Aszanturi Tom 2. Nić przeznaczenia
Cena: 49,99 zł 42,49 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Czas na ostateczne starcie z siłami ciemności!
Armie duchów i demonów szykują się do ostatecznej rozgrywki, w której stawką jest przyszłość ludzkiego świata. Jednak na drodze stają im Dzieci Odrodzenia – Aszanturi. Troje młodych ludzi poznaje swoje moce: Salkhada we śnie, Loki w zaświatach, a Klaryk pod okiem Mocarowców i smoków. Każdy z nich szuka sposobu na odwrócenie losu, który wydaje się być już przesądzony. Czy ich połączone siły wystarczą, by rozgromić podstępnego ducha Bardena i jego sojuszników, a także wojska okrutnego Księcia demonów? Świat stoi u progu nowych dziejów, w których los ludzkości wisi na cienkiej nici… Nici Przeznaczenia.
Armie duchów i demonów szykują się do ostatecznej rozgrywki, w której stawką jest przyszłość ludzkiego świata. Jednak na drodze stają im Dzieci Odrodzenia – Aszanturi. Troje młodych ludzi poznaje swoje moce: Salkhada we śnie, Loki w zaświatach, a Klaryk pod okiem Mocarowców i smoków. Każdy z nich szuka sposobu na odwrócenie losu, który wydaje się być już przesądzony. Czy ich połączone siły wystarczą, by rozgromić podstępnego ducha Bardena i jego sojuszników, a także wojska okrutnego Księcia demonów? Świat stoi u progu nowych dziejów, w których los ludzkości wisi na cienkiej nici… Nici Przeznaczenia.
Szczegóły
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 2 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Michał Machnacki | (21.09.2023) |
Powiem szczerze. Na drugi tom Aszanturi czekałem, nie powiem, że z utęsknieniem, ale gdzieś za uszami kryło się pytanie, kiedy wreszcie będę mógł dokończyć dylogię o Dzieciach Odrodzenia. Tak jak zapowiedział pan Rafał Sosiński, drugi tom zamknie przygody dzielnych wojowników. W pierwszej części brakowało mi więcej rozdziałów o nich: o Salkhadzie, o Lokim i o Klaryku. Po lekturze drugiego tomu jestem ukontentowany. Czy jednak zadowolony z takiego zakończenia? Oczywiście nie dowiecie się tego z niniejszej recenzji. Jak wiecie, nie jestem znawcą tego gatunku literackiego, więc musicie tym bardziej wiedzieć, że ocena powieści jest wyłącznie moją subiektywną wizją tego, co czułem po przeczytaniu lektury. Fantasy czytam rzadko, ale powieści pana Rafała mają coś w sobie. O tym wkrótce. Najpierw kilka słów o autorze.
R.F.K Sosiński jest mieszkańcem Warszawy. Jak dowiedziałem się na spotkaniu autorskim w "mojej" bibliotece, pasją do literatury zaraził się od starszego brata. Jego hobby było też granie z przyjaciółmi w gry RPG. Uwielbiał tworzyć do nich własne scenariusze. Swoje pomysły zaczął przelewać na papier. To było preludium do powstania dylogii o Aszanturi. Prywatnie ma wiele ciekawych zainteresowań, pozytywnie jest nastawiony do otaczającego go świata i ludzi. Wiem też, że jest w trakcie pisania kolejnej powieści.
Okładka pierwszej części dawała jednoznacznie do zrozumienia, że otwierając książkę, przeniesiemy się do świata fantasy. Ten, kto projektował okładkę do drugiej części, zasłużył na tzw. standing ovation. Okładka — sztos. Jak widać, grafik poszedł na całość i stwierdzę, że całkowicie oddał to, co przeczytamy w powieści. NIkgdy nie używam w recenzji takich słów ze slangu młodzieżowego, ale tak okładka jest po prostu zajebista.
Czy as na ostateczne starcie z siłami ciemności.
Przenieśmy się zatem do świata Aszanturi, do mrocznych stron, gdzie zło czai się wszędzie, gdzie siły ciemności chcą przejąć władzę nad wszystkim. Gdzie potężne i wydawać się, niezwyciężone armie demonów, żywych trupów, czy demonów chcą zetrzeć wszystko z powierzchni ziemi, co stanie im na drodze. Kto czytał pierwszą część, to na pewno pamięta, że te złe moce chcą obudzić uśpione przed wiekami Prasmoki. Te miałyby pomóc przejąć im władze nad światem. Ludzki ród został skazany na całkowitą zagładę. I jak zapewne pamiętacie, dla nich tli się jeszcze nadzieja, szansa, że Dzieci Odrodzenia przyjdą im z pomocą. Powoli Klaryk, Loki i Salkhada poznają swoje możliwości i wiedzą, że są w stanie ocalić świat przed falą najgorszego zła. Czy uda im się zjednoczyć swoje siły przeciwko duchowi Bardena, który jest pewny, że świat znajdzie się u jego stóp?
Co najbardziej podobało mi się w powieści? Oczywiście wszelkie opisy postaci i walk pomiędzy poszczególnymi postaciami powieści (warto mieć pierwszą część przy sobie, bo na początku możemy przypomnieć sobie poszczególne postaci w zamieszczonym spisie. Niestety nie ma takiego w drugiej...). Może część czytających nie za bardzo lubi takie długie opisy, ale mnie przypadły one do gustu i pozwoliły poruszyć wyobraźnię. Czy nie pisałem gdzieś, że film na podstawie powieści pana Rafała mógłby przebić tolkienowskie hity o Władcach pierścieni?
R.F.K Sosiński jest mieszkańcem Warszawy. Jak dowiedziałem się na spotkaniu autorskim w "mojej" bibliotece, pasją do literatury zaraził się od starszego brata. Jego hobby było też granie z przyjaciółmi w gry RPG. Uwielbiał tworzyć do nich własne scenariusze. Swoje pomysły zaczął przelewać na papier. To było preludium do powstania dylogii o Aszanturi. Prywatnie ma wiele ciekawych zainteresowań, pozytywnie jest nastawiony do otaczającego go świata i ludzi. Wiem też, że jest w trakcie pisania kolejnej powieści.
Okładka pierwszej części dawała jednoznacznie do zrozumienia, że otwierając książkę, przeniesiemy się do świata fantasy. Ten, kto projektował okładkę do drugiej części, zasłużył na tzw. standing ovation. Okładka — sztos. Jak widać, grafik poszedł na całość i stwierdzę, że całkowicie oddał to, co przeczytamy w powieści. NIkgdy nie używam w recenzji takich słów ze slangu młodzieżowego, ale tak okładka jest po prostu zajebista.
Czy as na ostateczne starcie z siłami ciemności.
Przenieśmy się zatem do świata Aszanturi, do mrocznych stron, gdzie zło czai się wszędzie, gdzie siły ciemności chcą przejąć władzę nad wszystkim. Gdzie potężne i wydawać się, niezwyciężone armie demonów, żywych trupów, czy demonów chcą zetrzeć wszystko z powierzchni ziemi, co stanie im na drodze. Kto czytał pierwszą część, to na pewno pamięta, że te złe moce chcą obudzić uśpione przed wiekami Prasmoki. Te miałyby pomóc przejąć im władze nad światem. Ludzki ród został skazany na całkowitą zagładę. I jak zapewne pamiętacie, dla nich tli się jeszcze nadzieja, szansa, że Dzieci Odrodzenia przyjdą im z pomocą. Powoli Klaryk, Loki i Salkhada poznają swoje możliwości i wiedzą, że są w stanie ocalić świat przed falą najgorszego zła. Czy uda im się zjednoczyć swoje siły przeciwko duchowi Bardena, który jest pewny, że świat znajdzie się u jego stóp?
Co najbardziej podobało mi się w powieści? Oczywiście wszelkie opisy postaci i walk pomiędzy poszczególnymi postaciami powieści (warto mieć pierwszą część przy sobie, bo na początku możemy przypomnieć sobie poszczególne postaci w zamieszczonym spisie. Niestety nie ma takiego w drugiej...). Może część czytających nie za bardzo lubi takie długie opisy, ale mnie przypadły one do gustu i pozwoliły poruszyć wyobraźnię. Czy nie pisałem gdzieś, że film na podstawie powieści pana Rafała mógłby przebić tolkienowskie hity o Władcach pierścieni?
Maja Karbowniczek | (14.08.2023) |
Będzie to podwójna ręcenzja, od razu opowiem wam co nieco na temat pierwszej i drugiej części.
Aszanturi to historia kilkorga osób, które dowiadują się, że w ich żyłach płynie krew smoków. Ich zadaniem jest uratowanie królestwa przed demonami.
Początek pierwszego tomu był niezwykle obiecujący, wciągnęłam się porządnie. Z początku nawet nie było jakoś bardzo chaotycznie pomimo tego, że ci rozdział dostawaliśmy historię o całkiem innej osobie. Pomagał też w tym spis osób występujących w powieści. Dodatkowo na plus była również lista rozdziałów. Uwielbiam takie rzeczy. Po jakimś czasie to skakanie z jednej osoby na drugą powoli zaczęło mnie irytować i dekoncentrować. Nie mogłam się skupić na tym co czytam. Kiedy zaczęłam się wciągać w historię jednego bohatera, zaraz pojawiał się kolejny, całkiem nowy, o którym kompletnie nic nie wiedziałam i tak w kółko, przez całą książkę. Jednak myślałam, że może to tylko ten pierwszy tom jest taki chaotyczny, że może autor chciał pokazać nam wszystkie wątki, które w kolejnej części złączą się w jedną jasną spójną całość.
Niestety tak się nie stało. Początek drugiego tomu kompletnie mnie zaskoczył ponieważ rozpoczął się prologiem. Nigdy nie widziałam takiego zabiegu poza pierwszą częścią cyklu. Dodatkowo zostało nam przedstawione w nim kolejne tuzin osób, które chyba potem nie pojawiły się dalej w książce. Mówię chyba, bo przy takim natłoku bohaterów naprawdę ciężko było mi zapamiętać kto jest kim i po co w ogóle w książce występuje.
Oprócz wielu postaci mamy też ogromny przemiał gatunków. Ludzie, wampiry, demony, anioły, smoki o duchy. Do wyboru do koloru. Niestety ja się pogubiłam, a szkoda bo świat w którym przebudzają się mistyczne stworzenia i tylko garstka osób może nad nimi zapanować ma ogromny potencjał. Z chęcią przeczytałabym coś takiego, ale w lekko uproszczonej wersji.
Aszanturi to historia kilkorga osób, które dowiadują się, że w ich żyłach płynie krew smoków. Ich zadaniem jest uratowanie królestwa przed demonami.
Początek pierwszego tomu był niezwykle obiecujący, wciągnęłam się porządnie. Z początku nawet nie było jakoś bardzo chaotycznie pomimo tego, że ci rozdział dostawaliśmy historię o całkiem innej osobie. Pomagał też w tym spis osób występujących w powieści. Dodatkowo na plus była również lista rozdziałów. Uwielbiam takie rzeczy. Po jakimś czasie to skakanie z jednej osoby na drugą powoli zaczęło mnie irytować i dekoncentrować. Nie mogłam się skupić na tym co czytam. Kiedy zaczęłam się wciągać w historię jednego bohatera, zaraz pojawiał się kolejny, całkiem nowy, o którym kompletnie nic nie wiedziałam i tak w kółko, przez całą książkę. Jednak myślałam, że może to tylko ten pierwszy tom jest taki chaotyczny, że może autor chciał pokazać nam wszystkie wątki, które w kolejnej części złączą się w jedną jasną spójną całość.
Niestety tak się nie stało. Początek drugiego tomu kompletnie mnie zaskoczył ponieważ rozpoczął się prologiem. Nigdy nie widziałam takiego zabiegu poza pierwszą częścią cyklu. Dodatkowo zostało nam przedstawione w nim kolejne tuzin osób, które chyba potem nie pojawiły się dalej w książce. Mówię chyba, bo przy takim natłoku bohaterów naprawdę ciężko było mi zapamiętać kto jest kim i po co w ogóle w książce występuje.
Oprócz wielu postaci mamy też ogromny przemiał gatunków. Ludzie, wampiry, demony, anioły, smoki o duchy. Do wyboru do koloru. Niestety ja się pogubiłam, a szkoda bo świat w którym przebudzają się mistyczne stworzenia i tylko garstka osób może nad nimi zapanować ma ogromny potencjał. Z chęcią przeczytałabym coś takiego, ale w lekko uproszczonej wersji.
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Za białymi goździkami — Sara Alex Kiedy oczy ogarnie ciemność, naucz się kierować innymi zmysłami
Anielin Brzask rozpoczyna swój ostatni rok na uczelni. Gdy pewnego dnia w drodze na zajęci... |
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res