Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Podróże -> Trzy Krainy. Bezsenność w Ekwadorze — Joanna Gałach
Trzy Krainy. Bezsenność w Ekwadorze — Joanna Gałach

Trzy Krainy. Bezsenność w Ekwadorze

Cena: 49,99 zł 42,49 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Odkryj miejsce, które odciśnie ślad na twojej duszy!

Zapnij plecak i na przekór popularności greckich wysp, hiszpańskich wybrzeży oraz tureckich kompleksów all inclusive, wyrusz w podróż, którą zapamiętasz na całe życie – prosto do Ameryki Południowej!

Przepraw się przez ocean, dżunglę oraz granie usiane wulkanami i powędruj śladem cofających się lodowców. Zachwyć się naturą, płynąc po wzburzonych głębinach, grzęznąc do pasa w błocie lub zdobywając szczyty, na których nie sposób złapać oddechu. Poczuj na plecach dreszcz adrenaliny, a na końcu stań na krawędzi otchłani i powiedz sobie: było warto.

Właśnie taką przygodę przeżyła trójka początkujących podróżników – niedoszła ornitolożka, inżynier oraz księgowa. To nietypowe trio postanowiło wyjść ze swojej strefy komfortu i rzucić się w wir wydarzeń. Historie zawarte w tej książce sprawią, że twoje serce zabije mocniej na myśl o wyprawie do dżungli, a nocami będziesz śnić o współczesnych smokach oraz widokach zapierających dech w piersiach… To jak, wyruszamy?

Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Podróże
  • Wydawca: Novae Res, 2024
  • Format: 130x210
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 240
  • ISBN: 978-83-8373-361-6

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 1 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Michalina Foremska  (25.02.2025)
W tym roku ciągnęło mnie do Ameryki Południowej. Nieważne czy była to powieść osadzona w tamtych rejonach, czy książka podróżnicza. Jakoś tak ta część świta stała się bliska mojemu sercu, więc z pozytywnym nastawieniem sięgnęłam po książkę Joanny Gałach w nadziei, że pokaże mi Ekwador.

Czy jej się udało? Szczerze mam mieszane uczucia. Z jednej strony bowiem mogłam poczytać o kraju, którego zapewne nigdy nie odwiedzę, a który ma ciekawą, choć burzliwą historię i poznać jedno z jego obliczy oraz kolejną perspektywę. Z drugiej strony nie przekonała mnie forma opowieści. Dlaczego? Bo książka ta przypomina raczej coś na kształt pamiętnika z wakacji, mocno prywatnego, niżeli to, czego oczekiwałam, czyli relacje z miejsc odwiedzonych przez bohaterów tej książki.

Niektóre punkty na mapie podróży autorki i jej towarzyszy były traktowane po macoszemu. Krótko wspomniane i pojawiał się kolejny element. Niektóre za to rozciągnięte w opisach, ubrane w relacje z prowadzonych dialogów. I chyba najwięcej jest tutaj o florze i faunie, która – i temu nie przeczę – jest bogata w gatunki, kształty, kolory… trucizny. I ta bioróżnorodność zachwyca, ale też uświadamia, jak przyroda potrafi być niebezpieczna. Trochę tak, jakby niebezpieczeństwo było wpisane w DNA (prawie) każdego, kto mieszka na ekwadorskiej ziemi.

Więc o ile nie mogę narzekać na informacje o roślinności i zwierzętach Ekwadoru oraz wysepek, które są w głównej mierze ich królestwem, tak brakło mi tutaj jakichś opowieści, anegdot dotyczących tego kraju i miast, zabrakło wartych zobaczenia miejsc, w których żyje więcej ludzi niż zwierząt oraz czegoś więcej o kuchni, bo w sumie jedynym takim mocnym akcentem w tej sprawie była zjedzona przez bohaterów świnka morska, która jest tamże przysmakiem regionalnym. A coś więcej?

Brakło mi też takiego klimatu Ekwadoru, który biłby z książki. Czytałam różne książki podróżnicze, przeróżne relacje i w większości czuć był ten specyficzny klimat danego kraju, o którym dany autor opowiadał. Słowami tak kreślili to wszystko, że czułam się tak, jakbym była tam, gdzie oni i czuła promienie słońca lub krople deszczu na swojej skórze, w powietrzu unosił się zapach, jaki w danym momencie czuli oni… Taka podróż, która wprawia wszystkie zmysły w ruch, którą w przeżywa się jak swoją. Tutaj tego mi brakło.

Plusem jednak jest opis przygotowań, choć mógłby być bardziej okrojony i skupić się na tych najważniejszych rzeczach dla potencjalnych podróżników. Czyli to na co warto się zaszczepić przed wyprawą do tego zakątku świata, w jakie leki się zaopatrzyć, co ze sobą zabrać i na co już na miejscu zwracać uwagę, by nie nabawić się na „dzień dobry” bólów brzucha i innych mało przyjemnych atrakcji.

Ekwador to bez wątpienia interesujące miejsce na mapie Ameryki Południowej, oferujące wiele różnych doznań, więc jeśli chcecie chociaż trochę poznać ten kraj, książka Joanny Gałach może być tym przysłowiowym oknem na świat. Oknem, które być może Was zachwyci.

Dodam jeszcze na sam koniec, że znajdziecie w tej książce również zdjęcia – wszak czymże byłaby relacja z podróży bez zdjęć?
I ważne: w książce pojawia się język angielski, który nie ma tłumaczenia – mnie to nie przeszkadzało, nie miałam problemu ze zrozumieniem tych części książki, ale może ktoś, kto zechce sięgnąć po ten tytuł, nie będzie znał tego języka, warto więc, by wiedział, co może znaleźć w książce.

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Liczba:  
      Dodaj do koszyka
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
 Scenariusz pożądania — Warnard Sławiński Scenariusz pożądania — Warnard Sławiński
Gdy raz puścisz hamulec, nie wrócisz do tego, co bezpieczne

Tomasz i Alicja to małżeństwo z dwunastoletnim stażem.
On żyje marzeniami o łóżkowych ekspery...