Święta trójca
Cena: 36,99 zł 31,44 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Wydaje ci się, że zbrodnia doskonała nie istnieje? Jak bardzo się mylisz...
W małej miejscowości Geesthacht na północy Niemiec bez śladu znika Timo Waldorf, miejscowy chłopak. Dochodzenie ma poprowadzić komisarz Henry Pallas – najlepszy policjant w mieście. Jego nową partnerką zostaje młodziutka adeptka, która właśnie ukończyła akademię policyjną, Monika Steinhoff. Ten niecodzienny zespół szybko odkrywa, że w zaginięcie mężczyzny zamieszane są osoby powiązane z gangiem nazywanym Świętą Trójcą. W toku postępowania okazuje się, że senne miasteczko ma swoje mroczne sekrety, a w jego sercu mieszka porywacz, który ma przygotowaną listę kolejnych ofiar i… nie pozostawia po sobie śladów. Co łączy go ze Świętą Trójcą? Odpowiedź można odkryć tylko wtedy, gdy ma się odwagę zmierzyć z duchami przeszłości...
W małej miejscowości Geesthacht na północy Niemiec bez śladu znika Timo Waldorf, miejscowy chłopak. Dochodzenie ma poprowadzić komisarz Henry Pallas – najlepszy policjant w mieście. Jego nową partnerką zostaje młodziutka adeptka, która właśnie ukończyła akademię policyjną, Monika Steinhoff. Ten niecodzienny zespół szybko odkrywa, że w zaginięcie mężczyzny zamieszane są osoby powiązane z gangiem nazywanym Świętą Trójcą. W toku postępowania okazuje się, że senne miasteczko ma swoje mroczne sekrety, a w jego sercu mieszka porywacz, który ma przygotowaną listę kolejnych ofiar i… nie pozostawia po sobie śladów. Co łączy go ze Świętą Trójcą? Odpowiedź można odkryć tylko wtedy, gdy ma się odwagę zmierzyć z duchami przeszłości...
Szczegóły
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 3 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Dorota Szajkowska | (10.12.2018) |
"Święta Trójca" już od pierwszych linijek porwała mnie na cały wieczór i pół nocy. Zaskoczyła? To mało powiedziane. Chciałam dowiedzieć się czegoś o autorze, zapoznać się z jego dorobkiem literackim. I nic nie znalazłam, więc wnioskuję, że jest to debiut literacki. Kolejny rewelacyjny w Novea Res.
W niewielkiej miejscowości Geesthacht w północnej części Niemiec znika młody chłopak. Przepada bez śladu. Jakby wyparował. Zrozpaczona matka zgłasza zaginięcie syna na policję. Poszukiwania będzie prowadził komisarz Henry Pallas. Do pomocy dostaje młodą kobietę Monikę Steinhoff, która właśnie ukończyła z wyróżnieniem akademię policyjną.
Pallas to niewątpliwie najlepszy policjant w mieście, ma tak zwanego nosa i nietypowe metody pracy. Jednak ta sprawa nie wydaje się prosta, a kolejne poszlaki i dowody sprawiają że komisarz wraz z młodą adeptką odkrywają coraz to mroczniejsze tajemnice miasta Geesthacht.
"Celowo zaczął zasypywanie od nóg, by móc widzieć, jak strach i przerażenie zżerają jego ofiarę. Chciał to dostrzec w jej oczach, chciał by chłopak męczył się jak najdłużej. By wiedział, że za to co zrobił z kolegami, kara może być tylko jedna. A jej sposób wykonania też będzie dotkliwy."
W świetle nowych dowodów okazuje się, że za zniknięciem Timo Waldorfa stoi porywacz. Jednak policjanci nie mają nic, co mogłoby naprowadzić ich na jakikolwiek ślad. Błądzą i popełniają pomyłki. A porywacz ma konkretną listę osób do "odstrzału".
Porywacz krok po kroku realizuje swój plan. Czy policjanci będą umieli go powstrzymać? A może popełniona zbrodnia będzie doskonała? Co odkryją Pallas i Steinhoff w trakcie dochodzenia?
Książka od pierwszych linijek zabiera czytelnika w mroczny świat miasteczka Geesthacht. Nie powiem, że zaczyna się bardzo mocnym akcentem. Więc od razu zaznaczam, że to kryminał, gdzie opisy popełnianych zbrodni są przedstawione dość dosadnie. Wiec osoby o słabych nerwach muszą liczyć się z brutalnością pojawiającą się na katach powieści.
Sama fabuła doskonała, przemyślana i zaskakująca. Akcja wartka, szybko zmieniające się fakty, które powodują, że z każdą stroną wzrasta ciekawość czytelnika. W dość ciekawy sposób pokazana została praca miejscowej policji i prokuratury. i to zaskakujące zakończenie...
Jeśli się nie mylę i faktycznie jest to debiut literacki, to wróżę autorowi wielką karierę. Uważam, że jest to jeden z lepszych kryminałów, jakie miałam okazję ostatnio przeczytać. Pozostaje mi tylko pogratulować Przemysławowi Sendziukowi i czekać na jego kolejną powieść.
W niewielkiej miejscowości Geesthacht w północnej części Niemiec znika młody chłopak. Przepada bez śladu. Jakby wyparował. Zrozpaczona matka zgłasza zaginięcie syna na policję. Poszukiwania będzie prowadził komisarz Henry Pallas. Do pomocy dostaje młodą kobietę Monikę Steinhoff, która właśnie ukończyła z wyróżnieniem akademię policyjną.
Pallas to niewątpliwie najlepszy policjant w mieście, ma tak zwanego nosa i nietypowe metody pracy. Jednak ta sprawa nie wydaje się prosta, a kolejne poszlaki i dowody sprawiają że komisarz wraz z młodą adeptką odkrywają coraz to mroczniejsze tajemnice miasta Geesthacht.
"Celowo zaczął zasypywanie od nóg, by móc widzieć, jak strach i przerażenie zżerają jego ofiarę. Chciał to dostrzec w jej oczach, chciał by chłopak męczył się jak najdłużej. By wiedział, że za to co zrobił z kolegami, kara może być tylko jedna. A jej sposób wykonania też będzie dotkliwy."
W świetle nowych dowodów okazuje się, że za zniknięciem Timo Waldorfa stoi porywacz. Jednak policjanci nie mają nic, co mogłoby naprowadzić ich na jakikolwiek ślad. Błądzą i popełniają pomyłki. A porywacz ma konkretną listę osób do "odstrzału".
Porywacz krok po kroku realizuje swój plan. Czy policjanci będą umieli go powstrzymać? A może popełniona zbrodnia będzie doskonała? Co odkryją Pallas i Steinhoff w trakcie dochodzenia?
Książka od pierwszych linijek zabiera czytelnika w mroczny świat miasteczka Geesthacht. Nie powiem, że zaczyna się bardzo mocnym akcentem. Więc od razu zaznaczam, że to kryminał, gdzie opisy popełnianych zbrodni są przedstawione dość dosadnie. Wiec osoby o słabych nerwach muszą liczyć się z brutalnością pojawiającą się na katach powieści.
Sama fabuła doskonała, przemyślana i zaskakująca. Akcja wartka, szybko zmieniające się fakty, które powodują, że z każdą stroną wzrasta ciekawość czytelnika. W dość ciekawy sposób pokazana została praca miejscowej policji i prokuratury. i to zaskakujące zakończenie...
Jeśli się nie mylę i faktycznie jest to debiut literacki, to wróżę autorowi wielką karierę. Uważam, że jest to jeden z lepszych kryminałów, jakie miałam okazję ostatnio przeczytać. Pozostaje mi tylko pogratulować Przemysławowi Sendziukowi i czekać na jego kolejną powieść.
Jolanta Bugała-Urbańska | (2.01.2019) |
Czy istnieje zbrodnia doskonała? Czy można popełnić trzykrotnie brutalne morderstwo i nie zostać wykrytym?
Borykająca się z problemami kadrowymi komenda w niewielkiej niemieckiej miejscowości, przyjmuje do pracy młodą policjantkę, Monikę Steinhoff. Wspólnie z komisarzem Henrym Pallasem prowadzą śledztwo w sprawie zniknięcia młodych chłopaków należących do znanej w okolicy Świętej Trójcy. Do świętości im jednak daleko. Ciesząca się złą sławą w mieście Trójca działa w branży narkotyków i niejednokrotnie brutalnie odzyskuje swoje należności. Jednak czy powodem ich zniknięcia są porachunki gangsterskie? Już od początku czytelnik wie, że nie. Policja idzie natomiast błędnym tropem. Wiemy, że chłopaków zabija mężczyzna powodowany zemstą. Tylko za co tak okrutnie się mści i czy śledczym uda się dojść do prawdy?
Pomysł na książkę ciekawy, a zakończenie bardzo zgrabne. Kilka dość brutalnych scen, które wrażliwszych mogą przerazić. Warsztat autora pozostawia jednak trochę do życzenia. Dosłowność nie pozostawiająca pola wyobraźni, powtórzenia i wyczuwalna sztuczność dialogów, to główne przewiny. Niemniej jest to udany debiut i trzymam kciuki za kolejne próby pisarskie autora.
Borykająca się z problemami kadrowymi komenda w niewielkiej niemieckiej miejscowości, przyjmuje do pracy młodą policjantkę, Monikę Steinhoff. Wspólnie z komisarzem Henrym Pallasem prowadzą śledztwo w sprawie zniknięcia młodych chłopaków należących do znanej w okolicy Świętej Trójcy. Do świętości im jednak daleko. Ciesząca się złą sławą w mieście Trójca działa w branży narkotyków i niejednokrotnie brutalnie odzyskuje swoje należności. Jednak czy powodem ich zniknięcia są porachunki gangsterskie? Już od początku czytelnik wie, że nie. Policja idzie natomiast błędnym tropem. Wiemy, że chłopaków zabija mężczyzna powodowany zemstą. Tylko za co tak okrutnie się mści i czy śledczym uda się dojść do prawdy?
Pomysł na książkę ciekawy, a zakończenie bardzo zgrabne. Kilka dość brutalnych scen, które wrażliwszych mogą przerazić. Warsztat autora pozostawia jednak trochę do życzenia. Dosłowność nie pozostawiająca pola wyobraźni, powtórzenia i wyczuwalna sztuczność dialogów, to główne przewiny. Niemniej jest to udany debiut i trzymam kciuki za kolejne próby pisarskie autora.
Dominika Ziętara | (1.12.2018) |
www.zaczytana-na-zaboj.pl
Nie ma zbrodni doskonałych, nie ma niewinnych...
FABUŁA:
Niemcy, małe miasto na północy. Pewnego dnia znika tam Timo Waldorf. Nie jest to czysty przypadek, wszystkie tropy prowadzą do utwierdzenia się w tym, że jest to porwanie. Sprawę przejmuje komisarz Henry Pallas i młoda praktykantka Moniką Steinhoff. Sytuacja skomplikuje się gdy okaże się, że w porwanie zamieszany jest gang nazywany Świętą Trójcą. Geesthacht to miasto pełne tajemnic, sprzeczności, bezduszności. Porywacz nie będzie zamierzał zaprzestać, a zacznie szykować listę osób, które będą następne.
Młoda policjantka, po ukończeniu szkoły posiada naprawdę wielką wiedzę. Za priorytet stawia sobie rozwiązanie sprawy. Komisarz Pallas to stanowczy, czasem porywczy i oziębły mężczyzna z wielkim bagażem doświadczeń i wiedzy, biorąc pod swoje skrzydła Monikę nie będzie zamierzał stosować dla niej taryfy ulgowej. Czy razem stworzą zgrany team? Czy rozwiążą sprawę?
MOIM ZDANIEM:
Coraz bardziej przekonuję się do polskich autorów, ale czy w tym przypadku zostałam zaskoczona? Czy podobała mi się książka? Czy styl pisania Przemysława Sendziuka przypadł mi do gustu? Niestety z wielkim bólem stwierdzam, że coś mi przeszkadzało. No właśnie, to coś sprawiło, że nie mogłam dosłownie przebrnąć przez tą książkę. Opis wydawał mi się niezwykle ciekawy i mroczny. Niestety wyszedł klops. Może ostatnio czytałam za dużo dobrych kryminałów, żeby móc zagłębić się w tą lekturę. Jasne, że nie było AŻ tak źle! Na miarę polskiej książki jest całkiem nieźle, ale mnie nie porwało i trochę się dłużyło. Miejsce akcji to Niemcy, co automatycznie wywołało we mnie jakby niechęć, myślałam, że książka będzie przesycona niemieckimi nazwami, ale jak miło się okazało, nazw niemieckich była znikoma ilość. Domyślałam się, że książka będzie brutalna, ale czasami tej straszności, krwi i przemocy było za dużo. Miałam też nieodparte wrażenie, że autor jakby za dużo się tam działo.. Zresztą musielibyście ocenić sami! Moja recenzja nie będzie długa, ponieważ nie mam zbyt wiele o tej książce do powiedzenia,. Nie stwierdzam, że to totalna klapa, ale spodziewałam się czegoś więcej po tak ciekawym opisie.
DLA KOGO:
Książka dla fanów mocniejszych lektur, nie bojących się krwi, przemocy i strasznych wydarzeń, może do tych osób trafi! :)
Nie ma zbrodni doskonałych, nie ma niewinnych...
FABUŁA:
Niemcy, małe miasto na północy. Pewnego dnia znika tam Timo Waldorf. Nie jest to czysty przypadek, wszystkie tropy prowadzą do utwierdzenia się w tym, że jest to porwanie. Sprawę przejmuje komisarz Henry Pallas i młoda praktykantka Moniką Steinhoff. Sytuacja skomplikuje się gdy okaże się, że w porwanie zamieszany jest gang nazywany Świętą Trójcą. Geesthacht to miasto pełne tajemnic, sprzeczności, bezduszności. Porywacz nie będzie zamierzał zaprzestać, a zacznie szykować listę osób, które będą następne.
Młoda policjantka, po ukończeniu szkoły posiada naprawdę wielką wiedzę. Za priorytet stawia sobie rozwiązanie sprawy. Komisarz Pallas to stanowczy, czasem porywczy i oziębły mężczyzna z wielkim bagażem doświadczeń i wiedzy, biorąc pod swoje skrzydła Monikę nie będzie zamierzał stosować dla niej taryfy ulgowej. Czy razem stworzą zgrany team? Czy rozwiążą sprawę?
MOIM ZDANIEM:
Coraz bardziej przekonuję się do polskich autorów, ale czy w tym przypadku zostałam zaskoczona? Czy podobała mi się książka? Czy styl pisania Przemysława Sendziuka przypadł mi do gustu? Niestety z wielkim bólem stwierdzam, że coś mi przeszkadzało. No właśnie, to coś sprawiło, że nie mogłam dosłownie przebrnąć przez tą książkę. Opis wydawał mi się niezwykle ciekawy i mroczny. Niestety wyszedł klops. Może ostatnio czytałam za dużo dobrych kryminałów, żeby móc zagłębić się w tą lekturę. Jasne, że nie było AŻ tak źle! Na miarę polskiej książki jest całkiem nieźle, ale mnie nie porwało i trochę się dłużyło. Miejsce akcji to Niemcy, co automatycznie wywołało we mnie jakby niechęć, myślałam, że książka będzie przesycona niemieckimi nazwami, ale jak miło się okazało, nazw niemieckich była znikoma ilość. Domyślałam się, że książka będzie brutalna, ale czasami tej straszności, krwi i przemocy było za dużo. Miałam też nieodparte wrażenie, że autor jakby za dużo się tam działo.. Zresztą musielibyście ocenić sami! Moja recenzja nie będzie długa, ponieważ nie mam zbyt wiele o tej książce do powiedzenia,. Nie stwierdzam, że to totalna klapa, ale spodziewałam się czegoś więcej po tak ciekawym opisie.
DLA KOGO:
Książka dla fanów mocniejszych lektur, nie bojących się krwi, przemocy i strasznych wydarzeń, może do tych osób trafi! :)
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res