Heavy is the Crown. King. Riverside Knights #1
Cena: 59,99 zł 51,00 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Wataha z Riverside jest inna niż wszystkie. Czy masz odwagę do niej dołączyć?
Anna zaryzykowała wszystko, aby uwolnić się od koszmaru, który zgotował jej ojciec. Prawie zginęła, jednak w końcu dotarła do Riverside – miejsca, gdzie miała być bezpieczna, a traumatyczna przeszłość zmieniłaby się w mgliste wspomnienie. Udało jej się odnaleźć zrozumienie i spokój – jednak na krótko.
Gdy wychodzi na jaw, że większość z tego, co wiedziała o sobie i własnym życiu, to perfidne kłamstwo, traci poczucie tożsamości. Musi rozwikłać zagadkę, kim naprawdę jest, i dowiedzieć się, czy stać ją na więcej niż tylko ciągły lęk o bezpieczeństwo.
Jerycho „King" Garcia, alfa z Riverside, zrobi wiele, aby uchronić Annę przed złem, które zniszczyło jej dzieciństwo i nawiedza ją dalej – nawet teraz, gdy trafiła do jego watahy. Stara magia drzemiąca w żyłach dziewczyny jest kluczem do przerwania kręgu przemocy i uleczenia ran. Ale jaką cenę będzie musiała zapłacić Anna za swoją wolność i szczęście?
Anna zaryzykowała wszystko, aby uwolnić się od koszmaru, który zgotował jej ojciec. Prawie zginęła, jednak w końcu dotarła do Riverside – miejsca, gdzie miała być bezpieczna, a traumatyczna przeszłość zmieniłaby się w mgliste wspomnienie. Udało jej się odnaleźć zrozumienie i spokój – jednak na krótko.
Gdy wychodzi na jaw, że większość z tego, co wiedziała o sobie i własnym życiu, to perfidne kłamstwo, traci poczucie tożsamości. Musi rozwikłać zagadkę, kim naprawdę jest, i dowiedzieć się, czy stać ją na więcej niż tylko ciągły lęk o bezpieczeństwo.
Jerycho „King" Garcia, alfa z Riverside, zrobi wiele, aby uchronić Annę przed złem, które zniszczyło jej dzieciństwo i nawiedza ją dalej – nawet teraz, gdy trafiła do jego watahy. Stara magia drzemiąca w żyłach dziewczyny jest kluczem do przerwania kręgu przemocy i uleczenia ran. Ale jaką cenę będzie musiała zapłacić Anna za swoją wolność i szczęście?
Szczegóły
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 4 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Katarzyna @historie_budzace_namietnosc | (16.05.2025) |
„Kim ja właściwie jestem, King? Moje życie to pasmo bólu, strachu i kłamstw. Kiedy już myślałam, że zaczyna się układać, nagle okazuje się, że jest gorzej, niż sądziłam.”
Anna po tym, jak straciła ostatnią bliską osobę, postanawia podjąć próbę ucieczki z domu ojca. Mimo strachu i ran podjęła walkę o wolność, ale to był dopiero początek jej drogi. Ruszyła do Riverside w poszukiwaniu tamtejszej watahy wilkołaków, gdzie miała znaleźć azyl i spokój, ale ciągle czuła oddech swojego szalonego i okrutnego ojca, który ją ścigał. Udało się jej to, ale o mało nie przypłaciła tego życiem, a ten, który ją uratował, okazał się przywódcą watahy, której szukała. Tylko że zamiast spokoju, Anna zacznie odkrywać bolesną prawdę o swoim życiu i będzie musiała stawić czoło nowym wyzwaniom. Ale nie będzie sama z tym wszystkim, bo King nie zamierza pozwolić jej odejść i zrobi wszystko by zapewnić jej bezpieczeństwo. Stara magia, jaka drzemie w Annie, domaga się uwolnienia. King widzi w niej coś więcej niż złamane serce i ukryty dar. Kim tak naprawdę okaże się Anna? Jakie kłamstwa wyjdą na jaw? Czy King zdoła ochronić ją i stado? Dokąd zaprowadzi ich ta cała sytuacja?
„Postanowiłam, że póki nie spełni się wizja jej śmierci, będzie czerpać ze swojego nowego życia tyle, ile się dało.”
Gdy przeczytałam „Niebezpieczny kontrakt” Ani to byłam zachwycona i zakochana w nim, więc nic dziwnego, że musiałam zapoznać się również z „Heavy is the Crown. King”. Zabrała mnie w podróż pełną emocji, kłamstw, tajemnic, mroku, magii, wilkołaków i poszukiwań własnej tożsamości. Jest to historia o przetrwaniu i walce z demonami i odkrywaniu prawdy o samym sobie. Ania od samego początku buduje napięcie i strach, które, gdy złapie raz w swoje szpony, to nie puści do samego końca. Fabuła jest wciągająca i pełna zwrotów akcji, które potrafią zaskoczyć i poruszyć. A bohaterowie czy to pierwszoplanowi, czy drugoplanowi są doskonale wykreowani, wielowymiarowi i tacy autentyczni, że ma się wrażenie, że oni istnieją naprawdę. Każdą chwilę, każdą emocję przeżywa się wraz z nimi. Oczywiście znajdą się chwilę, gdzie będzie można się uśmiechnąć, a to za sprawą Jareda. Stał się on moim ulubieńcem. A wracając do Anny i Kinga, to ich relacja jest tak naładowana emocjami, że nie sposób ich nie odczuwać. Między nimi powstaje więź, budowana na zaufaniu i czułości, a wszystko między nimi rozwija się powoli i w swoim tępię. Ania zadbała o każdy najdrobniejszy szczegół tej historii, gdzie wilkołaki żyją wśród ludzi i pragną spokoju oraz szczęścia, o które niestety będą musieli walczyć. Ta historia to prawdziwa czytelnicza uczta, która skradnie wasze serca, zaciekawi i sprawi, że będziecie się czuć jak część tej watahy. Jestem już ogromnie ciekawa kolejnego tomu i tego, co się w nim wydarzy. Gorąco polecam wam tę książkę, jeśli lubicie romanse, fantasy, tajemnice i wilkołaki to, to jest pozycja dla was.
Anna po tym, jak straciła ostatnią bliską osobę, postanawia podjąć próbę ucieczki z domu ojca. Mimo strachu i ran podjęła walkę o wolność, ale to był dopiero początek jej drogi. Ruszyła do Riverside w poszukiwaniu tamtejszej watahy wilkołaków, gdzie miała znaleźć azyl i spokój, ale ciągle czuła oddech swojego szalonego i okrutnego ojca, który ją ścigał. Udało się jej to, ale o mało nie przypłaciła tego życiem, a ten, który ją uratował, okazał się przywódcą watahy, której szukała. Tylko że zamiast spokoju, Anna zacznie odkrywać bolesną prawdę o swoim życiu i będzie musiała stawić czoło nowym wyzwaniom. Ale nie będzie sama z tym wszystkim, bo King nie zamierza pozwolić jej odejść i zrobi wszystko by zapewnić jej bezpieczeństwo. Stara magia, jaka drzemie w Annie, domaga się uwolnienia. King widzi w niej coś więcej niż złamane serce i ukryty dar. Kim tak naprawdę okaże się Anna? Jakie kłamstwa wyjdą na jaw? Czy King zdoła ochronić ją i stado? Dokąd zaprowadzi ich ta cała sytuacja?
„Postanowiłam, że póki nie spełni się wizja jej śmierci, będzie czerpać ze swojego nowego życia tyle, ile się dało.”
Gdy przeczytałam „Niebezpieczny kontrakt” Ani to byłam zachwycona i zakochana w nim, więc nic dziwnego, że musiałam zapoznać się również z „Heavy is the Crown. King”. Zabrała mnie w podróż pełną emocji, kłamstw, tajemnic, mroku, magii, wilkołaków i poszukiwań własnej tożsamości. Jest to historia o przetrwaniu i walce z demonami i odkrywaniu prawdy o samym sobie. Ania od samego początku buduje napięcie i strach, które, gdy złapie raz w swoje szpony, to nie puści do samego końca. Fabuła jest wciągająca i pełna zwrotów akcji, które potrafią zaskoczyć i poruszyć. A bohaterowie czy to pierwszoplanowi, czy drugoplanowi są doskonale wykreowani, wielowymiarowi i tacy autentyczni, że ma się wrażenie, że oni istnieją naprawdę. Każdą chwilę, każdą emocję przeżywa się wraz z nimi. Oczywiście znajdą się chwilę, gdzie będzie można się uśmiechnąć, a to za sprawą Jareda. Stał się on moim ulubieńcem. A wracając do Anny i Kinga, to ich relacja jest tak naładowana emocjami, że nie sposób ich nie odczuwać. Między nimi powstaje więź, budowana na zaufaniu i czułości, a wszystko między nimi rozwija się powoli i w swoim tępię. Ania zadbała o każdy najdrobniejszy szczegół tej historii, gdzie wilkołaki żyją wśród ludzi i pragną spokoju oraz szczęścia, o które niestety będą musieli walczyć. Ta historia to prawdziwa czytelnicza uczta, która skradnie wasze serca, zaciekawi i sprawi, że będziecie się czuć jak część tej watahy. Jestem już ogromnie ciekawa kolejnego tomu i tego, co się w nim wydarzy. Gorąco polecam wam tę książkę, jeśli lubicie romanse, fantasy, tajemnice i wilkołaki to, to jest pozycja dla was.
@fascynacja. ksiazkami | (28.05.2025) |
Aleksandra Iwanek | (6.06.2025) |
*współpraca reklamowa z Anną Piwnicką i Wydawnictwem Amare*
Są tu jacyś fani wilkołaków? Ja jestem fanką, co więcej mam ogromny sentyment do nich, bo to dzięki nim wróciłam do czytania, po dość długiej przerwie. Ta książka miała być dla mnie przypomnieniem sobie o wilkołakach, spodziewałam się wielu stereotypów i szablonowego podejścia, ale autorka mnie zaskoczyła i nie chodzi tutaj o połączenie wilkołactwa i motocyklistów, ale o oryginalny i jakże ciekawy pomysł na książkę. Fantastyka pomieszana z romansem oraz wątkami akcji.
Anna po latach cierpienia i tortur, postanawia postawić wszytko na jedną kartę. Podjęła ryzyko i choć niemal nie przypłaciła go życiem udało się jej uciec oraz dotrzeć do Riverside, do miejsca gdzie miała być bezpieczna. Miejsce, do którego trafia całkowicie różni się od tego, w którym przyszło jej dorastać, młoda kobieta staje przed ogromnym wyzwaniem, aby przekonać do siebie nową i nietypową watahę, przezwyciężyć swoje słabości i lęki, ale też odnaleźć w końcu siebie, bo każda kolejna informacja coraz bardziej przeczy wszystkiemu, co wie. Jej wsparciem staje się King, alfa i przywódca, który za punkt honoru obiera sobie ochronę Anny.
Jako, że przyczepię się tylko do jednej kwestii, to też od niej zacznę. W sumie nie sądziłam, że kiedykolwiek to powiem, ale szczerze mówiąc zabrakło mi tutaj schematycznego podejścia do powieści. Kiedy myślę o wilkołakach, a uwierzcie, że takich historii przeczytałam dziesiątki, i zawsze pewne elementy się powtarzały, a tutaj autorka mi ich poskąpiła, nie jest to absolutnie wadą, bo za oryginalność należy się tutaj pochwała, nie mniej mi tych wilkołaczych stereotypów brakowało, tym bardziej, że dawno nie miałam z nimi do czynienia.
Tyle z czepiania się o szczegóły.
Ta książka to petarda, kiedy już sobie mówię, że nic mnie nie zaskoczy, to właśnie wyskakuje mi taka historia, która ten pogląd weryfikuje. Na dzień dobry połączenie wilkołaków i motocyklistów, tych pierwszych uwielbiam, tych drugich niekoniecznie, nie mniej to połączenie mi się mega podobało, choć w obu przypadkach, mam wrażenie, że zostały one potraktowane dość ogólnikowo i pobieżnie. Kolejna sprawa fabuła, sam pomysł jakże inny i wyróżniający się na planie podobnych historii, naprawdę jestem pełna podziwu nie tylko na sam pomysł, który całkowicie mnie kupił, ale i na wykonanie, bo to książka, która nie tylko wciąga, to książka, która pochłania czytelnika, który ma pełne prawo całkowicie zatopić się w fabule, która zaskakuje, ma zmienną dynamikę, przeskakuje pomiędzy różnorodnymi wątkami i zwrotami akcji. Ja też muszę zwrócić uwagę na to, że fabuła jest przemyślana, dopracowana i uporządkowana, a jak wiecie ja uwielbiam gdy w fabule wszytko dzieje się po kolei. Oczywiście zakończenie jest raczej otwarte, głównie ze względu na to, że to jeszcze nie koniec historii, która będzie miała swoją kontynuację. Co dla mnie również ważne, autorka na koniec zamyka główne wątki, dając wiele odpowiedzi, jednocześnie tworzy nowe, równie ciekawe ale i powiązane z tym co się wydarzyło, ja takie zakończenia lubię, po po pierwsze coś wiem, a po drugie mogę wyczekiwać równie dobrej kontynuacji.
To było moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, choć kilka jej książek jest w moim TBR, ta książka dała mi sygnał, że koniecznie muszę się zabrać za te pozycje, z tego też wynika, że zostanę przy tej pani na dłużej, bo bardzo spodobały mi się jej styl pisania (który sprawia, że książka czyta się sama), pomysły (oryginalne i jak dla mnie nietypowe), umiejętność cudownego łączenia różnych gatunków literackich oraz akurat przy tej książce połączenie różnych tematów i motywów, zarówno tych, za którymi nie przepadam i tych które uwielbiam.
Książka ląduje na półce z ulubionymi powieściami, ze swojej strony szczerze zachęcam do lektury i zapraszam do wspólnego oczekiwania na kontynuację, która zapowiada się równie interesująco co pierwsza część. Polecam.
Są tu jacyś fani wilkołaków? Ja jestem fanką, co więcej mam ogromny sentyment do nich, bo to dzięki nim wróciłam do czytania, po dość długiej przerwie. Ta książka miała być dla mnie przypomnieniem sobie o wilkołakach, spodziewałam się wielu stereotypów i szablonowego podejścia, ale autorka mnie zaskoczyła i nie chodzi tutaj o połączenie wilkołactwa i motocyklistów, ale o oryginalny i jakże ciekawy pomysł na książkę. Fantastyka pomieszana z romansem oraz wątkami akcji.
Anna po latach cierpienia i tortur, postanawia postawić wszytko na jedną kartę. Podjęła ryzyko i choć niemal nie przypłaciła go życiem udało się jej uciec oraz dotrzeć do Riverside, do miejsca gdzie miała być bezpieczna. Miejsce, do którego trafia całkowicie różni się od tego, w którym przyszło jej dorastać, młoda kobieta staje przed ogromnym wyzwaniem, aby przekonać do siebie nową i nietypową watahę, przezwyciężyć swoje słabości i lęki, ale też odnaleźć w końcu siebie, bo każda kolejna informacja coraz bardziej przeczy wszystkiemu, co wie. Jej wsparciem staje się King, alfa i przywódca, który za punkt honoru obiera sobie ochronę Anny.
Jako, że przyczepię się tylko do jednej kwestii, to też od niej zacznę. W sumie nie sądziłam, że kiedykolwiek to powiem, ale szczerze mówiąc zabrakło mi tutaj schematycznego podejścia do powieści. Kiedy myślę o wilkołakach, a uwierzcie, że takich historii przeczytałam dziesiątki, i zawsze pewne elementy się powtarzały, a tutaj autorka mi ich poskąpiła, nie jest to absolutnie wadą, bo za oryginalność należy się tutaj pochwała, nie mniej mi tych wilkołaczych stereotypów brakowało, tym bardziej, że dawno nie miałam z nimi do czynienia.
Tyle z czepiania się o szczegóły.
Ta książka to petarda, kiedy już sobie mówię, że nic mnie nie zaskoczy, to właśnie wyskakuje mi taka historia, która ten pogląd weryfikuje. Na dzień dobry połączenie wilkołaków i motocyklistów, tych pierwszych uwielbiam, tych drugich niekoniecznie, nie mniej to połączenie mi się mega podobało, choć w obu przypadkach, mam wrażenie, że zostały one potraktowane dość ogólnikowo i pobieżnie. Kolejna sprawa fabuła, sam pomysł jakże inny i wyróżniający się na planie podobnych historii, naprawdę jestem pełna podziwu nie tylko na sam pomysł, który całkowicie mnie kupił, ale i na wykonanie, bo to książka, która nie tylko wciąga, to książka, która pochłania czytelnika, który ma pełne prawo całkowicie zatopić się w fabule, która zaskakuje, ma zmienną dynamikę, przeskakuje pomiędzy różnorodnymi wątkami i zwrotami akcji. Ja też muszę zwrócić uwagę na to, że fabuła jest przemyślana, dopracowana i uporządkowana, a jak wiecie ja uwielbiam gdy w fabule wszytko dzieje się po kolei. Oczywiście zakończenie jest raczej otwarte, głównie ze względu na to, że to jeszcze nie koniec historii, która będzie miała swoją kontynuację. Co dla mnie również ważne, autorka na koniec zamyka główne wątki, dając wiele odpowiedzi, jednocześnie tworzy nowe, równie ciekawe ale i powiązane z tym co się wydarzyło, ja takie zakończenia lubię, po po pierwsze coś wiem, a po drugie mogę wyczekiwać równie dobrej kontynuacji.
To było moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, choć kilka jej książek jest w moim TBR, ta książka dała mi sygnał, że koniecznie muszę się zabrać za te pozycje, z tego też wynika, że zostanę przy tej pani na dłużej, bo bardzo spodobały mi się jej styl pisania (który sprawia, że książka czyta się sama), pomysły (oryginalne i jak dla mnie nietypowe), umiejętność cudownego łączenia różnych gatunków literackich oraz akurat przy tej książce połączenie różnych tematów i motywów, zarówno tych, za którymi nie przepadam i tych które uwielbiam.
Książka ląduje na półce z ulubionymi powieściami, ze swojej strony szczerze zachęcam do lektury i zapraszam do wspólnego oczekiwania na kontynuację, która zapowiada się równie interesująco co pierwsza część. Polecam.
Paulina Kryś | (24.05.2025) |
Już po kilku pierwszych stronach wiedziałam, że ta historia będzie mroczna, niebezpieczna i będzie budzić niepokój. Najmocniejszą stroną historii jest bez wątpienia atmosfera, która jest tak bardzo tajemnicza i pełna sekretów.
Miejsce akcji, czyli Riverside, zostało bardzo dobrze przedstawione. Autorka zawarła w opisach tyle detali, że dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy i też lepiej wczułam się w całą fabułę.
Główna bohaterka wzbudziła we mnie mnóstwo emocji. Na samym początku była zagubiona, poraniona, ale z każdym rozdziałem rosła w siłę i pokazywała swoją determinację do działania. To właśnie jej postępowanie i chęci sprawiły, że ją doceniłam. Jej życie zostało opisywane w realistyczny sposób, przez co łatwiej przyswajałam sobie informacje.
Jej relacja z Kingiem momentami była trudna, ale autorka dała im przestrzeń, by się rozwinęła, by to wszystko działo się naturalnie.
Na uznanie zasługuje również rozwinięcie postaci drugoplanowych, np. Jareda. Postać wnosiła do książki humor i nadawała jej w pewnym sensie lekkości. Jego obecność sprawiła, że historia nie była całkowicie mroczna, ale balansowała na krawędzi, co stworzyło niesamowitą atmosferę.
Mimo świetnego klimatu i dobrze zarysowanej fabuły, książka nie uniknęła małych potknięć. Jednym z głównych problemów było tempo rozwijania niektórych wątków. Część wydarzeń działa się naprawdę bardzo szybko, wręcz chaotycznie, przez co niektóre momenty straciły na autentyczności, a ja momentami po prostu się gubiłam.
Drugą kwestią, która mnie rozczarowała, było nadmierne nagromadzenie tajemnic i zwrotów akcji w jednej części książki. Zamiast rozłożyć je w czasie, one skolumulowały się w jednym miejscu, tak, że fabuła zaczęła tonąć we własnej złożności, nowe informacje pojawiały się niemal jedna po drugiej, przez co nie było czasu przyswojenie sobie poprzednich wydarzeń. Zamiast pogłębiać kluczowe wątki, które wnosiły cokolwiek do fabuły, autorka przechodziła do kolejnych, a tamte porzucała. Przez to wszystko wytrącałam się z rytmu i nie czułam się aż tak zaintrygowana tą historią.
Mimo wszystko książka nie była zła, bawiłam się na niej dobrze.
3/5
~bookish.soul
Miejsce akcji, czyli Riverside, zostało bardzo dobrze przedstawione. Autorka zawarła w opisach tyle detali, że dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy i też lepiej wczułam się w całą fabułę.
Główna bohaterka wzbudziła we mnie mnóstwo emocji. Na samym początku była zagubiona, poraniona, ale z każdym rozdziałem rosła w siłę i pokazywała swoją determinację do działania. To właśnie jej postępowanie i chęci sprawiły, że ją doceniłam. Jej życie zostało opisywane w realistyczny sposób, przez co łatwiej przyswajałam sobie informacje.
Jej relacja z Kingiem momentami była trudna, ale autorka dała im przestrzeń, by się rozwinęła, by to wszystko działo się naturalnie.
Na uznanie zasługuje również rozwinięcie postaci drugoplanowych, np. Jareda. Postać wnosiła do książki humor i nadawała jej w pewnym sensie lekkości. Jego obecność sprawiła, że historia nie była całkowicie mroczna, ale balansowała na krawędzi, co stworzyło niesamowitą atmosferę.
Mimo świetnego klimatu i dobrze zarysowanej fabuły, książka nie uniknęła małych potknięć. Jednym z głównych problemów było tempo rozwijania niektórych wątków. Część wydarzeń działa się naprawdę bardzo szybko, wręcz chaotycznie, przez co niektóre momenty straciły na autentyczności, a ja momentami po prostu się gubiłam.
Drugą kwestią, która mnie rozczarowała, było nadmierne nagromadzenie tajemnic i zwrotów akcji w jednej części książki. Zamiast rozłożyć je w czasie, one skolumulowały się w jednym miejscu, tak, że fabuła zaczęła tonąć we własnej złożności, nowe informacje pojawiały się niemal jedna po drugiej, przez co nie było czasu przyswojenie sobie poprzednich wydarzeń. Zamiast pogłębiać kluczowe wątki, które wnosiły cokolwiek do fabuły, autorka przechodziła do kolejnych, a tamte porzucała. Przez to wszystko wytrącałam się z rytmu i nie czułam się aż tak zaintrygowana tą historią.
Mimo wszystko książka nie była zła, bawiłam się na niej dobrze.
3/5
~bookish.soul
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
![]() |
(Nie)Moc — Marcela Tomas Zagłada ludzkości staje się coraz bardziej realna… Czy anioły zjednoczą siły z demonami, by zawalczyć o śmiertelników?
Czasami nawet najwięksi wrogowie mu... |
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res