodników. To też nie tylko sposób na podróżowanie, ale poznawanie naszych wschodnich sąsiadów. Przede wszystkim Ukraińców i Rosjan. I ich historia, historia wielkiego podziału, historia narodowości, z której każda twierdzi, że ma całkowitą rację i popiera działania swoich władz państwowych. I choć Sławomir Michał twierdzi na kartach swojego podróżniczego pamiętnika, że nie znosi polityki, to podróżowanie m.in. w kabinach tirów z mieszkańcami tych terenów, ciężko byłoby unikać trudnych rozmów z tym związanych. A gdy jeszcze właściciele lub kierujący pojazdem zadawali trudne pytania, bądź byli pewni swoich racji?

Autor w swoje przemyślenia wplótł wątek prozy Michaiła Bułhakowa czy Fiodora Dostojewskiego, których często cytuje, podając na tacy wiele ciekawostek i faktów. Szczególnie widać to w Moskwie, gdzie bohaterowie książki spędzają chwilę w trakcie podróży.

Dokąd dojechali, co zobaczyli? Czy odnaleźli dziewczynę, której szukali? Polecam lekturę, która na pewno zainteresuje osoby, które jeszcze w ten sposób nie podróżowały. I tych, którzy lubią przeczytać nie tylko przewodnik, ale książkę, z której można dowiedzieć się więcej niż tylko, co zobaczyć, gdzie zjeść i w jakim hotelu się zatrzymać.


  Barbara Radzikowska  (10.07.2020)
długą, pełną przygód, podróż ruszył Sławomir Michał autor książki "Po drugiej stronie Uralu".
Sławek pochodzi z Ząbkowic Śląskich. A cała historia zaczyna się we Wrocławiu, gdzie Aleksy ma szalony plan. Chce odnaleźć pewną dziewczynę w Moskwie i zrobić jej niespodziankę. Sławek składa w pracy wypowiedzenie i zaczynają załatwiać formalności wizowe. W podróż udają się autostopem. Mają parę konserw, namiot, plecaki i mało pieniędzy. Do stolicy Rosji docierają w 7 dni, ale dziewczyny tam nie ma i muszą kontynuować swoją podróż.
Czy uda im się odnaleźć dziewczynę ? Kogo poznają po drodze ? Czy ta podróż ich zmieni ?
Przeczytajcie


  Karolina Habernal  (12.07.2020)
“Dlaczego podróżujesz? - kontynuuje. - Twierdzisz, że masz rodzinę, masz przyjaciół, a jednak podróżujesz. Dlaczego więc podróżujesz? Nie dlatego, że lubisz poznawać obce kultury i krainy. Ty czegoś szukasz. Twoja rodzina i twoi przyjaciele nie zaspokajają cię. Potrzebujesz jeszcze więcej dla samego siebie. Każdy człowiek jest egoistą”
“Po drugiej stronie Uralu” to relacja z podróży autostopem, która zaczyna się w Ząbkowicach Śląskich, a kończy za Uralem. Autor razem z przyjacielem wyruszają w podróż. Postanawiają odnaleźć w Rosji przypadkowo poznaną dziewczynę. Jak się okazuje w trakcie kolega ma tajemnice. Ich podróż wydłuża się. Trafiają do miejsc których nie planowali odwiedzać. Jedyne co mają ze sobą to plecaki z ubraniami i jedzeniem i pare tysięcy rubli. Ich podróż opiera się na łapaniu autostopu i noclegach u przypadkowo poznanych osób. Autor w “Po drugiej stronie Uralu” opisuje ich przygody i przeciwności losu, które stają na drodze. Dzięki autorowi poznajemy Rosję i Ukrainę oraz kulturę ich mieszkańców.


  girl inthebooks  (17.07.2020)
FABUŁA I PODSUMOWANIE:
Dwoje młodych Polaków decyduje się na wspólną podróż autostopem za wschodnią granicę: przez Ukrainę i Białoruś aż do ogromnej Rosji. Ich szalona wyprawa ma na celu odnalezienie dziewczyny, jednak przypadkowo poznanej, a to znacznie komplikuję sprawę. Pakując plecaki, stawiając wszystko na jedną kartę i w pełni oddając swój los w ręce obcych i przypadkowo spotkanych osób mężczyźni odbywają podróż, która uczy życia. Co oznacza prawdziwe zagrożenie życia spowodowane głodem, mrozem czy spotkaniem z dzikim zwierzęciem? Jak dużo radości zabiera nam monotonia? Jak bardzo należy uważać na to co i gdzie się mówi? Czy można zostać niesłusznie oskarżonym o bycie szpiegiem? I najważniejsze: jak wiele różnych spojrzeń na świat mogą mieć obywatele jednego kraju? Przeczytajcie „Po drugiej stronie Uralu”, a wszystkiego się dowiecie! Polecam szczególnie kochającym podróże i poznawanie obcych kultur – ten tytuł zachwyca, szokuje, uświadamia, a na końcu zostawia w refleksji.
PLUSY:
+ Podróż na wschód oznacza, że otoczeni jesteśmy przez zupełnie inny alfabet, więc o ile ze słuchu możemy się domyślać co ktoś ma na myśli, to z pisaniem mogłoby być gorzej. Autor opisując rozmowy, które przeprowadzał z miejscowymi w trakcie wyprawy zapisywał je tak, jak słyszymy, a nie za pomocą cyrylicy, co sprawiło, że nawet nie znając języka rosyjskiego możemy z łatwością zrozumieć treść dyskusji.
+ Krajobrazy zostały opisane niezwykle plastycznie co sprawiło, że czułam dokładnie jaka była atmosfera towarzysząca autostopowiczom. Pokonali oni znaczny dystans, więc i przyroda była różnorodna: lasy, góry, tajga, ale także blokowiska, betony i sznury aut. Kontrast między pędem miejskiego życia, a spokojem i harmonią terenów niezamieszkałych był wyraźnie widoczny.
+ Tytuł ten niesie za sobą nie tylko wiele uniwersalnego przekazu, ale także lekcje lepsze niż dostajemy na lekcjach historii czy geografii. Wiele historycznych wydarzeń zostało wspomnianych i opatrzonych odpowiednim komentarzem od miejscowej ludności lub samego wędrowca.
+ Co kilka stron pojawiało się przemyślenie autora, które miałam ochotę oprawić w złotą ramkę i powiesić na ścianie. Podczas wyprawy oderwał się on od tego co znane i codzienne, a w takiej sytuacji ilość przemyśleń dotyczących życia z pewnością jest większa niż zwykle. Wiele nowych rzeczy można wynieść z jednej rozmowy i dzięki temu, że autor wszystko zapisał i pokazał światu w postaci tej książki czytelnik także może zaczerpnąć nowej wiedzy.


  Urocznica Urocznica  (24.07.2020)
Książka „Po drugiej stronie Uralu” to fascynująca relacja z podróży autostopem przez Ukrainę i Rosję. Ale nie tylko! Ta publikacja kryje w sobie znacznie więcej. Napisać, że na jej kartach przeżywamy szaloną, pełną niespodziewanych zwrotów przygodę, to zdecydowanie za mało.

Akcja osnuta jest wokół eskapady dwóch autostopowiczów, którzy chcą odnaleźć pewną dziewczynę. Nie są turystami, mają misję do wypełnienia. Książka została zaś napisana w formie dziennika z podróży, ale autor pozwolił sobie na nieco fikcji literackiej. Pozycję czyta się więc szybko, z zainteresowaniem. To nie jest nudna relacja, ale książka podróżnicza z wciągającą fabułą.

Podróże kształcą. To prawda, a ta lektura czyni bogatszym. Polecam. Więcej na moim blogu: https://urocznica.pl/recenzja-po-drugiej-stronie-uralu/.


  Marta Zacny  (12.08.2020)
Po książkę sięgnęłam ze względu na wzbogacenie wiedzy na temat kierunków wschodnich. Od zawsze marzyła mi się podróż do Rosji. Po opisie od wydawcy stwierdziłam, że warto sięgnąć po nią i nie zawiodłam się. Autor opisuje spontaniczną podróż dwojga młodych mężczyzn, którzy postanowili zdobyć wschód podróżując autostopem, bez większych oszczędności i bazując na uprzejmości ludzi napotkanych po drodze. Pasuje tu powiedzenie: „A gdyby tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady”- w tym przypadku do Rosji i dalej w stronę Uralu


  Ewelina Chomicz  (16.07.2020)
Jest to książka, która jest swego rodzaju wspomnieniem, relacją z podróży autostopem. Opisywana wyprawa, w której bierze udział autor oraz jego kolega, rozpoczyna się w Ząbkowicach Śląskich, a kończy aż za tytułowym Uralem. Dlaczego jednak wyruszają w taką podróż? Powodem jest dziewczyna, którą wcześniej poznali. Postanawiają ją odnaleźć w Rosji, dlatego też decydującą się na taką nietypową podróż. Czy im się to uda? A może ta szalona wyprawa wyjawi skrywające od dawna sekrety?
.
Przyznam szczerze, że książka mi się podobała, choć czasami mnie nużyła. Głównym pozytywnym elementem tej książki jak dla mnie, jest fabuła. Od dawna interesują mnie podróże. A podróże autostopem, już w ogóle wydają się niezwykle interesujące i szalone. To właśnie dzięki takiej formie podróżowania, autostopowicze, mogli zobaczyć tyle ciekawych i mało turystycznych miejsc, że aż im zazdroszczę. Ponadto poznali masę przeróżnych ludzi, co również było ciekawym elementem tej książki, ponieważ dzięki temu mogłam dogłębniej poznać Rosję i Ukrainę. Minusem za to był dla mnie styl autora. Niestety, nie trafił w mój gust czytelniczy, ponieważ był zbyt suchy i sztywny jak dla mnie.
.
Podsumowując, książka była ok i nie żałuję, że ją przeczytałam. Ma jednak swoje wady, dlatego też, do ulubionych książek się nie zaliczy.


  KTM Klub Twórczych Mam  (28.08.2021)
Są takie podróże, które przypominają o tym, co
naprawdę liczy się w życiu. Rosja jest ogromna. Znajduje się na dwóch kontynentach, obejmuje jedenaście stref czasowych, zamieszkuje ją niemal sto pięćdziesiąt milionów ludzi mówiących w kilku różnych językach, wyznających różnych bogów i mających własne obyczaje. Dwoje młodych Polaków postanawia podjąć wyzwanie i odnaleźć w tym kolosie poznaną przypadkowo
dziewczynę. Pomysł należałoby z miejsca spisać na straty, tym bardziej, że wszystko, co mają ze sobą, to plecaki wypchane brudną bielizną, kilka tanich konserw oraz parę tysięcy rubli…
A jednak oni nie zamierzają się poddać!
Ta szalona, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji relacja z podróży udowodni wam, że nic nie jest niemożliwe dopóty, dopóki istnieją upór, wiara we własne umiejętności oraz siła wzajemnej ludzkiej pomocy!

Brzmi interesująco, prawda? Ural, umowna granica między Europą a Azją... Wyprawa autostopem w poszukiwaniu dziewczyny... To musi być dobra książka! A jednak nie.

Z przykrością muszę stwierdzić, że ta pozycja to największe czytelnicze rozczarowanie ostatnich miesięcy... Zarówno styl autora, jak i cała koncepcja książki pozostawia wiele do życzenia. Ci, którzy czekali na koloryt kulturowy Ukrainy, Rosji i krajów po drugiej stronie Uralu będą zawiedzeni. Sławomir Michał postawił bowiem na suchą relację, mocno zabarwioną akcentami politycznymi... A szkoda, bo po człowieku, który w podróż zabiera ze sobą "niezbędnik egzystencjalny" w postaci "Mistrza i Małgorzaty" Bułhakowa spodziewałam się zdecydowanie czegoś więcej. Książka, która miała rozgrzać mnie czytelniczo do przysłowiowej czerwoności, była zaledwie letnia... W skali 1-10 dałabym jej nie więcej jak 4,5.

Zapraszamy:
https://klub-tworczych-mam.blogspot.com/2020/05/mama-czyta-po-drugiej-stronie-uralu.html

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Liczba:  
      Dodaj do koszyka
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Organista z martwej wsi — Danuta  Chlupová Organista z martwej wsi — Danuta Chlupová
Cena za zdradę jest wysoka, nawet jeśli... zdrady nigdy nie było.

Czasami zbieg okoliczności obraca wniwecz czyjeś życie, a człowiek jest zmuszony ugiąć s...