Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Literatura obyczajowa -> Freelancer — Andrzej Te
Freelancer — Andrzej Te

Freelancer

Cena: 34,90 zł 29,67 zł
Nakład wyczerpany
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Poznajemy młodego Iksa Igreka jako nastolatka zamieszanego w działalność przestępczą, któremu nieobce są alkohol, narkotyki, pobicia oraz izby wytrzeźwień. Wspomnienia Iksa skupiają się głównie na obozie młodzieżowym w Lloret de Mar (Hiszpania) i początku nielegalnych przygód, związanych między innymi z kradzieżami. Jako powieść inicjacyjna, traktująca o dojrzewaniu i próbie przejścia z „Dziecięcości” w „Dorosłość”, z czasem przenosi nas w okres, w którym Iks jest trzydziestoletnim mężczyzną, zmuszonym do zamknięcia prowadzonej przez lata własnej firmy i pójścia na „wakacje na bezrobociu”. Wkroczył zatem w kolejną iluzoryczną rzeczywistość, gdzie normą staje się zwyczajowy rytm dnia: praca-dom-praca. Pojawiają się refleksje na temat ogólnej idei wolności i zniewolenia współczesnego człowieka. Aby dalej posiadać cel i sens albo żeby się ich pozbyć już na zawsze i osiągnąć upragniony spokój, Iks Igrek wyznacza sobie własną MISJĘ…

Niezwykła lektura, która zmusza do głębokiej refleksji nad kondycją współczesnego świata.

Integralną część książki, uzupełniającą treść, stanowią komiksy stworzone przez autora.


Nie było łatwo otrząsnąć się z uroku ostatnich dni sierpnia. Od czasu końca dzieciństwa wakacje przestały naprawdę cieszyć. Dni nie były tak ciepłe i słoneczne. Skracały się proporcjonalnie do wzrostu tempa upływu czasu. Lata mijały, rozumiałem, że zacząłem tracić Cel. Z drugiej strony to, że tak silnie związałem się z celowością, przerażało znacznie bardziej. Tak bezsensownie, po prostu, poczułem, że nic nie ma dla mnie sensu. To było złe i musiało się zmienić, choć nie miało przecież sensu… Podświadomie zrozumiałem, że nie mogę być kolejną nudną historią, której nikt właściwie nie opowiedział…


Andrzej Te.
Rocznik 1982. Urodzony w Szczecinie, mieszkający w Europie. Autor zbioru opowiadań „Dzieci TV” (Jirafa Roja, 2011), tomiku „wystarczy zalać” (WFW, 2011) oraz mikropowieści pt. „PRacownik”, opublikowanej pod pseudonimem Hubert Hurbański (WP Albatros, 2009).
Dla bardziej zainteresowanych: www.andrzejte.pl.

Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Literatura obyczajowa
  • Wydawca: Novae Res, 2012
  • Format: 130x210mm, oprawa miękka
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 334
  • ISBN: 978-83-7722-398-7

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 4 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Adam Konieczny  (8.06.2012)
Freelancer aka Iks Igrek, czyli my wszyscy, urodzeni w latach 80’.
Dawno, dawno temu, gdy nastolatkowie wypełniali jeszcze zaułki, parki, ławki, a konsekwencje słów mogły boleśnie odcisnąć się na skórze, poznajemy naszego bohatera, Iksa Igreka. „X” mieszka w Esz i prowadzi żywot zbuntowanego nastolatka.
Autor pokazuje koleje losu Igreka, który często w swoim młodzieńczym postępowaniu idzie na przekór prawu, by ostatecznie wejść w dorosłe życie i przeżyć to przed czym bronią nas rodzice w dzieciństwie. Gorycz. Gorycz porażki. Dla Iksa to najpierw rozwód; z kobietą, którą nadal kocha, później bezrobocie i poczucie braku celu. Jednak Andrzej Te nie pozwala nam popaść w marazm. Iks Igrek nie poddaje się, nawet jeśli walka z otaczającą rzeczywistością oznacza wędrówkę pod prąd w poszukiwaniu upragnionej MISJI, NADZEI.
Książka odzwierciedla atmosferę późnych lat 90’ oraz początek XXI w., dlatego wielu przy okazji czytania lektury wspomni dawnych kolegów, koleżanki oraz uda się do krainy wspomnień, dobrych czy złych, nie upiększonych toną pudru, ani nie obrobionych w photoshopie. Z drugiej strony Freelancer świetnie diagnozuje nasze wciąż młode, demokratyczne społeczeństwo, oddaje ducha współczesnego kapitalizmu.
Andrzej Te zmusza do refleksji na temat życia, uzmysławia na każdym kroku, że ciężko jest żyć lekko, ale jeszcze ciężej jest żyć bez celu.


  Vvoy Tekk  (16.06.2012)
Sięgając po książkę nie wiedziałem o niej praktycznie nic, ale fajna okładka książki wyróżniała się na sklepowej półce i gdy wziąłem do ręki zapragnąłem mieć ją także na swojej. I tak zabierając się za lekturę bez praktycznie żadnego wcześniejszego nastawienia co krok miło mnie zaskakiwała. Autor podobnie jak ja jest ciekawy życia tych jaśniejszych ale często i tych ciemniejszych dzięki czemu dość łatwo jest mi zrozumieć postępowanie głównej postacie, a czasem także i moje. Oprócz wielu przygód książka jest tez pełna refleksji i często zachęca do zastanowienia się nad stereotypami w które zwykle pakujemy się w pełni nie świadomie. W książce tej znajdziemy też wiele opozycji, bohater tak jak język w tej książce czasem dosadny i prosty tuż obok potrafi być poetycki i wrażliwy. Ciekawy kontrast, ciekawa narracja. Polecam


  Kornelia Romanowska  (29.06.2012)
Tak bezsensownie, po prostu, poczułem, że nic nie ma dla mnie sensu. To było złe i musiało się zmienić, choć nie miało przecież sensu... Podświadomie zrozumiałem, że nie mogę być kolejną nudną historią, której nikt właściwie nie opowiedział...

Freelancer. Piękna, kolorowa okładka, która przyciąga wzrok. Novae Res postarała się o wizualne wydanie książki Andrzeja Te, sprawiając, że czytelnik w pierwszym odruchu zastanawia się nad tym, co to może być i z chęcią wyciąga po tę pozycje rękę. O czym jest freelancer? Przekonajcie się sami.

Iks Igrek jest młodym mężczyzną, poświęcającym swój czas na rozboje, pochłanianie dużej ilości alkoholu, wpadanie w kłopoty – jednym słowem rozrabiaka pełną gębą, a jego przyszłość nie wygląda zbyt kolorowo. Ponadto uwikłany jest w działalność przestępczą. Wydawałoby się, że nie będzie potrafił otrząsnąć się z życia, które przyszło mu wieść, a dorosłość odbije na nim swoje piętno. Jednakże wkraczając w nowy świat, pozostawiając za sobą „dzieciństwo” Iks przechodzi swoistą metamorfozę. Bowiem książka nie kończy się na tym.

W pewnym momencie autor przenosi nas i przedstawia Iksa jako trzydziestoletniego mężczyznę, który boryka się ze zgoła innymi problemami. Zmuszony do zamknięcia własnej firmy, udaje się na przymusowe bezrobocie, które sprawi, że zacznie intensywnie zastanawiać się nad otaczającą go rzeczywistością. W końcu bohater dojdzie do tego, co przez całe życie było mu obce i rozpocznie poszukiwania swojego miejsca na ziemi. Czy mu się to uda?

„Freelancer” jest ciekawą propozycją dla czytelników. Autor bowiem opisuje problemy związane ze współczesnością – problemy dotykające w pewnym momencie każdego z nas. Opis wkraczania w dorosłość nie różni się zbytnio z rzeczywistością. Większość młodych ludzi przechodzi przez burzliwe koleje swojego losu, trwoniąc młodość na alkohol, narkotyki i bójki.

Książka ta jednak nie jest do końca smutnym obrazem – autor potrafił umiejętnie wpleść w powieść wątki humorystyczne, ale również wiele odniesień i metafor, dzięki którym fabuła nabiera innego wymiaru. Dodatkowym plusem są komiksy, które intrygują i są ciekawym dopełnieniem całej książki.

Uważam, że „Freelancer” to pozycja interesująca, różniąca się od wielu wchodzących na rynek ze względu na oryginalność i inne podejście do tematu. Autor bowiem skupił się na współczesnym świecie, pozbawił go kłamstwa, zamieniając w bolesny autentyczny obraz naszych czasów. Z pewnością wielu z was przypadnie do gustu jej przesłanie. Polecam!


  Kasia P.  (23.09.2012)
Interesująca okładka Freelancera przykuła moją uwagę. Wertując powieść nie dało się nie zauważyć kolorowych jak i czarnobiałych komiksów, których jakby nie patrzeć nigdy nie zauważyłam w tego typu książkach. Przeczytałam krótki opis na tylnej okładce, który mnie zmobilizował do kupna tej książki. Co do samej tematyki widać, że autor od samego początku nie chce zanudzać czytelnika. Wprowadza go w świat trzech historii, które umiejętnie się przeplatają, co automatycznie zaciekawia osobę czytającą. Wstawki komiksowe oraz krótkie wiersze tylko ubarwiają całą tematykę. Jest to opowieść Iksa Igreka w różnych etapach jego życia. Choć trzeba się samemu dużo domyślać trzy historie zgrabnie się komponują. Najciekawszą była dla mnie opowieść o fundacji – Stresencji, całkowita fikcja, która jednak ukazuje czytelnikowi globalny problem. Dwie pozostałe historie również zmuszają do refleksji. Niekiedy nudnawe opisy i wulgarny język również się pojawiają, jednak w porównaniu do interesującego stylu pisania autora, nie ma się, do czego przyczepić. Nie zgodzę się jednak z przypisaniem tej książki do działu powieści filozoficznej, co nie wiele ma wspólnego, a może to odstraszyć potencjalnego klienta. Z dużą chęcią chciałabym natknąć się jeszcze na tego typu książkę – z tak dobrym pomysłem tematycznym jak i komiksowym. Polecam każdemu.

Dodaj własną recenzję