Śpij, malutka
Cena: 32,00 zł 27,20 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Stan wojenny. Czasy, w których występuje niedobór wszystkiego, a rolę boga chce odgrywać partia. Starszy sierżant sztabowy milicji obywatelskiej – Józef Krzepicki – jest typowym niespełnionym człowiekiem, który ze wszystkimi problemami i emocjami radzi sobie za pomocą alkoholu. Wiecznie sfrustrowany, pijany i wściekły, spośród ubogiego zestawu rozrywek najbardziej lubi strzelanie do wron z broni służbowej.
Pewnego feralnego dnia, po jednym z licznych polowań na ptaki, dowiaduje się o śmierci swojej córki. Milicjant postanawia dociec prawdy, znaleźć mordercę ukochanej córeczki i zemścić się na nim. Jednak nie będzie to takie proste, bo całą sprawę ktoś chce wyciszyć, a kolejni świadkowie znikają w tajemniczych okolicznościach. Krzepicki będzie musiał wykazać się odpornością na ból i ludzką głupotę, błyskotliwością oraz uporem w dążeniu do celu. Wszystkie te cechy były mu do tej pory niemalże obce...
Pewnego feralnego dnia, po jednym z licznych polowań na ptaki, dowiaduje się o śmierci swojej córki. Milicjant postanawia dociec prawdy, znaleźć mordercę ukochanej córeczki i zemścić się na nim. Jednak nie będzie to takie proste, bo całą sprawę ktoś chce wyciszyć, a kolejni świadkowie znikają w tajemniczych okolicznościach. Krzepicki będzie musiał wykazać się odpornością na ból i ludzką głupotę, błyskotliwością oraz uporem w dążeniu do celu. Wszystkie te cechy były mu do tej pory niemalże obce...
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Literatura obyczajowa
- Wydawca: Novae Res, 2014
- Format: 121x195mm, oprawa miękka
- Wydanie: Pierwsze
- Liczba stron: 292
- ISBN: 978-83-7942-325-5
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 2 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Katarzyna Pinkowicz | (19.09.2014) |
Wielu z nas czasy trwania stanu wojennego zna tylko z opowiadań rodziców lub podręczników do historii; czas, kiedy brakowało wszystkiego, a za najmniejsze uchybienie można było srodze oberwać...
... Kolejny dzień zaczął się dla Józefa Krzepickiego, starszego sierżanta milicji sztabowej, kacem. Jak i poprzednie zresztą. Mężczyzna pomieszkuje w areszcie, gdzie do woli może raczyć się alkoholowymi zapasami. Do tego ma pewność, że gdy już osiągnie stan upojenia, któryś z jego podwładnych zadba, by szef bezpiecznie dotarł do barłogu. Ten dzień jest jednak inny- na Krzepickiego nieoczekiwanie spada tragiczna wiadomość o śmierci młodszej córki. Jak wykazuje śledztwo, dziewczynka została zastrzelona. Józef, choć do ideału milicjanta mu daleko, postanawia odnaleźć sprawę i zemścić się za zabicie ukochanego dziecka.
Czy po tylu latach bohater będzie w stanie sprawnie poprowadzić śledztwo ? Dlaczego każdy, kto brał udział w sprawie, zostaje... usunięty ?
Stan wojenny- choć jeszcze do niedawna wiedziałam o nim niewiele, to dzięki przymusowi nauki zagłębiłam się w temat. Dlatego muszę przyznać, że Autor bardzo dokładnie oddał atmosferę tamtych lat- długie kolejki pod spożywczym, brak właściwie wszystkiego, wyższość bogatszych nad biedniejszymi. I strach, że zrobiło się coś, za co może biednego obywatela spotkać kara. Po co skupiać się na tle, skoro mamy ważniejszy wątek- morderstwo ? Otóż (jak się później okazuje) i to jest element bardzo istotny. Ale po kolei...
Józef Krzepicki, jak już wspomniałam wcześniej, stróżem prawa jest marnym; ba, nawet można powiedzieć, że wręcz nieudolnym. Tak samo jak i jego podwładni. Całe dnie spędza na piciu wódki i romansowaniu z bufetową, choć jest ojcem dwóch córek. Ambicje i wiarę w lepsze jutro pogrzebał już dawno, ale... po co się martwić, skoro zawsze jest jego nieodłączna towarzyszka- wódka ? Zabójstwo córeczki porusza w Krzepickim jakąś strunę, zdaje się, że po latach bezczynności wreszcie weźmie się do działania. Ale czy podoła zemście ?
Nie spodziewałam się tego, ale... książka bardzo mnie wciągnęła. W śpij, malutka nie spotkamy się z idealnymi przedstawicielami prawa, którzy za pomocą tylko sobie znanych sztuczek potrafią rozwikłać każdą zagadkę. Nie; tu mamy po prostu Józka jakich wiele jest na świecie- obiboka, alkoholika i nerwusa. Smutna prawda, ale jednak. A nasz bohater jest pełen determinacji, choć czasami przez kobiece wdzięki nieco zbacza z wyznaczonego sobie kursu...
Nie mogę powiedzieć, że ta książka to ideał, zasługujący na najwyższą notę; nie znalazłam w niej jednak nic, co kłuło by w oczy. Czyta się szybko i przyjemnie, choć lektura wcale o przyjemnych rzeczach nie opowiada. Zabrakło mi wyraźniej zarysowanych uczuć ojcowskich u Krzepickiego, bo mimo powziętej decyzji wiele rzeczy go rozpraszało, a czasami wręcz zastanawiał się nad porzuceniem pierwotnej drogi. Nie wiem, czy to świadomy ruch Autora, który chciał podkreślić, jak lata nieustannego lania wódy zmieniają człowieka, czy po prostu drobny brak.
Wspominałam też wcześniej o tym, jak ważne okazało się wyraźne przedstawienie stanu wojennego w odniesieniu do całej historii- zapewne wielu z Was wie, że w tamtych czasach władza była niemal uważana za bogów. Jak to się ma do całej historii ? Niestety, zdradzić nie mogę ;) W każdym bądź razie zachęcam do sięgnięcia po Śpij, malutka, bo jest to lektura warta zainteresowania !
... Kolejny dzień zaczął się dla Józefa Krzepickiego, starszego sierżanta milicji sztabowej, kacem. Jak i poprzednie zresztą. Mężczyzna pomieszkuje w areszcie, gdzie do woli może raczyć się alkoholowymi zapasami. Do tego ma pewność, że gdy już osiągnie stan upojenia, któryś z jego podwładnych zadba, by szef bezpiecznie dotarł do barłogu. Ten dzień jest jednak inny- na Krzepickiego nieoczekiwanie spada tragiczna wiadomość o śmierci młodszej córki. Jak wykazuje śledztwo, dziewczynka została zastrzelona. Józef, choć do ideału milicjanta mu daleko, postanawia odnaleźć sprawę i zemścić się za zabicie ukochanego dziecka.
Czy po tylu latach bohater będzie w stanie sprawnie poprowadzić śledztwo ? Dlaczego każdy, kto brał udział w sprawie, zostaje... usunięty ?
Stan wojenny- choć jeszcze do niedawna wiedziałam o nim niewiele, to dzięki przymusowi nauki zagłębiłam się w temat. Dlatego muszę przyznać, że Autor bardzo dokładnie oddał atmosferę tamtych lat- długie kolejki pod spożywczym, brak właściwie wszystkiego, wyższość bogatszych nad biedniejszymi. I strach, że zrobiło się coś, za co może biednego obywatela spotkać kara. Po co skupiać się na tle, skoro mamy ważniejszy wątek- morderstwo ? Otóż (jak się później okazuje) i to jest element bardzo istotny. Ale po kolei...
Józef Krzepicki, jak już wspomniałam wcześniej, stróżem prawa jest marnym; ba, nawet można powiedzieć, że wręcz nieudolnym. Tak samo jak i jego podwładni. Całe dnie spędza na piciu wódki i romansowaniu z bufetową, choć jest ojcem dwóch córek. Ambicje i wiarę w lepsze jutro pogrzebał już dawno, ale... po co się martwić, skoro zawsze jest jego nieodłączna towarzyszka- wódka ? Zabójstwo córeczki porusza w Krzepickim jakąś strunę, zdaje się, że po latach bezczynności wreszcie weźmie się do działania. Ale czy podoła zemście ?
Nie spodziewałam się tego, ale... książka bardzo mnie wciągnęła. W śpij, malutka nie spotkamy się z idealnymi przedstawicielami prawa, którzy za pomocą tylko sobie znanych sztuczek potrafią rozwikłać każdą zagadkę. Nie; tu mamy po prostu Józka jakich wiele jest na świecie- obiboka, alkoholika i nerwusa. Smutna prawda, ale jednak. A nasz bohater jest pełen determinacji, choć czasami przez kobiece wdzięki nieco zbacza z wyznaczonego sobie kursu...
Nie mogę powiedzieć, że ta książka to ideał, zasługujący na najwyższą notę; nie znalazłam w niej jednak nic, co kłuło by w oczy. Czyta się szybko i przyjemnie, choć lektura wcale o przyjemnych rzeczach nie opowiada. Zabrakło mi wyraźniej zarysowanych uczuć ojcowskich u Krzepickiego, bo mimo powziętej decyzji wiele rzeczy go rozpraszało, a czasami wręcz zastanawiał się nad porzuceniem pierwotnej drogi. Nie wiem, czy to świadomy ruch Autora, który chciał podkreślić, jak lata nieustannego lania wódy zmieniają człowieka, czy po prostu drobny brak.
Wspominałam też wcześniej o tym, jak ważne okazało się wyraźne przedstawienie stanu wojennego w odniesieniu do całej historii- zapewne wielu z Was wie, że w tamtych czasach władza była niemal uważana za bogów. Jak to się ma do całej historii ? Niestety, zdradzić nie mogę ;) W każdym bądź razie zachęcam do sięgnięcia po Śpij, malutka, bo jest to lektura warta zainteresowania !
Katarzyna Hoffmann | (10.10.2014) |
Józef Krzepicki to milicjant jakich wielu – jako komendant nie robi szczególnej kariery w swoim malutkim miasteczku, na co dzień boryka się z problemami małżeńskimi, a jego pierwszą i najważniejszą kochanką jest wódka, z którą na schadzki spotyka się nader często. Pewnego wieczora ginie córka Krzepickiego; choć przyczyna tego stanu szybko zostaje ustalona, on sam nie wierzy w odgórne wyjaśnienia i postanawia na własną rękę szukać sprawcy. Robi to nadal, gdy osoby związane ze sprawą stają przed realnym zagrożeniem życia…
Brzmi ciekawie, prawda? Niestety – bohater nie jest skonstruowany perfekcyjnie. Choć okładkowy opis sugeruje opowieść o ojcu opętanym żądzą zemsty, Krzepickiemu wiele brakuje w tej kwestii do ideału. Mimo że trudno odmówić mu determinacji, nie poświęca się sprawie całkowicie, a wódka i kobiety skutecznie odciągają jego uwagę w z goła inne rewiry. Przyznam, że jego niekonsekwencja momentami jest niesmaczna – w jednym momencie czytamy, że „nogi się ugięły pod pogrążonym w bólu rodzicem”, by za chwilę obserwować jego niezbyt skromne myśli co do kolejnej napotkanej kobiety.
W książce kuleje również wartkość akcji – zdecydowanie nie jest to żaden niezwykły kryminał. Tak naprawdę podczas lektury można się nieźle wynudzić, bo choć zagadka pozostaje zagadką do samego końca, nie ma tu parcia na jej rozwiązanie. Akcja toczy się sama sobie, działania Krzepickiego są chaotyczne i wciąż powtarzany jest schemat dnia kończącego się zalaniem w trupa. Niewiele jest tu urozmaiceń, nie pomagają nawet dodatkowe wątki związane z poszczególnymi kobietami komendanta. Tak naprawdę większość tekstu odarta jest z niezwykłości, akcji czy emocji.
Nie oceniam jednak tej książki całkiem negatywnie – dlaczego? Otóż w miarę postępów w lekturze odnalazłam w niej pewną niezwykłość, celowość literackich zabiegów. Gdy popatrzyłam na tekst jako na swego rodzaju satyrę na czasy PRL-u, wiele sytuacji stało się dla mnie jaśniejszych. Mamy tu do czynienia ze skrajnym wręcz przerysowaniem upadłego, dwulicowego, pożartego przez system społeczeństwa, w którym nie ma niemal żadnych pozytywnych cech. Komendant reprezentuje sobą cały moralny upadek, jaki tylko można zebrać w jednym człowieku, poza tym pokazany jest również na tle systemu – jako jednostka uwikłana w komunistyczne niuanse i szczeble kariery. Jest bohaterem przegranym, wykorzystanym, omamionym złudną wolnością i pod tym względem zdecydowanie może się podobać.
Do lektury tej książki zachęcił mnie opis – ciekawa wydała mi się kreacja ojca opętanego przez żądzę zemsty i spodziewałam się wnikliwej, psychologicznej analizy. Miałam nadzieję na głębię i fascynującą przygodę z ludzką psyche, jednak nic takiego nie miało miejsca. W zamian otrzymałam coś zupełnie innego i powiem szczerze, choć samą siebie tą tezą zadziwię – nie jestem z tej roszady jakoś bardzo niezadowolona. Jako satyra powieść sprawdza się nieźle – dzięki zabiegom hiperbolizacji zarówno tło, jak i postaci są przerysowane, charakterystyczne, złe. Powieść nie jest jednak dla każdego i właściwie nie wiem, komu konkretnie mogłabym ją polecić. Wiele osób może po prostu setnie się wynudzić.
Brzmi ciekawie, prawda? Niestety – bohater nie jest skonstruowany perfekcyjnie. Choć okładkowy opis sugeruje opowieść o ojcu opętanym żądzą zemsty, Krzepickiemu wiele brakuje w tej kwestii do ideału. Mimo że trudno odmówić mu determinacji, nie poświęca się sprawie całkowicie, a wódka i kobiety skutecznie odciągają jego uwagę w z goła inne rewiry. Przyznam, że jego niekonsekwencja momentami jest niesmaczna – w jednym momencie czytamy, że „nogi się ugięły pod pogrążonym w bólu rodzicem”, by za chwilę obserwować jego niezbyt skromne myśli co do kolejnej napotkanej kobiety.
W książce kuleje również wartkość akcji – zdecydowanie nie jest to żaden niezwykły kryminał. Tak naprawdę podczas lektury można się nieźle wynudzić, bo choć zagadka pozostaje zagadką do samego końca, nie ma tu parcia na jej rozwiązanie. Akcja toczy się sama sobie, działania Krzepickiego są chaotyczne i wciąż powtarzany jest schemat dnia kończącego się zalaniem w trupa. Niewiele jest tu urozmaiceń, nie pomagają nawet dodatkowe wątki związane z poszczególnymi kobietami komendanta. Tak naprawdę większość tekstu odarta jest z niezwykłości, akcji czy emocji.
Nie oceniam jednak tej książki całkiem negatywnie – dlaczego? Otóż w miarę postępów w lekturze odnalazłam w niej pewną niezwykłość, celowość literackich zabiegów. Gdy popatrzyłam na tekst jako na swego rodzaju satyrę na czasy PRL-u, wiele sytuacji stało się dla mnie jaśniejszych. Mamy tu do czynienia ze skrajnym wręcz przerysowaniem upadłego, dwulicowego, pożartego przez system społeczeństwa, w którym nie ma niemal żadnych pozytywnych cech. Komendant reprezentuje sobą cały moralny upadek, jaki tylko można zebrać w jednym człowieku, poza tym pokazany jest również na tle systemu – jako jednostka uwikłana w komunistyczne niuanse i szczeble kariery. Jest bohaterem przegranym, wykorzystanym, omamionym złudną wolnością i pod tym względem zdecydowanie może się podobać.
Do lektury tej książki zachęcił mnie opis – ciekawa wydała mi się kreacja ojca opętanego przez żądzę zemsty i spodziewałam się wnikliwej, psychologicznej analizy. Miałam nadzieję na głębię i fascynującą przygodę z ludzką psyche, jednak nic takiego nie miało miejsca. W zamian otrzymałam coś zupełnie innego i powiem szczerze, choć samą siebie tą tezą zadziwię – nie jestem z tej roszady jakoś bardzo niezadowolona. Jako satyra powieść sprawdza się nieźle – dzięki zabiegom hiperbolizacji zarówno tło, jak i postaci są przerysowane, charakterystyczne, złe. Powieść nie jest jednak dla każdego i właściwie nie wiem, komu konkretnie mogłabym ją polecić. Wiele osób może po prostu setnie się wynudzić.
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res