Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Literatura kobieca -> Skrzydłowy — Anne Marie
Skrzydłowy — Anne Marie

Skrzydłowy

Cena: 37,99 zł 32,29 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Czasem trzeba spaść ze szczytu na samo dno, by móc wzlecieć jeszcze wyżej niż do tej pory

W życiu Piotrka liczą się tylko trzy rzeczy: imprezy, kobiety i Sokoły. Dla drużyny jest w stanie poświęcić dosłownie wszystko. Gdy brat szantażuje go, że pozbawi Sokoły sponsoringu, Piotrek obejmuje należne mu stanowisko prezesa firmy i wreszcie rozpoczyna dorosłe życie. Nie spodziewa się, że właśnie w firmie, od której przez wiele lat uciekał, spotka kogoś, kto od zawsze był mu przeznaczony.

Emma nie miała łatwego startu w dorosłość. Mimo wyższego wykształcenia musiała zapomnieć o wymarzonej karierze ze względu na… nieodpowiadający pracodawcy kolor skóry. Pracuje więc jako baristka w kawiarni w Gusols Audit i swoim ciętym językiem walczy z nadętymi facetami w garniturach. Gdy pewnego dnia jeden z nich nieoczekiwanie staje w jej obronie, dziewczyna postanawia przewartościować swoje dotychczasowe przekonania. Ale najpierw musi się dowiedzieć, kim jest przystojniak, który tak namieszał jej w głowie…

Siedziałam przy stole w kuchni i wpatrywałam się w bilety, które dostałam od tego mężczyzny. Wciąż nie wiedziałam, jak się nazywa i kim jest, a on poznał mój kolejny sekret. Jak on to robił? I jak sprawiał, że za każdym razem, gdy wchodził do baru, moje serce tak mocno biło?
Sokoły…



Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Literatura kobieca
  • Wydawca: Amare, 2023
  • Format: 130x210, skrzydełka
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 286
  • ISBN: 978-83-8313-741-4

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 14 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Sandra Smolińska  (30.11.2023)
Są takie serie, które powodują, że wypatruję z niecierpliwością kolejnych tomów.
I tak mam właśnie z serią od Anna Marie „Sokoły”, to seria o futbolu amerykańskim rozgrywanym w Polsce, każda książka to historia o determinacji, walce, pasji, przekraczaniu własnych granic, przyjaźni i miłości.
„Skrzydłowy” to już III tom, w którym poznajemy Piotrka, mężczyznę dla którego klub sportowy i chłopaki z drużyny są wszystkim, w wolnej chwili imprezuje, poznaje nowe kobiety i uczy się aby objąć pozycję w firmie, w której teraz pomaga i rządzi jego brat. Lecz zaczynając już pracę czuje, że coś jest nie tak, z pomocą zaufanych ludzi usiłuje zobaczyć czy firma ma kłopoty czy jednak nie.
W tym samym biurowcu w kawiarni poznaje intrygującą baristkę Emmę, która oczarowuje swoją egzotyczną urodą a jednocześnie odpycha bojowym nastawieniem. Lecz Piotrek właśnie przy niej czuje coś dziwnego i usiłuje do niej dotrzeć i sprawdzić dlaczego tak właśnie jest.
Jakie sekrety skrywa dziewczyna? Czy Piotrek będzie wstanie zarządzać firmą i jednocześnie trenować? Czy Emma to przeznaczenie Piotrka?

Uwielbiam… uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam tą serię… historie, które tworzy autorka są piękne, mądre, pełne refleksji… książki te wciągają od pierwszej strony i trzymają w napięciu do ostatniej… a po przeczytaniu całości pozostaje pustka, że to już koniec


  Agnieszka Szefler  (4.12.2023)
Dzisiaj przychodzę z recenzją trzeciego tomu z serii “Sokoły”, w któr ogromnie się wciągnęłam. Z niecierpliwością wyczekiwałam kolejnego tomu, jak tylko zauważyłam na ostatniej stronie “Rozgrywającego”, że następny zawodnik jest w przygotowaniu!

Anne Marie ponownie zabrała mnie do świata futbolu amerykańskiego. Gdzie zawodnicy mierzą się nie tylko na boisku, ale też z różnymi przeciwnościami losu.

Dla Piotrka, czyli tytułowego rozgrywającego w życiu liczą się tylko trzy rzeczy: imprezy, kobiety i Sokoły, które są dla niego jak rodzina.

Jednak nic, co dobre nie trwa wiecznie. W końcu po Piotrka upomina się fotel prezesa w firmie, którą dostał w spadku od Dziadka. Mężczyzna niechętnie godzi się na tą rolę, ale nie ma tego dobrego, co by na dobre nie wyszło. Właśnie tam Piotrek poznaje smak miłość.

Emma nie miała łatwego życia, chociaż udało jej zdobyć dobre wykształcenie. To nigdy nie mogła znaleźć pracy w zawodzie, przez swój kolor skóry. Pracuje, więc jako barista w kawiarni w Gusols Audit, gdzie można dostać najlepszą kawę. Emma nie przepada za nadętymi facetami w garniturach, z wzajemnością.Jednak jej postawa się zmienia, kiedy pewnego dnia jeden z nich staje w jej obronie i przy okazji wywraca jej życie do góry nami.

Uwielbiam pióro Anne Marie, bo piszę z taką lekkością, że kartki dosłownie same umykają mi spod palców. Jeszcze z taką wprawą pisze o futbolu amerykańskim, że bez większego problemu mogę sobie wyobrazić, co się dzieje w danym momencie na boisku. To jest bez wątpienia atut jej twórczości i serii “Sokoły, bo czytanie tych opisów, to nie męka, a czysta przyjemności.

Bohaterowie, których tworzy Anne Marie są bardzo wyjątkowi,, zawsze obłożeni bagażem doświadczeń i stojącymi przed trudnymi wyborami. Tak, samo jest w przypadku Emmy i Piotrka, których równie mocno pokochałam, co bohaterów z poprzednich tomów.

W “Skrzydłowym” przewija się cała paleta emocji, od śmiechu aż do rozpaczy. Również nie zabraknie tajemnic do rozwikłania i pytania komu, tak naprawdę można zaufać.

Oczywiście znajdziemy tutaj kilka pikantnych scen, ale pojawiają się po pewnym czasie.

Ale to co ja najbardziej kocham w tej serii? To rodzinną atmosfera, jaką roztaczają Sokoły. Może nie łączą ich więzy krwi, ale widać to niepowtarzalną zażyłość między wszystkimi bohaterami. To coś pięknego, na końcu… to aż się wzruszyłam, co jest do mnie niepodobne.

Polecam serię "Sokoły" z całego serca!!!


  Izabela Wyszomirska  (26.12.2023)
"Skrzydłowy" jest trzecim tomem serii Sokoły, w którym poznajemy Piotra, zawodnika drużyny futbolu amerykańskiego. Ponownie też pojawiają się postaci wcześniej przez nas poznane, ale mają tu epizodyczne role. Zatem i tę część można czytać bez znajomości poprzednich.

Muszę przyznać, że Anne Marie tworzy wspaniałe męskie postaci. Główny bohater Piotr z miejsca  ujął  mnie tym, jak stanął w obronie kobiety, gdy ta została wyśmiana. Właśnie tak powinien zachować się prawdziwy mężczyzna. Jednakże Emma nie tak szybko da się nim zauroczyć. Ale skrzydłowy tak łatwo się nie podda. Wszak to sportowiec, więc determinacji mu nie zabraknie. A jeśli mowa o sporcie, to to, co Piotr odstawił trenerowi i drużynie... musicie sami sprawdzić. Jego ego jest tak rozbuchane, że mógłby obdarzyć nim kilku innych facetów. Ale i tak go uwielbiam.

Z kolei Emma jest równie interesującą postacią. Zmaga się z trudną przeszłością, innością i dyskryminacją. Chce w życiu być kimś. Ma jej w tym pomóc zdobycie jak najlepszego wykształcenia. Nie obędzie się bez chwil słabości, a jej poczucie wartości szybuje często w dół.

Historia pokazuje, że warto obrać sobie cel i skrupulatnie go realizować. Pasja, marzenia, miłość zasługują na to, by o nie walczyć. Ale czasem trzeba spaść ze szczytu, aby wznieść się jeszcze wyżej.

Tak jak dwie poprzednie części serii, tak i ta dostarczyła mi całą paletę emocji - od śmiechu, wzruszenia po rozpacz. Pojawiają się również tajemnice oraz niepewność komu można zaufać.

"Skrzydłowy" to powieść, która udowadnia, że wygląd to nie wszystko. Ważne jest to, co mamy w sercu. To książka o konflikcie rodzinnym, nierównościach etnicznych, poświęceniu, męskiej przyjaźni i rozgrywce nie tyle na boisku, ile między bohaterami. Polecam Wam całą serię Skrzydłowych. Poznajcie łaczacą ich niesamowitą więź.

sza-terazczytam.blogspot.com


  Mirosława Dudko  (27.12.2023)
„Czasem trzeba spaść ze szczytu na samo dno, by móc się mocniej odbić i wzlecieć jeszcze wyżej niż wcześniej.”

Najpopularniejszą dyscypliną sportową w Polsce jest piłka nożna, którą fascynuje się wiele osób. Natomiast są w naszym kraju dyscypliny, o których nie mamy pojęcia, że są uprawiane. Jedną z nich jest futbol amerykański, który jest niszową u nas dyscypliną, więc trudno jest im utrzymać się i rozwijać. Anne Marie podjęła się niezwykłego zadania przybliżając tę dyscyplinę w swojej serii „Sokoły”, w której opowiada o problemach, z jakimi borykają się zawodnicy kochający futbol. W części pierwszej poznaliśmy "Biegacza", w drugiej - "Rozgrywającego", a teraz przyszła pora na kolejnego ważnego zawodnika ukazanego w części trzeciej pt.: „Skrzydłowy”

Skrzydłowym w drużynie „Sokoły” jest Piotrek Nawrocki, którego mogliśmy spotkać też w poprzednich częściach. Był wówczas postacią drugoplanową, ale już wówczas można było się domyślić, że stanie się on bohaterem którejś z kolejnych części serii. Piotrek pochodzi z rodziny Olszańskich, ale z pewnych względów zmienił nazwisko na Nawrocki, pod którym jest znany w środowisku sportowym. Jego relacje z ojcem i starszym bratem, Michałem trudno nazwać dobrymi. Jedynym wsparciem był dziadek, który niestety zmarł kilka lat temu, zostawiając w spadku sporą ilość pieniędzy, które Michał wykorzystał, by założyć firmę „Gusols Audit”. Z testamentu wynikało, że Piotrek będzie mógł poprowadzić ją, gdy poczuje się na to gotowy po skończeniu 25 lat, ale nie spieszy się do tego. Teraz Michał postanawia, że teraz to Piotrek będzie kierował firmą, bo on ma na oku nową inwestycję. Piotrek niechętnie zgadza się, gdyż Michał grozi, że odetnie pieniądze dla „Sokołów”, a o powiązaniach firmy „Gusols Audit” ze sponsorowaniem drużyny wie tylko Michał i przyjaciel Piotrka, Marcin Grzesiak.

W tym samym budynku, w którym mieści się jego firma „Gusols Audit” , funkcjonuje też kawiarnia, w której pracuje Emma, jako baristka. Odkąd pamięta, nie było jej łatwo w życiu, gdyż w poszukiwaniu pracy nikt do tej pory nie brał pod uwagę jej wykształcenia, ukończonych z wyróżnieniem studiów i kursów, gdyż oceniana było poprzez to, że jest kobietą, a do tego ciemnoskórą kobietą. Znalazła pracę w barze, w którym robi kawę dla facetów w garniturach, na których ma „alergię”. Tego dnia, gdy ją poznajemy, jeden z nich zaczepia ją w chamski sposób, na co reaguje stanowczo Piotrek, który akurat stał z Marcinem w kolejce do kasy. W ten sposób drogi Emmy i Piotrka się spotykają, ale droga do ich serca nie jest łatwa i szybka.

Ten trochę przydługi wstęp jest zaledwie początkiem, który rozgrywa się w pierwszych rozdziałach powieści „Skrzydłowy”. Wątków w niej jest kilka, ale wszystko poznajemy z dwóch perspektyw: Piotrka i Emmy. Ta część jest trochę inna od pozostałych, gdyż nie skupia się tylko na sporcie, ale też porusza kwestię powiązania sportu z pozyskiwaniem funduszy czyli sponsoringu. Drugą płaszczyzną, która jest tłem do wydarzeń, jest działalność firmy „Gusols Audit”, w której Piotrek zauważa pewne nieprawidłowości.

Seria „Sokoły” jest opowieścią, którą czyta się szybko i z zaangażowaniem. Autorka porusza w niej nie tylko sprawy związane z relacjami głównych bohaterów, ich problemami różnego typu, ale pokazuje też sport od kulis. Skupia się wokół tego, co dzieje się z zawodnikami po skończeniu kariery, czy też ukazuje wyzwania, z jakimi mierzy się zawodnik, ale przede wszystkim podkreśla jak ważna jest jedność w grupie i wsparcie najbliższych. Pokazuje, że rozgrywki sportowe, które oglądamy w czasie ich transmisji, to jedynie efekt tego, jak przygotowani są do nich zawodnicy. Tego, co dzieje się poza nimi wiedzą tylko ludzie związani z daną dyscypliną. Powieść odsłania nam tę sferę życia zawodników, o których kibice nie wiedzą i pod tym względem jest to niezwykła gratka dla miłośników sportów, zwłaszcza futbolu amerykańskiego.

W posłowiu pani Anne Marie napisała, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa jeżeli chodzi o drużynę "Sokołów" i nie kończy tej serii definitywnie. Ta deklaracja mnie ogromnie ucieszyła, gdyż w powieści pojawia się wiele ciekawych postaci drugoplanowych, które zasługują na swoją osobną historię.

Książkę przeczytałam, dzięki współpracy z wydawnictwem Amare


  Anastasiya Adryan  (27.12.2023)
Przed świętami wzięłam na warsztat Skrzydłowego autorstwa Anne Marie - trzecią część serii #sokoły o zawodnikach futbolu amerykańskiego. Jest to dość egzotyczna dyscyplina jak na polskie realia, więc przybliżenie czytelnikom zarówno zasad gry jak i warunków, w których funkcjonują zawodnicy w Polsce, uważam za coś bardzo wartościowego.
W tej części poznajemy kolejnego zawodnika Sokołów - Piotra, mężczyznę, dla którego liczą się tylko sport i imprezy. A co się wydarzy, gdy w firmie, gdzie objął stanowisko prezesa, spotka dziewczynę, w obronie której stanie bez mrugnięcia okiem?
Autorka zestawiła bohaterów w ciekawy sposób. Obydwoje charakterni, każdy z własnymi przezyciami jeżeli chodzi o przeszłość, rodzinę i doświadczenie zawodowe.
W każdej części Sokołów autorka zwraca uwagę na różne problemy natury medycznej czy społecznej związane ze sportem. W tej części poszła o krok dalej poruszając tematykę związaną z finansowaniem sportu oraz zwracając uwagę na problem dyskryminacji rasowej.
Z jednej strony była to opowieść o pięknym uczuciu zrodzonym ze zrozumienia i wspólnej pasji, ale był też element kryminalny, który nadał tej historii trochę innego wymiaru. Intryga i niebezpieczeństwo odpowiednio podkręciły atmosferę.
Skrzydłowy to przepiękna opowieść o walce o sprawiedliwość, walce o szanse na spełnianie marzeń. Pokazuje, że nie wolno się poddawać walcząc o dobre imię i o to, co kochamy, że szczerość i zasady Fair Play opłacają się i w sporcie, i w życiu.
Pokochałam Sokołów całym sercem i mam nadzieję, że Anne Marie jeszcze wróci do nas z kolejnymi historiami zawodników, w końcu jest ich jedenastu, a i pozycji futbolowych trochę zostało.
Jeżeli szukacie niebanalnych historii z humorem i ważnym przesłaniem, ta seria jest dla was!
Polecam z całego serca!


  @kd.my_book_now Dziuba  (2.01.2024)
Dziś przychodzę do was z recenzją trzeciego tomu o Sokołach autorstwa Anne Marie. Znacie tę serię?

Bohaterem trzeciej części jest Piotrek, znany imprezowicz, który mierzy się z wyborem, który odmieni jego życie. Kiedy brat grozi, że pozbawi Sokoły sponsoringu, Piotrek z niechęcią obejmuje stanowisko prezesa w firmie i rozpoczyna prawdziwe dorosłe życie. Piotrek długo uciekał przed własną firmą i nie spodziewał się, że w niej spotka swoją drugą połowę - Emmę, która pracuje jako baristka w budynku gdzie siedzibę jego firma.

Między dwójką bohaterów rozkwita niespodziewane uczucie, które stawia ich przed wyborami, jakie do tej pory unikali. Emma, pomimo trudności, zaczyna przewartościowywać swoje przekonania, a Piotrek odkrywa, że dorosłe życie to znacznie więcej niż imprezy i rozrywka. W miarę jak tajemnice wypływają na światło dzienne, a uczucia się pogłębiają, bohaterowie muszą stawić czoła wyzwaniom, jakie postawi przed nimi życie. Czy miłość, która zrodziła się między nimi, okaże się silniejsza niż przeszłość i przeciwności losu?
Co mogę powiedzieć o trzeciej części?
Z początku myślałam, że zawiodę się trochę na tej części i bohaterach, ale się myliłam. Fabuła tej części lekko różni się od poprzednich - jest mniej drużyny, a więcej życia prywatnego futbolisty. Jednak walka, jaką musi stoczyć Piotrek, dotyczy zarówno drużyny, jak i kobiety. Mimo tego, w dalszym ciągu czuć ducha futbolu i tego dość brutalnego sportu. Piotrek, jak każdy z drużyny, zyskał moją sympatię od razu, ale Emma już nie. Z początku była bardzo irytującą postacią, ale im dalej czytałam, tym bardziej zrozumiałam, że jej postać celowo została tak pokazana. Historia Emmy i Piotrka ma w sobie piękne przesłanie - "nie ocenia się ludzi po pozorach i książki po okładce".
"Skrzydłowy" to pełna emocji historia o wzlotach i upadkach, miłości i odkrywaniu siebie, która skłania do zastanowienia się nad tym, co naprawdę ważne w życiu.
Jest to też historia, która pokazuje, że nie więzy krwi są najważniejsze. Najlepsza rodzina to taka, która wybierzemy sami.


  Adrianna Rakowska  (9.01.2024)
Na wielu grupach związanych z książkami pojawiało się pytanie: z jaką książką spędzamy święta. Ja już dzisiaj mogę śmiało stwierdzić, że spędziłam je najlepiej, jak mogłam, z najbardziej zaskakującym „Skrzydłowym”.

Od kiedy przeczytałam pierwszy tom serii Sokoły, wiedziałam, że moja przygoda dopiero się zaczęła i nie skończy się tak szybko. W końcu drużyna futbolu amerykańskiego nie składa się tylko z jednego zawodnika. Niedawno dzieliłam się z Wami moimi odczuciami związanymi z „Rozgrywającym”. Teraz przyszedł czas na „Skrzydłowego”, czyli Piotrka.

Piotrka mogłam poznać zdawkowo podczas czytania poprzednich tomów. Wtedy można było śmiało stwierdzić, że Piotrek to podrywacz i lekkoduch. Kiedy jednak poznałam go bliżej, okazało się, że jest to człowiek, który dla najważniejszych dla siebie osób jest w stanie zrobić wszystko. Cała historia zaczyna się w momencie, kiedy główny bohater musi stawić czoła swojemu przeznaczeniu. A jest nim prowadzenie swojej własnej firmy, która dotychczas kierowana była przez jego brata. Uważany przez wszystkich za niedouczonego i niezdolnego do prowadzenia firmy, dzień po dniu udowadnia, że nikt tak naprawdę go nie zna, a on w swoim rękawie ma jeszcze wiele asów.

Dalej będę uważać, że historia Eryk była tą, która mnie urzekła najbardziej, ale tom trzeci okazał się miłym zaskoczeniem i mieszanką wybuchową. Oprócz biurowego romansu, który tak naprawdę zrodził się w kawiarni, nie brakowało zaskakujących zwrotów akcji oraz poruszenia ważnej kwestii, którą w tym przypadku był rasizm.

Główna bohaterka jest mulatką, co wiąże się z dużą ilością przykrości, jakie spotykają ją ze strony innych ludzi, jak i dyskryminacja podczas rozmów kwalifikacyjnych. To wpływa na jej niską samoocenę i bojowe nastawienie do wszystkich, bez względu na ich intencje. Dopiero Piotrek jest w stanie stonować jej zapał do obrony przez atak. Niestety przedstawione sytuacje, jakie spotykają Emmę, mają miejsce codziennie i mogą spotkać każdego z nas, bo dyskryminacja jest wszędzie.

Zabiegi, jakie stosuje autorka, sprawiają, że nie jest to kolejna historia miłosna, o której szybko się zapomina. To historia z przesłaniem, które skłania nas do refleksji. A jeżeli przy tym dostajemy sporą dawkę humoru oraz napięcie, które trzyma przez całą lekturę, to nie ma innej możliwości jak skusić się na tę pozycję.

Autorka w podziękowaniach wspomniała, że skupiając się na innych swoich planach pisarskich, pozostawia na razie Sokołów. Mam jednak nadzieję, że mimo wszystko nie będziemy musiały długo czekać na kolejnego gracza. W końcu dane nam było poznać dopiero trzech z jedenastoosobowej drużyny.


  Katarzyna @historie_budzace_namietnosc  (23.01.2024)
„Zależało mi na nim cholernie mocno, dlatego tak zareagowałam na jego słowa. Pierwszy raz naprawdę chciałam, aby ktoś mnie pragnął.”

Piotrek nie podejrzewał, że już niebawem jego życie się zmieni, a on będzie musiał wypełnić wole zmarłego dziadka. Był szczęśliwy na boisku wśród kolegów z drużyny, ale obawiał się jak prawda o nim, może zmienić ich podejście do niego. Tworzyli rodzinę, ale mimo to strach w nim był i narastał z każdym kolejnym dniem. Zwłaszcza gdy jego brat oświadczył mu, że teraz to on ma zasiąść na fotelu prezesa firmy, a on odchodzi. A raczej zaszantażował go, by objął to stanowisko. Piotrek nie mając wyboru, został prezesem firmy i zaczął odkrywać straszną prawdę o bracie i o jego machlojkach i tym, że miał stać się jego kozłem ofiarnym. Już nie po raz pierwszy można się przekonać, że z rodziną tylko dobrze wychodzi się na zdjęciu i to najlepiej gdzieś z boku, żeby można w razie czego się wyciąć. Dzięki przyjacielowi i wiedzy, jaką zdobył, walczył o klientów i dobro firmy, drużyny i o kobietę która pojawiła się w jego życiu. Bo przecież miłość można spotkać wszędzie. Nawet w biurowej restauracji, gdy wejdzie się tam tylko po kawę i stanie się w obronie kobiety. Która zresztą i tak go ochrzani za to, że zachował się jak dżentelmen, a potem nie będzie umiała o nim zapomnieć. Cóż Emma nie za bardzo lubi „garniturowców” i nie ma o nich z byt dobrej opinii. Czy Piotrkowi uda się uratować firmę i nie stracić miejsca w drużynie? Jak zareagują Sokoły, gdy dowiedzą się, kim jest ich kolega z drużyny? Czy wszystko zakończy się szczęśliwie? I czy uda mu się podbić serce Emmy?



Miło było po raz kolejny spotkać się z Sokołami i poznać historię kolejnego z nich. Piotrka poznaliśmy już wcześniej, ale teraz dostaliśmy możliwość bliższego poznania tego pana i było to całkiem miłe poznanie. Bo jeśli wcześniej wydawał się lekkoduchem, flirciarzem i kobieciarzem. Teraz okazało się, że jest zupełnie innym mężczyzną. Postać Emmy również zaskarbiła sobie moją sympatię, ale były momenty gdzie wkurzałam się na jej zachowanie. Tak jak w poprzednich tomach nie zabraknie tu miłości do futbolu i pasji, jaka jest zawarta w każdej z książek autorki. Ale poza tym wątkiem będziemy również przyglądać się, jak rozwija się relacja między bohaterami, a niekiedy nie będzie im łatwo. Intryga, kłamstwa, emocje i zwroty akcji tego możecie się spodziewać, ale i pożądania, miłości, wsparcia, przyjaźni. Bo Sokoły nigdy się nie poddają i zawsze się wspierają. Niezależnie od tego, co się stanie, zawsze mogą na siebie liczyć i kolejny z nich się o tym przekonał. Kolejna świetna książka z motywem sportowym, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie.


  Anna Kaczor  (1.03.2024)
Życie Piotrka to jednorazowe przygody z kobietami, imprezy oraz ukochana drużyna, w której gra, czyli Sokoły. To dla niego coś więcej niż tylko gra, to rodzina, na którą może zawsze liczyć i zrobi dla nich praktycznie wszystko. Co prawda od dana wiedział, że firma należy do niego, a brat tylko ma ją rozkręcić, taka była wola dziadka w testamencie, jednak nie podejrzewał, że to nastąpi tak szybko. Chciał się od tego wymigać, jednak kiedy brat zagroził, że firma przestanie sponsorować jego drużynę, wiedział, że nie ma wyjścia.
Emmę nigdy życie nie rozpieszczało. Miała trzy latka, kiedy straciła rodziców i trafiła do domu dziecka. Start w dorosłość też pozostawił wiele do życzenia. Pomimo że ma dobre wykształcenie, nie znalazła pracy w zawodzie, a wszystko przez swój ciemny kolor skóry. Niestety to nie jedyne przykrości, jakie z tego powodu zaznała, dlatego nienawidzi nadętych facetów w garniturach. Pracę znalazła w kawiarni i stara się iść w życiu do przodu, chociaż nie zawsze jest łatwo.
Poznali się w kawiarni, w której ona pracuje. Kobieta po raz kolejny została obrażona ze względu na kolor swojej skóry, a Piotrek nie chciał i nie potrafił stać obojętnie. Stanął w obronie dziewczyny, zyskując w jej oczach. Jednak przed nim niełatwy czas, musi zająć się firmą, a brat ma dla niego nieprzyjemne niespodzianki, jednak i on nie zamierza być mu dłużny i ma swoje asy w rękawie. Jakie? Czy pogodzi prowadzenie firmy i grę w ukochanej drużynie? Co takiego ukrywa jego brat? Jak potoczy się znajomość Emmy i Piotrka?

Poprzedni tom zdecydowanie mi się podobał, tak więc miałam swoje oczekiwania, sięgając po ten. Jak wrażenia po przeczytaniu? Jak najbardziej pozytywne. Historia, jaką znalazłam w książce, bardzo mi się podobała. Wciągnęła mnie praktycznie od pierwszych stron i nie pozwoliła się od siebie oderwać aż do samego końca.
To historia o poświęceniu, miłości, przyjaźni, a jednocześnie poruszająca takie tematy jak np. rasizm. Czytało się ją bardzo szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji. Akcja momentami wolniejsza, momentami szybsza, z ciekawymi, zaskakującymi zwrotami.

Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani. Tym razem praktycznie od samego początku polubiłam oboje, co naprawdę rzadko się zdarza. Przeważnie któryś z bohaterów musi przejść przemianę, aby zyskać moją sympatię, tym razem tak nie było.

„Skrzydłowy” to świetna książka, z ciekawą, wciągającą historią, po którą zdecydowanie warto sięgnąć. Ze swojej strony polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA


  Złotowłosa i książki Agnieszka  (10.03.2024)
[Reklama] AMARE

Trzecia, ale jeszcze nie ostatnia część serii "Sokoły" jak donosi Anne Marie, również została utrzymana w duchu rywalizacji. Z tym, że w głównej mierze akcja przenosi się do biura. Boisko trochę zeszło na drugi plan, ale w dalszym ciągu stanowi idealne połączenie z fabułą.
W tym tomie głównym bohaterem jest Piotr Nawrocki. Skrzydłowy "Sokołów" i jednocześnie sponsor tej drużyny. Jest on bowiem właścicielem Gusols Audit, gdzie właśnie przychodzi pora aby został jej pełnoprawnym prezesem.
Emma Faber jest mulatką. Pracuje jako baristka w Gusols Audit. I to właśnie tu po raz pierwszy jej klientem zostaje Piotrek, który robi na niej piorunujące wrażenie. Nadeszła chwila, kiedy młoda kobieta musi przewartościować swoje przekonania - tylko czy warto się odważyć?
Uwielbiam zawodników "Sokołów". Każdy z nich ma ogromny talent i predyspozycje. I każdy z nich ma osobną historię poruszającą wszystkie struny w sercu. Tym razem mamy walkę z rodziną o sprawiedliwość. Ale nie tylko. Został poruszony także problem walki z demonami przeszłości i traktowania człowieka gorszym z uwagi na kolor skóry. To było bardzo przejmujące. Z wielką uwagą śledziłam przebieg wydarzeń. Trzymałam kciuki za wyjaśnienie całej sytuacji i o to, by los zesłał im szczęście.
Świetnie została pokazana wielka rodzina, jaką tworzy drużyna footballu amerykańskiego. Siła tkwi w szczerości i wsparciu.
Fajnym zaskoczeniem było móc spotkać na kartach powieści Weroniki Lisieckiej. Tę kobietę fani autorki zdążyli już poznać. "Czas na VyRok" to mój patronat - zachęcam do zapoznania się z nią jeśli jesteście ciekawi jakie były początki VRo.
Kolejna bardzo dobrze poprowadzona historia. Wciągnęła mnie. Nie raz zaskoczyła. Radowała serce i dodała otuchy.

Polecam


  Marta Hożewska  (5.05.2024)
“Czasem trzeba spaść ze szczytu na samo dno, by móc wzlecieć jeszcze wyżej niż do tej pory”.


W życiu Piotrka najważniejsze są imprezy, kobiety i drużyna. Chociaż nie odwrotnie. Drużyna zawsze na pierwszym miejscu zaraz po niej imprezy i kobiety.
To właśnie dla Sokołów jest w stanie zrobić wszystko i za wszelką cenę.
I właśnie dlatego teraz, obejmuje należne mu stanowisko w firmie, przed którym bronił się od wielu lat. Gdyby tego nie zrobił, drużyna pozbawiona zostałaby by sponsora.

Emma przez kolor skóry nie ma łatwego życia. Dziewczyna pracuje jako baristką w kawiarni Gusols Audit .
To właśnie tu spotyka tajemniczego nieznajomego, który staje w jej obronie.
Właśnie teraz dziewczyna postanawia przewartościować swoje dotychczasowe przekonania, ale najpierw musi dowiedzieć się kim jest nieznajomy.


“Skrzydłowy” to już trzeci tom serii Sokoły. Przyznam, że długo zeszło mi się z sięgnięciem po niego, przez brak czasu. Jednak kiedy udało mi się już, to odpłynęłam na ładnych parę godzin.
I tym razem autorka nie szczędziła nam humoru, zaskakujących zwrotów akcji, ciętych ripost, sportu oraz poważniejszych tematów, które zmuszały do refleksji.
Anne Marie poruszyła również cięższe tematy np. rasizmu czy mobbingu.
Bohaterowie są świetnie wykreowani, bardzo ich polubiłam.
Intrygi i emocje aż kipią z każdej strony.
Książka napisana jest lekkim i przyjemnym stylem. Choć uważam, że jest to chyba, najsłabsza z części tego cyklu to i tak spędziłam z nią cudowny czas, a cała historia pozwoliła mi odpocząć.

Polecam ❣️


  Kamila Peplińska  (6.06.2024)
"Skrzydłowy" autorstwa Anne Marie to wciągająca opowieść, która zręcznie łączy elementy romansu i dramatu, osadzając je w kontekście współczesnych problemów społecznych i osobistych rozterek bohaterów.

Piotrek, główny bohater, z początku wydaje się typowym imprezowiczem, którego życie kręci się wokół zabaw, kobiet i drużyny piłkarskiej, Sokołów.
Jego niespodziewana konfrontacja z odpowiedzialnością i dorosłym życiem, kiedy zmuszony jest objąć stanowisko prezesa rodzinnej firmy, prowadzi do głębokich przemian w jego charakterze. To spotkanie z rzeczywistością ukazuje jego prawdziwe oblicze i pozwala mu na rozwój osobisty, co jest przedstawione w bardzo przekonujący sposób.

Emma, z kolei, to postać pełna determinacji i siły, mimo przeciwności losu, jakie spotkała na swojej drodze. Jej walka z uprzedzeniami i trudnościami zawodowymi, wynikającymi z koloru skóry, dodaje historii głębi i realizmu. Moment, w którym Piotrek staje w jej obronie, jest nie tylko przełomowy dla niej, ale i dla całej fabuły, wprowadzając nieoczekiwane zwroty akcji i rozwój relacji między bohaterami.

Anne Marie stworzyła postacie, które są autentyczne i z którymi łatwo się identyfikować. Ich relacja, pełna napięcia, emocji i nieprzewidywalnych zwrotów akcji, trzyma czytelnika w napięciu do ostatniej strony. Autorka doskonale oddaje atmosferę wewnętrznych zmagań bohaterów, ich marzeń, lęków i nadziei.

Książka "Skrzydłowy" to świetne spotkanie z twórczością Anne Marie, pełne emocji, wciągającej fabuły i głębokich refleksji. Z przyjemnością sięgnę po inne książki tej autorki, oczekując kolejnych pasjonujących historii, które nie tylko bawią, ale i skłaniają do myślenia.


  Izabela Raszka  (11.12.2023)
Drogi Czytelniku...

Na wstępie chcę zaznaczyć, że jest to powieść skierowana raczej do pełnoletnich miłośników literatury, ponieważ znajdziemy tu między innymi sceny erotyczne.

Sport? Jasne, i to sporo.
Imprezy? Cóż...
Drużyna, która jest naprawdę ważna? Niezmiennie.
Szantaż? Jest.
Baristka? Obecna.
Rasizm? Niestety.
Walka? Tak.
Cięty język? Uhum...
Strach? Znajdzie się.
Przewartościowanie własnych przekonań? Będą.
Terapia? Oczywiście.
Trauma? Niestety...
Sekrety? Bez nich byłoby nudno.
Nowy sponsor drużyny? Tak.
Między innymi właśnie to tym razem serwuje nam Anne Marie w swojej najnowszej książce pod tytułem „Skrzydłowy”.
Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, jak zawsze odsyłam do lektury, powieści oczywiście.
Jest to tom trzeci (na szczęście nie ostatni) cyklu Sokoły.

Miło było po raz trzeci przenieść się do świata Piotrka, Emmy, Michała, Filipa, Marcina, Weroniki, Zuzy, Szymona, Łukasza, Mateusza, Krystiana, Karoliny, Anety, Grześka, Nikoli, Amelii, Natalii, Arnolda, Arka, Witolda, Jarka i innych.

Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze.
Już odpowiadam.

Po pierwsze, bohaterowie. Po raz trzeci są dobrze wykreowani, zróżnicowani i dość interesujący.
Muszę przyznać, że polubiłam tu Emmę, i oczywiście jeszcze bardziej niż dotychczas Piotrka. To ciepłe i pełne empatii osoby (mimo tego co ich spotkało). Takimi mogłabym się otaczać.
Nie mogę tego niestety napisać chociażby o pewnym szantażyście...
Nie napiszę już nic więcej by za dużo nie zdradzać.

Po drugie, fabuła. Nie chcę nikomu zdradzać tu szczegółów, jednak powiem, że to po raz kolejny prawdziwy emocjonalny rollercoaster, przynajmniej dla mnie. Akcja rozkręca się dość szybko, nie zwalnia aż do samego końca, ani przez chwilę nie jest spokojnie. Autorka po raz trzeci serwuje nam emocje ogromnymi porcjami niemal na każdym kroku. Nie brakuje tu zaskakujących zwrotów akcji, wywoływania w nas skrajnych uczuć i problemów, którymi obarczone są na każdym kroku nasze persony, zwłaszcza Emma.

Po trzecie, emocje. I tym razem znajdziemy ich tu cały kalejdoskop, od smutku (tego mamy tu zdecydowanie za dużo) do śmiechu (tak, były i takie momenty). Leci za to plus.

Po czwarte, styl. Książka, tak jak jej poprzedniczki, napisana jest lekko i przyjemnie dla oka, dzięki czemu czyta się ją bardzo szybko (zdecydowanie za szybko), łatwo i przyjemnie (mimo tematyki, którą porusza). Jedynym minusem jest to, że jest troszkę za krótka (tak z pięćdziesiąt stron jeszcze by nie zaszkodziło i ze dwa wątki). Daję za to oczywiście dużego plusa.

Po piąte, układ. Historię poznajemy tu z dwóch perspektyw - Piotrka i Emmy. To bardzo tu pasowało, ponieważ ta narracja wzajemnie uzupełniała watki (bardzo ważne z perspektywy historii). Przyznaję za nią małego plusika.

Po szóste, ważne tematy. Tak, po raz trzeci autorka je porusza. Nie są też błahostkami. Nie zdradzę jednak nic więcej, chcę by czytelnicy sami to odkryli. Powiem tylko, że autorka dobrze sobie poradziła z przedstawieniem nam istoty pewnego problemu i jego ewentualnych konsekwencji. Leci za to następny plus.

Powieść, tak jak jej poprzedniczki, jest lekką lekturą do poduszki.

Opowieść pokazuje, że czasami musimy spaść ze szczytu na dno by później móc wzlecieć jeszcze wyżej niż kiedykolwiek.

I ta książka praktycznie czyta się sama. Historia nawet wciąga, sprawia, że chce się być częścią życia (chociaż momentami naprawdę pokręconego) naszych bohaterów i nie opuszczać go aż do ostatniego zdania, przynajmniej w tej części.

Autorce bardzo dziękuję za kolejną przygodę z naszymi sportowcami.
Była, podobnie jak tom pierwszy i drugi, dość intrygująca.

Ogólna ocena - 4/5. :)
POLECAM, POLECAM.
Warto po nią sięgnąć.

Pozdrawiam, Iza.


  Magdalena Kantorska  (29.03.2024)
"Sokoły" to seria autorstwa Anne Marie, którą pokochałam już podczas czytania pierwszego tomu, dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok kolejnej odsłony.

Tym razem autorka postanowiła skupić się na pozycji "Skrzydłowego". Piotrek, bo o nim mowa, to mężczyzna, dla którego w życiu liczą się tylko imprezy, piękne kobiety i jego ukochana drużyna futbolu amerykańskiego. Dla tej ostatniej byłby w stanie poświęcić wszystko, dlatego, gdy jego starszy brat informuje go, że pozbawi Sokoły sponsoringu, Piotrek musi stawić czoło wyzwaniu, które odwlekał już od jakiegoś czasu. Mimo że bardzo nie chce tego robić, jest zmuszony objąć należne mu stanowisko prezesa firmy, w którą zainwestowany został jego spadek po zmarłym dziadku. Czy dzięki temu Piotrek wreszcie weźmie odpowiedzialność na swoje barki i rozpocznie dorosłe życie?

Już pierwszego dnia do jego świata wkracza Emma. Kobieta, która mimo wykształcenia, jakie posiada, musiała zapomnieć o wymarzonej karierze ze względu na dyskryminację rasową. Z tego powodu pracuje jako baristka w kawiarni, która mieści się w tym samym budynku, co firma Piotrka. Emma znana jest z tego, że swoim ciętym językiem odstrasza wszystkich facetów, szczególnie tych w garniturach. Wszystko zmienia się, gdy nieoczekiwanie Piotrek staje w jej obronie. Czy przystojny nieznajomy zawróci dziewczynie w głowie? Czy Piotrek poradzi sobie w roli prezesa? Czy tym razem drużyna nie ucierpi z powodu zawirowań w życiu prywatnym swoich zawodników? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam Was do lektury.

Muszę przyznać, że jestem trochę zaskoczona tą częścią, ponieważ byłam przekonana, że poniekąd historia będzie kręcić się wokół tego, jak Piotrek ma zamiar pogodzić funkcję prezesa z treningami sportowymi. Tymczasem mam wrażenie, że ten problem został nieco przesunięty i to nie na drugi, a nawet na trzeci plan. Oczywiście mam świadomość, że "Skrzydłowy" to jednak romans i można było się spodziewać, że pierwsze skrzypce będzie grać tutaj relacja pomiędzy Piotrkiem a Emmą, jednak jako osoba, która stara się godzić sport z pracą zawodową, odczuwam mały niedosyt w tej kwestii.

Zaczęłam od małego minusa, więc teraz przyszedł czas na plusy. Bardzo podobało mi się to, że autorka postanowiła naświetlić problem dyskryminacji rasowej, co w dzisiejszych czasach jest ważnym tematem, który uważam, że należy poruszać na każdy możliwy sposób. Cieszę się również, że Anne Marie zwróciła uwagę na kwestię nieprzewidywalności sportu. Tego, że nawet najlepsi zawodnicy to tylko ludzie, którzy wcale nie muszą wygrywać każdych zawodów, aby nadal liczyć się w stawce. Myślę, że to ważna lekcja, nie tylko dla samych sportowców, ale przede wszystkim dla kibiców, którzy powinni być ze sportowcami na dobre i na złe.

"Skrzydłowy" to trzecia odsłona "Sokołów" i jak sama autorka wspomniała w podziękowaniach, nie ostatnia, co również mnie cieszy, ponieważ na tę chwilę nie wyobrażam sobie rozstania z tą świetną ekipą. Mam jednak nadzieję, że na to "kiedyś" nie trzeba będzie wcale aż tak długo czekać, ponieważ mam niesamowitą potrzebę, aby poznać bliżej kolejnych wspaniałych zawodników i ich miłosne rozterki.

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Liczba:  
      Dodaj do koszyka
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
Serce Noelle — Katarzyna Bester Serce Noelle — Katarzyna Bester
Gdy przeszłość odbiera świętom ich magię

Ośnieżony Londyn wygląda bajecznie, zwłaszcza przez przystrojone bożonarodzeniowymi światełkami okna niewielkiej ...