Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Literatura kobieca -> Marzenia spełniają się jesienią — Marta Nowik
Marzenia spełniają się jesienią — Marta Nowik

Marzenia spełniają się jesienią

Cena: 39,99 zł 33,99 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Poruszająca historia o miłości, która przetrwa każdą burzę

Joanna wciąż nie może się otrząsnąć po tragicznym wypadku, w którym zginął jej ukochany. Dzień po dniu uczy się żyć na nowo i spoglądać w przyszłość bez lęku. Kiedy do sąsiedniego mieszkania wprowadza się Kamil, młody mężczyzna uciekający od przeszłości, między tymi dwojga błyskawicznie rodzi się nić porozumienia, a wkrótce również coś więcej. Bolesne wspomnienia kładą się jednak cieniem na uczuciu, które mogłoby być dla nich zapowiedzią prawdziwego szczęścia. Czy będą mieli na tyle sił i odwagi, by spróbować raz jeszcze otworzyć przed kimś serce?
Marzenia spełniają się jesienią to wzruszająca opowieść o nieustannym poszukiwaniu swojej życiowej drogi, bez względu na wiek, doświadczenia czy popełnione błędy. Bo miłość przychodzi do każdego, trzeba tylko otworzyć jej drzwi.


Kamil zapukał do niej po kilku dniach od ich spotkania w sklepie. Gdy wszedł do środka, położył na stole czekoladki i karmelową kawę. Uśmiechnęła się, nie dając jednak po sobie poznać, że to jedna z jej ulubionych. Zaparzyła kawę. Z lodówki wyjęła wczorajszą sałatkę. Siedzieli przy stole i rozmawiali. Czas szybko upływał. Zanim się zorientowali, minęła północ. Sąsiad pożegnał się, uśmiechając się i dziękując za miły wieczór.
Tej nocy Joanna długo nie mogła zasnąć. Znowu różne myśli kłębiły jej się w głowie. I ta wizyta Kamila. Nie chciała być niemiła, dlatego za którymś razem w końcu zgodziła się na spotkanie. Zresztą przebiegło ono wyjątkowo dobrze. Joanna była tym nawet zaskoczona. Ale dlaczego nie mogła zasnąć? Jakie wspomnienia przywołał w niej Kamil? Z czym walczyła? Od czego kolejny raz tak bardzo pragnęła uciec?


Marta Nowik
Magister filologii polskiej, pedagogiki resocjalizacyjnej i teologii. Ukończyła także studia podyplomowe na kierunku relacje interpersonalne i profilaktyka uzależnień, edukacja wczesnoszkolna i przedszkolna, bibliotekoznawstwo i informacja naukowa, autyzm oraz oligofrenopedagogika. Pracuje jako nauczyciel. Dodatkowo współpracuje z domowym hospicjum dziecięcym jako redaktor, z drukarnią i wydawnictwem jako korektor oraz z agencją reklamowo-marketingową jako copywriter. Wolny czas chętnie spędza na działce. Uwielbia spacery z psami na łonie natury. Lubi kryminalne zagadki i spotkania towarzyskie. Kocha podróże.

martanowik.pl
fb.com/marta.nowik.autorka
instagram.com/marta.nowik.autorka

Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Literatura kobieca
  • Wydawca: Novae Res, 2022
  • Format: 130x210, skrzydełka
  • Wydanie: pierwsze
  • Liczba stron: 306
  • ISBN: 978-83-8219-727-3

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 15 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Joanna bookaholic.in.me  (28.04.2022)
Jesień to wyjątkowa pora roku, którą albo się kocha albo nienawidzi. Jest specyficzna i wyjątkowa zarazem. Koloruje świat, napawa melancholią, zaskakuje swoją nieprzewidywalnością i skutecznie uświadamia człowieka o mijającym nieubłaganie czasie. Lecz czy właśnie jesień może sprawić, że życie się zmieni? Pozwoli spełnić najskrytsze marzenia? Ześle odrobinę ciepła w coraz to chłodniejsze noce i otuli bezpieczeństwem i spokojem na nadchodzący mróz? O jej magicznych wręcz właściwościach można będzie przeczytać w intrygującym i wciągającym debiucie i zaręczam, że po lekturze już nigdy nie spojrzycie na jesień nieprzychylnym okiem.
Joanna to trzydziestolatka, pracująca w hospicjum dla dzieci. Powinna układać sobie życie, snuć plany o ślubie i dzieciach, a może nawet je już realizować. Niestety, los nie był dla niej łaskawy. Po tragicznej śmierci narzeczonego nie potrafiła się otrząsnąć i nawet obecnie nie jest w stanie cieszyć się życiem. Najlepiej czuje się w towarzystwie swoich psów, unika ludzi i zdecydowanie nie chce zawierać nowych znajomości. Wystarcza jej oddana przyjaciółka- Sandra, przyjaciel matki- Stefan, który jest dla niej niemal jak ojciec i zaufana koleżanka z pracy- Franka. A sama Asia ma przed sobą jeszcze długą drogę, by przezwyciężyć wszystkie smutki, które ją otaczają.
Stefan to pięćdziesięcioletni kawaler, który nigdy nie ułożył sobie życia. Swego czasu miał romans z matką Joanny- Laurą i to ją uznaje za miłość swojego życia. Czerpie siły z wycieczek w góry, które są dla niego wyjątkowe. Zawsze służy dobrą radą, jest doskonałym słuchaczem i aniołem dla Joanny. Jego bezinteresowne wsparcie jest czymś bezcennym dla młodej kobiety.
Laura nigdy nie była dobrą matką. Szukała szczęścia wszędzie, lecz nie tam, gdzie trzeba. W kolejnych mężczyznach i podejmowanych zawodach próbowała odnaleźć to, co tak naprawdę zawsze było na wyciągnięcie ręki. Zawiodła- siebie, córkę, ukochanego, a nawet własną matkę. Czy uda się jej jeszcze odkupić własne winy?
Sandra uchodzi za najlepszą przyjaciółkę Joanny, która zawsze stanowiła o sile tej relacji. To do niej w jakiś sposób trzeba było się przyporządkować, a Asia chętnie to robiła, niemal bez namysłu. Sandra jednak ma swoje sekrety, które gdy ujrzą światło dzienne mogą wywrócić jej życie do góry nogami. Do tego mierzy się z niewidzialnym ale jakże niebezpiecznym wrogiem, który stanowi dla niej niemałe zagrożenie.
Kamil to nowy sąsiad Joanny, który przyjechał do Białegostoku aż z Warszawy. Uciekł od swojego życia, łatwych dziewczyn i złamanego serca. Szukał wytchnienia, dystansu, chciał poznać inny świat i zapomnieć. Czy uda mu się odnaleźć to, czego pragnął?
Franka to nienarzucająca się swoją obecnością i radami pracownica hospicjum. Posiada niesamowity instynkt, który pozwala jej celnie oceniać ludzi. Sama niestety nie potrafiła z niego skorzystać, stąd wiedzie życie samotnej matki. I choć może by miała szansę na nowy start, to najpierw musi ją dostrzec, co wcale nie jest takie proste.
Cała szóstka opowiada na łamach książki swoje historie. Niełatwe, obarczone problemami i żalem z przeszłości, naznaczone tajemnicami, które mogą niszczyć oraz bólem, którego nigdy nie udało im się pokonać. To pięknie i mądrze napisana książka, która otula słowem i posiada jedyny w swoim rodzaju klimat. Autorka nie obawia się poruszać trudnych tematów i za pomocą postaci zmusza czytelnika do przemyślenia ważnych kwestii. Dla mnie takimi najistotniejszymi elementami, które kazały mi postawić przed samą sobą pytania, była problematyka wybaczenia oraz zapamiętywania osób, które odeszły. Czy bylibyśmy w stanie wybaczyć duże krzywdy, jeśli zauważamy realną skruchę i chęć pracy nad sobą osoby krzywdzącej? Czy na pewno w naszej pamięci zachowujemy odpowiedni obraz ludzi, których już nie ma w naszym życiu, bez niepotrzebnego stawiania ich na piedestale? Ale tych pytań jawi się znacznie więcej, tak jak i zagadnień ukazujących się na łamach powieści. Fabuła momentami zaskakuje, podobnie jak życie i jest równie jak ono nieprzewidywalna. Zdecydowanie jest to książka, po którą warto sięgnąć, a czas z nią spędzony to nie tylko przyjemność, bowiem można wynieść z niej dla siebie całkiem wiele. Ogromnie polecam.


  Edyta Osińska  (3.05.2022)
W jakże piękną majówkę, chciałabym Wam polecić książkę z przewrotnym tytułem „ Marzenia spełniają się jesienią” @marta.nowik od @novaeres

Powieść czyta się bardzo szybko a czas z nią spędzony wg mnie nie będzie zmarnowany. Mogłabym ją opisać słowami: ciepła, czasem nieprzewidywalna, intrygująca. Fabuła była świetnie skonstruowana, postacie wyraziście wykreowane. Autorka porusza trudne tematy: bulimia, umiejętność wybaczania trudnych tematów. Mimo wszystko lekkie pióro autorki pozwoli Wam bez przeszkód przejść przez trudne historie bohaterów.

Bohaterowie: ✨✨✨✨
Emocje:✨✨✨✨
Tempo akcji:✨✨✨
Ogólna ocena:✨✨✨✨/5




Główną bohaterką jest Asia, która straciła ukochanego mężczyznę, ratującego jej życie. Nowy sąsiad Kamil odszedł od kobiety, która go zdradziła i uciekł do Białegostoku. Przypadkowo się spotykają i nawiązują nić porozumienia. Przyjaciółka Asi, Sandra, która skrywała nie jeden sekret. Franka, dobra znajoma Asi, której życie nie szczędziło, Stefan i Laura, którzy po 30 latach znowu będą mogli spędzać ze sobą czas. Każdy z nich ma za sobą ciężkie doświadczenia i trudne historie. Autorka w ciekawy sposób zmusza nas do wielu przemyśleń. Czy potraficie w ogóle wybaczać?

Ogromnie polecam Wam tą pozycję.


:współpraca @novareres


  Paulina Kwiatkowska  (5.05.2022)
Coraz więcej ostatnio słonecznych i ciepłych dni, aż nie mogę doczekać się wakacji i czasu, kiedy będę mogła całe dnie oddawać się lekturze. Chętnie poczytam także coś nowego od Marty Nowik, jeśli się taka powieść pojawi, bowiem ,,Marzenia spełniają się jesienią" bardzo mi się spodobały. Poznajemy Joannę, która zdecydowanie zostaje główną bohaterką i to na niej w większości będą skupiały się przedstawiane wydarzenia. Wychowywana przez babcię w miłości i cieple, nie potrafi nawiązać takich samych relacji z oziębłą i zdystansowaną matką. Asia obecnie pracuje w hospicjum dziecięcym, gdzie leczy rany po niedawnej stracie. To właśnie tam poznaje Franię, która znacząco wpłynie na jej dalsze losy.

Joanna przyjaźni się od lat z Sandrą, jednak są swoim całkowitym przeciwieństwem. Asia jest wyciszona, nie lubi rzucać się w oczy, a czas wolny najchętniej spędza w domowym zaciszu. Sandra zaś uwielbia głośne imprezy, odważne ubrania i ... mężczyzn, którzy kręcą się wokół pracownicy hospicjum. Nic więc dziwnego, że gdy do mieszkania obok Joanny wprowadza się Kamil, także on staje się obiektem łowów. One jednak mogą doprowadzić do naprawdę tragicznych zdarzeń w życiu bohaterów. Okazuje się, że jesienią mogą dziać się i piękne, i nieco mniej, zdarzenia.

Marta Nowik pokazuje zaborczość jednego z bohaterów względem Joanny, dochodzi do sytuacji, gdy ten denerwuje się i nie zezwala jej na kontakty ze światem. Autorka jako doświadczona w wielu dziedzinach przemyca w historii takie różne ,,wskazówki", których być może nawet we własnym życiu nie dostrzegamy. Bardzo przyjemnie spędziłam czas z historią ,,Marzenia spełniają się jesienią". Poznajemy miłość, która zdarza się w każdym wieku, nie tylko młodym. Ci starsi także mają szansę na odnalezienie się po latach. Serdecznie polecam.


  Beata Moskwa  (13.05.2022)
Przychodzą dni, kiedy po prostu potrzebuję przeczytać dobrą powieść obyczajową. Ma nieść odrobinę pocieszenia, ukojenia, oderwania myśli od rutyny dnia. Lubię w tym wypadku testować różne autorki, więc tym razem mój wybór padł na lekturę Marty Nowik i przyznaję, że lepiej trafić nie mogłam.

Autorka zabiera nas w mocno emocjonalną podróż, nie rzadko nawiązując do intensywnych, trudnych myśli pojawiającej się w głowie głównej bohaterki. Joanna sporo przeszła, wciąż na nowo rozmyśla o ostatnich, tragicznych wydarzeniach i chociaż próbuje stanąć na nogi to przeszłość nieustannie ciągnie ją w tył. Wszystko to jest bardzo realne, rzeczywiste, przez co czytelnik szybko nawiązuje porozumienie z kobietą i bez problemu potrafi wyobrazić siebie na jej miejscu.

Joanna nie może pogodzić się z tragicznym wypadkiem, w którym zginął jej ukochany. Jej aktualne życie po brzegi wypełniają różnorodne lęki. Jednak pewnego dnia do sąsiedniego mieszkania wprowadza się Kamil i wydaje się, że to punkt przełomowy w życiu obojga bohaterów. Szybko nawiązuje się pomiędzy nimi nić porozumienia, ale demony przeszłości nie dają o sobie zapomnieć. Czy trudne przejścia i skrywane sekrety uniemożliwią im wspólną, szczęśliwą przyszłość?

Wiarygodnie wykreowani bohaterowie, problemy z życia wzięte, świadome emocje oraz fabuła, która intensywnie płynie do przodu sprawiają, że powieść jest miła dla oka i serca czytelnika. Łatwo przychodzi związanie się z bohaterami, łatwo przychodzi zrozumienie wobec nich, ale to co cieszy najbardziej to fakt poruszanych problemów: czytamy o śmierci, porzuceniu, braku zrozumienia, potrzebie bezpieczeństwa, wsparcia, podtrzymania w tych najgorszych chwilach. Bohaterowie pokazują swoją słabość i nie boją się tego robić, bo są świadomi ludzkich niedociągnięć i tego, że nikt nigdy nie będzie idealny.

Słodko-gorzka opowieść o miłości zrodzonej z cierpienia. Nadzieja na lepsze jutro. Dwójka zagubionych bohaterów, którzy próbują ułożyć swoje życie na nowo. "Marzenia spełniają się jesienią" to piękny debiut, który motywuje do działania, pokazuje, że wśród problemów nie jesteśmy sami a w dodatku wciąga tak mocno, że nim się obejrzałam w jeden wieczór skończyłam czytać! Dla mnie - rewelacja.


  Anna Kaczor  (12.06.2022)
Życie Joanny w jednej chwili się rozsypało. Podczas pływania po jeziorze doszło do tragedii, Hubert, jej narzeczony, ratując jej życie, sam zginął. To załamało kobietę, przez długi czas nie potrafiła się pozbierać. Teraz jest trochę lepiej, jednak nadal stroni od towarzystwa.
Kamil po zdarzeniu, które złamało mu, serce pakuje się i wyjeżdża z Warszawy. Zostawia mieszkanie, które będzie spłacał jeszcze wiele lat, swojej byłej, pomimo że to ona zawiniła, nie on. Tak naprawdę wsiadając do samochodu, nie wie, gdzie wyruszyć. Sprawy toczą się tak, że trafia do Białego Stoku i staje się sąsiadem Joanny.
Choć on od początku chciał bliżej poznać Joanne, ona długo się opierała. Nie miała ochoty na poznawanie nowego sąsiada. Jednak Kamil był uparty na tyle, że udaje mu się wkraść w łaski kobiety. Niestety coś, co się dobrze zapowiadało w jednej chwili, zaczyna się sypać. Ktoś miesza, przeszłość nieproszona puka do drzwi, a tajemnice wychodzą na jaw. Co takiego się stanie? Co stało się w Warszawie, że mężczyzna z niej po prostu uciekł? Czy Joanna pozbiera się po śmierci Huberta? Jak potoczy się znajomość tej dwójki?

Książka jest wielowątkowa. To nie tylko historia Joanny i Kamila, ale również matki kobiety, pewnego Stefana i jej przyjaciółki (a w sumie dwóch, bo pod koniec książki poznajemy jeszcze jedną). Autorka tak wszystko poprowadziła, że doskonale się z sobą łączy, nie mamy wrażenia, że „skaczemy” po wątkach czy bohaterach. Podczas czytania towarzyszą emocje, czasem dość intensywne. Akcja toczy się sprawnie, momentami są zaskakujące jej zwroty.
Czytamy ją z wielu perspektyw, co naprawdę dużo wnosi. Dzięki takiemu rozwiązaniu łatwo wszystko zrozumieć.

Bohaterów jest wielu, jednak nie o wszystkich mogę wam opowiedzieć.
Joanna jest kobietą po wielu przejściach. Zostawiona przez matkę w dzieciństwie, wychowywana, przez której babcię wiele zawdzięcza. Jednak jej już nie ma na świecie, a kobieta czuje się bardzo samotna. To bohaterka zamknięta w sobie, mocno cierpiąca, dobra, sympatyczna. Osobiście ją bardzo polubiłam.
Kamil jest mężczyzną po przejściach. Związał się z kobietą, z którą miał zamiar spędzić resztę życia, jednak ona zawiodła, a ich wspólne życie zmieniło się w piekło. Nowe miasto, nowy początek, nowa praca, znajomi. To mężczyzna, który jest dobry, sympatyczny, czasem przez to pozwoli sobą manipulować, co nie wychodzi mu na dobre. Osobiście go bardzo polubiłam.

„Marzenia spełniają się jesienią” to książka, która mnie bardzo się podobała i z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA


  Gabriela Feliksik  (26.06.2022)
W tej ciągłej pogoni dnia codziennego, książka jest dla mnie prawdziwym relaksem i odpoczynkiem. Czasami potrzebuję wyciszenia, czasami różnorakich emocji, czy wysilenia umysłowego. Wiem wtedy z reguły jaki rodzaj książki wziąć do ręki, żeby zaspokoić potrzebę na dany moment. Są jednak takie książki, które muszą mieć w sobie dawkę magiczną, bo po prostu mnie zaczarowują, dając wyciszenie, spokój, wyciskają łzy poprzez paletę różnych emocji pojawiających się w czasie lektury i sprawiają, że po prostu się uśmiecham po ich odłożeniu. I do takich magicznych książek należą bez wątpienia „Marzenia spełniają się jesienią” Pani Marty Nowik.
Historia, wydawałaby się być banalna, ot opowieść o dwójce ludzi po przejściach, którzy spotykają się, zakochują się w sobie i żyją długo i szczęśliwie po paru perypetiach losowych. Nic bardziej mylnego. Joanna ciągle nie umie poradzić sobie z emocjami po tragicznej śmierci narzeczonego. Hubert zginął ratując jej życie, więc jeszcze trudniej jest jej pogodzić się z jego odejściem i zacząć normalnie funkcjonować, jak radzą jej bliscy. Kamil natomiast szuka miejsca na schronienie się po nieudanym związku, który kosztował go nie tylko złamane serce, ale także oszczędności. Trafia do Białegostoku przez przypadek i postanawia już tutaj zostać. Poznaje Joannę i jest bardzo zaciekawiony nową sąsiadką, zaprasza ją więc na kawę i ciastko i od tego momentu wpadają na siebie od czasu do czasu, coraz częściej szukając swojego towarzystwa. Żadne z nich nie myśli o głębszej relacji. Najlepsza przyjaciółka Joanny, Sandra, postanawia zaprosić Kamila na przyjęcie organizowane z okazji urodzin Joanny. I dzień jej trzydziestych urodzin staje się dniem przełomowym nie tylko dla głównej bohaterki, ale również dla całego otoczenia. Jaką prawdę odkryje przez przypadek Joanna o swoim zmarłym narzeczonym? Czy jej najlepsza przyjaciółka faktycznie zasługuje na to miano? Czy uda się Joannie naprawić relacje z matką? I czy Kamil zawalczy o Joannę, kiedy odkryje co do niej czuje? Kim tak naprawdę jest Stefan, dawny przyjaciel matki Joanny?
„Marzenia spełniają się jesienią” to wielowątkowa opowieść o problemach, które mogą spotkać każdego z nas, ale też historia o ludziach, którzy stawiają czoła przeciwnościom losu i nie boją się zawalczyć o swoje szczęście. Autorka porusza wiele poważnych tematów dręczących nasze społeczeństwo. Pokazuje jak trudno w dzisiejszych czasach znaleźć prawdziwe uczucie. Liczą się pieniądze, kariera, łatwe i szybkie jednorazowe relacje, ludzie nie umieją być rodzicami, nie potrafią wziąć na siebie pewnych odpowiedzialności. Jedni dopasowują się do tego schematu, inni pozornie też, ale płacą za to wysoką cenę, np. różnymi chorobami, jak cierpiąca na bulimię Sandra. „Marzenia spełniają się jesienią” pokazują też jak wiele rodzajów toksycznych relacji jest wokół nas, nie tylko tych pomiędzy kobietą, a mężczyzną, ale też pomiędzy rodzicami i dziećmi, czy pomiędzy przyjaciółmi. Na szczęście jako ludzie zawsze mamy prawo wyboru i możemy zmienić obraną wcześniej drogę, by móc być szczęśliwym. I takie przesłanie odczytałam w losach bohaterów przedstawionych przez autorkę. . Bo nigdy nie jest za późno na zboczenie ze złej drogi, by pójść drogą szczęścia. I chyba ten morał płynący z kart książki sprawił, że poczułam taki magiczny spokój i odprężenie. Dlatego bardzo serdecznie Wam książkę polecam i mam nadzieję, że to dopiero początek naszych czytelniczych spotkań z Panią Martą.


  Ewelina Górowska  (13.07.2022)
Dziś przyszła pora napisać o odczuciach towarzyszących mi po lekturze debiutanckiej powieści pani Marty Nowik. Muszę w tym miejscu przyznać, że nastawiona byłam na kolejny romans, o którym zapomnę w ciągu kilku dni, jednak zostałam zaskoczona... po kilkunastu dniach od skończenia lektury nadal myślę o jej fabule.

"Marzenia spełniają się jesienią" to historia, która może przydarzyć się każdemu z nas. Jest to opowieść przepełniona tajemnicami, smutkiem, ale i nadzieją. Jest to opowieść o tym, że nic nie jest nam dane na zawsze, ale i o tym, że nigdy tak naprawdę niepoznany drugiego człowieka. Jest to opowieść o przyjaźni, trudnych wyborach, odrzuconym uczuciu- które pragnie zemsty za wszelką cenę. Jest to również opowieść o szansie... nie tylko na miłość, która ma szansę się narodzić, pod warunkiem że bolesną przeszłość zostawimy za sobą, ale przede wszystkim o szansie, którą warto dać drugiemu człowiekowi, zrozumieć go, wybaczyć...
Marta Nowik porusza w swej powieści trudne tematy, pisze o chwilowym zapomnieniu, które niesie za sobą ogromne konsekwencje, pisze o zazdrości i nieumiejętności radzenia sobie z nią. Porusza temat nieuleczalnej choroby, samoakceptacji po trudnych przeżyciach, samotności w przysłowiowym tłumie, a na końcu daje nadzieję, że z każdym problemem jesteśmy sobie w stanie poradzić, pod warunkiem że mamy obok siebie odpowiednie osoby.
Pokazuje, że złamane i roztrzaskane serce można poskładać, nawet z tysiąca kawałków, trzeba tylko uwierzyć, że jest to możliwe.

Styl autorki jest niezwykle ciepły i lekki, wyraziści bohaterowie, z których każdy z nich wnosi olbrzymi ładunek emocji w tę powieść, barwne i plastyczne opisy, dialogi pełne emocji- to wszystko sprawia, że przez książkę się wręcz płynie. Nie mogłam się od niej oderwać do ostatniej strony, wykorzystując przy okazji cały zapas chusteczek. Dawno już żadna historia tak bardzo mnie nie wzruszyła. Nie chce się tej historii kończyć i bez przerwy ma się nadzieję na szczęśliwe zakończenie.

Autorce gratuluję z całego serca stworzenia przepięknej, głębokiej i zmuszającej do refleksji powieści. Z całego serca życzę, by ta historia trafiła do jak najszerszego grona czytelników

Czy polecam?
Polecam serdecznie!!
"Marzenia spełniają się jesienią" to debiut, ale tak bardzo udany, że z wielką niecierpliwością czekam na kolejne powieści Marty Nowik.

POLECAM...


  Sandra Smolińska  (12.09.2022)
Kochani, mam do Was pytanie czy jeżeli, ktoś zawiódłby Wasze zaufanie potrafilibyście dać mu drugą szansę? Dajcie mi koniecznie znać bo jestem ciekawa Waszej opinii.

Mam dla Was dzisiaj recenzja pięknej, wzruszającej, ciepłej i dającej nadzieję książki „Marzenia spełniają się jesienią” autorstwa Marty Nowik. Kochani to idealna pozycja na zbliżającą się jesień. Joanna samotna trzydziestolatka, której narzeczony zginął musi nauczyć się żyć na nowo. Na pierwszy rzut oka możemy myśleć, że to słaba kobieta, lecz z każdą stroną będziemy widzieć jej przemianę I wolę walki o lepsze jutro, lecz nie będzie miała lekko.
Kamil chłopak, który zostawia swoje stare życia, złamane serca i ucieka do innego miasta, aby zacząć żyć na nowo. Tam poznaje Joanna i zaczyna
o nią walczyć. Bardzo podobała mi się ta postać bo Kamil jest wytrwały, zdeterminowany i chociaż demony przeszłości pukają do drzwi, ma swój cel i robi wszystko aby go zrealizować. Zdradzę Wam, że zauroczyłam się też postaciami drugoplanowymi, były one idealne a historie które ich spotykały są tak bardzo życiowe, że ma się wrażenie, że czyta się historie swoich znajomych. Gratuluję Autorce wymyślenia tak genialnej fabuły, przez to że akcja książki jest bardzo dynamiczna przeczytałam ją i w jedno popołudnie nie idzie jej odłożyć nie wiedząc jak się skończy..
Jeżeli Kochany Czytelniku lubisz jak w książkach poruszane są trudne tematy śmierci, chorób, fałszywych przyjaźni, samotności to ta książka jest idealna dla Ciebie. Oczywiście znajdziesz też tam dużo ciepła, nadziei, zaufania, wsparcia i miłości. A jeżeli jesteś miłośnikiem jesieni to krajobrazy zachwycą Ciebie dodatkowo, ja po tej lekturze wyczekuje październikowego słońca i kolorowych liści.
„Marzenia spełniają się jesienią” to przepiękny debiut, mam wrażenie, że Autorka nas jeszcze zaskoczy.
Polecam Wam tą książkę


  mloda_mama _czyta  (10.11.2022)
Joanna przeżywa trudne chwile, w wypadku zginął jej ukochany.. ciężko jest się jej z tym pogodzić mimo upływu czasu. Jednak wie, że nie może się poddać, dlatego każdego dnia wstaje z łóżka i stara się po prostu żyć dalej, mimo wciąż żywej pamięci o swojej drugiej połówce.. Pewnego dnia, do sąsiedniego mieszkania wprowadza się Kamil, młody mężczyzna, który w jakiś sposób przyciąga do siebie kobietę. Przekonuje ją swoim zachowaniem, postawą i humorem.. nie zniechęca jej.. wydaje się, że mężczyzna chce mieć po prostu dobre stosunki z sąsiadami.. Kamil też, wprowadził się nie bez powodu, sam przeżywa cięższy okres i w pewnym sensie ucieka od swojego życia, by zacząć na nowo.. W tej historii, każdy bohater dźwiga jakiś swój krzyż, i pokazane jest prawdziwe naturalne życie. Bo przecież kto z nas nie ma problemów? Mniejsze lub większe ale są..

Bardzo polubiłam Kamila, muszę przyznać, że zaimponował mi swoją postawą. Myślę, że mało kto zdobył by się na takie gesty.. To taka historia, która daje nam nadzieję na lepsze jutro mimo złego dziś..

Autorka pokazuje nam dzięki swojej historii, że można kochać jesień mimo tego, że kiedyś mogła być dla nas bolesna...


  Natalia Strągowska  (27.04.2023)
Książka ta jest debiutem Autorki. Z ogromną ciekawością przystępowałam do jej czytania, gdyż słyszałam o niej wiele dobrego. Jakie są moje wrażenia po lekturze? Zapraszam Was serdecznie do zapoznania się z moją opinią.

Joanna, to osoba, która wciąż zmaga się z traumą. Jej ukochany zginął w tragicznym wypadku, ratując jej życie. Każdy dzień jest dla niej inny. Uczy się żyć w nowej rzeczywistości i powoli stara się wrócić do dawnego życia. Gdy pewnego dnia, w mieszkaniu obok niej, zamieszkuje przystojny sąsiad Kamil, czuć od razu, że między tą dwójką jest jakaś chemia. Z czasem przyjaźń zamienia się też w coś głębszego... Czy jednak oboje, mocno doświadczeni przez los będą umieli odnaleźć się w całkiem nowej dla nich sytuacji? Czy uda im się pokonać własne lęki? Czy uczucie wygra walkę z bólem i tęsknotą? Czy będą mieli tyle odwagi, aby znów zaufać i otworzyć się na drugiego człowieka? Odpowiedzi na te wszystkie pytania znajdziecie właśnie w trakcie czytania książki.

Pani Marta wprowadza nas w świat, gdzie jednocześnie toczy się kilka historii. Mamy sporo bohaterów, których losy przeplatają się wzajemnie. Wszystko jest ze sobą połączone. Każda z przedstawionych przez Autorkę postaci, boryka się z jakimiś problemami i ma za sobą trudne doświadczenia. Jednak każda z nich stara się naprawić własne błędy i próbuje być lepszą osobą. Czy im się to uda? Musicie przekonać się sami :) Oczywiście mamy tutaj i elementy intrygi. Pojawiają się też złe charaktery, które nieźle namieszają w trakcie całej historii.

O czym jednak jest ta historia? Dla mnie jest to opowieść o wychodzeniu z depresji, o stawianiu sobie nowych celów, o sztuce wybaczania oraz o miłości, która musi pokonywać wiele przeszkód.

Autorka w bardzo ciekawy sposób, poruszyła wiele trudnych tematów, którymi potrafiła mnie zainteresować. Jej styl pisania jest tak przyjemny w odbiorze, że publikację się wręcz pochłania i trudno jest się od niej oderwać. Jak na debiut, uważam, że jest to naprawdę bardzo dobra pozycja, którą serdecznie Wam polecam. I choć osobiście, nie przepadam za jesienią


  Mirosława Dudko  (18.05.2022)
,Marzenia spełniają się jesienią" to debiutancka powieść pani Marty Nowik, która napisała wielowątkową historię pokazując różne barwy życia i ludzkich charakterów. Fabuła składa się z kilku wątków, w których głównym motywem jest budowanie życia na nowo po trudnych przejściach. Zarówno Joanna, jak i Kamil mają za sobą tego rodzaju zdarzenia, ale każde z nich radzi sobie z nimi inaczej.

Historia opowiedziana przez panią Martę Nowik ma wiele barw, które zmieniają swoją intensywność w zależności od pory roku, nastrojów i okoliczności. Zarówno przyjaźń, jak i miłość zostaje w niej wystawiana na próbę i okazuje się, kto jaki jest naprawdę. Zawarła w niej wiele emocji, życiowych sytuacji i charakterystycznych postaci, które od razu wzbudzają określone uczucia. Swoją opowieścią niejednokrotnie porusza serce, wzbudza złość, tkliwość, ale też zrozumienie i nadzieję, że wszystko ułoży się jak najlepiej.

Uświadamia, że każdy odbiera trudne doświadczenia inaczej, podchodzi do pojawiających się trudności, ale zawsze potrzebuje mieć obok siebie kogoś, kto wskaże drogę pomoże przejść trudny etap, wesprze i doda otuchy. Prawdziwa przyjaźń i miłość zawsze się obronią i dodają skrzydeł i barw naszemu życiu. Każdy z nas jest wędrowcem poszukującym szczęścia, własnej drogi i miłości, ale trzeba nauczyć się budować swoje życie na nowo. Na spełnianie marzenia zawsze jest dobry czas. Trzeba tylko sobie na to pozwolić.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Novae Res

Cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2022/05/1092-marzenia-speniaja-sie-jesienia.html


  Anna Kubera  (31.05.2022)
Nie ma odpowiedniego czasu na miłość. Ona przychodzi sama, zazwyczaj niespodziewanie. Kiedy myślimy, że nic nas już dobrego w życiu uczuciowym nie spotka, to nagle pojawia się na naszej drodze.

Joanna nie może się otrząsnąć po tragicznym wypadku swojego narzeczonego, w którym zginął. Każdego dnia próbuje budować swój świat na nowo i otwierać się na nowe znajomości. Nie ma wielu osób wokół siebie, ale uważa, że zawsze może na nie liczyć. Nic bardziej mylnego. Kiedy do sąsiedniego mieszkania wprowadza się młody mężczyzna – Kamil, serce Joanny zaczyna mocniej bić. Niestety droga do ich uczucia jest trudna i wyboista. Kobieta dostrzega, że przyjaciółka, której tak ufała, wcale nie chce jej dobra. Joanna nie ma już sił i odwagi, aby po raz kolejny zaufać i otworzyć serce. Czy Kamilowi uda się zmienić jej podejście i zdobyć serce ukochanej?

„Marzenia spełniają się jesienią” to pełna ciepła i wzruszająca opowieść o poszukiwaniu swojej drogi w życiu, o walce z własnymi lękami i słabościami. Bez względu na to, ile mamy lat, spotykamy na swojej drodze takie przeszkody, które nie pozostają bez wpływu na nasze dalsze życie. Najważniejsze to nie zamykać drzwi, przez tym, co do nas przychodzi. Nie bać się otworzyć na nowe, zaprosić do swojego życia.

W czasie lektury miałam wrażenie, że momentami główna bohaterka sama sobie robi na złość. Wkurzała mnie jej łatwowierność i ośli upór oraz to, że nie potrafiła dostrzec wokół siebie ludzi, którzy naprawdę chcieli dla niej dobrze, a ślepo wierzyła tym fałszywym.

Zauroczyła mnie cała oprawa tej powieści, gdyż akcja toczy się jesienią, która jest w książce wspominana i ukazywana w wielu momentach. Od razu przed oczami miałam piękne kolory, jasne, ale już nie tak palące słońce, delikatne powiewy wiatru, a momentami padający deszcz. Mimo że jesień nie jest moją ulubioną porą roku, to do tej książki idealnie pasowała i nadawała jej niepowtarzalnego klimatu.

Wciągająca od pierwszej strony, spokojna, uczuciowa, przemawiająca do naszego wnętrza. Pozwalająca na chwilę refleksji. Z zakończeniem, które z jednej strony zaskakuje, a z drugiej właśnie takiego się spodziewamy.

Oczywiście polecam!


  Dominika Pieniążek  (12.06.2022)
“Marzenia spełniają się jesienią” to debiut autorki Marty Nowik.

Książka opowiada historię kobiety, która w tragicznym wypadku straciła swojego ukochanego. Joanna każdego dnia stara się odbudować swoje utracone życie. Pozytywnym aspektem okazuje się wprowadzenie nowego sąsiada. Kamil i Joanna szybką znajdują nić porozumienia. Okazuje się, że oboje niosą spory bagaż życiowy. Ich przyjaźń przeradza się w coś więcej. Jednak czy będą gotowi na nową miłość?

“Była przygotowana na obronę. A jak powtarzała - najlepszą obroną jest atak. I często taką taktykę stosowała w życiu, zrażając przy tym wszystkich do siebie”.

“Marzenia spełniają się jesienią” to historia, która opowiada losy Asi, Kamila, Stefana, Franki oraz Sandry. Każdy z nich wnosi do historii coś innego. Niosą ze sobą ogromny bagaż życiowy. Ból po stracie narzeczonego, problemy związane z samotnym wychowywaniem dziecka czy tajemnicę, która może wywrócić ich całe życie. Autorka poruszyła wiele istotnych kwestii, które na co dzień są nieodzownym elementem naszego życia. Skłania nas do refleksji. Refleksji nad tym, kto tak naprawdę znajduje się w naszym życiu. Nad ludźmi, którzy każdego dnia są przy naszym boku.

“Marzenia spełniają się jesienią” to lekka historia, która skradnie wasze serca. Autorka ma bardzo ciekawy styl pisania. Książkę czyta się bardzo szybko i z ogromną przyjemnością. W środku czytelnik znajduje zarówno te przyjemne momenty jak również i wiele bólu. Mam wrażenie, że autorka poradziła sobie z tą historią rewelacyjnie. Gdybym nie wiedziała, że jest to jej debiut, nigdy bym się nie zorientowała. Książka ma lekkie niedociągnięcia, jednak nie umknął mojej uwadze fakt, że autorka wszystko dobrze zaplanowała. Stworzyła intrygującą historię, od której czytelnik nie może się oderwać. Wyrazistych bohaterów, którzy mogą należeć do naszego otoczenia oraz ciepłą atmosferę, którą da się wyczuć podczas czytania.


Książka wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Jak najbardziej polecam Wam ten tytuł. Jest to książka, która z pewnością pozytywnie was zaskoczy.

“Wiedział, że często prawdziwa i głęboka miłość bywa okupiona wielkim cierpieniem oraz licznymi zmaganiami z najróżniejszymi przeciwnościami losu”.


  Ewelina Zaczkiewicz  (4.10.2022)
Joanna straciła w wypadku narzeczonego. Pomimo upływu czasu i wsparcia bliskich osób, szczególnie Stefana, nie do końca potrafi sobie z tym poradzić. Nie mniej bardzo się stara wrócić do normalności i na nowo stawiać kroki na drodze do przyszłości. Gdy do jej bloku, do mieszkania obok, wprowadza się Kamil, między nimi nawiązuje się nić sympatii, która z czasem z sasiedzkiej zaczyna przeradzać się w coś więcej. W związku ze zbliżającymi się 30 urodzinami kobiety, jej przyjaciółka Sandra postanawia zorganizować przyjęcie.. I to staje się początkiem dramatycznych, bolesnych wypadków, które wplyną na los obu kobiet i Kamila. Czy wszystko pójdzie w dobrą stronę pomimo rozdrapanych ran przeszłości? Skąd wziąć tyle siły i odwagi by dać sobie szansę na szczęście? Jaki sekret skrywa Stefan i mama Joanny? Z jakim problemem zmaga się Sandra? Jeśli chcecie poznać odpowiedź na te pytania musicie sięgnąć po książkę "Marzenia spełniają się jesienią" .

Jest to piękna, momentami poruszająca i nie łatwa historia, ktorą pomimo tego czyta sie bardzo przyjemnie i jakoś tak z ciepłem przy sercu, o sile miłości, która trwa i walczy do końca , o tym, że jesień może stać się nowym początkiem bez względu na wiek i przeżycia jakich doświadczamy. Od nas tylko zależy czy otworzymy drzwi naszego życia i pozwolimy sobie na szczęście i dobre uczucia.


  Angelika Frąckowiak  (2.08.2023)
Gdy na dworze piękna wiosna ja postanowiłam wrócić do klimatów jesiennych i zabrałam się za książkę „Marzenia spełniają się jesienią” autorstwa Marty Nowik.

Autorka przedstawiła nam losy trzydziestoletniej Joanny. Dziewczyna w tragicznych okolicznościach straciła swojego narzeczonego, który ją uratował. Powoli z dnia na dzień kobieta dochodzi do siebie. Pewnego dnia spotyka swojego nowego sąsiada Kamila, który ucieka od swojej przeszłości i dziewczyny. Co wyniknie z tego spotkania? Czy będą mieli siłę i odwagę by rozwinąć znajomość?

Mam mieszane uczucia po skończeniu tej książki. Po przeczytaniu opisu i tytułu spodziewałam się ciekawej, wciągającej powieści z marzeniami w tle. Niestety powieść ta trochę mnie zawiodła. Historia jest ciekawa. Autorka poruszyła, tematy, które każdego z nas mogą dotyczyć, jednak czegoś mi brakowało. Przez pierwsze sto stron miałam ochotę odłożyć tę książkę. Bardziej mnie usypiała niż wciągała. Wkurzało mnie, że były momenty gdzie musiałam się zastanowić nad chronologią wydarzeń. Jednak po przeczytaniu mniej więcej jednej trzeciej książki, akcja zaczęła się rozkręcać. Drugą „część” czytało się naprawdę przyjemnie.

Pierwszy raz czytałam książkę, która ma 306 stron i aż 85 rozdziałów. Czy mi się to podobało? Ciężko mi to stwierdzić. Na początku trochę mi to przeszkadzało, miałam pretekst, żeby wsadzić zakładkę między strony i odłożyć czytanie na następny dzień. Jednak potem mi to nawet się spodobało, ponieważ każdy rozdział zamykał jakby jedną myśl, bohaterów.

Zakończenie powieści trochę mnie rozczarowało, po kiepskim początku, ale ciekawym środku, myślałam, że końcówka będzie ciekawsza. Jak dla mnie było za dużo niewiadomych.

Co do bohaterów, to Marta Nowik dobrze ich wykreowała. Każdy bohater ma swoją przeszłość, swoje doświadczenia życiowe. Każdy jest inny, ma swój charakter. Jeśli miałabym wybierać który z bohaterów mi najbardziej przypadł do gustu, to była by to postać drugoplanowa, koleżanka z pracy Joanny – Franka. Zachowanie i charakter tej bohaterki bardzo mi się podobało.

Podsumowując Marta Nowik stworzyła słodko – gorzką powieść, w której znajdziemy dużo życiowych tematów, od zdrady po choroby, czy wybaczenie i miłość. Nie zabrakło też szczęśliwych wydarzeń, spełniana marzeń. Autorka miała ciekawy pomysł na tę powieść, jednak mi czegoś w niej zabrakło i wiem, że raczej drugi raz tej książki nie przeczytam.

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Liczba:  
      Dodaj do koszyka
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Obiecaj, że mnie kiedyś odnajdziesz — Anna Ficek Obiecaj, że mnie kiedyś odnajdziesz — Anna Ficek
Miłość i tak cię znajdzie - nawet gdy stoisz po drugiej stronie barykady

Hania pragnie być wolna i szczęśliwa, ale wie, że wojna nie sprzyja realizowaniu ...