Ostatnie powitanie
Cena: 49,99 zł 42,49 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Czasem ten, który wydaje się wrogiem, okazuje się jedynym ratunkiem
Czesia Radziejewska ciężko choruje. Lekarze robią wszystko, by ją uratować, ale wkrótce okazuje się, że wyniszczająca choroba nie jest jedynym zagrożeniem dla jej życia. Szajka bezwzględnych bandytów pod wodzą zagadkowej postaci o pseudonimie Ojciec dokonuje próby porwania kobiety. Mąż Czesi, Feliks, pomaga jej w ucieczce i razem znajdują schronienie w domu na peryferiach miasta. Nowo poznany sąsiad, Mel, oferuje Radziejewskiej pomoc w postaci tajemniczych zabiegów medycyny alternatywnej. Parą małżonków targają wątpliwości, lecz rosnące zagrożenie ze strony przestępców i pogarszający się stan zdrowia kobiety zmuszają ich do radykalnych kroków. W natłoku dramatycznych wydarzeń żadne z nich nie zdaje sobie sprawy, że przeciwnik jest sprytniejszy niż mogłoby się wydawać, a ich los zmierza ku zakończeniu, którego nie sposób przewidzieć…
Minęła północ wyznaczająca nowy dzień. Szczególny, i to podwójnie. Właśnie dzisiaj miał świętować pięćdziesiątą trzecią wiosnę swojego życia. Miał świętować, bo o tym w obecnej sytuacji nie mogło być mowy. Dzisiaj nie było Czesławy. Nie było jej też wczoraj i przedwczoraj. Niestety, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to, że sytuacja nieprędko się zmieni.
Czesia Radziejewska ciężko choruje. Lekarze robią wszystko, by ją uratować, ale wkrótce okazuje się, że wyniszczająca choroba nie jest jedynym zagrożeniem dla jej życia. Szajka bezwzględnych bandytów pod wodzą zagadkowej postaci o pseudonimie Ojciec dokonuje próby porwania kobiety. Mąż Czesi, Feliks, pomaga jej w ucieczce i razem znajdują schronienie w domu na peryferiach miasta. Nowo poznany sąsiad, Mel, oferuje Radziejewskiej pomoc w postaci tajemniczych zabiegów medycyny alternatywnej. Parą małżonków targają wątpliwości, lecz rosnące zagrożenie ze strony przestępców i pogarszający się stan zdrowia kobiety zmuszają ich do radykalnych kroków. W natłoku dramatycznych wydarzeń żadne z nich nie zdaje sobie sprawy, że przeciwnik jest sprytniejszy niż mogłoby się wydawać, a ich los zmierza ku zakończeniu, którego nie sposób przewidzieć…
Minęła północ wyznaczająca nowy dzień. Szczególny, i to podwójnie. Właśnie dzisiaj miał świętować pięćdziesiątą trzecią wiosnę swojego życia. Miał świętować, bo o tym w obecnej sytuacji nie mogło być mowy. Dzisiaj nie było Czesławy. Nie było jej też wczoraj i przedwczoraj. Niestety, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to, że sytuacja nieprędko się zmieni.
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Literatura obyczajowa
- Wydawca: Novae Res, 2023
- Format: 130x210, skrzydełka
- Wydanie: Pierwsze
- Liczba stron: 424
- ISBN: 978-83-8313-469-7
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 5 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Joanna Natańska | (4.11.2023) |
Czesia jest ciężko chora. Jednak choroba nie jest jej jedynym przeciwnikiem. Kobieta cudem unika porwania. Wraz z mężem zaszywają się poza miastem. Poznany tam mężczyzna ofiaruje swoją pomoc z pogranicza medycyny alternatywnej. Względny spokój, z dala od problemów, to tylko cisza przed burzą.
To jest moje drugie spotkanie z prozą Pana Daniela i kolejny raz jestem zachwycona. Podeszłam do tej historii zupełnie neutralnie, nastawiając się po prostu na dobrą powieść obyczajową. W zamian dostałam coś totalnie niespodziewanego. To pewnego rodzaju hybryda gatunkowa. Połączenie obyczaju, kryminału i fantastyki, ale w zupełnie niebanalnej odsłonie. Nic tu nie jest jednoznacznie określone. Autor oczarował mnie metaforycznością przekazu, urzekł obyczajową stroną, zaintrygował wątkiem kryminalnym i zaskoczył elementami fantastycznymi. Dałam się ponieść słowu i nie raz wywieść w pole. Historia Czesi i Feliksa jest niezwykle romantyczna i emocjonalna.
Bardzo spodobało mi się również nawiązanie do prawdziwych wydarzeń.
Świetna powieść. Polecam!
To jest moje drugie spotkanie z prozą Pana Daniela i kolejny raz jestem zachwycona. Podeszłam do tej historii zupełnie neutralnie, nastawiając się po prostu na dobrą powieść obyczajową. W zamian dostałam coś totalnie niespodziewanego. To pewnego rodzaju hybryda gatunkowa. Połączenie obyczaju, kryminału i fantastyki, ale w zupełnie niebanalnej odsłonie. Nic tu nie jest jednoznacznie określone. Autor oczarował mnie metaforycznością przekazu, urzekł obyczajową stroną, zaintrygował wątkiem kryminalnym i zaskoczył elementami fantastycznymi. Dałam się ponieść słowu i nie raz wywieść w pole. Historia Czesi i Feliksa jest niezwykle romantyczna i emocjonalna.
Bardzo spodobało mi się również nawiązanie do prawdziwych wydarzeń.
Świetna powieść. Polecam!
Magdalena Leszczyńska | (13.11.2023) |
Feliks Radziejewski długo krąży pod blokiem nim wejdzie do mieszkania. Nie ma żadnej motywacji by wrócić do domu, ponieważ wie, że nie czeka tam na niego jego ukochana żona. Czesia zniknęła i nikt nie wie co się z nią stało. Feliks zatapiając się w rozpaczy odbiera w środku nocy dziwny telefon. Głos który usłyszał po drugiej stronie ostrzega go o tym, ze jego żona ma być za chwilę porwana ze szpitala i jeśli się pospieszy to może ją ocalić. Były policjant nie zastanawia się ani sekundy dłużej i rusza w kierunku szpitala. Znajduje w sali swoją śpiącą żonę i razem udaję się im uciec. Ledwo, a jednak wracają do domu. Pełni obaw, że szajka ludzi, która pracuje dla znanego mafiozy o pseudonimie Ojciec będzie chciała ich znaleźć. Wymyślają plan ucieczki. Informując zaledwie swoich synów postanawiają uciec do domku, o którym wiedzą tylko oni. Mają nadzieję, że tam nikt ich nie znajdzie. Na miejscu okazuje się, że sąsiadująca z ich działka została zamieszkana. Drewniany dom, a w nim sąsiad, który okazuje się bardzo miłym i pomocnym człowiekiem.
Czesia z dnia na dzień czuje się gorzej, opada z sił, a ból towarzyszący staje się nie do wytrzymania. Sąsiad o imieniu Mel pojawił się w idealnym momencie, ponieważ może Czesi pomóc. Zna nietypowe i niekonwencjonalne terapie, które w krótkim czasie uśmierzają ból. Mimo, że obraz jaki ich otacza przynosi na myśl idylliczne sytuacje to wróg czyha i jest coraz bliżej. Feliks jako emerytowany policjant próbuje swoich dawnych sił i wypytuje u kolegów kim mogą być ludzie, którzy chcieli porwać jego żonę. Wszystko zmierza do nieuniknionego. Wróg jest coraz bliżej, nawet nie wiedzą jak bardzo. Czy uda im się uciec?
Ostatnie powitanie jest niezwykle zaskakująca, nieprzewidywalna i wciągająca. Od pierwszej strony rodziły się w mojej głowie niezliczone ilości pytań. Co chwilę stawiałam inną hipotezę by za moment po kolejnych stronach zmienić zdanie. Czytałam dalej, a wewnętrzny głos mówił: o co chodzi? Kiedy przeczytałam na początku opis o tym, że książka ma być obyczajowa, spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Czytając nic mi nie pasowało. Jednak dopiero pod koniec otrzymałam odpowiedzi na zadawane pytania. Chciałoby się napisać coś jeszcze, coś co Was zachęci, ale nie mogę. Każdy opis fabuły skutkowałby zdradzeniem zakończenia. Ono jest tutaj najważniejsze i jeśli wytrwacie, czeka Was emocjonujący finał.
https://www.domowyklimacik.pl/2023/11/daniel-radziejewski-ostatnie-powitanie.html
Czesia z dnia na dzień czuje się gorzej, opada z sił, a ból towarzyszący staje się nie do wytrzymania. Sąsiad o imieniu Mel pojawił się w idealnym momencie, ponieważ może Czesi pomóc. Zna nietypowe i niekonwencjonalne terapie, które w krótkim czasie uśmierzają ból. Mimo, że obraz jaki ich otacza przynosi na myśl idylliczne sytuacje to wróg czyha i jest coraz bliżej. Feliks jako emerytowany policjant próbuje swoich dawnych sił i wypytuje u kolegów kim mogą być ludzie, którzy chcieli porwać jego żonę. Wszystko zmierza do nieuniknionego. Wróg jest coraz bliżej, nawet nie wiedzą jak bardzo. Czy uda im się uciec?
Ostatnie powitanie jest niezwykle zaskakująca, nieprzewidywalna i wciągająca. Od pierwszej strony rodziły się w mojej głowie niezliczone ilości pytań. Co chwilę stawiałam inną hipotezę by za moment po kolejnych stronach zmienić zdanie. Czytałam dalej, a wewnętrzny głos mówił: o co chodzi? Kiedy przeczytałam na początku opis o tym, że książka ma być obyczajowa, spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Czytając nic mi nie pasowało. Jednak dopiero pod koniec otrzymałam odpowiedzi na zadawane pytania. Chciałoby się napisać coś jeszcze, coś co Was zachęci, ale nie mogę. Każdy opis fabuły skutkowałby zdradzeniem zakończenia. Ono jest tutaj najważniejsze i jeśli wytrwacie, czeka Was emocjonujący finał.
https://www.domowyklimacik.pl/2023/11/daniel-radziejewski-ostatnie-powitanie.html
Karolina Sobólska | (6.12.2023) |
Dla najbliższej osoby jest się w stanie zrobić wszystko. W momencie, gdy bliska osoba jest w niebezpieczeństwie, zawsze będziemy ją chronić, nawet kosztem własnego zdrowia. Temat ten idealnie odwzorowany jest w książce pt. "Ostatnie powitanie" autorstwa Daniela Radziejewskiego. Poznajemy tutaj parę emerytowanych policjantów, gdzie kobieta znajduje się na celowniku niebezpiecznych przestępców. Jej mąż natomiast podejmuje się wyzwania i stawia sobie za cel, aby ochronić swoją ukochaną. Nikt jednak nie wie, dlaczego kobieta jest poszukiwana.
"Ostatnie powitanie" to pełna tajemnic książka łącząca w sobie wiele wątków. Pojawia się tutaj choroba, przepowiednia, wsparcie i moc przyciągania. Historia łączy w sobie elementy powieści obyczajowej, z domieszką kryminału. Idealnie dopracowana fabuła sprawia, że czytelnik nie jest w stanie przewidzieć tego, co się wydarzy. Co chwilę pojawiają się nowe domysły i zagadki, jednak z biegiem historii czytelnik dostrzega, jak błędne były jego przeczucia. Nie brakuje również emocji, a rosnące napięcie odczuwalne jest z każdą stroną.
Dużo dobrego można powiedzieć również o samej kreacji bohaterów. Główne postacie to osoby o ciekawych charakterach, z łagodnym usposobieniem. Przepełnione dobrocią, ufne i dające się przekonać do wielu rzeczy. Mimo ich kariery zawodowej, czuć rodzący się w nich lęk i niepewność... Na docenienie zasługuje również sam klimat obecny w powieści. Momentami miło, chwilami magicznie, a innym razem nieco tajemniczo i z dreszczykiem emocji. Wszystko dograne idealnie, świetnie zgrywające się z fabułą.
"Ostatnie powitanie" to historia, która bardzo przypadła mi do gustu. Intrygująca, emocjonująca i co najważniejsze, nieprzewidywalna. Pobudzająca myśli, wciągająca i dająca coś więcej od siebie. Wyróżniająca się fabułą na tle dzisiejszego rynku książki, zdecydowanie warta uwagi.
"Ostatnie powitanie" to pełna tajemnic książka łącząca w sobie wiele wątków. Pojawia się tutaj choroba, przepowiednia, wsparcie i moc przyciągania. Historia łączy w sobie elementy powieści obyczajowej, z domieszką kryminału. Idealnie dopracowana fabuła sprawia, że czytelnik nie jest w stanie przewidzieć tego, co się wydarzy. Co chwilę pojawiają się nowe domysły i zagadki, jednak z biegiem historii czytelnik dostrzega, jak błędne były jego przeczucia. Nie brakuje również emocji, a rosnące napięcie odczuwalne jest z każdą stroną.
Dużo dobrego można powiedzieć również o samej kreacji bohaterów. Główne postacie to osoby o ciekawych charakterach, z łagodnym usposobieniem. Przepełnione dobrocią, ufne i dające się przekonać do wielu rzeczy. Mimo ich kariery zawodowej, czuć rodzący się w nich lęk i niepewność... Na docenienie zasługuje również sam klimat obecny w powieści. Momentami miło, chwilami magicznie, a innym razem nieco tajemniczo i z dreszczykiem emocji. Wszystko dograne idealnie, świetnie zgrywające się z fabułą.
"Ostatnie powitanie" to historia, która bardzo przypadła mi do gustu. Intrygująca, emocjonująca i co najważniejsze, nieprzewidywalna. Pobudzająca myśli, wciągająca i dająca coś więcej od siebie. Wyróżniająca się fabułą na tle dzisiejszego rynku książki, zdecydowanie warta uwagi.
Sabina Krupa | (11.12.2023) |
"OSTATNIE POWITANIE" DANIEL RADZIEJEWSKI
Lubię tego typu książki, bo są bardzo przewrotne. Wciągasz się wir akcji, nie wiesz co jest prawdą, a co tylko mistyfikacją i chodź na pozór myślisz, że to czysta fantastyka to jednak rzeczywistość jest inna i ciężko ją zaakceptować.
Czesia i Feliks to zgodne małżeństwo, które darzy siebie wielkim uczuciem, oddaniem i szacunkiem. Ich życie jest poukładane, mają siebie, dzieci, stabilny byt. Niestety życie to nie bajka i ich idylla kończy się w momencie choroby Czesi, a jakby tego było mało szajka bezwzględnych bandytów chce porwać kobietę. Feliks dostaje dziwny telefon i niewiele myśląc biegnie by ocalić swoją ukochaną.
Myślą, że dom na peryferiach będzie dobrym schronieniem lecz czy mogą uciec przed "Ojcem"? Czy mogą oszukać chorobę? W ich najbliższym otoczeniu pojawia się Mel, który proponuje zabiegi alternatywne. Ale czy można mu ufać? Akcja biegnie na łeb na szyję, sama pogubiłam się kto jest tym dobrym, a kto złym, w dodatku pojawia się wróżka, która przepowiada bardzo dziwną wróżbę, wszystko robi się tak bardzo nie pojęte, że myślę sobie, ale autor ma wyobraźnię...
Tymczasem pisarz zrobił ze mnie sieczkę, bo gdy prawda wyszła na jaw i wszystkie elementy wskoczyły na właściwe miejsce zrozumiałam, że tak naprawdę wywiódł mnie w pole, a ogrom emocji był nie pojęty. Szukałam sprawców, doszukiwałam się zdrajców, byłam zachwycona wolą walki głównych bohaterów.
Zdziwicie się, bo to nie tylko dobra sensacja trzymająca w napięciu, ale i wzruszająca opowieść o miłości i zaufaniu, o wielkiej tęsknocie i wspólnym pokonywaniu przeszkód. Uroniłam nie jedną łzę i pokochałam całym sercem Czesie i Feliksa, a ich postawa małżeńska może być wzorem do naśladowania. Książka jest w dobrym pojęciu lekko "pokręcona", ale ja lubię aurę tajemniczości, bo to mnie nakręca do czytania strony za stroną.
Lubię tego typu książki, bo są bardzo przewrotne. Wciągasz się wir akcji, nie wiesz co jest prawdą, a co tylko mistyfikacją i chodź na pozór myślisz, że to czysta fantastyka to jednak rzeczywistość jest inna i ciężko ją zaakceptować.
Czesia i Feliks to zgodne małżeństwo, które darzy siebie wielkim uczuciem, oddaniem i szacunkiem. Ich życie jest poukładane, mają siebie, dzieci, stabilny byt. Niestety życie to nie bajka i ich idylla kończy się w momencie choroby Czesi, a jakby tego było mało szajka bezwzględnych bandytów chce porwać kobietę. Feliks dostaje dziwny telefon i niewiele myśląc biegnie by ocalić swoją ukochaną.
Myślą, że dom na peryferiach będzie dobrym schronieniem lecz czy mogą uciec przed "Ojcem"? Czy mogą oszukać chorobę? W ich najbliższym otoczeniu pojawia się Mel, który proponuje zabiegi alternatywne. Ale czy można mu ufać? Akcja biegnie na łeb na szyję, sama pogubiłam się kto jest tym dobrym, a kto złym, w dodatku pojawia się wróżka, która przepowiada bardzo dziwną wróżbę, wszystko robi się tak bardzo nie pojęte, że myślę sobie, ale autor ma wyobraźnię...
Tymczasem pisarz zrobił ze mnie sieczkę, bo gdy prawda wyszła na jaw i wszystkie elementy wskoczyły na właściwe miejsce zrozumiałam, że tak naprawdę wywiódł mnie w pole, a ogrom emocji był nie pojęty. Szukałam sprawców, doszukiwałam się zdrajców, byłam zachwycona wolą walki głównych bohaterów.
Zdziwicie się, bo to nie tylko dobra sensacja trzymająca w napięciu, ale i wzruszająca opowieść o miłości i zaufaniu, o wielkiej tęsknocie i wspólnym pokonywaniu przeszkód. Uroniłam nie jedną łzę i pokochałam całym sercem Czesie i Feliksa, a ich postawa małżeńska może być wzorem do naśladowania. Książka jest w dobrym pojęciu lekko "pokręcona", ale ja lubię aurę tajemniczości, bo to mnie nakręca do czytania strony za stroną.
Martyna Jaroszewska | (1.01.2024) |
RECENZJA
„Trwali w krótkiej ciszy, oboje świadomi czarnych chmur wiszących nad ich głowami. Kryjówka z dala od wszystkich oferowała bezpieczeństwo i szansę na przetrwanie, ale jeśli cień Ojca padnie na ich przystań... ...wtedy nikt nie usłyszy ich krzyku”.
Dla najbliższej osoby jesteśmy w stanie zrobić wszystko. Nawet wtedy, kiedy bliska osoba znajduje się w obliczu ogromnego niebezpieczeństwa, będziemy ją chronić, ryzykując własne życie i zdrowie. Poświęcenie dla najbliższych jest prawdziwym dowodem miłości i oddania. Nie ma dla nas znaczenia, jak trudne lub niebezpieczne jest zadanie, zawsze będziemy stawać w obronie naszych najbliższych. To nie jest kwestią rozsądku czy logicznego myślenia — to jest instynkt, który wyłania się w nas w momencie zagrożenia dla naszych bliskich. Nie chcemy, aby cokolwiek im się stało, dlatego jesteśmy gotowi podjąć wszelkie środki, aby ich chronić. To naturalne odruchy chronienia najbliższych wynikają z naszego silnego więzi emocjonalnej. Bez względu na rodzinę, partnera życiowego czy przyjaciół, nasza miłość i troska sprawiają, że stajemy się gotowi do walki, aby zapewnić im bezpieczeństwo.
Daniel Radziejewski znany z książki „Dziecięcy kram” napisał jakże przewrotna i dobrą książkę. Przedstawia się w zupełnie innej odsłonie — napisał cholernie dobry romans. Nie, wróć, to nie był romans. To była mieszanka thrillera, fantasy , horroru, kryminału i romansu. Istny koktajl Mołotowa. Ta książka na początku wydawała mi się nijaka i płytka, ale im dalej w las, tym ciemniej. Z każda kolejną stroną coraz bardziej wciągałam się w odmęty tej książki. Pojawiało się coraz więcej mrocznych zwrotów akcji, zagadek, morderstw, zaginięć. Normalnie, czacha dymiła. Do ostatniej miałam wrażenie, że wszystko, co wydarzyło się w tej książce to jawa, życie głównego bohatera książki. A Tu nagle, wchodzi Daniel, ubrany cały na biało i .... BUM!!! Z mojego mózgu zrobił papkę. Przewrócił całe moje wyobrażenie, zakończenie tej historii do góry nogami. Powywracał, porozrzucał i poszedł. Przez dobre 15 minut siedziałam skołowana i zastanawiałam się co tam się odjaniepawliło. To niezwykłe, jak książka może nas wciągnąć i przenieść w świat pełen emocji, zagadek i niebezpieczeństwa. To sprawia, że stajemy się częścią historii, razem z głównym bohaterem.
No Daniel, przeszedłeś samego siebie. Nie wiem, czy po kolejnej Twojej książce będę w stanie pozbierać swoje myśli do kupy. Jesteś mistrzem, w tym, co robisz. Szacun Dla Ciebie.
Recenzja powstała przy współpracy z wydawnictwem Novae Res. Bardzo serdecznie dziękuję za zaufanie.
„Trwali w krótkiej ciszy, oboje świadomi czarnych chmur wiszących nad ich głowami. Kryjówka z dala od wszystkich oferowała bezpieczeństwo i szansę na przetrwanie, ale jeśli cień Ojca padnie na ich przystań... ...wtedy nikt nie usłyszy ich krzyku”.
Dla najbliższej osoby jesteśmy w stanie zrobić wszystko. Nawet wtedy, kiedy bliska osoba znajduje się w obliczu ogromnego niebezpieczeństwa, będziemy ją chronić, ryzykując własne życie i zdrowie. Poświęcenie dla najbliższych jest prawdziwym dowodem miłości i oddania. Nie ma dla nas znaczenia, jak trudne lub niebezpieczne jest zadanie, zawsze będziemy stawać w obronie naszych najbliższych. To nie jest kwestią rozsądku czy logicznego myślenia — to jest instynkt, który wyłania się w nas w momencie zagrożenia dla naszych bliskich. Nie chcemy, aby cokolwiek im się stało, dlatego jesteśmy gotowi podjąć wszelkie środki, aby ich chronić. To naturalne odruchy chronienia najbliższych wynikają z naszego silnego więzi emocjonalnej. Bez względu na rodzinę, partnera życiowego czy przyjaciół, nasza miłość i troska sprawiają, że stajemy się gotowi do walki, aby zapewnić im bezpieczeństwo.
Daniel Radziejewski znany z książki „Dziecięcy kram” napisał jakże przewrotna i dobrą książkę. Przedstawia się w zupełnie innej odsłonie — napisał cholernie dobry romans. Nie, wróć, to nie był romans. To była mieszanka thrillera, fantasy , horroru, kryminału i romansu. Istny koktajl Mołotowa. Ta książka na początku wydawała mi się nijaka i płytka, ale im dalej w las, tym ciemniej. Z każda kolejną stroną coraz bardziej wciągałam się w odmęty tej książki. Pojawiało się coraz więcej mrocznych zwrotów akcji, zagadek, morderstw, zaginięć. Normalnie, czacha dymiła. Do ostatniej miałam wrażenie, że wszystko, co wydarzyło się w tej książce to jawa, życie głównego bohatera książki. A Tu nagle, wchodzi Daniel, ubrany cały na biało i .... BUM!!! Z mojego mózgu zrobił papkę. Przewrócił całe moje wyobrażenie, zakończenie tej historii do góry nogami. Powywracał, porozrzucał i poszedł. Przez dobre 15 minut siedziałam skołowana i zastanawiałam się co tam się odjaniepawliło. To niezwykłe, jak książka może nas wciągnąć i przenieść w świat pełen emocji, zagadek i niebezpieczeństwa. To sprawia, że stajemy się częścią historii, razem z głównym bohaterem.
No Daniel, przeszedłeś samego siebie. Nie wiem, czy po kolejnej Twojej książce będę w stanie pozbierać swoje myśli do kupy. Jesteś mistrzem, w tym, co robisz. Szacun Dla Ciebie.
Recenzja powstała przy współpracy z wydawnictwem Novae Res. Bardzo serdecznie dziękuję za zaufanie.
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Ci, którzy kupili tę książkę, kupili również:
The Escort — Adrian A. Nothmann On spełni każde twoje pragnienie.
Kamila jest młodą, ambitną dziennikarką, piszącą dla jednego z najpopularniejszych portali kobiecych w kraju. Kiedy szef... |
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res