„Sezon na króliczka” jest zachwycającą historią bohaterów,którzy przypadkowo spotykając się,rozpoczynają gorący romans przepełniony pożądaniem i odnalezieniem osoby,której można zaufać.Połączenie ich prywatnego świata rozbudza ich zmysły i ciało.Świat zawodowy i rodzinny w niezwykły sposób zostaje połączony,doprowadzając do chwil pokazującą brutalną prawdę w nielegalnym świecie.

Śledztwo,handel organami i osoby odpowiedzialnej za krzywdy ludzi jest gwarantem histori przepełnionej emocjami oraz odkrywaniem prawdy pokazującej zło tego świata.Alicja zostaje wrzucona do tego świata,bo pragnie szczęścia brata a wycofanie się ze swoje decyzji jest niemożliwe. W jednym momencie życie jest zagrożone.Akcja staje się nieprzewidywana i niebezpieczna!

„Sezon na króliczka” owocuje w niezliczoną ilość porywającej akcji wraz ze śledztwem,życiem prywatnym bohaterów oraz przyjaźnią na którą można liczyć.Czasem ta przyjaźń zostaje wystawiona na próbę,gdy szantaż przejmie górę!Wtedy nic nie zwiastuje niczego dobrego…

Lektura zachwyca z każdym kolejnym rozdziałem i jest idealna,by poczuć ogrom emocji oraz mocnym momentów gwarantujących szok i niedowierzanie.A pomiędzy tym gorąca relacja,która nie daje chwil wytchnienia.Historie bohaterów musicie przeczytać i przekonać się,czy króliczek zostanie schwytany
Polecam

Na co dzień Alicja Milewska jest nauczycielką wychowania przedszkolnego. Kocha swoją pracę i w pełni się jej oddaje, jednak po godzinach lubi waz z przyjaciółką zaszaleć. Pewnego dnia obie wyruszają do klubu Rasputin. Miał być to wieczór jak wiele innych, jednak był początkiem wielu zmian w jej życiu. To tam poznaje Leona Dębińskiego, a napięcie między nimi czuć od samego początku. Mężczyzna jest policjantem, nie za bardzo wierzy w przypadki, jednak i jemu Alicja „wpada w oko”. Zaczyna ich łączyć coraz więcej, jednak życie to nie bajka i wkrótce się o tym przekonają.
Leon prowadzi bardzo ważną sprawę, o której nie może zbyt wiele mówić. Brat Alicji Bartek trafia do szpitala. Okazuje się, że jest bardzo chory i bez przeszczepu nerki się nie obędzie. Niestety czas nie jest jego sprzymierzeńcem. Jak wiele kobieta będzie w stanie poświęcić, aby uratować życie brata? Jaką sprawę prowadzi Leon? Jak bardzo to łączy się z sobą? Jak potoczy się ich uczucie, które tak naprawdę dopiero się rodzi? W jak wielkie kłopoty wpadnie kobieta?

Miłość, nienawiść, walka o najbliższych, niebezpieczeństwo, śledztwo, handel organami, mafia – to tylko namiastka tego, co znalazłam w książce. Wszystkie wątki były połączone w świetną całość, a w książce tyle się działo, że nie dało się z nią nudzić nawet chwili (a przynajmniej ja się nie nudziłam). Była to pozycja, która wciągnęła mnie praktycznie od samego początku i nie mogłam się od niej oderwać, aż do ostatniego zdania. Całą przeczytałam naraz, znacząco poświęcając na to godziny nocne, jednak było warto.
Książkę czytamy z perspektywy trzech bohaterów – Leona, Alicji i jeszcze jednego faceta (jednak kim on był, nie mogę wam zdradzić). Takie rozwiązanie wiele wniosło, pozwoliło mi lepiej wszystko zrozumieć. Czytało się ją szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele różnorodnych emocji. Akcja sprawnie poprowadzona, z ciekawymi zwrotami.

Bohaterowie zdecydowanie ciekawi, dobrze wykreowani, dający się lubić.
Alicja to kobieta, która z jednej strony pracuje w przedszkolu, z drugiej bywa szalona. Dla najbliższych jest w stanie zrobić bardzo dużo, niestety czasem dział impulsywnie, co potrafi narobić jej problemów. Ja ją polubiłam.
Leon jest policjantem, mężczyzną z zasadami, który w swoim życiu widział już bardzo dużo. Z jednej strony bezwzględny dla bandytów, z drugiej wierny przyjaciel, partner, na którego można liczyć. Również jego bardzo polubiłam.

„Sezon na króliczka” to ciekawa, wciągająca książka, z którą doskonale się bawiłam podczas czytania. Z wielką przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

„Euforia, poczucie władzy, rozpływające się po każdym zakamarku ciała znajome ciepło i te rozkoszne dreszcze. Wydawany przez pacjenta odgłos przyprawił mnie o niemal ekstatyczne doznania. A przecież nie brałem bezpośrednio udziału w jego cierpieniu.”

Ten króliczek gra w naprawdę niebezpieczną grę, w której można stracić wszystko. Jedna noc zmieniła wszystko. Tak jak jedna decyzja, która sprawiła, że niebezpieczeństwo stało się czymś realnym.

Pozornie niewinna noc w klubie Rasputin staje się dla Alicji Milewskiej, zwykłej przedszkolanki, punktem zwrotnym. Bo to tam wraz z przyjaciółką udała się zabawić w przebraniu seksownego króliczka. Spotkanie z Leonem Dębińskim, policjantem, który w codzienności widzi zbyt wiele, by wierzyć w przypadki, rozpala iskrę namiętności, ale ich relacja to jedynie preludium do znacznie mroczniejszej i niebezpiecznej przygody. Bo gdy jej brat zachoruje, ona zrobi dla niego dosłownie wszystko. Przez co zwróci na siebie uwagę bardzo niebezpiecznych ludzi, którzy handlują organami, a którzy zrobią wszystko, by policja ich nie złapała. Alicja i Leon mają swoją misję, działają na granicy sił, a ich decyzje mogą zaważyć nie tylko na ich życiu. Czy Alicji uda się uratować brata? Czy związek z Leonem wytrzyma to, co los dla nich planuje? Czy Leon zdąży i uratuje Alicje?

„W celi bywa bardzo przyjemnie. Do zobaczenia, króliczku.”

„Sezon na króliczka” to pozycja, która od pierwszej strony wciąga w świat pełen napięcia, niebezpieczeństwa oraz uczuć, które balansują na granicy namiętności i rozpaczy. Ta książka wbija w fotel i gra na emocjach czytelnika trzymając go w niepewności i strachu. Choć chemia i napięcie między bohaterami jest wyczuwalne niemal fizycznie, to nie romans gra tu pierwsze skrzypce, a pełnokrwisty thriller. Joasia doskonale buduje akcje i napięcie, w warstwie kryminalnej, jak i w relacji Leona i Alicji. Handel organami, bezwzględny Ghost, śledztwa, mataczenie, przyjaźń, bracia z wyboru, kłamstwa, pożądanie, miłość i walka o życie brata. To wszystko sprawia, że nie mogłam się oderwać od czytania. Zostałam zabrana w podróż, w której emocje mieszały się ze sobą, powodując mieszankę wybuchową. W jednej chwili się śmiałam, by za chwilę mieć łzy w oczach, płonąć ze złości, bać się i nie dowierzać temu, co właśnie przeczytałam. Chyba z milion razy miałam ochotę wyciągnąć Alicje z książki, żeby nią potrząsnąć i nakrzyczeć na nią, a potem ją przytulić. Asia nie oszczędza bohaterów, stawia przed nimi wyzwania i każę im podejmować trudne decyzje, które mogą mieć tragiczne konsekwencje. Każda scena jest naładowana emocjami od lęku, determinacji po nadzieje i bezsilność. Ta historia jest nieprzewidywalna, pełna zwrotów akcji, gorących uczuć, ale i dreszczyku grozy. Asia mistrzowsko połączyła ze sobą różne wątki, stworzyła bohaterów, którzy są jak prawdziwi, a wszystko to przyprawiła głębią emocji w realistycznej i świetnie skonstruowanej fabule. Sami zaczniecie się zastanawiać, co byście zrobili na miejscu bohaterów. Jeśli szukacie mocnych wrażeń, strachu, namiętności, grozy, niepewności, adrenaliny i emocjonalnej rozpierduchy to serdecznie polecam wam najnowszą książkę Asi. To, jak wybierzecie się na polowanie, by złapać króliczka?