Piotr C. jest znany ze swojego debiutu, Pokolenie Ikea, który wyszedł w 2012 roku. Książka zbierała różne opinie. Po ośmiu latach i czterech innych publikacjach (Pokolenie Ikea. kobiety, Brud, # to o nas, Związki – instrukcja obsługi) na rynku pojawił się Gwiazdor. Dzięki wydawnictwu Novae Res mogłam tę lekturę przeczytać i zrecenzować zaraz po premierze.

(Zastosowane w tekście cytaty pochodzą z książki „Gwiazdor” Piotra C.)

O czym jest Gwiazdor?
Głównym bohaterem jest Bernard, którego inni upierdliwie nazywają Benedyktem. Zmęczony życiem gwiazdor zatapia swój wolny czas w alkoholu. Kiedy najlepszy przyjaciel – Rygiel, prosi go o pomoc, z niechęcią się na to zgadza, za co zapłaci swoim dotychczasowym spokojem.

Wszystko się dzieje z jakiegoś powodu. Czasami ten powód to fakt, że jesteś idiotą i mówisz kumplowi: „Jasne, stary, pomogę ci”.

Jakie wrażenie wywarł na mnie Gwiazdor?
To było moje pierwsze spotkanie z Piotrem C. i z pewnością stwierdzam, że nie ostatnie. Książka jest pełna ciekawych przemyśleń na temat polskich celebrytów i całej otoczki z nimi związanej.

(…) -Benek, dlaczego mężczyźni chcą ode mnie seksu? – wypowiadając te słowa, obrzuca mnie powłóczystym spojrzeniem i wypina biust.

– Może mieć to coś wspólnego z tym, że właśnie pokazujesz całe cycki i pół tyłka – mówię. – Prawdopodobnie również nie masz hobby, ostatnią książkę jaką czytałaś było Pięćdziesiąt twarzy Greya, polityka wywołuje u ciebie ziewanie. Nie interesuje cię nic poza tym, co kto pokazał na Instagramie, kto z kim się umawia i kto robi najlepsze doczepy i paznokcie w mieście. To cię właściwie dziwi? – pytam.

Właściwa recenzja
Cała książka bardzo mi się podobała. Żałuje, że wcześniej nie zabrałam się za utwory Piotra C. Poczucie humoru bohatera było niestandardowe, a przemyślenia w dziesiątkę.

Na pewno jest tu bar, do którego wpuszczają psy. Psy są miłe. Ludzie – znacznie rzadziej.

O Benku mogę powiedzieć, że oczarował mnie jego sposób myślenia. Mężczyzna jest do bólu szczery i nie przejmuje się swoją publiczną opinią.

W dziesięć lat staliśmy się niewolnikami. Szczęśliwe zdjęcia, smutne życie.

Historia jest również godna uwagi. Sprawa, do której zostaje wciągnięty tytułowy gwiazdor, jest skomplikowana i kosztuje go dużo nerwów, czasu oraz pieniędzy. Towarzystwo, w którym musi się obracać, nie zawsze wzbudza jego sympatię, ale robi wszystko, aby dowiedzieć się prawdy.

Niesamowicie przyjemny styl autora wpływa na to, iż tekst czyta się bardzo dobrze. Słownictwo nie jest wyszukane i lektura zawiera nawet przekleństwa, co sprawia, że jeszcze dokładniej odzwierciedla realne życie.

Podsumowanie
Gwiazdor to książka pełna humoru, ale i ciekawych przemyśleń. Z pewnością nie będziecie się przy niej nudzić!

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Piotra C. i śmiało mogę je zaliczyć do udanych. Bardzo przypadł mi do gustu ironiczny i cięty język, jakim napisana jest ta powieść.
"Gwiazdor" porywa nas w świat warszawskiego show-biznesu, obnażając jego blaski i cienie. Świat, w którym liczy się pieniądz i znajomości, świat, w którym człowiek traktowany jest jak przedmiot, którego można szybko pozbyć się ze swojego życia gdy okazuje się zbędny. Nie ma tu miejsca na szczere uczucia, a alkohol i dragi płyną szerokim strumieniem. Dopiero w momencie prawdziwych kłopotów widać na ilu prawdziwych przyjaciół można liczyć... o ile nie są akurat zajęci swoją karierą na Insta.
Pomimo faktu, że książka porusza dość istotne problemy takie jak: narkomania, alkoholizm, przemoc seksualna czy też brak jakichkolwiek hamulców w dążeniu do założonego, ale nie zawsze właściwego celu, czyta się ją bardzo przyjemnie i niestety, ale też szybko.
Postacie są bardzo realistyczne, chwilami ich zachowania mogą ocierać się o groteskowość, ale są sympatyczne i wywołują wiele emocji, nie zawsze tylko tych pozytywnych.
Wulgaryzmy, których jest dość sporo, w moim odczuciu nie wpływają na odbiór całości, wręcz przeciwnie, nadają całości pikantności.
Akcja toczy się szybko, jej zwroty są bardzo zaskakujące i czasami (co mnie naprawdę zaskoczyło) bardzo wzruszające.
Książka w swym przekazie wzburza emocje, momentami bulwersuje, obnaża zgniliznę wyimaginowanego świata celebrytów, ale daje również okazję do śmiechu. Niejednokrotnie opisane sytuacje były tak absurdalne, że aż zabawne.
Tak, zdecydowanie ta powieść zapewnia emocjonalną huśtawkę.
Myślę, że wielu osobom przypadnie do gustu.
A ja z pewnością sięgnę po poprzednie książki tajemniczego Piotra C.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Jest to powieść, która zmusi czytelnika do zastanowienia się nad tym, czy warto wystawiać swoje życie na widok publiczny, i kreować się na kogoś, kim się nie jest.

Myślę, że nie wszystkim ta pozycja przypadnie do gustu, ale dla mnie okazała się fajną lekturą oraz odskocznią dla ulubionych gatunków.
Główny bohater to 40-letni Benek, bezrobotny scenarzysta, który nadmiar wolnego czasu pożytkuje na piciu alkoholu i nudzeniu się. Wszystko zmienia się za sprawą jego przyjaciela – rapera Rygiela, który prosi go o pomoc. Bernard, mimo początkowej niechęci, przystaje na propozycję kolegi i wyrusza w ciekawą podróż, która będzie wymagała od niego poświęcenia nie tylko pieniędzy i nerwów, ale także świętego spokoju. Czy uda mu się odkryć prawdę i oczyścić z zarzutów swojego przyjaciela?
Gwiazdor pokazuje codzienne życie warszawiaków, ale nie tych typowych jak ja, tylko takich insta- i pseudocelebrytów (może nawet patocelebrytów :D). Opowiada to w sposób dość kontrowersyjny, używając wulgaryzmów, będąc szczerym i nieraz śmiesznym. Tekst to również pełno internetowych memów i ripost. Przedstawiona rzeczywistość to ogólna obłuda i nijakość. Wystawione na pokaz życie, które w rzeczywistości jest zupełnie inne.
Autor w ciekawy sposób przedstawia nam prawdziwe życie celebrytów. Główny bohater to dość specyficzna postać, która myśli na swój fajny sposób i jest szczera. Książka będzie odskocznią od codzienności, nie raz nas przerazi i rozśmieszy. Pokazana skrajność, jak lans, narkotyki, seks, wulgarność, pozwoli nam przenieść się chwilę do tego celebryckiego świata. Czy chcielibyście znaleźć się w nim na dłużej? :D

Piotr. C, to warszawski pisarz, który nigdy nie ujawnił swojej tożsamości. Napisał cztery powieści, które w przyszłości chciałabym przeczytać. Bardzo podoba mi się styl pisania autora, jego cięty, momentami wulgarny język. „Gwiazdor”, to lekka i humorystycznie napisana powieść obyczajowa z dużym przesłaniem. Fabuła choć prosta, porwała mnie do reszty, a zaskoczenie przerosło moje najśmielsze oczekiwania
Benek, główny bohater powieści jest warszawskim scenarzystą, któremu znudziła się sława i pozowanie na ściankach. Obraca się w kręgu celebrytów, którzy nie stronią od alkoholu, narkotyków i przygodnego seksu. Pewnego dnia przyjaciel Benka, Rygiel, wpada w poważne tarapaty, które mogą zaszkodzić jego medialnemu wizerunkowi. Benedykt bez wahania postanawia pomóc swojemu najlepszemu koledze. Problemy przyjaciela staną się początkiem jego nowego życia. Sprawią, że mężczyzna zmieni swój światopogląd.
„Gwiazdor” to świetna powieść, przedstawiająca kulisy polskiego show – biznesu. Autor pokazuje zakłamanie, obłudę i hipokryzję warszawskich celebrytów, którzy zatracają się w bogactwie i luksusie. Śledząc losy bohaterów książki wkraczamy do świata pozbawionego podstawowych wartości. Poznajemy smutnych i nieszczęśliwych ludzi, którzy będąc w centrum uwagi podsycają swoje ego. Drogie alkohole, markowe ubrania, melanże i ekskluzywne wycieczki, pozwalają im choć na chwile poczuć się kimś ważnym. Kochają być podziwiani i szanowani. Kiedy zgasną światła kamer, ich życie staje się bezwartościowe i puste.
„Gwiazdor” jest bardzo mądrą i wartościową książką, w której treści warto poszukać drugiego oblicza. Bajkowe zdjęcia gwiazd w Internecie, nie mają za wiele wspólnego z ich prawdziwym życiem. Idealne i profesjonalne fotografie, są tylko marną kreacją, stworzoną na potrzeby medialne. Losy głównego bohatera pokazują, że życie z dala od kamer i błysków fleszy może być zdecydowanie bardziej wartościowe. Szczęścia i miłości nie kupimy za pieniądze. Wszystko inne nie ma znaczenia.

Benek ma 40 lat, jest bezrobotny. Kiedyś był scenarzystą, jednak teraz w wolnym czasie woli sięgać po alkohol, albo się nudzić. Kobiety już go nie interesują. Jedyną jego miłością była Marta. Na brak pieniędzy nie może narzekać. Takim trybem żyje mu się świetnie, ale do czasu. Pewnego dnia przyjaciel prosi go o pomoc i wtedy świat Benka wywraca się do góry nogami. Czy uda mu się sprostać zadaniu?⁣
⁣
⁣
Autor przedstawia nam życie celebrytów w bardzo ciekawy sposób. Drogie alkohole, markowe ubrania, a także ekskluzywne wycieczki, to coś czym się szczycą. Niestety, kiedy już gasną kamery ich życie jest pozbawione jakichkolwiek barw. ⁣
Muszę przyznać, że cała afera związana z Ryglem mnie zaciekawiła. Ale nie będę zdradzać więcej szczegółów. Główny bohater? Wali prosto z mostu, nie owija w bawełnę i powiem szczerze, jest bardzo ironiczny.⁣
Książka jest „inna” niż dotychczasowe czytane przeze mnie. Z ciętym językiem autora albo się polubimy, albo nie. Znajdziemy tu dużo narkotyków, alkoholu, seksu i wulgaryzmów. Momentami także się pośmiejemy z całego tego absurdu, który zaserwowany jest w „Gwiazdorze”.⁣
⁣
Według mnie jest to ciekawa pozycja, która uzmysławia, że sława i pieniądze nie dadzą nam szczęścia a życie z dala od tego wszystkiego jest o wiele piękniejsze.⁣

Piotr C., autor "Pokolenia Ikea" tym razem zabiera nas w świat polskiego show biznesu. A że polskiemu show biznesowi jest daleko od tego zagranicznego, perypetie jakie tu znajdziemy będą, jakby to ująć, dość osobliwe... Opis z okładki krzyczy "Świat o którym marzysz (...)" - czy aby na pewno? ;)
Na wstępie wspomnę, że twórczość Piotra C. jest mi znana i tak po prawdzie muszę przyznać - chyba nawet lubię jego specyficzne pióro. Książki, które tworzy są bez dwóch zdań inne - wychodzą poza utarte schematy, mają prosty ale i cięty i ostry jak brzytwa (a zarazem dość wulgarny) język, czasem wręcz ironiczny. Wiem, że są przeciwnicy jego książek ale i są zwolennicy (czy jak kto woli nazwać - fani). Ja mam dość obojętny stosunek - fanką pana Piotra C. nie jestem ale czasem lubię z ciekawości zerknąć na to, co nowego napisał. Tak też było i tym razem. Widząc "Gwiazdora" stwierdziłam, że fajnie będzie po niego sięgnąć, by zobaczyć co tym razem przygotował dla nas Autor kultowego już "Pokolenia Ikea".

"Gwiazdor" to opowieść o Benku (Bernardzie mylonego czasem z Benedyktem), 40 letnim scenarzyście, który zostaje wplątany w dość dużą dramę przez swojego kumpla Rygla - znanego rapera, który można rzec, że wali wódę i koks na śniadanie, obiad i kolację a swój wolny czas spędza z eskortkami obdarzonymi dużym, sztucznym biustem i wypełnionymi kwasem ustami.

Na pewno książka jest inna od "Pokolenia Ikea" które czytałam - mam wrażenie - wieki temu. Styl i cięty język pozostaje ten sam, czasami Autor wplątuje gimbusiarskie teksty żywcem wyjęte z internetowych memów (akurat za tym osobiście nie przepadam), jednakże sama opowieść i wątek afery związanej z Ryglem jest czymś innym, według mnie ciekawym. W "Gwiazdorze" mamy przed sobą perypetie wyciągnięte z imprez gwiazd, czerwonych dywanów i ścianek, na których pozują półnagie kobiety. Piotr C. pokazuje nam obraz celebrytów, którzy bez alkoholu, dragów i przygodnego seksu nie potrafią normalnie żyć.

Jeśli lubicie twórczość Piotra C. i nie przeszkadza Wam wulgarność, bezpośredniość, seks, alkohol, dragi i rzucanie mięsem - śmiało możecie sięgnąć po Gwiazdora. Jeśli którakolwiek z wymienionych we wcześniejszym zdaniu kwestii Was razi w literaturze - zwyczajnie odpuścicie.