Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Science fiction -> Dalvonah. Drepcząc w wojennym popiele — Sebastian Artymiuk
Dalvonah. Drepcząc w wojennym popiele — Sebastian Artymiuk

Dalvonah. Drepcząc w wojennym popiele

Cena: 37,99 zł 32,29 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Tylko najbardziej wytrwali będą mogli budować cywilizację na nowo.

Ingerencja w świat niematerialny bywa niebezpieczna i zatrważająca w skutkach. Dwa tajne stowarzyszenia prowadzą bezwzględną rywalizację, w wyniku której członkowie jednego z nich otwierają wrota do innego wymiaru za pośrednictwem geomancji i okultyzmu. W świecie ludzi materializuje się ponad milion ożywieńców oraz ogromne legiony demonów. Rozpoczyna się globalna wojna. W tym chaosie pewne jest tylko jedno - aby przetrwać, trzeba zapomnieć o jakichkolwiek ludzkich odruchach.

Nienawidzę ludzkiego ścierwa! – grad myśli nawiedził umysł rosłego ożywieńca.
Właśnie zakładał nagolenniki wykonane z metalu. Tuż przed wyjściem z komnaty zabrał ze sobą puginał oraz większy stalowy miecz. Poruszał się bardzo sprawnie, choć ciążyła na nim zbroja płytowa. Taką nakładał jedynie w polu. Na zadania specjalne przywdziewał lekką kolczugę i drobny pancerz oraz tunikę. Był sprawny w walce. Mało powiedziane. Walka była sensem jego ponurego życia. Nie wymagał zbyt wiele. Żądza zemsty tak intensywnie ogarnęła umysły nieumarłych, że zatracili oni podstawowe zmysły. Przekleństwem było uwięzienie ich podświadomości w ludzkich zwłokach, w ich szkieletach i resztkach rozkładających się ciał. Przywykli do widoku rozpadającej się skóry, którą co dzień pożerały robaki. Żerowały na nich. Wchodziły do ran, uszu, oczu, nosa i ust. To był jednak nieodzowny element ich egzystencji w ludzkim świecie.


Sebastian Artymiuk – urodził się w 1990 roku w Lublinie, obecnie mieszka w Chełmie. Absolwent matematyki oraz filologii polskiej w PWSZ w Chełmie. Ukończył także studia magisterskie na kierunku politologia w WSSMiK w Chełmie oraz podyplomowe studia bibliotekoznawstwa na UMCS w Lublinie. W 2015 r. w piśmie „Scientia” (nr 9/2015) ukazał się jego artykuł na temat współczesnej polskiej powieści Jacka Komudy w kontekście niepoprawności politycznej i historycznej. Aktualnie pracuje w Chełmskiej Bibliotece Publicznej. Na co dzień miłośnik kina, książek z gatunku fantasy, historii starożytnej, a także fan Bundesligi. Wychowywał się na grach komputerowych (tj. Gothic, Warcraft), trylogii „Władca Pierścieni”, aż w końcu na serialu telewizyjnym „Gra o tron”. Właśnie ta twórczość stała się inspiracją do napisania powieści.


Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Science fiction
  • Wydawca: Novae Res, 2020
  • Format: 121x195, skrzydełka
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 352
  • ISBN: 978-83-8219-059-5

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 2 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Adrian Heisenberg  (25.12.2020)
Pisząc tę opinię wziąłem pod uwagę fakt, że to debiut Sebastiana Artymiuka. Lubię w książkach wielowątkowość i różnorodnych bohaterów. Tu miałem ich naprawdę sporo, gdyby nie podpisane rozdziały ich imionami wielokrotnie pogubiłbym się. Minus za rozdzial ze Scelpionem, który w trakcie kwerend odczytuje z pięć różnych ksiąg, historie są ciekawe ale zbyt bogate w informację. Podobała mi się perspektywa ożywieńca oraz romans pomiędzy parą asasynów. Trochę krótka bo na 350 stron, niektóre wątki można było rozwinąć. Jako że to pierwsza powieść oceniam na 8/10.


  Writerat writerat  (21.11.2020)
Do sięgnięcia po Dalvonah. Drepcząc w wojennym popiele zachęcił mnie bardziej tytuł niż opis, co nie znaczy, że charakterystyka książki była zła. Po prostu nazwa okazała się ciekawsza i oryginalna. A co dokładnie ona oznacza?

(Wszystkie cytaty pochodzą z książki Dalvonah. Drepcząc w wojennym popiele Sebastiana Artymiuka)

Drepcząc w fabule Dalvonah
Dawno nie czytałam książki tak przepełnionej sprzecznościami jak Dalvonah. Drepcząc w wojennym popiele. Raz fabuła pędzi, przez co trudno zrozumieć pewne wydarzenia, a raz się ciągnie. Są momenty, w których książkę czyta się przyjemnie i wydaje się ona wręcz idealna, a zaraz przez kolejne ciężko ruszyć. Wątków jest wiele, a każdy z nich ciekawy, ale autor, zamiast serwować przeszłość świata Dalvonah w małych porcjach, przytacza nam podręcznik od historii. Niekiedy też informacje z zamierzchłych czasów spadają na nas jak grom z jasnego nieba, przez co trudno się połapać. Zdarzają się fragmenty, w które śmiało można było wpleść coś ciekawego. Oczywiście plusem jest słowniczek na końcu książki.

Tylko najbardziej wytrwali będą mogli budować cywilizację na nowo.

Styl
Styl Artymiuka pasuje do powieści. Uważam, że mimo wyżej wymienionych wad dodaje powieści realizmu (o ile można tak to nazwać). Mam na myśli to, że autor dobiera słownictwo idealnie pasujące do danej sceny.

Bohaterowie
Dawno nie spotkałam się, żeby w tak dość krótkiej książce umieścić tylu zróżnicowanych głównych bohaterów. Nie uważam tego za minus, wręcz przeciwnie, bo mamy okazję poznać fabułę z różnych perspektyw. Rozdziały są tytułowane, więc od razu możemy zorientować się, w historię której postaci się zagłębiamy.

— (…) Skoro wasze pokolenia uznaje kapitalne rzeźby za tandetę, a boską architekturę za coś trywialnego, wnioskuję, iż wasze dzieci poza pijaństwem podrzędnymi uciechami nie poddadzą się innym przyjemnościom. Zatracicie sens życia, a przerwy między ucztami wypełni pustka i dalekosiężna depresja!

Podsumowanie
Uważam Dalvonah. Drepcząc w wojennym popiele za udane dzieło Sebastiana Artymiuka. Książka ma pewne wady, ale nic nie jest idealne. Wielowątkowość oraz styl to ogromne plusy, które sprawiają, że powieść można ocenić jako dobrą.

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Liczba:  
      Dodaj do koszyka
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Opowieści z wielkiego lasu — Andrzej Zieliński Opowieści z wielkiego lasu — Andrzej Zieliński
Dla wszystkich, którzy lubią bajki – zwłaszcza te, w których nieustannie do czytelnika puszczane jest oko.

Wszyscy znają bajkę o Czerwonym Kapturku, Króle...