Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Literatura kobieca -> Heterochromia serca — Agata Czykierda-Grabowska
Heterochromia serca — Agata Czykierda-Grabowska

Heterochromia serca

Cena: 44,99 zł 38,24 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Czy uczucie da się zakląć w kamieniu?

Jeszcze kilka lat temu życie Gabrieli przypominało bajkę. Wychowana w domu, w którym nigdy nie brakowało pieniędzy, mogła spełniać swoje marzenia i z ufnością patrzyła w przyszłość. Teraz ma dwadzieścia pięć lat, mieszka w wynajmowanym mieszkaniu w Warszawie i z trudem wiąże koniec z końcem. Jej ojciec, niegdyś znany biznesmen, siedzi w więzieniu za nielegalne interesy, a matka odeszła z mężczyzną, z którym Gabi się nie dogaduje. Wydaje się, że dziewczyna nie może liczyć na żadną pomoc, a jednak pewnego dnia ktoś niespodziewanie wyciąga do niej rękę. Propozycja zaprojektowania wyrafinowanego ogrodu dla tajemniczego bogacza to spełnienie jej marzeń jeszcze z czasów studiów. Mimo że Gabi nie zna nazwiska zleceniodawcy, podejmuje się realizacji projektu i zgadza się na przeprowadzkę. Wkrótce okaże się, że pobyt w luksusowej rezydencji uchyli jej drzwi do tajemnic z przeszłości, których wolałaby nigdy nie poznać…

– Jesteś – stwierdził z uśmiechem.
Wzruszyłam ramionami, bo to przecież było oczywiste.
Od naszego wczorajszego pocałunku nie mogłam znaleźć sobie miejsca. Nigdy nie sądziłam, że może on tak smakować. Jak grzech i rozgrzeszenie w jednym.
Może chodziło o to, że Dawid obdarzył mnie nim znienacka, a może o fakt, że w pewnym sensie był on zakazany? W zasadzie mało mnie to obchodziło. Teraz interesowało mnie tylko to, że chcę jeszcze raz tego doświadczyć. Tego obdzierającego z wszelkich myśli i lęków uczucia.
Dawid patrzył na mnie tymi swoimi dziwnymi oczami, z których nie dało się niczego wyczytać. Nie wiedziałam, co tak naprawdę myślał, przyciągając ku sobie moją twarz. Dlaczego wtedy to zrobił?

Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Literatura kobieca
  • Wydawca: Amare, 2024
  • Format: 130x210, skrzydełka
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 348
  • ISBN: 978-83-8313-801-5

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 8 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Anastasiya Adryan  (24.03.2024)
Dziś będzie o książce, która okazała się dla mnie zupełna niespodzianką.
Kolorowa przepiękna okładka zapowiadała równie piekny romans. I romans był, piękny, ale z dodatkiem, i to jakim. Mrocznym, niebezpiecznym, rodem z rasowego thrillera.
W tej książce wątek młodzieńczej miłości przeplata się z wątkiem niebezpiecznego gangsterskiego półświatka. Autorka przedstawiła wydarzenia z dwóch perspektyw czasowych. Do samego końca nie wiemy jaki związek mają wydarzenia z przeszłości z tym, co dzieje się teraz. Odkrywamy tajemnice powoli. Ta po mistrzowsku zbudowana intryga i napięcie towarzyszą czytelnikowi przez całą lekturę.
Poznajemy historię znajomości Dawida i Gabrieli. Dziewczyny, która chciała być sobą w świecie, gdzie wszystko było na pokaz oraz chłopaka, który zaczął podwójną grę, nie wiedząc, że zostanie pokonany bronią, którą sam wytoczył. Dwukolorowe oczy bohatera są idealnym odzwierciedleniem jego sytuacji życiowej. Co wybierze? Którą drogą pójdzie?
Heterochromia serca to powieść o dorastaniu i trudnych wyborach młodości, które rzutują na nasze życie. To również opowieść o tym, że w każdym z nas jest pierwiastek zarówno dobra, jak i zła i to od nas zależy, który będziemy pielęgnować.
Pochłonęłam tę książkę w jeden wieczór. Po prostu nie mogłam jej odłożyć nie wiedząc jak zakończy się ta historia.
Polecam z całego serca!


  Anna Kaczor  (12.04.2024)
Kiedyś życie Gabriela było wręcz idealne. Nie musiała się niczym przejmować, miała pieniądze, piękny dom i tak naprawdę wszystko to, co chciała, mogła snuć plany i spełniać marzenia. Niestety to czas przeszły a przez decyzję ojca jej życie całkowicie się zmieniło. Mężczyzna trafił do więzienia za nielegalne interesy, jej znalazła sobie nowego partnera, z którym ona się nie dogaduje. Teraz życie Gabrysi wygląda zupełnie inaczej. Kobieta mieszka w Warszawie, ledwo wiążąc koniec z końcem. Doskonale wie, że może liczyć tylko na siebie.
Pewnego dnia Gabriela otrzymuje propozycję zaprojektowania wyrafinowanego ogrodu dla tajemniczego bogacza. To dla niej nie tylko praca marzeń, ale również wiele możliwości, w tym pozbycia się problemów z mieszkaniem i utrzymaniem. Miałaby zamieszkać w pięknym domku gościnnym, który znajduje się na terenie posiadłości. Chociaż początkowo się wacha, takie okazje przecież się nie zdarzają, w końcu się zgadza. Wtedy jeszcze nie wie, jak wiele ma to wspólnego z jej przeszłością. Dlaczego? Jakie tajemnice pozna kobieta? Dlaczego otrzymała to zlecenie? Jak potoczy się jej życie?

Książkę czytamy z dwóch perspektyw czasowych – czytamy w czasie rzeczywistym, a także cofamy się w czasie do nastoletnich lat Gabrieli. Mnie takie rozwiązanie zdecydowanie się podobała, wiele wniosło, wiele dzięki temu mogłam zrozumieć.
Mnie historia Gabrieli zdecydowanie przypadła do gustu. Uważam, że była ciekawa oraz wciągająca i to bardzo. Ja ją przeczytałam w jeden wieczór i naprawdę dobrze się bawiłam podczas czytania. Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które mnie umiały zaskoczyć.

Główną bohaterką jest Gabriela. Poznajemy ją w dwóch etapach życia, kiedy jest nastolatką, za nim jeszcze jej życie się zmieniło oraz jako osobę dorosłą. Ja ją polubiłam w obu przypadkach i mocno jej kibicowałam.

„Heterochromia serca” to książka, z którą spędziłam miło czas. Mnie się podobała i z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA


  glinka_54_czyta Paulina Graszka  (19.04.2024)
"- Piękno to rzecz względna - rzuciłam lodowato
Nienawidziłam, gdy faceci zaczynali swoje pierdolenie. Jesteś taka piękna ...
- Wiem, ale... piękno, które mnie w tobie najbardziej przyciąga, nie ma nic wspólnego z twoją twarzą."

Dwójka ludzi, którzy przeżyli wakacyjną miłość. Niestety życie w przykry sposób sprawiło, że ich drogi się rozeszły.

Gabriela to młoda kobieta, która robi w życiu to co kocha, czyli zajmuje się architekturą. Dostaje szanse na zaprojektowanie ogrodu bogatemu biznesmenowi. Ma trochę obiekcji, ale w końcu się zgadza. To będzie dla niej ważny krok w karierze. Niestety los ma dla niej miłą/niemiłą niespodziankę. Musi zmierzyć się z demonami przeszłości. Musi wszystko sobie poukładać i zrozumieć co się kiedyś wydarzyło. Z natury jest radosna i niepowtarzalna. Wywodzi się z bogatego domu, ale kompletnie tego po niej nie widać. Szybko musiała się usamodzielnić. Miejscami jest cyniczna i zimna, bo wie jak wygląda życie. Nie koloruje go, ale dzięki niemu zmienia zdanie.

Dawid w młodości popełnił wiele błędów. Niestety sytuacja rodzina, go do tego zmusiła. Bezkreśnie zakochał się w dziewczynie, ale przez kłamstwa i tajemnice, wszystko się zepsuło. Dawid jest inny. Dobry, pełny empatii i uczuć. Nie boi się wyznawać tego co czuje. Szkoda, że tajemnice, które trzyma głęboko w sobie mają takie mroczne powiazanie. Stara się ją chronić na tyle ile może, ale niestety los chce inaczej.

Wakacyjny romans, który z każdym spotkaniem owocuje w nowe doznania. Z niczym się nie śpieszą, głownie z jego decyzji. Ona jest nawet bardziej chętna, bo wie jak to wygląda i czego faceci oczekują od kobiet. Ich znajomość jest intensywna, zgodnie z zasadami pierwszej miłości. Szalona, dzika i nieokiełznana. Potem wszystko się burzy, jak domek z kart. Po latach znowu ich losy się splatają. Ona boi się zaufać, a on pragnie jej szczęścia i bezpieczeństwa. Wszystko dziej się szybko, dni mijają a ich przyciąganie jest coraz silniejsze. Dosyć szybko idą do łóżka, a potem się prawie nie odzywają. Ale jego upór jest na tyle mocny, że nie pozwoli jej drugi raz odejść.
Autorka przedstawiła ich historię z dwóch perspektyw, dzięki temu można zobaczyć, co czuje każde z nich. Lepiej wyczuć co każde w danej chwili czuje. Kolejnym plusem jest mieszanie się przeszłości z teraźniejszością. Wszystko ładnie się przeplata i dzięki temu dowiedziałam się co się między nimi wtedy wydarzyło, ale jednocześnie poznawać ich życie kilka lat później. Wszystko idealnie skomponowane. To moje pierwsze spotkanie z autorką więc nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Ale byłam bardzo miło zaskoczona. Czytanie szło szybko i bez problemów. Fabuła bez zbędnych opisów czy dialogów. A do tego dochodzi pewne niebezpieczeństwo, które zaskakuje z kartki na kartkę. Nie dało się go przewidzieć. Bardzo ciekawy pomysł, a jego w komponowanie nadało trochę bardziej wyrazistego charakteru.
Kochani gorąco polecam wszystkim czytelnikom, którzy lubią historie o pierwszej miłości z wieloma trudami, a potem tą dojrzałą, która już wie czego chce i jak o to walczyć.
10/10


  Marta Hożewska  (12.07.2024)
Życie Gabrieli przypominało bajkę. Wychowana w domu, w którym nigdy nie brakowało pieniędzy, mogła spełniać swoje marzenia i z ufnością patrzyła w przyszłość, jednak do czasu.
Teraz dziewczyna ledwo wiążę koniec z końcem. Gdy traci już nadzieję na lepsze jutro, ktoś niespodziewanie wyciąga do niej pomocną dłoń.
Gabi dostaje propozycję pracy. Ma zaprojektować wyrafinowany ogród dla jednego z ekstrawaganckich bogaczy.
Dziewczyna się zgadza i przenosi się do luksusowej willi, w której ma mieszkać na czas realizacji projektu.

Jednak co, gdy okaże się, że w tym domu nie tylko drzwi do spełnienia marzeń staną dla niej otworem, ale również te zamknięte na klucz z tajemnicami przeszłości?

„(…), ale chyba nic nigdy nie jest na zawsze. Ani przyjaźnie, ani miłość, ani szczęście.”

"Heterochromia serca” to historia pełna tajemnic, intryg i romansu. Książka napisana jest w dwóch strefach czasowych. Kiedyś i teraz, co przyznam, bardzo fajnie się komponowało.
Mogliśmy bliżej poznać Gabriele i Dawida oraz uczucie, jakie między nimi narastało.
Autorka zręcznie manipuluje czytelnikiem, dzięki czemu książkę czyta się szybko, a strony przekręcają się same.
Ma lekkie pióro i przyjemny styl.
Fabuła jest naprawdę świetnie przemyślana i kiedy myślisz, że nic cię już nie zaskoczy, dostajemy kolejny zwrot akcji i okazuje się, że to kolejna niespodzianka.
Nie zabraknie tu również pikanterii, zmysłowych momentów oraz chwil zmuszających czytelnika do zastanowienia się nad chwilą.

"Heterochromia serca” to książka, która płynie leniwym tempem, pokazuje nam relacje między bohaterami, a na koniec zaskakuje swoim zakończeniem.
A teraz przyznam się, że po książkę sięgnęłam tylko dla okładki, jest naprawdę cudowna i ciężko nie zwrócić na nią uwagi.

Polecam ❣️


  Mirosława Dudko  (5.08.2024)
„Osoby o dwukolorowych oczach to ludzie, w których żyją dwie różne dusze. Jedna należy do nich samych, a druga do osoby, która nie zdążyła się urodzić.”

Gdy mamy naście lat i stoimy u progu dorosłości, nigdy nikt nie jest pewny, jak będzie wyglądać jego życie za kilka, czy kilkanaście lat. Podobnie nie można powiedzieć, kim dany młody człowiek będzie w przyszłości, więc nie powinno się skreślać kogoś tylko dlatego, że ma niższy status społeczny, jak to było w przypadku jednego z bohaterów książki „Heterochromia serca”. Tylko pewna dziewczyna wiedziała, że jest on wartościową osobą.

Gabriela wychowywała się w domu, w którym niczego jej nie brakowało. Wiodła beztroskie życie, spełniała swoje marzenia i z ufnością patrzyła w przyszłość. W tamtych nastoletnich latach towarzyszył jej pewien chłopak o niesamowitych oczach, którego rodzice nie potrafili zaakceptować. Dawid był wówczas nowym pracownikiem w warsztacie jej ojca. Połączyła ich wówczas silna więź, początkowo przyjacielska, a z czasem bardziej uczuciowa. Jego różnokolorowe tęczówki są obecne w jej umyśle do dziś, ale jej serce dla niego pozostaje zamknięte.

Nie wiemy od razu, co się wydarzyło w przeszłości, ale na pewno coś dramatycznego, bo sugeruje to prolog. Jesteśmy świadkami jakiegoś pożaru i akcji ratowniczej. Ktoś to obserwuje. W trakcie zagłębiania się w fabułę stopniowo zostaje nam to ujawniane, ale już teraz wiemy, że Gabriela nie chce mieć ze swoim danym chłopakiem nic do czynienia.

Teraz, 9 lat po tamtych wydarzeń, Gabi ma 26 lat i jej życie nie przypomina tego, które wiodła kilka lat temu. Utrzymuje się sama i najczęściej trudno jest jej związać finansowo początek i koniec miesiąca. Właśnie dwa tygodnie temu straciła pracę, a od roku nie może znaleźć niczego sensownego. Teraz też przegląda oferty pracy przeglądając też swoje konto na Linkelin, widzi ofertę skierowaną do niej od pośrednika rekrutacyjnego z propozycją zaprojektowania ogrodu wokół domu za miastem oraz nadzoru nad realizacją prac. Tajemniczy zleceniodawca proponuje zakwaterowanie i miesięczne wynagrodzenie, które może być dla niej wybawieniem z finansowych kłopotów.

Książka „Heterochromia serca” kusiła mnie już od jakiegoś czasu, odkąd zobaczyłam ją na stronie zaczytani.pl, czyli od premiery w marcu tego roku. Najpierw ujrzałam śliczną okładkę, a potem przeczytałam opis i wiedziałam, że na pewno chcę ją przeczytać. Dopiero jednak w lipcu udało mi się to zrealizować. Miałam już do czynienia z powieścią pani Agaty Czykierdy-Grabowskiej czytając jej książkę „Za każdym razem". Wówczas było to moje pierwsze spotkanie z jej twórczością, i do tego udane, więc też teraz też na takie liczyłam. I się nie zawiodłam. Jedyne moje zastrzeżenie dotyczy błędów korektorskich. Na przykład przyjaciółka, która zwiodła Gabrielę, ma imię Malwina, a potem ta sama osoba ma imię Milena, a potem imię Malwina pojawia się, jako imię gosposi Dawida, a ostatecznie Milena to aktualna przyjaciółka Gabrieli i nie jest to ta sama osoba, która była w czasie szkoły. To jest jednak szczegół, który nie ma znaczenia dla tej historii, gdyż są tylko małym okruszkiem wobec tego, co dzieje się na kartach tej powieści. Długo też musiałam czekać, aż dowiem się ile lat minęło między wydarzeniami z przeszłości a obecnymi i ile lat mieli wówczas bohaterowie.

Gabriela jako nastolatka wzbudzała sympatię, gdyż nie była rozpieszczoną córeczką bogatych rodziców, lecz normalną dziewczyną, która próbuje żyć po swojemu. Niestety, straciła w moich oczach, jako dorosła kobieta, gdyż często reagowała zbyt gwałtownie, nie chcąc wysłuchać drugiej strony, nie dając szansy na wyjaśnienia, nie przyjmując argumentów, jakie płynęły ze strony Dawida. Jest uparta, wręcz momentami głupio uparta i zbyt emocjonalna, co prowadzi ją do wielu niepotrzebnych nawet niebezpiecznych sytuacji. I jak zwykle byłam po stronie męskiego bohatera, bo czułam, że to, jak widzi go Gabriela, nie ma nic wspólnego z tym, jaka jest prawda.

„Heterochromia serca” to powieść, która od początku intryguje, wciąga, oplata swoimi mackami tak, że trudno się od niej oderwać. To świetnie napisana, z wieloma emocjami, bardzo przyjemna w czytaniu opowieść, w której pewną rolę odgrywają zwykłe polne kamienie, ale jaką, to już pozostawiam do odkrycia. Nie mniej to dodaje romantycznego smaczku całej historii.

Ogromnym atutem jest nieszablonowa fabuła, dająca oryginalną, pełną wrażeń, zwrotów akcji, ekscytującą opowieść z odrobiną drapieżności, bez nadmiaru erotyki, ale z pewną melodramatycznością, z niespodziewanym, pełnym napięcia zakończeniem To wszystko pokazuje, że nie zawsze wszystko wygląda tak, jako to widzimy, więc zawsze warto szczerze porozmawiać o tym, co nas dręczy. Wyłania się w trakcie czytania wniosek, że w życiu niczego nie można być do końca pewnym, gdyż potrafi ono nie raz zaskoczyć zamianą ról.


  Ewa Polińska  (10.03.2024)
Czy uczucie da się zakląć w kamieniu?

Oczywiście, że tak! Ale jak? Gabriela i Dawid znają na to pytanie odpowiedź. Ja również je poznałam. Życie Gabrieli do pewnego czasu przypominało bajkę. Wychowała się w domu, w którym nigdy nie brakowało pieniędzy. Ale to było kiedyś. Teraz ma ponad dwadzieścia lat, wynajmuje mieszkanie i wiąże koniec z końcem. Jej ojciec siedzi w więzieniu, a matka odeszła z innym mężczyzną. Dziewczyna straciła nadzieje na poprawę swojej sytuacji materialnej. Jednak Los i do niej się uśmiecha. Dostaje propozycję zaprojektowania ogrodu dla tajemniczego bogacza. Gabriela nie ma już nic do stracenia, podejmuje się zlecenia i zgadza się na przeprowadzkę. Przeszłość wraca ze zdwojoną siłą, a tajemnice wychodzą na wierzch.

Okładka książki jest piękna jak ją zobaczyłam to przepadłam. Dodatkowym atutem jest opis, który zachęcił mnie jeszcze bardziej do sięgnięcia po tę historię. To niezwykła opowieść o miłości, która przekracza granice można powiedzieć czasu i przestrzeni, gdyż autorka przenosi nas kilka lat wstecz do czasu gdy Gabriela miała siedemnaście lat i żyła beztrosko oraz do teraz gdzie musi wiązać koniec z końcem. Dodatkowo pisana jest z perspektywy obu bohaterów, można bardziej poznać ich przemyślenia, tajemnice oraz odkryć uczucia. Główni bohaterowie, Gabi i Dawid, mimo że pochodzą z dwóch różnych światów, połączyło ich coś wyjątkowego, prawdziwego, niestety tylko było budowane na kłamstwie. Ostatecznie przeszło przez wiele przeszkód i prób, które tylko wzmacniają ich uczucie, którego nie dało się wymazać. Ich historia jest zaklęta tak ja kamienie, którym Gabriela dawała drugie życie. To książka, która pokazuje siłę miłości, lojalności i poświęcenia. Czego nie zrobi się dla miłości? O tym już sami musicie się przekonać.

#heterochromiaserc to lekka i przystępna lektura, która będzie odpowiednia dla miłośników romansów. Polecam ją wszystkim, którzy chcą przeżyć pełną wzlotów i upadków podróż, która pokaże, że życie nie raz może nas zaskoczyć, a uczucie, które jest nam pisane nie wyblaknie jak zapisana kartka panieru.


  Magdalena Soboń  (21.04.2024)
„(…) ale chyba nic nigdy nie jest na zawsze. Ani przyjaźnie, ani miłość, ani szczęście.”

Życie Gabrieli przypominało bajkę. Nieograniczony dostęp do pieniędzy, który pozwalał spełniać marzenia i patrzeć z ufnością na to co przyniesie los. W jednej chwili wszystko obraca się o sto osiemdziesiąt stopni a przysłowiowa „bańka” pęka. Jej ojciec, znany biznesmen trafia do więzienia za nielegalne interesy, matka odchodzi z innym mężczyzną a ukochany łamie jej serce. Zostaje zupełnie sama. Kilka lat później, wynajmuje mieszkanie w Warszawie i z trudem udaje jej się wiązać koniec z końcem. Pewnego dnia dostaje propozycję pracy, która ma szansę odmienić jej złą passę. Propozycja zaprojektowania ogrodu dla bardzo bogatego właściciela wydaje się spełnieniem marzeń, jednak w Gabi budzi sporo wątpliwości, w końcu kto zatrudniłby do tak wymagającej doświadczenia pracy osobę świeżo po studiach? Mimo początkowego sceptycyzmu decyduje się przyjąć propozycję (zaległy czynsz okazał się niezłą motywacją). Wkrótce okazuje się, że właściciel rezydencji wcale nie jest jej tak zupełnie obcy..

Gabriela ma najdziwniejsze hobby o jakim kiedykolwiek słyszałam a mianowicie jest nim malowanie twarzy kamieniom. Ta wrażliwa dziewczyna nadawała im swoisty charakter i nowe życie. Każdy z nich był równie ważny i drogi jej sercu. O ironio to właśnie jeden z kamieni, któremu Gabi przywróciła życie, spłacił swój dług ratując jej.

Heterochromia czyli para zupełnie różnych barw oczu; dwie dusze zamknięte w jednym ciele, jak sam określił je Dawid, czyli drugi bohater powieści. Powieść przedstawiona jest również z jego perspektywy. Aby lepiej poznać zarówno Dawida jak i Gabi autorka serwuje nam retrospekcje z ich udziałem. Początek ich znajomości, dobre i złe chwile a także niewyjaśnioną sytuację, która miała wpływ na wcześniejszą decyzję dziewczyny.

Bardzo lubię styl autorki. Powieść emocjonalna i piękna. Zwieńczeniem jest zakończenie nawiązujące do pasji dziewczyny. Choć kiedy wkradło się słowo „mafia” miałam mieszane uczucia. Historie z nią w tle dotychczas nie przypadły mi do gustu, na szczęście okazało się, że był to tylko poboczny wątek i autorka nie przywiązała do niego szczególnej wagi; przedstawiono tyle, aby zrozumieć samą ideę, jednak były to pobieżne opisy bez zagłębiania się w szczegóły. Mimo kilku niedociągnięć w początkowej fazie książki (delikatna pomyłka imion bohaterów ;)) nie mam się do czego przyczepić. Bardzo polecam :)


  Magdalena Kantorska  (24.05.2024)
Współpraca reklamowa @wydawnictwo_amare

"Heterochromia serca" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Agaty Czykierdy-Grabowskiej, więc przed sięgnięciem po jej najnowszą książkę zupełnie nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Postanowiłam jednak zaryzykować i zgłosić swoją chęć zrecenzowania jej najnowszej książki, ponieważ nie dość, że zaintrygował mnie opis historii, to w dodatku mój wzrok przyciągnęła ta przepiękna okładka! Czy zatem mogę zaliczyć lekturę tej publikacji do udanych? Już spieszę z wyjaśnieniem.

Główną bohaterką historii jest Gabriela, której życie na przestrzeni lat uległo diametralnej zmianie. Kiedyś patrzyła w przyszłość z optymizmem, ponieważ została wychowana w domu, w którym nigdy nie brakowało pieniędzy. Natomiast teraz, jako dwudziestopięciolatka ledwo wiąże koniec z końcem, dzieląc ze współlokatorkami wynajmowane w Warszawie mieszkanie. Czy dziewczyna ma szansę na odmianę swojego życia?

Zdecydowanie! Szczególnie że pewnego dnia niespodziewanie pewien rekruter proponuje jej pracę zgodną z jej wykształceniem. Gabriela miałaby zaprojektować ogród dla tajemniczego inwestora. Mimo iż dziewczyna nie ma doświadczenia w zawodzie oraz wiele obaw co do intencji nowego potencjalnego pracodawcy, za namową przyjaciółki podejmuje się realizacji projektu i zgadza się na przeprowadzkę na teren zlecenia. Czy wyjdzie jej to na dobre? Czy propozycja pracy ma jakieś ukryte dno? Kto okaże się tajemniczym pracodawcą? Co wydarzy się, kiedy dziewczynę zacznie doganiać jej przeszłość? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam Was do lektury.

Muszę przyznać, że "Heterochromia serca" okazała się lekką, przyjemną i niezbyt angażującą książką, która dodatkowo zawiera mały wątek kryminalny. Szkoda tylko, że nie został trochę bardziej rozbudowany, ponieważ mogło to zadziałać jedynie na korzyść publikacji.

Myślę, że na uwagę zasługuje to, że śledzimy losy zarówno z punktu widzenia Gabrieli, jak i Dawida. Uwielbiam, kiedy dana historia jest przedstawiona z perspektywy obojga głównych bohaterów, a nie tylko jednego z nich. Pozwala mi się to lepiej wgryźć ich losy i lepiej zrozumieć ich postępowanie i tok myślenia. Dodatkowo w tym konkretnym przypadku autorka również zdecydowała się na wprowadzenie retrospekcji, więc czytelnicy mogli dowiedzieć się, jak właściwie Gabriela i Dawid się poznali, jak kiełkowało ich uczucie i ostatecznie, co wydarzyło się, że przez te kilka lat nie mieli ze sobą kontaktu. Myślę, że bez tego ta historia nie byłaby kompletna.

Bardzo podobał mi się również motyw z malowaniem kamieni, wydaje mi się, że nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim wątkiem w książce, dlatego był to dla mnie pewnego rodzaju powiew świeżości.

Największym minusem tej książki jest niestety jej przewidywalność. W zasadzie poza jednym wątkiem można bezbłędnie wskazać rozwiązanie wszystkich tajemnic, które pojawiają się w trakcie lektury, jednak mimo to nie żałuję, że poświeciłam jej swój czas.

Myślę, że "Heterochromia serca" będzie idealną lekturą na tak zwane odmrożenie po bardziej angażujących tytułach. Dlatego, jeżeli potrzebujecie właśnie takiej publikacji, książka Agaty Czykierdy-Grabowskiej będzie dla Was doskonałym wyborem.

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Liczba:  
      Dodaj do koszyka
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Bądź tak po prostu — Ewelina Dobosz Bądź tak po prostu — Ewelina Dobosz
Miłość nie pyta, skąd przychodzisz. Miłość pokazuje ci drogę, którą powinieneś iść.

Ania i Oliwier spotykają się przypadkiem na promie wycieczkowym. Dla n...