Afera
Cena: 29,00 zł 24,65 zł
Nakład wyczerpany
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
W 1979 roku w Zakładach Chemicznych „Organika-Azot” w Jaworznie przeprowadzono niespodziewaną i zaskakująco wnikliwą kontrolę gospodarki magazynowej, produkcji i sprzedaży wyrobów.
Kontrola przeprowadzona przez inspektorów Najwyższej Izby Kontroli wykryła niedociągnięcia określone przez kontrolujących jako poważne przestępstwa gospodarcze. Raport pokontrolny NIK trafił wkrótce do prokuratury i w krótkim czasie spowodował prawdziwe trzęsienie ziemi w zakładzie, mieście i województwie. Kilka tygodni później nastąpiły pierwsze aresztowania i nie było dla nikogo tajemnicą, że będą następne.
9 maja 1979 roku jeden z głównych uczestników tych wydarzeń – dyrektor techniczny zakładu popełnił samobójstwo, połykając cyjanek sodu w swoim własnym gabinecie. Ten dramatyczny akt desperacji cenionego i lubianego człowieka był szokiem dla wszystkich, którzy go znali.
Dlaczego do tego doszło? Jak silną presję na działania porządnych i uczciwych z zasady obywateli może wywrzeć chora ambicja gorliwych wyznawców jedynie słusznej ideologii, zmuszając ich do działań niezgodnych z obowiązującym prawem? Dlaczego sposób działania kierownictwa zakładu, który w niczym nie odbiegał od przyjętego stylu i powszechnie stosowanych wzorców nagle okazał się zwykłym, pospolitym przestępstwem?
Na wszystkie te pytania stara się odpowiedzieć autor wspomnień – współuczestnik opisywanych wydarzeń, który na podstawie swoich doświadczeń i obserwacji odtworzył wiernie tło tzw. „afery azotowej”.
Edward Skotnicki - urodzony 7 grudnia 1943 roku w Mysłowicach – Dziećkowicach. Absolwent Wydziału Chemicznego Politechniki Śląskiej w Gliwicach i Studium Podyplomowego Ochrony Roślin na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach.
W
latach 1967 – 1991 pracował w Zakładach Chemicznych Azot w Jaworznie. Od 1991 roku prowadzi własne przedsiębiorstwo produkcyjno-handlowe.
Zamiłowania: historia, geografia, muzyka, sport, turystyka, literatura faktu.
Współtwórca kabaretu amatorskiego „Banknocik”, działającego w ramach Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Chemicznego w latach 1977 – 85. Autor wielu nieopublikowanych dotąd tekstów i piosenek satyrycznych .
Żonaty, troje dorosłych dzieci i sześcioro wnucząt.
Kontrola przeprowadzona przez inspektorów Najwyższej Izby Kontroli wykryła niedociągnięcia określone przez kontrolujących jako poważne przestępstwa gospodarcze. Raport pokontrolny NIK trafił wkrótce do prokuratury i w krótkim czasie spowodował prawdziwe trzęsienie ziemi w zakładzie, mieście i województwie. Kilka tygodni później nastąpiły pierwsze aresztowania i nie było dla nikogo tajemnicą, że będą następne.
9 maja 1979 roku jeden z głównych uczestników tych wydarzeń – dyrektor techniczny zakładu popełnił samobójstwo, połykając cyjanek sodu w swoim własnym gabinecie. Ten dramatyczny akt desperacji cenionego i lubianego człowieka był szokiem dla wszystkich, którzy go znali.
Dlaczego do tego doszło? Jak silną presję na działania porządnych i uczciwych z zasady obywateli może wywrzeć chora ambicja gorliwych wyznawców jedynie słusznej ideologii, zmuszając ich do działań niezgodnych z obowiązującym prawem? Dlaczego sposób działania kierownictwa zakładu, który w niczym nie odbiegał od przyjętego stylu i powszechnie stosowanych wzorców nagle okazał się zwykłym, pospolitym przestępstwem?
Na wszystkie te pytania stara się odpowiedzieć autor wspomnień – współuczestnik opisywanych wydarzeń, który na podstawie swoich doświadczeń i obserwacji odtworzył wiernie tło tzw. „afery azotowej”.
Edward Skotnicki - urodzony 7 grudnia 1943 roku w Mysłowicach – Dziećkowicach. Absolwent Wydziału Chemicznego Politechniki Śląskiej w Gliwicach i Studium Podyplomowego Ochrony Roślin na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach.
W
latach 1967 – 1991 pracował w Zakładach Chemicznych Azot w Jaworznie. Od 1991 roku prowadzi własne przedsiębiorstwo produkcyjno-handlowe.
Zamiłowania: historia, geografia, muzyka, sport, turystyka, literatura faktu.
Współtwórca kabaretu amatorskiego „Banknocik”, działającego w ramach Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Chemicznego w latach 1977 – 85. Autor wielu nieopublikowanych dotąd tekstów i piosenek satyrycznych .
Żonaty, troje dorosłych dzieci i sześcioro wnucząt.
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Literatura obyczajowa
- Wydawca: Novae Res, 2013
- Format: 121x195mm, oprawa miękka ze skrzydełkami
- Wydanie: Pierwsze
- Liczba stron: 286
- ISBN: 978-83-7722-913-2
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 4 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
krzysztof karpinski | (4.10.2013) |
Świetny Autor
Eryk Połeć | (5.10.2013) |
Bedzie co czytac w dlugie jesienne wieczory.zapowiada sie ciekawie...
Paweł Dyjas | (13.10.2013) |
Wczoraj odebrałem zakupioną książkę.Czytałem do końca bez odkładania,co rzadko mi się zdarza.
Jak na jawie ukazały mi się chwile i czasy w których przypadło mi żyć.
Dzięki, że mamy jeszcze takich ludzi jak autor tej książki- świetnie napisanej.
Jak na jawie ukazały mi się chwile i czasy w których przypadło mi żyć.
Dzięki, że mamy jeszcze takich ludzi jak autor tej książki- świetnie napisanej.
Edyta Staniec | (11.06.2014) |
Jak wyglądało życie w PRL-u pamiętają doskonale osoby, którym przyszło żyć w tych dziwnych czasach. Sporo młodych ludzi nie orientuje się zupełnie w sytuacji, jaka panowała w Polsce przed rokiem ’89 i opowieści rodziców, czy dziadków traktują już nawet jak science-fiction. Trudno wyobrazić sobie młodemu pokoleniu, że mógł istnieć świat bez telefonów komórkowych, bez Internetu i bez towarów na półkach. Trudno zrozumieć im sytuację polityczną, w której istniała tylko jedyna słuszna partia, mająca wpływ na każdy aspekt życia, a podsłuchy i donosicielstwo były na porządku dziennym. Nie wspominając nawet o SB, czy o brutalnym rozprawianiu się z osobnikami niepoprawnymi politycznie…
O tych dziwnych, smutnych i szarych czasach pisze Edward Skotnicki w swojej książce Afera, w której ukazał prawdziwą historię, która wydarzyła się w w ’79 roku w Zakładach Chemicznych „Organika-Azot” w Jaworznie, popularnie zwanych Azotką. Tytułowa Afera, dotyczyła przekrętu gospodarczego na wielką skalę i ujawniona została po kontroli NIK-u. Jednym z jej najboleśniejszych skutków, było samobójstwo dyrektora technicznego zakładu. O tym, w jaki sposób doszło do tragedii, o skali przestępstwa oraz o tym, w jaki sposób można było doprowadzić do całej sytuacji, opowiada autor Edward Skotnicki, jeden z pracowników zakładu, mający spory wpływ na jego politykę.
Afera, jak już wspomniałam, to autentyczna historia opowiadająca o pewnym wycinku z życia. Świetnie ukazuje mechanizmy, jakie stosowano w fałszowaniu wyników zakładu, układach i układzikach. Ale to nie tylko opowieść o Azotce. Autorowi udało się świetnie oddać klimat epoki, ukazać PRL w całej krasie, z partyjniactwem, załatwianiem prywatnych spraw kosztem dobra miejsca pracy i ludzi, o pijaństwie, złodziejstwie, etc. Opowiada o partii i jej wpływie na podejmowane decyzje, o wywieraniu nacisków na każdy aspekt życia, o ukazywaniu kulis „władzy” z perspektywy wpływowego uczestnika wydarzeń, który nie chciał być jednym z trybików tej dziwnej maszynerii, nie aspirował jednak do bohaterstwa podobnego ludziom z „Solidarności”.
To, co najbardziej urzekło mnie w Aferze, to język powieści. Zachwyca, bez najmniejszych wątpliwości i bez cienia kurtuazji. Jest oszczędny i ironiczny, fachowy a jednocześnie zrozumiały dla laika. Znaleźć można tu dużo informacji technicznych, które pokazują rozległą wiedzę autora i jego kompetencje. Nie przynudza, a fascynuje. Niesamowite, jak z wydawałoby się pozornie nudnych, technicznych informacji można stworzyć sensacyjną wręcz opowieść.
Bo Skotnicki stworzył opowieść niebagatelną. Oszczędził czytelnikowi wybielania którejkolwiek z postaci, nie krytykując jednocześnie i nie osądzając biernych uczestników tamtych wydarzeń. Opowiada o tym z humorem, ironią, dystansem. To fantastyczna opowieść o grzechach i grzeszkach, ludzkiej głupocie, decyzjach niejednokrotnie wstydliwych oraz i o tych rozsądnych. Opowieść o życiu i wydarzeniach tragicznych w skutkach, które skończyły się wielkim ludzkim dramatem i doprowadziły do ukarania osób, które w całym procederze gospodarczego przekrętu zawiniły tak naprawdę najmniej.
Zachęcam zatem gorąco do przeczytania Afery każdego. I młodego i starszego czytelnika. Młodych, by zobaczyli jak wyglądało życie w PRL-u, starszych by przypomnieć im, do czego niejednokrotnie „tęsknią” i o czym wspominać zaczynają z nostalgią. I ku przestrodze, by można było zacytować z niezachwianą pewnością „ale to już było i nie wróci więcej”.
O tych dziwnych, smutnych i szarych czasach pisze Edward Skotnicki w swojej książce Afera, w której ukazał prawdziwą historię, która wydarzyła się w w ’79 roku w Zakładach Chemicznych „Organika-Azot” w Jaworznie, popularnie zwanych Azotką. Tytułowa Afera, dotyczyła przekrętu gospodarczego na wielką skalę i ujawniona została po kontroli NIK-u. Jednym z jej najboleśniejszych skutków, było samobójstwo dyrektora technicznego zakładu. O tym, w jaki sposób doszło do tragedii, o skali przestępstwa oraz o tym, w jaki sposób można było doprowadzić do całej sytuacji, opowiada autor Edward Skotnicki, jeden z pracowników zakładu, mający spory wpływ na jego politykę.
Afera, jak już wspomniałam, to autentyczna historia opowiadająca o pewnym wycinku z życia. Świetnie ukazuje mechanizmy, jakie stosowano w fałszowaniu wyników zakładu, układach i układzikach. Ale to nie tylko opowieść o Azotce. Autorowi udało się świetnie oddać klimat epoki, ukazać PRL w całej krasie, z partyjniactwem, załatwianiem prywatnych spraw kosztem dobra miejsca pracy i ludzi, o pijaństwie, złodziejstwie, etc. Opowiada o partii i jej wpływie na podejmowane decyzje, o wywieraniu nacisków na każdy aspekt życia, o ukazywaniu kulis „władzy” z perspektywy wpływowego uczestnika wydarzeń, który nie chciał być jednym z trybików tej dziwnej maszynerii, nie aspirował jednak do bohaterstwa podobnego ludziom z „Solidarności”.
To, co najbardziej urzekło mnie w Aferze, to język powieści. Zachwyca, bez najmniejszych wątpliwości i bez cienia kurtuazji. Jest oszczędny i ironiczny, fachowy a jednocześnie zrozumiały dla laika. Znaleźć można tu dużo informacji technicznych, które pokazują rozległą wiedzę autora i jego kompetencje. Nie przynudza, a fascynuje. Niesamowite, jak z wydawałoby się pozornie nudnych, technicznych informacji można stworzyć sensacyjną wręcz opowieść.
Bo Skotnicki stworzył opowieść niebagatelną. Oszczędził czytelnikowi wybielania którejkolwiek z postaci, nie krytykując jednocześnie i nie osądzając biernych uczestników tamtych wydarzeń. Opowiada o tym z humorem, ironią, dystansem. To fantastyczna opowieść o grzechach i grzeszkach, ludzkiej głupocie, decyzjach niejednokrotnie wstydliwych oraz i o tych rozsądnych. Opowieść o życiu i wydarzeniach tragicznych w skutkach, które skończyły się wielkim ludzkim dramatem i doprowadziły do ukarania osób, które w całym procederze gospodarczego przekrętu zawiniły tak naprawdę najmniej.
Zachęcam zatem gorąco do przeczytania Afery każdego. I młodego i starszego czytelnika. Młodych, by zobaczyli jak wyglądało życie w PRL-u, starszych by przypomnieć im, do czego niejednokrotnie „tęsknią” i o czym wspominać zaczynają z nostalgią. I ku przestrodze, by można było zacytować z niezachwianą pewnością „ale to już było i nie wróci więcej”.
Dodaj własną recenzję
Polecamy:
Boruta — Marcin Sobieralski Opowieść o miłości będącej jak klątwa, którą może zdjąć tylko śmierć
Boruta, syn Nikogo, wciąż żyje, ale co to za życie… Zaszczuty, obity i pohańbiony sie... |
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res