Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Kryminał -> Aptekarz — Iwona Bogusz
Aptekarz — Iwona Bogusz

Aptekarz

Cena: 49,99 zł 42,49 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Nie pomożesz innym, dopóki nie pomożesz sam sobie.

Stary farmaceuta, Julian Tiliański, posiada niezwykły dar. Potrafi czytać w myślach osób, które zamierzają kogoś zabić lub są prześladowane i grozi im niebezpieczeństwo. Ich głosy cichną dopiero w momencie, gdy Tiliański zdecyduje się udzielić im pomocy i wyzwolić od cierpień. Pewnego dnia na terenie Wejherowa dochodzi do zabójstw, które zdają się nie mieć ze sobą nic wspólnego poza tym, że zabici czerpali przyjemność z krzywdzenia innych. Aptekarz wie, że to kolejna sprawa, która wymaga jego interwencji, ale ma coraz mniej sił, by samotnie zmagać się z przeciwnościami losu. Na domiar złego jego pamięć zaczyna szwankować… Tymczasem policja wpada na trop dowodów, które jednoznacznie wskazują na to, że zabójcą jest Tiliański, a on sam zaczyna coraz głębiej zanurzać się w chaosie wywołanym przez tajemnicze głosy…

Aptekarz pochylił się, by sięgnąć po kartkę, i właśnie w tym momencie kobieta znów się odezwała. Tym razem jej głos był zmieniony i słychać w nim było napięcie.
– Zabiję go! Nie wytrzymam! Zabiję go!
Mężczyzna poczuł, że chłodny dreszcz przeszedł mu po plecach. Wyprostował się i zaszokowany spojrzał na kobietę.
– Słucham?! Co pani powiedziała?
– No, przeciąg – odpowiedziała zdziwiona zmianą w zachowaniu aptekarza.
– Co pani powiedziała później?! – zapytał, lecz tym razem jego głos był bardziej napastliwy.
Kobieta cofnęła się o krok od lady.
– Ale ja nic nie mówiłam – odpowiedziała płaczliwym tonem.
Aptekarz wpatrywał się przez chwilę w podłogę.
– Przepraszam, widocznie coś mi się przesłyszało. Na jutro przygotuję mieszankę ziół i stosowne zalecenia.


Iwona Bogusz
Urodziła się w Wejherowie, gdzie mieszkała przez ponad 30 lat. Obecnie mieszka na Mazowszu. Jest absolwentką biologii Uniwersytetu Gdańskiego. Po ukończeniu studiów pracowała na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym. To właśnie tam uzyskała wiedzę na temat ziołolecznictwa, którą wykorzystała w powieści. W rodzinnym mieście nauczała biologii w szkole. Obecnie zawodowo zajmuje się techniką kryminalistyczną wykorzystywaną przez policję na miejscu popełnienia przestępstwa. W debiutanckiej powieści powraca do swego ukochanego miasta, opisując charakterystyczne miejsca takie jak: plac Jakuba Wejhera, park czy „górki” wejherowskie.

Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Kryminał
  • Wydawca: Novae Res, 2021
  • Format: 130x210, skrzydełka
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 468
  • ISBN: 978-83-8219-341-1

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 11 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Małgosia Brzeska  (14.06.2021)
Iwona Bogusz zabiera nas w intrygującą podróż z dość nietypowym bohaterem, starym farmaceutą, Julianem Tiliańskim. Będziemy świadkami nie tylko wydarzeń brutalnych, jak przystało w dobrym kryminale, ale odczujemy spotkania ze sferą pozaziemską. Jako świadkowie przypadłości Juliana i jego najbliższych, musimy się zmierzyć z tym, co nie daje spokojnie żyć rodzinie Tiliańskich.
Aptekarz, Julian Tiliański, potrafi czytać w myślach innych ludzi. Ma to miejsce wówczas, gdy te osoby mają zamiar kogoś zabić lub to im grozi niebezpieczeństwo. Wydaje się to mało prawdopodobne i od razu skłania do wydania diagnozy, że bohater jest chory psychicznie. Może i jest, tego nie wiem, ale na pewno dzięki swoim mocom, uratował nie jedno ludzkie istnienie, ale i przyciągnął do siebie kłopoty. Julian zawsze w odpowiednim momencie reaguje i niektórym komplikuje ich plany zbrodnicze i zamierzenia, kieruje się głosem serca i za wszelką cenę ratuje zagrożone ludzkie życie. Stara się żyć bardzo prawo i uczciwie, co nie zawsze dobrze się dla niego kończy, w ten sposób zjednuje sobie licznych wrogów.
Pewnego dnia w Wejherowie dochodzi do zabójstw, giną ludzie, których rodziny raczej nie opłakują. Ofiary swoim zachowaniem w przeszłości wyrządziły taki wiele zła, że najbliżsi są szczęśliwi, że mogą się od nich uwolnić. Aptekarz, dzięki swoim głosom wie, że wymagana będzie jego pomoc. Ale czy uda się przyjść z pomocą na czas? Czy wystarczy mu sił i odwagi, aby pokonać piętrzące się przeciwności losu? Gdy policja wpada na trop, że to stary farmaceuta jest sprawcą, sprawy zaczynają się jeszcze bardziej komplikować. Niewielu wierzy w jego winę, ale dowody świadczą o czymś innym. Czy policja schwyta sprawcę morderstw czy pójdzie po najprostsze rozwiązanie i Julian zostanie skazany? Wiem jedno, coś co wydaje się nieprawdopodobne, na pewno już takie nie jest …
„Rozmowa z bratem odmieniła moje życie. Poznałam najważniejszą tajemnicę naszej rodziny. Męscy potomkowie co jakiś czas rodzą się ze zdolnością słyszenia najgorszych myśli ludzi wykonujących polecenia szatana. Naszym zadaniem jest ochrona tych, którym dzieje się krzywda. Jednak sami nie możemy wkroczyć na tę samą ścieżkę zła, którą podąża szatan, a słyszący myśli będzie je słyszał tak długo, dopóki nie pomoże niewinnemu ...”.
Aptekarz ma w sobie coś z mistycyzmu i tajemniczości. Na pewno jest wątek kryminalny i rozbudowane tło obyczajowe, ale aura inności krąży po każdej stronie tej fascynującej opowieści. O ile staram się zawsze z daleka omijać lektury z elementami fantastyki, to ta lektura zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Z początku było trochę smętnie i nudnawo, ale z każdą stroną atmosfera gęstniała, pojawiały się nowe wątki z przeszłości, wiele tajemnic ujrzało światło dzienne i rzuciło nowe spojrzenie na bieżące wydarzenia. Moja ciekawość się wzmagała i nie mogłam się rozstać ze starym poczciwym farmaceutą i jego niesamowicie inteligentną wnuczką, która odegrała swoją życiową rolę. Trzeba przyznać autorce, że świetnie skomponowała całą historię, wielokrotnie celowo wprowadzała czytelnika w błąd i starała się uśpić jego czujność. Należy się bardzo pilnować przy tej historii, aby zbyt szybko i pochopnie nie wydać błędnego werdyktu. Gdy już pewność co do kolei wydarzeń, to na pewno jesteśmy w błędzie. Zaskoczenie będzie ogromne i niespodziewane. Świetna gra z czytelnikiem.
Bardzo zżyłam się z bohaterami, oczywiście, jak w każdej lekturze, są ci źli i dobrzy. Wzajemnie się uzupełniają i nadają odpowiedniego kolorytu i barw całej historii. Jak mawiał Julian, nie każdy przyjaciel jest przyjacielem, i nie każdy wróg jest wrogiem. Pamiętajcie o tym sięgając po tę historię, to pozwoli wam z dystansem spojrzeć na wydarzenia i zachowania bohaterów.
Polecam, wciągająca i przepełniona niedopowiedzeniami. Emocje wibrują wraz z głosami bohaterów i zmierzają ku prawdzie. Czy dotrą? To zadanie zostawiam dla was ...


  Marta Kaczmarek  (20.10.2021)
Julian Tiliański prowadzi małą rodzinną aptekę w Wejherowie. Zioła to jego największa pasja, którą zaraził swoją wnuczkę Kasię. Starszy Pan jednak ma pewien wyjątkowy dar, słyszy złe myśli innych ludzi. Za każdym razem Julian stara się pomóc ludziom, których myśli słyszy. W Wejherowie dochodzi do dwóch morderstw, a wszystkie dowody wskazują na staruszka Juliana Tiliańskiego. Nie pomaga fakt, że Julian nie jest w stanie przypomnieć sobie co robił konkretnego dnia. Jeśli chodzi o fabułę to nie będę więcej zdradzać, bo chciałabym żebyście poznali tę historię.
To debiut literacki Pani Iwony Bogusz i co to był za debiut! Zawsze chciałabym takie czytać. Książka zakwalifikowana jest jako kryminał, ale w moim odczuciu sprawa kryminalna stanowi jedynie tło dla obyczajowej warstwy z nutą realizmu magicznego. Owszem wraz z dwójką policjantów próbujemy rozwikłać sprawę dwóch morderstw, z których jeden ma poważne wątpliwości co do samego sprawcy. Jednak to relacje między bohaterami stanowią główną oś historii. Oprócz tego w Aptekarzu wplecione są liczne retrospekcje, dzięki którym poznajemy losy młodego Juliana i jego rodziny. Bardzo podobała mi się opisana głęboka relacja wnuczki Katarzyny Tiliańskiej i dziadka Juliana. Sam pomysł na fabułę zasługuje na uznanie, pomimo, że nie jest to nowy motyw w literaturze, a jednak przedstawiony w interesujący sposób. wątek ten wywołał we mnie mnóstwo emocji, bowiem miałam z dziadkiem wyjątkową więź, której mimo upływu lat bardzo mi brakuje. Aptekarz to powieść o sile rodziny, o pomaganiu innym nie bacząc na siebie i o tym, że prędzej czy później przyjdzie nam zapłacić za popełnione zbrodnie. Styl i język autorki przypadł mi do gustu, nie czułam dłużn, nie było zbędnych opisów. Przez książkę się po prostu płynie, dla mnie była to czysta przyjemność. Przyznaje, że od początku Aptekarz wciągnął mnie w swoją wejherowską rzeczywistość i ciężko było mi się od niej oderwać. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tym debiutem literackim i przeczytam w ciemno kolejne tytuły autorki.
Jeśli nie znacie Aptekarza to koniecznie musicie poznać! Jestem zakochana w tej historii i na pewno do niej wrócę.
Dziękuję bardzo za możliwość przeczytania tej niezwykłej historii @wydawnictwonovaeres


  Halina Więcek  (2.11.2021)
„Nie pomożesz innym, dopóki nie pomożesz sobie”.

Kasia od dziecka marzyła, żeby zostać farmaceutką. Tą pasją zaraził ją ukochany dziadek, od którego wiele się nauczyła, między innymi tego, że można leczyć nie tylko syntetycznymi lekami, ale także tym, co dała natura. Zaraził ją pasją do ziołolecznictwa. Od zawsze dziadek był dla niej kimś wyjątkowym, niezwykłym, mądrym, kimś na kim mogła polegać w każdej chwili, komu mogła się zwierzyć ze wszystkich problemów. Teraz gdy spełniła swoje marzenie i może dziadkowi pomagać w aptece, którą ma w przyszłości od niego przejąć, on zaczyna się dziwnie zachowywać, niedomaga, szwankuje mu pamięć, źle się czuje, aż pewnego dnia doznaje udaru mózgu i trafia do szpitala. Na domiar złego w okolicy dokonano dwóch morderstw, zaś dowody znalezione na miejscach zbrodni, jednoznacznie wskazują, że sprawcą jest Julian Tiliański. Kasia nie może w to uwierzyć. Przecież to niemożliwe, żeby jej ukochany dziadek, ten najlepszy człowiek na świecie, jakiego zna, był mordercą.

Nieprzytomny Julian nie może skontaktować się z wnuczką i ostrzec przed grożącym jej i całej rodzinie niebezpieczeństwem. Kasia jeszcze nie wie, że jej dobiegający osiemdziesiątki dziadek, nie jest zwyczajnym aptekarzem. Jest kimś wyjątkowym, obdarzonym niecodziennym darem dziedziczonym przez mężczyzn w ich rodzinie. Potrafią oni czytać w myślach osób, które chcą popełnić coś złego i słyszą te głosy dotąd, aż uda się im udzielić pomocy tym, którym grozi niebezpieczeństwo. Julian niejednemu w życiu pomógł, ale tym samym przyciągał do siebie kłopoty.

Nie mogę uwierzyć, że ta książka jest literackim debiutem autorki. Nigdy dotąd nie spotkałam się z takim połączeniem, kryminału z realizmem magicznym. Główny bohater też jest nietypowy , jako że ma już swoje lata, a posiadany niezwykły dar, wcale nie postrzega jako coś wyjątkowego, uważa raczej, że jest dla niego przekleństwem. Teraz wiek i podupadające zdrowie oraz kłopoty z pamięcią, powodują, że coraz trudniej mu radzić sobie z niecichnącymi głosami w swojej głowie. Chciałby, aby tę schedę przejął po nim ktoś inny, młodszy.

Iwona Bogusz zaimponowała mi sporą wiedzą na temat ziołolecznictwa, którą wspaniale wykorzystała w swojej powieści. W fenomenalny i przemyślany sposób połączyła ze sobą dwa wątki, zarówno ten dotyczący rodzinnej tajemnicy i daru czytania ludziom w myślach, jak i ten realistyczny, gdzie byłam świadkiem toczącego się śledztwa w sprawie seryjnego mordercy. Fabuła była tak skonstruowana, że byłam nawet w stanie uwierzyć, że takie rzeczy mogłyby wydarzyć się naprawdę, chociaż można było też założyć, że wiekowy aptekarz, ma kłopoty natury psychicznej. „Aptekarz” to fascynująca powieść, pełna mistycyzmu i tajemniczości, z bardzo ciekawym wątkiem kryminalnym i rozbudowanym tłem obyczajowym. Tę aurę tajemniczości, inności można znaleźć na każdej stronie tej frapującej powieści. Wciąż pojawiały się nowe wątki z przeszłości, na światło dzienne wychodziły kolejne rodzinne tajemnice. Autorka umiejętnie przeplata wydarzenia współczesne, z tymi które rozgrywały się w dalszej i bliższej przeszłości. Dzięki retrospekcjom udaje się odkryć i zrozumieć motywy zbrodni. Na uwagę zasługują wspaniale wykreowane główne postaci, niesamowitego dziadka i jego inteligentnej wnuczki, która odegrała w powieści znaczącą rolę. Właściwego kolorytu powieści dodają postacie dobre i złe, które wzajemnie się uzupełniają, bo nie wszyscy są dobrzy, ale też nie wszyscy są źli, chociaż chwilami tak to wygląda. Świetnie skonstruowana powieść, w której autorka umiejętnie wodziła mnie za nos i wielokrotnie udało jej się wprowadzić mnie w błąd i uśpić moją czujność. Ta nieustanna gra z czytelnikiem, spowodowała, że zakończenie zupełnie mnie zaskoczyło, bo nie przypuszczałam, że będzie tak złożone i przewrotne.

Iwona Bogusz przedstawia nie tylko historię rodu Tiliańskich i ich rodzinne tajemnice, które sięgającą kilku pokoleń wstecz, ale także historię Wejherowa, gdzie wiernie oddaje realia miasta, jego topografię i klimat. Ukazuje dramaty rodzinne rozgrywające się za zamkniętymi drzwiami. Przemoc domowa, alkoholizm, wykorzystywanie seksualne dzieci, to tylko niektóre z poruszanych w powieści problemów. To, co zwraca uwagę to nie tylko krzywda ofiar, ale obojętność i milczące przyzwolenie sąsiadów. Przemoc w rodzinie jest skutkiem wielopokoleniowego, społecznego przyzwolenia na stosowanie przemocy wobec najbliższych, w szczególności wobec kobiet i dzieci. Przykre jest, że w wielu środowiskach akceptuje się bicie, zwłaszcza dzieci, bo panuje przekonanie o dominującej roli mężczyzny w rodzinie, „pana i władcy”.

Jestem zachwycona lekturą Aptekarza i w pełni usatysfakcjonowana, czekam na kolejne książki autorki, po które sięgnę w ciemno.

„Dzisiaj sprawca ma więcej praw niż jego ofiara. To nie są prawa człowieka, to prawa sprawców, żeby mogli dalej pastwić się nad swoimi ofiarami.”


  Joanna Natańska  (8.11.2021)
Główny bohater Julian Tiliański od lat prowadzi aptekę w Wejherowie. To farmaceuta z powołania. Wierzy w lecznicze właściwości ziół. Zawsze jest gotów by pomagać potrzebującym. Swoją skromnością i życzliwością zjednuje sobie ludzi dzięki temu ma swoich stałych klientów. Wszystko wydaje się takie normalne. Jest jednak coś co mężczyzna ukrywa przed światem. Posiada dziedziczoną po męskich przodkach zdolność słyszenia złych myśli. Ta przypadłość jest bardzo uciążliwa. Odciska piętno w psychice i zmusza do bezwzględnego działania gdyż głos w głowie nie ucichnie póki niewinnemu nie zostanie udzielona pomoc. Klątwa to czy dar?
W mieście zaczynają ginąć ludzie. Nie są to jednak przypadkowe ofiary. Każda z nich ma coś na sumieniu. W toku postępowania policja zaczyna podejrzewać udział farmaceuty. Czy to możliwe, że starzec mógł być zamieszany w morderstwa? Jaki to wszystko ma związek z dziwnymi zdarzeniami sprzed lat?

Ciężko jest mi ubrać w słowa charakter tej książki. Jest to bardzo specyficzna powieść. Ja bym ją jednak określiła jako powieść obyczajową z wątkiem kryminalnym i elementami thrillera. To spokojna i wyważona historia opowiadana z perspektywy kilku bohaterów na przestrzeni wielu lat. Panuje w niej niesamowity, miejscami wręcz magiczny klimat. Od początku Autorka roztacza bardzo intrygującą aurę. Jest tajemniczo i nieprawdopodobnie. Prologiem cofa się do XVIII wieku kiedy to wszelkie odstępstwa od powszechnie stanowionych norm były piętnowane i uznawane za objaw sił nieczystych, skutkiem czego była najczęściej śmierć. Współcześnie większość da się logicznie wyjaśnić, ale czy każdy ma na tyle otwarty umysł i chęć poznania?
Na kartach kolejnych rozdziałów zawarta jest cała gama społecznych problemów. Począwszy od alkoholizmu, który często prowadzi do przemocy domowej po znęcanie psychiczne i fizyczne oraz molestowanie nieletnich. To wszystko podparte jest ludzką znieczulicą, ignorancją czy zwyczajnym sąsiedzkim "nic nie widziałem, nic nie słyszałem", bo przecież tak najłatwiej.

Zakończenie mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło. Kiedy myślałam, że wszystko jest już wyjaśnione Autorka otwiera drzwi do całkiem innego rozwiązania ostatecznie rozwiewając resztę wątpliwości, które gdzieś z tyłu głowy mi się jeszcze tliły. Wszystkie elementy trafiły na swoje miejsce i dały bardzo dobry i jasny obraz całości. Nie spodziewałam się, że wyjaśnienie będzie, aż takie złożone i przewrotne. Jeśli o mnie chodzi to jestem usatysfakcjonowana. Polecam!


  Sabina Bugiel  (14.03.2022)
Wyobraź sobie, że potrafisz czytać w myślach.
Nie, nie po to żeby spełniać życzenia najbliższych.
Nie usłyszysz również o co jej/jemu tak naprawdę chodzi i czy to co mówi to również to co myśli.
Nie usłyszysz tego co chciałbyś...
Usłyszysz najczarniejsze, złowrogie słowa, których nigdy nie chciałbyś usłyszeć...
Usłyszysz, gdy ofiara nie radząc sobie z oprawcą, będzie planowała ostateczność.
Usłyszysz okrutne, pełne nienawiści myśli oprawcy...
A co najgorsze, ten głos nie umilknie, jeśli czegoś z tym nie zrobisz...
Jeśli nie pomożesz uniknąć najgorszego...


  EWELINA SZYBIAK  (22.06.2021)
„Aptekarz” Iwony Bogusz to kryminał z rozbudowanym wątkiem społeczno-obyczajowym okraszony nutą realizmu magicznego.

Julian Tiliański to starszy pan, farmaceuta, mieszkaniec Wejherowa. Prowadzi aptekę, którą odziedziczył po ojcu. Cieszy się sympatią i zaufaniem mieszkańców miasta. Tiliański posiada niezwykły dar – słyszy ludzkie myśli, złe intencje. Dzieje się tak zawsze wtedy, gdy ktoś planuje wyrządzić komuś krzywdę lub gdy to tej osobie grozi niebezpieczeństwo. W Wejherowie dochodzi do serii morderstw, a wszystkie tropy prowadzą do starego aptekarza. Czy ponad siedemdziesięcioletni, empatyczny, cieszący się powszechnym poważaniem farmaceuta byłby zdolny zabić?

Autorka przeplata wydarzenia współczesne, tymi które rozgrywały się w dalszej i bliższej przeszłości. To właśnie retrospekcje pozwalają nam odkryć i zrozumieć motyw zbrodni. Dzięki nim poznajemy historię Wejherowa, a także historię rodu Tiliańskich, nie zawsze łatwe relacje oraz rodzinną tajemnicę sięgającą kilka pokoleń wstecz.

Iwona Bogusz oprócz historii miasta wiernie oddaje jego realia, topografię i klimat. Przemyca w swojej książce również garść wiedzy z zakresu ziołolecznictwa.

Ukazuje dramaty rodzinne rozgrywające się za zamkniętymi drzwiami wejherowskich mieszkań. Przemoc domowa, alkoholizm, wykorzystywanie seksualne dzieci, to tylko niektóre z poruszanych przez Autorkę problemów. To, na co zwraca uwagę czytelnika to nie tylko krzywda ofiar, ale obojętność i milczące przyzwolenie sąsiadów. Każdy z nich coś tam słyszał, widział, wiedział, ale nikt nie reagował. Nikt, z wyjątkiem Juliana Tiliańskiego, który dzięki swoim niezwykłym umiejętnościom słyszy „zło” i ma w sobie dość odwagi, aby próbować z nim walczyć.

W powieści niewielu jest bohaterów niejednoznacznych, takich którzy budzą w czytelniku ambiwalentne uczucia. Autorka większość postaci skonstruowała w taki sposób, że czytelnik niejako od razu dzieli ich na „dobrych” i „złych”, a w toku akcji tylko w przypadku niektórych okazuje się, że pierwszy osąd nie był do końca trafny.

Wątek kryminalny, choć początkowo pozostający w cieniu obyczajowego i społecznego, z czasem wysuwa się na plan pierwszy. Poznajemy realia pracy małomiasteczkowego komisariatu, w którym nie wszyscy policjanci są kompetentni i kierują się jedynie dobrem śledztwa i chęcią ujęcia prawdziwego sprawcy.

Tempo akcji jest nierówne, przez co powieść czyta się ze zmiennym zainteresowaniem. Muszę jednak przyznać, że zakończenie, zarówno osoba sprawcy jak i motyw, bardzo mnie zaskoczyły.

Mimo pewnych fabularnych dłużyzn i kreacji bohaterów, która nie do końca mi odpowiadała powieść czytało się dosyć przyjemnie. Biorąc pod uwagę fakt, że to literacki debiut Autorki oraz to, że zawodowo zajmuje się techniką kryminalistyczną, wierzę, że jeszcze może nas zaskoczyć.


  Agata Górska  (31.07.2021)
Powieść ma zdecydowanie swój odrębny charakter. Została zaklasyfikowana jako kryminał, jednak to tylko część tego, co sobą prezentuje. W "Aptekarzu" znajdziemy także inne gatunki – realizm magiczny i powieść obyczajową. Wszystkie one doskonale łączą się ze sobą i nie przeszkadzają sobie nawzajem. Razem tworzą bardzo oryginalną historię.

"Aptekarz'" w założeniu to przede wszystkim śledztwo w sprawie zabójstw. Autorka, zawodowo zajmująca się techniką kryminalistyczną, dobrze czuje się w tym wątku. Miała przy tym bardzo oryginalny pomysł na śledztwo. Policjanci szukają realnych dowodów w sprawie, w której niemałą rolę odgrywają nadnaturalne moce.

Czytelnik może mieć swoje podejrzenia co do rozwiązania zagadki, jednak Autorka jednoznacznie wyklucza ich z kręgu podejrzeń. Wskutek tego czytelnik nie ma bladego pojęcia, kim jest winny. To tym bardziej wpływa na utrzymanie zainteresowania i efekt “wow” przy rozwiązaniu zagadki.

Pióro Autorki jest lekkie, chociaż czuć tutaj debiut. Brakowało mi zbudowania odpowiedniego klimatu ubiegłych dziesięcioleci XX wieku. Nie było też lekkości w prowadzeniu dialogów i charakteryzowania postaci drugoplanowych. Po czasie jednak to się rozmyło. Końcówka to duże pozytywne zaskoczenie również pod względem stylu – Aptekarz wciągał, a książkę czytało się rewelacyjnie.

"Aptekarz" to nietuzinkowa historia. Będę wypatrywać książek Iwony Bogusz – licząc jednocześnie na kolejne nieszablonowe pomysły.


  Ilona Wolińska  (29.08.2021)
"Aptekarz" to debiut Iwony Bogusz. Byłam ogromnie ciekawa tej historii, czułam że mi się spodoba, ale nie podejrzewałam, że to będzie tak dobra lektura!

Julian Tiliński od lat prowadzi aptekę w Wejherowie. Aptekarz nie tylko potrafi przyrządzać leki na bazie ziół, które mają na celu uśmierzyć ból, ma także niezwykły dar. Potrafi czytać w myślach osób, które chcą kogoś zabić lub są prześladowane. Pewnego dnia w Wejherowie dochodzi do zabójstw. Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że morderstwa nie są ze sobą powiązane. Łączy je jedynie to, że zabici czerpali przyjemność z krzywdzenia innych. Tiliński wie, że musi zacząć działać, brak mu jednak sił, pamięć zaczyna mu szwankować i sam sobie nie poradzi. Tymczasem policja wpada na trop, który jednoznaczne wskazuje, że winnym dokonanych zabójstw jest aptekarz..

Historia Juliana Tilińskiego już od samego początku mnie oczarowała. Auorka sprawnie porusza się między teraźniejszością a przeszłością. Jak na debiut Iwona Bogusz w fantastyczny sposób połączyła wątek kryminalny z powieścią obyczajową w zgrabny sposób wplatając do niej elementy fantastyki (czytanie w myślach innych osób). Książkę czytałam z ogromnym zaciekawieniem. Zagadka kryminalna i zakończenie powieści zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Choć można by się domyśleć, kto jest winnym dokonanych zbrodni, to jednak na sam koniec autorka kompletnie mnie zaskoczyła.
Z całego serca polecam tę historię, nie ma tutaj wartkiej akcji i krwawych scen zbrodni, ale ma w sobie coś, co sprawia, że intryguje i nie pozwala o sobie zapomnieć. To powieść inna niż te, które do tej pory czytałam.


  Magdalena Mierzynska  (13.09.2021)
Przychodzę do Was z kolejnym debiutem. Tym razem od Iwony Bogusz i powiem Wam, że jeśli tak wygląda debiut to niewiem co będzie dalej.

Julian Tiliański to stary farmaceuta z powołania i miłością do ludzi. Nie tylko sprzedaje leki, ale ma też niezwykły dar. Potrafi czytać w myślach osób, które chcą kogoś zabić lub grozi im niebezpieczeństwo.
Pewnego dnia dochodzi do zabójstw, które pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego, oprócz przyjemności jakie czerpią oprawcy z ich dokonania.
Julian wie, że musi pomóc, niestety z jego zdrowiem i pamięcią jest coraz gorzej.
A wszystko wskazuje na to, że to on jest zabójcą.
Autorka stworzyła dwie płaszczyzny czasowe co jest świetnym zabiegiem ponieważ poznajemy przeszłość rodziny i dostajemy wiele odpowiedzi na pytania nurtujące nas co do czasu i wydarzeń dnia obecnego.
Postać Juliana polubiłam od samego początku, a ciepło z niego bijące można było niemal odczuwać na skórze.
Nie wiedziałam do końca czego się spodziewać po tej książce. Dostałam po części kryminał z bardzo rozbudowanym wątkiem obyczajowym. Oczywiście dar możemy traktować jako coś nierealnego, ale czemu by nie porwać się tej pięknej i niejako tragicznej historii.
Zakończenie mnie zaskoczyło, chociaż miałam swoje typy to jednak autorka mną zakręciła.
Tej powieści długo nie zapomnę. To coś innego, świetnie wymyślona historia.
Dopracowana w każdym szczególe, tam wszystko gra i tworzy spójną całość.
Czekam na kolejne książki tej autorki, a Was zachęcam do wpisania na swoją listę tej.


  Zaczytana Archiwistka  (15.12.2021)
„Aptekarz” Iwony Bogusz nie należy do książek bardzo dobrych, ani do złych, jest to po prostu dobra powieść. Bardzo spodobał mi się fakt, że pisarka w swoim dziele połączyła aż trzy gatunki: kryminał, obyczajówkę i fantastykę - wątek czytania w myślach. To połączenie stworzyło bardzo oryginalną powieść - pomimo mojego długiego stażu czytelniczego, z takim połączeniem miałam po raz pierwszy kontakt. Ale niestety wykonanie poszło autorce troszeczkę słabiej...

O czym tak naprawdę jest ta historia?

„Aptekarz” opowiada o życiu pana Juliana, który prowadzi aptekę w Wejherowie. Praca w zawodzie to nie jedyna rzecz, którą odziedziczył po swoich przodkach. Razem z tym dostał niespotkany dar - umiejętność czytania w myślach. I nie tylko wie co siedzi w głowie złych ludzi, ale i ich ofiar. W okolicy dochodzi do zbrodni. Jedyne co łączy wszystkie przestępstwa, to fakt, że trupy za życia czerpały radość z krzywdzenia innych. Pan Julian ubolewa na zdrowiu i niestety nie pamięta już niektórych rzeczy, w tym co robił w określonym czasie. Niestety śledczy wpadają na trop, który prowadzi ich prosto w ręce aptekarza. Jaką rolę w całym tym przedstawieniu odegra aptekarz? Czy ktoś jednak pragnie jego upadku? Jak zakończy się ta historia?

Zanim opowiem o swoich odczuciach, chcę Wam powiedzieć, że tytułowy bohater strasznie przypominał mi głównego bohatera serialu „Archiwista”, który muszę w końcu skończyć. Kto z Was oglądał? Chyba głownie dlatego chciałam przeczytać tę książkę :)

Powiem tak, na początku autorka strasznie mnie zaciekawiła i do ponad połowy nie potrafiłam się oderwać od książki. Niestety czym bliżej końca, tym nie potrafiłam cieszyć się z czytania i byłam zmuszona odkładać książkę na półkę, by chociaż na chwilę od niej odsapnąć. Bardzo spodobała mi się zagadka kryminalna, którą miałam rozwiązać razem z bohaterami, autorka bardzo dobrze posługuje się technikami kryminalnymi, jednak na koniec czegoś mi po prostu zabrakło. Mimo początkowej zabawy w kotka i myszkę, domyśliłam się kto był złym charakterem w tej powieści. Jak dla mnie autorka nie powinna zwalniać tempa, ponieważ początek był bardzo obiecujący.
Pani Iwona umiejętnie przedstawiła czytelnikowi wątki z teraźniejszości oraz przeszłości, ale jest jedno „ale”. Zabrakło mi odpowiedniego tła. Niestety jestem trochę wymagającym czytelnikiem i bardzo lubię kiedy autor poza fabułą, skupia się również na klimacie swojej książki. Jednak nie mogę mieć o to dużych pretensji, ponieważ jest to debiut i jestem pewna, że kolejna powieść będzie jeszcze lepsza!

Czy książkę polecam? Znajdziecie tutaj dużo wątków m.in., trudne relacje w rodzinie, pedofilię, tajemnice, które dopiero po latach wychodzą na światło dzienne, jednak „Aptekarza” z ręką na sercu mogę polecić osobom, które zaczynają swoją przygodę z kryminałami, ponieważ dla fanów tego gatunku, pozycja ta niekoniecznie przypadnie do gustu.


  xxyyzz xxyyzz  (24.06.2021)

„Farmaceuta” to debiut Iwony Bogusz i będąc szczerym nie jest źle, ale do ideału jeszcze daleka droga.
 Na temat samego wątku fabularnego nie ma się co rozpisywać bo opis z okładki dość precyzyjnie podaje zarys tego czego możemy się w powieści spodziewać, a nie chce też niepotrzebnie zdradzać szczegółów historii.


Początek miałem dość trudny bo niestety było żmudnie i nudno, jednak stopniowo z czasem jakoś się to wszystko rozruszało, niestety nie do końca w tym kierunku, którego oczekiwałem, ponieważ sporo tutaj było wątków obyczajowych i społecznych, a ten dla mnie właściwy kryminalny pojawia się znacznie później. 


Co do tempa akcji, dla mnie w powieści wszystko toczy się trochę zbyt wolno i to właśnie nierówne tempo akcji sprawiało, że moje zainteresowanie historią to wzrastało to diametralnie spadało co sprawiało, że ciężko było przez niektóre momenty przebrnąć.


Autorka bardzo sprawnie posługuje się retrospekcją w celu ukazania nam przyczyny danego wydarzenia, a to stopniowe odkrywanie elementów układanki w bardzo ciekawy sposób budowało napięcie. 
Na plus zaliczam też wykreowane postacie, ponieważ myląc często tropy można zatracić się w tym kto jest dobry, a kto zły.


Liczyłem, że historia „głosów” aptekarza będzie jakimś marginalnym tłem, niestety ten wątek fantastyczno-mistyczny okazał się dość znaczący co dla mnie akurat jest wadą z racji, że nie lubię w kryminały wplecionej fantastyki bo zwyczajnie w jakiś sposób mi to pozbawia realizmu w danej historii.

Cała historia wydała mi się ciekawie rozwiązana i zakończenie może zaskakiwać, a to zawsze działa na korzyść w kryminale.


Powieść oceniam raczej pozytywnie nie jest to dla mnie jakiś hit, a zwyczajna przyzwoita historia, którą można przeczytać jednak nie na tyle wyjątkowa by sięgać po nią w pierwszej kolejności.




https://www.instagram.com/mad.book.worm/

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Liczba:  
      Dodaj do koszyka
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Brudna Ameryka — Dorota Krzowska-Ważna Brudna Ameryka — Dorota Krzowska-Ważna
Czy to amerykański sen? Nie, to amerykański bałagan.

Wielkie domy, designerskie meble, urządzone z przepychem sypialnie i łazienki ¬– brzmi jak spełnienie...