Przyjaciółka
Cena: 26,99 zł 22,94 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Samotność doskwiera najbardziej, gdy przeżywa się ją wśród najbliższych
Częste imprezy, dobry seks, atencja mężczyzn, alkohol bez ograniczeń, zabawowe towarzystwo… Czy to może być definicja szczęścia? Czy tak wygląda życie idealne?
Wchodząca w dorosłość Baśka wkrótce przekona się, że znajomości, jakie nawiązuje, nie mają nic wspólnego z prawdziwą bliskością. Zdrada ukochanego, brak akceptacji samej siebie i narastające poczucie osamotnienia wpędzają młodą dziewczynę w chorobę. W ciężkich chwilach towarzyszy Baśce tylko jedna przyjaciółka – ale niestety jej intencje wcale nie są czyste… Jaki będzie koniec tej toksycznej relacji? Czy Baśce uda się wygrać z wyniszczającymi ją demonami?
Anna Pasternak
Urodziła się w 1987 roku w Opolu. Jest absolwentką Uniwersytetu Opolskiego oraz Szkoły Głównej Handlowej. Obecnie mieszka w stolicy. Przed przyjazdem do Warszawy trzy lata spędziła w Rotterdamie. Do niedawna pracowała w dużych korporacjach, pełnych wielu ciekawych osobowości. Nie zwykła opowiadać o sobie. Jest za to świetną słuchaczką, która nie wydaje osądów. Z doświadczeń innych wyciąga własne wnioski. Weganizm, joga i medytacja pozwalają jej żyć w harmonii z otoczeniem oraz w zgodzie z własnymi przekonaniami. Dzięki ich praktykowaniu zachowuje zdrowie psychiczne i fizyczne. Od niedawna zafascynowana urokami Wrocławia, który uznaje za jedno z najpiękniejszych miast w Polsce. Marzy o własnym domku w Bieszczadach – odskoczni od zgiełku wielkiego miasta.
Częste imprezy, dobry seks, atencja mężczyzn, alkohol bez ograniczeń, zabawowe towarzystwo… Czy to może być definicja szczęścia? Czy tak wygląda życie idealne?
Wchodząca w dorosłość Baśka wkrótce przekona się, że znajomości, jakie nawiązuje, nie mają nic wspólnego z prawdziwą bliskością. Zdrada ukochanego, brak akceptacji samej siebie i narastające poczucie osamotnienia wpędzają młodą dziewczynę w chorobę. W ciężkich chwilach towarzyszy Baśce tylko jedna przyjaciółka – ale niestety jej intencje wcale nie są czyste… Jaki będzie koniec tej toksycznej relacji? Czy Baśce uda się wygrać z wyniszczającymi ją demonami?
Anna Pasternak
Urodziła się w 1987 roku w Opolu. Jest absolwentką Uniwersytetu Opolskiego oraz Szkoły Głównej Handlowej. Obecnie mieszka w stolicy. Przed przyjazdem do Warszawy trzy lata spędziła w Rotterdamie. Do niedawna pracowała w dużych korporacjach, pełnych wielu ciekawych osobowości. Nie zwykła opowiadać o sobie. Jest za to świetną słuchaczką, która nie wydaje osądów. Z doświadczeń innych wyciąga własne wnioski. Weganizm, joga i medytacja pozwalają jej żyć w harmonii z otoczeniem oraz w zgodzie z własnymi przekonaniami. Dzięki ich praktykowaniu zachowuje zdrowie psychiczne i fizyczne. Od niedawna zafascynowana urokami Wrocławia, który uznaje za jedno z najpiękniejszych miast w Polsce. Marzy o własnym domku w Bieszczadach – odskoczni od zgiełku wielkiego miasta.
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Literatura obyczajowa
- Wydawca: Novae Res, 2022
- Format: 121x195, skrzydełka
- Wydanie: Pierwsze
- Liczba stron: 116
- ISBN: 978-83-8219-989-5
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 5 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Paulina Kwiatkowska | (25.08.2022) |
Lubię dawać szansę nowym autorom i debiutantom. Powieść Anny Pasternak pt. ,,Przyjaciółka" w pełni wpisuje się w ten trend. Główną bohaterką historii zostaje Baśka, która ma zostać przyszłoroczną maturzystką. Jej najlepszą przyjaciółką od lat jest Hanka. Wszystko jednak zmienia się w chwili, gdy ta druga zakochana w Grześku, studencie Politechniki Wrocławskiej zdaje sobie sprawę, że nie odwzajemnia on jej uczuć. Obiektem jego westchnień z wzajemnością zostaje bowiem Baśka. Choć dziewczyna broni się, mając na uwadze przyjaźń, uczucie okazuje się zdecydowanie silniejsze.
Na ja wychodzi jednak, że przyjaciółką Baśki jest nie tylko Hanka, ale też choroba, na którą wchodząca w dorosłość kobieta nie ma większego wpływu. To ona zawładnie jej życiem, do momentu wstrząsu. Jak to się stało, że zapracowani rodzice, ukochany Grzesiek nic nie zauważyli? Prawdę znała jedynie Hania, która w geście zemsty postanowiła wyjawić prawdę. Nie jest to zapewne zbyt długa lektura, bowiem spokojnie przeczytałam ją w mniej więcej dwie godziny. Nie da się jednak ukryć, że ma przemyślaną fabułę i interesujące zakończenie.
Anna Pasternak udowadnia, że powieści debiutantów także mogą być udane. Choć ,,Przyjaciółka" ma ok. 120 stron to warto dać jej szansę i się z nią zapoznać. To ciekawe spojrzenie na problemy młodych osób, które by poradzić sobie z akceptacją otoczenia, są w stanie zrobić naprawdę dużo. Mam nadzieję, że powstanie jeszcze kolejna historia stworzona przez Autorkę. Bardzo na nią czekam.
Na ja wychodzi jednak, że przyjaciółką Baśki jest nie tylko Hanka, ale też choroba, na którą wchodząca w dorosłość kobieta nie ma większego wpływu. To ona zawładnie jej życiem, do momentu wstrząsu. Jak to się stało, że zapracowani rodzice, ukochany Grzesiek nic nie zauważyli? Prawdę znała jedynie Hania, która w geście zemsty postanowiła wyjawić prawdę. Nie jest to zapewne zbyt długa lektura, bowiem spokojnie przeczytałam ją w mniej więcej dwie godziny. Nie da się jednak ukryć, że ma przemyślaną fabułę i interesujące zakończenie.
Anna Pasternak udowadnia, że powieści debiutantów także mogą być udane. Choć ,,Przyjaciółka" ma ok. 120 stron to warto dać jej szansę i się z nią zapoznać. To ciekawe spojrzenie na problemy młodych osób, które by poradzić sobie z akceptacją otoczenia, są w stanie zrobić naprawdę dużo. Mam nadzieję, że powstanie jeszcze kolejna historia stworzona przez Autorkę. Bardzo na nią czekam.
Beata Moskwa | (24.08.2022) |
Anna Pasternak w swojej powieści pokazuje, że nie zawsze potrzebna jest rozbudowana fabuła, by wyrazić głębię przekazu. Na niewiele ponad stu stronach podejmuje wątki znane nam z codziennego życia i skupia na sobie uwagę czytelniczek, które chcą utożsamić się z główną bohaterką i w rozwiązaniu jej problemów będą mogły dopatrywać się pomocy również dla siebie.
Poznajemy Baśkę, która lubi otaczać się szalonym życiem. Jej historia jest pełna dynamizmu, podobnie jak imprezy na które uczęszcza. Dziewczyna tonie w dobrej zabawie, alkoholu, braku ograniczeń. Robi co chce, jak chce i nie pyta nikogo o zdanie. A jednak nie czuje się przy tym szczęśliwa. Jej rozrywkowa natura to przeddzień wejścia w dorosłość, szaleństwo skończy się bowiem ze zrozumieniem, że znajomi, którymi się otaczała wcale nie gwarantują jej poczucia bliskości.
Baśkę na początku trudno polubić. Jest zbyt pewna siebie, zbyt zatracona we własnych słabościach, ale dzięki drodze jaką pokonuje przez całą opowieść i dzięki zachodzącej w niej zmianie czytelnik w finale cieszy się, że miał możliwość poznania jej bliżej. Autorka wykorzystała fabułę na jeden motyw, ale za to skutecznie zaciekawia czytelnika, ponieważ odwołuje się do prozy życia, do problemów z jakimi mierzymy się na co dzień, do zagubionego zaufania, poczucia oszukania przez najbliższe osoby czy próby odnalezienia samego siebie.
Główna bohaterka sama wpędza się w chorobę. Przez swój upór i brak logicznego myślenia skazuje się na trudne chwile i chociaż ma u swojego boku tylko jedną przyjaciółkę to ich relacja ani nie jest zdrowa, ani szczera. W "Przyjaciółce" czytamy więc o tym, by stanąć na nogi poprzez własną wewnętrzną siłę, odrzucić puste, fałszywe znajomości i dążyć do celu na bazie własnych oczekiwań a nie tego co myślą inni. Chociaż fabuła jest krótka to autorka wyraziła wszystko co zamierzała, dodała do tego subtelną porcję emocji oraz zrozumiałe problemy, dzięki czemu z przyjemnością poznałam przygodę Baśki.
Poznajemy Baśkę, która lubi otaczać się szalonym życiem. Jej historia jest pełna dynamizmu, podobnie jak imprezy na które uczęszcza. Dziewczyna tonie w dobrej zabawie, alkoholu, braku ograniczeń. Robi co chce, jak chce i nie pyta nikogo o zdanie. A jednak nie czuje się przy tym szczęśliwa. Jej rozrywkowa natura to przeddzień wejścia w dorosłość, szaleństwo skończy się bowiem ze zrozumieniem, że znajomi, którymi się otaczała wcale nie gwarantują jej poczucia bliskości.
Baśkę na początku trudno polubić. Jest zbyt pewna siebie, zbyt zatracona we własnych słabościach, ale dzięki drodze jaką pokonuje przez całą opowieść i dzięki zachodzącej w niej zmianie czytelnik w finale cieszy się, że miał możliwość poznania jej bliżej. Autorka wykorzystała fabułę na jeden motyw, ale za to skutecznie zaciekawia czytelnika, ponieważ odwołuje się do prozy życia, do problemów z jakimi mierzymy się na co dzień, do zagubionego zaufania, poczucia oszukania przez najbliższe osoby czy próby odnalezienia samego siebie.
Główna bohaterka sama wpędza się w chorobę. Przez swój upór i brak logicznego myślenia skazuje się na trudne chwile i chociaż ma u swojego boku tylko jedną przyjaciółkę to ich relacja ani nie jest zdrowa, ani szczera. W "Przyjaciółce" czytamy więc o tym, by stanąć na nogi poprzez własną wewnętrzną siłę, odrzucić puste, fałszywe znajomości i dążyć do celu na bazie własnych oczekiwań a nie tego co myślą inni. Chociaż fabuła jest krótka to autorka wyraziła wszystko co zamierzała, dodała do tego subtelną porcję emocji oraz zrozumiałe problemy, dzięki czemu z przyjemnością poznałam przygodę Baśki.
Mirosława Dudko | (7.09.2022) |
Gdy zaczynałam czytać tę książkę o niewielkiej, 114-stronicowej książki, spodziewałam się zwykłej historii o tych dwóch serdecznych koleżankach, których relacja zostanie zaburzona z jakichś powodów. I wszystko tak się zaczynało, gdyż chodziło o chłopaka, w którym obie się zakochały. Wszystko zaczęło się zmieniać, gdy na ich drodze pojawił się Grzesiek zwany Spikem, student Politechniki Wrocławskiej na wydziale architektury
Jednak dosyć szybko zaczął wkraczać w tę opowieść inny wątek, wraz z którym słowo „przyjaciółka” zaczęło nabierać zupełnie innego, bardziej symbolicznego znaczenia. Każdy ma czasami tego rodzaju „przyjaźń”, która ma niszczącą siłę, gdy odniesiemy ją do dręczące nas choroby i dolegliwości.
Szkoda, że pani Anna Pasternak nie pokusiła się o szerszą formę literacką, by jeszcze bardziej wniknąć w relacje z Grześkiem, czy Marcinem i ukazać bardziej dogłębnie walkę o normalność. Mimo tak oszczędnej sposobu snucia historii, udało się autorce oddać stan psychiczny głównej bohaterki, wewnętrzne blokady, spojrzenie na siebie, tok myślenia i motywy postępowania.
„Przyjaciółka” to krótkie opowiadanie, którego tytuł nabiera zupełnie innego brzmienia w kontekście poruszanego, głównego zagadnienia. Autorka w prostych, niewyszukanych słowach opowiada o relacjach między młodymi ludźmi ukazując ich wewnętrzne rozterki i spojrzenie na dziejącą się sytuację ich oczami. W tym celu zastosowała narrarcję pierwszoosobową oddając głos nie tylko Basi, ale też innym, ważnym osobom w tej historii.
Fabuła jest bardzo zwięzła, przemykająca po mniej ważnych aspektach opowiadania, by zwrócić uwagę na problem, który dotyczy wielu młodych, często nastoletnich osób niepotrafiących zaakceptować siebie takimi, jakimi są. Treść opowiadania napisanego przez debiutującą pisarkę skierowana jest głównie do młodych ludzi wchodzących w dorosłość, którzy w pogoni za szczupłą sylwetką wkraczają na ścieżkę, z której trudno zawrócić. Nie jest to historia dynamiczna i zbyt rozbudowana, ale pewnością tego rodzaju opowieści są potrzebne, zwłaszcza, w dzisiejszym świecie, w którym obowiązujące trendy, modę, sposób odżywiania się, wizerunek, sposób bycia wytyczają media społecznościowe, presja społeczna i postrzeganie drugiego człowieka, zwracając uwagę na jego wygląd, a nie charakter.
Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Novae Res
Jednak dosyć szybko zaczął wkraczać w tę opowieść inny wątek, wraz z którym słowo „przyjaciółka” zaczęło nabierać zupełnie innego, bardziej symbolicznego znaczenia. Każdy ma czasami tego rodzaju „przyjaźń”, która ma niszczącą siłę, gdy odniesiemy ją do dręczące nas choroby i dolegliwości.
Szkoda, że pani Anna Pasternak nie pokusiła się o szerszą formę literacką, by jeszcze bardziej wniknąć w relacje z Grześkiem, czy Marcinem i ukazać bardziej dogłębnie walkę o normalność. Mimo tak oszczędnej sposobu snucia historii, udało się autorce oddać stan psychiczny głównej bohaterki, wewnętrzne blokady, spojrzenie na siebie, tok myślenia i motywy postępowania.
„Przyjaciółka” to krótkie opowiadanie, którego tytuł nabiera zupełnie innego brzmienia w kontekście poruszanego, głównego zagadnienia. Autorka w prostych, niewyszukanych słowach opowiada o relacjach między młodymi ludźmi ukazując ich wewnętrzne rozterki i spojrzenie na dziejącą się sytuację ich oczami. W tym celu zastosowała narrarcję pierwszoosobową oddając głos nie tylko Basi, ale też innym, ważnym osobom w tej historii.
Fabuła jest bardzo zwięzła, przemykająca po mniej ważnych aspektach opowiadania, by zwrócić uwagę na problem, który dotyczy wielu młodych, często nastoletnich osób niepotrafiących zaakceptować siebie takimi, jakimi są. Treść opowiadania napisanego przez debiutującą pisarkę skierowana jest głównie do młodych ludzi wchodzących w dorosłość, którzy w pogoni za szczupłą sylwetką wkraczają na ścieżkę, z której trudno zawrócić. Nie jest to historia dynamiczna i zbyt rozbudowana, ale pewnością tego rodzaju opowieści są potrzebne, zwłaszcza, w dzisiejszym świecie, w którym obowiązujące trendy, modę, sposób odżywiania się, wizerunek, sposób bycia wytyczają media społecznościowe, presja społeczna i postrzeganie drugiego człowieka, zwracając uwagę na jego wygląd, a nie charakter.
Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Novae Res
Anna Kaczor | (11.09.2022) |
Basia dopiero wkracza w dorosłe życie, ma 18 lat i mieszka z rodzicami, których zazwyczaj nie ma w domu. Na co dzień lubi dobrze się zabawić. Imprezy z alkoholem, czasem z narkotykami, w gronie wielu ludzi – to właśnie jej klimaty. Znajomych ma wielu, przyjaciółkę jedną, taką prawdziwą, która zawsze jest przy niej, na którą zawsze może liczyć. Tylko czy aby na pewno? Basia ma pewne problemy, skrywa sekrety, o których woli nie mówić nikomu i tak naprawdę tylko ta jedna osoba wie, jak czasem jej ciężko. Co takiego dzieje się z Basią? Jak potoczy się jej historia?
Wiem, że dość mało zdradziłam z fabuły, jednak więcej nie mogę. Książka jest cieniutka, ma tylko 116 stron, a mimo to autorce udało się w niej poruszyć pewne niełatwe tematy. Mnie osobiście się podobała, a wszystko przeżywałam razem z bohaterką.
Główną bohaterką jest Basia, młoda dziewczyna, która mierzy się z... (niestety nie mogę zdradzić, z czym dokładnie). To osoba, która stwarza pozory, a prawdę głęboko skrywa, na dodatek nie akceptuje się i to na wielu płaszczyznach. Jest bohaterką, którą wywołuje wiele różnych emocji w czytelniku.
„Przyjaciółka” to cieniutka książka, którą według mnie warto przeczytać. Ze swojej strony polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Wiem, że dość mało zdradziłam z fabuły, jednak więcej nie mogę. Książka jest cieniutka, ma tylko 116 stron, a mimo to autorce udało się w niej poruszyć pewne niełatwe tematy. Mnie osobiście się podobała, a wszystko przeżywałam razem z bohaterką.
Główną bohaterką jest Basia, młoda dziewczyna, która mierzy się z... (niestety nie mogę zdradzić, z czym dokładnie). To osoba, która stwarza pozory, a prawdę głęboko skrywa, na dodatek nie akceptuje się i to na wielu płaszczyznach. Jest bohaterką, którą wywołuje wiele różnych emocji w czytelniku.
„Przyjaciółka” to cieniutka książka, którą według mnie warto przeczytać. Ze swojej strony polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Anna Kubera | (14.09.2022) |
Ta książka, która liczy zaledwie 115 stron to naprawdę kawał dobrej historii. Główna bohaterka Baśka dopiero rozpoczyna przygodę z dorosłością, a już ma za sobą wiele trudnych przeżyć. Zdrada chłopaka, brak akceptacji samej siebie i nieustannie towarzyszące jej wrażenie osamotnienia, sprawiają, że wpada w sidła wyniszczającej choroby. Jedyna jej bliska przyjaciółka okazuje się być samolubną egoistką, co powoduje, że Baśka czuje się coraz gorzej a choroba przybiera na sile. Czy młodej kobiecie uda się poukładać życie na nowo i rozprawić się z dręczącymi ją demonami?
Przeczytałam tę pozycję za jednym podejściem. Nie tylko ze względu na jej niewielką objętość, ale również na treści, które poruszała. Już po pierwszych stronach lektury łatwo się domyślić, że choroba, z którą zmaga się główna bohaterka to anoreksja. Choroba, która zbiera żniwo nie tylko wśród modelek i celebrytek, ale też wśród zwykłych ludzi, którzy nie potrafią poradzić sobie z dążeniem do obowiązującego kanonu piękna.
Poza zwróceniem uwagi na chorobę, autorka pokazuje nam również, że częste imprezy, morze wypitego alkoholu, atencja mężczyzn i bogate życie erotyczne wcale nie sprawiają, że czujemy się mniej samotni i bardziej szczęśliwi. Wręcz przeciwnie, może to prowadzić do coraz gorszego spojrzenia na samego siebie.
Ostatnim problemem, który możemy dostrzec w tej książce są relacje, głównie te toksyczne, z ludźmi, na których nigdy nie będziemy mogli liczyć, jeśli będziemy myśleć o swoim, a nie ich dobru.
Byłam bardzo zaskoczona, że w tak niewielkiej książce zmieściło się tyle bólu, rozczarowania, samotności i braku zrozumienia. Niemniej zakończenie daje nadzieję na lepsze jutro dla bohaterki, która krok po kroku próbuje pomóc, tym razem sama sobie.
Była to niewątpliwie lektura, która zmuszała do refleksji, ale również rzucała trochę inne spojrzenie na świat młodych ludzi, którzy z dnia na dzień próbują wpasować się w jakieś narzucone z góry normy, którzy przy tym są zagubieni i samotni mimo tego, że często otaczają ich tłumy ludzi, na których jednak nigdy nie będą mogli liczyć.
Przeczytałam tę pozycję za jednym podejściem. Nie tylko ze względu na jej niewielką objętość, ale również na treści, które poruszała. Już po pierwszych stronach lektury łatwo się domyślić, że choroba, z którą zmaga się główna bohaterka to anoreksja. Choroba, która zbiera żniwo nie tylko wśród modelek i celebrytek, ale też wśród zwykłych ludzi, którzy nie potrafią poradzić sobie z dążeniem do obowiązującego kanonu piękna.
Poza zwróceniem uwagi na chorobę, autorka pokazuje nam również, że częste imprezy, morze wypitego alkoholu, atencja mężczyzn i bogate życie erotyczne wcale nie sprawiają, że czujemy się mniej samotni i bardziej szczęśliwi. Wręcz przeciwnie, może to prowadzić do coraz gorszego spojrzenia na samego siebie.
Ostatnim problemem, który możemy dostrzec w tej książce są relacje, głównie te toksyczne, z ludźmi, na których nigdy nie będziemy mogli liczyć, jeśli będziemy myśleć o swoim, a nie ich dobru.
Byłam bardzo zaskoczona, że w tak niewielkiej książce zmieściło się tyle bólu, rozczarowania, samotności i braku zrozumienia. Niemniej zakończenie daje nadzieję na lepsze jutro dla bohaterki, która krok po kroku próbuje pomóc, tym razem sama sobie.
Była to niewątpliwie lektura, która zmuszała do refleksji, ale również rzucała trochę inne spojrzenie na świat młodych ludzi, którzy z dnia na dzień próbują wpasować się w jakieś narzucone z góry normy, którzy przy tym są zagubieni i samotni mimo tego, że często otaczają ich tłumy ludzi, na których jednak nigdy nie będą mogli liczyć.
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res