Konsorcjum Tom I
Cena: 46,99 zł 39,94 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Zakazany owoc jeszcze nigdy nie był tak kuszący
Nadia jest zadowoloną z życia, atrakcyjną singielką. Gdy po studiach przenosi się do Berlina i zaczyna sama dbać o swoje utrzymanie, niespodziewanie otrzymuje intratną propozycję zarządzania ekskluzywnym klubem nocnym na obrzeżach miasta. Dzięki Aśce, swojej najlepszej przyjaciółce, ma szansę robić to, co kocha, i wreszcie wykazać się swoimi umiejętnościami. Jest tylko jeden problem, a na imię mu Dominic Alexandrow. Porywczy i nieprzystępny szef Nadii, obdarzony hipnotycznym spojrzeniem i ciałem godnym boga seksu, może w każdej chwili sprawić, że dziewczyna wpadnie w poważne tarapaty...
Moje ciało mimowolnie sztywnieje, a puls niebezpiecznie przyśpiesza. Znika całe otoczenie, liczy się tylko on. Dotknął ledwie mojego ramienia, a ja już cała płonę. Niemal słyszę głos, który każe mi się ocknąć, ale nie robię nic, jedynie stoję i wpatruję się w niego.
Gdy jego wzrok pada na moje usta, mimowolnie muszę je rozchylić, dosłownie się duszę. W moje myśli wkrada się obraz, jak mógłby mnie doprowadzać do orgazmu samym dotykiem i spojrzeniem.
Zauważywszy, dokąd to wszystko zmierza, pośpiesznie zdejmuję wzrok z jego twarzy, by odepchnąć napływające do mojej głowy sceny. Przenoszę spojrzenie niżej, na jego koszulę. Wygląda w niej niesamowicie. Nie ukrywam, chętnie patrzyłabym, jak każdy z jej guzików spadałby na ziemię, odkrywając kolejne centymetry tego boskiego ciała.
Nadia jest zadowoloną z życia, atrakcyjną singielką. Gdy po studiach przenosi się do Berlina i zaczyna sama dbać o swoje utrzymanie, niespodziewanie otrzymuje intratną propozycję zarządzania ekskluzywnym klubem nocnym na obrzeżach miasta. Dzięki Aśce, swojej najlepszej przyjaciółce, ma szansę robić to, co kocha, i wreszcie wykazać się swoimi umiejętnościami. Jest tylko jeden problem, a na imię mu Dominic Alexandrow. Porywczy i nieprzystępny szef Nadii, obdarzony hipnotycznym spojrzeniem i ciałem godnym boga seksu, może w każdej chwili sprawić, że dziewczyna wpadnie w poważne tarapaty...
Moje ciało mimowolnie sztywnieje, a puls niebezpiecznie przyśpiesza. Znika całe otoczenie, liczy się tylko on. Dotknął ledwie mojego ramienia, a ja już cała płonę. Niemal słyszę głos, który każe mi się ocknąć, ale nie robię nic, jedynie stoję i wpatruję się w niego.
Gdy jego wzrok pada na moje usta, mimowolnie muszę je rozchylić, dosłownie się duszę. W moje myśli wkrada się obraz, jak mógłby mnie doprowadzać do orgazmu samym dotykiem i spojrzeniem.
Zauważywszy, dokąd to wszystko zmierza, pośpiesznie zdejmuję wzrok z jego twarzy, by odepchnąć napływające do mojej głowy sceny. Przenoszę spojrzenie niżej, na jego koszulę. Wygląda w niej niesamowicie. Nie ukrywam, chętnie patrzyłabym, jak każdy z jej guzików spadałby na ziemię, odkrywając kolejne centymetry tego boskiego ciała.
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Literatura erotyczna
- Wydawca: Amare, 2021
- Format: 130x210, skrzydełka
- Wydanie: Drugie
- Liczba stron: 584
- ISBN: 978-83-8219-323-7
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 21 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Katarzyna @historie_budzace_namietnosc | (7.06.2021) |
Nadia jest piękna, mądra i właśnie skończyła studia. Przeprowadza się do Berlina i szuka pracy z pomocą przychodzi jej najlepsza przyjaciółka Aśka proponuje jej stanowisku menadżera klubu w rezydencji która należy do wujka i kuzyna. Nadia zgadza się na to, bo chce spróbować swoich sił.
Ale wszystkim za żądza kuzyn Aśki Dominik i to z nim Nadia będzie współpracować.
Dominik jest kuzynem Aśki i właścicielem klubu, a do tego jest przystojny, arogancki, pewny siebie o wielu obliczach i zawsze dostaje to co chce. A jego mroczna natura przyciąga kobiety jak magnes.
Nadia uwielbia swoją nową prace, spełnia się w niej i odnosi sukcesy. Ale ciężko jest skupiać się jej przy takim facecie jak Dominik. Nadia wie, że musi trzymać z daleka od niego, ale to nie jest takie proste, a on wcale nie ułatwia jej tego. Po raz pierwszy w życiu ten bóg seksu jest zmuszony do zdobycia kobiety, która mu się podoba bo ona nie chcę mu ulec. Tych dwoje połączy gorący romans pełen pożądania, uniesień, burz, kłótni, tęsknoty, zazdrości o innych. Dziewczyna wie, że Dominik może ją zniszczyć ale i tak brnie w to dalej i zaczyna się w nim zakochiwać. Za ciągłymi zmianami humoru i nastroju tego faceta się nie nadąża. Tylko czy Dominik będzie w stanie być wierny jednej kobiecie? A może jest ona tylko kolejną zabawką. Czy tajemnice i humory Dominika zniszczą wszystko? Nadia będzie musiała wykazać się dużą cierpliwością, tylko czy starczy jej sił na to wszystko. Bo wiele osób będzie robić wszystko żeby ich rozdzielić i zniszczyć. Mówi się, że miłość przetrwa wszystko i pokona wszystkie przeszkody na swojej drodze. Tylko czy tych dwoje będzie miało taką szanse?
„ Jesteś moim wczoraj, dziś i jutro”
Czytając tą książkę czuje się wszystkie emocję i przeżywa się je wraz z bohaterami. Nie brakuje ciętego języka, humoru dzięki ich przyjaciołom, a Aśka to istna diablica. A kiedy te dwie przyjaciółki są razem potrafią być jak tornado. Nie można się od niej oderwać i z chęcią wraca się do tej książki. Autorka przekazuje w niej takie emocje, że czytając ma się niekiedy łzy w oczach ze śmiechu i smutku.
historie_budzace_namietnosc
Ale wszystkim za żądza kuzyn Aśki Dominik i to z nim Nadia będzie współpracować.
Dominik jest kuzynem Aśki i właścicielem klubu, a do tego jest przystojny, arogancki, pewny siebie o wielu obliczach i zawsze dostaje to co chce. A jego mroczna natura przyciąga kobiety jak magnes.
Nadia uwielbia swoją nową prace, spełnia się w niej i odnosi sukcesy. Ale ciężko jest skupiać się jej przy takim facecie jak Dominik. Nadia wie, że musi trzymać z daleka od niego, ale to nie jest takie proste, a on wcale nie ułatwia jej tego. Po raz pierwszy w życiu ten bóg seksu jest zmuszony do zdobycia kobiety, która mu się podoba bo ona nie chcę mu ulec. Tych dwoje połączy gorący romans pełen pożądania, uniesień, burz, kłótni, tęsknoty, zazdrości o innych. Dziewczyna wie, że Dominik może ją zniszczyć ale i tak brnie w to dalej i zaczyna się w nim zakochiwać. Za ciągłymi zmianami humoru i nastroju tego faceta się nie nadąża. Tylko czy Dominik będzie w stanie być wierny jednej kobiecie? A może jest ona tylko kolejną zabawką. Czy tajemnice i humory Dominika zniszczą wszystko? Nadia będzie musiała wykazać się dużą cierpliwością, tylko czy starczy jej sił na to wszystko. Bo wiele osób będzie robić wszystko żeby ich rozdzielić i zniszczyć. Mówi się, że miłość przetrwa wszystko i pokona wszystkie przeszkody na swojej drodze. Tylko czy tych dwoje będzie miało taką szanse?
„ Jesteś moim wczoraj, dziś i jutro”
Czytając tą książkę czuje się wszystkie emocję i przeżywa się je wraz z bohaterami. Nie brakuje ciętego języka, humoru dzięki ich przyjaciołom, a Aśka to istna diablica. A kiedy te dwie przyjaciółki są razem potrafią być jak tornado. Nie można się od niej oderwać i z chęcią wraca się do tej książki. Autorka przekazuje w niej takie emocje, że czytając ma się niekiedy łzy w oczach ze śmiechu i smutku.
historie_budzace_namietnosc
Dakota Arizona | (11.06.2021) |
Nadia Cruz i Dominic Alexandrow - dwie silne osobowości, które niesamowicie się przyciągają
agnieszka kobak | (17.06.2021) |
Autorka oddała nam, w ręce czytelników potężnego grubaska!
Jest to naprawdę dość gruba książka, a ja ostatnio wyjątkowo w takich gustuję!
Cała historia i fabuła opiera się na relacji dwójki głównych bohaterów, w tej części nie dostajemy pędzącej akcji, a dużo różnych uczuć i emocji – co zresztą bardzo lubię i jest dla mnie podstawą dobrej książki.
Bardzo ciekawie wykreowani bohaterowie zapewniają nie małą rozrywkę podczas czytania lektury.
Nadia jest szalenie intrygującą kobietą. Jest twarda, ma swój mroczny charakterek i zdecydowanie nie brak jej odwagi.
Dominic jest ucieleśnieniem snów wszystkich kobiet, które spotyka na swojej drodze. Zdecydowanie jest bawidamkiem, czego nawet nie próbuję ukryć. Jest aroganckim dupkiem, który zawsze dostaje to czego pragnie. Jemu się nie odmawia.
Ale co jeśli trafi na kobietę, która wydaje się być odporna na jego wdzięki i patrzy na niego z nieskrywaną pogardą i niechęcią ?
Co ? Zaczyna się zabawa.
O tak, ta dwójka dostarczyła mi mnóstwo zabawy i wrażeń!
Zdecydowanie lubię takie starcia charakterów i osobowości !
Napięcie między Nadią, a Dominickiem było wręcz nie do wytrzymania. Nie mogłam spokojnie siedzieć podczas czytania lektury! O nie!
Chemia, iskry, były tak bardzo intensywne, że w myślach błagałam, aby się w końcu do siebie zbliżyli i dali upust wszystkim uczuciom i emocjom!
Oczywiście, nie ma tak lekko i nasz cudowny Dominic jest tak bardzo zazdrosny, zaborczy – czym nagminnie wyprowadza Nadię z równowagi, co prowadzi do spięć między nimi.
Te jego psychopatyczne zapędy powinny mnie wkurzyć, ale w tym przypadku uważam, że dodawały mu uroku.
Do tego na naszych oczach ten nie znający uczuć Alexandrow zmienia się w innego mężczyznę.
Uczy się czuć, kochać - coś więcej niż tylko pożądać!
Tak jak wspominałam, w tej książce nie ma niebezpiecznej akcji, nieoczekiwanych zwrotów czy czegoś podobnego. Mam przeczucie, że w drugiej części to dopiero będzie ogień!
Nie byłabym sobą gdybym nie wytknęła jednej rzeczy, która pod koniec nieco bardzo mnie irytowała.
Zbyt długie i zbyt dużo scen seksu. Ja wiem, że można pisać o tym w kółko , ale jak na mój gust pod koniec książki było tego zdecydowanie zbyt wiele.
Mimo tego całość mi się podobała, spędziłam dobrze czas z książką, i wieczorem biorę się za kolejny tom, bo jestem bardzo ciekawa całego Konsorcjum, oraz tego mroku, który Dominic skrywa przed Nadią.
Jest to naprawdę dość gruba książka, a ja ostatnio wyjątkowo w takich gustuję!
Cała historia i fabuła opiera się na relacji dwójki głównych bohaterów, w tej części nie dostajemy pędzącej akcji, a dużo różnych uczuć i emocji – co zresztą bardzo lubię i jest dla mnie podstawą dobrej książki.
Bardzo ciekawie wykreowani bohaterowie zapewniają nie małą rozrywkę podczas czytania lektury.
Nadia jest szalenie intrygującą kobietą. Jest twarda, ma swój mroczny charakterek i zdecydowanie nie brak jej odwagi.
Dominic jest ucieleśnieniem snów wszystkich kobiet, które spotyka na swojej drodze. Zdecydowanie jest bawidamkiem, czego nawet nie próbuję ukryć. Jest aroganckim dupkiem, który zawsze dostaje to czego pragnie. Jemu się nie odmawia.
Ale co jeśli trafi na kobietę, która wydaje się być odporna na jego wdzięki i patrzy na niego z nieskrywaną pogardą i niechęcią ?
Co ? Zaczyna się zabawa.
O tak, ta dwójka dostarczyła mi mnóstwo zabawy i wrażeń!
Zdecydowanie lubię takie starcia charakterów i osobowości !
Napięcie między Nadią, a Dominickiem było wręcz nie do wytrzymania. Nie mogłam spokojnie siedzieć podczas czytania lektury! O nie!
Chemia, iskry, były tak bardzo intensywne, że w myślach błagałam, aby się w końcu do siebie zbliżyli i dali upust wszystkim uczuciom i emocjom!
Oczywiście, nie ma tak lekko i nasz cudowny Dominic jest tak bardzo zazdrosny, zaborczy – czym nagminnie wyprowadza Nadię z równowagi, co prowadzi do spięć między nimi.
Te jego psychopatyczne zapędy powinny mnie wkurzyć, ale w tym przypadku uważam, że dodawały mu uroku.
Do tego na naszych oczach ten nie znający uczuć Alexandrow zmienia się w innego mężczyznę.
Uczy się czuć, kochać - coś więcej niż tylko pożądać!
Tak jak wspominałam, w tej książce nie ma niebezpiecznej akcji, nieoczekiwanych zwrotów czy czegoś podobnego. Mam przeczucie, że w drugiej części to dopiero będzie ogień!
Nie byłabym sobą gdybym nie wytknęła jednej rzeczy, która pod koniec nieco bardzo mnie irytowała.
Zbyt długie i zbyt dużo scen seksu. Ja wiem, że można pisać o tym w kółko , ale jak na mój gust pod koniec książki było tego zdecydowanie zbyt wiele.
Mimo tego całość mi się podobała, spędziłam dobrze czas z książką, i wieczorem biorę się za kolejny tom, bo jestem bardzo ciekawa całego Konsorcjum, oraz tego mroku, który Dominic skrywa przed Nadią.
Sylwia Surowska | (27.06.2021) |
Jestem po pierwszej części, która skończyłam wczoraj wieczorem i już w trakcie II tomu. Zazwyczaj gdy skończę książkę, wiem już, jakie będzie zarys recenzji. Tu ma wielki dylemat. I to nie tak, że książka jakaś zła ona jest genialna aż nie mogę pozbierać myśli.
Nadia ma za sobą zawód miłosny, co sprawia, iż nie chce być więcej w związku. Po skończeniu studiów daje się namówić przyjaciółce na prace w elitarnym klubie wuja dziewczyny. Jej szefem zostaje syn właściciela, którego jak się okazało już poznała w pewnych okolicznościach. Oboje są sobą zafascynowaniu. Między nimi jest taka chemia, że aż kipi i parzy. Tylko Nadia nie chce mieć z nim nic wspólnego poza służbowymi sprawami, walczy sama ze sobą.....
Dominic, kuzyn Aśki i facet, przed którym każda dziewczyna się rozpływa. Kobieciarz, pewny siebie i tajemniczy facet. Jest ucieleśnieniem kobiecych snów ale Nadia jako jedyna nie daje się zdobyć. Zwykle ma wianek adoratorek i właściwie same zabiegają o niego. Nadia nie tylko go fascynuje bo jest inna. Od początku ma w sobie to cos co go ciągnie. Jakby oboje był magnesami, które idealnie pasują do siebie. Dominic jest też tym, który fascynuje czytelnika, ale jednocześnie są momenty, że drążni i irytuje. Mimo to nie jesteśmy w stanie go nie lubić. Jest w nim cos takiego co chcemy odkryć.
Historia opiera się głównie na relacji tej dwójki. Chemia i erotyka aż bucha, ale nie jest opisana tak wulgarnie by przeszkadzała. Książka jest dość spora ale nie odczujemy ani trochę znużenia. Dużym plusem są wykreowane postacie. O matko mamy tu niezły wachlarz ludzi. Humor, zabawa i dialogi, od których aż boli twarz od śmiechu. Jedna z tych barwniejszych postaci jest Aśka, przyjaciółka Nadi. Matko ta dziewczyna to niezłe ziółko. Ale właśnie za ta jej wariactwo ją pokochacie.
Książka ma w sobie także tajemnicę pod tytułową nazwa Konsorcjum, które ma w sobie coś, co sprawia, iż kojarzy nam się z mrokiem. Czym jest to konsorcjum, i czemu Dominic i jego ojciec ukrywają to przed Nadią i Aśką? Jaką role w nim ma Dominic i Kamil, chłopak Aśki? O tym przekonam się chyba w tomie II.
Książka aż kipi erotyzmem, tajemnica, mrokiem i niekiedy brutalnością. Przeplatana z humorystycznymi momentami i morzem alkoholu oraz imprez. W zasadzie praca Nadi poza papierkową robota to jedna niekończąca się impreza. Autorka tak zbudowała napięcie, że nie da się od tej książki oderwać. Drugą sprawą jest fabuła, gdzie tajemnice są tak opisane, iż nie sposób nic odkryć wcześniej, nic się nie da domyślić. Wszystko jest odpowiedni dawkowane, a mimo to nadal nic nie wiemy. Zabieram się wiec za czytanie tomu II i już wiem, że będzie jeszcze lepszy i bardziej fascynujący niż pierwszy. Az mnie mrowi skórka co będzie się dziać w trzecim.... Tak Konsorcjum to trylogia, dość pokaźną trylogią z mega okładkami.
Nadia ma za sobą zawód miłosny, co sprawia, iż nie chce być więcej w związku. Po skończeniu studiów daje się namówić przyjaciółce na prace w elitarnym klubie wuja dziewczyny. Jej szefem zostaje syn właściciela, którego jak się okazało już poznała w pewnych okolicznościach. Oboje są sobą zafascynowaniu. Między nimi jest taka chemia, że aż kipi i parzy. Tylko Nadia nie chce mieć z nim nic wspólnego poza służbowymi sprawami, walczy sama ze sobą.....
Dominic, kuzyn Aśki i facet, przed którym każda dziewczyna się rozpływa. Kobieciarz, pewny siebie i tajemniczy facet. Jest ucieleśnieniem kobiecych snów ale Nadia jako jedyna nie daje się zdobyć. Zwykle ma wianek adoratorek i właściwie same zabiegają o niego. Nadia nie tylko go fascynuje bo jest inna. Od początku ma w sobie to cos co go ciągnie. Jakby oboje był magnesami, które idealnie pasują do siebie. Dominic jest też tym, który fascynuje czytelnika, ale jednocześnie są momenty, że drążni i irytuje. Mimo to nie jesteśmy w stanie go nie lubić. Jest w nim cos takiego co chcemy odkryć.
Historia opiera się głównie na relacji tej dwójki. Chemia i erotyka aż bucha, ale nie jest opisana tak wulgarnie by przeszkadzała. Książka jest dość spora ale nie odczujemy ani trochę znużenia. Dużym plusem są wykreowane postacie. O matko mamy tu niezły wachlarz ludzi. Humor, zabawa i dialogi, od których aż boli twarz od śmiechu. Jedna z tych barwniejszych postaci jest Aśka, przyjaciółka Nadi. Matko ta dziewczyna to niezłe ziółko. Ale właśnie za ta jej wariactwo ją pokochacie.
Książka ma w sobie także tajemnicę pod tytułową nazwa Konsorcjum, które ma w sobie coś, co sprawia, iż kojarzy nam się z mrokiem. Czym jest to konsorcjum, i czemu Dominic i jego ojciec ukrywają to przed Nadią i Aśką? Jaką role w nim ma Dominic i Kamil, chłopak Aśki? O tym przekonam się chyba w tomie II.
Książka aż kipi erotyzmem, tajemnica, mrokiem i niekiedy brutalnością. Przeplatana z humorystycznymi momentami i morzem alkoholu oraz imprez. W zasadzie praca Nadi poza papierkową robota to jedna niekończąca się impreza. Autorka tak zbudowała napięcie, że nie da się od tej książki oderwać. Drugą sprawą jest fabuła, gdzie tajemnice są tak opisane, iż nie sposób nic odkryć wcześniej, nic się nie da domyślić. Wszystko jest odpowiedni dawkowane, a mimo to nadal nic nie wiemy. Zabieram się wiec za czytanie tomu II i już wiem, że będzie jeszcze lepszy i bardziej fascynujący niż pierwszy. Az mnie mrowi skórka co będzie się dziać w trzecim.... Tak Konsorcjum to trylogia, dość pokaźną trylogią z mega okładkami.
Tatiasza i jej książki | (5.07.2021) |
„Zakazany owoc jeszcze nigdy nie był tak kuszący…”
Nadia jest atrakcyjną singielką, cieszy się z życia, stopniowo realizuje postawione przed sobą plany, marzenia. Właśnie skończyła studia. To inteligentna, odważna, silna młoda kobieta, nie boi się wyzwań. Pochodzi z dobrze sytuowanej rodziny, nigdy nie narzekała na brak pieniędzy, jednak jej ambicja nie powala na ciągłe czerpanie z pieniędzy rodziców. Za wszelką cenę, chce się finansowo usamodzielnić, nie chce być od nikogo zależna. Po przykrych doświadczeniach z mężczyznami nie pragnie stałego związku jest bardzo ostrożna. Zupełnie niespodziewanie z impetem w jej życie wkracza Dominik. Poznają się w niezbyt sprzyjających warunkach. Niebawem Nadia podejmuje nową pracę, ma zarządzać klubem, a jej nowym szefem jest Dominik, który jest synem właściciela. Czy ten porywczy, pewny siebie, arogancki mężczyzna zwróci jej w głowie?
Między naszymi bohaterami, aż iskrzy od nadmiaru emocji. Wzajemna fascynacja, pożądanie stają się silniejsze i zasłaniają wszystko inne. Jednak Nadia nie chce się angażować, poza tym jej profesjonalizm nie pozwala na łączenie spraw służbowych z prywatnymi. Rozum swoje, serce swoje. Jak postąpić, jaką decyzję podjąć? Od samego początku ich trudnej, wybuchowej relacji, Nadia swoją innością fascynuje i przyciąga Dominika. Do tej pory miał do czynienia z kobietami, które same wskakiwały mu do łóżka, wcale nie musiał się starać. Teraz jest zupełnie inaczej. Ich wzajemne przyciąganie jest wręcz namacalne, jednak nie są ze sobą do końca szczerzy, każdy z nich nosi w sobie tajemnice z przeszłości. Idealnie w całość wplecione namiętne, pikantne, gorące sceny seksu. Imprezy, lejący się alkohol, zabawa, a obok mroczne tajemnice i brutalność. Wątpliwość, niepewność, zazdrość, brak zaufania, chęć dominacji. Konsorcjum – czym jest? Co Dominik tak starannie ukrywa przed Nadią i dlaczego?
Powieść niesamowicie wciąga, nie ma mowy o nudzie. Tajemnice, mrok, wzajemne elektryzujące pożądanie, namiętność i zaskoczenie. Rewelacyjny humor i dobra zabawa! Ogromnie się cieszę, że mam drugi tom. Bardzo polecam, nie jest to książka dla grzecznych dziewczynek :)
Nadia jest atrakcyjną singielką, cieszy się z życia, stopniowo realizuje postawione przed sobą plany, marzenia. Właśnie skończyła studia. To inteligentna, odważna, silna młoda kobieta, nie boi się wyzwań. Pochodzi z dobrze sytuowanej rodziny, nigdy nie narzekała na brak pieniędzy, jednak jej ambicja nie powala na ciągłe czerpanie z pieniędzy rodziców. Za wszelką cenę, chce się finansowo usamodzielnić, nie chce być od nikogo zależna. Po przykrych doświadczeniach z mężczyznami nie pragnie stałego związku jest bardzo ostrożna. Zupełnie niespodziewanie z impetem w jej życie wkracza Dominik. Poznają się w niezbyt sprzyjających warunkach. Niebawem Nadia podejmuje nową pracę, ma zarządzać klubem, a jej nowym szefem jest Dominik, który jest synem właściciela. Czy ten porywczy, pewny siebie, arogancki mężczyzna zwróci jej w głowie?
Między naszymi bohaterami, aż iskrzy od nadmiaru emocji. Wzajemna fascynacja, pożądanie stają się silniejsze i zasłaniają wszystko inne. Jednak Nadia nie chce się angażować, poza tym jej profesjonalizm nie pozwala na łączenie spraw służbowych z prywatnymi. Rozum swoje, serce swoje. Jak postąpić, jaką decyzję podjąć? Od samego początku ich trudnej, wybuchowej relacji, Nadia swoją innością fascynuje i przyciąga Dominika. Do tej pory miał do czynienia z kobietami, które same wskakiwały mu do łóżka, wcale nie musiał się starać. Teraz jest zupełnie inaczej. Ich wzajemne przyciąganie jest wręcz namacalne, jednak nie są ze sobą do końca szczerzy, każdy z nich nosi w sobie tajemnice z przeszłości. Idealnie w całość wplecione namiętne, pikantne, gorące sceny seksu. Imprezy, lejący się alkohol, zabawa, a obok mroczne tajemnice i brutalność. Wątpliwość, niepewność, zazdrość, brak zaufania, chęć dominacji. Konsorcjum – czym jest? Co Dominik tak starannie ukrywa przed Nadią i dlaczego?
Powieść niesamowicie wciąga, nie ma mowy o nudzie. Tajemnice, mrok, wzajemne elektryzujące pożądanie, namiętność i zaskoczenie. Rewelacyjny humor i dobra zabawa! Ogromnie się cieszę, że mam drugi tom. Bardzo polecam, nie jest to książka dla grzecznych dziewczynek :)
Grzegorz Grzechuczyta | (6.07.2021) |
Pozytywne uczucie, a zwłaszcza miłość, którą człowiek czuje do drugiej osoby potrafi zdziałać cuda i odmienić czyjeś życie przeważnie na lepsze. Owszem zdarzają się również sytuacje odwrotne, ale to już wkracza tutaj nieszczerość lub celowe działa jednej z osób. Czasem warto zaryzykować, bo najgorzej, gdy po pewnym czasie człowiek zaczyna żałować, a wtedy już raczej czasu nie cofniemy.
Zarys fabuły
W tomie pierwszym spotykamy Nadię, wykształconą młodą kobietę, która ma dość zamożnych rodziców. Ma doskonałe relacje z nimi, nawet bywają zbyt nadopiekuńczy, co rzadko spotykane w przypadku, gdy role ojca odgrywa drugi mąż mamy. Bohaterka ma przykre doświadczenia z poprzedniego związku, które o mało nie skończyły się tragicznie, gdyż ból istnienia dziewczyna zagłuszała narkotykami, co doprowadziło do przedawkowania. Jej wspaniałą przyjaciółką jest Aśka, która odwiedza Nadię po jej powrocie do Berlina z wakacji u rodziców. Aśka, jako sierota mieszka i pracuje u wuja w pewnej bogatej rezydencji posiadającej kluby i restaurację. Przyjaciółka podstępem sprowadza do posiadłości Nadię, a tam okazuje się, że wuj poszukuje kogoś na stanowisko menedżera jednego z klubów. Nadia po zastanowieniu się przyjmuje pracę i wtedy okazuje się, że jej bezpośrednim szefem będzie syn owego wuja. Sporym zaskoczeniem dla bohaterki było, iż jej szef Dominic Alexandrow, jest tym samym mężczyzną, który jakiś czas wcześniej podczas imprezy w innym klubie wpadł jej w oko, a dodatkowo miał z nią ostrzejsza wymianę zdań. Z biegiem akcji okazuje się, że Nadia dla Dominica nie jest mu obojętna i nawiąże się między nimi uczucie. Co dalej z relacją Dominica i Nadii? Jakie przeciwności losu czekają bohaterów? Jak Nadia poradzi sobie w nowej pracy? O tym w książce „Konsorcjum tom 1” autorstwa A.S. Sivar.
Serce twarde, jak głaz
Autorka w doskonały sposób ukazała, co może wyrosnąć z człowieka, który od najmłodszych lat pozbawiony był miłości rodzicielskiej, czego przykładem jest Dominic, który jedyne oparcie odnalazł w niani. Dopóki nie poznał Nadii, kobiety traktował, jako przedmioty służące do zaspokajania jego potrzeb seksualnych i nie liczył się z niczyim zdaniem oraz uczuciami. Czasem tak bywa, że taka osoba musi trafić na kogoś z ostrzejszym charakterem, która pomimo chęci, będzie potrafiła odmówić w razie jakichś propozycji. W takim wypadku głaz, który do tej pory był w miejscu serca, zaczyna pękać i zachodzi przemiana u tej osoby. Wiadomo, że to nie będzie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, że ktoś nagle będzie dobry i nie popełni żadnych błędów, po prostu będzie musiał się wielu zachowań nauczyć, tak jak Dominic. Do wszystkiego potrzebne są chęci i dlatego obie pary zaskarbiły sobie u mnie zainteresowanie, gdyż zarówno Dominic z Nadią, jak i Aśka z Kamilem zachowywali się jak pies z kotem, dzięki czemu ich ciągłe starcia i wzajemne docieranie się, było bardzo wciągające i przysparzało różnych emocji.
Bogactwo i seks
Książka jako erotyk w pewnym stopniu obfituje w sceny erotyczne, choć nie jest to jakiś mówiąc kolokwialnie „pornos”, gdzie nie byłoby miejsca na uczucia i normalne życie. Wszystko jest idealnie wyważone, by książka nie zanudziła czytelnika, ani nie zniesmaczyła. Autorka dobrze przedstawiła, iż nie wszystko można załatwić lub załagodzić odpowiednią zapłatą lub dobrym seksem, co początkowo Dominic dość często stosował i to z pozytywnym skutkiem. Na jego szczęście trafił na osobę, która potrafi powiedzieć nie i nie da się przekupić, tylko musi uwierzyć, że mu na niej zależy. Takie starcie z porządna osobą daje przykład, iż łózko i pieniądze nie stoją w życiu na pierwszym miejscu, gdyż ważniejsze jest wnętrze człowieka oraz szereg różnych uczuć, bo gdy tego brak, to nigdy nie osiągniemy prawdziwego szczęścia.
Podsumowanie
Książka jest dla mnie dużym zaskoczeniem, gdyż przeważnie takie egzemplarze dość pokaźnych rozmiarów albo wcale albo dość późno mnie wciągają, w tym przypadku nastąpiło to dość szybko. Po prostu nie ma w niej zbędnych opisów lub nic nieznaczących wydarzeń, wszystko ma swój cel, a nacechowanie różnymi emocjami tej pozycji dodatkowo zaskarbia czytelnika. Pojawiają się w książce dokładnie opisane sceny erotyczne, co wskazuje iż pozycja jest dla czytelników pełnoletnich. Okładka przyciąga wzrok czytelnika i jest jak najbardziej zgodna z treścią. Gorąco polecam pozycję wszystkim fanom gatunku, którzy są nastawieni nie tylko na sceny erotyczne, ale również na intrygujące wydarzenia, mnogość uczuć oraz bogate przesłanie.
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Zarys fabuły
W tomie pierwszym spotykamy Nadię, wykształconą młodą kobietę, która ma dość zamożnych rodziców. Ma doskonałe relacje z nimi, nawet bywają zbyt nadopiekuńczy, co rzadko spotykane w przypadku, gdy role ojca odgrywa drugi mąż mamy. Bohaterka ma przykre doświadczenia z poprzedniego związku, które o mało nie skończyły się tragicznie, gdyż ból istnienia dziewczyna zagłuszała narkotykami, co doprowadziło do przedawkowania. Jej wspaniałą przyjaciółką jest Aśka, która odwiedza Nadię po jej powrocie do Berlina z wakacji u rodziców. Aśka, jako sierota mieszka i pracuje u wuja w pewnej bogatej rezydencji posiadającej kluby i restaurację. Przyjaciółka podstępem sprowadza do posiadłości Nadię, a tam okazuje się, że wuj poszukuje kogoś na stanowisko menedżera jednego z klubów. Nadia po zastanowieniu się przyjmuje pracę i wtedy okazuje się, że jej bezpośrednim szefem będzie syn owego wuja. Sporym zaskoczeniem dla bohaterki było, iż jej szef Dominic Alexandrow, jest tym samym mężczyzną, który jakiś czas wcześniej podczas imprezy w innym klubie wpadł jej w oko, a dodatkowo miał z nią ostrzejsza wymianę zdań. Z biegiem akcji okazuje się, że Nadia dla Dominica nie jest mu obojętna i nawiąże się między nimi uczucie. Co dalej z relacją Dominica i Nadii? Jakie przeciwności losu czekają bohaterów? Jak Nadia poradzi sobie w nowej pracy? O tym w książce „Konsorcjum tom 1” autorstwa A.S. Sivar.
Serce twarde, jak głaz
Autorka w doskonały sposób ukazała, co może wyrosnąć z człowieka, który od najmłodszych lat pozbawiony był miłości rodzicielskiej, czego przykładem jest Dominic, który jedyne oparcie odnalazł w niani. Dopóki nie poznał Nadii, kobiety traktował, jako przedmioty służące do zaspokajania jego potrzeb seksualnych i nie liczył się z niczyim zdaniem oraz uczuciami. Czasem tak bywa, że taka osoba musi trafić na kogoś z ostrzejszym charakterem, która pomimo chęci, będzie potrafiła odmówić w razie jakichś propozycji. W takim wypadku głaz, który do tej pory był w miejscu serca, zaczyna pękać i zachodzi przemiana u tej osoby. Wiadomo, że to nie będzie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, że ktoś nagle będzie dobry i nie popełni żadnych błędów, po prostu będzie musiał się wielu zachowań nauczyć, tak jak Dominic. Do wszystkiego potrzebne są chęci i dlatego obie pary zaskarbiły sobie u mnie zainteresowanie, gdyż zarówno Dominic z Nadią, jak i Aśka z Kamilem zachowywali się jak pies z kotem, dzięki czemu ich ciągłe starcia i wzajemne docieranie się, było bardzo wciągające i przysparzało różnych emocji.
Bogactwo i seks
Książka jako erotyk w pewnym stopniu obfituje w sceny erotyczne, choć nie jest to jakiś mówiąc kolokwialnie „pornos”, gdzie nie byłoby miejsca na uczucia i normalne życie. Wszystko jest idealnie wyważone, by książka nie zanudziła czytelnika, ani nie zniesmaczyła. Autorka dobrze przedstawiła, iż nie wszystko można załatwić lub załagodzić odpowiednią zapłatą lub dobrym seksem, co początkowo Dominic dość często stosował i to z pozytywnym skutkiem. Na jego szczęście trafił na osobę, która potrafi powiedzieć nie i nie da się przekupić, tylko musi uwierzyć, że mu na niej zależy. Takie starcie z porządna osobą daje przykład, iż łózko i pieniądze nie stoją w życiu na pierwszym miejscu, gdyż ważniejsze jest wnętrze człowieka oraz szereg różnych uczuć, bo gdy tego brak, to nigdy nie osiągniemy prawdziwego szczęścia.
Podsumowanie
Książka jest dla mnie dużym zaskoczeniem, gdyż przeważnie takie egzemplarze dość pokaźnych rozmiarów albo wcale albo dość późno mnie wciągają, w tym przypadku nastąpiło to dość szybko. Po prostu nie ma w niej zbędnych opisów lub nic nieznaczących wydarzeń, wszystko ma swój cel, a nacechowanie różnymi emocjami tej pozycji dodatkowo zaskarbia czytelnika. Pojawiają się w książce dokładnie opisane sceny erotyczne, co wskazuje iż pozycja jest dla czytelników pełnoletnich. Okładka przyciąga wzrok czytelnika i jest jak najbardziej zgodna z treścią. Gorąco polecam pozycję wszystkim fanom gatunku, którzy są nastawieni nie tylko na sceny erotyczne, ale również na intrygujące wydarzenia, mnogość uczuć oraz bogate przesłanie.
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Małgosia Brzeska | (8.07.2021) |
Jestem po lekturze I części Konsorcjum i nadal nie wiem, dlaczego autorka tak zatytułowała ten cykl. Coś tam miga w kuluarach odnośnie konsorcjum, ale jest owiane tak wielką tajemnicą, że tylko fragmenty domysłów do nas docierają. Ten smakowity kąsek jest drugim dnem powieści, delikatnie zakreślonym, ale tak, abyśmy się podniecali domysłami. Czy tak jest? Na pewno to, czego jeszcze nie wiemy rozgrzewa nasze zmysły i pobudza wyobraźnię. Ale jestem przekonana, że im bardziej się zaprzyjaźnimy z bohaterami, tym więcej nam powiedzą …
Cała, ciekawie nakreślona fabuła, obraca się wokół głównych bohaterów, znakomicie wykreowanych i przedstawionych, Nadii i Dominica. Ona – piękna i wykształcona, po ukończonych studiach przenosi się do Berlina i tam zamierza rozpocząć swoją karierę zawodową. On – szalenie przystojny i zarozumiały właściciel klubu nocnego. Pewne przypadkowe i niefortunne spotkanie nie pozwoli, aby o sobie zapomnieli. Ich ponowne spotkanie też będzie dziełem przypadku. Aśka, przyjaciółka Nadii, proponuje jej pracę w firmie wuja, ma się zająć zarządzaniem klubem nocnym. Właściciel daje jej swobodę i wolną rękę w pracy, ma poprawić notowania i wyniki firmy. Ale czy będzie to możliwe, gdy się okaże, że ten kiedyś spotkany mężczyzna, to bratanek właściciela? Przed dziewczyną nie lada wyzwanie, ale ona kocha emocje i brawurę, nie boi się wyzwań, a wręcz wyzwania ją nakręcają do działania. Odważna i bezkompromisowa, ale uległa na męskie wdzięki. Czu ulegnie swojemu szefowi? Czy postawi wyraźną granicę między życiem zawodowym i osobistym? Dominic zawsze dostaje to, na co ma ochotę. Jeszcze żadna kobieta nie oparła się jego wdziękom. Jak poradzi sobie z piękną i zjawiskową Nadią? Czy dziewczyna zwróci na niego uwagę i będzie miała ochotę bliżej poznać swojego szefa? Zapowiada się ciekawie i intrygująco, nie zabraknie mocnych wrażeń, nie tylko wzrokowych.
Konsorcjum to niesamowita kompilacja cudownej namiętności i powiewu najpiękniejszego uczucia, jakie może doświadczyć człowiek. Autorka raczy nas zabawną i ciekawą relacją pomiędzy bohaterami, pełną napięcia i wojowniczości, zadziorną i urzekającą. Ich wzloty i upadki, fascynacja i pożądanie sprawiają czytelnikowi radość i przyjemność z czytania. Na pewno nie można powiedzieć, że jest nudno. Nie można też powiedzieć, że ta lektura ocieka seksem. Mamy kilka mocnych i gorących scen, dających sugestywny obraz wibrującego między młodymi pożądania. Ale jak to bywa w życiu, nie zawsze jest pięknie i kolorowo. Pojawia się piekielna zazdrość, która potrafi zniszczyć każde, nawet najbardziej trwałe uczucie. Czy bohaterowie przetrwają kryzysy i upadki, czy pomimo istniejącej między nimi chemii, rozstaną się? Przed drugą częścią cyklu autorka zostawia nas z pewnymi niedopowiedzeniami, z sugestiami i domysłami. A to wszystko wzmaga tylko ciekawość i powoduje, że nie sposób od razu nie sięgnąć po kolejną i dalszą część przygód Nadii i Dominica. Ciekawa jestem, w jakim kierunku rozwinie się ich relacja, czy będą razem czy każdy pójdzie w swoją stronę? Czy Nadia będzie w stanie znosić humorki i kaprysy tego bezczelnego przystojniaka?
Lekturę czyta się bardzo szybko, nie jest trudna i wymagająca, raczej taka na letnie i ciepłe wieczory, gdy wkoło cykają świerszcze i szumi delikatnie wiaterek. Pełna słownych przepychanek, ironii i dobrego humoru. Jak dla mnie to trochę zbyt obszerna, licząca około 600 stron. Śmiało można poświęcić kilka rozdziałów bez żadnego uszczerbku dla całości. Czasami takie przewlekanie pewnych scen, zbyt dokładne opisy działają tylko na niekorzyść i zniechęcają odbiorcę.
Jestem przekonana, że Konsorcjum to najlepszy wybór na tegoroczne wakacje. To powieść, z którą się nie będziecie nudzić, ale która przysporzy wam tak wielu emocji, że jeszcze długo po jej zakończeniu będziecie żyć wrażeniami i niezapomnianymi wspomnieniami. Polecam, warta uwagi.
Cała, ciekawie nakreślona fabuła, obraca się wokół głównych bohaterów, znakomicie wykreowanych i przedstawionych, Nadii i Dominica. Ona – piękna i wykształcona, po ukończonych studiach przenosi się do Berlina i tam zamierza rozpocząć swoją karierę zawodową. On – szalenie przystojny i zarozumiały właściciel klubu nocnego. Pewne przypadkowe i niefortunne spotkanie nie pozwoli, aby o sobie zapomnieli. Ich ponowne spotkanie też będzie dziełem przypadku. Aśka, przyjaciółka Nadii, proponuje jej pracę w firmie wuja, ma się zająć zarządzaniem klubem nocnym. Właściciel daje jej swobodę i wolną rękę w pracy, ma poprawić notowania i wyniki firmy. Ale czy będzie to możliwe, gdy się okaże, że ten kiedyś spotkany mężczyzna, to bratanek właściciela? Przed dziewczyną nie lada wyzwanie, ale ona kocha emocje i brawurę, nie boi się wyzwań, a wręcz wyzwania ją nakręcają do działania. Odważna i bezkompromisowa, ale uległa na męskie wdzięki. Czu ulegnie swojemu szefowi? Czy postawi wyraźną granicę między życiem zawodowym i osobistym? Dominic zawsze dostaje to, na co ma ochotę. Jeszcze żadna kobieta nie oparła się jego wdziękom. Jak poradzi sobie z piękną i zjawiskową Nadią? Czy dziewczyna zwróci na niego uwagę i będzie miała ochotę bliżej poznać swojego szefa? Zapowiada się ciekawie i intrygująco, nie zabraknie mocnych wrażeń, nie tylko wzrokowych.
Konsorcjum to niesamowita kompilacja cudownej namiętności i powiewu najpiękniejszego uczucia, jakie może doświadczyć człowiek. Autorka raczy nas zabawną i ciekawą relacją pomiędzy bohaterami, pełną napięcia i wojowniczości, zadziorną i urzekającą. Ich wzloty i upadki, fascynacja i pożądanie sprawiają czytelnikowi radość i przyjemność z czytania. Na pewno nie można powiedzieć, że jest nudno. Nie można też powiedzieć, że ta lektura ocieka seksem. Mamy kilka mocnych i gorących scen, dających sugestywny obraz wibrującego między młodymi pożądania. Ale jak to bywa w życiu, nie zawsze jest pięknie i kolorowo. Pojawia się piekielna zazdrość, która potrafi zniszczyć każde, nawet najbardziej trwałe uczucie. Czy bohaterowie przetrwają kryzysy i upadki, czy pomimo istniejącej między nimi chemii, rozstaną się? Przed drugą częścią cyklu autorka zostawia nas z pewnymi niedopowiedzeniami, z sugestiami i domysłami. A to wszystko wzmaga tylko ciekawość i powoduje, że nie sposób od razu nie sięgnąć po kolejną i dalszą część przygód Nadii i Dominica. Ciekawa jestem, w jakim kierunku rozwinie się ich relacja, czy będą razem czy każdy pójdzie w swoją stronę? Czy Nadia będzie w stanie znosić humorki i kaprysy tego bezczelnego przystojniaka?
Lekturę czyta się bardzo szybko, nie jest trudna i wymagająca, raczej taka na letnie i ciepłe wieczory, gdy wkoło cykają świerszcze i szumi delikatnie wiaterek. Pełna słownych przepychanek, ironii i dobrego humoru. Jak dla mnie to trochę zbyt obszerna, licząca około 600 stron. Śmiało można poświęcić kilka rozdziałów bez żadnego uszczerbku dla całości. Czasami takie przewlekanie pewnych scen, zbyt dokładne opisy działają tylko na niekorzyść i zniechęcają odbiorcę.
Jestem przekonana, że Konsorcjum to najlepszy wybór na tegoroczne wakacje. To powieść, z którą się nie będziecie nudzić, ale która przysporzy wam tak wielu emocji, że jeszcze długo po jej zakończeniu będziecie żyć wrażeniami i niezapomnianymi wspomnieniami. Polecam, warta uwagi.
Ewa Zuzia | (9.07.2021) |
Nadia kończy studia i jej najlepsza przyjaciółka Aśka ma dla niej propozycję nie do odrzucenia. Pracę w elitarnym klubie wuja Aśki, Victora Alexandrowa, jako manager klubu. Jej szefem ma być syn właściciela, Dominic, którego jak się okazuje dziewczyna miała już okazję kiedyś poznać i nie było to miłe spotkanie… Oj iskrzy między tą parą od samego początku.
On, nie znosi odmowy, zresztą nie musi, bo panny same lgną do niego. Porywczy, władczy, niebezpieczny, z magnetycznym spojrzeniem.
Ona, silna niezależna kobieta, która wie czego chce, ma własne zdanie i nie waha się go wyrażać. Inteligentna, ambitna, pochodzi z zamożnej rodziny, a sama stara się na wszystko zapracować. Nie boi się wyzwań i odważnie stawia im czoło. On chce jej, tylko czy ona będzie chciała jego?
Fantastycznie wykreowani bohaterowie! Czuć każdą emocję, pasję, namiętność i pożądanie. Bardzo wyraziści, ale nie idealni. Mają swoje skazy i tajemnice.
Autorka z taką łatwością pisze o emocjach. Jej pióro sprawia, że czytamy z wypiekami na twarzy i śmiejemy się do łez. Na uwagę zasługują również, chyba dwie najbarwniejsze postacie w lekturze Kamil i Aśka. Uwielbiam ich, dwa wariaty, jedno warte drugiego i fantastycznie się uzupełniają.
Bardzo intryguje mnie postać Iwana, ojczyma Nadii, czuję że ten facet coś ukrywa. Nie za bardzo wiemy czym się zajmuje, a za każdym razem kiedy pojawiał się w fabule miałam dziwne przeczucie co do niego. Poczytamy, zobaczymy…
“Konsorcjum” #1 to przepełniona erotyzmem, namiętnością, przyjaźnią i tajemnicami historia, która wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Przyznam szczerze, że rozmiar książki mnie początkowo trochę przeraził. Ale zupełnie niepotrzebnie. Dla tej książki zarwałam noc, bo kiedy zaczęłam czytać to nie mogłam się od niej oderwać. Mało tego muszę jak najszybciej sięgnąć po kolejne tomy, które na moje szczęście już są wydane. Mam tyle pytań, na które pragnę poznać odpowiedzi. Przede wszystkim czym jest tajemnicze Konsorcjum i co jeszcze czeka tą wybuchową parę bohaterów? Gorąco polecam!!!
Bardzo dziękuję Wydawnictwo AMARE za egzemplarz do recenzji ❤
On, nie znosi odmowy, zresztą nie musi, bo panny same lgną do niego. Porywczy, władczy, niebezpieczny, z magnetycznym spojrzeniem.
Ona, silna niezależna kobieta, która wie czego chce, ma własne zdanie i nie waha się go wyrażać. Inteligentna, ambitna, pochodzi z zamożnej rodziny, a sama stara się na wszystko zapracować. Nie boi się wyzwań i odważnie stawia im czoło. On chce jej, tylko czy ona będzie chciała jego?
Fantastycznie wykreowani bohaterowie! Czuć każdą emocję, pasję, namiętność i pożądanie. Bardzo wyraziści, ale nie idealni. Mają swoje skazy i tajemnice.
Autorka z taką łatwością pisze o emocjach. Jej pióro sprawia, że czytamy z wypiekami na twarzy i śmiejemy się do łez. Na uwagę zasługują również, chyba dwie najbarwniejsze postacie w lekturze Kamil i Aśka. Uwielbiam ich, dwa wariaty, jedno warte drugiego i fantastycznie się uzupełniają.
Bardzo intryguje mnie postać Iwana, ojczyma Nadii, czuję że ten facet coś ukrywa. Nie za bardzo wiemy czym się zajmuje, a za każdym razem kiedy pojawiał się w fabule miałam dziwne przeczucie co do niego. Poczytamy, zobaczymy…
“Konsorcjum” #1 to przepełniona erotyzmem, namiętnością, przyjaźnią i tajemnicami historia, która wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Przyznam szczerze, że rozmiar książki mnie początkowo trochę przeraził. Ale zupełnie niepotrzebnie. Dla tej książki zarwałam noc, bo kiedy zaczęłam czytać to nie mogłam się od niej oderwać. Mało tego muszę jak najszybciej sięgnąć po kolejne tomy, które na moje szczęście już są wydane. Mam tyle pytań, na które pragnę poznać odpowiedzi. Przede wszystkim czym jest tajemnicze Konsorcjum i co jeszcze czeka tą wybuchową parę bohaterów? Gorąco polecam!!!
Bardzo dziękuję Wydawnictwo AMARE za egzemplarz do recenzji ❤
Joanna bookaholic.in.me | (10.08.2021) |
Zdecydowanie to jedna z najlepszych pozycji w tematyce erotycznej, która została napisana przez Polkę. Autorka ma niesamowitą zdolność wplecenia do ciekawie zarysowanej fabuły ogromnego napięcia między bohaterami oraz smacznie i z dużym rozmachem rozpisanych scen zbliżeń. Dla wszystkich fanów tego typu literatury jest to pozycja obowiązkowa! I chociaż książka jest grubaskiem to naprawdę czyta się ją szybko, a to wszystko dlatego, że pióro Autorki jest świetne, więc nie martwcie się jej objętością.
Nadia to nie jest kolejna naiwna, niemądra dziewczyna, która czeka na księcia z bajki. To młoda kobieta z głową na karku, niesamowicie inteligentna i szanująca się, pomimo niebagatelnej urody, którą mogłaby śmiało wykorzystywać. Nie wikła się w jednonocne przygody, a jej jedyną słabością są suto zakrapiane imprezy w gronie przyjaciół. Jej życie nie było usłane różami, ale dzięki wsparciu rodziców i przyjaciółki jest naprawdę świetną dziewczyną, której nie sposób nie polubić.
Dominic to facet o którym można by napisać osobną książkę :D Władczy, zaborczy, nieprzyzwoicie arogancki, wykorzystujący swój urok i magnetyzm na każdej napotkanej kobiecie. Myślę, że w jego przypadku określenie "ego wielkości Teksasu" nie opisze dobrze jego pewności siebie. Jednak pod tatuażami, łatką dziwkarza i nieprzyzwoitym ciałem kryje się dużo więcej, a my w tej części odkrywamy jedynie niewielki zalążek. Irytował mnie wielokrotnie swoimi wybuchami, zachowaniem i stosunkiem do kobiet, ale cóż, ten typ tak ma.. I pomimo jego absurdalnych wyskoków nie da się nie żywić do niego sympatii.
Książka wciąga w wir wydarzeń i kończąc ją wiem, że chyba nawet nie jestem do końca gotowa na to co nastąpi. Pozostaje wiele tajemnic do okrycia i wiele spraw do przerobienia. Ale z ogromną chęcią dam się wciągnąć w ten rollercoaster emocjonalny, bo naprawdę warto. Postaci są fantastycznie ukształtowane, ciekawe, z charakterem, zbudowane z rozmysłem i spójnością. Znajdziecie tu dużo namiętności, iskier i w końcu ujściu pożądania, ale Autorka dobrze zna się na swojej pracy i potrafi napisać naprawdę świetne sceny erotyczne. Nie wspomnę już o budowaniu napięcia, którego jest tu wiele. Jeśli jeszcze nie poznaliście tej serii to polecam, naprawdę warto!
Nadia to nie jest kolejna naiwna, niemądra dziewczyna, która czeka na księcia z bajki. To młoda kobieta z głową na karku, niesamowicie inteligentna i szanująca się, pomimo niebagatelnej urody, którą mogłaby śmiało wykorzystywać. Nie wikła się w jednonocne przygody, a jej jedyną słabością są suto zakrapiane imprezy w gronie przyjaciół. Jej życie nie było usłane różami, ale dzięki wsparciu rodziców i przyjaciółki jest naprawdę świetną dziewczyną, której nie sposób nie polubić.
Dominic to facet o którym można by napisać osobną książkę :D Władczy, zaborczy, nieprzyzwoicie arogancki, wykorzystujący swój urok i magnetyzm na każdej napotkanej kobiecie. Myślę, że w jego przypadku określenie "ego wielkości Teksasu" nie opisze dobrze jego pewności siebie. Jednak pod tatuażami, łatką dziwkarza i nieprzyzwoitym ciałem kryje się dużo więcej, a my w tej części odkrywamy jedynie niewielki zalążek. Irytował mnie wielokrotnie swoimi wybuchami, zachowaniem i stosunkiem do kobiet, ale cóż, ten typ tak ma.. I pomimo jego absurdalnych wyskoków nie da się nie żywić do niego sympatii.
Książka wciąga w wir wydarzeń i kończąc ją wiem, że chyba nawet nie jestem do końca gotowa na to co nastąpi. Pozostaje wiele tajemnic do okrycia i wiele spraw do przerobienia. Ale z ogromną chęcią dam się wciągnąć w ten rollercoaster emocjonalny, bo naprawdę warto. Postaci są fantastycznie ukształtowane, ciekawe, z charakterem, zbudowane z rozmysłem i spójnością. Znajdziecie tu dużo namiętności, iskier i w końcu ujściu pożądania, ale Autorka dobrze zna się na swojej pracy i potrafi napisać naprawdę świetne sceny erotyczne. Nie wspomnę już o budowaniu napięcia, którego jest tu wiele. Jeśli jeszcze nie poznaliście tej serii to polecam, naprawdę warto!
Patrycja Szymańska | (13.08.2021) |
Nie ukrywam, że jak zobaczyłam ilość stron w tej książce to się lekko zdziwiłam, bo jest ich ponad 550. Obiecuję Wam jednak, że nie ma się czego bać, bo książkę czyta się szybko i dość przyjemnie. Weźcie pod uwagę jeszcze jeden fakt, jeśli zaczniecie tą serię, która ma trzy tomy to czeka Was przeprawa przez drugi, który jest jeszcze grubszy i trzeci, który jest z kolei króciutki w porównaniu do reszty.
Muszę przyznać, że autorka w bardzo dobry i przemyślany sposób poprowadziła fabułę w pierwszym tomie i jest on moim zdaniem tak naprawdę wstępem do całej historii i zapoznaniem się z bohaterami.
Nadia - główna bohaterka serii jest młodą i zdolną finansistką, która dzięki swojej przyjaciółce Asi, zdobywa posadę menedżerki w pewnym klubie, w którym spotyka Dominica Alexandrowa. Jednak ku ich zdziwieniu nie jest to ich pierwsze spotkanie. Jak wyglądało ich pierwsze zetknięcie? Tego Wam nie powiem, ale naprawdę było ono ciekawe i zawiera w sobie użycie pieści
Muszę przyznać, że autorka w bardzo dobry i przemyślany sposób poprowadziła fabułę w pierwszym tomie i jest on moim zdaniem tak naprawdę wstępem do całej historii i zapoznaniem się z bohaterami.
Nadia - główna bohaterka serii jest młodą i zdolną finansistką, która dzięki swojej przyjaciółce Asi, zdobywa posadę menedżerki w pewnym klubie, w którym spotyka Dominica Alexandrowa. Jednak ku ich zdziwieniu nie jest to ich pierwsze spotkanie. Jak wyglądało ich pierwsze zetknięcie? Tego Wam nie powiem, ale naprawdę było ono ciekawe i zawiera w sobie użycie pieści
uwielbiam_ czytac | (25.08.2021) |
"...Jesteś moim wczoraj, dziś i jutro..."
Gorący erotyk po którym będzie potrzebować ingerencji straży ? Proszę bardzo! Czytając tę książkę się dosłownie płonie.
Nadia Cruz pracuje jako fotomodelka. Jest to bardziej jej pasja niż możliwość zarobku. Po zdradzie byłego faceta postanowiła że nie będzie się angażować w związki i ciężko jej jest w ogóle komukolwiek zaufać. Dziewczyna lubi się bawić i właśnie na jednej z imprez wdaje się w pyskówkę z bardzo przystojnym mężczyzną. Nie może go wyrzucić z swojej głowy.
Aśka jej przyjaciółka stawia ją przed faktem dokonanym i załatwia jej pracę jako menadżer klubu. A szefem tego klubu jest... bardzo przystojny Dominic który nie bawi się w związki i pragnie tylko ostrego seksu.
Ta książka jest już dość długo na naszym rynku i dlaczego czytam ją dopiero teraz? Dlaczego zajęłam się książkami które zmarnowały mój czas kiedy na regale czekała taka perełka? Wiele osób poleca, zachwala i w końcu dałam się namówić. Pierwsze wydanie wyszło w wydawnictwie Novaeres a następne już w Amare i myślę że zdobyli fantastyczną książkę do swojej kolekcji.
Autorkę poznałam przy powieści Piekielny Układ, która była bardzo piekielna i świetną książką. I tym razem było identycznie. Było gorąco, namiętnie.
Nadia to kobieta pewna siebie. Wie że podoba się facetom, ale nie za bardzo korzysta z tego. W jej przeszłości wiele się działo, i długo musiała pracować na to by odzyskać zaufanie matki i ojczyma. Polubiłam ją od pierwszych stron ksiażki. Dominic to typowy samiec alfa - należy mi się wszystko co tylko zechce. Również świadomy tego że nie musi się wysilać a kobiety same wskakują mu do łóżka i korzysta z tego ile tylko może. Jednak nigdy nie kochał a więc myślicie że Nadia jest w stanie skruszyć ten kamień który ma zamiast serca?
Niesamowite przyciąganie bohaterów, walka miedzy nimi, zazdrość i to wszystko kumuluje się w wielki wulkan który w każdej chwili może wybuchnąć tylko pytanie co wtedy?
Mocne i namiętne sceny erotyczne, napisane z smakiem tak że nie chciało się przerywać czytania.
Wow. To było wyśmienite. Zabieram się za drugi tom.
Niech was nie zrazi ilość stron (prawie 600) kartki lecą szybko i ani się nie obrócicie a autorka zostawi was z wielkim znakiem zapytania.
Gorący erotyk po którym będzie potrzebować ingerencji straży ? Proszę bardzo! Czytając tę książkę się dosłownie płonie.
Nadia Cruz pracuje jako fotomodelka. Jest to bardziej jej pasja niż możliwość zarobku. Po zdradzie byłego faceta postanowiła że nie będzie się angażować w związki i ciężko jej jest w ogóle komukolwiek zaufać. Dziewczyna lubi się bawić i właśnie na jednej z imprez wdaje się w pyskówkę z bardzo przystojnym mężczyzną. Nie może go wyrzucić z swojej głowy.
Aśka jej przyjaciółka stawia ją przed faktem dokonanym i załatwia jej pracę jako menadżer klubu. A szefem tego klubu jest... bardzo przystojny Dominic który nie bawi się w związki i pragnie tylko ostrego seksu.
Ta książka jest już dość długo na naszym rynku i dlaczego czytam ją dopiero teraz? Dlaczego zajęłam się książkami które zmarnowały mój czas kiedy na regale czekała taka perełka? Wiele osób poleca, zachwala i w końcu dałam się namówić. Pierwsze wydanie wyszło w wydawnictwie Novaeres a następne już w Amare i myślę że zdobyli fantastyczną książkę do swojej kolekcji.
Autorkę poznałam przy powieści Piekielny Układ, która była bardzo piekielna i świetną książką. I tym razem było identycznie. Było gorąco, namiętnie.
Nadia to kobieta pewna siebie. Wie że podoba się facetom, ale nie za bardzo korzysta z tego. W jej przeszłości wiele się działo, i długo musiała pracować na to by odzyskać zaufanie matki i ojczyma. Polubiłam ją od pierwszych stron ksiażki. Dominic to typowy samiec alfa - należy mi się wszystko co tylko zechce. Również świadomy tego że nie musi się wysilać a kobiety same wskakują mu do łóżka i korzysta z tego ile tylko może. Jednak nigdy nie kochał a więc myślicie że Nadia jest w stanie skruszyć ten kamień który ma zamiast serca?
Niesamowite przyciąganie bohaterów, walka miedzy nimi, zazdrość i to wszystko kumuluje się w wielki wulkan który w każdej chwili może wybuchnąć tylko pytanie co wtedy?
Mocne i namiętne sceny erotyczne, napisane z smakiem tak że nie chciało się przerywać czytania.
Wow. To było wyśmienite. Zabieram się za drugi tom.
Niech was nie zrazi ilość stron (prawie 600) kartki lecą szybko i ani się nie obrócicie a autorka zostawi was z wielkim znakiem zapytania.
Karolina Kokoszka. Ksiazka_w_sercu | (20.09.2021) |
Nadia wyjeżdża z miasta i postanawia zabawić się ostatni raz w klubie z przyjaciółmi. Kiedy impreza trwa w najlepsze przystawia się do nich nachalny mięśniak i Nadia bierze sprawy w swoje ręce i takim oto sposobem nokautuje mężczyznę. Jednak okazuje się, że jest to jeden z ludzi Dominica, czyli współwłaściciela klubu, więc przyjaciele zostają wyrzuceniu z imprezy. Nadia jest wściekła na Dominica i ma nadzieję że już nigdy go nie zobaczy, chociaż bardzo jej się spodobał. Kilka dni później Nadia zaczyna pracę jako menadżerka w klubie wuja Aśki, czyli najlepszej przyjaciółki. Nie ma pojęcia, że szefem tego klubu jest również Dominic i ich pierwsze spotkanie jest niczym burza z piorunami. Czy Nadia jest w stanie pracować razem z przystojnym i sexownym właścicielem ? Co wyjdzie z połączenia dwóch silnych charakterów i ognistych temperamentów ?
Autorkę znam i uwielbiam, więc z ogromną przyjemnością czytałam tą książkę. Chociaż muszę przyznać, że byłam trochę przerażona ilością stron, ale ja nawet nie wiem jak, ale przeczytałam ją w dwa dni. Strony same się przewracały i fabuła zachęcała, żeby czytać i jej nie odkładać. Autorka ma świetne poczucie humoru więc świetnie się bawiłam czytając i fajnie wykreowała bohaterów, z którymi polubiłam się od razu. Relacja między bohaterami jest gorąca, ognista, namiętna i bardzo burzliwa. Dominic ma pewne tajemnice, które autorka pomału odkrywa i tym samym buduje napięcie i wstęp do kolejnym części. Ja jest bardzo ciekawa drugiego tomu więc biegnę nadrobić
Autorkę znam i uwielbiam, więc z ogromną przyjemnością czytałam tą książkę. Chociaż muszę przyznać, że byłam trochę przerażona ilością stron, ale ja nawet nie wiem jak, ale przeczytałam ją w dwa dni. Strony same się przewracały i fabuła zachęcała, żeby czytać i jej nie odkładać. Autorka ma świetne poczucie humoru więc świetnie się bawiłam czytając i fajnie wykreowała bohaterów, z którymi polubiłam się od razu. Relacja między bohaterami jest gorąca, ognista, namiętna i bardzo burzliwa. Dominic ma pewne tajemnice, które autorka pomału odkrywa i tym samym buduje napięcie i wstęp do kolejnym części. Ja jest bardzo ciekawa drugiego tomu więc biegnę nadrobić
Anita Bojar | (24.02.2023) |
Słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat tej serii. Postanowiłam sprawdzić, jak będzie w moim przypadku. I szczerze mówiąc, mam mieszane odczucia.
Z jednej strony podobała mi się relacja między głównymi bohaterami. Iskrzyło między nimi, dochodziło do wielu gorących momentów. Budowanie ich relacji zajęło prawie całą fabułę. Z drugiej strony brakowało mi wiadomości związanych z tytułowym konsorcjum. W sumie niewiele o nim się dowiadujemy. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach zostanie to nadrobione.
Z jednej strony podobała mi się relacja między głównymi bohaterami. Iskrzyło między nimi, dochodziło do wielu gorących momentów. Budowanie ich relacji zajęło prawie całą fabułę. Z drugiej strony brakowało mi wiadomości związanych z tytułowym konsorcjum. W sumie niewiele o nim się dowiadujemy. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach zostanie to nadrobione.
Kamila Peplińska | (3.10.2023) |
Nadia, gdy po studiach przenosi się do Berlina zaczyna żyć na własną rękę. Jako atrakcyjna singelka postanawia znaleźć pracę, którą pozwoli jej osiągnąć wymarzone cele. Niespodziewanie otrzymuję bardzo interesująca ofertę pracy, którą poniekąd załatwią jej najlepszą przyjaciółka Aśka. W końcu będzie mogła robić to, co naprawdę kocha i jednocześnie wykazać się swoimi umiejętnościami.
Jest tylko jeden mały problem, a na imię mu Dominic. Porywczy i nieprzystępny szef Nadii, który jak się okaże poznał dziewczynę pewnej nocy w klubie, a spotkanie nie należało do najprzyjemniejszych.
Czy Nadia wpadnie w sidła Dominica❓️
Czy relacje tych dwojga pozostaną czysto zawodowe❓️
Autorka po raz kolejny udowadnia, że wie jak napisać wyjątkową i nietuzinkową powieść. Którą pomimo swojej obszernej grubości czyta się lekko i przyjemnie. Główni bohaterowie, jak również ci poboczni zostali świetnie wykreowani, a ich odmienne charaktery sprawiają, że między nimi, aż iskrzy. Uwielbiam charakterną i pyskatą Nadię, która nie boi się mówić to, co myśli. Pomimo wielu opinii na temat tej serii nie żałuję, że sięgnęłam po tę serię było to cudowne spotkanie.
Kochani nie sugerujcie się opiniami innych. Przeczytajcie sami i wyciągnijcie wnioski.
Jest tylko jeden mały problem, a na imię mu Dominic. Porywczy i nieprzystępny szef Nadii, który jak się okaże poznał dziewczynę pewnej nocy w klubie, a spotkanie nie należało do najprzyjemniejszych.
Czy Nadia wpadnie w sidła Dominica❓️
Czy relacje tych dwojga pozostaną czysto zawodowe❓️
Autorka po raz kolejny udowadnia, że wie jak napisać wyjątkową i nietuzinkową powieść. Którą pomimo swojej obszernej grubości czyta się lekko i przyjemnie. Główni bohaterowie, jak również ci poboczni zostali świetnie wykreowani, a ich odmienne charaktery sprawiają, że między nimi, aż iskrzy. Uwielbiam charakterną i pyskatą Nadię, która nie boi się mówić to, co myśli. Pomimo wielu opinii na temat tej serii nie żałuję, że sięgnęłam po tę serię było to cudowne spotkanie.
Kochani nie sugerujcie się opiniami innych. Przeczytajcie sami i wyciągnijcie wnioski.
glinka_54_czyta Paulina Graszka | (6.06.2021) |
Katarzyna Szewczyk | (7.06.2021) |
Nadia to młoda kobieta, która niedawno skończyła studia z marketingu. Postanawia przeprowadzić się do Berlina, aby być bliżej swojej przyjaciółki Aśki. Nadarza się okazja, gdzie w końcu może wykazać się zdobytą wiedzą i umiejętnościami, dostaje propozycję pracy jako manager ekskluzywnego klubu. Właścicielami są wuj i kuzyn przyjaciółki. I to właśnie ten drugi Dominic Alexandrow budzi ponownie uśpione ciało dziewczyny do życia. Niesamowicie przystojny i magnetyzujący burzy poukładane dotąd życie dziewczyny. Czy związek z szefem może się udać?
Po przeczytaniu pierwszego tomu, który liczył prawie 600 stron mam wrażenie, że to tylko wprowadzenie do czegoś większego. Tytułowego Konsorcjum było tu nie dużo, występowało tylko w tle. Autorka bardziej skupiła się tutaj na tytułowej dwójce Nadii i Dominicu. Dostaliśmy płomienny romans z szefem, życie klubowe i zbyt dużo tajemnic. Ich związek rozwija się niczym rollercoaster. Wzloty, upadki, kłótnie, chorobliwa zazdrość i zaborczość są na porządku dziennym. Jest też między nimi taka namiętność, że już dawno nie miałam wypieków na twarzy czytając niektóre sceny. O tak, tu pożądanie jest świetnie napisane, a emocje przechodzą na czytelnika.
Liczę na kolejny tom, że rozwieje więcej tajemnic i wejdę do świata jaki na razie mogłam sobie tylko wyobrazić. Mam też nadzieję, że przyjaciółka Asia i kolega Kamil nabiorą trochę rozumu, bo ta dwójka niesamowicie mnie irytowała ;) Komu, kto nie czytał polecam, a ja wkrótce sięgnę po następny tom.
Po przeczytaniu pierwszego tomu, który liczył prawie 600 stron mam wrażenie, że to tylko wprowadzenie do czegoś większego. Tytułowego Konsorcjum było tu nie dużo, występowało tylko w tle. Autorka bardziej skupiła się tutaj na tytułowej dwójce Nadii i Dominicu. Dostaliśmy płomienny romans z szefem, życie klubowe i zbyt dużo tajemnic. Ich związek rozwija się niczym rollercoaster. Wzloty, upadki, kłótnie, chorobliwa zazdrość i zaborczość są na porządku dziennym. Jest też między nimi taka namiętność, że już dawno nie miałam wypieków na twarzy czytając niektóre sceny. O tak, tu pożądanie jest świetnie napisane, a emocje przechodzą na czytelnika.
Liczę na kolejny tom, że rozwieje więcej tajemnic i wejdę do świata jaki na razie mogłam sobie tylko wyobrazić. Mam też nadzieję, że przyjaciółka Asia i kolega Kamil nabiorą trochę rozumu, bo ta dwójka niesamowicie mnie irytowała ;) Komu, kto nie czytał polecam, a ja wkrótce sięgnę po następny tom.
Karolina Grzelak | (10.06.2021) |
Anna Kaczor | (6.07.2021) |
Nadia niebawem zamierza wyjechać, dlatego postanawia jeszcze spotkać się z przyjaciółmi w klubie. Bawią się doskonale, do momentu jak jakiś arogancki tym nie zaczyna psuć zabawy, a ponieważ należy do kobiet, które mają własne zdanie, nie zamierza dać się obrażać. Tym sposobem napastnik staje się ofiarą i nieźle obrywa w krocze, wtedy pojawia się jego kolega, a Nadia z przyjaciółmi postanawia opuścić lokal. Wtedy jeszcze nie wie, że kolegę tego mężczyzny spotka niebawem i ostro namiesza w jej życiu.
Po dojechaniu do swojego nowego domu kobieta dowiaduje się, że przyjaciółka (Aśki) ma dla niej ofertę nie do odrzucenia. Nadia ma pracować w elitarnym klubie wujka Aśki, co jest dla niej sporym wyróżnieniem. Jej szefem ma być kuzyn przyjaciółki, który jak się okazuje, jest tym kolegą z klubu. Praktycznie od początku zaczyna między nimi iskrzyć, jednaka on nie uznaje związków, a ona kiedyś mocno zraniona nie zamierza w nic się pakować. Tylko to wcale nie takie łatwe, kiedy widują się często, spędzają wspólnie czas, a pociąg staje się coraz silniejszy. Czy zaryzykują i będą razem? Jak poradzi sobie Nadia w nowej pracy? Czy jej nowe życie będzie nie tylko ciekawe, ale i szczęśliwe?
Zacznę od tego, że książka ma prawie 600 stron, a mimo to czytało się ją dość szybko. Akcja nie jest zbyt szybka, jednak nie jest też bardzo wolna czy dłużąca się podczas czytania. W tym tomie poznajemy sporo z codzienności bohaterów, co mnie osobiście się podało. Historia była ciekawa i wciągająca, a fakt, że po przeczytaniu nadal nie wiem, co to jest to tajemnicze Konsorcjum, sprawia, że bardzo mnie ciekawi kontynuacja.
Bohaterowie są dość ciekawi, nawet dobrze wykreowani.
Nadia jest młodą kobietą, która ma własne zdanie i nie boi się go powiedzieć. Lubi zabawę, dobrą imprezę, a jednocześnie wie, kiedy powiedzieć pas (przynajmniej w większości przypadków). To bohaterka z pazurkiem, a ja takie lubię.
Dominik to typowy „casanowa”. Kobiety same mu wskakują do łóżka, będąc wdzięczne, że raczy na nie spojrzeć, a jemu to zdecydowanie odpowiada. To mężczyzna seksowny, znający swoją wartość, czasami trochę narcystyczny, a także dość niebezpieczny. To bohater, którego nie da się tak do końca rozgryźć, a przynajmniej mi się to nie udało w tomie pierwszym.
Muszę jeszcze wspomnieć o Aśce, przyjaciółce Nadii, ponieważ nie wyobrażam sobie tej książki bez niej. Ta kobieta jest bardzo pozytywna, szalona, zabawna i zawsze, kiedy się pojawiała, wywoływała wielki uśmiech na mojej twarzy (te jej teksty, przekomarzanie się, przy tym nie dało się zachować powagi).
„Konsorcjum. Tom 1” jest dość ciekawą książką, która sprawiła, że chcę poznać dalsze losy Nadii i Dominica, a także Aśki i Kamila. Polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2021/07/wydawnictwo-amare-ksiazka-pt-konsorcjum.html
Po dojechaniu do swojego nowego domu kobieta dowiaduje się, że przyjaciółka (Aśki) ma dla niej ofertę nie do odrzucenia. Nadia ma pracować w elitarnym klubie wujka Aśki, co jest dla niej sporym wyróżnieniem. Jej szefem ma być kuzyn przyjaciółki, który jak się okazuje, jest tym kolegą z klubu. Praktycznie od początku zaczyna między nimi iskrzyć, jednaka on nie uznaje związków, a ona kiedyś mocno zraniona nie zamierza w nic się pakować. Tylko to wcale nie takie łatwe, kiedy widują się często, spędzają wspólnie czas, a pociąg staje się coraz silniejszy. Czy zaryzykują i będą razem? Jak poradzi sobie Nadia w nowej pracy? Czy jej nowe życie będzie nie tylko ciekawe, ale i szczęśliwe?
Zacznę od tego, że książka ma prawie 600 stron, a mimo to czytało się ją dość szybko. Akcja nie jest zbyt szybka, jednak nie jest też bardzo wolna czy dłużąca się podczas czytania. W tym tomie poznajemy sporo z codzienności bohaterów, co mnie osobiście się podało. Historia była ciekawa i wciągająca, a fakt, że po przeczytaniu nadal nie wiem, co to jest to tajemnicze Konsorcjum, sprawia, że bardzo mnie ciekawi kontynuacja.
Bohaterowie są dość ciekawi, nawet dobrze wykreowani.
Nadia jest młodą kobietą, która ma własne zdanie i nie boi się go powiedzieć. Lubi zabawę, dobrą imprezę, a jednocześnie wie, kiedy powiedzieć pas (przynajmniej w większości przypadków). To bohaterka z pazurkiem, a ja takie lubię.
Dominik to typowy „casanowa”. Kobiety same mu wskakują do łóżka, będąc wdzięczne, że raczy na nie spojrzeć, a jemu to zdecydowanie odpowiada. To mężczyzna seksowny, znający swoją wartość, czasami trochę narcystyczny, a także dość niebezpieczny. To bohater, którego nie da się tak do końca rozgryźć, a przynajmniej mi się to nie udało w tomie pierwszym.
Muszę jeszcze wspomnieć o Aśce, przyjaciółce Nadii, ponieważ nie wyobrażam sobie tej książki bez niej. Ta kobieta jest bardzo pozytywna, szalona, zabawna i zawsze, kiedy się pojawiała, wywoływała wielki uśmiech na mojej twarzy (te jej teksty, przekomarzanie się, przy tym nie dało się zachować powagi).
„Konsorcjum. Tom 1” jest dość ciekawą książką, która sprawiła, że chcę poznać dalsze losy Nadii i Dominica, a także Aśki i Kamila. Polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2021/07/wydawnictwo-amare-ksiazka-pt-konsorcjum.html
Ewelina Górowska | (30.08.2021) |
"Konsorcjum" to oparta na klasycznych schematach historia dwójki ludzi, między którymi iskrzy od pierwszego spotkania. Dzielnie z tym walczą, jednak w końcu pożądanie bierze górę. W tle duże pieniądze, sporo imprez, niegrzeczni chłopcy i piękne (ale wątpliwie mądre) dziewczyny.
Ten tom nie wymaga od czytelnika dużego skupienia. Fabuła płynie swoim spokojnym rytmem, mało co się dzieje. Mnóstwo dokładnych opisów pozwala odpłynąć myślom w siną dal, a mimo to nic ważnego się nie przeoczy.
Fajny pomysł na fabułę, ale odnoszę wrażenie, że został zatracony, bo tak naprawdę niczego nie dowiadujemy się o tajemniczym "Konsorcjum". Choć nazwa pojawia się kilka razy, cała albo zdecydowanie większość akcji skupia się na relacjach pomiędzy głównymi bohaterami, ich przyjaciółmi, oraz na sytuacji w klubie.
Mam nadzieję, że w kolejnym tomie to się zmieni, a akcja nabierze tempa.
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Podoba mi się jej styl, książkę czyta się przyjemnie i co mnie zaskoczyło pomimo nużących i niepotrzebnych opisów dość szybko. W książce znajdziemy sporą dawkę humoru, intrygi i tajemnice, seksu oczywiście też nie zabrakło. Sceny erotyczne są wyważone i napisane ze smakiem. Nie przytłaczają wulgarnością, za co bije ogromne brawa.
Bohaterowie, w moim odczuciu oderwani od rzeczywistości, szczególnie Nadia. Pomimo swoich głupich zagrywek dają się lubić, ale trzeba przymknąć oko na wiele zachowań- niejednokrotnie głupich i irracjonalnych. Wierzę, że w kolejnych tomach bohaterowie "dorosną" do powierzonych im przez autorkę zadań.
Czy polecam?
Mam mieszane uczucia, ale daję jej szansę. Polecam, ale z dużą dozą nieufności. Szczerze wierzę, że dalej będzie lepiej, a poziom zdecydowanie wzrośnie.
POLECAM...
Ten tom nie wymaga od czytelnika dużego skupienia. Fabuła płynie swoim spokojnym rytmem, mało co się dzieje. Mnóstwo dokładnych opisów pozwala odpłynąć myślom w siną dal, a mimo to nic ważnego się nie przeoczy.
Fajny pomysł na fabułę, ale odnoszę wrażenie, że został zatracony, bo tak naprawdę niczego nie dowiadujemy się o tajemniczym "Konsorcjum". Choć nazwa pojawia się kilka razy, cała albo zdecydowanie większość akcji skupia się na relacjach pomiędzy głównymi bohaterami, ich przyjaciółmi, oraz na sytuacji w klubie.
Mam nadzieję, że w kolejnym tomie to się zmieni, a akcja nabierze tempa.
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Podoba mi się jej styl, książkę czyta się przyjemnie i co mnie zaskoczyło pomimo nużących i niepotrzebnych opisów dość szybko. W książce znajdziemy sporą dawkę humoru, intrygi i tajemnice, seksu oczywiście też nie zabrakło. Sceny erotyczne są wyważone i napisane ze smakiem. Nie przytłaczają wulgarnością, za co bije ogromne brawa.
Bohaterowie, w moim odczuciu oderwani od rzeczywistości, szczególnie Nadia. Pomimo swoich głupich zagrywek dają się lubić, ale trzeba przymknąć oko na wiele zachowań- niejednokrotnie głupich i irracjonalnych. Wierzę, że w kolejnych tomach bohaterowie "dorosną" do powierzonych im przez autorkę zadań.
Czy polecam?
Mam mieszane uczucia, ale daję jej szansę. Polecam, ale z dużą dozą nieufności. Szczerze wierzę, że dalej będzie lepiej, a poziom zdecydowanie wzrośnie.
POLECAM...
MONIKA Zielińska | (19.10.2021) |
Pióro autorki nie jest mi obce, czytałam jej powieść "Piekielny układ" i bardzo się wkręciłam. Przez jej książki się płynie, wciągają jak heroina. Dosłownie.
"Konsorcjum" to pierwszy tom z trzech dostępnych. ❤️
Po pierwszym rozdziale wiedziałam, że pokocham pyskatą Nadię i jej aroganckiego szefa Dominica.
Powiem szczerze, że przepadłam w tej historii. Autorka wykreowała postacie w niesamowity sposób. Nie ma tam nikogo, kto nie przypadł mi do gustu.
Nadia to osoba z którą wiele razy się porównywałam, przebojowa, wesoła, szczera. Uwielbiam jej przemyślenia.
Przyjaciółka Nadii to totalnie najlepsza bohaterka w książce jaką znam. Aure jaką wokół siebie rozsiewała była wręcz magiczna. Uśmiech nie schodził mi z twarzy. Razem tworzą niezły duet, dużo piją i tańczą ;)
Dominic intrygował mnie od samego początku, a opisy jakie stworzyła autorka, przyprawiały o gęsią skórkę. On sam był w jakiś sposób magnetyczny i został mi w głowie. Inteligentny bad boy, który ma mnóstwo tajemnic i nie tak szybko wyłoży karty na stół. Głównie fabuła oparta jest i skupiona na relacji Dominica i Nadii,a ich relacja rozwija się w idealnym tempie! Ich charaktery są niezwykle wybuchowe, nudzić się nie będziecie!
Książka ma prawie 600 stron, a ja w ogóle nie odczułam jej obszerności. Ta historia to porządna dawka humoru i namiętności. Podczas czytania można się nabawić papilatacji serca i stanu przedzawałowego. Genialne dialogi, piękne opisy miejsc - to wszystko sprawiło, że przeczytałam ją błyskawicznie.
Autorka stworzyła historię, która wciąga od pierwszych stron, a na ostatniej czytelnik czuję rozgoryczenie i żal, że już się skończyła. Oczywiście sięgnę po kolejną część, bez dwóch zdań. To jedna z lepszych książek, które ostatnio przeczytałam!
To absolutny must have dla fanek romansów i gorrrrących mężczyzn!
"Konsorcjum" to pierwszy tom z trzech dostępnych. ❤️
Po pierwszym rozdziale wiedziałam, że pokocham pyskatą Nadię i jej aroganckiego szefa Dominica.
Powiem szczerze, że przepadłam w tej historii. Autorka wykreowała postacie w niesamowity sposób. Nie ma tam nikogo, kto nie przypadł mi do gustu.
Nadia to osoba z którą wiele razy się porównywałam, przebojowa, wesoła, szczera. Uwielbiam jej przemyślenia.
Przyjaciółka Nadii to totalnie najlepsza bohaterka w książce jaką znam. Aure jaką wokół siebie rozsiewała była wręcz magiczna. Uśmiech nie schodził mi z twarzy. Razem tworzą niezły duet, dużo piją i tańczą ;)
Dominic intrygował mnie od samego początku, a opisy jakie stworzyła autorka, przyprawiały o gęsią skórkę. On sam był w jakiś sposób magnetyczny i został mi w głowie. Inteligentny bad boy, który ma mnóstwo tajemnic i nie tak szybko wyłoży karty na stół. Głównie fabuła oparta jest i skupiona na relacji Dominica i Nadii,a ich relacja rozwija się w idealnym tempie! Ich charaktery są niezwykle wybuchowe, nudzić się nie będziecie!
Książka ma prawie 600 stron, a ja w ogóle nie odczułam jej obszerności. Ta historia to porządna dawka humoru i namiętności. Podczas czytania można się nabawić papilatacji serca i stanu przedzawałowego. Genialne dialogi, piękne opisy miejsc - to wszystko sprawiło, że przeczytałam ją błyskawicznie.
Autorka stworzyła historię, która wciąga od pierwszych stron, a na ostatniej czytelnik czuję rozgoryczenie i żal, że już się skończyła. Oczywiście sięgnę po kolejną część, bez dwóch zdań. To jedna z lepszych książek, które ostatnio przeczytałam!
To absolutny must have dla fanek romansów i gorrrrących mężczyzn!
Aneta Kunowska | (19.07.2021) |
Konsorcjum tom 1 to pełna pasji i namiętności opowieść od A. S. Sivar i wydawnictwa AMARE, w której chwile pełne namiętności przeplatają się z chwilami pełnymi grozy i niepewności. Jesteście gotowi na ostrą jazdę bez trzymanki?
Konsorcjum
Nadia to zadowolona z życia singielka, która nie marzy o stałym związku. Po studiach przenosi się do stolicy Niemiec, Berlina i pracuje na swoje utrzymanie. Niespodziewanie otrzymuje intratną propozycję zarządzania ekskluzywnym klubem nocnym na obrzeżach miasta. Za sprawą swojej najlepszej przyjaciółki Aśki ma okazję robić to, co naprawdę kocha i pokazać, że jest w tym naprawdę dobra. Jednak nic w życiu nie może być bezproblemowe – a problem Nadii nazywa się Dominic Alexandrow. To porywczy i władczy szef Nadii, obdarzony seksownym ciałem i magnetycznym spojrzeniem. Za jego sprawą dziewczyna może wpaść w nie lada tarapaty… Zwłaszcza, jeśli pozwoli sobie na gorący romans lub coś więcej…
Gorący romans
Konsorcjum tom 1 to pełnokrwisty, namiętny i gorący romans, który rozpali do czerwoności wiele kobiet. Główni bohaterowie zostali wykreowani na pewnych siebie i bardzo seksownych, a gdy są w swoim pobliżu, to w powietrzu aż iskrzy. Nie brak tutaj scen pełnych ognia, autorka postarała się, by czytelniczki były zadowolone. A. S. Sivar potrafi rozpalić wyobraźnię. Od strony językowej książka również mnie nie zawiodła. Autorka moim zdaniem dobrze wyważyła liczbę różnych sformułowań oraz scen. A zakończyła tom w takim momencie, że nie pozostaje nic innego niż sięgnąć po drugi tom.
lady-in-red.pl
Konsorcjum
Nadia to zadowolona z życia singielka, która nie marzy o stałym związku. Po studiach przenosi się do stolicy Niemiec, Berlina i pracuje na swoje utrzymanie. Niespodziewanie otrzymuje intratną propozycję zarządzania ekskluzywnym klubem nocnym na obrzeżach miasta. Za sprawą swojej najlepszej przyjaciółki Aśki ma okazję robić to, co naprawdę kocha i pokazać, że jest w tym naprawdę dobra. Jednak nic w życiu nie może być bezproblemowe – a problem Nadii nazywa się Dominic Alexandrow. To porywczy i władczy szef Nadii, obdarzony seksownym ciałem i magnetycznym spojrzeniem. Za jego sprawą dziewczyna może wpaść w nie lada tarapaty… Zwłaszcza, jeśli pozwoli sobie na gorący romans lub coś więcej…
Gorący romans
Konsorcjum tom 1 to pełnokrwisty, namiętny i gorący romans, który rozpali do czerwoności wiele kobiet. Główni bohaterowie zostali wykreowani na pewnych siebie i bardzo seksownych, a gdy są w swoim pobliżu, to w powietrzu aż iskrzy. Nie brak tutaj scen pełnych ognia, autorka postarała się, by czytelniczki były zadowolone. A. S. Sivar potrafi rozpalić wyobraźnię. Od strony językowej książka również mnie nie zawiodła. Autorka moim zdaniem dobrze wyważyła liczbę różnych sformułowań oraz scen. A zakończyła tom w takim momencie, że nie pozostaje nic innego niż sięgnąć po drugi tom.
lady-in-red.pl
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Konsorcjum Tom II — A.S. Sivar Konsorcjum skrywa więcej tajemnic, niż zdołasz sobie wyobrazić
Jedno stało się pewne – Nadia Cruz zakochała się do szaleństwa w swoim szefie, zabójczo prz... |
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res