Tajemnice greckiej Madonny
Cena: 32,00 zł 27,20 zł
Nakład wyczerpany
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Pewnego dnia sielski spokój greckiej wyspy zamienia się w koszmar. Zbrodniarz porzuca swoją ofiarę w cerkwi, w pobliżu ikony słynącej z cudów, a wyspę nawiedza ciąg nieszczęść, po których mieszkańcy zaczynają wątpić w moc cudownego obrazu…
Nie zamierzał czekać na nieudolne działania Kostasa, ani poddać się biernie losowi. Postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Nagle drgnął. W klasztorze po drugiej stronie zatoki dzwony głośnym biciem oznajmiały, że jest godzina szósta. Gdy umilkły, drzwi cerkwi zaskrzypiały cicho.
- Co za punktualność – pomyślał Stawros. Powoli wstał i odwrócił się przodem do wejścia. Sam był ciekaw, kogo tam zobaczy…
„Tajemnice greckiej Madonny” to książka, której bohaterką jest Polka. Kobieta- detektyw, co w greckich realiach jest trudnym wyzwaniem, staje się uczestniczką rozgrywki z mafią. Wciąga nas w klimaty kraju fascynującego cudzoziemców. Z iście greckim sprytem obmyślona fabuła jest trudną łamigłówką, ale najważniejsze przesłanie powieści skrywa zawarte w tytule słowo TAJEMNICE. Czytelnik może być pewien, że ta książka wiele razy go zaskoczy.
Bożena Gałczyńska-Szurek uprawia pisarstwo z zamiłowania, a z wykształcenia jest muzykiem. To właśnie kontakty zawodowe, współpraca z Markiem Grechutą i kilkuletni pobyt w Grecji, zainspirowały jej próby dziennikarskie i literackie. Krakowianka, obecnie mieszka w Zamościu, gdzie pracuje i realizuje swoje pasje. Jest inicjatorką festiwalu, konferansjerem i pilotem turystycznym z rzadką znajomością języka nowogreckiego. Niespokojna dusza, wielbicielka podroży i hellenistyki poszukuje własnej drogi do czytelnika. Ekscytującą fabułę swojej pierwszej książki potraktowała jako pretekst do ukazania realiów współczesnej Grecji.
Nie zamierzał czekać na nieudolne działania Kostasa, ani poddać się biernie losowi. Postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Nagle drgnął. W klasztorze po drugiej stronie zatoki dzwony głośnym biciem oznajmiały, że jest godzina szósta. Gdy umilkły, drzwi cerkwi zaskrzypiały cicho.
- Co za punktualność – pomyślał Stawros. Powoli wstał i odwrócił się przodem do wejścia. Sam był ciekaw, kogo tam zobaczy…
„Tajemnice greckiej Madonny” to książka, której bohaterką jest Polka. Kobieta- detektyw, co w greckich realiach jest trudnym wyzwaniem, staje się uczestniczką rozgrywki z mafią. Wciąga nas w klimaty kraju fascynującego cudzoziemców. Z iście greckim sprytem obmyślona fabuła jest trudną łamigłówką, ale najważniejsze przesłanie powieści skrywa zawarte w tytule słowo TAJEMNICE. Czytelnik może być pewien, że ta książka wiele razy go zaskoczy.
Bożena Gałczyńska-Szurek uprawia pisarstwo z zamiłowania, a z wykształcenia jest muzykiem. To właśnie kontakty zawodowe, współpraca z Markiem Grechutą i kilkuletni pobyt w Grecji, zainspirowały jej próby dziennikarskie i literackie. Krakowianka, obecnie mieszka w Zamościu, gdzie pracuje i realizuje swoje pasje. Jest inicjatorką festiwalu, konferansjerem i pilotem turystycznym z rzadką znajomością języka nowogreckiego. Niespokojna dusza, wielbicielka podroży i hellenistyki poszukuje własnej drogi do czytelnika. Ekscytującą fabułę swojej pierwszej książki potraktowała jako pretekst do ukazania realiów współczesnej Grecji.
Szczegóły
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 7 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Marta Papiernik | (26.07.2010) |
Świetna książka trzymająca w napięciu. Porywająca treśc,pełna niespodziewanych zwrotów akcji nie pozwala na przerwanie lektury.Duży plus dla autorki która wykazała się dużą wyobrażnią i lekkością piora.Dla mnie super,gorąco polecam i zachęcam do przeczytania!
Agnieszka Dębowska | (25.10.2010) |
Świetna,trzymająca w napięciu powieść sensacyjna. Wielki plus za zaskakujące czytelnika zakończenie. Mimo, nie chwaląc się pewnego "doświadczenia" w czytelnictwie tegoż gatunku literackiego, nie potrafiłam wskazać winnego. Nie bez znaczenia jest również pełen znajomości rzeczy sposób przedstawienia greckich realiów. Czytając czułam wręcz dotyk słońca na skórze, słyszałam szum fal...
Polecam serdecznie nie tylko miłośnikom Grecji.
Polecam serdecznie nie tylko miłośnikom Grecji.
Kasia Pessel | (7.11.2010) |
Kryminał na pewno, humor też widoczny prawie na każdej stronie, trochę historii Grecji i to nie tej starożytnej, ale współczesnej i naprawdę świetna lektura gotowa. Krajobraz jaki znany jest z wakacyjnych podróży lub chociażby z pocztówek to tylko tło, bo błękitne niebo, lśniąco białe domy z niebieskimi okiennicami, kryją wiele sekretów, nie mniej niż tytułowa Madonna. To jej ikona i mieszkańcy niewielkiej wyspy stanowią oś całej historii. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że zamieszkujący ten sielski skrawek Grecji ludzie nie mają żadnych tajemnic - no bo jakże je mieć pod okiem czujnych sąsiadów, wiedzących wszystko o wszystkich, kraina poczciwości, gdzie czas podzielony jest pomiędzy pory roku, święta kościelne i czas kiedy turyści naznaczają swoim gwarem pobyt. Czas mija, życie biegnie, jedynym niepokojem jest upadek cudownej ikony Madonny podczas świątecznej procesji - znak od zawsze zwiastujący nieszczęśliwe wydarzenia. Jedną, z nielicznych osób, które w to nie wierzą jest Polka, która zamieszkuje wyspę, kiedyś policyjny psycholog, obecnie autorka książek, czekająca na powrót męża marynarza z kolejnego rejsu. Ona stanowi łącznik pomiędzy tubylcami a obcymi, jest jedną z nich, ale nie do końca, to przydaje się gdy w sielankę wtargnie zagadka, a nawet kilka. To co do tej pory wydawało się stałe ulega dynamicznym zmianom, a tak dobrze znane twarze ukazują swoje inne oblicze. Za codziennie spotykanymi ludźmi podążają ich tajemnice, a wszystko koncentruje się wokół cerkwi i cudownego obrazu Madonny, na której obliczu pojawiły się łzy. Miejsce do pory poświęcone modlitwie i spotkaniom towarzyskim staje się miejscem gdzie co jakiś czas znajduje się kolejny trup. Budzi to oburzenie mieszkańców, a śledztwo zatacza coraz szersze kręgi odsłaniając coraz bardziej mieszkańców. Rozwiązanie zostaje podane, tak jak w najlepszych kryminałach, w otoczeniu wszystkich bohaterów, tajemnice wyjaśniają się, ale czy do końca? Grecka Madonna nadal zachowuje swoje sekrety i nawet niedowiarków skłania do zastanowienia się nad tym w co wierzą.
Autorka stworzyła całą galerię bohaterów, którzy z jednej strony zachowują cechy, typowe jak nam się wydają dla swojej nacji, ale pokazane z przymrużeniem oka i pozytywnie. Widać grę stereotypami - sielanka greckiej wyspy i samych Greków, ich charakterów i wspomnienie jednego z najsłynniejszego z nich Zorby, ale to tylko jedna ich strona, druga jest już jak całkowicie inna, ona nie jest przeznaczona da turystów. Do tego cudzoziemka, która wrosła w krajobraz, ale nadal wyróżnia się, Grek, który dopiero odkrywa swoje korzenie, duchowny - Pop tak jakby wyjęty z amerykańskich filmów - jednak i on coś ukrywa, a raczej po prostu nie afiszuje się swoją przeszłością. Jest też miejscowy policjant i społeczność wyspy, mająca swoje tajemnice, sięgające daleko poza skrawek ziemi, który zamieszkują.
Książka wciąga, pozostaje w pamięci, tak samo jak grecki krajobraz.
Autorka stworzyła całą galerię bohaterów, którzy z jednej strony zachowują cechy, typowe jak nam się wydają dla swojej nacji, ale pokazane z przymrużeniem oka i pozytywnie. Widać grę stereotypami - sielanka greckiej wyspy i samych Greków, ich charakterów i wspomnienie jednego z najsłynniejszego z nich Zorby, ale to tylko jedna ich strona, druga jest już jak całkowicie inna, ona nie jest przeznaczona da turystów. Do tego cudzoziemka, która wrosła w krajobraz, ale nadal wyróżnia się, Grek, który dopiero odkrywa swoje korzenie, duchowny - Pop tak jakby wyjęty z amerykańskich filmów - jednak i on coś ukrywa, a raczej po prostu nie afiszuje się swoją przeszłością. Jest też miejscowy policjant i społeczność wyspy, mająca swoje tajemnice, sięgające daleko poza skrawek ziemi, który zamieszkują.
Książka wciąga, pozostaje w pamięci, tak samo jak grecki krajobraz.
Anna Dudzik | (10.11.2010) |
Super. Dwa w jednym – połączenie kryminału i przewodnika , a wszystko połączone wartką akcją. Na każdym kroku czuć fascynację Grecją i kulturą antyczną – istne kompendium wiedzy hellenistycznej. Wielka wyobraźnia, lekkie pióro i .......... zaskakujące zakończenie.
Gorąco polecam na długie zimowe wieczory.
Anna Dudzik
Gorąco polecam na długie zimowe wieczory.
Anna Dudzik
adam komoński | (19.11.2010) |
Książka Gałczyńskiej Tajemnice greckiej Madonny jest książką DO CZYTANIA. Autorka ma rzadki dar opowiadania historii , udaje się jej wciagnąc czytelnika w akcję powieści i zaangażować emocjonalnie w losy wykreowanych przez nią postaci. Są one nakreślone w sposób bardzo plastyczny, a losy każdej z nich składają się na wątek przewodni, kryminalny. Zakończenie jest zaskakujące i pouczające. Uświadamia bezsens pogoni za wartościami powszechnie uznawanymi za najważniejsze w życiu. Chociaż zgadzam się ze wszystkim, co napisali w opiniach moi poprzednicy, to uważam, że zakończenie powieści przeczy celowo wykreowanej, sielankowej atmosferze. W tym przemyśleniu, które w prosty sposób zawarła na końcu książki Bożena Gałczyńska- Szurek, tkwi siła tej powieści. Każdy może w niej znaleźć to, czego potrzebuje , żeby się zrelaksować, a na koniec uświadamia sobie, że autorka go zmanipulowała, bo przesłanie powieści wcale nie jest takie banalne. Ta książka bawi, zaskakuje, a na koniec zmusza do refleksji.
Polecam wszystkim . I tym prostym i mocno wykształconym.
Admu
Polecam wszystkim . I tym prostym i mocno wykształconym.
Admu
Anna Szczurek | (29.03.2011) |
Pomysłem na powieść Bożeny Gałczyńskiej- Szurek Tajemnice greckiej Madonny jest gra kontrastów.
Autorka zaprasza czytelnika na arkadyjską grecką wyspę. Mało obleganą przez turystów poza sezonem, spokojną, sielską. Idylliczny nastrój do tej pory dość sennego miasteczka zostaje jednak przerwany.
Życie mieszkańców staje się koszmarem. Wyspą wstrząsają zbrodnie, które w sposób nie do wychwycenia wiąże słynący z cudów obraz Matki Bożej Płaczącej znajdujący się w cerkwi.
Poukładany świat mieszkańców wioski zostaje wywrócony do góry nogami, rozpoczyna się śledztwo, które zaburza dotychczasową rutynę.
Bohaterką oraz jedną z głównych osób zajmujących się śledztwem jest Polka- Klara, małżonka Greka, była psycholog policyjna.
Jej doskonała znajomość ludzkiej psychiki okazuje się być nieodzowną pomocą w toczącym się dochodzeniu.
Fabuła książki jest doskonale pomyślana, zawiera liczne zwroty akcji, które kierują uwagę czytelnika na coraz to nowe wątki.
Liczne opisy pięknej przyrody bardzo silnie kontrastują z morderstwem, które przywodzi na myśl same pejoratywne określenia. Książka wciąga już od pierwszych stron, dodatkowa przepiękna oprawa graficzna nie pozwala ani na moment zapomnieć gdzie toczy się śledztwo.
Czytelnik ma wrażenie, że znalazł się na fascynujących wakacjach, że stał się uczestnikiem wielkiej przygody, której zwieńczeniem będzie złapanie przestępcy.
Polecam zarówno fanom kryminałów, jak i osobom marzącym o lecie, słońcu, wakacyjnej aurze. Fanom greckiej kultury, którą przesiąknięta jest książka oraz fanom dobrej, relaksującej literatury oraz zagadek
Autorka zaprasza czytelnika na arkadyjską grecką wyspę. Mało obleganą przez turystów poza sezonem, spokojną, sielską. Idylliczny nastrój do tej pory dość sennego miasteczka zostaje jednak przerwany.
Życie mieszkańców staje się koszmarem. Wyspą wstrząsają zbrodnie, które w sposób nie do wychwycenia wiąże słynący z cudów obraz Matki Bożej Płaczącej znajdujący się w cerkwi.
Poukładany świat mieszkańców wioski zostaje wywrócony do góry nogami, rozpoczyna się śledztwo, które zaburza dotychczasową rutynę.
Bohaterką oraz jedną z głównych osób zajmujących się śledztwem jest Polka- Klara, małżonka Greka, była psycholog policyjna.
Jej doskonała znajomość ludzkiej psychiki okazuje się być nieodzowną pomocą w toczącym się dochodzeniu.
Fabuła książki jest doskonale pomyślana, zawiera liczne zwroty akcji, które kierują uwagę czytelnika na coraz to nowe wątki.
Liczne opisy pięknej przyrody bardzo silnie kontrastują z morderstwem, które przywodzi na myśl same pejoratywne określenia. Książka wciąga już od pierwszych stron, dodatkowa przepiękna oprawa graficzna nie pozwala ani na moment zapomnieć gdzie toczy się śledztwo.
Czytelnik ma wrażenie, że znalazł się na fascynujących wakacjach, że stał się uczestnikiem wielkiej przygody, której zwieńczeniem będzie złapanie przestępcy.
Polecam zarówno fanom kryminałów, jak i osobom marzącym o lecie, słońcu, wakacyjnej aurze. Fanom greckiej kultury, którą przesiąknięta jest książka oraz fanom dobrej, relaksującej literatury oraz zagadek
Aleksandra Świerczek Świerczek | (19.10.2010) |
W dzisiejszych czasach książki są artykułem ogólnodostępnym dla każdego z nas. Niektóre lektury są lesze od innych, jednak ich autorów łączy jedno - zainteresowanie i wielka miłość do literatury. Najbardziej cennymi są te powieści, które nie tylko umilają swoim czytelnikom czas ale i dostarczają im różnorakich wiadomości dotyczących badań naukowych, kultury różnych krajów, a także osobistych doświadczeń autorów.
Bardzo się cieszę, że w dużym stopniu odnalazłam wymienione wyżej cechy w książce napisanej przez panią Bożenę Gałczyńską-Szurek. Pisarka dzięki swojemu kilkuletniemu pobytowi w słonecznej Grecji, poznała ona tradycje tego egzotycznego kraju, a następnie przy pomocy wymyślonej przez siebie historii przelała je wszystkie na papier.
"Tajemnice greckiej Madonny" to kryminał opowiadający nam o wydarzeniach mających miejsce na jednej z niezwykle spokojnych wysp. To właśnie w tamtejszej cerkwi znaleziono ciała kolejnych ofiar, a także stamtąd ukradziono obraz Mateńki Płaczącej. Mieszkańcy wyspy zaczęli coraz bardziej obawiać się o życie swoich bliskich, a przesłuchiwani co rusz ukrywają znaczące dla śledztwa fakty. Z czasem sprawa coraz bardziej się komplikuje, a na domiar złego są przypuszczenia, że w sprawę wmieszana jest niebezpieczna mafia.
Nikt nie może czuć się już pewnie - nawet wszędobylskie zwierzęta Klary, które w dziwnych okolicznościach zostały podtrute. Główna bohaterka w sumie przez przypadek podjęła się współpracy z policją. Co prawda przed laty, gdy mieszkała jeszcze w Polsce miała okazję pracować na podobnym stanowisku, jednak po wyjeździe do Grecji przestała praktykować swoich "zainteresowań".
Ogólnie rzecz biorąc książka jest naprawdę ciekawą i ambitną lekturą. Do samego końca nie byłam w stanie określić kto stoi za tymi wszystkimi okropnościami mającymi w niej miejsce. Musze przyznać, że autorka w sposób profesjonalny przemyślała kolejne posunięcia swoich postaci. W całości tekstu możemy zaobserwować również wtrącenia wypowiedziane w języku ojczystym większości bohaterów. Taki stan rzeczy za mile urozmaicenie całości. Czytelnik podczas zapoznawania się z powieścią nie tylko się rozluźnia ale także ma okazję poznać namiastkę języka i kultury obcego kraju. "Tajemnice grackiej Madonny" polecam z czystym sumieniem i z niecierpliwością czekam na kolejne dzieła Bożeny Gałczyńskiej-Szurek.
Bardzo się cieszę, że w dużym stopniu odnalazłam wymienione wyżej cechy w książce napisanej przez panią Bożenę Gałczyńską-Szurek. Pisarka dzięki swojemu kilkuletniemu pobytowi w słonecznej Grecji, poznała ona tradycje tego egzotycznego kraju, a następnie przy pomocy wymyślonej przez siebie historii przelała je wszystkie na papier.
"Tajemnice greckiej Madonny" to kryminał opowiadający nam o wydarzeniach mających miejsce na jednej z niezwykle spokojnych wysp. To właśnie w tamtejszej cerkwi znaleziono ciała kolejnych ofiar, a także stamtąd ukradziono obraz Mateńki Płaczącej. Mieszkańcy wyspy zaczęli coraz bardziej obawiać się o życie swoich bliskich, a przesłuchiwani co rusz ukrywają znaczące dla śledztwa fakty. Z czasem sprawa coraz bardziej się komplikuje, a na domiar złego są przypuszczenia, że w sprawę wmieszana jest niebezpieczna mafia.
Nikt nie może czuć się już pewnie - nawet wszędobylskie zwierzęta Klary, które w dziwnych okolicznościach zostały podtrute. Główna bohaterka w sumie przez przypadek podjęła się współpracy z policją. Co prawda przed laty, gdy mieszkała jeszcze w Polsce miała okazję pracować na podobnym stanowisku, jednak po wyjeździe do Grecji przestała praktykować swoich "zainteresowań".
Ogólnie rzecz biorąc książka jest naprawdę ciekawą i ambitną lekturą. Do samego końca nie byłam w stanie określić kto stoi za tymi wszystkimi okropnościami mającymi w niej miejsce. Musze przyznać, że autorka w sposób profesjonalny przemyślała kolejne posunięcia swoich postaci. W całości tekstu możemy zaobserwować również wtrącenia wypowiedziane w języku ojczystym większości bohaterów. Taki stan rzeczy za mile urozmaicenie całości. Czytelnik podczas zapoznawania się z powieścią nie tylko się rozluźnia ale także ma okazję poznać namiastkę języka i kultury obcego kraju. "Tajemnice grackiej Madonny" polecam z czystym sumieniem i z niecierpliwością czekam na kolejne dzieła Bożeny Gałczyńskiej-Szurek.
Dodaj własną recenzję
Polecamy:
Życie pełne niespodzianek — Sandra Hendrys Im bardziej starasz się kontrolować swoje życie, tym większe niespodzianki ci szykuje
Nikola Majerczyk prowadzi uporządkowane życie, którego niezmienny ry... |
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res