Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Literatura dziecięca -> Czekopłaszczada — Beata Filipp
Czekopłaszczada — Beata Filipp

Czekopłaszczada

Cena: 29,00 zł 24,65 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

„Czekopłaszczada” - awanturnicza powieść z gatunku płaszcza i... czekolady.

Co robić, gdy pewnego razu mama zmienia się w dziewczynkę, którą była dawno temu? Nie jest już dorosłą Michaliną, lecz Michasią, ma zęby mleczaki, nie umie jeszcze czytać i cały dzień najchętniej jadłaby czekoladę! A to tylko początek niezwykłej przygody.

Michasia, Janek i pies Kanis wpadają do kieszeni płaszcza i rozpoczynają swoją wielką wyprawę w nieznane. Czeka ich trudne zadanie: odnalezienie niewidzialnego Krzysia porwanego przez małą czarownicę. Czy misja powiedzie się? Czy Michasia zmieni się znów w dorosłą mamę Janka? I jak odczarować psa przemienionego w smoka?

Beata Filipp swoją przygodę z pisarstwem dla dzieci rozpoczęła wydaniem zbiorku opowiadań dla najmłodszych pt. „Co można znaleźć?”, w którym oczami dziecka ukazuje niespieszny czas spędzany z babcią i dziadkiem. Jest autorką rymowanych adaptacji znanych bajek pisanych na potrzeby wystąpień w przedszkolu córki. Amatorsko uprawia teatr, jej „Calineczka w świecie dźwięków” na motywach baśni Andersena gościła w gdańskim Teatrze w Oknie.
„Czekopłaszczada” to literacki powrót do ukochanych książek z czasów dzieciństwa, swoisty hołd oddany m.in. wspaniałemu „Porwaniu w Tiutiurlistanie” Wojciecha Żukrowskiego.

Andrzej Macioszczyk – prawnik z wykształcenia, z zamiłowania rysownik. Autor komiksów i rysunków satyrycznych obdarzony charakterystyczną kreską wywodzącą się wprost z bazgrołów pomagających przetrwać długie godziny wykładów, narad, roboczych spotkań i szkoleń.
Rysunki do „Czekopłaszczady” to jego profesjonalny debiut.

Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Literatura dziecięca
  • Wydawca: Novae Res, 2016
  • Format: 145x205mm, oprawa miękka ze skrzydełkami
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 264
  • ISBN: 978-83-8083-292-3

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 2 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Kraina Książką Zwana  (31.12.2016)
Literatura dziecięca i młodzieżowa od jakiegoś czasu chętnie towarzyszy mi w chłodnych wieczorach i słonecznych porankach. Wszystko za sprawą mojej małej latorośli, która już uwielbia wertować mamine książki. Mam nadzieję, że nim się obejrzę, sama będzie mi czytać zbierane dla niej latami książeczki. Zanim jednak trafią w jej małe rączki, najpierw osobiście sprawdzam, czy warto daną książkę zachować, czytając wybrane fragmenty na głos córeczce.

Beata Filipp debiutowała książeczką dla najmłodszych czytelników Co można znaleźć? Niestety nie było mi dane poznać jej prostej, dziecięcej prozy, ale mam nadzieję, że uda mi się ją przeczytać. Autorka mieszka w Gdyni i jest nauczycielką języka polskiego w liceum. Prawdopodobnie dla tego tak bardzo przypadł mi do gustu prosty i przyjemny język.

Co robić, gdy pewnego razu mama zmienia się w dziewczynkę, którą była dawno temu? Nie jest już dorosłą Michaliną, lecz Michasią, ma zęby mleczaki, nie umie jeszcze czytać i cały dzień najchętniej jadłaby czekoladę! A to tylko początek niezwykłej przygody.

Muszę przyznać, że obawiałam się tej książki. Poprosiłam o nią odruchowo, wiedząc, że jest skierowana do starszych dzieci. Ot tyle. Nic więcej. Kiedy przywędrowała, odstawiłam ją na półkę i wpatrywałam się w nią. Nie wiem, czy liczyłam na to, że wyjdzie z niej smok? A tak na poważnie, czasami już tak jest, że bierzemy książkę w rękę i nagle okazuje się, nie mamy na nią zwyczajnie ochoty. Wtedy lepiej trochę odczekać, niż się męczyć. Okazało się, że słusznie postąpiłam, gdyż powieść Beaty Filipp jest bardzo przyjemną i wciągającą niczym kieszeń małe ludziki, książką.

Przemiana Michaliny w małą Michasię przywołała w moich wspomnieniach pewien serial, który oglądałam z wielkim zainteresowaniem, jako mała dziewczynka. Mam tutaj na myśli Tajemnice Sagali. Kojarzycie polski serial, w którym bohaterowie wędrowali w czasie, by zebrać wszystkie części niebieskiego, kryształowego kamienia? To właśnie w tym filmie mama chłopców, została przemieniona w małą, niesforną dziewczynkę. Z kolei niektóre sceny zwróciły moją uwagę w kierunku innego filmu - Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki. Film równie interesujący i wciągający, jak ta książka. Bardzo lubię, kiedy podczas czytania wracam myślami do dziecięcych lat. Robi się wtedy niezwykle przyjemni i nostalgicznie. Taka właśnie cała jest ta publikacja. To wspaniały powrót do dziecięcej literatury, wspomnień i uniesień. Dlatego też bardzo za to autorce dziękuję.

Książkę czyta się bardzo szybko. Język autorki jest prosty i bardzo przyjemny w odbiorze. Beata Filipp doskonale wiedziała, jakich słów użyć, by zainteresować młodych odbiorców. W powieści akcja goni kolejną akcję. Tempo to wzrasta, to maleje. Z całą pewnością dzieci i młodzież nie będą przy niej narzekać na nudę! Treść urozmaicona została w rysunki, wywodzące się spod pióra Andrzeja Macioszczyka, który w tej dziedzinie debiutował. Rysunki przyjemne dla oka, z całą pewnością zostaną pozytywnie przyjęte przed odbiorców, do których są skierowane.

Czekopłaszczada do swoisty debiut do dziecięcych wspomnień, lektur i seriali, które na zawsze utkwiły w naszej pamięci. To książka, która spodoba się młodym odbiorcom i wciągnie ich niczym kieszeń płaszcza. Drodzy rodzice, pamiętajcie, by w pogotowiu mieć tabliczkę czekolady!

http://krainaksiazkazwana.blogspot.com


  Barbara Jabłońska-Cymara  (23.01.2017)
Czekopłaszczada to literacki powrót do ukochanych książek autorki z czasów dzieciństwa, co znakomicie widać w lekko napisanym tekście. Autorka jest nauczycielką języka polskiego, co z pewnością ułatwiło jej napisanie książki, która dotrze do dzieci, ale będzie też ciekawa dla dorosłych. Z pewnością warto przeczytać tę lekturę z pociechami, aby się przekonać jak wiele ciekawych i niezwykłych przygód może się wydarzyć przez zwykłą niechęć do szkoły...

"Co robić, gdy pewnego razu mama zmienia się w dziewczynkę, którą była dawno temu? Nie jest już dorosłą Michaliną, lecz Michasią, ma zęby mleczaki, nie umie jeszcze czytać i cały dzień najchętniej jadłaby czekoladę! A to tylko początek niezwykłej przygody."


Czekopłaszczada to książka, która zawiera tak wiele niesamowitych historii, że ciężko jest je spamiętać. Wiecie jak małe dzieci są ruchliwe i ile pomysłów mają na minutę? Dokładnie tak wiele ciekawych i niezapomnianych historii przeczytamy w tej niewielkiej lekturze. Michasia, Janek i ich pies Kanis zaczynają swoją przygodę od poznania tajemniczego, niewidzialnego Krzysia, który na początku się gubi, a może wcale nie? W każdym bądź razie w pewnym momencie dochodzi do porwania jednego z bohaterów przez najmniejszą czarownicę świata. Żeby zamieszania było mało, podczas poszukiwań, które rozpoczynają się w kieszeni płaszcza, pies zamienia się w smoka. I nie, nie jest to już połowa tego, co autorka chce nam pokazać. To dopiero początek niesamowitych przygód. Mamy tu nie tylko do czynienia z tajemniczym proszkiem zmniejszająco-zwiększającym, ale również z krasnalem, który ma zaniki pamięci.

Andrzej Macioszczyk z wykształcenia prawnik, z zamiłowania rysownik. Autor komiksów i rysunków satyrycznych obdarzony charakterystyczną kreską wywodzącą się wprost z bazgrołów pomagających przetrwać długie godziny wykładów, narad, roboczych spotkań i szkoleń. Rysunki do Czekopłaszczady to jego profesjonalny debiut, czy udany? Oto rysunek, który skradł moje serce:


Podczas lektury, miałam kilka razy wrażenie, że gdzieś to widziałam lub czytałam. Niedosłownie, ale coś podobnego i nagle mnie olśniło – pamiętacie film Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki z 1989 roku? Autorka znakomicie bawi czytelnika, a podejrzewam, że podczas pisania sama znakomicie się bawiła. Przywoływanie lat młodości i wspomnienia jakie towarzyszyły nam podczas czytania zdecydowanie umilały wieczory. Słownictwo, które dociera do młodzieży oraz akcja, która goni akcję sprawiają, że książkę czyta się bardzo szybko. Należy jednak pamiętać o czekoladzie, która przy tej lekturze jest obowiązkowym załącznikiem. Osobiście uważam, że książka powinna być sprzedawana w pakiecie z tabliczką dobrej czekolady.

Beata Filipp w swoim utworze łączy chyba wszystkie najciekawsze magiczne i śmieszne wątki, jakie są potrzebne, żeby zachęcić dzieci do czytania. Kilka elementów z Alicji w Krainie Czarów, kilka z Opowieści z Narnii i kilka o Świętym Mikołaju. Magia, przygoda i dobra zabawa bohaterów, który oczywiście mają misję do wykonania, ale koniecznie sami musicie sprawdzić jak się przy tym świetnie bawią. Autorka znakomicie bawi młodego czytelnika, a dorosłym pokazuje zwariowany świat małego czytelnika. Drodzy rodzice nie obawiajcie się tego zakupu. Będzie to dobra inwestycja dla Was jak i dla Waszych pociech. Obiecuję, że po jakimś czasie wrócicie lub oni sami wrócą do tej niesamowitej podróży w głąb płaszcza.

http://bjcdobryfilmijeszczelepszaksiazka.blogspot.com/2017/01/czekopaszczada-beata-galuba-filipp.html

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Liczba:  
      Dodaj do koszyka
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Ziarenko prawdy — Ewelina Mazurek Ziarenko prawdy — Ewelina Mazurek
Eli jest wrażliwym i radosnym chłopcem, jednak gdy na skutek usilnych próśb dostaje cybertrop, czyli okulary będące bramą do wirtualnego świata, zupełnie si...