Noc spadających gwiazd
Cena: 42,99 zł 36,54 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Jeden wieczór zmienia życie dwóch mieszkanek spokojnego dotąd miasteczka
Przyjaciółki Aleksandra i Natalia mieszkają w Zalesianach, niewielkim miasteczku, gdzie życie toczy się leniwym rytmem. Jeden suto zakrapiany wieczór staje się dla obu kobiet źródłem nieprzewidzianych kłopotów. Po kilku tygodniach na ulicach pojawiają się bilbordy ze zdjęciem tańczącej na moście Oli w wyzywającej kreacji. Wkrótce okazuje się, że w jeszcze większe kłopoty wpadła Natalia, która feralnej nocy zaszła w ciążę i nie ma pojęcia, kto jest ojcem. Chcąc uniknąć skandalu, dziewczyna postanawia wyjechać z miasteczka i oddać swoje dziecko do adopcji. Tymczasem Aleksandra nawiązuje kontakt z poszukującym jej tajemniczym adoratorem, którego poznała na pamiętnej imprezie. Żadna z kobiet nie podejrzewa, jak bardzo kręte ścieżki przygotował dla nich los i jak wiele niebezpieczeństw jeszcze na nie czeka…
Aleksandra tańczyła boso w zwiewnej, przezroczystej sukience. W świetle starych latarni wyglądała zjawiskowo. Ciepłe krople wiosennego deszczu dodawały jej piękna i niezwykłości. Każdy jej ruch, w połączeniu ze światłem lśniącego na niebie księżyca, pełen był magii. Stary most, na którym odważnie wyginała swoje gibkie i piękne ciało, wydawał się idealną sceną na tego typu nocny występ.
Nie była jednak sama. W oddali czaił się ubrany na ciemno Karol. Próbował nagrać taniec pijanej dziewczyny. Jak się okazało, nie było to takie proste. Jego telefon ciągle gubił ostrość i nie mógł wyraźnie uchwycić nocnej tancerki. Z wściekłością kopnął stojącą obok ławkę, aby rozładować narastającą frustrację. Zanim rozmasował obolałą nogę, tajemnicza dziewczyna zniknęła…
Przyjaciółki Aleksandra i Natalia mieszkają w Zalesianach, niewielkim miasteczku, gdzie życie toczy się leniwym rytmem. Jeden suto zakrapiany wieczór staje się dla obu kobiet źródłem nieprzewidzianych kłopotów. Po kilku tygodniach na ulicach pojawiają się bilbordy ze zdjęciem tańczącej na moście Oli w wyzywającej kreacji. Wkrótce okazuje się, że w jeszcze większe kłopoty wpadła Natalia, która feralnej nocy zaszła w ciążę i nie ma pojęcia, kto jest ojcem. Chcąc uniknąć skandalu, dziewczyna postanawia wyjechać z miasteczka i oddać swoje dziecko do adopcji. Tymczasem Aleksandra nawiązuje kontakt z poszukującym jej tajemniczym adoratorem, którego poznała na pamiętnej imprezie. Żadna z kobiet nie podejrzewa, jak bardzo kręte ścieżki przygotował dla nich los i jak wiele niebezpieczeństw jeszcze na nie czeka…
Aleksandra tańczyła boso w zwiewnej, przezroczystej sukience. W świetle starych latarni wyglądała zjawiskowo. Ciepłe krople wiosennego deszczu dodawały jej piękna i niezwykłości. Każdy jej ruch, w połączeniu ze światłem lśniącego na niebie księżyca, pełen był magii. Stary most, na którym odważnie wyginała swoje gibkie i piękne ciało, wydawał się idealną sceną na tego typu nocny występ.
Nie była jednak sama. W oddali czaił się ubrany na ciemno Karol. Próbował nagrać taniec pijanej dziewczyny. Jak się okazało, nie było to takie proste. Jego telefon ciągle gubił ostrość i nie mógł wyraźnie uchwycić nocnej tancerki. Z wściekłością kopnął stojącą obok ławkę, aby rozładować narastającą frustrację. Zanim rozmasował obolałą nogę, tajemnicza dziewczyna zniknęła…
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Literatura obyczajowa
- Wydawca: Novae Res, 2023
- Format: 130x210, skrzydełka
- Wydanie: Pierwsze
- Liczba stron: 304
- ISBN: 978-83-8313-541-0
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 13 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Beata Moskwa | (5.06.2023) |
Marta Nowik ujęła mnie swoją twórczością od debiutanckiej książki. Dziś składa na nasze dłonie trzecią lekturę pisaną prozą życia i udowadnia, że jest bardzo bystrą obserwatorką świata.
To opowieść obyczajowa, w której pojawia się wiele odniesień do wydarzeń znanych nam na co dzień. Łatwo więc możemy utożsamić się z rozgrywanymi wydarzeniami, łatwo zrozumieć co dzieje się w życiu bohaterek. A będzie tego naprawdę dużo, ponieważ jeden wieczór okaże się punktem przełomowym i doprowadzi do zmian jakich nikt się nie spodziewał.
Czytamy o losach dwóch przyjaciółek, Aleksandry oraz Natalii. Dziewczyny pochodzące z małego miasteczka zawsze czuły, że coś ciągnie je poza obręb Zalesianów. Marzyły o ucieczce, ale nie spodziewały się, że impreza na którą się udały przekreśli ich wszystkie założenia o przyszłości. Ola została przyłapana w odważnej sytuacji a wszystko zostało umieszczone na bilbordach. Natalia zaszła w ciążę nie mając pojęcia kto jest ojcem. To jednak początek problemów, które - jak się szybko okaże - będą miały swoje zaskakujące konsekwencje.
Bohaterki zostały wykreowane w bardzo wiarygodny sposób. To postacie, które wzorowo przypominają nas samych, reprezentują sobą zwykłe ludzkie błędy. Wyciągają wnioski z sytuacji, próbują wybrnąć ze wszystkiego obronną ręką, ale jednocześnie zmieniają się na naszych oczach i pokazują, że każde wydarzenie ma na nas silny wpływ. Fabuła utrzymana jest w obrębie klasycznych młodzieżowych problemów, ale zaskakuje otwartością na czytelnika oraz poruszanymi wartościami, więc odnajdzie się w niej każdy czytelnik, bez względu na wiek.
"Noc spadających gwiazd" nie należy do najłatwiejszych lektur, ale jednocześnie muszę przyznać, że zaskakuje wydźwiękiem. To w pełni przemyślana, mądra i zmuszająca do myślenia opowieść, w której bardzo łatwo można odnaleźć cząstkę siebie. Marta Nowik trzyma w swoich dłoniach wielki talent i dziwię się, że tak mało osób mówi o jej powieściach, ponieważ warte są czytania, analizowania oraz wspominania przede wszystkim przez wzgląd na liczne emocje.
To opowieść obyczajowa, w której pojawia się wiele odniesień do wydarzeń znanych nam na co dzień. Łatwo więc możemy utożsamić się z rozgrywanymi wydarzeniami, łatwo zrozumieć co dzieje się w życiu bohaterek. A będzie tego naprawdę dużo, ponieważ jeden wieczór okaże się punktem przełomowym i doprowadzi do zmian jakich nikt się nie spodziewał.
Czytamy o losach dwóch przyjaciółek, Aleksandry oraz Natalii. Dziewczyny pochodzące z małego miasteczka zawsze czuły, że coś ciągnie je poza obręb Zalesianów. Marzyły o ucieczce, ale nie spodziewały się, że impreza na którą się udały przekreśli ich wszystkie założenia o przyszłości. Ola została przyłapana w odważnej sytuacji a wszystko zostało umieszczone na bilbordach. Natalia zaszła w ciążę nie mając pojęcia kto jest ojcem. To jednak początek problemów, które - jak się szybko okaże - będą miały swoje zaskakujące konsekwencje.
Bohaterki zostały wykreowane w bardzo wiarygodny sposób. To postacie, które wzorowo przypominają nas samych, reprezentują sobą zwykłe ludzkie błędy. Wyciągają wnioski z sytuacji, próbują wybrnąć ze wszystkiego obronną ręką, ale jednocześnie zmieniają się na naszych oczach i pokazują, że każde wydarzenie ma na nas silny wpływ. Fabuła utrzymana jest w obrębie klasycznych młodzieżowych problemów, ale zaskakuje otwartością na czytelnika oraz poruszanymi wartościami, więc odnajdzie się w niej każdy czytelnik, bez względu na wiek.
"Noc spadających gwiazd" nie należy do najłatwiejszych lektur, ale jednocześnie muszę przyznać, że zaskakuje wydźwiękiem. To w pełni przemyślana, mądra i zmuszająca do myślenia opowieść, w której bardzo łatwo można odnaleźć cząstkę siebie. Marta Nowik trzyma w swoich dłoniach wielki talent i dziwię się, że tak mało osób mówi o jej powieściach, ponieważ warte są czytania, analizowania oraz wspominania przede wszystkim przez wzgląd na liczne emocje.
Izabela Wyszomirska | (11.06.2023) |
Wydawać by się mogło, że to taka zwykła historia, jakich wiele. Jednak Marta Nowik pragnie przekazać nam tu coś znacznie więcej. Autorka jest doskonałą obserwatorką otaczającej ją rzeczywistości. Dzięki temu stworzyła powieść, która jest prawdziwa, ukazując w niej cały realizm naszej codzienności. Na szali stawia dobro i miłość oraz okrucieństwo i zło naszego świata. Postaci mierzą się z różnymi problemami. Spotkamy tu nieudane związki, nałogi, samotność, śmierć bliskiej osoby, handel żywym towarem czy wątek wojny na Ukrainie. Podążanie ścieżką dobra nie zawsze jest proste. Czy bohaterowie będą mieli wystarczająco siły, by oprzeć się złu?
Czytelnik bez trudu może utożsamić się z prezentowanymi wydarzeniami, jak i samymi bohaterkami. To bardzo wiarygodne i ciekawe kreacje. Popełniają błędy, ale i potrafią wyciągnąć z nich odpowiednie wnioski. Pod wpływem sytuacji zachodzą w nich spore zmiany. Z kolei męskie postaci... coś wspaniałego. Uwielbiam zarówno Bartka, jak i Karola za ich determinację w staraniach o serca swoich wybranek. Ale i historia Franciszka intryguje. Może autorka pozwoli nam ją poznać w kolejnej swojej książce?
Autorka ukazuje, że w świecie nie jesteśmy samotnym bytem. Oprócz nas są też inni ludzie. Nie zawsze ich zauważamy. A może ktoś z nich potrzebuje naszej pomocy? Czynienie dobra to piękna rzecz. Tym bardziej, gdy nie oczekujemy niczego w zamian. Pamiętajmy: dobro zawsze wraca!
"Noc spadających gwiazd" to naznaczona mądrością, ciepłem, nieco nostalgiczna, a niekiedy niepokojąca powieść o poszukiwaniu szczęścia i miejsca w życiu, walce z własnymi demonami i uzależnieniami, trudnych wyborach, przyjaźni, miłości i tak ważnej nadziei. Czy marzenia się spełniają? Sprawdźcie koniecznie! Może tylko wystarczy im odrobinę pomóc?
sza-terazczytam.blogspot.com
Czytelnik bez trudu może utożsamić się z prezentowanymi wydarzeniami, jak i samymi bohaterkami. To bardzo wiarygodne i ciekawe kreacje. Popełniają błędy, ale i potrafią wyciągnąć z nich odpowiednie wnioski. Pod wpływem sytuacji zachodzą w nich spore zmiany. Z kolei męskie postaci... coś wspaniałego. Uwielbiam zarówno Bartka, jak i Karola za ich determinację w staraniach o serca swoich wybranek. Ale i historia Franciszka intryguje. Może autorka pozwoli nam ją poznać w kolejnej swojej książce?
Autorka ukazuje, że w świecie nie jesteśmy samotnym bytem. Oprócz nas są też inni ludzie. Nie zawsze ich zauważamy. A może ktoś z nich potrzebuje naszej pomocy? Czynienie dobra to piękna rzecz. Tym bardziej, gdy nie oczekujemy niczego w zamian. Pamiętajmy: dobro zawsze wraca!
"Noc spadających gwiazd" to naznaczona mądrością, ciepłem, nieco nostalgiczna, a niekiedy niepokojąca powieść o poszukiwaniu szczęścia i miejsca w życiu, walce z własnymi demonami i uzależnieniami, trudnych wyborach, przyjaźni, miłości i tak ważnej nadziei. Czy marzenia się spełniają? Sprawdźcie koniecznie! Może tylko wystarczy im odrobinę pomóc?
sza-terazczytam.blogspot.com
Ewa Warcholińska | (17.06.2023) |
Czy spadająca gwiazda spełnia życzenia? Prawda, to czy raczej blef? Wszystko zależy od nas, bo przecież marzenia się spełniła!
Noc spadających gwiazd to bardzo poruszająca historia. Jednak nie brak w niej też odrobiny humoru. Poznajemy dwie przyjaciółki Olę i Natalię oraz ich życiowe i miłosne perypetie. Jeden firmowy bankiet zmienił ich życie. A dokładnie rzecz ujmując u Oli zmienił to jeden taniec w świetle gwiazd, a u Natalii był to jeden " trefny" drink. Ola dzięki temu stała się gwiazdą bilbordów a Natalia stanęła przed trudnym wyborem.
A pewien Karol zadaje sobie pytanie : Czy strzała amora może ugodzić prosto w serce od pierwszego spojrzenia?
Karol już poznał odpowiedź, teraz czas na was. ❤️
W historii błędy młodości przeplatają się z życiowym doświadczeniem, które też nie jest wolne od złych decyzji. Droga bohaterów jest pełna zakrętów i nieprzewidzianych wybojów. W książce nie brak trudnych tematów takich jak: uzależnienie, wojna na Ukrainie, handel żywym towarem. Wątek wojenny mocno mnie wzruszył. Wojna jest okrutna i przynosi tylko ból i rozpacz. Niszczy infrastrukturę, ale przede wszystkim niszczy ludzkie życie.
W historii nie zabrakło też wątku poświęconego czworonożnym przyjaciołom człowieka.
Marta Nowik napisała powieść, która budzi wiele emocji i wzruszeń. Historia ta pokazuje jak ważne w życiu jest wsparcie i obecność drugiego człowieka oraz to, że czasem i z "błędu " może wyniknąć coś dobrego. Polecam z całego serca tą wyjątkową historię. Czytajcie kochani, bo p. Marta pisze piękne życiowe historie.
"W dzień nie szukaj gwiazd, one nocą są
Tobą, mną, kiedy wszyscy śpią
W dzień nie szukaj gwiazd, one nocą są
Tobą mną"
( Łowcy gwiazd Cleo)
Noc spadających gwiazd to bardzo poruszająca historia. Jednak nie brak w niej też odrobiny humoru. Poznajemy dwie przyjaciółki Olę i Natalię oraz ich życiowe i miłosne perypetie. Jeden firmowy bankiet zmienił ich życie. A dokładnie rzecz ujmując u Oli zmienił to jeden taniec w świetle gwiazd, a u Natalii był to jeden " trefny" drink. Ola dzięki temu stała się gwiazdą bilbordów a Natalia stanęła przed trudnym wyborem.
A pewien Karol zadaje sobie pytanie : Czy strzała amora może ugodzić prosto w serce od pierwszego spojrzenia?
Karol już poznał odpowiedź, teraz czas na was. ❤️
W historii błędy młodości przeplatają się z życiowym doświadczeniem, które też nie jest wolne od złych decyzji. Droga bohaterów jest pełna zakrętów i nieprzewidzianych wybojów. W książce nie brak trudnych tematów takich jak: uzależnienie, wojna na Ukrainie, handel żywym towarem. Wątek wojenny mocno mnie wzruszył. Wojna jest okrutna i przynosi tylko ból i rozpacz. Niszczy infrastrukturę, ale przede wszystkim niszczy ludzkie życie.
W historii nie zabrakło też wątku poświęconego czworonożnym przyjaciołom człowieka.
Marta Nowik napisała powieść, która budzi wiele emocji i wzruszeń. Historia ta pokazuje jak ważne w życiu jest wsparcie i obecność drugiego człowieka oraz to, że czasem i z "błędu " może wyniknąć coś dobrego. Polecam z całego serca tą wyjątkową historię. Czytajcie kochani, bo p. Marta pisze piękne życiowe historie.
"W dzień nie szukaj gwiazd, one nocą są
Tobą, mną, kiedy wszyscy śpią
W dzień nie szukaj gwiazd, one nocą są
Tobą mną"
( Łowcy gwiazd Cleo)
Sandra Smolińska | (18.06.2023) |
Czy wierzycie w przeznaczenie?
Ja już nauczona doświadczeniem wiem, że nic na świecie nie dzieje się bez przyczyny.
Marta Nowik w swojej najnowszej książce „Noc spadających gwiazd” doskonała pokazała jak jedna noc, jak jedna decyzja może zmienić całe życie.
Ola i Natalia nie źle zabalowały, a impreza ta zostawiła po sobie ogromne konsekwencje. Jedna „wisiała” na bilbordach i była poszukiwana przez swojego księcia, a druga była w ciąży, która była dla niej straszną wiadomością.
Natalia aby nie być pośmiewiskiem i samotną matką w małej miejscowości postanawia wyjechać do Poznania. Tam niestety trafia na podłych ludzi, przez co jej życie jest zagrożone.
Jedna i druga musi mierzyć się z trudami dnia codziennego i z decyzjami jakie muszą podejmować.
Jak skończy się historia Oli i Natalii? Jak ta feralna noc odmieni ich życie?
Jak ja Wam polecam tą książkę, to jest niesamowita historia obyczajowo- społeczna, która porusza w sobie tak wiele wątków, że aż ciężko mi to opisać. W każdym razie Marta pobudza wiele emocji w czytelniku, bo nie dość że mamy tutaj problemy dnia codziennego, to również bardzo mocno poruszona jest tutaj kwestia uzależnienia i drogi jaką trzeba przejść aby wyjść na „prosta”, kolejny wątek, który wzrusza to problem kobiet, które uciekały z Ukrainy po rozpoczęciu wojny i tego co je spotykało. Ohh.. mogłabym pisać i pisać, bo tak mi się to podobało, ale ostatnie co powiem to dajcie się porwać Marcie i jej powieścią, bo wszystkie, które napisała są wspaniałe, mądre i pełne pokory…
Ja już nauczona doświadczeniem wiem, że nic na świecie nie dzieje się bez przyczyny.
Marta Nowik w swojej najnowszej książce „Noc spadających gwiazd” doskonała pokazała jak jedna noc, jak jedna decyzja może zmienić całe życie.
Ola i Natalia nie źle zabalowały, a impreza ta zostawiła po sobie ogromne konsekwencje. Jedna „wisiała” na bilbordach i była poszukiwana przez swojego księcia, a druga była w ciąży, która była dla niej straszną wiadomością.
Natalia aby nie być pośmiewiskiem i samotną matką w małej miejscowości postanawia wyjechać do Poznania. Tam niestety trafia na podłych ludzi, przez co jej życie jest zagrożone.
Jedna i druga musi mierzyć się z trudami dnia codziennego i z decyzjami jakie muszą podejmować.
Jak skończy się historia Oli i Natalii? Jak ta feralna noc odmieni ich życie?
Jak ja Wam polecam tą książkę, to jest niesamowita historia obyczajowo- społeczna, która porusza w sobie tak wiele wątków, że aż ciężko mi to opisać. W każdym razie Marta pobudza wiele emocji w czytelniku, bo nie dość że mamy tutaj problemy dnia codziennego, to również bardzo mocno poruszona jest tutaj kwestia uzależnienia i drogi jaką trzeba przejść aby wyjść na „prosta”, kolejny wątek, który wzrusza to problem kobiet, które uciekały z Ukrainy po rozpoczęciu wojny i tego co je spotykało. Ohh.. mogłabym pisać i pisać, bo tak mi się to podobało, ale ostatnie co powiem to dajcie się porwać Marcie i jej powieścią, bo wszystkie, które napisała są wspaniałe, mądre i pełne pokory…
Edyta Osińska | (11.07.2023) |
Lubicie obserwować spadające gwiazdy? Ja gdy mam możliwość i jestem w miejscu mało oświetlonym to chętnie wypatruję spadającej gwiazdy
Współpraca barterowa @wydawnictwo_novaeres
Z twórczością Marty Nowik widzę się już po raz trzeci! Tym razem miałam przyjemność przeczytać „Noc spadających gwiazd”.
Dość zakręcona i wielowątkowa fabuła książki zainteresowała mnie od samego początku, koniecznie chciałam wiedzieć co będzie działo się dalej. Dla mnie historia bohaterek była poruszająca a autorka wplotła w nią wątek dotyczący wojny na Ukrainie. Książka porusza wiele trudnych tematów takich jak ucieczka przed wojną, handel żywym towarem ale także samotność i trudna przeszłość.
Bardzo podobał mi się klimat jaki stworzyła autorka, dzięki temu uczyniła ją wyjątkową - dlatego polecam Wam tą pozycję!
Aleksandra i Natalia mieszkają w małej miejscowości Zalesiany. Pewnego wieczora postanawiają iść na imprezę gdzie wypijają za dużo alkoholu i niestety nic nie pamiętają. Od tego momentu życie dziewczyn zmienia się o 180 st. Ola odnajduje swoje zdjęcie - tańcząca na moście - na billboardzie. Poszukuje jej pewien wielbiciel z imprezy. Natalia ma poważniejszy problem, przez co postanawia uciec do Poznania. Przed dziewczynami trudne wybory … a to wszystko przez jedną noc…
Dobrego dnia!
Współpraca barterowa @wydawnictwo_novaeres
Z twórczością Marty Nowik widzę się już po raz trzeci! Tym razem miałam przyjemność przeczytać „Noc spadających gwiazd”.
Dość zakręcona i wielowątkowa fabuła książki zainteresowała mnie od samego początku, koniecznie chciałam wiedzieć co będzie działo się dalej. Dla mnie historia bohaterek była poruszająca a autorka wplotła w nią wątek dotyczący wojny na Ukrainie. Książka porusza wiele trudnych tematów takich jak ucieczka przed wojną, handel żywym towarem ale także samotność i trudna przeszłość.
Bardzo podobał mi się klimat jaki stworzyła autorka, dzięki temu uczyniła ją wyjątkową - dlatego polecam Wam tą pozycję!
Aleksandra i Natalia mieszkają w małej miejscowości Zalesiany. Pewnego wieczora postanawiają iść na imprezę gdzie wypijają za dużo alkoholu i niestety nic nie pamiętają. Od tego momentu życie dziewczyn zmienia się o 180 st. Ola odnajduje swoje zdjęcie - tańcząca na moście - na billboardzie. Poszukuje jej pewien wielbiciel z imprezy. Natalia ma poważniejszy problem, przez co postanawia uciec do Poznania. Przed dziewczynami trudne wybory … a to wszystko przez jedną noc…
Dobrego dnia!
Małgorzata Habicht | (13.08.2023) |
Czy lubicie obserwować gwiazdy? A może mieliście okazje podziwiać jak spadają?
Ja bardzo lubię obserwować niebo wieczorem, szczególnie latem i raz miałam okazję widzieć spadającą gwiazdę.
I tym sposobem chcę Wam przedstawić najnowszą książkę Marty Nowik „Noc spadających gwiazd”, wydawnictwo Novae Res.
Jedna noc, która tak naprawdę zmieni wszystko w życiu dwóch przyjaciółek i wywróci ich poukładane życie do góry nogami. Natalia dowie się, że jest w ciąży i nie ma pojęcia kto jest szczęśliwym ojcem. Postanawia udać się do dużego miasta, przeczekać, pozbyć się problemu i wrócić.
Aleksandra delikatnie chcę się pozbyć natrętnego szefa, jednocześnie zastanawia czy nie dać się odnaleźć tajemniczemu wielbicielowi od billboard.
Jest to moje kolejne spotkanie z twórczością autorki i bardzo się cieszę, że po raz kolejny mogłam przeczytać jej najnowszą książkę.
„Noc spadających gwiazd” to powieść poruszająca wiele trudnych tematów, nakłaniając tym samym czytelnika do refleksji. Momentami miałam wrażenie, że może za dużo problemów jak na jednego bohatera spada jednocześnie, że nie wytrzyma i się złamie, a jednak nie. Bohaterowie patrzyli w przyszłość z nadzieją, że po tych trudach i przezwyciężeniu wszystkich problemów pokarze się słońce, które rozświetli ich przyszłość.
Czy tak się stanie? O tym musicie się przekonać sami.
Znalazłam tu również wątek kryminalny, który nieźle namieszał w fabule i życiu bohaterów.
Świetnie stworzone postacie, bohaterowie są tacy jak my z krwi i kości, borykają się z problemami, muszą podjąć decyzje, które nie zawsze są trafne. Dwie postacie męskie to współczesny mężczyzna, który zrobi wszystko, aby zdobyć uczucia kobiety i stanąć u jej boku.
Książkę bardzo Wam polecam.
Ja bardzo lubię obserwować niebo wieczorem, szczególnie latem i raz miałam okazję widzieć spadającą gwiazdę.
I tym sposobem chcę Wam przedstawić najnowszą książkę Marty Nowik „Noc spadających gwiazd”, wydawnictwo Novae Res.
Jedna noc, która tak naprawdę zmieni wszystko w życiu dwóch przyjaciółek i wywróci ich poukładane życie do góry nogami. Natalia dowie się, że jest w ciąży i nie ma pojęcia kto jest szczęśliwym ojcem. Postanawia udać się do dużego miasta, przeczekać, pozbyć się problemu i wrócić.
Aleksandra delikatnie chcę się pozbyć natrętnego szefa, jednocześnie zastanawia czy nie dać się odnaleźć tajemniczemu wielbicielowi od billboard.
Jest to moje kolejne spotkanie z twórczością autorki i bardzo się cieszę, że po raz kolejny mogłam przeczytać jej najnowszą książkę.
„Noc spadających gwiazd” to powieść poruszająca wiele trudnych tematów, nakłaniając tym samym czytelnika do refleksji. Momentami miałam wrażenie, że może za dużo problemów jak na jednego bohatera spada jednocześnie, że nie wytrzyma i się złamie, a jednak nie. Bohaterowie patrzyli w przyszłość z nadzieją, że po tych trudach i przezwyciężeniu wszystkich problemów pokarze się słońce, które rozświetli ich przyszłość.
Czy tak się stanie? O tym musicie się przekonać sami.
Znalazłam tu również wątek kryminalny, który nieźle namieszał w fabule i życiu bohaterów.
Świetnie stworzone postacie, bohaterowie są tacy jak my z krwi i kości, borykają się z problemami, muszą podjąć decyzje, które nie zawsze są trafne. Dwie postacie męskie to współczesny mężczyzna, który zrobi wszystko, aby zdobyć uczucia kobiety i stanąć u jej boku.
Książkę bardzo Wam polecam.
Ewelina Górowska | (4.10.2023) |
Autorka już po raz trzeci skradła moje serce i nie są to słowa na wyrost, bo za każdym razem przedstawiona historia zostaje na długo nie tylko w myślach, ale i w sercu znajduje swój kącik, w którym zamieszkuje już na zawsze. Bardzo lubię wszystkie te powieści, a z każdą kolejną poprzeczka zostaje zawieszona coraz wyżej. Nie inaczej jest i teraz, ale czy autorka tej poprzeczki tym razem nie strąciła?
"Noc spadających gwiazd" to powieść, która porusza wiele istotnych i bardzo aktualnych tematów, nie będę opisywać ponownie fabuły, bo już sam wydawca wiele zdradza, a nie chciałabym Wam czegoś przez przypadek zaspojlerować, zdradzę tylko, że jednym z pobocznych wątków, ale niezwykle ważnych jest historia Galiny- kobiety uciekającej przed wojną. Ryczałam jak bóbr, więc i Wy się lepiej zaopatrzcie w chusteczki.
Jest to historia, która może przydarzyć się każdemu z nas. Jest to opowieść przepełniona tajemnicami, smutkiem, ale i nadzieją. Jest to opowieść o tym, że nic nie jest nam dane na zawsze, ale i o tym, że nigdy tak naprawdę niepoznany drugiego człowieka. Jest to opowieść o przyjaźni, trudnych wyborach, odrzuconym uczuciu, o szansie... nie tylko na miłość, która ma szansę się narodzić, pod warunkiem że bolesną przeszłość zostawimy za sobą, ale przede wszystkim o szansie, którą warto dać drugiemu człowiekowi, zrozumieć go, wybaczyć...
Marta Nowik porusza w swej powieści trudne tematy, pisze o chwilowym zapomnieniu, które niesie za sobą ogromne konsekwencje, pisze o zazdrości i nieumiejętności radzenia sobie z nią.
Porusza temat wojny i traum z nią związanych, alkoholizmu i hazardu, przerażającym handlu ludźmi, samoakceptacji po trudnych przeżyciach, samotności w przysłowiowym tłumie, a na końcu daje nadzieję, że z każdym problemem jesteśmy sobie w stanie poradzić, pod warunkiem że mamy obok siebie odpowiednie osoby.
Pokazuje, że szczęście, które idzie do nas bardzo krętymi i wyboistymi drogami, może trochę później, ale zawsze nas odnajdzie.
Pomysł na fabułę został dopracowany w najdrobniejszym szczególe, choć niektóre wątki mogłyby być bardziej podciągnięte (mam tu na myśli przedstawienie pewnego dużego miasta), ale to tylko moje odczucie i być może inni nie zwrócą na to uwagi.
Historia wzrusza nie raz i nie dwa, ale potrafi również mocno zaskoczyć. Autorka zgrabnie łączy w spójną i klarowną całość, krok po kroku odkrywając tajemnice, uczucia i marzenia, które w sercach noszą bohaterowie.
Styl autorki jest niezwykle ciepły i lekki, wyraziści bohaterowie, z których każdy z nich wnosi olbrzymi ładunek emocji w tę powieść, barwne i plastyczne opisy, dialogi pełne emocji- to wszystko sprawia, że przez książkę się wręcz płynie. Nie mogłam się od niej oderwać do ostatniej strony.
Autorce gratuluję z całego serca stworzenia przepięknej, głębokiej i zmuszającej do refleksji powieści. Z całego serca życzę, by ta historia trafiła do jak najszerszego grona czytelników, a ja z wielką niecierpliwością czekam na kolejne historie.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Niezwykle ciepła i poruszająca opowieść, idealnie wpisująca się w coraz dłuższe wieczory.
"Noc spadających gwiazd" to powieść, która porusza wiele istotnych i bardzo aktualnych tematów, nie będę opisywać ponownie fabuły, bo już sam wydawca wiele zdradza, a nie chciałabym Wam czegoś przez przypadek zaspojlerować, zdradzę tylko, że jednym z pobocznych wątków, ale niezwykle ważnych jest historia Galiny- kobiety uciekającej przed wojną. Ryczałam jak bóbr, więc i Wy się lepiej zaopatrzcie w chusteczki.
Jest to historia, która może przydarzyć się każdemu z nas. Jest to opowieść przepełniona tajemnicami, smutkiem, ale i nadzieją. Jest to opowieść o tym, że nic nie jest nam dane na zawsze, ale i o tym, że nigdy tak naprawdę niepoznany drugiego człowieka. Jest to opowieść o przyjaźni, trudnych wyborach, odrzuconym uczuciu, o szansie... nie tylko na miłość, która ma szansę się narodzić, pod warunkiem że bolesną przeszłość zostawimy za sobą, ale przede wszystkim o szansie, którą warto dać drugiemu człowiekowi, zrozumieć go, wybaczyć...
Marta Nowik porusza w swej powieści trudne tematy, pisze o chwilowym zapomnieniu, które niesie za sobą ogromne konsekwencje, pisze o zazdrości i nieumiejętności radzenia sobie z nią.
Porusza temat wojny i traum z nią związanych, alkoholizmu i hazardu, przerażającym handlu ludźmi, samoakceptacji po trudnych przeżyciach, samotności w przysłowiowym tłumie, a na końcu daje nadzieję, że z każdym problemem jesteśmy sobie w stanie poradzić, pod warunkiem że mamy obok siebie odpowiednie osoby.
Pokazuje, że szczęście, które idzie do nas bardzo krętymi i wyboistymi drogami, może trochę później, ale zawsze nas odnajdzie.
Pomysł na fabułę został dopracowany w najdrobniejszym szczególe, choć niektóre wątki mogłyby być bardziej podciągnięte (mam tu na myśli przedstawienie pewnego dużego miasta), ale to tylko moje odczucie i być może inni nie zwrócą na to uwagi.
Historia wzrusza nie raz i nie dwa, ale potrafi również mocno zaskoczyć. Autorka zgrabnie łączy w spójną i klarowną całość, krok po kroku odkrywając tajemnice, uczucia i marzenia, które w sercach noszą bohaterowie.
Styl autorki jest niezwykle ciepły i lekki, wyraziści bohaterowie, z których każdy z nich wnosi olbrzymi ładunek emocji w tę powieść, barwne i plastyczne opisy, dialogi pełne emocji- to wszystko sprawia, że przez książkę się wręcz płynie. Nie mogłam się od niej oderwać do ostatniej strony.
Autorce gratuluję z całego serca stworzenia przepięknej, głębokiej i zmuszającej do refleksji powieści. Z całego serca życzę, by ta historia trafiła do jak najszerszego grona czytelników, a ja z wielką niecierpliwością czekam na kolejne historie.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Niezwykle ciepła i poruszająca opowieść, idealnie wpisująca się w coraz dłuższe wieczory.
Ewelina Zaczkiewicz | (8.02.2024) |
"Dużo zależy od nas. To my kreujemy naszą rzeczywistość. Po części mamy wpływ na to, jak dalej potoczą się nasze losy. Owszem, nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć, ale możemy się nauczyć przyjmować życie takim, jakie jest."
Zalesiany. Małe miasteczko jakich wiele, gdzie każdy dzień toczy się swoim niezmiennym, powolnym rytmem. Dwie przyjaciółki, Ola i Natalia, spędzają wieczór na imprezie, która już na zawsze pozostanie w ich pamięci, jako początek nowego życia. Tylko czy o takim początku marzyły? Czy wichura zmian, która zmiecie to, co stare, odgoni czarne chmury, dając nadzieję na nadejście słonecznych dni?
"Noc spadających gwiazd" to książka, która skradła moje serce. W pierwszej chwili zdobyła mnie okładką obok której nie da się przejść obojętnie. A dalej było już tylko lepiej.. Wspaniała historia przyjaźni dwóch młodych kobiet, która w najtrudniejszych chwilach staje się prawdziwym wsparciem, a w szczęściu potrafi cieszyć się razem z nami. Autorka stworzyła niezwykle ciekawą opowieść, z pozoru romantyczną, spokojną, ale.. To tylko pozory. Handel ludźmi, zmagania z nałogami i z własnym pogubieniem, odwaga by otworzyć serce i ponownie zaufać, by dać sobie szansę na nowe rozdanie, na miłość, to tematy niełatwe, z którymi muszą mierzyć się bohaterowie tej powieści. Jednocześnie czytelnik czuje się niejako zaproszony do pewnych refleksji, do wejścia głębiej w tę historię, by dojrzeć mechanizmy kierujące ludzkimi wyborami, podejmowanymi decyzjami i wpływem jaki mamy na innych.
Polecam!!!
Zalesiany. Małe miasteczko jakich wiele, gdzie każdy dzień toczy się swoim niezmiennym, powolnym rytmem. Dwie przyjaciółki, Ola i Natalia, spędzają wieczór na imprezie, która już na zawsze pozostanie w ich pamięci, jako początek nowego życia. Tylko czy o takim początku marzyły? Czy wichura zmian, która zmiecie to, co stare, odgoni czarne chmury, dając nadzieję na nadejście słonecznych dni?
"Noc spadających gwiazd" to książka, która skradła moje serce. W pierwszej chwili zdobyła mnie okładką obok której nie da się przejść obojętnie. A dalej było już tylko lepiej.. Wspaniała historia przyjaźni dwóch młodych kobiet, która w najtrudniejszych chwilach staje się prawdziwym wsparciem, a w szczęściu potrafi cieszyć się razem z nami. Autorka stworzyła niezwykle ciekawą opowieść, z pozoru romantyczną, spokojną, ale.. To tylko pozory. Handel ludźmi, zmagania z nałogami i z własnym pogubieniem, odwaga by otworzyć serce i ponownie zaufać, by dać sobie szansę na nowe rozdanie, na miłość, to tematy niełatwe, z którymi muszą mierzyć się bohaterowie tej powieści. Jednocześnie czytelnik czuje się niejako zaproszony do pewnych refleksji, do wejścia głębiej w tę historię, by dojrzeć mechanizmy kierujące ludzkimi wyborami, podejmowanymi decyzjami i wpływem jaki mamy na innych.
Polecam!!!
Adrianna Rakowska | (31.10.2024) |
Po nitce do kłębka, tak właśnie trafiłam na książkę Marty Nowik. Moją nitką okazała się książka „Noc wigilijnych cudów”, która jest drugim tomem serii. Tak więc sami rozumiecie, że nie mogłam przejść obojętnie obok początku historii, czyli książki „Noc spadających gwiazd”. I powiem uczciwie: przepadłam.
„Noc spadających gwiazd” to historia dwóch młodych kobiet, które przez jedną noc, całkowicie odmieniły swoje życie. Aleksandra i Natalia to przyjaciółki, które razem pracują, imprezują i zawsze mogą liczyć na siebie, nawet w najtrudniejszych momentach swojego życia. Kiedy po jednej z imprez okazuje się, że Aleksandra staje się sławna na całą miejscowość, a Natalia wie, że jej życie na zawsze się zmieni, obie wiedzą, że mogą liczyć jedynie na siebie. Ale czy na pewno? Świat jest pełen niespodzianek, dobrych i złych wiadomości, ale także ludzi, którzy mają niejedno oblicze. I właśnie to tworzy tę historię.
Zasiadając do czytania, przygotowana byłam na lekką i przyjemną lekturę. Autorka mile mnie zaskoczyła, gdyż sprawiła, że była ona przejmująca i wyjątkowa. Powieść ta nie skupia się na dwóch bohaterkach. Poznałam w niej historię człowieka, który jest w szponach nałogu, który mierzy się z przeszłością, toczy walkę ze stratą, ale także staje oko w oko z przestępcami. Każdy z bohaterów zaprezentował ujmująca część siebie, dzięki czemu ta książka mnie wzruszyła, zszokowała, ale także dawała nadzieję. A wszystko to ze spadającymi gwiazdami w tle. W końcu kto daje więcej wiary w spełnianie marzeń, jeśli nie spadające gwiazdy. A każdy z bohaterów zasłużył na ich spełnienie.
Autorka skupia się na wielu wątkach, poruszając tematy istotne dla każdego człowieka. Przedstawia problemy, z którymi może mieć styczność każdy z nas. Jednak moją lekcją, jaką wyciągnęła z lektury, jest DRUGA SZANSA, na którą zasługuje każdy z nas.
Przypadkowe spotkanie z książką stało się okazją do poznania uroczej, ale jakże ważnej historii ludzi, których złe decyzje odciskają piętno na całym ich życiu. Tylko od nich zależy czy druga szansa, o której wspomniałam przed chwilą, będzie wykorzystana w dobry sposób. Ja pozostanę jeszcze chwilę w świecie Natalii i Aleksandry, gdyż zasiadam do ciągu dalszego. O tym, jakie były wrażenia, podzielę się z Wami już niebawem. Na razie uważam, że „Noc spadających gwiazd”, to spełnione marzenie. Marzenie o świetnej książce pod sklepieniem pełnym gwiazd.
Papierowy Bluszcz
„Noc spadających gwiazd” to historia dwóch młodych kobiet, które przez jedną noc, całkowicie odmieniły swoje życie. Aleksandra i Natalia to przyjaciółki, które razem pracują, imprezują i zawsze mogą liczyć na siebie, nawet w najtrudniejszych momentach swojego życia. Kiedy po jednej z imprez okazuje się, że Aleksandra staje się sławna na całą miejscowość, a Natalia wie, że jej życie na zawsze się zmieni, obie wiedzą, że mogą liczyć jedynie na siebie. Ale czy na pewno? Świat jest pełen niespodzianek, dobrych i złych wiadomości, ale także ludzi, którzy mają niejedno oblicze. I właśnie to tworzy tę historię.
Zasiadając do czytania, przygotowana byłam na lekką i przyjemną lekturę. Autorka mile mnie zaskoczyła, gdyż sprawiła, że była ona przejmująca i wyjątkowa. Powieść ta nie skupia się na dwóch bohaterkach. Poznałam w niej historię człowieka, który jest w szponach nałogu, który mierzy się z przeszłością, toczy walkę ze stratą, ale także staje oko w oko z przestępcami. Każdy z bohaterów zaprezentował ujmująca część siebie, dzięki czemu ta książka mnie wzruszyła, zszokowała, ale także dawała nadzieję. A wszystko to ze spadającymi gwiazdami w tle. W końcu kto daje więcej wiary w spełnianie marzeń, jeśli nie spadające gwiazdy. A każdy z bohaterów zasłużył na ich spełnienie.
Autorka skupia się na wielu wątkach, poruszając tematy istotne dla każdego człowieka. Przedstawia problemy, z którymi może mieć styczność każdy z nas. Jednak moją lekcją, jaką wyciągnęła z lektury, jest DRUGA SZANSA, na którą zasługuje każdy z nas.
Przypadkowe spotkanie z książką stało się okazją do poznania uroczej, ale jakże ważnej historii ludzi, których złe decyzje odciskają piętno na całym ich życiu. Tylko od nich zależy czy druga szansa, o której wspomniałam przed chwilą, będzie wykorzystana w dobry sposób. Ja pozostanę jeszcze chwilę w świecie Natalii i Aleksandry, gdyż zasiadam do ciągu dalszego. O tym, jakie były wrażenia, podzielę się z Wami już niebawem. Na razie uważam, że „Noc spadających gwiazd”, to spełnione marzenie. Marzenie o świetnej książce pod sklepieniem pełnym gwiazd.
Papierowy Bluszcz
Katarzyna Sęk | (17.11.2024) |
Wierzycie w moc spadających gwiazd? Czy spełniają one życzenia?
[RECENZJA]
NOC SPADAJĄCYCH GWIAZD
Autor: Marta Nowik
Wydawnictwo: Novae Res
Premiera: 05.06.2023
Tom 1, seria: Noc spełnionych życzeń
JEDEN WIECZÓR ZMIENIA ŻYCIE DWÓCH MIESZKANEK SPOKOJNEGO DOTĄD MIASTECZKA
NOC SPADAJĄCYCH GWIAZD to pierwszy tom serii NOC SPEŁNIONYCH ŻYCZEŃ. W październiku 2024 roku ukazała się świąteczna kontynuacja tej historii – NOC WIGILIJNYCH CUDÓW. Warto, więc wrócić do początku i dowiedzieć się od czego wszystko się zaczęło.
Fabuła oparta jest na losach dwóch przyjaciółek Aleksandry i Natalii. Młode kobiety mieszkają w małym miasteczku Zalesiany. Wiodą spokojne i typowe dla kobiet w ich wieku życie. Wszystko zmienia się za sprawą jednej szalonej nocy, której konsekwencje przyniosą kobietom mnóstwo zmian, zaskoczeń i niespodziewanych zdarzeń. Po kilku tygodniach na ulicach Zalesian pojawiają się bilbordy ze zdjęciem Aleksandry z pamiętnej nocy. Okazuje się, że dziewczyna wpadła w oko jakiemuś mężczyźnie i teraz on chce ją odnaleźć. Czy dojdzie do spotkania? Kim tak naprawdę jest tajemniczy wielbiciel? W jeszcze bardziej zaskakującej sytuacji znalazła się Natalia – kobieta jest w ciąży i nie wie kto jest ojcem dziecka. Po początkowym załamaniu decyduje się urodzić i oddać malucha do adopcji. Czy będzie w stanie rozłączyć się z dzieckiem? Kogo spotka na swojej drodze? Jakie niebezpieczeństwa czekają na nią w wielkim mieście?
Te kilka wątków to tylko wierzchołek tego co wydarzy się w książce. Nie zabraknie dramatów, łez, smutku, niebezpiecznych zdarzeń i trudnych decyzji. Będzie też uśmiech, narodziny uczuć, bezinteresowna pomoc, piękno przyjaźni i miłość, a wszystko otulone magią nocy spadających gwiazd. Jestem oczarowana tą historią i już teraz bardzo ciekawa NOCY WIGILIJNYCH CUDÓW, bo przecież święta to najbardziej magiczny czas w roku. Od samego początku bardzo polubiłam dziewczyny i mocno im kibicowałam. Oprócz nich pojawi się też sporo bohaterów, a wśród nich też czarne charaktery. Autorka wplotła też do historii motyw wojny na Ukrainie, handlu ludźmi, uzależnień, straty pracy, trudnych relacji z bliskimi. Bardzo cieszę się, że ta książka zmienia się w serię. Jak potoczą się losy bohaterów? Czy młode kobiety odnajdą miłość i będą w końcu szczęśliwe? Koniecznie sięgnijcie po obie części NOCY SPEŁNIONYCH ŻYCZEŃ.
[RECENZJA]
NOC SPADAJĄCYCH GWIAZD
Autor: Marta Nowik
Wydawnictwo: Novae Res
Premiera: 05.06.2023
Tom 1, seria: Noc spełnionych życzeń
JEDEN WIECZÓR ZMIENIA ŻYCIE DWÓCH MIESZKANEK SPOKOJNEGO DOTĄD MIASTECZKA
NOC SPADAJĄCYCH GWIAZD to pierwszy tom serii NOC SPEŁNIONYCH ŻYCZEŃ. W październiku 2024 roku ukazała się świąteczna kontynuacja tej historii – NOC WIGILIJNYCH CUDÓW. Warto, więc wrócić do początku i dowiedzieć się od czego wszystko się zaczęło.
Fabuła oparta jest na losach dwóch przyjaciółek Aleksandry i Natalii. Młode kobiety mieszkają w małym miasteczku Zalesiany. Wiodą spokojne i typowe dla kobiet w ich wieku życie. Wszystko zmienia się za sprawą jednej szalonej nocy, której konsekwencje przyniosą kobietom mnóstwo zmian, zaskoczeń i niespodziewanych zdarzeń. Po kilku tygodniach na ulicach Zalesian pojawiają się bilbordy ze zdjęciem Aleksandry z pamiętnej nocy. Okazuje się, że dziewczyna wpadła w oko jakiemuś mężczyźnie i teraz on chce ją odnaleźć. Czy dojdzie do spotkania? Kim tak naprawdę jest tajemniczy wielbiciel? W jeszcze bardziej zaskakującej sytuacji znalazła się Natalia – kobieta jest w ciąży i nie wie kto jest ojcem dziecka. Po początkowym załamaniu decyduje się urodzić i oddać malucha do adopcji. Czy będzie w stanie rozłączyć się z dzieckiem? Kogo spotka na swojej drodze? Jakie niebezpieczeństwa czekają na nią w wielkim mieście?
Te kilka wątków to tylko wierzchołek tego co wydarzy się w książce. Nie zabraknie dramatów, łez, smutku, niebezpiecznych zdarzeń i trudnych decyzji. Będzie też uśmiech, narodziny uczuć, bezinteresowna pomoc, piękno przyjaźni i miłość, a wszystko otulone magią nocy spadających gwiazd. Jestem oczarowana tą historią i już teraz bardzo ciekawa NOCY WIGILIJNYCH CUDÓW, bo przecież święta to najbardziej magiczny czas w roku. Od samego początku bardzo polubiłam dziewczyny i mocno im kibicowałam. Oprócz nich pojawi się też sporo bohaterów, a wśród nich też czarne charaktery. Autorka wplotła też do historii motyw wojny na Ukrainie, handlu ludźmi, uzależnień, straty pracy, trudnych relacji z bliskimi. Bardzo cieszę się, że ta książka zmienia się w serię. Jak potoczą się losy bohaterów? Czy młode kobiety odnajdą miłość i będą w końcu szczęśliwe? Koniecznie sięgnijcie po obie części NOCY SPEŁNIONYCH ŻYCZEŃ.
ania bex | (12.06.2023) |
„Bywa w życiu i tak, że niektóre jego wątki toczą się zupełnie poza nami. (…). Czasami lepiej nie rozumieć, nie wnikać, nie wiedzieć. Jest wtedy łatwiej i można spokojniej spać oraz prościej żyć”.
Ola i Natalia są przyjaciółkami od wielu lat. Mieszkają niewielkim miasteczku. Tu też pracują w tej samej firmie. Życie młodych kobiet toczy się w leniwym rytmie, choć nie mogą narzekać na nudę. Pewien imprezowy wieczór staje się dla ich początkiem nowych rozdziałów w życiu. Choć po suto zakrapianej alkoholem zabawia każda z nich ma jedynie mgliste wspomnienie i kaca.. wkrótce okazuje się, że działo się wtedy wiele.
Kilka tygodni później, ulice spokojnego miasteczka stanowiącego centrum życia dziewczyn, zaczynają zdobić bilbordy ze zdjęciem tańczącej na moście Oli, ubranej do dość wyzywającą kreację. Jakby tego było mało, autor zdjęcia zrobionego z ukrycia w owianą zapomnieniem przez Olę noc, bardzo chce poznać tancerkę, którą podobno jest zauroczony, dlatego wybrał ten dość osobliwy sposób poszukiwań.. Historia zapowiada się dość romantycznie, tylko czy Ola ma ochotę na znajomość z tajemniczym adoratorem?
Tymczasem okazuje się, że Natalia tej samej feralnej nocy zaszła w ciążę. Co gorsza, nie ma pojęcia, kto jest ojcem dziecka. Czuje się kompletnie niegotowa na nową rolę w życiu i na skandal w małym miasteczku ze sobą w roli głównej. Szybko postanawia znaleźć rozwiązanie – wziąć urlop, wyjechać do dużego miasta, tam urodzić dziecko i oddać je do adopcji, wrócić i żyć jak dotąd.. Tylko, że młoda kobieta nie przewidziała kilku dość istotnych „komplikacji”..
Przyjaciółki będą zmuszone zmierzyć się z ostrymi życiowymi zakrętami, podjąć kilka ważnych decyzji – kiedy wyhamować, a kiedy przyspieszyć, kiedy odpuścić, a kiedy zawalczyć o własne szczęście. W tle nie sposób nie usłyszeć echa wojny, szelestu niebezpieczeństwa, pogłosu ludzkiego upadku, pomruku siłowania się ze słabościami..
„Noc spadających gwiazd” to nienachalna powieść obyczajowa. Nieprzesłodzona wątkiem romantycznym. Naszpikowana emocjami i uczuciami. Napęczniała współczesnymi bolączkami. Nasiąknięta niedopowiedzeniami. Zabarwiona paletą kolorów działających na wrażliwość czytelnika.
Polecam.
Ola i Natalia są przyjaciółkami od wielu lat. Mieszkają niewielkim miasteczku. Tu też pracują w tej samej firmie. Życie młodych kobiet toczy się w leniwym rytmie, choć nie mogą narzekać na nudę. Pewien imprezowy wieczór staje się dla ich początkiem nowych rozdziałów w życiu. Choć po suto zakrapianej alkoholem zabawia każda z nich ma jedynie mgliste wspomnienie i kaca.. wkrótce okazuje się, że działo się wtedy wiele.
Kilka tygodni później, ulice spokojnego miasteczka stanowiącego centrum życia dziewczyn, zaczynają zdobić bilbordy ze zdjęciem tańczącej na moście Oli, ubranej do dość wyzywającą kreację. Jakby tego było mało, autor zdjęcia zrobionego z ukrycia w owianą zapomnieniem przez Olę noc, bardzo chce poznać tancerkę, którą podobno jest zauroczony, dlatego wybrał ten dość osobliwy sposób poszukiwań.. Historia zapowiada się dość romantycznie, tylko czy Ola ma ochotę na znajomość z tajemniczym adoratorem?
Tymczasem okazuje się, że Natalia tej samej feralnej nocy zaszła w ciążę. Co gorsza, nie ma pojęcia, kto jest ojcem dziecka. Czuje się kompletnie niegotowa na nową rolę w życiu i na skandal w małym miasteczku ze sobą w roli głównej. Szybko postanawia znaleźć rozwiązanie – wziąć urlop, wyjechać do dużego miasta, tam urodzić dziecko i oddać je do adopcji, wrócić i żyć jak dotąd.. Tylko, że młoda kobieta nie przewidziała kilku dość istotnych „komplikacji”..
Przyjaciółki będą zmuszone zmierzyć się z ostrymi życiowymi zakrętami, podjąć kilka ważnych decyzji – kiedy wyhamować, a kiedy przyspieszyć, kiedy odpuścić, a kiedy zawalczyć o własne szczęście. W tle nie sposób nie usłyszeć echa wojny, szelestu niebezpieczeństwa, pogłosu ludzkiego upadku, pomruku siłowania się ze słabościami..
„Noc spadających gwiazd” to nienachalna powieść obyczajowa. Nieprzesłodzona wątkiem romantycznym. Naszpikowana emocjami i uczuciami. Napęczniała współczesnymi bolączkami. Nasiąknięta niedopowiedzeniami. Zabarwiona paletą kolorów działających na wrażliwość czytelnika.
Polecam.
Anna Kubera | (18.08.2023) |
Ta książka jest jak koc w chłodny wieczór, jak przepyszna herbata rozgrzewająca od środka. Spokojna, pełna życiowych mądrości i bardzo nostalgiczna.
Aleksandra i Natalia mieszkają w spokojnym miasteczku, gdzie życie toczy się spokojnym rytmem. Po pewnym wieczorze obfitującym w alkohol, obie znajdują się w zupełnie nieprzewidzianych kłopotach. Ola tańcząca na moście w tamtą noc staje się bohaterką bilboardów, natomiast Natalia zaszła w ciążę i nie ma pojęcia, kto jest ojcem jej dziecka. Każda z nich próbuje zająć się tymi kłopotami na swój sposób. Natalia postanawia wyjechać i oddać swoje dziecko do adopcji, a Ola nawiązuje kontakt ze swoim tajemniczym adoratorem. Niestety los nie jest dla nich wyrozumiały i czeka na nie jeszcze wiele niebezpieczeństw. Czy na końcu tej krętej drogi znajdą swoje szczęście?
Marta Nowik w swojej książce ukazuje nam historię, która mogła spotkać każdego (chociaż w pewnych momentach jest nieprawdopodobna), bo kto powiedział że niemożliwe nie może się kiedyś zdarzyć? Dodatkowym atutem jest wplecenie przez autorkę aktualnie ważnych tematów jak: nieudane związki, nałogi, samotność w świecie pełnym ludzi, strata bliskiej osoby, handel ludźmi czy wojna w Ukrainie. Autorka ukazuje nam wszystkie kolory życia stawiając na przeciw sobie dobro i zło.
Czytelnik śmiało może utożsamić się z naszymi bohaterami, którzy jak każdy popełniają błędy, ale również potrafią wyciągnąć z nich odpowiednie wnioski. Poza tym są zwyczajnymi ludźmi i możemy odnaleźć w nich nasze własne cechy, ale również zachowania czy emocje. To niewątpliwie sprawia, że możemy bardziej „wejść” w lekturę i dosłownie ją poczuć.
Chociaż niekiedy czujemy się samotni i zagubieni, to mamy wokół siebie różnych ludzi, którzy mogą okazać się naszym „lekarstwem na samotność”, albo też potrzebować naszego wsparcia czy pomocy.
„Noc spadających gwiazd” to powieść o poszukiwaniu szczęścia, ale też walce z demonami przeszłości. To powieść o trudnych wyborach, niezwykłej przyjaźni, miłości i ogromnej nadziei, bowiem marzenia same się nie spełniają, marzenia trzeba spełniać !
Aleksandra i Natalia mieszkają w spokojnym miasteczku, gdzie życie toczy się spokojnym rytmem. Po pewnym wieczorze obfitującym w alkohol, obie znajdują się w zupełnie nieprzewidzianych kłopotach. Ola tańcząca na moście w tamtą noc staje się bohaterką bilboardów, natomiast Natalia zaszła w ciążę i nie ma pojęcia, kto jest ojcem jej dziecka. Każda z nich próbuje zająć się tymi kłopotami na swój sposób. Natalia postanawia wyjechać i oddać swoje dziecko do adopcji, a Ola nawiązuje kontakt ze swoim tajemniczym adoratorem. Niestety los nie jest dla nich wyrozumiały i czeka na nie jeszcze wiele niebezpieczeństw. Czy na końcu tej krętej drogi znajdą swoje szczęście?
Marta Nowik w swojej książce ukazuje nam historię, która mogła spotkać każdego (chociaż w pewnych momentach jest nieprawdopodobna), bo kto powiedział że niemożliwe nie może się kiedyś zdarzyć? Dodatkowym atutem jest wplecenie przez autorkę aktualnie ważnych tematów jak: nieudane związki, nałogi, samotność w świecie pełnym ludzi, strata bliskiej osoby, handel ludźmi czy wojna w Ukrainie. Autorka ukazuje nam wszystkie kolory życia stawiając na przeciw sobie dobro i zło.
Czytelnik śmiało może utożsamić się z naszymi bohaterami, którzy jak każdy popełniają błędy, ale również potrafią wyciągnąć z nich odpowiednie wnioski. Poza tym są zwyczajnymi ludźmi i możemy odnaleźć w nich nasze własne cechy, ale również zachowania czy emocje. To niewątpliwie sprawia, że możemy bardziej „wejść” w lekturę i dosłownie ją poczuć.
Chociaż niekiedy czujemy się samotni i zagubieni, to mamy wokół siebie różnych ludzi, którzy mogą okazać się naszym „lekarstwem na samotność”, albo też potrzebować naszego wsparcia czy pomocy.
„Noc spadających gwiazd” to powieść o poszukiwaniu szczęścia, ale też walce z demonami przeszłości. To powieść o trudnych wyborach, niezwykłej przyjaźni, miłości i ogromnej nadziei, bowiem marzenia same się nie spełniają, marzenia trzeba spełniać !
Natalia Strągowska | (13.12.2023) |
Zacznę dziś nieco przewrotnie. Bo od pytań. Czy wierzycie w przeznaczenie? Jesteście przesądni? Czy kiedy widzicie spadające gwiazdy, macie jakieś szczególne życzenie? Jeśli na powyższe pytania odpowiedzieliście twierdząco, to ta lektura może Was zainteresować. Zapraszam do przeczytania mojej opinii.
Natalia i Aleksandra od lat są najlepszymi przyjaciółkami. Obie mieszkają w małej miejscowości o nazwie Zalesiany, obie pracują w tej samej firmie i obie są singielkami. Wszystko w ich życiu zmienia się pewnego wieczoru, kiedy to obie dziewczyny bawią się na służbowym bankiecie. Ola po pewnym czasie, zauważa w mieście bilbordy ze swoją osobą, na których zmysłowo tańczy w dość kontrowersyjnej sukience. Natalia zaś ma jeszcze większy problem. Okazuje się, że dziewczyna jest w ciąży i kompletnie nie ma pojęcia, kto jest ojcem jej dziecka. Ponieważ nie chce być ona tematem plotek w swojej miejscowości, kobieta postanawia wyjechać na dłuższy czas do Poznania. Tam, po narodzinach dziecka, chce je przekazać do adopcji.... Ola w tym czasie, zawiera znajomość z mężczyzną, który jest odpowiedzialny za umieszczenie billboardów z jej wizerunkiem. Nawet nie spodziewała się, co przygotował dla, niej los... Jak potoczą się losy Aleksandry i Natalii? Czy Natalka przekaże dziecko rodzinie zastępczej? Kim okaże się Bartłomiej? Jakie plany ma facet od billboardów? Jaką rolę odegrają tutaj gwiazdy? Odpowiedzi na wszystkie pytania, zajdziecie podczas czytania.
Przyznam się, że byłam bardzo ciekawa tej lektury. Jednak swoje musiała odczekać
Natalia i Aleksandra od lat są najlepszymi przyjaciółkami. Obie mieszkają w małej miejscowości o nazwie Zalesiany, obie pracują w tej samej firmie i obie są singielkami. Wszystko w ich życiu zmienia się pewnego wieczoru, kiedy to obie dziewczyny bawią się na służbowym bankiecie. Ola po pewnym czasie, zauważa w mieście bilbordy ze swoją osobą, na których zmysłowo tańczy w dość kontrowersyjnej sukience. Natalia zaś ma jeszcze większy problem. Okazuje się, że dziewczyna jest w ciąży i kompletnie nie ma pojęcia, kto jest ojcem jej dziecka. Ponieważ nie chce być ona tematem plotek w swojej miejscowości, kobieta postanawia wyjechać na dłuższy czas do Poznania. Tam, po narodzinach dziecka, chce je przekazać do adopcji.... Ola w tym czasie, zawiera znajomość z mężczyzną, który jest odpowiedzialny za umieszczenie billboardów z jej wizerunkiem. Nawet nie spodziewała się, co przygotował dla, niej los... Jak potoczą się losy Aleksandry i Natalii? Czy Natalka przekaże dziecko rodzinie zastępczej? Kim okaże się Bartłomiej? Jakie plany ma facet od billboardów? Jaką rolę odegrają tutaj gwiazdy? Odpowiedzi na wszystkie pytania, zajdziecie podczas czytania.
Przyznam się, że byłam bardzo ciekawa tej lektury. Jednak swoje musiała odczekać
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Dlaczego mi nie powiedziałeś? — Anna Ficek Czasem łatwiej jest odejść niż zaufać na nowo
Po śmierci ukochanego taty Majka próbuje ułożyć sobie życie na nowo. Chcąc odciąć się od przeszłości i boles... |
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res