Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Thriller -> Terapeuta strachu — Sabina Słowińska
Terapeuta strachu — Sabina Słowińska

Terapeuta strachu

Cena: 42,99 zł 36,54 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Ostrożność nie wystarczy, gdy twój prześladowca zna cię lepiej niż ty sama…

Kariera Skye Woodrow, pracowitej i ambitnej projektantki ogrodów, nabiera tempa. Kiedy niespodziewanie otrzymuje intratną propozycję zaaranżowania zieleni dla miliarderki Claire Coran, wprost nie może uwierzyć w swoje szczęście. Z pasją rzuca się w wir pracy i… ramiona Nohlana, nieprzyzwoicie przystojnego syna jej pracodawczyni. Pochłonięta przez buzujące w niej emocje, początkowo bagatelizuje złowrogie anonimy, jakie znajduje w swojej skrzynce pocztowej. Wkrótce jednak staje się jasne, że krok w krok za nią podąża psychopata, który napawa się jej lękiem, poprzez stosowanie coraz bardziej wyrafinowanych form nękania. Być może to, co do tej pory uważała za szczęście, w rzeczywistości było przedsionkiem piekła…

Tak, to go podniecało najbardziej! O to chodziło w życiu: o zabawę! A dla niego najlepszą zabawą było widzieć strach w oczach kobiety. Jej powolną, psychiczną degradację… To go napędzało i jarało nawet bardziej niż najlepsza trawa wypalana za czasów studenckich. Ba, nawet bardziej niż niejeden zajebisty seks.
Zaczynało się dla niej niegroźnie: od krótkich momentów podenerwowania, które on doskonale wyczuwał i prowokował. Chwile, w których traciła kontrolę nad sytuacją. Nie na długo, tylko na parę minut, chwilkę, lecz na tyle długą, by w jej oczach pojawiły się te pierwsze iskierki paniki. Zaraz potem widział ulgę w rozszerzonych źrenicach, kiedy na nowo stawała się panią sytuacji. Przynajmniej tak sądziła…



Sabina Słowińska
Z wykształcenia romanistka. Przez długi czas była lektorem języka francuskiego w dużych krakowskich firmach. Obecnie pracuje w międzynarodowej korporacji. Pasjonuje się musicalami, językiem francuskim oraz dalekimi podróżami na czterech kółkach. Uwielbia puchate omlety, życiowe żale popija gorącą herbatą z dużą ilością ostrego imbiru, a sukcesy wzmacnia kieliszkiem włoskiego Limoncello. Jest fanką twórczości amerykańskiej pisarki Eriki Spindler. Pisze od dawna, a swoje utwory publikuje w Internecie, pod pseudonimem Lena van Orthon. Wierzy, że szklanka pasji z łyżką determinacji i szczyptą szczęścia jest przepisem na realizację wszystkich marzeń. Jej motto życiowe to: „warto przytyć szczęściem chwili”.

Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Thriller
  • Wydawca: Novae Res, 2022
  • Format: 130x210, skrzydełka
  • Wydanie: pierwsze
  • Liczba stron: 448
  • ISBN: 978-83-8219-603-0

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 12 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Czytomanka Patrycja  (13.04.2022)
Ostatnio miałam okres czytania thrillerów- wróciłam do nich po przerwie i na nowo odkryłam, za co tak bardzo je kocham! Połączenie romansu z thrillerem zawsze daje genialną mieszankę wybuchową!

IG: Czytomanka



  Łukasz Adamczewski  (28.02.2022)
,,Terapeuta strachu" debiutancka powieść Sabiny Słowińskiej premierę miała 16 lutego 2022 roku.

Fabuła skupia się wokół Skye Woodrow. Akcja dzieje się w Chicago. Skye jest lektorką języka francuskiego i prowadzi kursy dla dorosłych. Ponadto zajmuje się aranżacją ogrodów. Skye otrzymuje propozycję na zaaranżowanie ogrodu w posiadłości po zmarłym pisarzu. Poznaje syna zmarłego pisarza Nohlana, z którym nawiązuje bliższą znajomość. W międzyczasie do Skye przychodzą anonimowe listy w języku francuskim, których treść jest mało zabawna. Początkowo bagatelizuje złowrogie wierszyki. Jednak kolejne wiadomości budzą w niej lęk i czuje się obserwowana. Skye podejrzewa osoby ze swojego otoczenia o nękanie, ale kto okaże się z nich Terapeutą strachu ? ,,Ten strach pozostanie z tobą już na zawsze!" 

Tytuł ,,Terapeuta strachu" oraz okładka na pewno przyciągają uwagę. Jednak to by było na tyle ile chodzi o strach. Książka bardziej jest powieścią obyczajową, niż thrillerem. Były momenty, gdy myślałem że zacznie się mrocznie, a napięcie zwiększy się, ale nic takiego nie nastąpiło. Więcej w ,,Terapeucie strachu" opowieści o życiu miłosnym głównej bohaterki, niż mrożącego krew w żyłach thrillera. Powieść miała potencjał na thriller trzymający w napięciu, który moim zdaniem nie został wykorzystany, ale jako powieść obyczajowa to nie można jej nic zarzucić.

Doceniam książkę za walory obyczajowe. Trafiła mi się książka niezbyt trudna w odbiorze. Nie jest ona ciężka w czytaniu, ale nie tego oczekiwałem. Liczyłem, że autorka usypia nas trochę historiami miłosnymi, wprowadza niepokojące zdarzenia, żeby w odpowiednim momencie uderzyć ze zdwojoną siłą. Jednak to co dzieje się pod sam koniec i w zakończeniu książki to trochę za mało.

Do mnie ,,Terapeuta strachu" za bardzo nie trafił, ale niech każdy wyrobi swoje własne zdanie na temat tej książki, bo zapewne jest wielu fanów powieści obyczajowych z nutką thrilleru. Na pewno autorce gratuluję debiutanckiej powieści i życzę powodzenia.


  Luiza Pańczyk  (3.03.2022)
Ostatnio z chęcią sięgam po thrillery w poszukiwaniu innego źródła niepewności niż to, które ostatnimi dniami spędza nam sen z powiek. Los chciał, że sięgnęłam w tym czasie po książkę "Terapeuta strachu" autorstwa Sabiny Słowińskiej. Książka została wydana nakładem wydawnictwa Novae Res.

Sky Woodrow jest nauczycielką na kursie języka francuskiego. Jednakże jej prawdziwym marzeniem jest praca jako projektantki ogrodów. Niespodziewanie dostaje dwa intratne zlecenia. Jedną z propozycji jest zaaranżowanie zieleni dla Claire Coran, żony sławnego pisarza horrorów. To zlecenie sprawia, że poznaje jej syna, Nohlana. Tak zaczyna się romans Sky i Nohlana pełny namiętności... Zaślepiona romansem bagatelizuje pojawiające się anonimy. Drugie zlecenie dotyczy kancelarii prawniczej. Gdzie poznaje mężczyznę podczas imprezy prawniczej po zakończonym projekcie, Chance'a, który kiedyś okazał się wobec niej bardzo nieuprzejmy, w jej opinii. Co więcej jest on właścicielem wydawnictwa gdzie Sky posłała swoją książkę do nauki francuskiego. Zbliżają się do siebie. Aż tu nagle pojawia się jeszcze bardziej przerażający anonim i nasza bohaterka w końcu decyduje się iść na policję. Podejrzewa każdego o bycie prześladowcą i popada w paranoję. Dokąd zaprowadzą ją jej domysły? Kto zdecydował się zamienić wymarzone życie Sky w koszmar? Kto jest psychopatą nękającym ją coraz to bardziej wyrafinowanymi torturami?

Nie będę narzekać na to, że na początku nie czułam w ogóle tego thrillera, że nie mogłam się w niego wgryźć. Za to obwiniam obecną sytuację i to iż to co obecnie się dzieje jest znacznie bardziej przerażające. Narzekać bym mogła na imiona oraz nazwiska bohaterów i miejsce akcji, bo miło by było przeczytać taki thriller osadzony w polskich realiach, a nie amerykańskich. Przechodząc do plusów to mamy ciekawych i charakternych bohaterów, a przynajmniej główną bohaterkę. Ciekawie poprowadzona historia i dość mało oczywiste zakończenie. Czyżbyśmy mogli spodziewać się kontynuacji?

Ostatecznie oceniam książkę na plus, bo to co mi nie pasowało to takie moje prywatne odczucia i przekonania, których być może większość z Was nie będzie popierać. Jeśli jesteście ciekawi tej książki to bardziej można nastawić się na powieść obyczajową z elementami thrilleru, ale tyle obecnie było dla mnie satysfakcjonujące. Polecam się przekonać osobiście czy jest to powieść dla Was.

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję bardzo wydawnictwu.

https://fantastyczniestraszne.blogspot.com/2022/03/terapeuta-strachu-sabina-sowinska.html


  Mirosława Dudko  (11.03.2022)
„Terapeuta strachu” to powieść, która bardziej usatysfakcjonuje wielbicieli romansu, niż thrillera. Pasjonaci tego drugiego gatunku mogą być nieco zawiedzeni, jeżeli oczekują bardziej mrocznych klimatów. Czy będzie to satysfakcjonująca lektura, to zależy, czego spodziewamy sięgając po dany tytuł. Moje oczekiwania zostały spełnione, więc w sumie przeczytałam tę historię z przyjemnością. Jedynymi elementami, które, spowalniały trochę akcję były, jak to bywa w debiutach często, zbyt długie opisy, w których bohaterka wszystko dokładnie analizuje.

Nie jest to typowy thriller, w którym krew się leje, lub też cały czas jesteśmy trzymani w napięciu, lecz raczej w większości przypomina ona powieść obyczajową z wątkiem romansu, w którą ukradkiem, stopniowo, wkrada się dreszczyk emocji. Podobało mi się, że autorka nie epatowała makabrycznymi czy krwawymi scenami, a wplotła w nią też perypetie miłosne, intrygę, tajemnice i ukazała różne relacje międzyludzkie, zarówno w obrębie rodziny, jak i przyjaciół. Z tego względu książka przypadła mi do gustu, gdyż nie jestem zwolenniczką poczucia ciągłego strachu. Przeczytałam ją z zainteresowaniem, coraz bardziej czując podekscytowanie dziejącymi się zdarzeniami. Poprowadzona wielowątkowo fabuła daje szerszy obraz całości, ale i tak nie wiemy wszystkiego, gdyż najważniejsze kwestie pozostają w ukryciu do samego końca. Połączenie kilku gatunków w jednym uważam za dobry zabieg, gdyż to sprawia, że fabuła nie jest jednolita i biegnie w kilku warstwach sytuacyjnych. Stworzyła przy tym dosyć bogatą galerię postaci, z konkretnymi charakterami, ambicjami, pokazując ich tak, że nie każdy wzbudza sympatię, a co do niektórych można mieć ograniczone zaufanie i w efekcie każdy mógłby być tym, który prześladuje główną bohaterkę.

https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2022/03/1025-terapeuta-strachu.html


  kasia Sapierzynska  (17.03.2022)
"...- Możesz mnie nazwać terapeutą strachu...- zaśmiał się nosowo, ale w jego oczach nie było już tej ironii co przedtem..."

Lubię debiuty. Przyjemnie jest odkryć nową pisarską twarz, która zachwyci, jest obiecująca, zapadnie w pamięć.

Są też debiuty mało ciekawe, które z pewnością niczego nie obiecują i lepiej o nich nie pamiętać.

Na szczęście tym razem trafiłam na tę pierwszą opcję.

Może zachwyt, to za dużo powiedziane, bo trochę męczyłam tę powieść. Niby mnie ciekawiła, a jednak brakowało mi tu większego napięcia. Pomysł na fabułę świetny, sposób pisania dobry, bohaterowie różnorodni i wiarygodni. Więc czemu przeczytanie mi tej książki zajęło dużo czasu? Przypuszczam,że to za sprawą mylnego oczekiwania na thriller. "Terapeuta strachu" to z całą pewnością jest romans, z nielicznymi elementami thrillera. Zmiana proporcji byłąby dla tej lektury bardziej korzystna, przynajmniej dla mnie.

Jednak autorka jest obiecującą debiutantką i sięgnę po jej kolejne książki z zaciekawieniem i zapewne przyjemnością.

Tym czasem trochę przybliżę fabułę. Skye Woodrow to młoda projektantka ogrodów i nauczycielka francuskiego w jednym. Jej kariera nabiera tempa od chwili gdy dostaje zlecenie od bogatej Claire Coran, wdowy po zmarłym niedawno sławnym pisarzu.

Choć praca daje jej satysfakcję i pieniądze, coś mąci jej spokój. Kobieta bowiem dostaje dziwne listy. Są napisane po francusku i brzmią niepokojąco. Początkowo Skye nie przejmuje się tym tak bardzo,ale różne dziwne rzeczy, które zaczynają jej się przytrafiać powodują, że zaczyna się bać. W dodatku zaczyna podejrzewać wszystkich wokół.

Jednym z podejrzanych osób jest jej kochanek Nohlan. Szarmancki,mężczyzna z klasą, oczarowany jej osobą, a jednak zdarza mu się ją okłamać lub zachować się podejrzanie. A może to jej paranoja dochodzi do głosu?

Jak długo można żyć w nieustannym lęku i nie zwariować?

Gdy Nohlan wyjeżdża w interesach sprawy nabierają tempa. Przekonana o jego winie Skye wpada w ramiona innego mężczyzny. Czy to naprawdę dobry pomysł? Kto wysyła jej pogróżki? Jedno jest pewne, ta osoba jest blisko niej.

Szkoda, że cała książka nie jest taka jak jej ostatnie strony. Wtedy byłby to prawdziwy majstersztyk.

Niemniej jednak jestem zadowolona z lektury i będę śledzić poczynania pani Słowińskiej na gruncie literackim.


  Anna Kaczor  (31.03.2022)
Sky jest projektantką ogrodów, a także uczy języka francuskiego w High School Communication. Dzięki jednej ze swoich uczennic dostaje propozycję renowacji ogrodu w rezydencji jej mamy. Jest to wielka okazja dla młodej kobiety, ponieważ jest to rodzina bogata, mająca wiele znajomości. Jeśli jej projekt i później wynik jego realizacji się spodoba, ma szanse na duże i ciekawe zlecenia. Wszystko idzie po jej myśli, kobieta, dla której ma pracować, okazuje się sympatyczna. Na dodatek poznaje tam Nohlana, jej syna, z którym zaczyna ją łączyć coś więcej niż zwykła znajomość.
Nic nie zapowiadało problemów, jakie niebawem miały pojawić się w życiu Sky. Wszystko zaczyna się od tajemniczego listu w języku francuskim, jaki kobieta znajduje w skrzynce. Co w nim pisze? Kto jest nadawcą? Co grozi Sky? Jak potoczy się jej znajomość z Nohlanem? Kto tak naprawdę jest wrogiem a kto przyjacielem?

Zacznę od tego, że nie jest to mocny thriller, podczas czytania, którego będziemy się mocno bać. Według mnie jest to bardziej romans, literatura obyczajowa z nutką strachu, tajemnic w tle. Czy to duży minus? Zależy jak na to patrzeć. Osobiście lubię takie książki, więc dla mnie nie, jednak jeśli ktoś liczy na konkretny strach i całą resztę, którą powinniśmy znaleźć w dobrej książce w tym gatunku, może być rozczarowany.
Historia była ciekawa, mnie się podobała. Znalazłam w nim miłość, tajemnice, nutkę strachu. Akcja początkowo jest dość wolna, jednak w drugiej połowie znacząco przyspiesza (i mnie ta druga połowa zdecydowanie bardziej wyciągnęła). Czytamy ją z perspektywy kilku osób, co moim zdaniem wiele wnosiło, pozwalało sporo zrozumieć.

Główną bohaterką jest młodą kobietą, która kocha swoją pracę i jest w niej naprawdę dobra. To kobieta ambitna, uporządkowana, a jednocześnie troszkę naiwna, przez co popada w tarapaty. Nawet ją polubiłam.

„Terapeuta strachu” to książka, która może nie jest idealna, ale według mnie warta przeczytania, jeśli nie szukamy mocnego, krwawego thrillera. Ze swojej strony polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2022/03/wydawnictwo-novae-res-ksiazka-pt_31.html


  ania bex  (17.02.2022)
„Ten strach pozostanie z tobą już na zawsze”.

Skuszona piękną okładką i opisem niezwykle zachęcającym do przeczytania świetnego thrillera w roli głównej z psychopatą, który napawa się lękiem swojej ofiary – z nadzieją na przeżycie niesamowicie ekscytującej przygody sięgnęłam po thriller „Terapeuta strachu”.
Skye Woodrow mieszka w Chicago. W pewnym momencie swojego życia porzuciła lawendowe pola, rozległe francuskie winnice i urzekające zachody słońca na rzecz kariery w wietrznym mieście. Jej codzienność to teraz nauczanie francuskiego oraz aranżowanie ogrodów. Ma przyjaciół, marzenia i głód życia.
Kiedy niespodziewanie otrzymuje intratną propozycję zaaranżowania zieleni dla pewnej miliarderki Claire Coran, czuje, że w końcu i do niej uśmiechnęło się szczęście. Przy okazji zlecenia-marzenia poznaje Nohlana, syna jej pracodawczyni.
Ona – indywidualistka z pasją i charakterem.
On – przystojny, bogaty dżentelmen, może nieco zaborczy.
Dobra passa trwa.
Kobieta pochłonięta pracą i nową relacją początkowo bagatelizuje dziwne wiadomości które otrzymuje. Ktoś życzy jej źle, wróży nieszczęście, smutek i pustkę.
Wkrótce staje się jasne, że anonimowe listy i podarunki nie są głupim żartem, a niebezpieczną grą z psychopatycznym umysłem.
Czy Skye Woodrow wpadnie w pajęczynę tak staranie utkaną przez „terapeutę strachu”?
https://www.instagram.com/p/CaC9MAcsGs0/


  Fraulein Buch  (10.03.2022)
Opis obiecywał napięcie i emocje, a dostałam... nieźle napisaną książkę, która jednak z thrillerem miała zbyt mało wspólnego, aby tym mianem ją określić. Był wątek obyczajowy i bardzo dużo miłości, roślin i miłości do roślin. Jeśli ktoś tego szuka, to może mu się spodobać, jednak jako thriller wypada kiepsko.


  mloda_mama _czyta  (17.03.2022)
Zacznijmy od tego, że daję tej książce 6 i nie nie jest to zła ocena, jak mamy w oznaczeniu 6.. bo to dobra ksiażka. Czemu tylko dobra?
Skye to dziewczyna, która kocha projektować ogrody, jest to jej wymarzona praca i jest jej całkowicie oddana, jej życie w ostatnich dniach mocno nabiera tempa zbiera dobre zlecenia, rozwija się i jest polecana.. Trafia jej się propozycja aranżacji ogrodu bogatych, wpływowych ludzi i oczywiście z niej korzysta, przy okazji zbiegiem okoliczności poznaje syna właścicielki domu, zaczynają się spotykać, zbliżają się do siebie bardzo mocno.. Kobieta jednak zaczyna dostawać pogróżki od jakiegoś anonimowego nadawcy.. i można by się spodziewać, że zacznie się teraz dziać coś naprawdę ważnego, a tu nie.. długie dialogi z przyjaciółmi.. rozmyślenia o życiu, zbyt wiele ogólników.. zbyt mało konkretów.. zbyt mało skupienia wokół sprawy najważniejszej.. prześladowcy..
Mimo wszystko, książkę czyta się przyjemnie, bo Autorka ma naprawdę przyjemne pióro i tego odmówić jej nie można, nawet ciekawy pomysł.. troszkę inaczej... troszkę w innych kręgach zawodowych.. tylko podczas realizacji coś poszło nie tak..
Jednak moim zdaniem, największy błąd tej książki to prowadzone przez policję śledztwo.. o ludzie.. Ja wiem, że policja w Polsce może i zostawia wiele do życzenia, ale żeby aż tak? Książki powinny dawać przykład.. tu było coś w stylu " nie mamy dowodów, ale i tak go wsadzimy" .. więc no nie..
Końcówka książki, na plus bo w końcu coś się działo.. szkoda tylko, że tak mało!
Do plusów zaliczam też przepiękną okładkę.. o jejku, jest niezwykle tajemnicza!


  Paulina Kwiatkowska  (24.02.2022)
Gdy zobaczyłam, że ma być to thriller bardzo chętnie postanowiłam skusić się na taką publikacją. Niestety, już od początku do końca nie mogłam się w nią za bardzo wciągnąć, ponieważ jest po prostu kiepściutka. Bardzo dawno nie czytałam tak słabej książki, która tym bardziej z thrillerem ma niewiele wspólnego i wcale nie dziwię się sobie, że tak długo zwlekałam z jej lekturą.

Główna bohaterka to kobieta, która zajmowała się językiem francuskim oraz aranżacją wnętrz. Teraz poszczęściło jej się i zaczęła dostawać coraz bardziej intratne zlecenia. Jednym z nich było zaprojektowanie przestrzeni u zamożnej rodziny. Dodatkowo kobieta zaczęła otrzymywać wierszowane pogróżki i nie miała pojęcia kto za tym stał.

Każdy od czegoś zaczynał i na pewno nikt nie umie od razu idealnie pisać. Tutaj jednak książka jest tak tragiczna, że nie da się tego czytać, nie jest wciągająca, nie trzyma w napięciu, a dodatkowo jest napisana tak komicznym językiem, że z dobrym thrillerem nie ma nic wspólnego. Zakończenie miało wywołać większe emocje, ale u mnie wywołało tylko śmiech ze względu na cel podniesienia napięcia u czytelnika.


  Małgorzata Niedźwiecka  (28.02.2022)
Skye Woodrow projektuje ogrody i nauczą francuskiego. Pewnego dnia dostaje bardzo dobra propozycje aranżacji ogrodu miliarderki Claire Coran. Dziewczyna ma głowę pełną pomysłów i błyskawicznie zabiera się do pracy. Przy okazji zlecenia poznaje nieprzyzwoicie przystojnego Nohlana, syna pracodawczyni. Szczęście w końcu uśmiechnęło się do Skye, idealny facet, praca - marzenie. Kobieta pochłonięta szczęśliwym życiem bagatelizuje dziwne anonimy. Jak się okazuje, to nie są żarty, nęka ją psychopata..


Zachęcona okładką i opisem byłam bardzo ciekawa tego thrillera. Liczyłam na dreszczyk emocji i napięcie do ostatniej strony. Niestety zawiodłam się.. Ja się pytam gdzie jest ten thriller?! Jak dla mnie jest to zdecydowanie obyczajówka. Brak napięcia, książka zupełnie mnie nie wciągnęła. Objętościowo jest dość spora,bo liczy prawie 450 stron, gdzie wieje nudą. Coś zaczęło się dziać koło 350 strony, niestety nie wywołało to u mnie jakiś większych emocji, napięcia czy strachu.


  Zaczytana Angie  (2.07.2022)
Mroczna, tajemnicza okładka z rodzaju tych, na które im dłużej się patrzy, tym więcej niepokojących detali się dostrzega, w połączeniu z intrygującym opisem stanowią najskuteczniejszy wabik na mnie. Do pełni szczęścia potrzebuję jednak tego, by thriller był rzeczywiście thrillerem, a nie romansem z jednym wątkiem, który mógłby wzbudzać jakiś dreszczyk, gdyby nie to, że po bardzo obiecującym prologu pojawił się dopiero w końcówce. 

"Terapeuta strachu" to książka, na którą nie zdecydowałam się od razu. Obawiałam się trochę, że cała intryga będzie silnie związana z motywem miłosnym może wręcz erotycznym, za to po lekturze pomyślałam, że gdyby rzeczywiście tak było, to może by mi się to nawet spodobało, a z pewnością bardziej niż to, co właśnie przeczytałam. Treść tej powieści niezwykle trudno mi ocenić, bo nie tylko nie dostałam tego, czego oczekiwałam, zwyczajnie całość nie przypadła mi do gustu, ale doceniam warsztat autorki, nie mogę więc jednoznacznie stwierdzić, że było słabo, po prostu nie było to coś dla mnie. 

Nie byłam w stanie polubić Skye ani tym bardziej wczuć się w jej historię rodem z komedii romantycznej. Niby uczyła francuskiego, ale chciała projektować ogrody i nagle zaczęły jej się trafiać same niezwykle intratne zlecenia a wraz z nimi pojawili się w jej otoczeniu zainteresowani nią mężczyźni. Miała też oczywiście przyjaciela geja i szaloną przyjaciółkę, która przyciągała kłopoty, czyli schematycznie do bólu. W końcu jednak znalazła tajemniczy anonim, we mnie rozbudziła się nadzieja, że coś zacznie się dziać, ale nie wiem co ja sobie myślałam. Przecież czym są groźby w porównaniu do pożądania, wiadomo że trzeba się skupić na tym drugim. 

Książka ma blisko 450 stron zadrukowanych drobnym drukiem i może ostatnie pięćdziesiąt miały jakiekolwiek elementy thrillera, ale jednocześnie było to trochę naciągane, bo nagle zaczęło dziać się wszystko na raz i pojawiły się zupełnie niepotrzebne wątki. 

"Terapeuta strachu" to książka, z którą bardzo się męczyłam, spędziłam z nią prawie dwa tygodnie, bo choć chciałam ją szybko skończyć, to jednak ciągle szukałam sobie innych zajęć, żeby nie musieć jej czytać. Polecam ją jednak fanom romansów i obyczajówek, bo Sabina Słowińska naprawdę dobrze pisze, więc ci, którzy lubią takie klimaty, z pewnością miło spędzą czas z tą powieścią. 

Moje 4/10. 

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Liczba:  
      Dodaj do koszyka
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.