Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Literatura kobieca -> Kiedyś nadejdzie ten dzień — Monika Koszewska
Kiedyś nadejdzie ten dzień — Monika Koszewska

Kiedyś nadejdzie ten dzień

Cena: 39,99 zł 33,99 zł
Nakład wyczerpany
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Szczęście sprzyja tym, którzy naprawdę w nie wierzą.

29-letnia Maria jest szefową działu marketingu w dużej firmie kosmetycznej. Jej optymizm i kreatywność sprawiają, że świetnie radzi sobie z nowymi wyzwaniami, których w tej branży nie brakuje. Kiedy podejmuje się ambitnego planu zwiększenia sprzedaży i wprowadzenia na rynek innowacyjnej linii kosmetyków, osiągnięcie celu staje się dla niej najważniejsze. Wymaga ono jednak ogromnego zaangażowania, wielu nieprzespanych nocy i mnóstwa poświęceń. Sytuacji nie ułatwia fakt, że w firmie jest ktoś, komu najwyraźniej bardzo zależy na tym, by cały projekt okazał się porażką…

O dwudziestej drugiej miałam skończyć pracę. To jednak tylko marzenia, zawsze musi coś wypaść. Bilans: osiem wypitych kaw, zjedzony popcorn, bałagan w biurze, zero treningu, zero przebiegniętych kilometrów, skończona prezentacja. Pięć po dwudziestej wpadła pani sprzątająca, oczywiście bez pukania, bo kto pracuje o tej porze.
– O, pani jeszcze tu siedzi? Co pani robi o tej godzinie?
– Pracuję, niestety, na oglądanie seriali zabrakło czasu.

Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Literatura kobieca
  • Wydawca: Novae Res, 2020
  • Format: 121x195, skrzydełka
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 432
  • ISBN: 978-83-8147-922-6

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 10 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Żaneta Zielińska-Łuczyk  (15.09.2020)
Uwielbiam książki których bohaterkami są mocne, silne, kreatywne, przedsiębiorcze, odważne kobiety.
Kobiety które nie boja się spełniać swoich marzeń i dążyć do ich realizacji za wszelka cenę. Maria bohaterka powieści Moniki Koszewskiej " Kiedyś nadejdzie ten dzień" taka właśnie jest.
Pani Monika stworzyła intrygującą historię młodej kobiety, szefowej działu marketingu w dużej firmie kosmetycznej, która wie czego chce od życia i zdecydowanie nie boi się wyzwań, przyjmując je z uśmiechem na ustach, z wielkim zaangażowaniem i profesjonalizmem podchodzi do tematu.
Wierzy, że szczęście sprzyja tym, którzy naprawdę w nie wierzą. Coś w tym jest!
Jej kreatywność, dbałość o detale, zaangażowanie w projekty, odnoszone sukcesy, uznanie podwładnych i całego zespołu, nie wszystkim się jednak podobają. Jest ktoś kto będzie, chciał podciąć skrzydła uzdolnionej szefowej działu marketingu i doprowadzić do tego, by najnowszy projekt nad którym pracuje Maria, okazał się totalną porażką. Powieść okazuje się lekka i przyjemna, płyniemy przez fabułę bez żadnych zastojów. Ba ciężko się odciągnąć od lektury. Pani Monika zaserwowała nam powieść obfitującą w liczne, zabawne dialogi a fabuła skłania do refleksji i myślę, że jest całkiem niezłym motywatorem dla czytelnika. Maria dba o siebie, o swoje ciało i ducha. Podejrzewam, że wiele czytelniczek skłoni to do wstania z fotela i wybrania się chociaż na krótki spacer. "To książka o kobietach, zainspirowana życiem kobiet i dla kobiet". 
Dziewczyny, jeśli nie miałyście jej w planie, to koniecznie zróbcie miejsce w swoim tbr na powieść "Kiedy nadejdzie ten dzień". Naprawdę warto.


  Małgosia Brzeska  (18.09.2020)
Każdy z nas oczekuje tego dnia. Tego dnia, kiedy wszystko może się zmienić, kiedy nasze życie nabierze blasków i zmieni się na lepsze. Kiedy nadejdzie ta wyczekiwana i upragniona miłość. Każdy na coś czeka z utęsknieniem …
Maria, trzydziestolatka, realizuje się zawodowo. Jest szefową działu marketingu znanej firmy kosmetycznej. Szalony pracoholik, potrafi spędzać noce w pracy, a rano być już w klubie fitness, gdzie pracuje nad swoją i tak godną pozazdroszczenia sylwetką. Obecnie wraz ze swoim zespołem wprowadza na rynek nową linię kosmetyków, liczy na pełen sukces. Ale jak będzie naprawdę, życie pokaże. Niektórzy współpracownicy zazdroszczą jej pomysłów i sukcesów i tylko czekają na okazję, aby jej się noga powinęła. Wiadomo, typowe życie korporacyjne, wyścig szczurów, lepsi wygrywają, słabsi odpadają. Jesteście ciekawi, czy Maria jest dzieckiem szczęścia czy raczej ktoś sprowadzi ją na ziemię i poniesie porażkę, przekonajcie się sami. Nie zgadujcie, i tak nie jesteście w stanie przewidzieć wyboistych losów Marii.
Kobieta mieszka w kamienicy, gdzie ma ciekawe towarzystwo, lekarze, architekci, prawnicy, sama wyższa sfera. Sąsiedzi wzajemnie się wspierają i zabawiają, zawsze mogą na siebie liczyć. Maria to skarb, który każdy chciałby mieć u siebie. U boku kobiety brakuje tylko przystojnego mężczyzny, trzeba przyznać, że Marysia jest wymagająca. Czy spotka tego jedynego, na widok którego jej serce się zatrzyma? Będę zapewne ku temu okazje, ale jak się potoczą scenariusze, wielka niewiadoma …
Kiedyś nadejdzie ten dzień to ciepła i pełna humoru historia o realizacji marzeń, spełnieniu zawodowym i poszukiwaniu miłości życia. Napawa wielkim optymizmem i nadzieją, ale też wiele daje do myślenia, zwłaszcza w kontekście współpracowników i relacji na linii pracownik – przełożony. Jak wiadomo, że nie zawsze jest słodko i kolorowo, nie zawsze wszystko toczy się po naszej myśli, ale jedno wiadomo, zawsze znajdą się tacy, którzy będą nam zazdrościć sukcesów w pracy. I na nich trzeba uważać, nie można dać się wciągnąć w wyniszczający wyścig szczurów. Autorka tym, którzy nie znają życia korporacyjnego otwiera oczy i pokazuje, jakie zasady i relacje panują w dużych firmach, na kogo trzeba uważać i kogo należy się wystrzegać. Dobra lekcja biurowych zasad, warto z niej skorzystać. Czasami po to, aby w przyszłości ustrzec się nieprzyjemnych sytuacji.
Świetnie się bawiłam przy tej lekturze. Bardzo polubiłam Marię, ma w sobie to coś, co powoduje, że przyciąga do siebie ludzi i każdy darzy ją sympatią. A do tego jej nietuzinkowe i inteligentne poczucie humoru, które podnosi na duchu i pozwala miło spędzić czas. Czyta się szybko, pomimo tych 400 stron, jestem przekonana, że za jednym podejściem ją wchłoniecie. Ciekawość nie pozwala odłożyć książki do jutra, tu i teraz musimy wiedzieć, jak Maria poradzi sobie na korporacyjnych korytarzach, pełnych plotek i zawistnych spojrzeń.
Polecam, historia godna uwagi, urocza i ciepła, pełna życiowych i zawodowych rad, warto z nich korzystać, tym bardziej, że pochodzą od osoby osiągającej sukcesy w sferze zawodowej.


  Emila Zaczytana  (26.09.2020)
Maria która nienawidzi jak się mówi do niej Marysia, przecież nie jest jakaś sierotką, jest kobietą sukcesu. Dobra praca, szczupła sylwetka wypracowana na siłowni, piękna buzia której pomaga zabiegami, w końcu pracuje w firmie produkującej kosmetyki. W pracy radzi sobie świetnie, wierzy w swój sukces i uparcie do niego dąży, mimo że jej Justyna z całych swoich sił stara się ten sukces dusić w zarodku.

W życiu Maria otacza się przyjaciółmi, jeśli chodzi o tego jedynego to ciągle czeka na swojego księcia z bajki, kręcą się wokół niej faceci, żadnego nie chce, to nie jest ten wymarzony.

Okładka sugeruje że to słodka, cukierkowa opowieść, ale nie dajcie się zwieść okładce. To zabawna powieść z pazurem. Napisana fajnym, lekkim językiem, a czyta się po prostu jednym tchem. Polecam


  Paulina Lulek  (18.12.2020)
Jestem z natury leniwcem. Kocham spać, czytać i w sumie nic nie robić. Potrafię godzinami leżeć i oglądać bajki albo głaskać Rudzia. Na dodatek nie do końca jestem typową kobietą – w moim domu gości rodzinny żel do kąpieli i wspólny szampon. Kiedy na horyzoncie się pojawiła powieść pani Moniki dałam się zwieść różowej okładce i pomyslałam, że to będzie typowa „kobieca” (oczywiście nie oceniając czy szufladkując taką literaturę) książka. I jakże się pomyliłam! Zdecydowanie do słodko – jednorożcowych ta powieść nie należy, a ja się świetnie przy niej bawiłam.

Maria jest kobietą sukcesu. I tu już muszę się przyznać bez bicia, że zupełnie nie wiem jak ją określić. Chciałabym napisać, ze jest pracoholiczką, ale jak wiadomo wszystko się skądś bierze. Jest ambitna i pracowita. Potrafi zarządzać i oddać się zatrudnieniu na pełnej linii. Miałam jednak wrażenie, że jednak kosztem swojego życia. Ja nie umiałabym tak działać. Po prostu nie. Mam wspaniałą rodzinę, świetnego męża, ukochanego kocura i kąt, w którym (nawet jak jest bajzel) czuję się rewelacyjnie.

Bardzo, ale to bardzo podoba mi się to, że nasza bohaterka nie jest przesłodzoną idiotką z długimi nogami. Wymaga od innych, ale nie zapomina, żeby przede wszystkim wymagać od siebie – to się ogromnie chwali! Powieść jest ciepła, płynie swoim torem, nie ponagla, nie ma zwrotu akcji co dwie strony – i chyba właśnie takie książki są mi potrzebne w tym jesiennym okresie. To doskonała historia na to, by sobie odpocząć, odetchnąć, dać porwać się spokojowi (nawet jeśli nie jest się jego fanem jak ja). Autorka nie omieszkała nam przybliżyć jak wygląda kwestia pracy w sumie w takim osobliwym rodzaju korporacji (tak to trochę widzę). Ogromny koncern, masa pracowników i ta jedna „czarna owca”, która z przyjemnością i ogromnym zacięciem zrobi wszystko by powalić nas na kolana, podłożyć nogę i rzucić tyle kłód pod nogi, byśmy na pewno za lekko nie mieli.

Nie spodziewałam się, że tak szybko ją przeczytam. Lekki styl pani Moniki pozwala na relaks w pełnej krasie, nawet jeśli trwa on przez 430 stron. Całość mi się podobała, szczególnie, że mamy tu sporą okrasę z humoru, a nasza Maria nie jest mameją, tylko twardo stąpającą panią, która potrafi nie tylko dać z siebie 100%, ale i zawalczyć o to czego pragnie. Jestem zdecydowanie na tak.


  Edyta świć  (7.02.2021)
Można śmiało powiedzieć, że Maria to kobieta sukcesu. Młoda, diabelnie pracowita i równie ambitna. W dodatku piękna, z wysportowaną sylwetką, którą zawdzięcza godzinom spędzonym na siłowni. Nie ma rodziny ani faceta u boku - jej przyjaciółmi są sąsiedzi z kamienicy w której mieszka.
Maria, by zwiększyć plany sprzedażowe postanawia wprowadzić na rynek nową linię kosmetyków. Wymaga to od niej pełnego poświęcenia. W firmie znajduje się jednak osoba, której sukcesy Marii wyraźnie przeszkadzają i chce zająć jej miejsce.
Lektura bardzo lekka i przyjemna. Szybko się ją czyta i gdy zaczęłam nie chciałam jej odkładać na bok


  meandmybookz pl  (3.09.2020)
Maria to dwudziestodziewięcioletnia szefowa działu marketingu w dużej firmie kosmetycznej. Większość ludzi może pozazdrościć jej pewności siebie. Ta perfekcyjna kobieta stawia sobie cel i nie ma cienia wątpliwości, że go zrealizuje. Kiedy podnosi poprzeczkę naprawdę wysoko i podejmuje się ambitnego planu zwiększenia sprzedaży oraz wprowadzenia na rynek nowych kosmetyków, robi wszystko, żeby osiągnąć swój zamierzony cel. Jednak droga do sukcesu nie jest łatwa, tym bardziej, że jest ktoś, komu bardzo zależy na tym, by projekt okazał się jednym, wielkim niewypałem.

Muszę przyznać, że bardzo polubiłam Marię. Niezwykle ambitna, zorganizowana, żyjąca tylko pracą i treningami ale jak trzeba to, znajdzie również czas dla bliskich i niezawodny sposób na pozbycie się ich problemów. Może momentami drażniły mnie jej przesadne uwagi co do wyglądu innych, ale za to podwójnie nadrabiała swoimi śmiesznymi tekstami, przy których nieraz się zaśmiałam. Autorka wprowadza nas w świat korporacji, gdzie nie brakuje osób zawistnych i cieszących się z potknięć innych. Całą historię czyta się naprawdę szybko i przyjemnie. Naładowana jest ogromną ilością dialogów, więc jeśli, ktoś niekoniecznie lubi, to ostrzegam, że stanowią one większą część tekstu. Książka skłania do refleksji i na pewno w pewnym stopniu motywuje do działania. Przypomina, że drogi na skróty nie prowadzą do sukcesu. Najpierw trzeba wykonać ciężką pracę, trzymać się planu i być konsekwentnym w swoim działaniu, aby na końcu zbierać plony.
„Kiedyś nadejdzie ten dzień” to przyjemna, lekka lektura z humorem, którą śmiało mogę polecić.


  Paulina Radziszewska  (21.09.2020)
„Kiedyś nadejdzie ten dzień” p. Moniki Koszewskiej @monikakoszewska_pisarz to ciekawa i zabawna obyczajówka, która opowiada nam o losach Marii. Niech Was nie zwiedzie słodka okładka i fajny opis, bo to nie wszystko. Fabuła i kreacja głównej bohaterki odbiega od tego co spotykamy w innych książkach.


  girl inthebooks  (23.09.2020)
FABUŁA:
29 letnia Maria to kobieta niezależna, odważna, ambitna (aż za bardzo) i wymagająca wiele zarówno od samej siebie jak i od świata dookoła niej. Pracuje w firmie kosmetycznej, gdzie odnosi coraz większe sukcesy, bo tak naprawdę poza pracą i siłownią nic innego nie ma dla niej znaczenia. Wprowadzenie nowej linii kosmetyków okazuje się tak trafnym działaniem dla całej firmy, że szybko z pochwałami od części pracowników przychodzi też zazdrość od innych. Maria pracuj do nocy kosztem snu, trenuje, ciągle wszystko robi idealnie, a na ludzi, którzy wiecznie narzekają na swoje życie, a nic z nim nie robią patrzy z pogardą. Mieszka w Sopockiej kamienicy, gdzie sąsiedzi są sobie bardzo bliscy, często się spotykają, wiedzą o sobie dużo i często są dla siebie wsparciem. Na przestrzeni książki obserwujemy jak Maria coraz bardziej zatraca się w działaniach na rzecz swojej firmy i jak tłumaczy swatającym ją znajomym dlaczego jej jest dobrze tak jak jest i, że woli być sama, a nie z byle kim. Czy Maria już zawsze będzie pozbawiona tej drugiej połówki? Jak wiele jest ona w stanie poświęcić dla firmy i sukcesu zawodowego? Czy wieczne ocenianie ludzi i bycie szczerą do bólu nie zacznie irytować jej otoczenia? Tego dowiedzieć się musicie już sami sięgając po ten tytuł.
PLUSY:
+ Lekki styl autorki gwarantuje przyjemność z czytania. Kolejne strony przerzucamy coraz szybciej nieświadomi jak historia umyka nam przez palce.
+ Maria jest bardzo wyraźnie wykreowaną postacią. Wiemy niemalże wszystko na temat jej przekonań, poglądów i przemyśleń, a to sprawia, że łatwiej nam zrozumieć podejmowane przez nią decyzje. Jest ona silna, ambitna i twardzo stąpająca po ziemi, a co najważniejsze nie robi nic wbrew sobie. Czasem w książkach trafiają się bohaterowie, którzy są pełni sprzeczności, bądź po prostu mdli, ale w tym wypadku jest zupełnie na odwrót i autorka zadbała o każdy szczegół związany z naszą główną bohaterką.
+ Drobne rzeczy czasami tworzą największe różnice, a w tym tytule wystąpiła taka drobnostka o, której muszę napisać. Wychwyciłam dwa fragmenty, w których dosłownie pojawia się zdanie będące tytułem i od razu stwierdziłam, że po tym można rozpoznać przemyślaną książkę. Nic nie jest bez znaczenia i trzeba mieć oczy szeroko otwarte :D
PODSUMOWANIE:
Lekka i przyjemna książka o niezależnej i ambitnej kobiecie, której praca w firmie kosmetycznej jest całym życiem. Tematy takie jak praca w korporacji, kosmetyki, zabiegi urodowe, dbanie o dobrą formę są tu wielokrotnie poruszane. Jeśli jesteście z trójmiasta z pewnością dodatkową przyjemność będzie stanowiło czytanie o znanych wszystkim miejscach na jego obszarze. Okładka mówi, że to polska wersja „Diabeł ubiera się u Prady”, a ja od siebie dodam, że od razu miałam skojarzenie, że skupiamy się na podobnym świecie, gdzie samotna kobieta jest główną bohaterką jak w przypadku Bridgiet Jones, tylko, że Maria pod względem charakteru to zupełne przeciwieństwo Bridgiet – silna, zadziorna i niezniszczalna. Przyjemna i wciągająca lektura, która pozwoli się odstresować już po kilku stronach. Polecam!


  Patrycja Sadok  (12.11.2020)
Poznajemy historię Marii. 29-letniej kobiety sukcesu, pracującej w dużej firmie kosmetycznej w dziale marketingu. Bystra i ambitna, zdolna i nastawiona na sukces. Bohaterka jest uosobieniem silnej kobiety sukcesu. Wpada na wspaniały pomysł wprowadzenia na rynek nowego produktu. Jej nowy plan i ambicja osiągnięcia sukcesu stają się dla niej najważniejsze. Książka jest niezwykle motywująca. Pokazuje z jaką determinacja i zaangażowaniem powinniśmy spełniać swoje marzenia i cele. Kocham czerpać motywację do działania z sukcesów innych kobiet, nawet jeśli są to tylko bohaterki moich ulubionych książek. Uwielbiam książki w których obok wspaniałej fabuły możemy znaleźć dawkę motywacji i pozytywnego nastawienia. Brzmi jak przepis na sukces, ale oczywiście nie może być tak łatwo. W firmie bowiem jest ktoś, komu bardzo zależy by projekt okazał się porażką.
Wspaniale czyta się taka książkę, napisana lekkim piórem jest prawdziwą przyjemnością i zdecydowanym przepisem na chwilę relaksu.


  Barbara Radzikowska  (4.09.2020)
Maria to kobieta przed trzydziestką. Pracuje w dużej firmie kosmetycznej "Eliksir" jako szefowa działu marketingu. O sobie mówi, że jest cholernie ambitną pracoholiczką. Uzależniona od pracy i aktywności fizycznej. Uwielbia grać w tenisa i często chodzi na siłownię. Lubi dbać o swoje ciało. Często ocenia wygląd ludzi. Uważa, że lepiej nie mieć nikogo, niż mieć byle kogo.

Powierzono jej zadanie wypromowania serii produktów kosmetycznych i stworzenie kampanii reklamowej. Maria będzie musiała spędzić wiele godzin w pracy. Pomagać jej będzie zespół, Grzegorz - szef zespołu analiz i Szymon - dyrektor laboratorium. I choć Maria uwielbia swoją pracę, to humor często psuje jej złośliwa koleżanka Justyna.

Na szczęście Maria nie samą pracą żyje. Mieszka w kamienicy, gdzie ma bardzo ciekawych sąsiadów. Klatkę dzieli z architektem, psychiatrą, chirurgiem, radcą prawnym i prokuratorem, którzy pomagają sobie w potrzebie, a czasem razem imprezują.

Pewnego dnia podczas biegania Maria poznaje Matiego.

Czy pisana jest im wspólna przyszłość? Czy jej projekt okaże się sukcesem?

W swojej książce autorka wiele miejsca poświęca pracy w dużej firmie. Poznamy jej pracowników, ludzi z różnymi charakterami i różnym podejściem do swoich obowiązków. Dowiemy się ile trzeba włożyć starań i wysiłku, żeby wprowadzić nowy produkt na rynek. Ciekawie pokazane zostało to jak wiele czasu i zdrowia poświęcamy, gdy chcemy odnieść sukces w pracy. I jak zawistne osoby potrafią uprzykrzyć nam życie.

Główna bohaterka jest ciągle swatana przez swoich znajomych, co ją często denerwuje. A ona wie, że nie chce być z kimś na siłę, kto do niej nie pasuje. Często ma własne zdanie, cięty język, duże poczucie humoru. Ma wiele przemyśleń i obserwacji dotyczących relacji międzyludzkich.

Powieść ma ponad czterysta stron i dużo w niej dialogów. Mnie brakowało żywszej akcji, ale podobało mi się to, że Maria jest ambitna i dąży do celu. Ciekawie były opisane też jej relacje z ludźmi.

Druga część niedługo.

Dodaj własną recenzję