Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Sensacja -> Dziewczyna z pustego pokoju — Kamil Szczygieł
Dziewczyna z pustego pokoju — Kamil Szczygieł

Dziewczyna z pustego pokoju

Cena: 31,99 zł 27,19 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

W każdym miasteczku kryją się tajemnice, o których lepiej nie wiedzieć.

Spokój mieszkańców miasteczka Ginger zakłóca seria tajemniczych wydarzeń. Najpierw w wypadku samochodowym ginie małżeństwo, a ich syn znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Trzy miesiące później w wyniku podobnej kolizji w śpiączkę zapada pani Rosename i nikt nie potrafi wyjaśnić, co stało się z jej 14-letnią córką. Chcąc odnaleźć dziewczynę, doświadczony detektyw Eric Rey i starszy posterunkowy Brendan Willy rozpoczynają śledztwo, w wyniku którego wkrótce docierają do skrzętnie skrywanych przez lata tajemnic hrabstwa. Kto jest w tej historii przyjacielem, a kto wrogiem? Komu należy zaufać, żeby poznać prawdę?

Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Sensacja
  • Wydawca: Novae Res, 2020
  • Format: 121x195
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 282
  • ISBN: 978-83-8147-768-0

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 8 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Ewelina Górowska  (4.03.2020)
"Dziewczyna z pustego pokoju" to debiut, który już od pierwszych stron roztacza wokół siebie aurę tajemniczości i nieprzewidywalności.
Akcja wciąga od pierwszych stron i z każdą stroną robi się coraz ciekawiej, z niecierpliwością czeka się na rozwiązanie zagadki, ale z każdą stroną przybywa co raz więcej poszlak i tropów, które nie koniecznie prowadzą w dobrym kierunku.
Autor buduje napięcie w sposób wyważony i bezpretensjonalny, czuje się wręcz te emocje i rozterki, które targają bohaterami. Bohaterowie są bardzo wyraziści i różnorodni, łatwo zapałać do nich sympatią lub antypatią- wielu z nich ukrywa mroczne sekrety, które wychodzą na jaw w trakcie posuwania się akcji do przodu.

Książkę czyta się bardzo dobrze, jednak trzeba się naprawdę skupić i zapamiętać wiele nazwisk, ponieważ autor posługuje się nimi na przemiennie z imionami, co wprowadza dość spore zamieszanie- szczególnie w momentach, w których akcja znacznie przyśpiesza, a ilość postaci jest znacząca. Nie jest to jednak aż tak duży minus.

Czy polecam?
Polecam bardzo serdecznie. Jak na debiut jest to książka szalenie intrygująca i wciągająca. Fani kryminałów i sensacji powinni być również zadowoleni, bo dzieje się tu naprawdę dużo. A zakończenie nie jest tak oczywiste, jak wydaje się na pierwszy rzut oka.


  kasia Sapierzynska  (2.12.2020)
Bardzo lubię klimaty małych miasteczek, w których wszyscy wszystko wiedzą, ale potrafią też strzec swoich sekretów. Sięgnęłam więc po "Dziewczynę z pustego pokoju", ponieważ opis książki obiecywał mi zapewnić ten ulubiony klimat. Z przyjemnością przeniosłam się choć na chwilę do Ginger, gdzie dodatkowy bonus w postaci tajemniczej atmosfery stanowiła częściowa akcja w szpitalu psychiatrycznym. W szpitalu przebywa chłopak James, niedoszły samobójca. Częstym jego gościem była Katy, która nawet miała w szpitalu swój pokój, w razie gdyby wizyta jej się przeciągnęła. Jednak niespodziewanie Katy znika. Nikt nie wie, gdzie się znajduje. Czy doszło do porwania, ucieczki? Matka dziewczyny leży po wypadku w śpiączce, ojciec mimo że zgłosił zaginięcie córki, wcale się nią nie zajmuje, a jeśli już ją dostrzega, to tylko po to, by wyładować na niej swoją frustrację.

Policja zaczyna prowadzić śledztwo. Szybko orientuje się, że James coś ukrywa, zresztą nie tylko on. Detektywi są przekonani, że dziewczynie grozi niebezpieczeństwo. Dodatkowo okazuje się, że babcia Katy upozorowała własną śmierć i również zniknęła.

Zaczyna się wyścig z czasem i przekopywanie przez całą górę kłamstw, którymi raczą ich mieszkańcy miasteczka. Detektywowi Ericowi Reyowi z pomocą przychodzi jego syn, skarbnica wiedzy o wszystkich i wszystkim. Okazuje się że chłopiec jest świetnym obserwatorem i posiada niesamowite wiadomości. Czy to jednak wystarczy by wpaść na trop Katy?

"...- Sprawa staje się coraz bardziej jasna.

- Nie, staje się coraz bardziej beznadziejna - mruknął Eric i stanął na środku chodnika. - Domyślamy się, że ojciec Katy obraca się w świecie narkotyków. Bardzo dobrze. Daliśmy radę zidentyfikować ciało i powiązać z całą sprawą. Świetnie. Odkryliśmy, ze babcia Katy dokonała mistyfikacji. Znakomicie. teraz mam jedno pytanie.

- Jakie- ponuro odparł Brendan.

- CO nam to dało?- Eric wzruszył ramionami- Depczemy po coraz większym gównie, a Katy jak nie było, tak nadal nie ma. Wydaje się, że wiemy coraz więcej i zbliżamy się do celu, ale mam wrażenie, że każda kolejna wskazówka nas od niego oddala..."

Książkę czytała mi się szybko i historia opisana przez autora prawdziwie ciekawiła. Klimat, którego oczekiwałam, zrobił swoje. Wywarł odpowiednie wrażenie. Mam nadzieję, ze udało mi się chociaż trochę rozbudzić Waszą ciekawość i sprawdzicie, co się stało z dziewczyną z pustego pokoju.


  Julia Sykuła  (6.03.2020)
Kamil Szczygieł wciąga nas w wir poszukiwań 14-letniej Katy Rosename, której zaginięcie jest jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Niewielkie miasteczko kryje w sobie sieć intryg za które wiele osób zapłaciło życiem. Fabuła jest wciągająca i zaskakuje do ostatnich stron, jednak jest też trochę minusów. Opowieść wydaje się być zbyt krótka - brakuje wątków pobocznych wzbogacających historię, a o bohaterach wiemy naprawdę niewiele. Nie zapominajmy jednak, że jest to debiut. Styl autora jest lekki i przyjemny, a wymyślona przez niego historia ma duży potencjał na dalsze części.


  Sandra Graphictobook  (15.03.2020)
„Cena prawdy”

Każdy z nas ma jakiś sekret, który pieczołowicie skrywa. Dla jednych jest to drobny błąd, dla innych krępująca sytuacja, a jeszcze innych niewygodna prawda. Za wszelką cenę chronimy go przed ludźmi, jednak zdarza się, że prędzej czy później nasza tajemnica wychodzi na jaw. Żal, wstyd i złość to uczucia, które zawsze temu towarzyszą, jednak ważne jest to, jak my sami zareagujemy na tę sytuację. Jedni pragną zniknąć, inni walczą o odbudowanie swojego dobrego imienia, a jeszcze inni wybierają mniej humanitarne wyjścia z sytuacji. To jak sekrety mogą wpływać na nasze życie i innych, bardzo ciekawie opisuje Kamil Szczygieł w swojej powieści „Dziewczyna z pustego pokoju”.

„Dziewczyna z pustego pokoju” to historia o sekretach, spiskach i strachu, który jednych paraliżuje, a innych zmusza do podjęcia ważnych decyzji. W książce przenosimy się do miasteczka Ginger, w którym dochodzi do serii tajemniczych wydarzeń. Wszystko zaczyna się od wypadku samochodowego, w którym ginie małżeństwo, a ich syn znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Niespełna trzy miesiące później dochodzi do podobnej kolizji, w wyniku której Eleonora Rosename zapada w śpiączkę, a jej 14-letnia córka Katy znika, jak syn poprzedniej pary. Śledztwo prowadzi doświadczony detektyw Eric Rey i starszy posterunkowy Brendan Willy. Sprawa od początku nie wydaje się prosta. Dochodzenie kieruje mężczyzn w wir tajemnic i niewygodnych sekretów oraz skrywanych przez lata tajemnic hrabstwa. Kto w tej historii jest przyjacielem, a kto wrogiem? Co stało się z Katy? Czy poznanie prawdy rozwiąże zagadkę z miasteczka Ginger? Co wydarzyło się w pewnym szpitalu psychiatrycznym? Kim jest tajemniczy królik w lesie? Tego trzeba przekonać się samemu!

Powieść ta, to historia z pogranicza dwóch gatunków – sensacji i kryminału. Mamy tutaj do czynienia ze zgrabnie prowadzonym śledztwem, bez zbędnych wywodów i niepotrzebnych przemyśleń oraz stopniowo budowanym napięciem i wartkimi zwrotami akcji. Książka napisana jest prostym i przystępnym językiem. Znajdziemy w niej również dużo dialogów, przez co czyta się ją szybko, choć są w niej fragmenty, po przeczytaniu, których należy na chwilę oderwać się od lektury i przemyśleć przeczytany tekst. Jest to spowodowane głównie ilością bohaterów oraz obcobrzmiącymi imionami i nazwiskami postaci, które trudniej zapamiętać czytelnikowi.

Zdecydowanym atutem tej powieści są jej bohaterowie. Kamil Szczygieł wykreował bardzo realne i niebanalne postaci, których zachowania i motywy zaskakują i angażują czytelnika w historię. Pisarz sprawnie się nimi bawi, stawia ich w różnym świetle, przez co do końca nie wiemy, kto jest wrogiem, a kto przyjacielem. Na szczególną uwagę zasługuje zwłaszcza detektyw Eric Rey. Jest to doświadczony śledczy, którego niezachwiana moralność stanowi autorytet i wzór dla innych. W obliczu wszechobecnych matactw i intryg, jako jedyny zachowuje zimną krew i postępuje racjonalnie. Sama złapałam się na tym, iż podczas czytania tej historii wpadłam w wir sekretów i tak zwanych odcieni szarości, przez co postawa detektywa Rey’a, zwłaszcza w zakończeniu, wybiła mnie kompletnie z letargu i moralnie zaskoczyła. Jest to niezaprzeczalny dowód, że autor dobrze poprowadził fabułę, a jego bohaterowie nie są oderwani od przedstawionego świata, tylko stanowią jego nierozerwalną część.

Kamil Szczygieł to obiecujący młody pisarz, który może z pewnością jeszcze nieraz zaskoczyć czytelnika. „Dziewczyna z pustego pokoju” to moim zdaniem udany debiut autora. Książkę czyta się z zainteresowaniem, historia jest dobrze skonstruowana, a treść wpisuje się w swój gatunek. Sam pomysł na fabułę mnie jednak nie zachwycił, gdyż pewne wykorzystane rozwiązania fabularne są moim zdaniem zbyt oklepane. Lubię historię, w których dużo się dzieje, a sprawy rozwiązują się w nietypowy i zaskakujący sposób, tutaj wiele rzeczy było niestety do przewidzenia. Miałam również wrażenie, że autor nie miał czasem pomysłu na odkrycie przez bohaterów niektórych ważnych szczegółów, więc wybrał najprostsze z możliwych rozwiązań. Niemniej jednak książka ta jest warta przeczytania, zwłaszcza ze względu na jej bohaterów. Zachęcam więc do zapoznania się z tą historią i przeniesienia się, choć na moment do miasteczka Ginger, gdzie nie każdy jest tym, za kogo się podaje.

Zapraszam:
https://www.instagram.com/graphictobook
https://graphictobook.wordpress.com


  Daria K.  (19.03.2020)
Dziewczyna z pustego pokoju to powieść sensacyjno-kryminalna. Znajdziemy w powieści pełno skrytych tajemnic, intryg, spisków i strachu,który u jednych objawia paraliż, a u drugich powoduje do podjęcia ważnych decyzji.Cała fabuła opiera się na śledzeniu i wykonywaniu śledztwa,który jest poprowadzony zgrabnie i porządnie bez zbędnych opisów, przemyśleń i niepotrzebnych sytuacji, natomiast jeśli chodzi o napięcie to jest ono budowane dosyć stopniowo, a sama akcja jest dynamiczna.Lektura jest napisana prostym językiem przez co wszystko jest zrozumiałe i dobrze napisane. Co do samej książki nie mam zastrzeżeń, bo czytało mi się ją przyjemnie. Ciekawa i intrygująca powieść,pełna skrywanych tajemnic,bohaterowie na swój sposób przyciągają i są różnorodnie wykreowani,same zachowania tych bohaterów są na wielki plus.Konkretne i zdecydowanie postacie, to jest to co lubię w powieści.Zaangażowałam się w ten świat kryminalny i z nimi razem rozwiązywałam śledztwo, była to dla mnie dobra przygoda. :) Sam autor już mnie przekonał i na pewno będę czytać kolejne jego dzieła,które będzie pisał, jestem przekonana,że nieraz zaskoczy i wciągnie czytelnik w świat kartek.


  biblioteczny _mol  (19.04.2020)
Jest to kryminał w klasycznym rozumieniu tego słowa. Główny detektyw Eric Rey, mimo ograniczonych funduszy, braków kadrowych i kłód, które podkłada mu pod nogi szefostwo, stara się rozwiązać sprawę tajemniczego zniknięcia Katy Rosename. Na początku wszystko wydaje się dosyć jasne, kolejna nastolatka, która postanawia uciec z domu. Jednak co chwile na jaw wychodzą zaskakujące fakty, które zmuszają detektywa, by spojrzał na to zniknięcie z szerszej perspektywy. Dziwne jest również to, że z jednej strony wysoko postawione osoby interesują się całym zaginięciem, a z drugiej szefostwo wyznacza bardzo krótki czas na rozwiązanie i zachowuje się, jakby cała sprawa była zupełnie nie istotna i nie warta marnowania na nią większych środków. Dużą pomocą dla policjantów może być James Spirit, który wydaje się wiedzieć dużo więcej niż zdradza. Jednak czy osadzony w szpitalu psychiatrycznym może stanowić klucz do rozwiązania całej zagadki? Książka jest zaskakująca i pełna zwrotów akcji. Czyta się ją bardzo dobrze i szybko. Nie ma w niej momentów stagnacji. Jest bardzo równa jeżeli chodzi o akcje. Ogólnie polecam ten kryminał, jednak nie spodziewajcie się po nim efektu wow, który wbije w fotel. To jest poprawnie napisany i wciągający kryminał, ale bez fajerwerków, rozlewu krwi czy wielkich intryg.


  girl inthebooks  (20.03.2020)
FABUŁA:
Akcja książki osadzona jest w miasteczku Ginger, gdzie najpierw w wypadku samochodowym ginie małżeństwo, a ich syn tajemniczo znika, a po upływie 3 miesięcy dochodzi do zaskakująco podobnej kolizji. Kobieta zapada w śpiączkę, a jej córka znika. Sprawą zajmuje się Eric Rey niezwykle dokładny detektyw, oraz Brendan Willy – starszy posterunkowy. W poszukiwaniach Katy, zaginionej 14 latki dużą rolę odgrywa szpital psychiatryczny, który zadziwiająco często odwiedzała. Tytułowy pokój numer 4 oraz przyjaciel Katy, który zdaje się wiedzieć więcej niż mówi to tylko początek całej sieci zagadek i intryg. Jaki związek z całym śledztwem ma ojciec zaginionej ? Czemu zgon babci Katy budzi podejrzenia detektywów ? A w końcu kto zostawia ślady i czy na pewno właściwa osoba je odkrywa? Te wszystkie pytania staną się jasne wraz z kolejnymi rozdziałami „Dziewczyny z pustego pokoju”.

PLUSY:
+ Innowacyjny pomysł, aby w historię kryminalną wpleść dzieci i młodzież. Raczej w książkach, w których motywem przewodnim jest śledztwo, nie spotykamy się z chociażby niepełnoletnimi bohaterami, a tutaj niejednokrotnie odegrali oni znaczącą rolę. Zarówno syn detektywa jak i zaginiona Katy czy jej przyjaciel ze szpitala psychiatrycznego byli ciekawymi postaci. Było to ciekawym urozmaiceniem i z pewnością wyróżnia tę pozycję na tle innych.
+ Przez tę pozycję po prostu się płynie. Jest to debiut, a autor ma taką lekkość w swoim stylu, że książka nie wiadomo jak i kiedy ucieka nam przez palce. Zdarzyło się tylko parę miejsc, w których opis okolicy dla mnie był już trochę za długi, ale z drugiej strony bez tego ciężej byłoby wprowadzić klimat danej sytuacji. Jednak takich fragmentów było mało, a wrażenie, które przeważało podczas czytania to uczucie mknięcia przez historię, bez chwili na nudę czy brak zainteresowania akcją. Dawno nie czytało mi się kryminału czy thrillera tak lekko i przyjemnie!

MINUSY:
- Jestem typem czytelnika, dla którego ważne jest aby dobrze poznać i zrozumieć bohaterów, a w „Dziewczynie z pustego pokoju” niestety tego nie dostałam. Tu zdecydowanie bardziej skupieni jesteśmy na samej akcji, ale brakuje mi wyjaśnienia dlaczego dany bohater zachowuje się w dany sposób i co nim kieruje, a w wielu sytuacjach poszerzyło by to pogląd na całą sprawę.
- Zakończenie było w moim odczuciu najsłabszym fragmentem tej książki. O ile na początku przez akcję wprost się płynęło i byłam bardzo zaangażowana w historię to ostatnie rozdziały były zupełnym przeciwieństwem. Pierwszy raz od dawna nie dość, że zakończenie nie było zaskakujące to dodatkowo tempo akcji na ostatnich stronach znacznie zwolniło.

PODSUMOWANIE I OPINIA:
Kryminał dziejący się w małym miasteczku, śledczy krok po kroku dążący do rozwiązania, kulminacja akcji, wszystko było na miejscu. Czytało się zaskakująco szybko i przyjemnie, a wątek detektywistyczny wciąga swoją tajemniczością przy jednoczesnym szybkim tempie akcji. Muszę wspomnieć, że to pewna starsza pani stała się moją ulubioną postacią i jeśli przeczytacie napiszcie jakie są wasze odczucia! Niestety zakończenie było dużym rozczarowaniem i tutaj czar prysł. Jeśli chodzi o wrażenie ogólne to będę dobrze wspominać tę lekturę, śledztwo ciekawie się rozwijało i bardzo wciągnęłam się w szukanie rozwiązania wraz z bohaterami. Szkoda, że nie poznałam lepiej bohaterów i ich przemyśleń. Jeśli szukacie książki na 1, 2 dni, w trakcie której szybko wraz z bohaterami rozwiążecie zagadkę, bez nagłych zwrotów akcji - to właśnie to gwarantuje „Dziewczyna z pustego pokoju”.


  Justyna Skubis  (12.04.2020)
"Dziewczyna z pustego pokoju" to książka typowo sensacyjna, w której wiele się dzieje. Mamy śledztwo, podejrzanych, jest i zbrodnia, poszukiwania, ucieczka. Bohaterów też jest od groma. Ale co z tego jak między nami chemii niestety nie było....
Pomimo tego, że książkę pochłonęłam w jeden dzień bo czytało mi sie ją niezwykle przyjemnie i miło, tak momentami niektóre fragmenty strasznie mnie irytowały. Zacznę od tego, że do teraz nie wiem czemu tytuł to "Dziewczyna z pustego pokoju"... czy to dlatego, że poszukiwana dziewczyna czasem nocowała w pokoju w szpitalu psychiatrycznym? Zastanawia mnie to do teraz i będę wdzięczna, jeśli ktoś kto czytał zdradzi mi ten sekret :)
Jeśli chodzi o fabułę to była dobrze skonstruowana, wszystko się ładnie ze sobą łączyło i nawet było to ciekawe. Od samego początku coś się dzieję, nie ma zbędnych opisów, które spowalniałyby akcje. Są tajemnice, które z chęcią rozwiązuję się z detektywem Ericiem. No ale tu pojawia się postać nastolatka Jamesa Spirita, która już na samym początku mnie zirytowała. Mamy śledztwo, poszukiwana jest "najlepsza przyjaciółka" chłopaka, ale nie chce on współpracować z policją i odpowiadać na pytania dotyczące jej osoby, bo to by było złamanie obietnicy. Ja rozumiem, że niektórych tajemnic nie powinno się zdradzać, ale nie w momencie kiedy dana osoba znika bez śladu i wszyscy myślą, że mogło jej się coś stać... dla mnie totalny absurd. Postać księdza, który chce ukryć fakt o "pogrzebie" babci, ale cwany detektyw Eric od razu wie, że kłamie i jak Patrick Jane w "Mentaliście" posiada wyjątkowy szósty zmysł i podchodzi do niego psychologicznie przez co od razu dowiaduje się co i jak... no powiem Wam, że czułam się momentami jakbym oglądała jakiś średniej klasy film.
Za dużo bohaterów, przez co momentami nie mogłam się połapać kto jest kim i kto jest z kim... Nie mam nic do zarzucenia jeśli chodzi o pomysł na fabułę bo był ciekawy, ale zakończenie bardzo słabe. Styl pisania autora też w porządku bo książkę bardzo szybko się czyta. Jak na debiut to jest ok, no ale niestety ma też dużo niedociągnięć, które mnie osobiście strasznie raziły. Bardzo spodobała mi się okładka tej książki, ale tym razem na zawartości trochę się zawiodłam. Ale autor ma potencjał i myślę, że kolejne jego książki będą lepsze.
Za egzemplarz bardzo dziękuje wydawnictwu Novae res - tym razem miłości nie było..

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Liczba:  
      Dodaj do koszyka
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Zrozumieć Japonię — Dorota Ugorowska Zrozumieć Japonię — Dorota Ugorowska
Są trzy drogi robienia różnych rzeczy: jedna jest dobra, druga zła, a trzecia jest japońska.

Japonia? Manga, sake i filmy o samurajach. Japończycy? Dziwni...