Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Kryminał -> Kelner — Przemysław Garczyński
Kelner — Przemysław  Garczyński

Kelner

Cena: 27,00 zł 22,95 zł
Nakład wyczerpany
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Brutalne morderstwa wstrząsają opinią publiczną. Czy śmierć stanowi remedium na brak nadziei?

W Poznaniu ginie kibic Legii Warszawa. Na miejscu zbrodni widnieje groźne memento z Boskiej Komedii Dantego Alighieri: Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy tu wchodzicie. Wkrótce zamordowana zostaje córka znanej artystki.
Skomplikowane, wielowątkowe śledztwo - w którym tropy stanowią literatura, sport, obrzędy pogrzebowe wikingów, samotność i nowoczesne technologie -podejmują policjanci z poznańskiej Komendy Wojewódzkiej oraz ich warszawski partner.

Wciągający od pierwszych stron kryminał, z wartką akcją i nietuzinkowymi bohaterami. Plastyczny, przejrzysty język, zabawne dialogi, świeże literackie spojrzenie na Poznań, wielowątkowe śledztwo i sugestywnie odmalowane polskie realia. Do tego interesujące wykorzystanie motywów z „Boskiej Komedii” Dantego i intrygująca postać rzeczniczki prasowej policji. Polecam!

Magdalena Knedler

Autor zabiera nas na spacer mrocznymi zakątkami Poznania, wśród których przypadkowy przechodzień odkrywa ciało zamordowanego kibola, a obok niego cytat z „Boskiej komedii” Dantego. A wkrótce pojawiają się kolejne ciała... Zainteresowani? Ja nie mogłam się oderwać, bo wielowątkowe śledztwo przyciągnęło moją uwagę aż do ostatniej strony. Gwarantuję, że z Wami też tak będzie!

Diane Rose, www.recenzjezpazurem.pl

Jeśli szukasz wciągającego, pełnego wartkiej akcji, kryminału, który łączy w sobie nieprzewidywalną intrygę oraz wielowątkowe śledztwo, właśnie udało ci się go znaleźć. To bowiem niezwykle obiecujący debiut, w którego fabule nic nie jest takie, jakie się początkowo wydaje. Uwielbiam takie kryminalne uczty!

Wioleta Sadowska, subiektywnieoksiazkach.pl

Kelner to połączenie klasycznego kryminału z elementami komedii i powieści obyczajowej. Na tyle udane, że trzyma w napięciu do ostatniej strony. A najlepsze w tym jest to, że tak naprawdę to dopiero początek.

Marta Mrowiec, martamrowiec.pl

Debiut Przemka Garczyńskiego to kryminał, w którym zawiłości prowadzonego śledztwa są tako samo ważne, jak sposób przedstawienia wydarzeń. Barwny język, pełen aluzji do literatury, sportu
i polityki, wtrącenia z gwary poznańskiej oraz zabawne gry słowne sprawiają, że „Kelner” zyskał na oryginalności.


Tomasz Radochoński, nowalijki.blogspot.com

Jeśli oczekujecie akcji podobnej do tej, gdy piłka mknie wprost do bramki – dobrze trafiliście. Polecam!

Izabela Wyszomirska, sza-terazczytam.blogspot.com


Przemysław Garczyński - absolwent Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Od 2013 roku namiętnie recenzuje książki na łamach założonego przez siebie serwisu 3telnik.pl. Na co dzień mieszka w Poznaniu, gdzie spełnia się jako mąż i ojciec. "Kelner" to jego literacki debiut.

Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Kryminał
  • Wydawca: Novae Res, 2017
  • Format: 121x195, skrzydełka
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 224
  • ISBN: 978-83-8083-632-7

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 4 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Domi Czyta  (11.10.2017)
„Wilczek zaparzył sobie w pomieszczeniu socjalnym kolejną tego dnia, mocną kawę, po czym rozsiadł się w swoim gabinecie i zaczął raz jeszcze analizować zebrane materiały, zeznania i własnoręcznie poczynione notatki. Po półgodzinie cierpliwego szperania znalazł szczegół układanki, który mu nie pasował. Postanowił dla pewności sprawdzić w policyjnym systemie jeszcze jedną rzecz, czuł jednak, że jest bliski jakiego przełomu w sprawie.” – fragment powieści.

Jakub „Dżejkob” Wilczek – nadkomisarz rozwiązujący sprawy kryminalne z ramienia Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu – to nowa postać na mapie bohaterów książek, którym autorzy wrzucili na barki nie lada ciężar. Ciężar tropienia sprawców tych mniej wyszukanych, jak i tych bardziej nieprawdopodobnych zabójstw, których motywy są wieloelementową łamigłówką. Powołany do życia przez Przemysława Garczyńskiego na kartach debiutanckiego kryminału „Kelner” policjant – wbrew temu co mogłoby sugerować jego nazwisko – nie jest bynajmniej samotnym wilkiem, prowadzącym indywidualne śledztwa w oparciu o własną nadzwyczajną intuicję.

Wilczek jest wiodącym członkiem bardzo zgranego zespołu dochodzeniowego, zorientowanego na wzajemne bezwarunkowe wsparcie oraz ostudzanie często napiętej atmosfery przy pomocy nieprzeciętnego poczucia humoru. Okiełznanie negatywnych emocji, zachowanie trzeźwego osądu, a nawet zawiązanie porozumienia ponad podziałami są niezwykle istotne z punktu widzenia skutecznego namierzenia mordercy, zwłaszcza jeśli zachodzi podejrzenie, że po mieście grasuje „seryjniak”. Bo jakąż inną hipotezę może wysunąć dochodzeniówka, kiedy w krótkich odstępach czasu dochodzi do brutalnych zabójstw, zaaranżowanych wręcz widowiskowo i zwracających uwagę opinii publicznej literacko-mitologiczną oprawą?

Czujecie się, drodzy czytelnicy, zaintrygowani? I bardzo dobrze! Bo „Kelner” to wielowątkowy, sprawnie skonstruowany, kiedy trzeba poważny, a kiedy trzeba szalenie dowcipny kryminał, którego fabuła trzyma w napięciu i niemalże do końca lawiruje pomiędzy możliwymi rozwiązaniami zagadki. Dużym plusem powieści są wiarygodne, żywe dialogi pomiędzy bardzo realistycznie wykreowanymi bohaterami, którzy chętnie rozprawiają się z wieloma stereotypami, jak chociażby z poznańsko-warszawskimi animozjami. Nawiasem mówiąc, jakże to miłe, kiedy wśród plejady postaci napotyka się na swoją imienniczkę, zwłaszcza że niewiele dziewcząt czy kobiet o imieniu Dominika występuje na kartach książek. Na uwagę zasługuje również wprawnie wkomponowana w wątek kryminalny idea miejskiego „wielkiego brata”, czyli sieci monitoringu, stanowiącego nie lada wsparcie dla organów ścigania, zyskujących w operatorach kamer, rozmieszczonych w wielu punktach miasta, nieodzownych sojuszników.

Garczyński, znany w polskiej blogosferze literackiej jako 3telnik, w udany i moim zdaniem atrakcyjny dla odbiorcy sposób przeszedł na drugą stronę mocy, z recenzenta stając się autorem odznaczającym się lekkim piórem i sympatyczną formą przekazu. Autorem, którego kolejnych powieści, a zwłaszcza kontynuacji śledczych poczynań Kuby Wilczka, będę z niecierpliwością wypatrywać.

Bardzo dziękuję Wydawnictwu „Novae Res” za egzemplarz recenzencki książki i możliwość jej przedpremierowej lektury.


  Piotr Marciniak  (15.04.2018)
Coraz częściej zdarza się, że blogerzy nie tylko oceniają, ale też sami rozpoczynają przygodę z tworzeniem książek. Taką właśnie drogą podążył Przemysław Garczyński. Absolwent dziennikarstwa na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza od pięciu lat z powodzeniem prowadzi blog poświęcony literaturze - 3telnik.pl. W sierpniu 2017 roku nakładem wydawnictwa Novae res ukazała się debiutancka powieść autora ,,Kelner’’.





W Poznaniu dochodzi do niezwykle makabrycznej zbrodni. Przypadkowy spacerowicz znajduje zwłoki niezidentyfikowanego mężczyzny – prawdopodobnie kibica klubu piłkarskiego Legia Warszawa. Śledztwo przejmują komisarze z Komendy Wojewódzkiej na czele z policjantem Jakubem Wilczkiem. W rozwiązaniu tej zagadki ma pomóc oddelegowany z Warszawy Wojciech Gót. Wydawałoby się, że sprawa jest z pozoru łatwa do rozwikłania, a jednak stanowi trudny orzech do zgryzienia dla policjantów. Wkrótce sytuacja jeszcze bardziej się komplikuje, ponieważ zostaje znalezione kolejne ciało. Tym razem ofiarą jest córka znanej artystki. Co łączy te dwa morderstwa? W jaki sposób zakończy się gra, w którą sprawca wciąga Jakuba Wilczka i resztę ekipy?


Akcja powieści ,,Kelner’’ została umiejscowiona w Poznaniu. Stolica Wielkopolski to nie tylko rodzinne miasto autora, ale także moje miejsce zamieszkania. Czytając książkę z wielką przyjemnością podróżowałem wspólnie z bohaterami po znanych mi zakątkach. Ze względu na ekspresowo toczące się wydarzenia pisarz nie skupił się na szczegółowym opisie świata przedstawionego. Najważniejszą kwestią jest sprawa toczącego się śledztwa i wokół tego faktu skupiają się wydarzenia ujęte w fabule.


Przemysław Garczyński wykoncypował naprawdę ciekawą i zaskakującą w finalnej wersji intrygę kryminalną. To wbrew pozorom nie jest historia o zbrodni popełnionej w wyniku negatywnych emocji pomiędzy zwolennikami różnych klubów piłkarskich. W śledztwie pojawiają się wątki nawiązujące do świata sportu, sztuki, nowoczesnych technologii, a nawet dawnych obrządków grzebania zmarłych przez Wikingów! W jaki sposób autor połączył te wszystkie elementy w jedną spójną, a co najważniejsze logiczną całość? Przekonacie się o tym, sięgając po jego debiutancką powieść.

Policjanci z Komendy Wojewódzkiej to postacie, które czytelnik jest w stanie polubić. W zespole śledczym nie ma miejsca na intrygi. Wszyscy skupieni są wokół zadania i krok po kroku, nie unikając małych potknięć, dochodzą do prawdy. W rozwiązaniu tej zagadki bierze udział rzeczniczka prasowa poznańskiej komendy, co jest dość nietypowym posunięciem ze strony autora. Izabela Malak, niczym doświadczony śledczy, bada różnego rodzaju tropy, przesłuchuje świadków i podrzuca swoim kolegom trafne i ciekawe hipotezy. Muszę przyznać, że spodobał mi się pomysł z wykorzystaniem tej postaci. Jest to coś innowacyjnego w naszej rodzimej literaturze kryminalnej.


Debiutancką powieść Garczyńskiego czyta się bardzo szybko. Wpływ na to ma dynamiczna akcja, zmieniające się tropy i żywa narracja. Autor od czasu do czasu ustami swoich bohaterów nawiązuje do współczesnych wydarzeń, a także stara się oddać jak najdokładniej realizm świata przedstawionego. Umieszczając akcję powieści w stolicy Wielkopolski pisarz nie zapomniał o słynnej gwarze. Uważny czytelnik bez problemu odnajdzie słowa typowe dla mieszkańców Poznania. Właściwie żadne śledztwo nie może odbyć się bez rozmowy policjanta z pierduśnicą. One zawsze stanowią ważne źródło informacji. Na poszczególnych stronach książki makabryczne sceny przeplatają się z elementami typowymi dla komedii. Pomimo poważnej sytuacji bohaterowie nie stronią od żartów i potrafią się sami z siebie śmiać.


Zakończenie ,,Kelnera'' sugeruje, że Jakub Wilczek jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. Poznański policjant zapewne powróci i jest to oczywiście bardzo dobra wiadomość. Z tego co wyczytałem na facebooku, to druga część już jest opracowywana na etapie redakcji. Czekam na kolejną powieść Przemka Garczyńskiego z nadzieją, że będzie na tym samym dobrym poziomie, co ,,Kelner''.


,,Kelner'' - to naprawdę świetny kryminał! Obowiązkowa lektura nie tylko dla poznaniaków!

recenzja pochodzi ze strony: http://kryminalnyswiat.blogspot.com/2018/04/recenzja-kelner-przemysaw-garczynski.html

facebook: https://www.facebook.com/Kryminalny-%C5%9Awiat-142938809703311/?modal=admin_todo_tour


  Izabela Wyszomirska  (13.08.2017)
Coraz więcej blogerów decyduje się na napisanie i wydanie własnej książki. Przemysław Garczyński to twórca serwisu 3telnik.pl. Podczas wyboru tej książki, nie wiedziałam, że jej autorem będzie znany mi bloger. Natomiast pierwsze na co zwróciłam uwagę, to jej okładka. Siekiera z ręką ociekające krwią - to robi wrażenie. Następnie był opis, który tylko podsycił moją ciekawość, a później gdy już wzięłam ową powieść do ręki, wszystko potoczyło się błyskawicznie. Niniejsza lektura może i nie jest wielka objętościowo, ale zapewniam Was, że na tych ponad dwustu stronach sporo się wydarzy.

Już od pierwszych stron autor mocno uderza. Jest zbrodnia i trup - kibic Legii Warszawa, którego znajduje emerytowany woźny - Eugeniusz Chorwat. Śledztwa podejmują się policjanci z poznańskiej Komendy Wojewódzkiej oraz ich warszawski partner - Wojciech Gót. Im dalej, tym wszystko się plącze, nic nie jest jasne, przybywa niewiadomych. Dłuższy czas nie wiadomo kim jest morderca, a kim ofiara. I co ma wspólnego memento z Boskiej Komedii Dantego Alighieri: "Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy tu wchodzicie." z miejscem zbrodni? W międzyczasie zostaje zamordowana Dinara (córka znanej artystki), przyjaciółka byłej dziewczyny Jakuba, Dominiki, co jeszcze bardziej gmatwa fabułę. Czy policjantom uda się rozwikłać tę i inne zagadki? I co z tym wszystkim ma wspólnego historia Wikingów?

"W głębi ducha czuł, że w pogoni za mordercą umyka im ofiara, a to przecież ona (a w tym przypadku on) jest najważniejszym elementem tej układanki."

Postacie są nietuzinkowi, zostali dobrze wykreowani, zwłaszcza Wilczek. Dialogi miedzy poszczególnymi bohaterami są naturalne, niekiedy ociekają humorem, co osobiście bardzo lubię. Równowaga pomiędzy opisami a dialogami została zachowana. Lekki, prosty, plastyczny język i styl sprawiają, że czyta się przyjemnością. Akcja mknie niczym piłka wprost do bramki. Nie ma niepotrzebnych przestojów, dłużyzn.

To, co mi się spodobało, to dopuszczenie tak blisko śledztwa rzecznika prasowego w postaci Izabeli Malak. W realu tak to nie wygląda. Ten element wypadł udanie. Z takim wątkiem jak do tej pory w książkach jeszcze się nie spotkałam. To oryginalne posunięcie. Swoja drogą, Malak to bardzo interesująca postać.

Zagadka kryminalna okazała się interesująca. Nic nie jest takie, jakim się początkowo wydaje. Bohaterowie prowadząc swoje śledztwo, niejednokrotnie odwołują się do literatury, muzyki, filmów, programów telewizyjnych, utartych powiedzonek, polityki czy znanych osób. Ważną rolę odgrywają tu także technologie naszych czasów, takie jak: smartfony, laptopy, internet, facebook. Autor wyraźnie zaznaczył, że to wszystko w znaczny sposób pomaga w prowadzeniu śledztwa.

"Czy wątek sportowy jest wpleciony w główny motyw, czy może stanowi przykrywkę?"

Autor dobrze, w ciekawy i sugestywny sposób oddał miasto Poznań, jego ulice, ważne miejsca. Dało się nawet wyczuć pewną ironię w tym, jak Poznaniacy postrzegają Warszawę i jej mieszkańców. Poza tym mamy liczne wtrącenia gwary poznańskiej.

Muszę jeszcze wspomnieć o tytule, który zmylił mnie, bo z prawdziwym kelnerem ma on niewiele wspólnego, ale to pod koniec książki się wyjaśnia. Nic więcej nie zdradzę, to musicie sami odkryć. Natomiast zakończenie, a właściwie ostatnie zdania mocno mnie zaintrygowały, sugerując, że to jeszcze nie koniec tej historii.

"Nie o taką Polskę walczyli, nie o taki finisz im chodziło. "

"Kelner" to oryginalny kryminał z elementami komedii i powieści obyczajowej, w której sport, pseudokibice, historia Wikingów, literatura, samotność, trudne śledztwo, tworzą zagmatwaną i intrygującą zagadkę kryminalną. Debiut interesujący, udany, nawet bardzo, ale ze strony autora czekam na jeszcze większe wow, mam nadzieję, że czymś mnie zaskoczy. Z niecierpliwością będę wyglądać kolejnych książek Przemysława Garczyńskiego.

sza-terazczytam.blogspot.com


  Dorota Przeczytanki Lińska-Złoch  (9.10.2017)
"Wilczek wstał o szóstej, a następnie rozpoczął swoje poranne rytuały, które w skrócie nazywał PKP. Poranna gimnastyka, kubek kawy i przegląd prasy."
Bohater kryminału Przemysława Garczyńskiego budzi sympatię, a to dobrze. Przynajmniej dla mnie. Lubię lubić postaci literackie ;) Przez całą lekturę trzymałam kciuki za Jakuba Wilczka i prowadzone przez niego śledztwo. A w myślach trzymałam też kciuki za autora, bo poznałam go osobiście i bardzo polubiłam. A nie cierpię pisać negatywnie o książkach ludzi, których lubię. Ufff... Udało się i nie muszę!

"– Wiesz, od jakiegoś czasu chcę napisać książkę.[...]
– Książkę? – wydawała się pozytywnie zaskoczona tym wyznaniem. – Zamierzasz robić konkurencję dla Mroza?"
W tej powieści, mam wrażenie, autor zawarł bardzo wiele ze swojej prywatnej osobowości. I dobrze, bo dzięki temu postaci i wydarzenia są bardziej wiarygodne i realistyczne. Oczywiście podkoloryzowanie faktów czy też świadome ich naciągnięcie to też ciekawe zabiegi, bo dodają książce intrygującego, świeżego smaku. Akcja śledztwa w Poznaniu, dotyczącego brutalnych i niewyjaśnionych morderstw, toczy się wartko i wciągająco. Nowe wątki, powiązania pomiędzy nimi, nieoczekiwane tropy – tempo nie spada i gdy zaczniecie czytać, nie oderwiecie się do ostatniej strony. Muszę przyznać, że intryga zawiązana przez Przemka była dla mnie niespodzianką prawie do końca, a to naprawdę ogromny sukces.

"W głębi ducha czuł, że w pogoni za mordercą umyka im ofiara, a to przecież ona [...] jest najważniejszym elementem tej układanki. Centralnym puzzlem w nocnym pejzażu z graffiti w tle."
"Kelner" to powieść kryminalna. Są morderstwa, jest policyjne śledztwo, przesłuchania świadków i zbieranie dowodów. Zespół policyjny, który prowadzi sprawę działa jak trybiki maszyny. Każdy z nich jest inny, działa w swoim rytmie i stylu ale razem tworzą zgraną ekipę, uzupełniającą się i działającą wspólnie dla rozwiązania zagadki. Bardzo podobało mi się opisanie działań policyjnych i świetnie skonstruowana fabuła łącząca kilka wątków. Innym pozytywem jest lekki, momentami nawet humorystyczny język, którym posługują się bohaterowie. To również sprawiło, że "Kelnera" czytało się lekko i przyjemnie, mimo brutalnej tematyki.

"– Tej, to że kimasz w radiowozie i to po południu, to mi zwisa, ale kurwa, stary, charczysz przy tym, jakbyś miał tłumik w maluchu uszkodzony, a na dodatek wywijasz łapami, jakbyś świnie na sznurek łapał!"
Debiut Garczyńskiego rozbudza apetyt. Jest lekką przystawką i czuję, że kolejne jego pozycje będą coraz bardziej "apetyczne". Minusem "Kelnera" jest z pewnością jego zbyt mała objętość. Z pewnością nie wszystkie wątki zostały wyczerpane, a ich rozbudowanie dałoby powieści wiele dobrego. Ale po iście "Mrozowym" zakończeniu wnioskuję, że temat Jakuba Wilczka nie został wyczerpany. Wypatruję kolejnych utworów literackich Przemka, a Wam polecam tę szybko czytającą się pozycję.

Dodaj własną recenzję