Ostatni lot Valhalli
Cena: 49,99 zł 42,49 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
Kiedy ludzkość przeniesie się w przestrzeń międzygalaktyczną, pewne jest tylko jedno: zapanuje kosmiczny chaos.
Po zakończeniu Wielkiej Wojny Atomowej ludzkość, zjednoczona pod sztandarem Związku Niepodległych Planet, skolonizowała znaczną część przestrzeni kosmicznej. Jednak nawet tutaj odwieczne ludzkie słabości dają o sobie znać, a brudne intrygi, chęć zemsty i walka o władzę są na porządku dziennym.
Wkrótce odczuje to na własnej skórze admirał William Rhodes, który zostaje wybrany, by przywrócić spokój na opanowanej przez samozwańczych rebeliantów planecie Kalipso. Nie wszystko jednak idzie zgodnie z planem, a pokojowa w założeniu misja przerodzi się w brutalną walkę na śmierć i życie, której zakończenia nikt nie jest w stanie przewidzieć...
Major Seymour, zastępca dowódcy Odyseusza, podszedł bliżej, by z nim pomówić, ale William nie dał im czasu na dyskusje.
- Opuścić osłony – powtórzył z naciskiem. – Myśliwce z eskorty również mają to uczynić. Nie mam zamiaru prowokować rebeliantów do nerwowych zachowań. Jesteśmy tu z misją dyplomatyczną i tak to ma wyglądać.
Seymour spojrzał na Rhodesa z rozczarowaniem, ale skinął posłusznie głową i wrócił na swoje stanowisko. Pozostali żołnierze również zajęli się swoimi obowiązkami. Atmosfera, która od samego początku podróży była napięta, teraz zgęstniała tak, że można było ją ciąć nożem.
Lecimy z misją dyplomatyczną – powtórzył w myślach admirał. – Mogą sobie być rebeliantami, ale nadal obowiązują ich międzyplanetarne konwencje, które muszą respektować. Nie mogą nas zaatakować. – Próbował uspokoić samego siebie.
Wojciech Tuchalski – zawodowy żołnierz, mieszkający w Czaplinku. Interesuje się wszelkiego rodzaju literaturą, głównie fantastyką i science fiction, muzyką klasyczną i filmową oraz kinem współczesnym. Jest miłośnikiem jazdy na rowerze oraz jazdy czołgiem. Jego dotychczasowym dorobkiem jest książka „Trzynasty Apostoł” wydana w formie ebooka.
Zainspirowany licznymi dziełami z gatunku science fiction i fantasy oraz grami o podobnej tematyce napisał książkę kierowaną głównie do młodzieży i do osób interesujących się książkami, których akcja rozgrywa się w odległej przyszłości.
Po zakończeniu Wielkiej Wojny Atomowej ludzkość, zjednoczona pod sztandarem Związku Niepodległych Planet, skolonizowała znaczną część przestrzeni kosmicznej. Jednak nawet tutaj odwieczne ludzkie słabości dają o sobie znać, a brudne intrygi, chęć zemsty i walka o władzę są na porządku dziennym.
Wkrótce odczuje to na własnej skórze admirał William Rhodes, który zostaje wybrany, by przywrócić spokój na opanowanej przez samozwańczych rebeliantów planecie Kalipso. Nie wszystko jednak idzie zgodnie z planem, a pokojowa w założeniu misja przerodzi się w brutalną walkę na śmierć i życie, której zakończenia nikt nie jest w stanie przewidzieć...
Major Seymour, zastępca dowódcy Odyseusza, podszedł bliżej, by z nim pomówić, ale William nie dał im czasu na dyskusje.
- Opuścić osłony – powtórzył z naciskiem. – Myśliwce z eskorty również mają to uczynić. Nie mam zamiaru prowokować rebeliantów do nerwowych zachowań. Jesteśmy tu z misją dyplomatyczną i tak to ma wyglądać.
Seymour spojrzał na Rhodesa z rozczarowaniem, ale skinął posłusznie głową i wrócił na swoje stanowisko. Pozostali żołnierze również zajęli się swoimi obowiązkami. Atmosfera, która od samego początku podróży była napięta, teraz zgęstniała tak, że można było ją ciąć nożem.
Lecimy z misją dyplomatyczną – powtórzył w myślach admirał. – Mogą sobie być rebeliantami, ale nadal obowiązują ich międzyplanetarne konwencje, które muszą respektować. Nie mogą nas zaatakować. – Próbował uspokoić samego siebie.
Wojciech Tuchalski – zawodowy żołnierz, mieszkający w Czaplinku. Interesuje się wszelkiego rodzaju literaturą, głównie fantastyką i science fiction, muzyką klasyczną i filmową oraz kinem współczesnym. Jest miłośnikiem jazdy na rowerze oraz jazdy czołgiem. Jego dotychczasowym dorobkiem jest książka „Trzynasty Apostoł” wydana w formie ebooka.
Zainspirowany licznymi dziełami z gatunku science fiction i fantasy oraz grami o podobnej tematyce napisał książkę kierowaną głównie do młodzieży i do osób interesujących się książkami, których akcja rozgrywa się w odległej przyszłości.
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Science fiction
- Wydawca: Novae Res, 2019
- Format: 130x210, skrzydełka
- Wydanie: Pierwsze
- Liczba stron: 454
- ISBN: 978-83-8147-443-6
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 2 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Julia Sykuła | (9.03.2020) |
Jako ogromna fanka szeroko pojętej fantastyki postanowiłam, że czas najwyższy zapoznać się z science fiction.
Robert Rejmaniak | (29.01.2020) |
https://www.sajfaj.pl/ostatni-lot-valhalli/recenzja/
Wojciech Tuchalski jest zawodowym żołnierzem mieszkającym w Czaplinku. W kręgu jego szerokich zainteresowań znajduje się między innymi literatura science-fiction. Zainspirowany licznymi dziełami z nurtu fantastyki naukowej oraz własnym doświadczeniem zawodowym, napisał książkę “Ostatni Lot Valhalli”.
Fabuła powieści umiejscowiona jest w dalekiej przyszłości, a jej głównymi bohaterami są przedstawiciele gatunku ludzkiego. Po zakończeniu Wielkiej Wojny Atomowej ludzkość, zjednoczona pod sztandarem Związku Niepodległych Planet, skolonizowała wiele systemów gwiezdnych i dziesiątki planet. Mimo wciąż pędzącego rozwoju technologicznego i ciągłej ekspansji, muszą stawić czoła jednej istotnej kwestii – swojej naturze.
“Ostatni Lot Vahalli” to trochę bardziej uproszczona “Gra o Tron” w przyszłości. Tutaj główną rolę odgrywa polityka rozgrywająca się na linii Senat-Armia, jak również intrygi obecne w strukturach samego Bractwa. Walka o wpływy i władzę jest na porządku dziennym, dobro społeczeństwa ma drugorzędne znaczenie i ustępuje pola prywatnym ambicjom jednostek.
Wojciech Tuchalski przedstawia czytelnikowi wewnętrzny świat armii z perspektywy kilku jej przedstawicieli. Bohaterowie mają trudne zadanie pogodzenia obowiązku lojalności i wykonywania rozkazów z własnym sumieniem. Muszą być ślepo posłuszni lub uknuć intrygę w taki sposób, aby nie zostać posądzonym o zdradę. To sprawia, że każdy przedstawiciel Rady Bractwa ma swój własny cel. Zawierane sojusze są kruche, zdrada jest elementem polityki, a zemsta sposobem wymierzania sprawiedliwości.
Fabuła “Ostatniego Lotu Valhalii” jest jednotorowa i pozbawiona wątków pobocznych. Przemyślany sposób jej poprowadzenia i przyjemna narracja autora rekompensuje brak tego elementu i pozwala całkowicie skupić się politycznych aspektach. Akcji w przestrzeni kosmicznej jest niewiele, więc osoby oczekujące eksploracji uniwersum mogą być zawiedzione. Walka z przedstawicielami obcej rasy jest tu tylko tłem i nie dowiadujemy się o nich zbyt wiele. Jest to niewielki minus, gdyż chociaż małe przybliżenie obcego IMPERIUM wydaje się być zasadne.
Główni bohaterowie są wystarczająco wyraziści i oryginalni, nie można tego niestety powiedzieć o postaciach drugoplanowych, które w większości są bez wyrazu i jakiejkolwiek charakterystycznej cechy. Mimo tego Max, Grammes i małżeństwo Rhodes zwracają na siebie uwagę czytelnika i są w stanie przyciągnąć swoimi osobowościami na dłużej. Największy problem miałem z zaakceptowaniem postawy Naczelnika Bractwa, która przynajmniej od połowy książki była bardzo sztuczna i zupełnie mnie do siebie nie przekonała.
“Ostatni Lot Valhalli” to udana książka Wojciecha Tuchalskiego i jest dobrym prognostykiem na jego przyszłą twórczość. Jeżeli lekkie pióro autora i umiejętne skonstruowanie ciekawej fabuły spotka się z większą dozą akcji, możemy oczekiwać w przyszłości kolejnej, co najmniej dobrej pozycji z nurtu fantastyki naukowej.
Wojciech Tuchalski jest zawodowym żołnierzem mieszkającym w Czaplinku. W kręgu jego szerokich zainteresowań znajduje się między innymi literatura science-fiction. Zainspirowany licznymi dziełami z nurtu fantastyki naukowej oraz własnym doświadczeniem zawodowym, napisał książkę “Ostatni Lot Valhalli”.
Fabuła powieści umiejscowiona jest w dalekiej przyszłości, a jej głównymi bohaterami są przedstawiciele gatunku ludzkiego. Po zakończeniu Wielkiej Wojny Atomowej ludzkość, zjednoczona pod sztandarem Związku Niepodległych Planet, skolonizowała wiele systemów gwiezdnych i dziesiątki planet. Mimo wciąż pędzącego rozwoju technologicznego i ciągłej ekspansji, muszą stawić czoła jednej istotnej kwestii – swojej naturze.
“Ostatni Lot Vahalli” to trochę bardziej uproszczona “Gra o Tron” w przyszłości. Tutaj główną rolę odgrywa polityka rozgrywająca się na linii Senat-Armia, jak również intrygi obecne w strukturach samego Bractwa. Walka o wpływy i władzę jest na porządku dziennym, dobro społeczeństwa ma drugorzędne znaczenie i ustępuje pola prywatnym ambicjom jednostek.
Wojciech Tuchalski przedstawia czytelnikowi wewnętrzny świat armii z perspektywy kilku jej przedstawicieli. Bohaterowie mają trudne zadanie pogodzenia obowiązku lojalności i wykonywania rozkazów z własnym sumieniem. Muszą być ślepo posłuszni lub uknuć intrygę w taki sposób, aby nie zostać posądzonym o zdradę. To sprawia, że każdy przedstawiciel Rady Bractwa ma swój własny cel. Zawierane sojusze są kruche, zdrada jest elementem polityki, a zemsta sposobem wymierzania sprawiedliwości.
Fabuła “Ostatniego Lotu Valhalii” jest jednotorowa i pozbawiona wątków pobocznych. Przemyślany sposób jej poprowadzenia i przyjemna narracja autora rekompensuje brak tego elementu i pozwala całkowicie skupić się politycznych aspektach. Akcji w przestrzeni kosmicznej jest niewiele, więc osoby oczekujące eksploracji uniwersum mogą być zawiedzione. Walka z przedstawicielami obcej rasy jest tu tylko tłem i nie dowiadujemy się o nich zbyt wiele. Jest to niewielki minus, gdyż chociaż małe przybliżenie obcego IMPERIUM wydaje się być zasadne.
Główni bohaterowie są wystarczająco wyraziści i oryginalni, nie można tego niestety powiedzieć o postaciach drugoplanowych, które w większości są bez wyrazu i jakiejkolwiek charakterystycznej cechy. Mimo tego Max, Grammes i małżeństwo Rhodes zwracają na siebie uwagę czytelnika i są w stanie przyciągnąć swoimi osobowościami na dłużej. Największy problem miałem z zaakceptowaniem postawy Naczelnika Bractwa, która przynajmniej od połowy książki była bardzo sztuczna i zupełnie mnie do siebie nie przekonała.
“Ostatni Lot Valhalli” to udana książka Wojciecha Tuchalskiego i jest dobrym prognostykiem na jego przyszłą twórczość. Jeżeli lekkie pióro autora i umiejętne skonstruowanie ciekawej fabuły spotka się z większą dozą akcji, możemy oczekiwać w przyszłości kolejnej, co najmniej dobrej pozycji z nurtu fantastyki naukowej.
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res