Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Literatura obyczajowa -> Widok zza rogu życia — Halina Biedroń
Widok zza rogu życia — Halina Biedroń

Widok zza rogu życia

Cena: 34,90 zł 29,67 zł
Nakład wyczerpany
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Marta, porzucona we wczesnym dzieciństwie przez ojca, nieustannie tęskniąc idealizuje jego obraz. Wychowywana przez matkę, niezrównoważoną emocjonalnie alkoholiczkę, przeżywa prawdziwy koszmar.

Po maturze, pod presją matki, rozpoczyna studia na Akademii Medycznej. Tam poznaje Artura, świeżo upieczonego adiunkta Katedry Anatomii. Nadwrażliwa, nieprzystosowana i przerażona wrogością świata w ramionach dużo starszego mężczyzny znajduje bezpieczny azyl i namiastkę tego, co dawno temu utraciła. Zarażając ją swoją pewnością i optymizmem, Artur daje Marcie siłę i determinację. Czy dzięki niemu dziewczynie uda się ostatecznie wyzwolić spod niszczycielskich wpływów matki?

Powieść porusza problem rozterek i dylematów moralnych oraz odpowiedzialności i lojalności na tle różnorodnych międzyludzkich relacji – miłości, ogromnej, spóźnionej namiętności, przyjaźni, a także przemożnego macierzyństwa i w niczym mu nie ustępującego ojcostwa.

Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Literatura obyczajowa
  • Wydawca: Novae Res, 2012
  • Format: 130x210mm, oprawa miękka
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 336
  • ISBN: 978-83-7722-417-5

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 4 recenzji.Dodaj własną recenzję

  justyna aleksander  (4.09.2012)
Książkę czytałam i szczerze polecam wszystkim,
którzy są znudzeni klasycznym "love story". Autorka dotyka tematu, wykraczającej poza ogólno przyjęte normy, miłości
między kobietą a mężczyzną niezwykle intrygująco i obrazowo.Wszystkim, którzy interesują się psychologią, bardzo
spodoba się sposób, w jaki autorka porusza problemy natury moralnej i emocjonalnej.
Książkę czyta się lekko i przyjemnie, choć temat nie jest łatwy.Duża w tym zasługa błyskotliwych dialogów i opisów
wprowadzających czytelnika w świat bohaterów.


  marta kowalska  (12.09.2012)
Książkę „Widok zza rogu życia” oceniam bardzo wysoko. Jest to powieść, która przede wszystkim chwyta za serce. Dzięki talentowi i niezwykłej wrażliwości autora możemy poczuć emocje towarzyszące bohaterom książki, a jest ich cały wachlarz. Halina Biedroń nie pozwala nudzić się czytelnikowi w umiejętny sposób budując napięcie, które sprawia że strony tekstu przerzuca się jedna po drugiej. Dodatkowo nie brakuje humoru dystansującego nas od poważnego konfliktu, postawionego pomiędzy ciałem, a rozumem.

Polecam


  Agnieszka Trzesniewska  (4.01.2014)
Debiuty literackie są pewnego rodzaju podróżą w ciemno, gdyż nawet najlepszy opis okładkowy niewiele nam powie o autorze. Czytelnik ponosi większe niż zazwyczaj ryzyko rozczarowania, ale ma też większą szansę na przeżycie czegoś niezwykłego, czego jeszcze nie doświadczył. Osobiście bardzo lubię wycieczki z nieznanym przewodnikiem, choć nie zawsze „wracam” z nich zadowolona.

„Widok zza rogu życia” to debiut literacki Haliny Biedroń, pedagog z wykształcenia, która po kilku latach pracy w totalitarnej szkole zrezygnowała z zawodu. Zawsze marzyła o pisaniu, ale w natłoku codziennych zajęć nie miała na to czasu. Aż do teraz.


Główną bohaterką książki jest Marta, której dzieciństwo nie było usłane różami. Wychowywana przez niezrównoważoną emocjonalnie matkę, która nie stroniła od alkoholu i przelotnych związków stała się nadwrażliwa i nieufna wobec świata. Pierwszym promykiem słońca w jej życiu okazał się Artur, dużo starszy mężczyzna, który zapewnił jej spokojną i ustabilizowaną przyszłość u swego boku. To dzięki jego cierpliwości i determinacji kobieta wyzwoliła się spod niszczycielskich wpływów matki. Pewnego dnia w jej drzwiach pojawił się Konrad, ale w tym momencie jeszcze żadne z nich nie wiedziało jakie niespodzianki szykuje im los.

Autorka z pozornie banalnej historii stworzyła ciekawą opowieść o zmaganiu się z przeszłością, miłości, małżeństwie, marzeniach, popełnianiu błędów i dokonywaniu trudnych wyborów. Dotknęła zagadnienia: namiętności, lojalności, moralności, zdrady, skomplikowanych relacji międzyludzkich i kruchości związków. Pokazała, że każdy medal ma dwie strony, a w życiu więcej jest odcieni szarości niż czystej bieli czy czerni. Pragnienia nie są niczym złym, ale w „biegu” za ich realizacją trzeba być bardzo ostrożnym, żeby po drodze nie zgubić tego, co jest dla nas najważniejsze.

Halina Biedroń wykreowała bardzo ciekawą bohaterkę. Kobietę z krwi i kości i pozwoliła czytelnikowi wejść z butami nie tylko w jej życie ale i psychikę. Marta myśli, czuje, przeżywa rozterki, pragnie i marzy. Nie jest naiwna, choć zdarza jej się tłumić głos rozsądku. Ma odwagę poddać się budzącym się w niej pragnieniom mimo, że uświadamia sobie konsekwencje podejmowanych decyzji. Autorka bardzo dobrze oddaje nastroje i emocje kobiety, skupiając się na jej uczuciach i wewnętrznych dylematach. Marta choć wewnętrznie rozdarta, nie potrafi zrezygnować z relacji, która pozwoliła jej „wypłynąć” ma nieznane dotąd wody.

Książka niewątpliwie jest niebanalną powieścią nasyconą emocjami, poruszającą wrażliwość i zmuszającą do refleksji. Uświadamiającą, że dokonanie wyborów między pragnieniami, a powinnościami nie zawsze staje się proste i bardzo łatwo można się zagubić. Pomimo piękna miłości, czasem zachowujemy się jak dzieci, które potrafią odtrącić ukochanego misia na rzecz nowej zabawki, która wpadła im w ręce kusząc nowością, tajemniczością i nieprzewidywalnością.

Wiarygodni bohaterowie, urozmaicony język, ciekawe dialogi i plastyczne opisy pozytywnie wpływają na komfort czytania. Dodatkowym plusem jest wycieczka po Wrocławiu i odkrycie niektórych zwyczajów związanych ze starą wrocławską legendą oraz wiersze wplecione w fabułę. Akcja powieści przebiega w miarowym tempie, autorka w większym stopniu niż na zwrotach akcji skupia się na relacjach łączących bohaterów i choć momentami miałam wrażenie, że Marta zamiast robić krok do przodu cofa się dwa kroki do tyłu, to muszę przyznać, że taki zabieg ułatwił mi zrozumienie, co się z nią dzieje.

Książka zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, spodziewałam się romansu, a dostałam znacznie więcej, ciekawą historię, której napisania nie powstydziłoby się samo życie. Wycieczka z nieznanym przewodnikiem okazała się fascynującą, pełną wrażeń podróżą, z której wróciłam zadowolona. Książkę oczywiście polecam wszystkim, którzy mają ochotę na nieprzeciętną przygodę z dojrzałą kobietą, przez której życie przeszło małe tornado, ale czy zostawiło po sobie spustoszenie czy inne niespodzianki zdradzić Wam nie mogę - Polecam.


  Karolina Pająk (Dzosefinn)  (23.01.2014)
Życie nie raz udowodniło nam, że ma przygotowany worek pełen niespodzianek. Wszelakich, i tych radosnych oraz tych nieprzyjemnych. Mają one na celu coś nam pokazać, nauczyć, a nawet w pewnym sensie, przestrzec. Przede wszystkim niosą ze sobą zmiany. Niekiedy nieodwracalne.

Marta jest kobietą doświadczoną przez los. Dzieciństwo jej nie było usłane różami, a co najsmutniejsze, nie miała nikogo, kto wstawiłby się za tym drobnym dziewczątkiem. Mimo traumatycznych przeżyć, bohaterce udało się wyjść (mniej więcej) na prostą. Życie postawiło na jej drodze wyjątkowego mężczyznę, który stał się dla niej nie tylko opoką, ale także zapewnił jej upragnione i pożądane bezpieczeństwo. Początki ich wspólnego życia do najłatwiejszych nie należały. Artur zmuszony był zmierzyć się z przeszłością swej żony, stoczyć walkę o wspólną, normalną przyszłość. Dzięki jego determinacji i racjonalnemu podejściu udało im się stworzyć szczęśliwą rodzinę, której życie płynęło swoim rytmem. Nic im do szczęścia nie brakowało. W spokoju cieszyli się urokami dnia codziennego. Do czasu… gdy ujawniła się tajemnica sprzed lat, o której sam zainteresowany nie miał pojęcia. To ona, powoli zaczęła burzyć spokojne życie Marty. Pochłonęła ją całkowicie, a ucieczka okazała się niemożliwa.

Widok zza rogu życia jest bardzo emocjonalną i psychologiczną historią o kobiecie między innymi opętanej przez zakazane uczucia. Przez książkę brnie się dosyć opornie. Spowodowane jest to przez przekombinowany język. Domyślam się, że autorka chciała pokazać bogactwo i elokwencję swojego stylu, ale niestety forma przygniotła treść. Bardzo rozbudowane zdania niestety nie służą żadnej historii, a tym bardziej tak niezwykle emocjonalnej. Opisy są za bardzo nasycone porównaniami, aż do tego stopnia, że myślałam iż po prostu nie dotrwam do końca. Bo choć jest ciekawa, (na swój sposób) nowatorska, poruszająca w pewnym sensie temat tabu, to została ona zmiażdżona przez styl. To okazało się, dla mnie, największym minusem Widoku zza rogu życia. Dialogi również pozostawiają wiele do życzenia. Momentami nie wiedziałam kto do kogo mówi. Musiałam liczyć wersy i dopiero po tym dochodziłam, jaka postać teraz ma głos.

Bohaterowie również nie zwalają z nóg, a Marta jest bardzo szczególną i dynamiczną postacią. Do ujawnienia się faktów sprzed kilkunastu lat, była bohaterką niezwykle realną, wzbudzała w czytelniku żal, nawet podświadomie trzymałam za nią kciuki. Po odkryciu tajemnicy okazała się strasznie głupia i naiwna. Przestało mi być jej żal, a także gdzieś ulotniła się moja sympatia do niej. Bo jednak ją polubiłam, można powiedzieć, że nawet stałam się jej przyjaciółką. Jednak to, co zaczęła wyprawiać, doprowadzało mnie do nerwicy. Zachowanie Marty po prostu mnie odrzucało i miałam ochotę po prostu jej przywalić oraz krzyknąć w twarz, by się ogarnęła. Ja wiem, hormony rządzą się swoimi prawami, ale bez przesady… W bohaterce jakby obudziła się nastolatka, głupiutka panienka, a nie dojrzała i mądra kobieta po czterdziestce. Mamy tutaj pokazany obraz dwóch Mart – szalenie różnych oraz wykluczających się w jednym ciele. Nie miałabym zastrzeżeń, jeśli postać miałaby rozdwojenie jaźni, ale w tym przypadku ja po prostu nie potrafię tego przetrawić, nawet jakbym bardzo chciała… [SPOILER] To i tak byłam zaskoczona, że Marcie udało się równocześnie żyć z dwoma mężczyznami i w taki sposób, by jeden z nich o tym nie wiedział [SPOILER]. Nie wiem, czy gratulować jej bezmyślności, czy współczuć, w każdym bądź razie nie wzbudzała już we mnie litości (ostatnio jestem do granic możliwości bezlitosna).

Pani Biedroń udowodniła czytelnikom, że jest świetna w pisaniu wierszy. Zawarte na kartach Widoku zza rogu życia, okazały się przyjemną odskocznią od przesyconej opisowości. Jak ja od wierszy staram się trzymać z daleka, to tutaj, cóż… Wzbudziły mój podziw i jestem nimi zauroczona.

Potykam się o własną ciekawość.
Chciwość rani mi dłonie.
Strach… otwiera ramiona
I cuci mnie chłodem.

Autorka pokazała w Widoku zza rogu życia meandry ludzkiego życia. Przede wszystkim jak szybko może ono zmienić swój bieg oraz iż powrót do stanu sprzed jest wręcz niemożliwy. Życie na pozór oraz czas nigdy nie stanowi dobrego rozwiązania. Albo żyjesz długo i szczęśliwie, albo krótko i intensywnie. Jak ta gra życia Marty się skończy? Niestandardowo, niezależnie od finału, życie będzie płynęło swoim rytmem…

[dzosefinn.blogspot.com]

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Polecamy:
Boruta — Marcin Sobieralski Boruta — Marcin Sobieralski
Opowieść o miłości będącej jak klątwa, którą może zdjąć tylko śmierć

Boruta, syn Nikogo, wciąż żyje, ale co to za życie… Zaszczuty, obity i pohańbiony sie...