Witaj! Zaloguj się, a jeśli nie jesteś jeszcze naszym klientem, zarejestruj się.
Szukaj
Twój koszyk jest pusty  |  Zaloguj się  |  Pomoc
Zaczytani.pl -> Literatura obyczajowa -> Owoce zatrutego drzewa Tom III — Agnieszka Janiszewska
Owoce zatrutego drzewa Tom III — Agnieszka Janiszewska

Owoce zatrutego drzewa Tom III

Cena: 34,99 zł 29,74 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę

Opis i recenzje

Prawdziwa miłość nie boi się iść pod prąd.

Czy inspirująca atmosfera rodzącej się właśnie światowej stolicy mody może okazać się lekarstwem na złamane serce? Za namową kuzyna Zbyszka, Kinga decyduje się wykonać kolejny w swoim życiu ryzykowny krok. Wyjeżdża do Paryża, gdzie znajduje zatrudnienie w pracowni mody. Zupełnie nowe otoczenie, środowisko barwnych artystów i osobowości coraz bardziej ją fascynuje i przyciąga. Jest zdeterminowana, by odnaleźć własną drogę do szczęścia. Aby to osiągnąć, będzie jednak musiała uporządkować własne życie, a zarazem stawić czoła sprawom, które położyły się cieniem na przeszłości i teraźniejszości całej jej rodziny.

– Nie mogę dłużej korzystać z życia i bawić się za twoje pieniądze – zaprotestowała. – W ogóle nie mogę pozwolić, abyś mnie dłużej utrzymywał.
Spostrzegła, że spochmurniał jeszcze bardziej, choć przecież nie było jej intencją sprawić mu przykrość.
– Nie gniewaj się – rzekła. – Ale naprawdę nie wypada…
– Co nie wypada? – żachnął się. – Jesteś mi bardzo bliska i wobec tego nie rozumiem twoich skrupułów.
Uderzyło ją sformułowanie: „jesteś mi bardzo bliska”. Do niedawna nazywał ją po prostu swoją kuzynką, czy nawet wręcz – choć rzadziej – cioteczną siostrą. Zarazem jednak nie miała cienia wątpliwości, że bezbłędnie rozumiał, z czego wynikały jej skrupuły.
– Przed wyjazdem obiecałeś, że razem z Adrienem znajdziecie mi tu jakieś zajęcie – przypomniała niepewnie. – Zajęcie, czyli pracę, dzięki której będę mogła samodzielnie się utrzymać. Tak przynajmniej to zrozumiałam.
– Pamiętam. – Zbyszek zmarszczył brwi. – Ale po co ten pośpiech? Najpierw powinnaś trochę odpocząć, a poza tym…
– …bawić się i cieszyć życiem – dokończyła. – Już to wcześniej powiedziałeś. I bardzo ci jestem wdzięczna za twoją troskę, naprawdę ją doceniam. Jednak już wypoczęłam i dawno odzwyczaiłam się od życia na cudzy koszt.
– Cudzy? – Nie ulegało wątpliwości, że tym razem to on poczuł się dotknięty.
Kinga jednak nie ustąpiła.


Szczegóły

  • Rodzaj literatury: Literatura obyczajowa
  • Wydawca: Zaczytani, 2022
  • Format: 130x210, skrzydełka
  • Wydanie: pierwsze
  • Liczba stron: 262
  • ISBN: 978-83-8219-867-6

Recenzje czytelników

Średnia ocena: 
 z 7 recenzji.Dodaj własną recenzję

  Beata Moskwa  (5.05.2022)
Uwielbiam powieści Agnieszki Janiszewskiej, szczególnie gdy autorka podejmuje się napisania sagi rodzinnej. Wówczas angażuje się na całego a jej opowieści pełne są życiowych problemów, cudownych bohaterów oraz skrajnych emocji. W najnowszej serii autorka nie zwalnia tempa serwując nam bogaty obraz niełatwych dla bohaterów czasów, który porywa naszą wyobraźnię na kilka cudownych godzin.

Jak to często w przypadku książek tej autorki bywa, zostały one podzielone na trzy tomy, które jednocześnie stanowią spójną i ściśle połączoną ze sobą całość, więc jeśli lubicie podobne historie lub jesteście fanami sag rodzinnych polecam od razu zaopatrzyć się we wszystkie wydania. Jakiś czas temu nauczyłam się, że w prozie Agnieszki Janiszewskiej króluje ciąg przyczynowo-skutkowy i nawet jeśli czytamy o dalszych pokoleniach to wiedza z pierwszego tomu jest istotna, by zrozumieć wydarzenia części trzeciej. Nie wiem dlaczego zdecydowano się to podzielić na trzy odrębne wydania, ponieważ jak dla mnie cała historia powinna być zamknięta w jednej książce (mam słabość do pokaźnych tomów), ale to już kwestia na inny temat a skupiając się na samej fabule napiszę: rewelacja!

Przygoda rozpoczyna się w Warszawie, w drugiej połowie XIX wieku. Kinga mieszka u wujostwa, ale nie czuje się tam dobrze, ponieważ czuje wyraźną niechęć ze strony ciotki. Postanawia więc przenieść się do Krakowa i poszukać innych krewnych, ale nie spodziewa się, że samodzielność okaże się dla niej taka trudna. Dalej jednak podążamy tropem Kingi, która w końcu odnajduje odrzuconą przez pozostałą rodzinę ciotkę Amelię i z zaangażowaniem przysłuchuje się opowieści wzgardzonej kobiety. Poznajemy więc opowieść o przeszłości na podwalinach której kiełkuje nowa teraźniejszość, sięgamy po wątki miłosne, obyczajowe oraz społeczne w atmosferze codziennych wyzwań oraz nowego, pochłaniającego bohaterów świata.

Autorka jak zawsze porywa nas do świata pełnego cudownie wykreowanych bohaterów. Poznajemy postacie z krwi i kości, których losy ani przez moment nie są nam obojętne, ponieważ bez problemu potrafimy się z każdym utożsamić oraz zrozumieć problemy z jakimi się zmagają. To nie jest obcy świat, ponieważ wszystko jest znajome od miejsc po opisywane emocje, ponieważ autorka stawia na pełną wiarygodność. Wraz z Kingą zmieniamy nastawienie, uczymy się nowych rzeczy i podążamy tropem rodzinnej historii, która pięknie rzutuje na podejmowanie przez główną bohaterkę dalszych decyzji.

Wielką przyjemnością było dla mnie obserwowanie rozwoju wydarzeń oraz zachodzących w Kindze zmian. Agnieszka Janiszewska po raz kolejny wciągnęła mnie w sam środek dopracowanej, dojrzałej sagi rodzinnej odnoszącej się do Polskiej historii. "Owoce zatrutego drzewa" to niełatwa lektura o trudnych decyzjach, odrzuceniu, potrzebie akceptacji, zrozumienia aż w końcu miłości, ale to tylko ułatwia nam zacieśnianie więzi z poznanymi bohaterami, ponieważ rozumiemy ich rozterki oraz kibicujemy im w drodze do osiągnięcia celu.


  Małgosia Brzeska  (22.05.2022)
Bardzo dobrze jest mi znana twórczość Agnieszki Janiszewskiej. Zawsze zachwyca mnie klimat i atmosfera jej powieści, jak również rzetelnie przedstawione tło historyczno-obyczajowe czasów, w których rozgrywa się fabuła. W przypadku najnowszej sagi autorki Owoce zatrutego drzewa nie może być inaczej.Autorka znakomicie pokazała swoje umiejętności i utrzymała dotychczasowy poziom.
Owoce zatrutego drzewa to trzytomowa saga o rodzinie Kingi, osoby, która w życiu doświadczyła wiele złego, wiele upokorzeń ją dotknęło. Po śmierci rodziców kilkuletnią Kingą zaopiekowała się ciotka, siostra matki, Maria Burgiewiczowa, która nie nawidzi siostrzenicy. Dziecko nie ma pojęcia, dlaczego tak ciotka ją traktuje, dlaczego tak nią poniewiera na każdym kroku. Również kuzynka Klementyna spogląda na Kingę z zazdrością, a jednocześnie nienawiścią i wielką złością. Zanim dziewczyna zrozumie dlaczego jest tak niepożądana w tej rodzinie, minie wiele czasu, musi trochę dorosnąć i poznać losy swoich rodziców. Po kilku latach życia w udręce, dziewczyna opuszcza dom ciotki i wyrusza do Krakowa, gdzie mieszka jedyna je rodzina, kuzynka ojca, Amelia. Nie obywa się bez zaskoczenia ze strony ciotki, ale powoli przełamują dzielącą ich barierę i stają się sobie bliskie. Dziewczyna dowiaduje się od ciotki więcej o swojej rodzinie, ciotka powoli dozuje jej te informacje. W Krakowie dziewczyna dostaje pracę w zakładzie ojca Amelii, gdzie zdobywa pierwsze doświadczenia w pracy. I cały czas próbuje się odnaleźć, znaleźć swoje miejsce na ziemi, zdobyć swój kawałek świata. Ale jest młoda i jej serce szuka tej drugiej osoby. Bliscy z rodziny, kuzyn Zbyszek i mąż kuzynki Aleksander, żywią do niej ciepłe i szczere uczucia. Nie jest im obca, przyciąga swoim magnetyzmem i niezależnością. Czyżby rodzinna klątwa nad nią ciążyła i powtórzy się historia jej matki? Czy również będzie tą drugą? Tą, za którą mężczyźni szaleją, mając u boku tę jedyną, wymarzoną?
Dzięki namowom kuzyna Zbyszka dziewczyna wyjeżdża z nim do Paryża, gdzie stara się zapomnieć o ciotce i jej rodzinie, gdzie będzie chciała się uwolnić od uczucia, które nie ma racji bytu, które jest złe i skażone. Ale czy można uciec od przeznaczenia? Czy wystarczy się gdzieś przeprowadzić, aby stracić z serca bliską osobę? To nie jest takie proste i oczywiste jak mogłoby się wydawać ... Czy poradzi sobie w obcym kraju i znajdzie w końcu ukojenie? Czy prawdziwa miłość do niej zapuka i sprawi, że dziewczyna będzie szczęśliwa?
Owoce zatrutego drzewa to trzytomowa saga, stanowiąca spójną całość, którą powinno się czytać za jednym tchem, ciągiem, w skupieniu, aby doskonale wczuć się w klimat ówczesnych czasów, aby przesiąknąć atmosferą końca XIX i początku XX wieku. Autorka znakomicie prezentuje tło historyczno-społeczno-obyczajowe, bardzo realistycznie odzwierciedla panujące realia, działania wojenne i pertraktacje między możnymi świata. Wojna odbiła znaczące piętno na bohaterach, odczuwali potrzebę walki o wolność kraju, nie wyobrażali sobie, aby mieli spokojnie patrzeć z boku, jak inni walczą o ich wolność. Mieli w sobie ogromne poczucie obowiązku i odpowiedzialności, tak często obce i niepopularne w dzisiejszych czasach.
Agnieszka Janiszewska wykreowała bohaterów wielobarwnych, o diametralnie różnych charakterach i osobowościach, bardzo realistycznych, zmagających się z codziennymi problemami, nam bliskimi. Nie sposób polubić i zrozumieć zachowania wszystkich bohaterów, na szczególną uwagę zasługuje postać ciotki Marii, osoby despotycznej i zuchwałej, bardzo twardej i oschłej. Zadaję sobie pytanie dlaczego tak postępowała, dlaczego pozwoliła, aby przeszłość tak bardzo ją trapiła i żyła z zadrą w sercu? Dlaczego nie nauczyła się przebaczać? Czy warto żyć w złości i bólu przez całe życie?
Owoce zatrutego drzewa to wzruszająca powieść o zmaganiach się z traumatyczną i bolesną przeszłością, o zmaganiach z teraźniejszością i trudnej walce o lepszą przyszłość. Smutek, ból i rozpacz wydobywa się ze stronic tej lektury, nostalgia i wzruszenie otulają nasze nieposkromione emocje. Z każdej, nawet tej jeszcze nieodkrytej stronicy, czuć powiew miłości i namiętności, one są wszechobecne, chociaż nie zawsze wyraźnie nazwane. Płonący klimat, przenikliwa i jedyna w swoim rodzaju atmosfera tamtych, dla nas odległych, czasów otaczają czyny i działania bohaterów, ich myśli i zamierzenia. I jeszcze jedno, akcja płynie spokojnie i niespiesznie, autorka pozwala na delikatne i subtelne przeżywanie fabuły, dozowanie emocji i wzruszeń. To jedna z wielu jej zalet, piękny i jedyny w swoim rodzaju marazm, tak nieoceniony, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, ciągłej pogoni „za czymś”.
Lektura tej sagi poruszyła mnie dogłębnie, ale też napełniła wielką nadzieją. Uświadomiła mi, że o miłość trzeba walczyć i nigdy, w żadnym momencie, nie można pozwolić sobie na to, aby osoby, które darzymy uczuciem odeszły w niepamięć i zapomnienie. Czas płynie nieubłaganie i nie warto marnować pięknych chwil, wręcz przeciwnie trzeba je chwytać i korzystać z nich.
Ta saga jest urzekająca i zapewne każdemu przypadnie do gustu. Jej nawet nie trzeba polecać, ona jest nieocenioną wartością sama w sobie. Ona tak mnie pochłonęła, że nie mogłam jej odłożyć na bok. Owoce zatrutego drzewa należy do grona tych lektur, które na zawsze pozostają w nas i odbijają piętno na naszym systemie wartości.
Kochajmy się i bądźmy dla siebie życzliwi, czas tak nieubłaganie ucieka i każda chwila, która przeminęła, już do nas nie wróci …


  Paulina Kwiatkowska  (22.05.2022)
Twórczość polskiego autora zawsze jest szczególną, gdyż pokazuje, że rodzime pisarki także tworzą ciekawe historie. Jedną z moich ulubionych twórczyń niewątpliwie jest Agnieszka Janiszewska, autorka, której na polskim rynku ukazało się już kilkadziesiąt pozycji. Większość z nich wydawana jest seriami, które mają premierę jednego dnia. Jest to idealna propozycja dla osób, które nie lubią zbyt długo czekać na kolejne części tego samego cyklu.

Kinga po wydarzeniach, które miały miejsce w poprzednich tomach za namową kuzyna Zbyszka postanowiła wyjechać do Paryża. Osoby, które jeszcze nie znają poprzednich części niewątpliwie mogą zastanawiać się nad tym czy dla głównej bohaterki była to łatwa decyzja i w jaki sposób potoczyły się jej dalsze losy po wyjeździe.

Bardzo podoba mi się ta propozycja i miło spędziłam czas z tą lekturą i poprzednimi częściami cyklu. Agnieszka Janiszewska potrafi tworzyć ciekawe historie i ta seria także niewątpliwie taka jest. Główna bohaterka to kobieta, która niczego się nie boi i śmiało brnie do przodu zgodnie ze swoimi decyzjami. W związku z tym seria świetnie okazuje, że najważniejsze są chęci, a ewentualne przeciwności losu zawsze da się jakoś obejść lub pokonać. Pozycje nie są za obszerne, więc z całością można zapoznać się w dwa wieczory, do czego serdecznie zachęcam.


  Aleksandra Rudnicka  (11.06.2022)
“Owoce zatrutego drzewa” to seria obyczajowa obejmująca lata 1887-1921. Główną bohaterką jest Kinga, która po stracie rodziców dorasta wśród dalekich krewnych. Nie cieszy ją życie, które podporządkowane jest konwenansom, dobrym manierom i niemożności decydowania o sobie. Czy kobieta u schyłku XIX wieku może być niezależna? Czy warto poświęcić rodzinne relacje dla wolności?

Ta seria to dla mnie przede wszystkim obraz mieszczaństwa schyłku XIX i początku XX wieku. Świata, gdzie mężczyzna ma głos, może marzyc, decydować o sobie i brać z życia to, co najlepsze. Kobieta ma być posłuszna- najpierw rodzicom, potem mężowi, wierna, oddana rodzinie, kochająca i przymykająca oko na błędy męża. Oczywiście jeśli małżeństwo się rozpadnie jest to zapewne wina kobiety i jej zaniedbań, co pokazuje cytat, który znajdziecie na zdjęciu obok. Jednocześnie ma też trzymać rodzinę w ryzach, czego idealnym przykładem jest ciotka Kingi- Burgiewiczowa. Kocham takie postaci, choć niejednokrotnie potrafią wyprowadzić czytelnika z równowagi! Kinga jest przykładem “czarnej owcy” w rodzinie- w cudzysłowie, bo tak naprawdę nie robi nic złego, a chce jedynie podążać za swoimi marzeniami i pragnieniami, co kłóci się z wizją ciotki i obecnymi zasadami, jakie rządzą ówczesnym światem. To postać z jednej strony waleczna i silna, a z drugiej- trochę pogubiona, krucha i wątpiąca.

Seria ma raczej spokojny charakter, dużo tu rozmów i rozważań. Zdarzają się też mocniejsze momenty jak niespodziewane propozycje małżeństw, śmierć bliskich czy w końcu wybuch wojny. Jest kilku bohaterów, którzy przechodzą przemianę i takich, którzy zyskują po bliższym poznaniu i podjęciu decyzji na przekór konwenansom.

“Owoce zatrutego drzewa” opowiadają historie niespełnionych miłości i rodzinnych sekretów. Pokazują jaką cenę ponosi kobieta, gdy odważy się iść za głosem serca i jaką cenę ponoszą ci, którzy zbyt późno zrozumieli, że najważniejsza w życiu jest miłość i wolność. Historia lubi się powtarzać i żadne konwenanse i zakazy nie staną na drodze prawdziwym uczuciom.


  Mirosława Dudko  (7.07.2022)
„Życie jest cudownie proste,
tylko głupi ludzie je sobie komplikują.”

Bohaterka książki „Owoce zatrutego drzewa” nie raz przekonała się, że najlepiej jest liczyć tylko na siebie. W dwóch pierwszych tomach tej serii poznaliśmy jej dzieciństwo, okres dorastania i pierwsze kroki w dorosłość, które nie pozwoliły całkowicie rozwinąć skrzydeł i zrealizować swoje marzenia.

Wkraczamy w kolejną część tej opowieści, gdy Kinga od roku mieszka ze swoim kuzynem, Zbyszkiem, w Paryżu. Opuszczając swój kraj liczyła na usamodzielnienie się, lepsze życie i uwolnienie się od przeszłości. Rzeczywistość okazała się biec nie do końca po jej myśli, mimo że światowa stolica mody zachwyca swoim klimatem, pięknem i podejściem do wielu spraw.

Początki nie były łatwe, gdyż nie wszystko przebiegało tak, jak Kinga sobie wyobrażała. Wielkość miasta, obce środowisko, nieznajomość języka francuskiego i niepewność, co będzie dalej nie pozwalały jej na swobodne poruszaniu się w obcym kraju. Czuła się nieporadnie, obco, zagubiona, zanim oswoiła się z zupełnie odmiennym charakterem ogromnego miasta. Stopniowo, z pomocą Zbyszka i jego przyjaciela Adriena Bireta, wnikała w nową rzeczywistością i klimat metropolii.

Zbyszek uważa, że powinna cieszyć się życiem, korzystać z jego uroków, gdyż dosyć wycierpiała i przeżyła różne nieprzyjemności. Ona próbuje go przekonać, że potrzebna jest jej praca, by mogła poczuć się niezależna. Postanawia na własną rękę postarać się o jakąś posadę, lecz wkrótce przekonuje się, że w Paryżu, który uznawany jest za światowe miejsce stwarzające ogromne możliwości, pewne stereotypy są w nim także obecne. Udaje się jej w końcu znaleźć pracę i wydaje się, że wszystko powoli zaczyna się układać. Niestety, wkrótce nadzieje burzy wybuch I wojny światowej, a wraz z nią nadchodzą nieuniknione zmiany.

„Człowiek tak łatwo nie ucieknie od swojej przeszłości. Dopadnie go ona w najmniej spodziewanym momencie.”


Pani Agnieszka Janiszewska napisała przejmującą i niezwykle życiową, wielowątkową powieść, która pokazuje zmienność ludzkich losów i obyczajowości, przede wszystkim w Polsce, ale też na świecie. Porusza wiele zagadnień zarówno społeczne, jak i relacji damsko-męskich oraz rodzinnych. Zwraca uwagę na pozycję kobiet, które mają od początku wyznaczone role, a wszelkie odstępstwa od funkcjonujących norm nie są ile widziane. Bardzo wyraźnie w trzeciej części zaznacza się transformacja w tej kwestii, ale też zagadnienie bezsensowności wojny, w której w imię politycznych rozgrywek cierpią zwykli ludzie, którzy pragną jedynie spokoju. Pokazuje ją od drugiej strony, z perspektywy zwykłego człowieka.

„Dobrze jest szafować krwią młodzieży, gdy się siedzi w wygodnym fotelu premiera albo na jeszcze wygodniejszym carskim czy królewskim tronie.”

W swojej najnowszej trylogii autorka przeprowadziła nas przez historię rozgrywającą się na przestrzeni klikudziesięciu lat, pokazując, toczące się wydarzenia wpływające na życie bohaterów. Z ogromną przyjemnością i wieloma emocjami spędziłam z nią czas zanurzając się w świat, który już dawno minął. Pani Janiszewska potrafi słowami zaintrygować, wywołać szereg różnych emocji i prowokować do refleksji nad życiem. Podobnie jest w przypadku stworzonych postaci, które zostały nakreślone bardzo wyraziście, pozwalając wniknąć w każdą z nich i wczuć w ich tok myślenia. Nie wszystkie osoby zyskały moją sympatię, ale przy każdej z nich pojawiają się określone wrażenia i odczucia. Ich losy splecione razem płyną przez kolejne strony wzbudzając ciekawość dalszego ciągu wydarzeń. Trylogia „Owoce zatrutego drzewa” to także opowieść o upływie czasu, potrzebie bycia z drugim człowiekiem, różnych obliczach samotności i konsekwencjach podejmowanych działań. Utwierdza w przekonaniu, że w życiu jedynym pewnym elementem jest zmiana, a wiele z tego, co przeżywamy i czego doświadczamy, jest zależnie od naszych decyzji.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Zaczytani

https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2022/07/1126-owoce-zatrutego-drzewa-tom-iii.html


  Natalia Świętonowska  (18.11.2023)
Od momentu, gdy skończyłam tom drugi cyklu o Owocach zatrutego drzewa, miałam ogromną ochotę na zapoznanie się z zakończeniem tej trylogii. Historia Kingi tak mocno mnie wciągnęła, że po prostu potrzebowałam poznać zakończenie tej historii jak najszybciej. Czy tom ten okazał się “tylko” dobry, czy też może zaskoczył mnie czymś nowym? O tym w tej recenzji.

Zbyszkowi udało się w końcu namówić swoją kuzynkę na wyprowadzkę poza granice rodzimego kraju. Paryż jawi się obojgu jako symbol wytchnienia i wolności — jednak czy rzeczywiście tak jest? Kinga postanawia wykonać ten ryzykowny krok, choć nie jest to łatwa decyzja. Środowisko artystów z prawdziwego zdarzenia coraz mocniej inspiruje Kingę, a podjęta decyzja okazuje się strzałem w dziesiątkę. Żeby zaznać całkowitego spokoju, kobieta będzie zmuszona do uporządkowania rodzinnej przeszłości. Jakie jeszcze tajemnice wyjdą na jaw i jakie będą ich konsekwencje?

Zaczynając lekturę tej części, nie miałam co do niej większych oczekiwań — chciałam po prostu ją poznać i w końcu dowiedzieć się, w jaki sposób autorka rozwiąże wszelkie wątki i całą historię Kingi. Nie spodziewałam się jednak tego, jak mocno ta powieść mnie wciągnie do swojego świata i jak po jej skończeniu będę się czuć. No, a poczułam... pustkę.

Główną bohaterkę bardzo polubiłam i mam wrażenie, że z tomu na tom coraz lepiej ją rozumiałam i coraz więcej jej zalet dostrzegałam. Jest to taka postać, której przemianę z fascynacją śledziłam i którą uważam po prostu za świetnie wykreowaną — także brawa dla Agnieszki Janiszewskiej za stworzenie tak ciekawej i dopracowanej bohaterki. Oczywiście, Kinga miała swoje słabsze momenty, jednak pozostałe rzeczy przyćmiły mi to wszystko, więc w ostateczności bohaterka ta ląduje na mojej osobistej liście bardziej lubianych postaci.

Fabuła tej części opiera się głównie na emigracji – w tym przypadku wyjeździe do Paryża, stolicy wielkiego świata, która tylko czeka z otwartymi ramionami, by przygarnąć do siebie Zbyszka i Kingę. Przyznaję, wątek ten okazał się naprawdę ciekawy, choć gdyby funkcjonował samodzielnie, moja ekscytacja byłaby mniejsza. W momencie, kiedy staje się on uzupełnieniem wątki Kingi i jej perypetii z ciotką z przeszłości — mogę go nazwać naprawdę istotnym dla całej fabuły. Nie brakuje tutaj i konfliktów pomiędzy poszczególnymi bohaterami, ale w tym wszystkim było coś magnetycznego i takiego... po prostu szalenie angażującego.

To, jak pozostali bohaterowie z czasem przechodzą przemianę i zaczynają rozumieć wiele kwestii, wprawiło mnie w niemały zachwyt. Nie myślcie, że jestem już całkowicie oddana tej historii i nie widzę jej wad, bo tak nie jest, ale uważam, że Owoce zatrutego drzewa to naprawdę dobra trylogia, która zaangażowała mnie emocjonalnie i sprawiła, że po jej skończeniu zapragnęłam kolejnej części (co, kto wie, może się wydarzy?).

Agnieszka Janiszewska ma bardzo dobre pióro i udowodniła to właśnie tą pozycją. Jestem święcie przekonana, że w przyszłości będę sięgać po inne jej książki i być może w nich również odnajdę tak świetne bohaterki, jak Kinga. Całą trylogię mogę ocenić bardzo pozytywnie, choć to właśnie tom ostatni podobał mi się najbardziej.

Jeżeli chętnie sięgacie po powieści historyczne, w których nie brakuje problemów rodzinnych i tajemnic z przeszłości, które wciąż mają wpływ na teraźniejsze życie bohaterów, to koniecznie przeczytajcie Owoce Zatrutego Drzewa.


  Anna Kaczor  (27.06.2022)
Po zdarzeniach jakie miały miejsce w życiu Kingi, kobieta namówiona przez kuzyna, wyjeżdża do Paryża. Chociaż miasto od początku ją zachwyca, nic nie okazuje się takie łatwe, jak obiecywał Zbyszek. Na szczęście po niełatwym początku kobieta znajduje zatrudnienie pracowni u Madame Lestiger. Wszystko zaczyna się dobrze układać, wyjazd okazał się dobrą decyzją, a we Francji fascynują ją nie tylko widoki, ale również ludzie i ich kultura.
Niespodziewanie Zbyszek pojawia się z propozycją małżeństwa, co mocno szokuje kobietę. Ona nadal nie ma ochoty za nikogo wychodzić i tracić tak ciężko wywalczoną samodzielność. Na dodatek we Francji wybucha wojna. Jak potoczą się dalsze losy Kingi? Czy odnajdzie w końcu własne szczęście? Czy Paryż będzie miejscem, w którym będzie chciała zostać już na zawsze?

To ostatni tom z serii i według mnie autorka dość dobrze go napisała. Wszystko się wyjaśnia, wątki się „domykają”, a wszelka moja ciekawość została zaspokojona. Książkę czytało się dość szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji.

Kinga w tym tomie podejmuje wiele decyzji, od których zależy jej przyszłość. Nie zawsze się zgadzałam z tym, co robiła, jednak nadal uważam, że jest bohaterką ciekawą, dającą się lubić.

Według mnie całą serię książek pt.: „Owoce zatrutego drzewa” warto przeczytać i polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Dodaj własną recenzję
Darmowy transport przy zamówieniu co najmniej 2 książek!
Liczba:  
      Dodaj do koszyka
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.