Zagubiona w życiu
Cena: 32,99 zł 28,04 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
O depresji z perspektywy dorastającej dziewczyny
Czternastoletnia Luiza przeprowadza się wraz z rodzicami z Grajewa, niewielkiego miasteczka na Podlasiu, do Łodzi. Duże miasto to nowe możliwości, szansa na prawdziwe przyjaźnie i ciekawsze życie... Czy aby na pewno? Głupi żart kolegów z klasy sprawia, że każdy kolejny dzień w szkole jest dla Luizy istnym koszmarem. Brak akceptacji ze strony rówieśników, niespełniona miłość, zawiedzione nadzieje i rodzice, którzy lekceważą trudny temat, sprawiają, że problemy dziewczyny wydają się być nie do pokonania. To wszystko popycha nastolatkę w otchłań coraz większego przygnębienia. Czy Luiza pogrąży się w niej całkowicie, czy też uda się jej w końcu dostrzec światło nadziei?
Luiza czuła, że łzy znowu zaczynają napływać jej do oczu. Nie mogła już ich powstrzymać. Zaczęły spływać ciurkiem po jej pociągłej twarzy, moczyły prześcieradło i poduszkę…
– Mam wezwać lekarza? – spytała matka z troską w głosie.
Luiza pokręciła przecząco głową. Potok łez nie ustawał.
– Dziecko, co ci jest? – włączył się ojciec, próbując ratować sytuację.
Po długiej chwili łkania Luiza w końcu wymamrotała:
– To tylko reakcja alergiczna.
– Na co? – zaniepokoili się rodzice.
– Na życie! – Luiza znów zaniosła się płaczem.
Przejmująca historia o niezrozumieniu i samotności w tłumie. Aktualna w swojej wymowie, wyzwalająca wiele refleksji w temacie społecznego odrzucenia. Książka posiadająca wartość edukacyjną i uświadamiającą.
Wioleta Sadowska, subiektywnieoksiazkach.pl
Zagubiona w życiu to mocna i prawdziwa historia z życia wzięta. Nic dodać, nic ująć - trzeba samemu się przekonać.
Patrycja Cygan, whothatgirl.blogspot.com
Książka, która uświadamia, poucza i daje nadzieję. Ta lektura dociera do naszych serc i zostaje w nich na dłużej. Jeśli szukacie emocji, wrażliwości - świetnie trafiliście.
Dominika Ziętara, zaczytana-na-zaboj.pl
Czternastoletnia Luiza przeprowadza się wraz z rodzicami z Grajewa, niewielkiego miasteczka na Podlasiu, do Łodzi. Duże miasto to nowe możliwości, szansa na prawdziwe przyjaźnie i ciekawsze życie... Czy aby na pewno? Głupi żart kolegów z klasy sprawia, że każdy kolejny dzień w szkole jest dla Luizy istnym koszmarem. Brak akceptacji ze strony rówieśników, niespełniona miłość, zawiedzione nadzieje i rodzice, którzy lekceważą trudny temat, sprawiają, że problemy dziewczyny wydają się być nie do pokonania. To wszystko popycha nastolatkę w otchłań coraz większego przygnębienia. Czy Luiza pogrąży się w niej całkowicie, czy też uda się jej w końcu dostrzec światło nadziei?
Luiza czuła, że łzy znowu zaczynają napływać jej do oczu. Nie mogła już ich powstrzymać. Zaczęły spływać ciurkiem po jej pociągłej twarzy, moczyły prześcieradło i poduszkę…
– Mam wezwać lekarza? – spytała matka z troską w głosie.
Luiza pokręciła przecząco głową. Potok łez nie ustawał.
– Dziecko, co ci jest? – włączył się ojciec, próbując ratować sytuację.
Po długiej chwili łkania Luiza w końcu wymamrotała:
– To tylko reakcja alergiczna.
– Na co? – zaniepokoili się rodzice.
– Na życie! – Luiza znów zaniosła się płaczem.
Przejmująca historia o niezrozumieniu i samotności w tłumie. Aktualna w swojej wymowie, wyzwalająca wiele refleksji w temacie społecznego odrzucenia. Książka posiadająca wartość edukacyjną i uświadamiającą.
Wioleta Sadowska, subiektywnieoksiazkach.pl
Zagubiona w życiu to mocna i prawdziwa historia z życia wzięta. Nic dodać, nic ująć - trzeba samemu się przekonać.
Patrycja Cygan, whothatgirl.blogspot.com
Książka, która uświadamia, poucza i daje nadzieję. Ta lektura dociera do naszych serc i zostaje w nich na dłużej. Jeśli szukacie emocji, wrażliwości - świetnie trafiliście.
Dominika Ziętara, zaczytana-na-zaboj.pl
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Literatura obyczajowa
- Wydawca: Novae Res, 2018
- Format: 121x195
- Wydanie: Pierwsze
- Liczba stron: 178
- ISBN: 978-83-8147-273-9
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 5 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Magdalena Mrowczyk | (18.03.2019) |
Każdego dnia, dookoła nas rozgrywają się ludzkie dramaty. Zauważamy je? Czy przymykamy oczy udając, że nas to nie dotyczy... Staramy się pomóc, czy twierdzimy, że jest to sprawa osoby dotkniętej dramatem?
Ta książka to dosyć mocne, chociaż krótkie treścią wołanie o pomoc. Autorka przedstawia historię nastolatki, w zasadzie jeszcze dziecka, które z różnych powodów było szykanowane w szkole. Cała rodzina postanawia przenieść się do dużego miasta, by pomóc córce. Problem nie zostaje rozwiązany. Co gorsze, pogłębia się, a dziewczyna wraz z wiekiem, postanawia walczyć z nim swoim sposobem. Jaki on jest? I czy osamotnione dziecko, poradzi sobie z tym wszystkim?
Jest to obyczajówka, która porusza bardzo ważny temat - depresji i rodzinnego wsparcia. W naszym społeczeństwie to był zwykle temat tabu (nie wiem jak teraz, ale w Belgii jest całkiem inaczej niż w Polsce). "Depresja najczęściej zdarza się po porodzie, lekarz nic nie poradzi, musisz radzić sobie sam, nie przesadzaj i nie użalaj się nad sobą, depresja? Będą mówić, że jesteś nienormalny". To tylko kilka zdań z jakimi spotkałam się w różnych opisach i sytuacjach. Wiem natomiast, że istnieją "podziemne" grupy wsparcia. Ale nie o tym chciałam...
W depresji, czy też w innych problemach dotykających zwłaszcza dzieci i nastolatki, bardzo ważne jest wsparcie najbliższych. Nie zawsze szykany są winą ofiary - jego lub jej charakteru, braku humoru, innego podejścia do życia. Szczególnie nastolatki są bardzo... złośliwe i nie mające skrupułów. Potrafią znaleźć byle jaki powód, żeby zgnębić niewinnego człowieka. Jeśli ofiara jest wrażliwa, ma niską samoocenę itp. - tym łatwiejsze zadanie.
To, że rodzic pyta każdego dnia "Jak było w szkole" nie znaczy, że robi wszystko co do niego należy. Zdania typu "Jesteś przewrażliwiona", "Zmień się" też nie pomagają. Autorka nie mówi wprost co należy robić, ale przytaczając całą historię i wszystkie dialogi, naprowadza czytelnika na prawidłowe zachowania, nie tylko rodziców, ale i kadry nauczycielskiej i kolegów z klasy. Pokazuje również, co czuje ofiara i do czego doprowadzić może jej lęk, żal, frustracja.
Mniejsze lub większe prześladowania zdarzają się chyba każdemu. Depresja też coraz częściej dotyka ludzi. Rozmawiajmy, nie zostawiajmy - szczególnie dzieci - samych z tym problemem. Pomóżmy póki mamy czas, wizyta u psychologa to nie wstyd. Ja również w szkole doświadczyłam wyśmiewania i szykan... Poniekąd czułam się jak bohaterka tej książki. Miałam jednak ogromne szczęście mieć rodziców, którzy rozmawiali. Myślę, że duża ich zasługa, że nie skończyłam tak jak Luiza...
www.zaczytanaemigrantka.eu
Ta książka to dosyć mocne, chociaż krótkie treścią wołanie o pomoc. Autorka przedstawia historię nastolatki, w zasadzie jeszcze dziecka, które z różnych powodów było szykanowane w szkole. Cała rodzina postanawia przenieść się do dużego miasta, by pomóc córce. Problem nie zostaje rozwiązany. Co gorsze, pogłębia się, a dziewczyna wraz z wiekiem, postanawia walczyć z nim swoim sposobem. Jaki on jest? I czy osamotnione dziecko, poradzi sobie z tym wszystkim?
Jest to obyczajówka, która porusza bardzo ważny temat - depresji i rodzinnego wsparcia. W naszym społeczeństwie to był zwykle temat tabu (nie wiem jak teraz, ale w Belgii jest całkiem inaczej niż w Polsce). "Depresja najczęściej zdarza się po porodzie, lekarz nic nie poradzi, musisz radzić sobie sam, nie przesadzaj i nie użalaj się nad sobą, depresja? Będą mówić, że jesteś nienormalny". To tylko kilka zdań z jakimi spotkałam się w różnych opisach i sytuacjach. Wiem natomiast, że istnieją "podziemne" grupy wsparcia. Ale nie o tym chciałam...
W depresji, czy też w innych problemach dotykających zwłaszcza dzieci i nastolatki, bardzo ważne jest wsparcie najbliższych. Nie zawsze szykany są winą ofiary - jego lub jej charakteru, braku humoru, innego podejścia do życia. Szczególnie nastolatki są bardzo... złośliwe i nie mające skrupułów. Potrafią znaleźć byle jaki powód, żeby zgnębić niewinnego człowieka. Jeśli ofiara jest wrażliwa, ma niską samoocenę itp. - tym łatwiejsze zadanie.
To, że rodzic pyta każdego dnia "Jak było w szkole" nie znaczy, że robi wszystko co do niego należy. Zdania typu "Jesteś przewrażliwiona", "Zmień się" też nie pomagają. Autorka nie mówi wprost co należy robić, ale przytaczając całą historię i wszystkie dialogi, naprowadza czytelnika na prawidłowe zachowania, nie tylko rodziców, ale i kadry nauczycielskiej i kolegów z klasy. Pokazuje również, co czuje ofiara i do czego doprowadzić może jej lęk, żal, frustracja.
Mniejsze lub większe prześladowania zdarzają się chyba każdemu. Depresja też coraz częściej dotyka ludzi. Rozmawiajmy, nie zostawiajmy - szczególnie dzieci - samych z tym problemem. Pomóżmy póki mamy czas, wizyta u psychologa to nie wstyd. Ja również w szkole doświadczyłam wyśmiewania i szykan... Poniekąd czułam się jak bohaterka tej książki. Miałam jednak ogromne szczęście mieć rodziców, którzy rozmawiali. Myślę, że duża ich zasługa, że nie skończyłam tak jak Luiza...
www.zaczytanaemigrantka.eu
WitchMargo Czyta | (31.03.2019) |
Sama okładka na początku, wprawiła mnie w zadumę. Zaczęłam zastanawiać się, czego mogę się spodziewać po tej książce, jedno było pewne - na pewno niczego dobrego.
Z pozoru błahy żart, zamienia się w prawdziwy koszmar, a spojrzenie na miłości, i zainteresowanie ze strony rodziców jest tylko pięknym, nieurzeczywistnionym snem. Luiza nasza główna bohaterka, codziennie musi zmierzać się ze swoimi lękami, brakiem akceptacji i jakiegokolwiek zrozumienia. To sprawia, że jej własne istnienie wydaje się być mało istotne, i to popycha ją do pogrążania się w otchłań bez wyjścia.
Choć na pierwszy rzut oka, wydaje się, że co może istotnego zawierać tak mało obszerna książka? To wiedźcie, że popełniacie błąd, gdyż może zawierać bardzo wiele. Doceniam autorkę, która postanowiła w ten sposób zabrać głos w kwestii tego, co się dzieje z młodymi ludźmi, którzy są przez rodziców nie brane poważnie. Gdzie nie zauważają, co dzieje się z ich dzieckiem, które dosłownie aż prosi się o uwagę - wewnętrznie krzyczy, o pomoc! Gdy rówieśnicy znajdują sobie w swojej koleżance, lub koledze ofiarę, która staje się ich workiem treningowym, na którym bez żadnych zahamowań mogą się wyżyć. To jak J. Karbownik, potrafiła ukazać ból, cierpienie, brak zrozumienia, czy miłości jest wręcz zatrważające!
Autorka, pokazała nam przykład świata nastolatki, której zabrakło empatii i miłości ze strony rodziców, oraz zrozumienia i serdeczności rówieśników. Pojawiające się z tym czarne myśli, tylko napędzają naszą bohaterkę, do ostateczności. A ratunek pojawi się tylko wtedy, kiedy jej wołanie, ktoś usłyszy. Tą książkę trzeba przeczytać, bo takich pozycji jak ta, jest nie wiele, a takich przypadków jest znacznie za dużo.
Zapraszam na blog -> http://witchmargoczyta.blogspot.com/
Z pozoru błahy żart, zamienia się w prawdziwy koszmar, a spojrzenie na miłości, i zainteresowanie ze strony rodziców jest tylko pięknym, nieurzeczywistnionym snem. Luiza nasza główna bohaterka, codziennie musi zmierzać się ze swoimi lękami, brakiem akceptacji i jakiegokolwiek zrozumienia. To sprawia, że jej własne istnienie wydaje się być mało istotne, i to popycha ją do pogrążania się w otchłań bez wyjścia.
Choć na pierwszy rzut oka, wydaje się, że co może istotnego zawierać tak mało obszerna książka? To wiedźcie, że popełniacie błąd, gdyż może zawierać bardzo wiele. Doceniam autorkę, która postanowiła w ten sposób zabrać głos w kwestii tego, co się dzieje z młodymi ludźmi, którzy są przez rodziców nie brane poważnie. Gdzie nie zauważają, co dzieje się z ich dzieckiem, które dosłownie aż prosi się o uwagę - wewnętrznie krzyczy, o pomoc! Gdy rówieśnicy znajdują sobie w swojej koleżance, lub koledze ofiarę, która staje się ich workiem treningowym, na którym bez żadnych zahamowań mogą się wyżyć. To jak J. Karbownik, potrafiła ukazać ból, cierpienie, brak zrozumienia, czy miłości jest wręcz zatrważające!
Autorka, pokazała nam przykład świata nastolatki, której zabrakło empatii i miłości ze strony rodziców, oraz zrozumienia i serdeczności rówieśników. Pojawiające się z tym czarne myśli, tylko napędzają naszą bohaterkę, do ostateczności. A ratunek pojawi się tylko wtedy, kiedy jej wołanie, ktoś usłyszy. Tą książkę trzeba przeczytać, bo takich pozycji jak ta, jest nie wiele, a takich przypadków jest znacznie za dużo.
Zapraszam na blog -> http://witchmargoczyta.blogspot.com/
Justyna Papuga | (4.02.2019) |
Główną bohaterką książki jest czternastoletnia Luiza - dziewczyna, która w chwili, gdy ją poznajemy przeprowadza się z rodzicami z niewielkiego miasteczka Grajewa do Łodzi. Młoda dziewczyna oczekuje, iż wraz z wyprowadzką wszystkie jej szkolne problemy się skończą. Jednak tak nie jest. Wystarczył jeden żart kolegów z klasy, aby wszystko, co najgorsze w życiu Luizy wróciło. Każdy dzień jest dla niej dramatem. Co dzień zastanawia się, jak można uciec i zboczyć z drogi do szkoły. Po miłosnym niepowodzeniu i szydzeniu ze strony kolegów postanawia zapomnieć, staje się coraz bardziej przygnębiona i nieobecna. Ucieka w samookaleczanie. Jej przygnębienie pogłębia brak wsparcia ze strony najbliższych jej osób czyli rodziców. Matka nie zdaje sobie sprawy z dramatu córki i bagatelizuje wszystkie objawy. Jak potoczą się dalsze losy Luizy? Przekonacie się czytając tę książkę.
Już od samego początku, okładka przyciąga uwagę czytelnika. Jest bardzo zagadkowa. Widnieje na niej czarna postać dziewczyny pochylonej do przodu. Stoi w polu ze spuszczoną głową. Czytelnik może zauważyć pustkę oraz smutek.
Autorka w swej krótkiej książce porusza bardzo duży problem, jaki często dotyka młodzież w okresie dojrzewania. Przeważnie w gimnazjum, a teraz w ostatnich klasach szkoły podstawowej pojawia się problem prześladowania oraz wyśmiewania się ze słabszych rówieśników. Dzieci potrafią znaleźć ofiarę w każdym, wypatrując np to, iż ktoś ma nie takie ubranie, jak inni, nie taki telefon, bądź jest za gruby lub za chudy. Prześladowane i wyśmiewane dzieci często zamykają się w sobie. Często mają myśli samobójcza. Bardzo ważne jest wtedy wsparcie ze strony rodziców, wychowawców, pedagoga szkolnego.
Niestety nasza główna bohaterka nie miała tego wsparcia, gdyż w domu była wyśmiewana ze swoich problemów, a często też poniżana przez matkę.
"Zagubiona w życiu" to książka, przy której czuje się smutek, przygnębienie. Skłania do refleksji nad swoim życiem oraz powoduje, że człowiek zastanawia się czy też w przeszłości nie był wyśmiewany i wraca do tamtych chwil.
Polecam tę książkę :)
Moja ocena: 8/10
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
Już od samego początku, okładka przyciąga uwagę czytelnika. Jest bardzo zagadkowa. Widnieje na niej czarna postać dziewczyny pochylonej do przodu. Stoi w polu ze spuszczoną głową. Czytelnik może zauważyć pustkę oraz smutek.
Autorka w swej krótkiej książce porusza bardzo duży problem, jaki często dotyka młodzież w okresie dojrzewania. Przeważnie w gimnazjum, a teraz w ostatnich klasach szkoły podstawowej pojawia się problem prześladowania oraz wyśmiewania się ze słabszych rówieśników. Dzieci potrafią znaleźć ofiarę w każdym, wypatrując np to, iż ktoś ma nie takie ubranie, jak inni, nie taki telefon, bądź jest za gruby lub za chudy. Prześladowane i wyśmiewane dzieci często zamykają się w sobie. Często mają myśli samobójcza. Bardzo ważne jest wtedy wsparcie ze strony rodziców, wychowawców, pedagoga szkolnego.
Niestety nasza główna bohaterka nie miała tego wsparcia, gdyż w domu była wyśmiewana ze swoich problemów, a często też poniżana przez matkę.
"Zagubiona w życiu" to książka, przy której czuje się smutek, przygnębienie. Skłania do refleksji nad swoim życiem oraz powoduje, że człowiek zastanawia się czy też w przeszłości nie był wyśmiewany i wraca do tamtych chwil.
Polecam tę książkę :)
Moja ocena: 8/10
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
Dominika Ziętara | (21.02.2019) |
Depresja wśród młodzieży wciąż jest tematem, który bywa przemilczany, a tak ważne jest by o tym mówić.
FABUŁA:
Nastolatki są wrażliwe, pełne entuzjazmu do życia, ale też kruchości. Dla czternastoletniej Luizy przeprowadzka to ogromny krok, oderwanie od rodzinnego miasta i szybkie wrzucenie się w wir miasta i nowych ludzi. Łódź ma być nową szansą na uzyskanie przez dziewczynę znajomości, ponieważ w poprzedniej szkole nie miała zbyt wiele szczęścia. Miasto ma pełnić rolę kulturową, przyjazną i dającą możliwości Luizie, ale czy tak będzie?
Niestety nie zacznie się miło, jedna sytuacja sprawi, że dziewczyna zacznie uważać swoje życie za KOSZMAR. Luiza zostaje kozłem ofiarnym, wyśmiewana i obrzucana najgorszym błotem, w dodatku zakochana nieszczęśliwie pozostaje ze swoimi problemami sama. Dlaczego? Jej rodzice niestety nie biorą na poważnie jej problemów - lekceważą je.
Dorastająca nastolatka potrzebuje zrozumienia i wiele miłości, jednak w tej historii szukać jej na próżno. Luiza czuje się oszukana i zawiedzona, na rodzicach, znajomych i samej sobie. Nie wierzy, że jest dla niej jakiś ratunek. Czy dziewczyna pogrąży się w rozpaczy? Jaka jest szansa na powrót do normalności? Czy można jej pomóc?
MOIM ZDANIEM:
Takich książek młodzież trzeba! Zbyt mało książek mówi wprost o depresji wśród młodych ludzi. Książka jest krótka, ale niezwykle treściwa. Widać "gołym okiem", że napisała ją młoda dziewczyna. Nie oczekujcie po tej książce wielkiego WOW, ale możecie spodziewać się poruszenia ważnego tematu z punktu widzenia młodej dziewczyny. Uważam, że atutem jest to, że napisała ją osoba młoda i obracająca się w nastoletnim wieku - dodaje to autentyczności tej książce. Ukazane są nie tylko trudne relacje nastolatki z rodzicami, ale też jej wewnętrzne uczucia i emocje.
Książka z ważnym tematem, nie tylko dla młodzieży, ale też rodziców, nauczycieli i innych dorosłych. Nie ukrywam, że w jednej chwili nawet poleciała mi łza. Mocno wczułam się w życie Luizy i najzwyczajniej na świecie było mi jej żal, chciałam ją przytulić i pocieszyć. Nie oczekiwałam super literatury, ale książki, która poruszy ważny temat i właśnie to dostałam. Dodam na koniec, że okładka jest niezwykle ciekawa i idealnie pasująca do treści
DLA KOGO:
Jak wyżej wspomniałam, krótka lektura ważna dla rodziców i dzieci, o takich tematach trzeba i warto mówić. Nie zajmie nam wiele czasu, a na pewno skłoni do przemyśleń. Polecam.
FABUŁA:
Nastolatki są wrażliwe, pełne entuzjazmu do życia, ale też kruchości. Dla czternastoletniej Luizy przeprowadzka to ogromny krok, oderwanie od rodzinnego miasta i szybkie wrzucenie się w wir miasta i nowych ludzi. Łódź ma być nową szansą na uzyskanie przez dziewczynę znajomości, ponieważ w poprzedniej szkole nie miała zbyt wiele szczęścia. Miasto ma pełnić rolę kulturową, przyjazną i dającą możliwości Luizie, ale czy tak będzie?
Niestety nie zacznie się miło, jedna sytuacja sprawi, że dziewczyna zacznie uważać swoje życie za KOSZMAR. Luiza zostaje kozłem ofiarnym, wyśmiewana i obrzucana najgorszym błotem, w dodatku zakochana nieszczęśliwie pozostaje ze swoimi problemami sama. Dlaczego? Jej rodzice niestety nie biorą na poważnie jej problemów - lekceważą je.
Dorastająca nastolatka potrzebuje zrozumienia i wiele miłości, jednak w tej historii szukać jej na próżno. Luiza czuje się oszukana i zawiedzona, na rodzicach, znajomych i samej sobie. Nie wierzy, że jest dla niej jakiś ratunek. Czy dziewczyna pogrąży się w rozpaczy? Jaka jest szansa na powrót do normalności? Czy można jej pomóc?
MOIM ZDANIEM:
Takich książek młodzież trzeba! Zbyt mało książek mówi wprost o depresji wśród młodych ludzi. Książka jest krótka, ale niezwykle treściwa. Widać "gołym okiem", że napisała ją młoda dziewczyna. Nie oczekujcie po tej książce wielkiego WOW, ale możecie spodziewać się poruszenia ważnego tematu z punktu widzenia młodej dziewczyny. Uważam, że atutem jest to, że napisała ją osoba młoda i obracająca się w nastoletnim wieku - dodaje to autentyczności tej książce. Ukazane są nie tylko trudne relacje nastolatki z rodzicami, ale też jej wewnętrzne uczucia i emocje.
Książka z ważnym tematem, nie tylko dla młodzieży, ale też rodziców, nauczycieli i innych dorosłych. Nie ukrywam, że w jednej chwili nawet poleciała mi łza. Mocno wczułam się w życie Luizy i najzwyczajniej na świecie było mi jej żal, chciałam ją przytulić i pocieszyć. Nie oczekiwałam super literatury, ale książki, która poruszy ważny temat i właśnie to dostałam. Dodam na koniec, że okładka jest niezwykle ciekawa i idealnie pasująca do treści
DLA KOGO:
Jak wyżej wspomniałam, krótka lektura ważna dla rodziców i dzieci, o takich tematach trzeba i warto mówić. Nie zajmie nam wiele czasu, a na pewno skłoni do przemyśleń. Polecam.
Weronika Cabaj | (25.02.2019) |
Tytułowa zagubiona w życiu dziewczyna to czternastoletnia Luiza, która po przeprowadzce do Łodzi, doświadcza w szkole wielu upokorzeń i przykrości ze strony rówieśników. W pewnym momencie jej stan psychiczny jest tak słaby, że każdy kolejny, nawet najmniejszy cios, potrafi ją całkowicie załamać. Czy dziewczyna odnajdzie jeszcze szczęście i radość z życia?
Spodziewałam się ciężkich i traumatycznych ran na psychice bohaterki, spowodowanych skomplikowanymi i dołującymi wydarzeniami na nie wiadomo jak wielką skalę. Jednak autorka ukazuje czytelnikowi jak banalne mogą być czyny, które dogłębnie potrafią zranić młodą, dojrzewającą osobę. Ludzie często doszukują się bardzo złożonych i nieoczywistych przyczyn w depresji bliskich im osób, których ten problem dotyczy, a czasem prawda znajduje się na wyciągnięcie ręki, tylko trzeba się uważnie przyjrzeć.
Historia Luizy przypomina mi trochę zdarzenia, jakie miały miejsce w książce pt. „13 powodów”. Jednak z przykrością stwierdzam, że „Zagubiona w życiu” wydaje mi się jej kiepską podróbką.
Powieść napisana jest w sposób prosty, a nawet dziecinny rzekłabym. Nie ma tutaj górnolotnych zwrotów i względnie wyszukanego słownictwa. Mimo tego, że narratorem nie jest główna bohaterka, podczas lektury można odnieść właśnie takie wrażenie.
Niestety mimo ilości stron, lektura nie była dla mnie czymś przyjemnym i ambitnym ale przebrnęłam przez nią i tego też Wam życzę, jeśli zdecydujecie się sięgnąć po ten tytuł. Polecam ją jednak zdecydowanie młodzieży, gdyż niewątpliwie niesie ze sobą pewien mądry przekaz, z którym powinni się zapoznać dojrzewający nastolatkowie.
Recenzja pochodzi z bloga: https://lifeisnotabook.blogspot.com/
Spodziewałam się ciężkich i traumatycznych ran na psychice bohaterki, spowodowanych skomplikowanymi i dołującymi wydarzeniami na nie wiadomo jak wielką skalę. Jednak autorka ukazuje czytelnikowi jak banalne mogą być czyny, które dogłębnie potrafią zranić młodą, dojrzewającą osobę. Ludzie często doszukują się bardzo złożonych i nieoczywistych przyczyn w depresji bliskich im osób, których ten problem dotyczy, a czasem prawda znajduje się na wyciągnięcie ręki, tylko trzeba się uważnie przyjrzeć.
Historia Luizy przypomina mi trochę zdarzenia, jakie miały miejsce w książce pt. „13 powodów”. Jednak z przykrością stwierdzam, że „Zagubiona w życiu” wydaje mi się jej kiepską podróbką.
Powieść napisana jest w sposób prosty, a nawet dziecinny rzekłabym. Nie ma tutaj górnolotnych zwrotów i względnie wyszukanego słownictwa. Mimo tego, że narratorem nie jest główna bohaterka, podczas lektury można odnieść właśnie takie wrażenie.
Niestety mimo ilości stron, lektura nie była dla mnie czymś przyjemnym i ambitnym ale przebrnęłam przez nią i tego też Wam życzę, jeśli zdecydujecie się sięgnąć po ten tytuł. Polecam ją jednak zdecydowanie młodzieży, gdyż niewątpliwie niesie ze sobą pewien mądry przekaz, z którym powinni się zapoznać dojrzewający nastolatkowie.
Recenzja pochodzi z bloga: https://lifeisnotabook.blogspot.com/
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res