Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Literatura obyczajowa -> Ludzie potrafią latać — antologia
Ludzie potrafią latać —  antologia

Ludzie potrafią latać

Cena: 36,99 zł 31,44 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Agnieszka Lingas-Łoniewska
Małgorzata Warda
Alicja Sinicka
Magdalena Knedler
Anna Szafrańska
Anna Kasiuk
Jolanta Kosowska
Daniel Koziarski
Daniel Radziejewski
Rafał Cichowski

Małe przyjemności mają wielką moc

Jeżeli lubicie opowieści, które nie przytłaczają formą, inspirują optymistycznym przesłaniem i wywołują szczery uśmiech – sięgnijcie po tom „Ludzie potrafią latać”.

Znajdziecie tu dziesięć historii, czasem nieprawdopodobnych i szalonych, czasem na pozór zupełnie zwyczajnych, które udowadniają, że życie to coś naprawdę wyjątkowego, a każdą porażkę da się przekuć w początek czegoś pozytywnego. Może w tym pomóc znaleziony na plaży plecak, nieoczekiwane spotkanie w wirtualnym świecie, zaskakujący finał sportowej rywalizacji czy… różowy aligator, który ukazuje się tylko wybranym!

W dzisiejszym świecie ludzie wiecznie się spieszą i nigdy nie mają czasu, a do tego za rzadko na ich twarzach gości serdeczny, niewymuszony uśmiech. Postanowiliśmy więc oddać w Twoje ręce chwilę wytchnienia zamkniętą w tym krótkim tomie radosnych opowiadań. Nie zajmą Ci wiele czasu, a dostarczą mnóstwa pozytywnej energii. Taki właśnie był nasz cel.
Wojciech Gustowski, redaktor naczelny

Szczegóły

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 18 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Damian Pawłowski  (29.09.2019)
Zamiast tworzyć piękny, literacki wstęp, napiszę krótko – wszyscy powinni sięgnąć po tę antologię radosnych opowiadań! A dlaczego? Do naszych dusz zawitała jesień. Kiedy na dworze jest szaro, ponuro, a deszcz nie przestaje padać, czujemy się ospali i mamy lekką chandrę… „Ludzie potrafią latać” od wydawnictwa Novae Res – to pozycja, która jesienną depresję zamieni w śmiech i radość.
Antologia składa się z dziesięciu opowiadań, a każde z nich zostało napisane przez innego autora. Dzięki temu mamy przegląd różnego poczucia humoru oraz innej próby rozbawienia nas – czytelników. Autorzy ukazują postacie, które są na wskroś pechowe. Jazda tramwajem w przeciwnym kierunku, brak prądu w domu, a przez to tragiczny wygląd? Brzmi znajomo! Są to chwile, kiedy wewnętrznie rozpadamy się na setki kawałków i przeklinamy cały świat. Jednakże ludzie, którzy przyglądają nam się z boku, mogą się…zaśmiać z naszego życiowego pecha.


  Katarzyna Gałczyńska  (1.10.2019)
Nigdy nie czytałam książki która była zbiorem przeróżnych opowiadań kilku osób . Zawsze uważałam ze to nic ciekawego ale książka ''Ludzie potrafią latać '' zmieniła moje zdanie .
Zawarte są w niej opowiadania krótkie , o różnych historiach , śmiesznych , wzruszających ale każda z nich na swoim końcu ma tzw. '' morał ''. Jedna mówi o tym że nie warto rezygnować z marzeń , z bliskich nam osób tylko dlatego bo jest źle czy nam nie wychodzi , druga że narodowość nie ma znaczenia bo każdy człowiek jest taki sam .
Jeśli chcemy odpocząć od książek których historia ma po 300 ileś stron ta książką będzie idealnym odpoczynkiem dającym w niektórych kwestiach dużo do myślenia .


  Maria Ciężarek  (9.10.2019)
Jesienną propozycją od Wydawnictwa Novae Res na słotne wieczory, przygnębiającą depresyjną pogodę, jest tom radosnych opowiadań. Mają one wywołać na twarzy czytelnika uśmiech płynący prosto z serca, taki, który na dodatek rozgrzeje wszystko wokoło. Czy takie są naprawdę?

Książka jest wydana w bardzo piękny sposób. Słysząc o opowiadaniach najczęściej wyobraźnia podsuwa mi obraz prześliczne książki w twardej oprawę i myślę, że to jest jedyne czego mi tutaj brakuje. Grafika utrzymana w ciepłych barwach, gdzie widać motyle wylatujące ze słoika, od razu kojarzy się z ciepłym, szczęśliwym latem.

Każde z opowiadań zawartych w tomie zostało napisane przez odrębnego autora. Wśród autorów znajdziemy mistrzów powieści obyczajowych, m. in. Agnieszkę Lingas-Łoniewską, Annę Szafrańską Jolantę Kosowską czy Daniela Koziarskiego. Tematy przez nich poruszane są niekiedy śmieszne, czasem mało prawdopodobne, ale zawsze dobrze się kończą i obdarzają czytelnika mnóstwem pozytywnych emocji.

Myślę, że najlepiej można określić te opowiadania mianem pudełka czekoladek. Nie wiemy na co trafimy, ale każde z nich jest niebywałą przyjemnością, dającą uczucie błogości i szczęścia. Choć szczęście (tak jak i czekoladki) najchętniej każdy z nas pochłonąłby w całości, to tutaj polecam czytać powoli, po jednym opowiadaniu, najlepiej w takich momentach które tego po prostu potrzebują. Bo te opowiadania są dokładnie takie, jak mówi redaktor naczelny. Dostarczają bardzo pozytywnej energii. Działają jak herbatka rozgrzewająca, jak czekoladki, jak gorące kakao, jak wszystko co jest najlepsze na tym świecie i najbardziej proste jakie tylko może być. Bo przecież człowiekowi nie wiele potrzeba do szczęścia.

www.ksiazkomania17.blogspot.com


  Monika Świątek  (10.10.2019)
Kochani przeczytajcie koniecznie książkę "Ludzie potrafią latać". Już dawno się tak nie śmiałam podczas czytania.
Książka zawiera 10 historii, każda pisana jest przez innego autora. Są to krótkie, bardzo pouczające opowiadania z dużą dawką humoru, które udowadniają, że życie to coś naprawdę wyjątkowego, a każdą porażkę da się przekuć w początek czegoś pozytywnego.
Ta książka wywoła uśmiech na waszych twarzach.
Mi najbardziej podobało się opowiadanie Jeden dzień Nataszy Figiel. Dziewczyna ma ogromnego pecha. Najpierw myśli, że popsuły jej się światła w samochodzie, później gubi telefon, a na koniec gdy myśli, że chłopak ją zdradza i do tego wszyscy zapomnieli o jej urodzinach, zostaje mile zaskoczona.
Książka posiada przepiękną szafę graficzną, gdzie motywem przewodnim są motyle. Już sama okładka książki napawa optymizmem. Książka pisana jest w lekkim, przyjemnym stylu.


  Kasia Pessel  (11.10.2019)
Czym jest radość? Definicje są różne, ale czasem to wcale nie wielkie wydarzenia, długo przygotowane lub na jakie czeka się niecierpliwie. Wystarczy niekiedy drobnostka, chwila spędzona z drugim człowiekiem albo niespodzianka, taka prawdziwa i nagła, wywołująca uśmiech na twarzy i przede wszystkim w sercu. Szczęście można odnaleźć w małych rzeczach i sprawach, które wydają się z całkiem innej bajki.

Bywają takie poranki, przechodzące w popołudnia i wieczory, kiedy wydaje się, że każdy krok wykonywany jest pod stromą górę i tak w kółko. Gdzie w tym wszystkim znaleźć powód do radości, zwłaszcza, że czas goni i nie da się zapomnieć o prozie życia. Na dodatek od czasu do czasu drobiazgi składają się nam w mało przyjemna teorię i niestety Natasza Figiel jak najbardziej może to potwierdzić, a miało być całkiem inaczej! Zamiast szczęścia spotyka ją całkowita odwrotność, chociaż czy na pewno? Niekiedy oczekiwanie na najgorsze sprawa, iż nie dostrzegamy tego, co dla nas najważniejsze, ale od czego ci, którzy nas kochają?
Marzenia pozwalają wiele przetrwać, dzięki nim przymykamy oko na codzienność i jakoś pchać ten wózek zwany życiem. Lidka w tym temacie wie dużo, lecz od czego są chwile gdy można oddać się refleksjom nad tym, co mogło się wydarzyć? No właśnie, trochę radości, ale czy na pewno? Może trzeba małego wstrząsu by docenić ją tam gdzie faktycznie jest?
Co daje nam satysfakcję? Maciek powiedziałby, że czas spędzany na graniu, w komputerowych realiach jest zwycięzcą, lecz jest jeszcze szkoła, rówieśnicy i rodzina, a tu już piętrzą są problemy. Jednak pozostają wirtualne rozgrywki i słodki smak szczęścia, który może da się również odczuć tam gdzie do tej pory go brakowało? Wszystko zależy nie od tego, co myśleliśmy, iż jest ważne, ale to, co jest w nim naprawdę …

Dziesięć opowiadań, różnorodnych tak jak ich autorzy i stanowiących kolorową mozaikę gatunków, ale mających wspólny mianownik – radość, taką niezwyczajnie zwyczajną. W zbiorze „Ludzie potrafią latać” nie jest ona podana w oczywisty sposób, na przysłowiowej tacy, nie ma w niej przesłodzonego lukru, bywa za to obietnica i cieszenie się niedostrzeganymi wcześniej spełnionymi marzeniami. Na tym nie koniec, to raczej początek zrozumienia siebie samego i wyboru tego, czego pragniemy, wytyczenia drogi do celu i zejścia ze ścieżki, jaka jedynie była iluzją na tę, gdzie możemy być szczęśliwymi jeśli tylko sami tego zechcemy. Dziesięć historii, kilkunastu bohaterów, różnorodność czasu i miejsc, lecz przede wszystkim pokazania ile zależy od samego człowieka, w końcu nauka latania nie jest aż tak trudna, lecz wymaga zrobienia tego pierwszego kroku w nieznane. Komizm, poważniejsze tony, refleksja i humor tylko i nie tylko tyle można odnaleźć w nieszablonowych opowieściach dziesięciu pisarzy, podających nie receptę na szczęście, lecz szlak gdzie da się je odnaleźć, jeśli oczywiście jest się odważnym by je schwytać i cieszyć się nim.


  Julita Serafinko  (14.10.2019)
Dzisiaj mam dla Was książkę, która stanowi zbiór 10-ciu opowiadań, LUDZIE POTRAFIĄ LATAĆ. Mamy tutaj opowiadania napisane przez: Agnieszkę Lingas-Łoniewską, Małgorzatę Warda, Alicję Sinicką, Magdalenę Knedler, Annę Szafrańską, Annę Kasiuk, Jolantę Kosowską, Daniela Koziarskiego, Daniela Radziejewskiego oraz Rafała Cichowskiego. Każde opowiadanie dotyczy innych historii, osób, wyciągamy z nich różne morały. Z uwagi na to, że są one stosunkowo krótkie, co chwila wpadamy w inną historię i żyjemy życiem bohaterów. Po raz kolejny przekonałam się, że warto sięgać też po tego typu zbiory i odetchnąć niekiedy od długich 300, 500 jak nie więcej stronicowych historii. Tutaj mamy w jednym miejscu różnorodność. Co prawda nie do końca zgadzam się z adnotacją na książce, że jest to antologia radosnych opowiadań, gdyż nie wszystkie jak się okazało takie radosne są. Mnie się zdarza nieraz czytać książkę w trakcie reklam podczas filmu, tego typu zbiór pozwala nam w trakcie reklamy przeczytać całe opowiadanie i bez zniecierpliwienia uda nam się poznać zakończenie. Jak wiadomo reklamy potrafią być przydługawe


  Lucyna Kuszmerek  (25.10.2019)
"Ludzie potrafią latać"

Jest to zbiór opowiadań wielu autorów. Zawierają dużo śmiesznych wątków, dzięki czemu czyta się to z przyjemnością. Świetnie potrafi poprawić humor w ponure jesienne dni. Przedstawione są historie kilku osób, które wiodły szczęśliwe życie, chociaż nie potrafili go dostrzegać. Przez co starali się za wszelką cenę dążyć do szczęścia, nie patrząc na to jakie popełniają błędy. Każde z opowiadań kończy się szczęśliwie, i bardziej zachęca czytelnika. Przedstawia przeżycia innych ludzi, których każdy z nas może kiedyś doświadczyć, lub już doświadczył.

Moim zdania książka jest warta uwagi i poświęcenia jej troszkę czasu. Ja sama byłam zdziwiona jak bardzo ta książka potrafi poprawić humor w dość trudne dla nas dni.


  Paula Jołda  (6.11.2019)
Antologie radosnych opowiadań stworzyło dziesięciu różnych autorów. Dziesięć różnych opowiadań.
Każde z opowiadań ma inne przesłanie, ale cel ten sam.
Trochę radości w życiu każdemu z nas się należy. Często jesteśmy zabiegani od samego rana, nasze dni są takie same, brak nam czasu na cokolwiek innego niż domowe obowiązki. Proponuję usiąść na chwilę chociaż i przeczytać opowiadania.
Wstyd się przyznać, ale nie czytałam wcześniej żadnej książki autorów opowiadań. Bardzo podobało mi się opowiadanie Agnieszki Lingas-Łoniewskiej " Jeden dzień Nataszy Figiel ". Poczucie humoru autorki jest wspaniałe. Inne opowiadania także pokażą nam prozę dnia codziennego zabarwioną humorem i niesamowitością.
Antologia Radosnych Opowiadań to wspaniała dawka humoru, wytchnienia od codzienności. Możemy także poznać twórczość różnych pisarzy.
Polecam ją każdemu kto chce zapomnieć chociaż na chwilę o szarości dnia codziennego.


  Eliza Żywicka  (17.12.2019)
#240 -Ludzie potrafią latać - Antologia radosnych opowiadań - Wydawnictwo Novae Res

#101/52/2019

"Coś się zmieniło. Pustka, którą odczuwałam od lat, zniknęła.
Odstawiłam niedokończone ciastko na schody i pobiegłam na górę. Dawniej sądziłam, że wszystko, co najpiękniejsze, znajduje się tylko w marzeniach, a teraz jasno widziałam, że ja to wszystko mam."

332 strony pozytywnych opowiadań, wywołujących uśmiech na twarzy, idealnych na jesienno - zimową szarą aurę.'

Jest to jedna z nielicznych książek, którą wybrałam po okładce - nie tylko ze względu na bijące od niej kolory, ale także na motyle jako symbol mojej pracy - Doradca rozwoju osobistego Eliza Żywicka.

Dziękuję Wydawnictwo Novae Res za tą książkę


  Ewelina Górowska  (23.05.2020)
Bardzo rzadko sięgam po zbiory opowiadań kilku autorów, wydanych w jednej pozycji- najzupełniej w świecie, boję się tego, że moja ocena mogłaby być pokierowana osobistymi sympatiami lub antypatiami i źle to wpłynie na jej całokształt.
Obawiałam się, że i tak samo stanie się tym razem, jednak widząc większość nazwisk osób, które naprawdę lubię i cenię, a w większości czytałam już ich wcześniejsze powieści, postanowiłam zaryzykować.
Nie zawiodłam się...
Jak to przy takich przedsięwzięciach bywa, dostaliśmy w ręce prawdziwą mieszankę wybuchową, ale pojawia się tu również pewność, że każdy z czytelników znajdzie coś dla siebie. I moim skromnym zdaniem w "Ludziach potrafiących latać" jest to znakomite posunięcie, zebrać znanych i lubianych w jednym miejscu.
Osobiście nie powiem Wam które opowiadania przypadły mi najbardziej do gustu, a które tylko troszkę mniej- jednak kto śledzi mojego bloga, bez problemu się domyśli, które zostało dla mnie tym najlepszym.

Opowiadania są krótkie, czyta się je z olbrzymią przyjemnością. Autorzy w swoich bohaterach obsadzają "zwykłych" ludzi, dzięki czemu możemy ich poznać i wczuć się w ich sytuację, zrozumieć emocje, rozterki i dylematy nimi targające, a równocześnie cieszymy się ich szczęściem, niemal tak, jakby byli to nasi prawdziwi przyjaciele.

Czy polecam?
Polecam z całego serca, wszystkim, którzy lubią takie ciekawe połączenia. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. A uśmiech i niejedna łza wzruszenia pozwolą Wam się zrelaksować i wyrzucić do krwi wiele endorfin.

POLECAM...


  Katarzyna Bębenek  (30.09.2019)
Ludzie potrafią latać, to zbiór dziesięciu opowiadań. Opowieści są krótkie, radosne, z optymistycznym przesłaniem. Niektóre mogą wydawać się szalone i nieprawdopodobne, ale trzeba przyznać, że chyba każdemu z nas trafiały się takie sytuacje jak wsiąść do złego tramwaju. Z niektórych można wyciągnąć wnioski, które są naprawdę trafne i ważne. Opowiadania czyta się bardzo szybko, myślę, że większość przypadła mi do gustu.
Opowieści uczą, żeby zaufać drugiemu człowiekowi, nawet jeśli coś podejrzewamy i rozmawiać ze sobą. Bardzo podobała mi się opowieść Agnieszki Lingas - Łojewskiej. Jej bohaterka miała tyle szalonych przygód, aż nieprawdopodobne żeby mieć takiego pecha jednego dnia, jednak chyba każdy ma czasem taki swój własny "piątek trzynastego".
Inne opowieści są również bardzo interesujące. Nie należy żyć przeszłością i czasem z perspektywy warto spojrzeć na niektóre sprawy, aby docenić co się ma. Opowieść Magdaleny Knedler była nieprawdopodobna, jednak chyba wyciągnełam z niej najwięcej wniosków dla siebie.
Nie będę opowiadać o każdym opowiadaniu, bo po prostu musicie po nie sięgnąć.

Uważam, że ksiażka jest idealna na ten ponury, jesienny czas. Brakuje nam słońca, pogoda nas nie rozpieszcza i większość z nas odczuwa jesienną depresję. Myślę, że opowiadania Was rozbawią i wprawią w pozytywny nastrój. Przepędzą jesienne smutki i depresyjny nastrój. Dodatkowo, dzięki nim, każdy spojrzy przychylnie na swoje pechowe zdarzenia, ale też dadzą do myślenia.
Opowiadania napisane są lekkim i bardzo przyjemnym językiem i dzięki temu książkę pochłania się niezwykle szybko.
Polecam książkę i życzę przyjemnej lektury.


  Kobietaczytajaca Kobietaczytajaca  (4.10.2019)
Książka ta jest zbiorem dziesięciu krótkich, ale ciekawych opowiadań. Każde z nich ma na celu rozśmieszenie czytelnika, wychwycenie morału oraz wywołanie refleksji. Niby każde z tych opowiadań jest inne, ale tematy, jakie najczęściej są w nich poruszane to podejrzenie zdrady, miłość, zaufanie oraz zwykły, najzwyklejszy pech. Tak jak to bywa w każdym zbiorze jedne historie są lepsze, czyli takie, które wchodzą w głowę i nie chcą z niej wyjść, a inne ciut mniej ciekawe. Autorzy mieli moim zdaniem niełatwe zadanie, stworzenie takiego opowiadania, które rozśmieszy, a jednocześnie wywoła refleksję. Znajdziemy w tej antologii takie opowiadania jak o mężczyźnie śledzącym i podejrzewającym swoją kobietę o zdradę, kobietę podejrzliwą i porównującą dotychczasowy związek z poprzednim, dwie byłe przyjaciółki, które po latach znów się spotykają i rozdrapują stare rany czy opowiadanie o panu Macieju Hazardkiewiczu sprytnym i przebiegłym człowieku. Te opowiadania utkwiły w mojej głowie najbardziej. Jest to książka, która nie wymaga wielkiego skupienia a język używany przez autorów jest zrozumiały. Natomiast styl pisania lekki i muszę przyznać, że bardzo przyjemnie mi się czytało. Nie raz uśmiech gościł na mojej twarzy, książka spełniła swoje zadanie w 100%. Żyjemy w świecie, gdzie wszyscy wszędzie się spieszą, a uśmiech na twarzach, u niektórych ludzi, gości bardzo rzadko. To właśnie takim osobom, jak i wszystkim mogę tę książkę polecić.


  Karina Tęcza  (10.10.2019)
Ludzie, którzy potrafią latać" to zbiór optymistycznych opowiadań @aga_lingas_loniewska_author, @wardamalgorzata, @alicja_sinicka, @magdalena_kne_, @annaszafranskaauthor, @annakasiuk_author, @kosowska_jolanta, @daniel_radziejewski_autor, @rafal.cichowski. Czyta się lekko i przyjemnie, ale ja chyba mam wrodzony masochizm bo jednak wolę zagadki kryminalne, krew, porwania i takie tam. Co oczywiście nie oznacza że są złe, tylko po prostu raczej nie dla mnie.


  Aleksandra Pawlak  (18.10.2019)
Za egzemplarz recenzencki dziękujemy wydawnictwu Novae Res.
Ludzie potrafią latać to zbiór 10 opowiadań o różnorodnym gatunku ale mające jeden mianownik: szczęście. Codzienność jest okrutnie wypierająca z uczuć, gonimy od czegoś do czegoś. Najpierw śniadanie, potem autobus, do pracy, praca, co na obiad? Zakupy, dom, spanie i tak w kółko. Nie doceniamy spokojnych chwil, które możemy spędzić w gronie najbliższych dopóki coś nie stanie na naszej drodze, albo uważamy, że nasze życie jest zmarnowane, bo tęsknimy za wyobrażeniem innego, którego nawet nie mogliśmy dotknąć.

Oprawa książki jest utrzymana w delikatnych pastelach, a motyw motyli przewija się na początku każdego opowiadania. Kartki nie za cienkie, nie za grube i bardzo przejrzysta czcionka.

Książka nadaje się na pluchowate jesienne wieczory oraz na wiosenne słoneczne poranki, wnosi nutkę zastanowienia nad naszym dotychczasowym życiem. Może nie doceniamy naszego partnera, bo i tak nic lepszego mnie nie spotka? Możliwe, że po przeczytaniu tej książki to "nic lepszego" zamienicie na "nikogo lepszego".
Ten zbiór opowiadań ma przede wszystkim sprawić czytelnikowi radość i myślę, że każdy znajdzie w nim coś dla siebie.
Szczerze polecam.
~Mimbla


  Jolanta Bugała-Urbańska  (22.10.2019)
Dziesięcioro polskich autorów i tyleż samo opowiadań, tak różnych, a mających wspólny cel - wywołanie uśmiechu na twarzy czytelnika. W dobie zewsząd dopadających nas negatywnych i tragicznych informacji, warto zagłębić się w literaturze lekkiej i optymistycznej, spojrzeć na świat przez różowe okulary.

A o czym poczytamy? O imprezie niespodziance, która o mało nie doprowadza do rozpadu związku. O marzeniach, które przesłaniają szczęście będące w zasięgu ręki. O prawdziwej przyjaźni potrafiącej przetrwać zazdrość i urazę.

Najbardziej spodobały mi się trzy historie. Zabawna, ale dającą do myślenia, o poszukiwaniu różowego aligatora, niezrealizowanych planach i niespełnionych marzeniach. Zagadkowa, "Plecak", o fortelu, który mógł wymyślić tylko najlepszy przyjaciel oraz wzruszająca, "Ludzie potrafią latać", która zasłużenie została opowiadaniem tytułowym.

Nie wszystkie historie trafiły w moje gusta, dwie z nich, moim zdaniem, nie do końca pasują do przesłania radosnych opowieści. Większość jednak wpisuje się w nie idealnie.

Gdy Ci smutno, gdy Ci źle, lub po prostu szukasz lekkiej i przyjemnej literatury, sięgnij po antologię radosnych opowiadań, wówczas nawet w pochmurny dzień zaświeci słońce.


  Królewskie Recenzje  (4.11.2019)
Przypadkowo znaleziony na plaży plecak, ponowne spotkanie miłości z młodości, różowy aligator, czy zaskakujący finał sportowej rywalizacji... Część opowiadań urzekła mnie i czytało mi się je z niekłamaną przyjemnością. Większości jednak czegoś brakowało, czasami mnie irytowały i nie widziałam w nich nic pozytywnego. Z tego też powodu nie do końca pasowały do tej książki, która miała w swoim zamierzeniu nieść pozytywne przesłanie. Niemniej jednak każdy znajdzie w niej coś dla siebie.


  Izabela Wyszomirska  (8.11.2019)
Małe przyjemności mają wielką moc.
Spontaniczne wyjście do kina, pyszny obiad w gronie przyjaciół, długa wieczorna kąpiel czy kilka stron ulubionej książki potrafią wygłuszyć złe emocje i skutecznie poprawić nastrój. Jeżeli lubicie opowieści, które nie przytłaczają formą, inspirują optymistycznym przesłaniem i wywołują szczery uśmiech – sięgnijcie po tom „Ludzie potrafią latać”.
Znajdziecie tu dziesięć historii, czasem nieprawdopodobnych i szalonych, czasem na pozór zupełnie zwyczajnych, które udowadniają, że życie bywa całkiem znośne, a każdą porażkę da się przekuć w początek czegoś pozytywnego. Może w tym pomóc znaleziony na plaży plecak, nieoczekiwane spotkanie w wirtualnym świecie, zaskakujący finał sportowej rywalizacji czy… różowy aligator, który ukazuje się tylko wybranym!

"Ludzie potrafią latać" to dziesięć z pozoru różnych historii, łączących w sobie radość, optymizm i pragnienie szczęścia. Zabawne, szalone, wzruszające, nieprawdopodobne, z przesłaniem, leciutkie... Jak widzicie, znajdziecie w nich dosłownie wszystko.

"Ludzie potrafią latać" - przyznajcie, że dość dziwny i intrygujący tytuł. Mi od razu skojarzył się z mitycznym Ikarem i jego nieudanym lotem. Ale potem, po głębszym zastanowieniu, pomyślałam, że może chodzić o motyle w brzuchu, które odczuwamy będąc szczęśliwymi, kochając... Czy właśnie o jaki lot i takie motyle chodzi w tej książce? Sprawdźcie koniecznie!

Ilu ludzi na świecie, tak i każdy z bohaterów pojawiających się w poszczególnych opowiadaniach posiada inną wizję szczęścia. Czytelnikowi zaś nasuwa się konkluzja, iż tak naprawdę nie potrzeba nam wiele, by być szczęśliwym. Jednak zdarza się, że nie dostrzegamy tego, co mamy lub możemy mieć choćby zaraz. Czasem wystarczy dosłownie jakiś drobiazg, miły gest czy dobre słowo. To w codzienności powinniśmy szukać szczęścia. Każde opowiadanie opatrzone zostało morałem i lekcją na życie. Chyba nie ma człowieka, który czegoś, by komuś nie zazdrościł, nie poczuł zawiści, choć raz nie powiedział: dlaczego on to ma, a ja nie? Ta antologia uczy nas, by przebaczać, cieszyć się ze szczęścia i sukcesu drugiej osoby. A przytrafiające się po drodze potknięcia warto przekuwać w coś pozytywnego, zaufać drugiemu człowiekowi, bo dobrzy ludzie naprawdę istnieją.

"(...) warto zaufać drugiemu człowiekowi, czerpać radość nawet z niepowodzeń i kochać całym sercem. W końcu jesteśmy tu ba chwilę, więc nie można zaprzepaścić szansy na szczęście. I nigdy nie można zapominać, jak to jest po prostu świetnie się bawić."

Tematyka poszczególnych opowiadań jest różnorodna i takowe wywołuje emocje oraz odczucia. Możecie spodziewać się zarówno poważniejszego wydźwięku, nuty refleksji, jak i komizmu czy humoru.

Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o okładce. Motylki znajdziemy nie tylko na niej, ale i w środku rozpoczynają każde z opowiadań. Przepiękna oprawa!

Zbiór opowiadań "Ludzie potrafią latać" dostarczył mi mnóstwo pozytywnej energii, chwil z uśmiechem na twarzy i relaksu. I co najważniejsze, przypomniał, co w życiu jest najcenniejsze oraz gdzie tego szukać. Otóż to w małych przyjemnościach i gestach trzeba upatrywać swojego szczęścia. I nie przestawać marzyć... Zamierzam się tego trzymać!

sza-terazczytam.blogspot.com


  Sandra Gałka  (14.10.2019)
"Ludzie potrafią latać" to zbiór dziesięciu opowiadań o pozytywnym, optymistycznym przesłaniu, które mają wywołać uśmiech na twarzy czytelnika. Sięgając po "Ludzie potrafią latać" miałam dość spore oczekiwania, zwłaszcza że część autorów napisała swoje opowiadania do obu książek. Niestety z wielkim smutkiem muszę przyznać, że jestem nieco rozczarowana. Mam wrażenie, że coś tutaj nie zagrało.
Widać, że przy pisaniu opowiadań autorzy mieli dużą dowolność, gdyż nie ograniczał ich jeden konkretny temat, a jedynie myśl przewodnia, więc każdy z nich podszedł do tego zadania zupełnie inaczej, to akurat jest dużym plusem, bo dzięki temu każdy z czytelników znajdzie w książce coś dla siebie. Mnie osobiście najbardziej urzekły dwa opowiadania: "Słodkie robaczywki" Anny Szafrańskiej i "Ludzie potrafią latać" Rafała Cichowskiego, które, mimo że tak różne, trafiły w mój gust i naprawdę świetnie się bawiłam podczas ich lektury.

Niestety w większości opowiadań zabrakło mi "tego czegoś", co sprawia, że czytelnikowi ciężko oderwać się od danej historii. Kilka opowiadań było interesujących, ale brakowało mi w nich sensownego i zarazem optymistycznego przesłania, w pozostałym przypadkach sam pomysł na opowiadania też był ciekawy, ale autorzy chyba trochę zapomnieli jakimi prawami rządzi się opowiadanie i tworzyli tak długie, rozbudowane opisy, że fabuła schodziła na dalszy plan.

"Ludzie potrafią latać" to antologia, która ma czytelnikowi sprawić radość i sam pomysł jest moi zdaniem strzałem w dziesiątkę, jednak wykonanie pozostawia sporo do życzenia. Niemniej jednak myślę, że każdy znajdzie w tym zbiorze opowiadanie, które przypadnie mu do gustu, bo największą zaletą tej antologii jest jej różnorodność. Sama po lekturze mam bardzo mieszane uczucia, więc decyzję czy warto, mimo wszystko po nią sięgnąć zostawiam Wam;)

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Liczba:  
      Dodaj do koszyka
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Pogięte bajki. Spokój grabarza — Marcin Pełka Pogięte bajki. Spokój grabarza — Marcin Pełka
Bohaterowie twojego dzieciństwa w wersji hard!

Oto dobrze znani bohaterowie bajek w mniej niewinnej, za to o wiele ciekawszej i bardziej złożonej odsłonie...