ONA - Julia
ON -Tomasz

ONA - Studentka psychologii
ON - Student mechaniki; pracownik salonu samochodowego; dorabia jako barman w jednym z warszawskich klubów

ONA - Dziewczyna z bogatego domu i kochającej się rodziny
ON - Chłopak z patologicznej rodziny; wychowywany przez ojca alkoholika; matka go opuściła gdy miał trzy lata

Julia jest częstym gościem klubu, w którym Tomek dorabia jako barman. Pewnej nocy, gdy dziewczyna upija się niemal do nieprzytomności, chłopak postanawia jej pomóc. Odwozi ją do jej domu, pozostawiając swój numer telefonu. Chociaż nie zakłada, że kiedykolwiek ich drogi znowu się zejdą. Jest zaskoczony, gdy okazuje się, że Julia w tym samym czasie co on, spędza wolny czas nad polskim morzem. Spędzając ze sobą każdą chwilę, zaczyna pojawiać się między nimi nić porozumienia, która powoli przeradza się w silne i głębokie uczucie.
Sielanka jednak nie trwa długo. Demony przeszłości, wciąż utrudniają życie, a zraniona dusza toczy wewnętrzą walkę.
Jak potoczą się losy Julii i Tomka?
Czy mają szansę stworzyć szczęśliwy związek?

"Nieznajomi" to piękna, chociaż bolesna historia dwojga młodych ludzi. Zarówno Julka jak i Tomek szukają miłości, akceptacji, zrozumienia... To osoby, które potrzebują opieki i troski. Lecz czy będą potrafili o siebie zawalczyć? Zawalczyć o miłość?

Przekonajcie się sami, czytając ich historię

Tomek mimo młodego wieku pracuje i to w dwóch miejscach, a wszystko po to, aby móc opuścić rodzinny dom. Marzy o wyprowadzce, samodzielności i zapomnieniu o ojcu alkoholiku, który niszczy mu życie. Od jakiegoś czasu kiedy pracuje w barze, obserwuje pewną młodą dziewczynę, którą w myślach nazywa „piękna”. Kiedy pewnego dnia upija się do tego stopnia, że ledwo stoi na nogach, a koledzy ze zmiany chcą ją po prostu wyprowadzić przed drzwi, postanawia ją odwieść do jej domu.
Julia budzi się po mocno zakrapianej imprezie we własnym domu i nie ma pojęcia, jak do niego dotarła. Znajduje karteczkę od nieznajomego, który ją odwiózł. Ostatnio życie ją nie oszczędzało, normalnie tak nie robi i cieszy się, że nie skończyło się to źle. Chciałby osobiście podziękować swojemu wybawcy, jednak on nie chce się spotkać.
Tomek i Julka jadą w tym samym czasie na urlop nad morzem. Poprzez znajomych poznają się i spędzają z sobą sporo czasu. Pomału zbliżają się do siebie, zaczynają czuć coś więcej. Jest tylko jeden problem, ona nie wie, że Tomek i nieznajomy, który ją odwiózł do domu, z którym teraz często pisze i rozmawia przez telefon, to ta sama osoba. Co się stanie, kiedy to odkryje? Czy będzie umieć zaufać Tomkowi? Jak uda się wakacyjny wyjazd? Czy Tomek uwolni się od ojca? Czy odnajdzie swoje szczęście?

Ta książka jest bardzo emocjonująca, a przynajmniej dla mnie. Wielokrotnie miałam świeczki w oczach, kiedy czytałam fragmenty oczami Tomka, kiedy poznawałam jego historię, to co przeżył z ojcem (chociaż według mnie tego człowieka nie powinno się tak nazywać, dla mnie jest zerem, nic niewartym śmieciem, który powinien odpowiedzieć za każdą krzywdę, jaką wyrządził bezbronnemu dziecku). To historia pełna bólu, trudnej przeszłości, a jednocześnie walki o siebie, o lepsze jutro, o normalne życie i własne szczęście. Mamy również historię Julki, która może nie była aż tak drastyczna, ale i ona swoje przeszła. Książka bardzo mi się podobała i jest jedna, z tych, co zapamiętam na dłuższy czas.

Bohaterowie dość ciekawi, dobrze wykreowaniu, wywołujący we mnie emocje (szczególnie Tomek).
Julka jest dziewczyną tak zwanego „dobrego domu”. Kochana, szanowana, może liczyć na rodziców w każdej sytuacji. Ostatnio została zdradzona, oszukana i okłamana co ją boli.
Tomek nigdy nie miał szczęśliwego życia, a przynajmniej go nie pamięta. Jego dom to melina, ojciec i jego koledzy od lat się nad nim znęcają, matka zostawiła go z potworem. Chociaż były momenty, w których robił coś, czego nie powinien, nigdy nie stał się taki jak ojciec. To bohater, którego wielokrotnie miałam ochotę mocno przytulić, którego podziwiam, że mimo wszystko wyrośl na człowieka dobrego, z zasadami, że zawalczył o siebie.

„Nieznajomi” to książka, która mocno mną poruszyła i z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2021/12/wydawnictwo-novae-res-ksiazka-pt_16.html

Tę powieść zaliczyłabym do kategorii New Adult. Mamy tu do czynienia z grupą młodych ludzi, studentów, którzy wkraczają w dorosłość. Historia skupia się przede wszystkim na Tomku i Julii. Ta dwójka styka się w dość krępującej sytuacji. Julia upija się w barze, w którym pracuje Tomek. On już wcześniej ją obserwował, spodobała mu się i bez wahania jej pomaga. Kiedy następnego dnia Julia odzyskuje świadomość chce spotkać się z nieznajomym wybawcą, ten jednak utrzymuje dystans. Los chce, że spotykają się ponownie nad morzem, jednak Julia nie wie, że Tomek to ten chłopak z baru, a on nie zamierza się przyznawać. Wspólnie spędzone chwile sprawiają, że zaczynają coś do siebie czuć, ale czy tajemnice jakie dusi w sobie chłopak nie przekreślą ich przyszłości?

To bardzo życiowa historia, przepełniona skrajnymi emocjami gdzie te złe próbują za wszelką cenę wybić się i zdominować bohaterów.

Autorka w bardzo obrazowy sposób ukazuje życie w patologicznej rodzinie. Przemoc fizyczna jak i psychiczna odciska piętno i negatywnie rzutuje na dalsze losy.

"Nie jestem odpowiednim chłopakiem
Nie stworzę żadnego bezpiecznego związku. Nie z takim ojcem. Nie z takim życiem."

Ten cytat idealnie odzwierciedla to co siedzi w głowie Tomka. Skrzywdzony przez najbliższe osoby ma bardzo niskie poczucie własnej wartości. Nie potrafi w pełni się zaangażować. W dzieciństwie nie doświadczył rodzinnego ciepła i miłości przez co teraz nie potrafi w pełni obdarzyć tym uczuciem innych. Boi się, że będzie tylko ranił tak jak latami raniono jego.

"Jesteś jego kołem ratunkowym, pomagasz mu wypłynąć spod wody. Gdy się uspokoi, będziecie spokojnie sobie dryfować, a potem popłyniecie ku lepszemu. Musisz w to uwierzyć, on też. Po każdym złym dniu przychodzi lepszy (...)"

Julia stara się przebić mur jaki zbudował Tomek. Próbuje mu pomóc, jednak odtrącana traci wiarę. Nie jest heroską, a wrażliwą, delikatną dziewczyną, która sama nie do końca radzi sobie z własnym życiem.

Czy ta dwójka da dobie szansę i zbudują wspólnie lepsze jutro?

Bardzo przyjemnie czytało mi się tę powieść. Historia nie jest jednoznaczna i prostolinijna. Posiada zwroty akcji, które wzmagają napięcie. Mimo, że sama jestem o szczebelek wyżej na drabinie życia to z zaciekawieniem poznawałam losy młodych bohaterów. W końcu każdy był kiedyś w tym wieku.

Książka złamała mi serce... Bardzo emocjonalna, wylałam sporo łez, ale jednocześnie czytałam z zapartym tchem. Jest tu jeden z moich ulubionych motywów, czyli jedna noc, która zmienia wszystko.

IG: Czytomanka

"Będę walczył do samego końca, a gdy dojdę do upranionego celu, usiądę i z dumą podziękuję sobie samemu za tę ciężką drogę, która musiałem przejść"
Tomek pochodzi z patologicznej rodziny. Ojciec alkoholik, który wraz ze swoimi kolegami znęcał się nad synem od zawsze.
Matki nie pamięta, ponieważ zostawiła go jak był małym chłopcem. Każdego dnia boryka się z rzeczywistością i walczy o lepsze jutro. Chłopak od dawna obserwuje dziewczynę, odwiedzajacą bar w którym pracuje. Widzi, że pochodzi z zupełnie innego środowiska niż on i może tylko pomarzyć o takiej kobiecie. Pewnego wieczoru Julia upija się tak bardzo, że Tomek odwozi ją do domu, mając świadomość że więcej się nie spotkają. Nie spodziewają się, że ich drogi ponownie złącza się na wakacjach.
Czy demony przeszłości pozwolą tej dwójce na wspólną przyszłość?
Czy Julia zaryzykuje otworzyć się na chłopaka z innego środowiska?
Czy kłamstwo i raniące słowa da się wybaczyć?
Odpowiedzi na pytania znajdziecie w tej cudownej książce.
Historia przepełniona emocjami. Z jednej strony mamy chłopaka po przejściach, z drugiej dziewczynę z dobrego domu. Ich upór w dążeniu do znalezienia drogi do siebie jest piękny. Każdy rozdział pokazuje jak życie potrafi krzywdzić, ale również, że warto mieć nadzieję na lepsze jutro. Autorka świetnie opisała problem alkoholizmu oraz współuzależnienia najbliższych. Ojciec bohatera nie tylko poturbował swoje życie, ale również swojego syna. Problemy, z którymi musiał mierzyć się Tomek każdego dnia i ból psychiczny, który przypomina mu o sobie, doprowadza czytelnika do wzruszeń.
Książka pokazuje, że każdy powinien dostać szansę na normalne życie niezależnie od przeszłości i statusu społecznego
Moc przyjaźni oraz bezwarunkowej miłości, którą znajdziemy w opowiadaniu jest rozbrajająca. Uświadamia, że rodzina to nie tylko wspólne DNA. Do szczęścia trzeba biec mając przy sobie osoby, które są...tak po prostu, bez względu na wszystko.
W moim odczuciu Aleksandra Nowakowska zawarła ważny morał. Każdy człowiek posiada cząstkę destrukcyjną, a od nas samych zależy, którą drogę wybierzemy.
Książkę polecam z całego serca. Nie jest to łatwa lektura, jednak niezależnie od wieku czy płci warto przeczytać!

Zaciekawił mnie opis książki oraz okładka. Muszę przyznać, ze książka jest dużo lepsza niż się myślałam. Spodziewam się typowej miłosnej historii dwojga zupełnie różnych od siebie z pozoru osób a dostałam niesamowicie ciepłą i pełną refleksji książkę.

Tomek to młody mężczyzna, który ma za sobą ciężkie dzieciństwo. Mimo wychowania się z ojcem alkoholikiem wyszedł na prostą. Pracuje jako mechanik, barman, a jednocześnie studiuje zaocznie. Jego historie znają tylko jego przyjaciele Bartek i Piotrek. Wspólne wakacje z kolegami sprawiają, że poznaje Julię, dziewczynę, która zna z baru.

Julia to młoda dziewczyna. Pozornie ma wszystko, kochających rodziców, wspaniałe dzieciństwo i jest osoba z tzw. dobrego domu. Ale Julia chce od życia zupełnie czegoś innego. Po rozstaniu z Mateuszem ma złamane serce. Wspólny czas spędzony nad morzem z Tomkiem sprawia , że zaczyna mieć to czego szukała. Ale czy aby na pewno?

Historia Juli i Tomka to nie sielankowy opis miłości. Od samego początku między nimi jest sporo niedomówień, które sprawiają, że to, co ich łączy schodzi na dalszy plan. Tomek ma za sobą ciężkie dzieciństwo a demony z przeszłości ciągle mu utrudniają życie. Powoli otwiera się przed Julią, a to sprawia, że ich relacja nabiera głębi.

Bohaterowie są bardzo realni do tego stopnia, że czujemy wszystko to co oni przeżywają. Nie tylko ci główni ale i poboczni są idealnie wkomponowali w całą fabułę. Nie ma tu nieścisłości, nie ma dużych zwrotów akcji, wręcz przeciwnie. Wszystko się toczy spokojnie. Za to w książce nie brakuje trudnych tematów. Niektóre wyznania są mogą przykre i smutne. A relacja między Julia i Tomkiem tworzy się wśród wielu ciężkich chwil. Książka jest podzielona na rozdziały pisane z dwóch różnych perspektyw: Juli i Tomka. Te z punktu widzenia Tomka są niezwykle trudne i wzruszające , te z perspektywy Juli bardzo ciepło i dające nam nadziej na lepsze jutro.

Książka ma kilka momentów, w których chętnie byśmy chcieli mieć rozwinięta akcje. Niektóre wydarzenia są opisane lakonicznie ale nie umniejsza to, że całość to świetna książka, przy której na pewno się nie będziecie nudzić,a wręcz wprowadzi was w stan refleksji. Tomek jest bardzo ciepłą postacią, która wiele przeszła . Boi się zaangażować. Julia jest osobą którą, mimo że ma pozornie wszystko poszukuje zupełnie innego życia. Oboje są dla siebie lekarstwem i drogowskazem . Tomek bi się zaoangazowania ale jednocześnie wie, że bez Juli nie potrafi już żyć. Julia boi się, że znowu skończy ze złamanym sercem ale chce walczyć dla Tomka. Pozytywnymi postaciami takimi aniołami stróżami ich związku są przyjaciele Tomka i Hania, przyjaciółka Julii. Gdyby nie ich pomoc kto wie jak by się ich historia skończyła.

Zakończenie książki trochę jest chaotyczne. Niektóre momenty opisane zbyt szybki i zbyt płytko. Brakowało mi rozwinięcia wątków. Ponieważ to debiut autorki uważam, że spełnił moje oczekiwania. Serdecznie polecam książkę, w której pokochacie Julie , Tomka i pozostałych bohaterów.

Tomek mieszka tylko z ojcem. Porzucony przez matkę, utknął w patologii u boku ojca alkoholika. Chłopak mimo niezwykle ciężkiej sytuacji nie poddaje się. Stara się wyjść na prosto. Pracuje w kilku miejscach, stroni od procentów i ma wsparcie przyjaciół. Pewnej nocy, kiedy kończy pracę w barze odwozi Piękną do domu. Dziewczyna została porzucona przez chłopaka, a Tomek nie mógł oderwać od niej wzroku. Jest tak samo idealna i niedostępna, jak jego marzenia o normalności, cieple i szczęściu. Jednak los postanowił troszkę namieszać, krzyżując ich drogi ponownie na wakacjach nad morzem.
Czy Tomek odważy się otworzyć furtkę do swego serca? Czy pokona tkwiące w nim demony? Czy Julia jest tą jedyną? Czy ona będzie w stanie zaakceptować przeszłość chłopaka? A jej rodzice?

Cenię książki naszpikowane emocjami. Takie, które poruszają istotne kwestie. Historie, które autorzy spisali na kartkach, a które są żywe i jakby wzięte prosto z otaczającej nas rzeczywistości.
Taka właśnie okazała się być powieść "Nieznajomi", która jest debiutem autorki. Życie głównego bohatera przypomina piekło na ziemi. I takie sytuacje mają miejsce tuż za zamknięty drzwiami. Niezwykle brutalny obraz. Autorka pokazała wszystko to co istotne w kwestii patologii. To jak takie sytuacje wpływają na młodego człowieka. Jak go kształtują i nie pozwalają na radość i szczęście. Współczułam Tomkowi. Nie zasługiwał na takie coś. To dobry i uczynny młody mężczyzna. Nad wyraz dojrzały ale zamknięty w sobie i przez to taki trochę outsider. Nie wierzący w siebie. Kibicowałam mu, po to naprawdę fajny facet.
Julia to dziewczyna z wyższych sfer. Wychowana w pełnej rodzinie. Otoczona miłością i troską. Może mieć wszystko. Jest ona całkowitym przeciwieństwem Tomka.
Przyjaciele bohaterów to postacie na piątkę z plusem. Stoją murem. Wspierają, troszczą się, po prostu są. Nawet rodzice Julii nie okazali się tacy źli, jak zakładałam z początku. O ile w przypadku ojca Julii wiedziałam, jaki będzie po pierwszym kontakcie z Tomkiem, tak po mamie kobiety nie widziałam czego mogę się spodziewać.
Historia naszpikowana jest emocjami. Autorka zaserwowała ich pełną paletę. Od bólu, cierpienia, przez walkę, determinację po chwile pełne romantycznych uniesień. Bardzo spójna fabuła. Dopracowani bohaterowie, jak i sama historia. Napewno nie spodziewał się takiego wyrazistego przekazu i takiej głębi.
Prawdziwa miłość jest w stanie pokonać każdą przeszkodę. Wszystko jest łatwiejsze kiedy więcej łączy niż dzieli, anw przypadku głównych bohaterów to droga pełna wybojów. Zobaczcie sami co przyszykował im los.

Polecam.





Współpraca: Wydawnictwo NovaeRes

"Nieznajomi" to historia dwójki młodych ludzi, którzy nie powinni mieć ze sobą nic wspólnego, jednak los zdecydował inaczej. Jedna noc, nieporozumienie i kłamstwo, które będzie miało swoje konsekwencje.

Tomek pochodzi z patologicznej rodziny, jego ojciec jest pijakiem, a on robi wszystko aby jak najszybciej wyrwać się z domu. Chłopak pracuje w barze i pewnej nocy pomaga zalanej w sztok dziewczynie dotrzeć bezpiecznie do mieszkania. Wiedząc, że Julka nie będzie go pamiętać, nie dąży do spotkania, jednak ona za wszelką cenę chce mu podziękować za ratunek. Oboje nie spodziewają się, że ich drogi przetną się ponownie, a los przyszykuje dla nich kolejne niespodzianki i przeszkody...

"Nieznajomi" to książka bardzo emocjonalna, głównie za sprawą historii bohatera. Jego przeszłość, sytuacja w jakiej się znajduje oraz strach przed miłością, czy odrzuceniem chwytają za serce.
Książkę czyta się dobrze, co prawda z wyjątkami