Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Literatura obyczajowa -> Wiem, co wam w duszy gra — Bezdech
Wiem, co wam w duszy gra —  Bezdech

Wiem, co wam w duszy gra

Cena: 26,99 zł 22,94 zł
Wysyłamy w 1-7 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Tylko prawdziwa miłość jest warta tego, by walczyć o nią do końca

Wystarczyło jedno przypadkowe spotkanie, chwila rozmowy, trwające o ułamek sekundy zbyt długo spojrzenie. Początek znajomości Moniki i Jakuba był jak trzęsienie ziemi, po którym nic już nie mogło być takie jak przedtem. Mimo że oboje czują, że właśnie znaleźli swoją bratnią duszę, małżeństwo Jakuba i choroba jego żony przekreślają ich plany bycia razem. Wkrótce przekonają się, jak wiele można stracić i ile trudnych decyzji trzeba podjąć, by odnaleźć wspólne szczęście. Ale czy można zbudować miłość na nieszczęściu innych? „Wiem, co wam w duszy gra” to wzruszająca powieść o bolesnej tęsknocie, samotności i uczuciu silniejszym niż czas. Uczuciu, którego wszyscy się boimy i… na które wszyscy czekamy. Co się stanie, gdy przyjdzie nie w porę?

Spojrzeli na siebie… To było długie i znaczące spojrzenie, w głębi duszy przeczuwała, jak ta noc mogłaby się potoczyć, gdyby tylko chciała. Skarciła się w myślach znacznie szybciej, niż zdążyły w nich zakiełkować kolejne scenariusze, mimo wszystko zaskoczyła ją własna wyobraźnia. Było w nim coś magicznego, coś bardzo ekscytującego i przyciągającego. Patrząc na niego, czuła głód emocji zmieszany z ogromnym podnieceniem. Od tak dawna tego nie czuła. Największym zaskoczeniem była dla niej jej własna reakcja na niego, jej otwartość, zbudowane w moment zaufanie, wszystko to było bardzo do niej niepodobne.


Bezdech
Publikowanie rozpoczął od założenia 12 listopada 2018 roku bloga o nazwie Bezdech na Facebooku (facebook.com/wiemcowamwduszygra), który dziś obserwuje ponad 60 tysięcy osób. Prowadzi także konto na Instagramie (instagram.com/bezdech_bezdech), gdzie zamieszcza krótsze wyimki ze swojej twórczości. Inspiruje się trudnymi emocjami, nieprostymi miłościami, a także odcieniami samotności. W jego utworach można odnaleźć często nastrój melancholii oraz tęsknoty. Z powodzeniem zarysowuje w wyobraźni czytelników obraz postrzegany zarówno męskimi, jak i kobiecymi oczami.

Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Literatura obyczajowa
  • Wydawca: Novae Res, 2021
  • Format: 121x195, skrzydełka
  • Wydanie: pierwsze
  • Liczba stron: 174
  • ISBN: 978-83-8219-541-5

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 6 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Dominika Pieniążek  (4.01.2022)
“Wiem co Wam w duszy gra” to tytuł na który zwróciłam szczególną uwagę. A wszystko przez autora, który skrywa się za tajemniczym pseudonimem Bezdech.

“Gdy spotykasz na swojej drodze dokładnie tę osobę, nie ma żadnego znaczenia, co przeżyłeś do tej pory. Nie liczą się dotychczas wylane łzy, nieprzespane noce, ból i tęsknota.. Wszystko to idzie w zapomnienie, kiedy osoba, na którą czekałeś, kładzie swoją dłoń na twojej skroni i szepcze: “Jestem…”.

Piękne prawda? Taka właśnie jest ta książka. Delikatna. Emocjonalna. Wrażliwa. Dotyka naszego serca i ukazuje piękną miłość. Nie jest ona idealna. Jest pełna wad, niespełnionych obietnic, bólu, złości i rozdarcia. Między tym co chce się zrobić a tym co powinno się zrobić.

Głównymi bohaterami książki są Jakub i Monika. Dwójka nieznajomych ludzi, którzy przypadkowo spotykają się na lotnisku. Przeznaczenie lub pech sprawia, że ich loty zostają odwołane i przeniesione na kolejny dzień. Spotykają wspólnie czas. Już od pierwszej chwili czują niewidzialną więź, która ich połączyła. BRATNIE DUSZE. Tylko raz w życiu spotykasz kogoś takiego. Kogoś kto zastępuje ci wszystko i wszystkich. Ktoś dzięki komu oddychasz pełną piersią. JEDNAK.. Życie nie jest takie proste. Pojawia się przeszkoda, która nie jest łatwa do pokonania. Wszystko się komplikuje. Czy prawdziwa miłość ma szansę przetrwać? Tego wam nie zdradzę..

Z pewnością “Wiem co Wam w duszy gra” to książka, która ogromnie mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się tak emocjonalnej historii. Z pewnością jest to unikatowa historia, jedyna w swoim rodzaju. I mimo, że jest ona bardzo cieniutka nie jestem wstanie zliczyć ile przy niej wypłakałam.


Nie jest to łatwa książka. Jest przepełniona emocjami takimi jak ból, tęsknota i rozczarowanie. Autor doskonale opisał historię Jakuba i Moniki. Wielokrotnie pokazał brutalną prawdę jak wygląda życie. Ukazał mężczyzny, który musi podjąć ciężką decyzję. Zarazem wprowadził nas w historię od której nie mogłam się oderwać. Historię piękną cytatów, uczuć i miłości.


Nie mam słów by opisać tą książkę. Jestem pod jej ogromnym wrażeniem i polecam Wam ją z całego serca. Nie jest to w żadnym stopniu szablonowa historia. To książka, która pozwala nam zwolnić. Zwolnić i docenić to co mamy.


  Joanna bookaholic.in.me  (29.12.2021)
Ta opowieść jest niezwykle emocjonalna, porusza głęboko ukryte struny w sercu, a jednocześnie jest niezwykle kontrowersyjna. Głównym jej elementem, zaraz obok miłości, trudnej, nieplanowanej, a jednak wnikającej w serce na zawsze, jest bowiem zdrada. Czy sytuacja bohaterów jakkolwiek ich usprawiedliwia? Czy istnieje wytłumaczenie dla zdradzającego, dla kochanki, gdy robią to w pełni świadomie i z premedytacją? W tej historii nic nie jest czarno-białe, a Autorka udowadnia, że w życiu istnieje cała paleta różnych odcieni szarości. Ta przepełniona bólem, tęsknotą, samotnością, miłością i namiętnością opowieść zmusza czytelnika do wielu przemyśleń i zastanowienia się nad mnóstwem aspektów życia. Czy dla miłości warto?
Monika to silna i niezależna rozwódka. Wiedzie dobre życie w Warszawie i z zasady jest zadowolona ze swoich kolei losu. Dopóki nie spotkała Jakuba, nie miała pojęcia, że w życiu może istnieć taki rodzaj przyciągania, tak silne uczucie, które można porównać do najbardziej niszczycielskich żywiołów. Jednak w potyczce z sercem nikt nie ma szans, a po niej zawsze pozostają głębokie blizny. Czy z Moniką będzie podobnie?
Jakub to zapracowany mąż i ojciec, mieszkający w Gdańsku. Ceni sobie swoje życie, choć nie do końca jest szczęśliwy w małżeństwie. Są jednak dzieci, zobowiązania i składana dawno temu przysięga. A potem pojawia się Monika i wywraca jego świat do góry nogami. Tymczasem przed Jakubem stanie niesamowicie trudny wybór przed życiem jakie powinien wieść, a jakiego pragnie. Czy znajdzie w sobie siłę, by zdecydować?
To historia o sile miłości, która powala na kolana, zmienia postrzeganie rzeczywistości, swoją siłą wyryje w sercu ślad, którego ani czas ani inni ludzie nie są w stanie zatrzeć. Autorka pisze bardzo uczuciowo, przelewa na kartki tej powieści całą paletę emocji, nie tylko tych pięknych ale i trudnych. Próbuje oddać tę burzę, która szalała w sercach i głowach bohaterów przez lata. Czy mamy prawo ich oceniać? Moim zdaniem nie, bo nie powinno się tego robić nie będąc na czyimś miejscu. Jednak z drugiej strony czułam wewnętrzną niezgodę na ich zachowanie, tchórzostwo, działania, a potem na całokształt tego, jak pokierowali swoim życiem. W mojej opinii to historia niemal o zmarnowanym życiu, w którym jakikolwiek wybór dokonany na końcu będzie jedynie słodko-gorzki, nawet jeśli określimy go jako happy end. I choćby samą tematyką, odważną, niezwykle realistyczną, poruszającą, ta opowieść wyróżnia się na tle innych.


  Anna Kaczor  (26.01.2022)
Przypadkowe spotkanie na lotnisku, odwołany lot i pierwsza, niewinna rozmowa. Monikę i Jakuba od samego początku coś połączyło, choć tak naprawdę nie powinno. On miał rodzinę, a ona nigdy nie chciała być tą drugą. Jednak to było silniejsze, spotykali się jeszcze nie raz, chcieli być razem, jednak życie im nie dało. Trudne decyzje, które należało podjąć, wyrzuty sumienia, samotność. Czy tylko tyle zostało z tego, co ich połączyło?

Książka jest cieniutka, ma tylko sto siedemdziesiąt parę stron, a mimo to „bogata w treść”. Znalazłam w niej ciekawą, wywołują emocje historię dwojga ludzi którzy, chociaż nie planowali, zakochali się w sobie. Niestety ta miłość przyniosła więcej cierpienia niż chwil radości. Mnie się podobała, podczas czytania wywołała wiele emocji, a po zamknięciu zmusiła do przemyśleń.

Bohaterowie dość ciekawi, według mnie dobrze wykreowani. Tym razem nie przedstawię wam bohaterów troszkę bliżej, ponieważ nie potrafię napisać, jacy według mnie są, jednoczenie nie zdradzając zbyt wiele z historii.

„Wiem, co Wam w duszy gra” to książka, która we mnie wywołała wiele emocji, podczas czytania, którą polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2022/01/wydawnictwo-novae-res-ksiazka-pt-wiem.html


  milkyway.books Ola  (3.05.2022)
Jest to książka, która zaskoczyła mnie co najmniej 3-krotnie. Po pierwsze, posiada okładkę w stylu, którego nie lubię .Oczywiście nie oceniając książki po okładce, zapoznałam się z opisem z tyłu i... poczułam, że muszę to przeczytać. Nie bez powodu, ale o tym później. Kolejne zaskoczenie to był słaby początek, który przerodził się w trochę przewidywalną historyjkę, LECZ! ta książka jest wysypiskiem wspaniałych cytatów dotyczących miłości, specyficznych relacji, bliskości. Autor potrafi tak niesamowicie w 2-3 zdaniach uchwycić to co ulotne w ludzkich uczuciach i emocjach, że byłam pod wielkim wrażeniem. Kolejne zaskoczenie to był moment, gdy skończyłam czytać tę pozycję. I ostatecznie jestem w stanie powiedzieć, że wyjątkowo mi się podobała! Czemu?

"JEST niezwykle cienka granica pomiędzy 'na zawsze' a 'nigdy'. Zazwyczaj na szerokość jednego słowa za dużo, jednego telefonu za mało, jednego gestu za późno. Wmawiałam sobie, że nikogo nie potrzebuję. Robiłam tak latami, póki zapach jego perfum nie dogonił za dnia moich nozdrzy, a nocą moich wspomnień."

A temu. I jeżeli jest tu ktoś, kto ma w sercu kogoś, kogo nie ma przy sobie - będzie zachwycony taką lekturą ❤


  KTM Klub Twórczych Mam  (14.07.2022)
Historia, którą Wam dziś prezentuję to przypadkowe spotkanie na lotnisku Moniki i Jakuba. Ona, niezależna, twardo stąpająca po ziemi rozwódka i On rozemocjonowany mąż i ojciec. Już od pierwszego spojrzenia stają się sobie bliscy, a ich kolejne spotkania wywołują prawdziwą burzę uczuć. Fabuła przesycona jest powtarzającymi się scenami intymnych zbliżeń niczym z historii o Greyu. Co chwilę pojawia się wspomnienie o żonie i dzieciach, które gdzieś tam są, ale nie wywierają większego wpływu na przebieg akcji, co mnie osobiście strasznie denerwowało. Szczerze mówiąc czytałam tę książkę z oczekiwaniem na pojawienie się w niej wreszcie tej oszukiwanej, wykorzystywanej latami żony i ...doczekałam się! Fakt ten sprawił, że postanowiłam dobrnąć do punktu kulminacyjnego akcji i zobaczyć jak zakończy się ta "chora" historia. Książka podzielona jest na 3 rozdziały, całość napisana moim zdaniem dość chaotycznie, często powtarzające się wątki (bo ile razy można czytać o tym jak "Monika pięknie na nim lub pod nim balansowała"...) sprawiały, że stawała się wręcz nudna. Szczerze mówiąc nie pojmuję jej fenomenu i do mnie ten autor nie przemawia. Może dlatego, że żyję w dobrym związku i nie szukam innych wrażeń. Nie rozumiem postępowania głównego bohatera, ani zapowiedzi samego autora w kontekście całej fabuły: "Tylko prawdziwe uczucie zostanie w twym sercu na zawsze. Jak długo będziesz o nie walczył?", "Tylko prawdziwa miłość jest warta tego, by walczyć o nią do końca." Wszak Jakub, oszukujący żonę, bardzo nieszczęśliwy i niespełniony w małżeństwie, ale zakochany do szaleństwa w przypadkowo spotkanej Monice, wolał tkwić w tej matni niż podjąć prawdziwą męską decyzję. Ale wtedy być może nie byłoby tej pokręconej fabuły... Przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Novae Res. Czy polecam? Tak. Ale czy chcę czytać takie historie? Raczej nie i bloga autora też śledzić nie będę, aby dowiedzieć się kim tak naprawdę jest i "co mu w duszy gra".

http://klub-tworczych-mam.blogspot.com/2022/01/mama-czyta-wiem-co-wam-w-duszy-gra.html


  Jolanta Janus  (8.02.2022)
„Wiem co wam w duszy gra”. Książka napisana przez tajemniczego autora, który założył bloga, pod nazwą Bezdech i tam publikuje trudne teksty o miłości, samotności i ogromnej tęsknocie. Pod takim pseudonimem napisał właśnie tą króciutką, liczącą zaledwie 170 stron książkę. Sięgnęłam po nią z dwóch powodów. Po pierwsze, uwielbiam wszelkiego rodzaju emocje, które mogę odnaleźć w takich książkach. Kocham historie, w których mogę odczuć smutek i zatopić się w melancholii. Po drugie, wchodząc na stronę tajemniczego autora tekstów, przeczytałam wiele pięknych cytatów oraz sentencji, które są mi bardzo bliskie… Nastawiłam się więc na wielkie emocje, ale otrzymałam ogromne rozczarowanie…

Historia Moniki i Jakuba była dla mnie zbyt płytka. On mający żonę i dzieci, ona samotna. Przypadkowe spotkanie, jedno spojrzenie i bum! Miłość spadła na nich jak grom z jasnego nieba. Czy było to wielkie uczucie? Czy da się kogoś pokochać w jednej sekundzie?

Osobiście zabrakło mi między bohaterami prawdziwych uczuć i emocji. Coś więcej, pomiędzy scenami zbliżeń, żebym mogła określić to mianem miłości do grobowej deski. Tak, wiem. Była chemia, seks i słowa zapewniające o wielkim uczuciu, ale ja niestety tego nie poczułam…

Od samego początku za szybko się wszystko działo… Czy istnieje miłość od pierwszego wejrzenia? Pewnie tak, ale tutaj nie było nic pomiędzy… W tak krótkiej historii, były takie przeskoki w czasie, że gubiłam się już i nie wiedziałam ile ten romans trwa. Taka straszna pustka, wypełniana namiętnością i pożądaniem, które łatwo można pomylić z miłością…

Nastawiałam się na głębszą opowieść, z której będę mogła coś wynieść, ale mnie tylko zirytowała co jak pewnie zauważyliście, nie jestem osobą, która czepia się bez powodu… Najgorsze były dla mnie bardzo liczne powtórzenia i co rusz używane te same wyrazy. Słowo „bezdech”czytałam praktycznie na co drugiej stronie, tak samo jak picie Prosseco, ale tych smaczków było o wiele więcej…
„(…) pulsowała mu ta piękna cienka żyłka na skroni”, „ta jego mała pulsująca żyłka”, „była przepięknie śliska” „poddawała się w bezdechu”, „Językiem szukałem jej szczęścia, poddawała się temu w bezdechu. Wygięta w łuk wjeżdżała palcami coraz mocniej w moje włosy, czułem, że jest już w transie”. Było tego więcej i jeszcze wiele wiele więcej…

Nie polubiłam się z bohaterami, a wręcz moim zdaniem nie da się budować szczęścia na czyimś nieszczęściu. Jeśli ktoś chce zaczynać od nowa, to powinien najpierw pozamykać wszystkie sprawy, by nie krzywdzić ludzi wokół i może na tym zakończę…

Pamiętajcie, że każdy z Was odbierze tą książkę inaczej i pewnie wielu z Was przypadnie ona do gustu.

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Liczba:  
      Dodaj do koszyka
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Jak Chłopczyk łapał Dużą Rybę — Grzegorz Mynarczuk Jak Chłopczyk łapał Dużą Rybę — Grzegorz Mynarczuk
Czy chcecie się dowiedzieć, jak pewien mały chłopczyk okiełznał Dużą Rybę? Dodajmy: Dużą Magiczną Rybę! Nie mogli tego dokonać dorośli, a chłopczyk był tak m...