Was było milion diabłów i aniołów
Cena: 24,00 zł 20,40 zł
Nakład wyczerpany
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Rok 1919. Władysław K. – młody porucznik, po pogromie ludności polskiej, w którym zamordowana zostaje jego ukochana Elżbieta Drożyńska, dezerteruje z wojska i z grupą wiernych towarzyszy wymierza sprawiedliwość na własną rękę. Prowadząc własną wojnę, staje się legendą Kresów.
Powieść splata losy wielu barwnych postaci tamtych lat. Klimt jest weteranem, byłym carskim szpiegiem, zabijającym bez wahania, wykonującym do końca każde zadanie. Joanna Heleńska, Janka Niewiadomska, Teresa Brylska to kobiety, dla których obowiązek służby Polsce jest ważniejszy niż ich marzenia, ale niekoniecznie silniejszy niż miłość…
Los postawił ich przed najtrudniejszym wyzwaniem. W cieniu rozgrywającej się w oddali Bitwy Warszawskiej dostają do wykonania zadanie, które ma zapobiec połączeniu armii bolszewickich. Mają zostać bohaterami i zginąć lub zamilknąć na wieki. Pamięć o tej historii nie może przetrwać.
„Was było milion diabłów i aniołów” to książka o ludziach tamtych czasów. O kalejdoskopie, w którym to, co prawdziwe przeplata się z bajaniem i legendą, w którym mieszają się przyjaźń z nienawiścią, miłość ze strachem, odwaga z tchórzostwem, życie ze śmiercią, a diabły z aniołami.
Powieść splata losy wielu barwnych postaci tamtych lat. Klimt jest weteranem, byłym carskim szpiegiem, zabijającym bez wahania, wykonującym do końca każde zadanie. Joanna Heleńska, Janka Niewiadomska, Teresa Brylska to kobiety, dla których obowiązek służby Polsce jest ważniejszy niż ich marzenia, ale niekoniecznie silniejszy niż miłość…
Los postawił ich przed najtrudniejszym wyzwaniem. W cieniu rozgrywającej się w oddali Bitwy Warszawskiej dostają do wykonania zadanie, które ma zapobiec połączeniu armii bolszewickich. Mają zostać bohaterami i zginąć lub zamilknąć na wieki. Pamięć o tej historii nie może przetrwać.
„Was było milion diabłów i aniołów” to książka o ludziach tamtych czasów. O kalejdoskopie, w którym to, co prawdziwe przeplata się z bajaniem i legendą, w którym mieszają się przyjaźń z nienawiścią, miłość ze strachem, odwaga z tchórzostwem, życie ze śmiercią, a diabły z aniołami.
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Literatura obyczajowa
- Wydawca: Novae Res, 2013
- Format: 121x195mm, oprawa miękka ze skrzydełkami
- Wydanie: Pierwsze
- Liczba stron: 284
- ISBN: 978-83-7722-903-3
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 2 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Katarzyna Maciejewska | (21.01.2014) |
Niepozorna, a mająca w sobie tyle głębi i uczucia książka.
Akcja rozgrywa się w 1919 roku, w trakcie odzyskiwania przez Polskę wolności. Trudny okres zarówno dla naszej ojczyzny, jak i rodaków.
Co istotne, nie ma w książce jednego bohatera. postaci pierwszoplanowych jest kilka. Każda z nich ważna, niezwykła, poruszająca. Moje serce podbił jednak Władysław, młody żołnierz, oficer polskiego wojska. Przez przypadek (jak to w życiu) poznaje Elżbietę, w której zakochuje się bez pamięci. Jednak kobieta jest mężatką. Szczęśliwym trafem (no...można to tak określić) mąż umiera. Elżbieta w końcu jest wolna. Władysław wykonujący misję dla wojska, jako dowódca niewielkiego oddziału, postanawia zboczyć z trasy i odwiedzić ukochaną. Gdy wraz z towarzyszami broni dociera do wioski, widzi tylko zgliszcza i trupy. Okazuje się, że wszyscy mieszkańcy, także kobiety i dzieci, zostali zamordowani. Pogrążony w rozpaczy męźczyzna postanawia wraz z kolegami zdezerterować z wojska, utworzyć swoistą partyzantkę i na własną rękę wymierzyć sprawiedliwość. W międzyczasie zostaje posądzony przez dowódców o zdradę, a nawet przypisuje mu się dokonanie rzezi w wiosce. Dowodem mają rzekomo być jego listy. Do kogo i co takiego pisał Władysław? Jak potoczą się jego losy? Zapewniam was, że dramatycznie.
W opowieść wplecione są także historie wielu innych osób. Każda z nich stanie przed niezwykle ważnym zadaniem, będzie na swoistym rozdrożu życiowym i historycznym. Czy każdy z nich podejmie tę jedyną słuszną decyzję?
Autorowi udało się na niespełna 300 stronach zawrzeć mnóstwo emocji, uczuć, niewyobrażalnego wręcz bólu,a le i momentami radości. Mimo, iż poruszana tematyka wydaje się ciężką, styl autora sprawia, iż od lektury książki nie można się oderwać. Plusem jest także intryga, od której opowieść aż się roi. Bo Was było...., to nie tylko opowieść o grozie okresu wojennego, o zbliżającej się Bitwie Warszawskiej. Autor opowiada także o akcjach szpiegowskich, o próbie zamachu na ważnego dowódcę, o równie tajemniczym co skutecznym szpiegu. Ale przede wszystkim to niezwykle barwna i porywająca opowieść o ludziach i ich życiu oraz jego wszystkich barwach.
Gorąco zachęcam do lektury.
Akcja rozgrywa się w 1919 roku, w trakcie odzyskiwania przez Polskę wolności. Trudny okres zarówno dla naszej ojczyzny, jak i rodaków.
Co istotne, nie ma w książce jednego bohatera. postaci pierwszoplanowych jest kilka. Każda z nich ważna, niezwykła, poruszająca. Moje serce podbił jednak Władysław, młody żołnierz, oficer polskiego wojska. Przez przypadek (jak to w życiu) poznaje Elżbietę, w której zakochuje się bez pamięci. Jednak kobieta jest mężatką. Szczęśliwym trafem (no...można to tak określić) mąż umiera. Elżbieta w końcu jest wolna. Władysław wykonujący misję dla wojska, jako dowódca niewielkiego oddziału, postanawia zboczyć z trasy i odwiedzić ukochaną. Gdy wraz z towarzyszami broni dociera do wioski, widzi tylko zgliszcza i trupy. Okazuje się, że wszyscy mieszkańcy, także kobiety i dzieci, zostali zamordowani. Pogrążony w rozpaczy męźczyzna postanawia wraz z kolegami zdezerterować z wojska, utworzyć swoistą partyzantkę i na własną rękę wymierzyć sprawiedliwość. W międzyczasie zostaje posądzony przez dowódców o zdradę, a nawet przypisuje mu się dokonanie rzezi w wiosce. Dowodem mają rzekomo być jego listy. Do kogo i co takiego pisał Władysław? Jak potoczą się jego losy? Zapewniam was, że dramatycznie.
W opowieść wplecione są także historie wielu innych osób. Każda z nich stanie przed niezwykle ważnym zadaniem, będzie na swoistym rozdrożu życiowym i historycznym. Czy każdy z nich podejmie tę jedyną słuszną decyzję?
Autorowi udało się na niespełna 300 stronach zawrzeć mnóstwo emocji, uczuć, niewyobrażalnego wręcz bólu,a le i momentami radości. Mimo, iż poruszana tematyka wydaje się ciężką, styl autora sprawia, iż od lektury książki nie można się oderwać. Plusem jest także intryga, od której opowieść aż się roi. Bo Was było...., to nie tylko opowieść o grozie okresu wojennego, o zbliżającej się Bitwie Warszawskiej. Autor opowiada także o akcjach szpiegowskich, o próbie zamachu na ważnego dowódcę, o równie tajemniczym co skutecznym szpiegu. Ale przede wszystkim to niezwykle barwna i porywająca opowieść o ludziach i ich życiu oraz jego wszystkich barwach.
Gorąco zachęcam do lektury.
Justyna Dzbuk | (3.02.2014) |
Tytuł: Was było milion diabłów i aniołów
Autor: J.M Stefaniuk
Wydawnictwo: Novae res
Ocena: 10/10
Książka rozpoczyna się w momencie, gdy starszna kobieta zjawia się w szkole i zaczyna opowiadać swoją historię, a także pewnego porucznika, których losy w pewien sposób się splotły.
Jest rok 1919, a Polska odradza się na nowo. Wszyscy próbują podnieść się z klęczek, lecz nadal możemy spodziewać się niebezpieczeństwa z każdej strony. Ludzi wypełnia strach przed tym, iż Polska ponownie może dostać się w ręce nieprzyjaciół i stracą kolejny raz niepodległość.
Książka opisuje losy młodego porucznika Władysława K, który w czasie wojny traci swoją jedyna miłość – Elżbietę Drożyńską. To wydarzenie powoduje, że mężczyzna dezerteruje z wojska i próbuje na własną rękę dokonać zemsty na zbrodniarzach. Rozpoczyna walkę o odzyskanie człowieczeństwa i honoru.
Książka prezentuje liczne postacie – jedne ciekawe, drugie mniej, ale wszystkie są zróżnicowane. Są szpiedzy, weterani i inni, a każdy bohater na swój sposób mnie zainteresował. Choć czasy były ciężkie, to jednak Stefaniuk sprawił, że postacie kontrastowały z historią – byli bardzo barwni, ale też nie przekoloryzowani.
W książce możemy znaleźć fragment listów czy kartek z pamiętnika. „Was było milion diabłów i aniołów” jest powieścią, ale wplecenie elementów epistolarnych, sprawiło, że mogłam się wczuć w sytuację bohaterów. Całość nabrała bardziej osobistego charakteru.
Książkę wbrew pozorom czyta się bardzo przyjemnie. Kolejny raz polski pisarz zaskoczył mnie swoim pomysłem na powieść, a także wykonaniem. Wywołał u mnie dużo skrajnych emocji, gdyż zgrabnie połączył wszystkie elementy układanki. To kolejny przykład tego, że polscy autorzy nie są gorsi od zagranicznych. Niektórzy mogą pobić tych zza naszej ojczyzny. Stefaniuk jest dowodem na to, że można oczarować czytelnika polskim słowem.
Za możliwość przeczytania Dziękuję novae res
Autor: J.M Stefaniuk
Wydawnictwo: Novae res
Ocena: 10/10
Książka rozpoczyna się w momencie, gdy starszna kobieta zjawia się w szkole i zaczyna opowiadać swoją historię, a także pewnego porucznika, których losy w pewien sposób się splotły.
Jest rok 1919, a Polska odradza się na nowo. Wszyscy próbują podnieść się z klęczek, lecz nadal możemy spodziewać się niebezpieczeństwa z każdej strony. Ludzi wypełnia strach przed tym, iż Polska ponownie może dostać się w ręce nieprzyjaciół i stracą kolejny raz niepodległość.
Książka opisuje losy młodego porucznika Władysława K, który w czasie wojny traci swoją jedyna miłość – Elżbietę Drożyńską. To wydarzenie powoduje, że mężczyzna dezerteruje z wojska i próbuje na własną rękę dokonać zemsty na zbrodniarzach. Rozpoczyna walkę o odzyskanie człowieczeństwa i honoru.
Książka prezentuje liczne postacie – jedne ciekawe, drugie mniej, ale wszystkie są zróżnicowane. Są szpiedzy, weterani i inni, a każdy bohater na swój sposób mnie zainteresował. Choć czasy były ciężkie, to jednak Stefaniuk sprawił, że postacie kontrastowały z historią – byli bardzo barwni, ale też nie przekoloryzowani.
W książce możemy znaleźć fragment listów czy kartek z pamiętnika. „Was było milion diabłów i aniołów” jest powieścią, ale wplecenie elementów epistolarnych, sprawiło, że mogłam się wczuć w sytuację bohaterów. Całość nabrała bardziej osobistego charakteru.
Książkę wbrew pozorom czyta się bardzo przyjemnie. Kolejny raz polski pisarz zaskoczył mnie swoim pomysłem na powieść, a także wykonaniem. Wywołał u mnie dużo skrajnych emocji, gdyż zgrabnie połączył wszystkie elementy układanki. To kolejny przykład tego, że polscy autorzy nie są gorsi od zagranicznych. Niektórzy mogą pobić tych zza naszej ojczyzny. Stefaniuk jest dowodem na to, że można oczarować czytelnika polskim słowem.
Za możliwość przeczytania Dziękuję novae res
Dodaj własną recenzję
Polecamy:
Boruta — Marcin Sobieralski Opowieść o miłości będącej jak klątwa, którą może zdjąć tylko śmierć
Boruta, syn Nikogo, wciąż żyje, ale co to za życie… Zaszczuty, obity i pohańbiony sie... |
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res