Iluzja wyd. 2013
Cena: 29,00 zł 24,65 zł
Nakład wyczerpany
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Los nie obszedł się z Olą łaskawie. Od najmłodszych już bowiem lat czuje, że jest dzieckiem niechcianym, i tak jest w istocie . Życie Oli to nieustający konflikt z matką, w którym obie strony nie szczędzą sobie razów, obelg i upokorzeń.
Dziewczynka jest bardzo wrażliwa, kocha teatry i baśnie, a wśród nich najbardziej Królową Śniegu, którą uważa za dobrą, tyle że nieszczęśliwą, bo niekochaną przez nikogo na świecie.
Ola stopniowo przestaje czuć się bezpiecznie; pojawiają się koszmary, upiorne sny, które wciąż powracają i wpływają na jej zachowanie.
Iluzja to powieść o walce małej dziewczynki Oli, która wbrew wszystkiemu i wszystkim postanawia żyć i przetrwać. I mimo że z biegiem czasu mała dziewczynka dojrzewa, aż w końcu staje się kobietą, to nie przestaje walczyć i nie przestaje być… małą dziewczynką, która zachłannie potrzebuje rodzicielskiego (przede wszystkim jednak matczynego) ciepła i miłości. Z jednej strony dziecko pozbawione tych uczuć próbuje przekonać rodziców do siebie, udowodnić im, że zasługuje na miłość, z drugiej nienauczone miłości, nie potrafi jej okazywać.
Książka napisana jest barwnym językiem, dostosowanym do realiów i adekwatnym do postaci. Nie czuć sztuczności w ich wypowiedziach, wszystko jest naturalne, łącznie z pijackim bełkotem… Niesamowite są też opisy i to zarówno tego, co dzieje się za oknem, jak i tego, co bohaterka sama przeżywa w swojej głowie i sercu. Tu podkreślić trzeba literackość języka i umiejętność dawkowania informacji, co pozwala czytelnikowi na rozbudzenie fantazji. Sprytnie Autorka tym manipuluje, powodując, że czytelnik oczami wyobraźni podąża za bohaterką i widzi to, na co ona patrzy. Opisy zaś są tak sugestywne, że człowiek czuje chłód wiatru na plecach, krople deszczu na karku czy samotność nieakceptowanego dziecka. Przy czym Autorka elokwentnie i z wielkim znawstwem operuje pojęciami literackimi odpowiednio podsycając atmosferę. Niby wszystko się monotonie snuje, czas biegnie utartym torem, a jednak co chwilę coś burzy ten spokój. Akcja jest sprawnie zbudowana, postępki, nawet te najpodlejsze, nie zaskakują, jedno prowadzi do drugiego, czasami tylko rodzi się w człowieku bunt i aż chce się krzyknąć: „Kobieto, przytulże wreszcie to dziecko! Zobacz, jaką narzutę wycięło, dla ciebie!”.
- Klaudia Dróżdż
Barbara Tomaszewska o sobie: Z zawodu jestem zoopsychologiem-terapeutą. Przy tym piszę i publikuję artykuły na temat zachowań psów oraz kotów; w celu edukacyjnym spotykam się również z młodzieżą i dziećmi. Lubię zwierzęta i ludzi, kocham naturę, uwielbiam życie. Interesuje mnie wiele rzeczy, zwracam uwagę na to, co wokół i widzę ohydę, ale i piękno świata. Emocjonują mnie wiersze – to moja „szara strefa”. Mieszkam i pracuję w Legnicy.
Dziewczynka jest bardzo wrażliwa, kocha teatry i baśnie, a wśród nich najbardziej Królową Śniegu, którą uważa za dobrą, tyle że nieszczęśliwą, bo niekochaną przez nikogo na świecie.
Ola stopniowo przestaje czuć się bezpiecznie; pojawiają się koszmary, upiorne sny, które wciąż powracają i wpływają na jej zachowanie.
Iluzja to powieść o walce małej dziewczynki Oli, która wbrew wszystkiemu i wszystkim postanawia żyć i przetrwać. I mimo że z biegiem czasu mała dziewczynka dojrzewa, aż w końcu staje się kobietą, to nie przestaje walczyć i nie przestaje być… małą dziewczynką, która zachłannie potrzebuje rodzicielskiego (przede wszystkim jednak matczynego) ciepła i miłości. Z jednej strony dziecko pozbawione tych uczuć próbuje przekonać rodziców do siebie, udowodnić im, że zasługuje na miłość, z drugiej nienauczone miłości, nie potrafi jej okazywać.
Książka napisana jest barwnym językiem, dostosowanym do realiów i adekwatnym do postaci. Nie czuć sztuczności w ich wypowiedziach, wszystko jest naturalne, łącznie z pijackim bełkotem… Niesamowite są też opisy i to zarówno tego, co dzieje się za oknem, jak i tego, co bohaterka sama przeżywa w swojej głowie i sercu. Tu podkreślić trzeba literackość języka i umiejętność dawkowania informacji, co pozwala czytelnikowi na rozbudzenie fantazji. Sprytnie Autorka tym manipuluje, powodując, że czytelnik oczami wyobraźni podąża za bohaterką i widzi to, na co ona patrzy. Opisy zaś są tak sugestywne, że człowiek czuje chłód wiatru na plecach, krople deszczu na karku czy samotność nieakceptowanego dziecka. Przy czym Autorka elokwentnie i z wielkim znawstwem operuje pojęciami literackimi odpowiednio podsycając atmosferę. Niby wszystko się monotonie snuje, czas biegnie utartym torem, a jednak co chwilę coś burzy ten spokój. Akcja jest sprawnie zbudowana, postępki, nawet te najpodlejsze, nie zaskakują, jedno prowadzi do drugiego, czasami tylko rodzi się w człowieku bunt i aż chce się krzyknąć: „Kobieto, przytulże wreszcie to dziecko! Zobacz, jaką narzutę wycięło, dla ciebie!”.
- Klaudia Dróżdż
Barbara Tomaszewska o sobie: Z zawodu jestem zoopsychologiem-terapeutą. Przy tym piszę i publikuję artykuły na temat zachowań psów oraz kotów; w celu edukacyjnym spotykam się również z młodzieżą i dziećmi. Lubię zwierzęta i ludzi, kocham naturę, uwielbiam życie. Interesuje mnie wiele rzeczy, zwracam uwagę na to, co wokół i widzę ohydę, ale i piękno świata. Emocjonują mnie wiersze – to moja „szara strefa”. Mieszkam i pracuję w Legnicy.
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Literatura obyczajowa
- Wydawca: Novae Res, 2013
- Format: 121x195mm, oprawa miękka ze skrzydełkami
- Wydanie: Pierwsze
- Liczba stron: 262
- ISBN: 978-83-7722-921-7
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 1 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Katarzyna Pinkowicz | (5.12.2013) |
Wiem, że to tylko jedna z wielu historii tego typu; że gdzieś tam, w Polsce czy na świecie dzieją się identyczne rzeczy, a treść Iluzji nie jest fikcją. Bo jeśli tak nie jest, to skąd głodne dzieci na ulicach ? Skąd przepełnione domy dziecka ? Gazety, piszące o kolejnym, zmarłym w tajemniczych okolicznościach niemowlaku ? Czasami naprawdę nie rozumiem ludzi- jeśli nie jesteś w stanie wychować dziecka w domu pełnym miłości i bezpieczeństwa, to je oddaj; może właśnie dajesz mu szansę na ciepło domowego ogniska ? Co ludziom szkodzi taka mała istotka, łaknąca miłości, nawet, jeśli jest nieplanowanym dzieckiem ? Czy aż tak trudno otworzyć serce dla własnego dziecka... ? Znienawidziłam rodziców Olki całym sercem; czytając, wciąż miałam na myśli, iż oni zachowują się jak nastolatkowie, którzy nie mają żadnych zobowiązań wobec siebie ! Irytowała mnie ta iluzja prawdziwego domu, jaką stworzyli na potrzeby sąsiadów- wiecie, żeby ludzie nie gadali, że w domu krzywdzi się dzieci. Nawet jeśli nie fizycznie, to psychicznie. Czy dziwi więc postawa Olki ileś lat później, gdy sama dorosła i założyła rodzinę ? Jak można normalnie żyć, wynosząc z domu tak spaczony obraz rodziny ?
Dodaj własną recenzję
Polecamy:
Ścieżki Eyth. Tom I - Śmierć nas Poprowadzi — Michał Kozłowski W krainie wiecznego lodu wciąż słychać mroczne echa przeszłości…
Zima zawitała na dobre do Querth, kiedy niziołek Pipper oraz elfka Gensefael – para wędro... |
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res