Ocalić każdą chwilę
Cena: 46,99 zł 39,94 zł
Wysyłamy w 1-3 dni
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Książki dostarcza firma DHL Express
Czas oczekiwania na paczkę
Opis i recenzje
To momenty decydują o tym, kim się stajemy.
Rok 2030 będzie w życiu Marceliny Sobczyk przełomowy. Mimo że do tej pory wiodła życie zwyczajnej nastolatki, ciesząc się każdą chwilą spędzoną w gronie rodziny i przyjaciół, wkrótce będzie musiała zmierzyć się z wyzwaniami, o jakich nawet nie śniła. A wszystko zacznie się od spotkania z młodym mężczyzną o wyjątkowych oczach. To właśnie on wprowadzi ją w świat pełen przeciwstawnych sił i brutalnych walk pomiędzy rasami. Okazuje się, że Ziemi zagraża niebezpieczeństwo i to właśnie Marcelina może być jedną z tych, którzy zmienią na zawsze bieg historii....
Czy warto poddać się nieznanemu?
W jej głowie nadal panował chaos, który nieudolnie próbowała teraz uporządkować. Szczęście mieszało się z niesmakiem i poczuciem winy. Obecność Willa przeplatała się z użyciem broni. Dopiero teraz uświadomiła sobie, co naprawdę oznaczają słowa Moultona: „zapewnić rozrywkę wrogom”. Miała tylko nadzieję, że nie będzie musiała stosować tych środków wobec ludzi – najzwyklejszych, niczego nieświadomych osób. Gdyby cofnąć się o parę miesięcy, nigdy nawet nie dopuściłaby do myśli wydarzeń, które teraz miały miejsce. Przypomniała sobie swoje pierwsze spotkanie z Willem i to, jak je szczegółowo analizowała. Zastanawiała się teraz, jak długo rodzice musieli wiedzieć o tym, co ostatecznie miało nastąpić. Niegdyś zadawała sobie pytanie, co się dzieje, teraz pytała siebie, dlaczego tak się dzieje.
Rok 2030 będzie w życiu Marceliny Sobczyk przełomowy. Mimo że do tej pory wiodła życie zwyczajnej nastolatki, ciesząc się każdą chwilą spędzoną w gronie rodziny i przyjaciół, wkrótce będzie musiała zmierzyć się z wyzwaniami, o jakich nawet nie śniła. A wszystko zacznie się od spotkania z młodym mężczyzną o wyjątkowych oczach. To właśnie on wprowadzi ją w świat pełen przeciwstawnych sił i brutalnych walk pomiędzy rasami. Okazuje się, że Ziemi zagraża niebezpieczeństwo i to właśnie Marcelina może być jedną z tych, którzy zmienią na zawsze bieg historii....
Czy warto poddać się nieznanemu?
W jej głowie nadal panował chaos, który nieudolnie próbowała teraz uporządkować. Szczęście mieszało się z niesmakiem i poczuciem winy. Obecność Willa przeplatała się z użyciem broni. Dopiero teraz uświadomiła sobie, co naprawdę oznaczają słowa Moultona: „zapewnić rozrywkę wrogom”. Miała tylko nadzieję, że nie będzie musiała stosować tych środków wobec ludzi – najzwyklejszych, niczego nieświadomych osób. Gdyby cofnąć się o parę miesięcy, nigdy nawet nie dopuściłaby do myśli wydarzeń, które teraz miały miejsce. Przypomniała sobie swoje pierwsze spotkanie z Willem i to, jak je szczegółowo analizowała. Zastanawiała się teraz, jak długo rodzice musieli wiedzieć o tym, co ostatecznie miało nastąpić. Niegdyś zadawała sobie pytanie, co się dzieje, teraz pytała siebie, dlaczego tak się dzieje.
Szczegóły
- Rodzaj literatury: Science fiction
- Wydawca: Novae Res, 2021
- Format: 130x210, skrzydełka
- Wydanie: Pierwsze
- Liczba stron: 626
- ISBN: 978-83-8219-216-2
Recenzje czytelników
Średnia ocena: | z 3 recenzji. | Dodaj własną recenzję |
Renata Jagoda | (20.03.2021) |
Marzysz o niesamowitej przygodzie pełnej zwrotów akcji i niespodziewanych wydarzeń? Chcesz wiedzieć kto przed nami zamieszkiwał Ziemię a kto ma plan jak najszybciej ją zniszczyć? A może po prostu masz ochotę na miłosny wątek? Jeśli na chociaż jedno z tych pytań odpowiedziałeś/aś twierdząco, wiedz, że ta książka jest dla Ciebie...
Marcelina Sobczyk wiedzie życie zwyczajnej nastolatki, dopóki nie poznaje pewnego mężczyzny - Will'a. Jest w nim coś niezwykłego. Coś, co nie pozwala jej o nim zapomnieć. Dziewczyna od początku to zauważa i chęć poznania prawdy staje się coraz silniejsza. Do tego ciągłe kłótnie rodziców i niespodziewane wybuchy złości matki. Wszystko zmienia się jednak, gdy Will postanawia wprowadzić ją w pozaziemski, kosmiczny świat. Czy dziewczynie uda się uratować planetę od zagłady? Czy będzie w stanie przezwyciężyć strach? Czy niespodziewana miłość nie pokrzyżuje jej planów?
Na początku muszę przyznać, że czytając opinie na temat tej książki byłam nieco zaskoczona. Jak się okazuje innym nie przypadła do gustu tak jak mi. Historia Willa i Marceliny była dla mnie czymś wyjątkowym. Ze szczerym bólem kończyłam tę książkę i nie mogłam pogodzić się z tym, że przyszło mi się już rozstać z tymi niezwykłymi postaciami.
Myślę, że warto zwrócić także uwagę na świat wykreowany przez autorkę. Opisy miejsc i postaci szczególnie mi się podobały. Czułam się jak bym tam była i na własnej skórze przeżywała te wszystkie niesamowite przygody.
Bardzo polubiłam Marcelinę, Willa i Igora. Zdecydowanie każda z tych postaci jest w pewien sposób charakterystyczna. Marcelina - uparta, wytrwale dążąca do celu i bardzo silna jak na swój wiek dziewczyna. Will - tajemniczy, przystojny i niezwykle inteligentny. Igor - zabawny i oddany misji. Warto zwrócić uwagę, że ciekawych bohaterów jest w tej książce dużo więcej.
Jeśli chodzi o sam pomysł na historię to bardzo mi się on podoba. Muszę przyznać, że nieco kojarzy mi się z "Intruzem" Stephenie Meyer i kilkoma innymi publikacjami. Warto jednak zaznaczyć, że w niczym mi to nie przeszkadza.
Jedyną wada tej publikacji to używanie przez autorkę zamiast imion słów "blondynka", "osiemnastolatka" itp. Muszę przyznać, że na początku nieco mi to przeszkadzało, ale później się już przyzwyczaiłam.
Nie sposób nie wspomnieć o okładce. Widnieje na niej piękna, "błyszcząca" Ziemia i zegar. Myślę, że może to nawiązywać do oczu alienów, które były świecące.
Podsumowując - "Ocalić każdą chwilę" to niezwykła i bardzo ciekawa książka. Uważam, że warto było ją przeczytać. W dodatku ma ona ponad 600 stron. Osobiście bardzo lubię tak obszerne publikację. Mogę zagłębić się w opowieść na trochę dłużej.
Serdecznie zapraszam na mojego bloga:
https://readmyheartblog.blogspot.com/
Marcelina Sobczyk wiedzie życie zwyczajnej nastolatki, dopóki nie poznaje pewnego mężczyzny - Will'a. Jest w nim coś niezwykłego. Coś, co nie pozwala jej o nim zapomnieć. Dziewczyna od początku to zauważa i chęć poznania prawdy staje się coraz silniejsza. Do tego ciągłe kłótnie rodziców i niespodziewane wybuchy złości matki. Wszystko zmienia się jednak, gdy Will postanawia wprowadzić ją w pozaziemski, kosmiczny świat. Czy dziewczynie uda się uratować planetę od zagłady? Czy będzie w stanie przezwyciężyć strach? Czy niespodziewana miłość nie pokrzyżuje jej planów?
Na początku muszę przyznać, że czytając opinie na temat tej książki byłam nieco zaskoczona. Jak się okazuje innym nie przypadła do gustu tak jak mi. Historia Willa i Marceliny była dla mnie czymś wyjątkowym. Ze szczerym bólem kończyłam tę książkę i nie mogłam pogodzić się z tym, że przyszło mi się już rozstać z tymi niezwykłymi postaciami.
Myślę, że warto zwrócić także uwagę na świat wykreowany przez autorkę. Opisy miejsc i postaci szczególnie mi się podobały. Czułam się jak bym tam była i na własnej skórze przeżywała te wszystkie niesamowite przygody.
Bardzo polubiłam Marcelinę, Willa i Igora. Zdecydowanie każda z tych postaci jest w pewien sposób charakterystyczna. Marcelina - uparta, wytrwale dążąca do celu i bardzo silna jak na swój wiek dziewczyna. Will - tajemniczy, przystojny i niezwykle inteligentny. Igor - zabawny i oddany misji. Warto zwrócić uwagę, że ciekawych bohaterów jest w tej książce dużo więcej.
Jeśli chodzi o sam pomysł na historię to bardzo mi się on podoba. Muszę przyznać, że nieco kojarzy mi się z "Intruzem" Stephenie Meyer i kilkoma innymi publikacjami. Warto jednak zaznaczyć, że w niczym mi to nie przeszkadza.
Jedyną wada tej publikacji to używanie przez autorkę zamiast imion słów "blondynka", "osiemnastolatka" itp. Muszę przyznać, że na początku nieco mi to przeszkadzało, ale później się już przyzwyczaiłam.
Nie sposób nie wspomnieć o okładce. Widnieje na niej piękna, "błyszcząca" Ziemia i zegar. Myślę, że może to nawiązywać do oczu alienów, które były świecące.
Podsumowując - "Ocalić każdą chwilę" to niezwykła i bardzo ciekawa książka. Uważam, że warto było ją przeczytać. W dodatku ma ona ponad 600 stron. Osobiście bardzo lubię tak obszerne publikację. Mogę zagłębić się w opowieść na trochę dłużej.
Serdecznie zapraszam na mojego bloga:
https://readmyheartblog.blogspot.com/
Agnieszka books_is_all | (13.04.2021) |
Marcelina Sobczyk wiedzie normalne życie. Ma prawdziwych przyjaciół i wspaniałą, kochającą rodzinę. Pewnego razu spotyka nieznajomego o dziwnych oczach. Za niedługo dziewczyny świat zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Zostaje wprowadzona do świata gdzie są nieustające walki pomiędzy dwoma rasami na Ziemi. To wszystko może się źle zakończyć dla ludzkości. Marcelina może zmienić bieg wydarzeń. Co się wydarzy w życiu dziewczyny? Jak bardzo będzie musiała się poświęcić dla Ziemi? Jak się to wszystko zakończy?
Po przeczytaniu opisu szczerze nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po książce. Zostałam mile zaskoczona tą historią.
Historia rozpoczyna się spokojnie a z czasem autorka wprowadza do nas niepewność. Z każdą kolejną stroną byłam coraz ciekawsza jak potoczy się historia Marceliny i Willa. W książce jest mała czcionka, która mnie z początku lekko przeraziła, lecz po pewnym czasie stwierdziłam, że przez tą książkę się po prostu płynie.
Wydarzenia poznajemy głównie z perspektywy Marceliny. Zdarza się również, że z perspektywy Willa ( tylko kilka razy). Co mnie zdziwiło to, że nie jest zaznaczone, tylko po chwili czytania okazuje się kto jest narratorem. Dialogi (jak dla mnie) wydają się bardzo naturalne, rzeczywiste.
Bohaterowie pierwszo jak i drugo planowi zostali świetnie wykreowani. Każdy na swój sposób był inny. Bardzo polubiłam postać Willa. Od samego początku mnie ciekawiła. Autorka przykłada dużą wartość do wyglądu co mnie trochę denerwowało dlatego, że często się pojawiało zamiast imienia kolor włosów a ja nie wiedziałam kto akurat przebywa koło Marceliny.
Na duży plus myśle jest zachowanie Marceliny oraz poboczne tematy poprowadzone w książce takie jak rodzina i przyjaciele. Spodobało mi się, że pomimo swojego treningu, który przeszła główna bohaterka się za dużo nie zmieniła (nie stała się jakąś nagle nieustraszoną wojowniczką). Poboczne wydarzenia sprawiły, że czytelnik odpoczywał od głównego wątku i akcji, które się wydarzyły. Nadały również książce takie urzeczywistnienia.
Główny wątek czyli losy Ziemi i walka z wrogami ludzi bardzo mnie zaciekawił i wciągnął. Akcja dzieje się w roku 2030. Jest również wątek poboczny - romantyczny, choć trochę przewidywalny.
Co do samej akcji… dużo się działo, choć był taki trochę schemat. Jako, że nie chcę spiolerować to tych, którzy są ciekawi książki zachęcam do przeczytania. Pomimo tego mamy niespodziewane zwroty w książce.
Książka pomimo swojej objętości (621 stron) czytało się szybko i bardzo szybko znalazła się w moim serduszku historia Marceliny i Willa.
Po przeczytaniu opisu szczerze nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po książce. Zostałam mile zaskoczona tą historią.
Historia rozpoczyna się spokojnie a z czasem autorka wprowadza do nas niepewność. Z każdą kolejną stroną byłam coraz ciekawsza jak potoczy się historia Marceliny i Willa. W książce jest mała czcionka, która mnie z początku lekko przeraziła, lecz po pewnym czasie stwierdziłam, że przez tą książkę się po prostu płynie.
Wydarzenia poznajemy głównie z perspektywy Marceliny. Zdarza się również, że z perspektywy Willa ( tylko kilka razy). Co mnie zdziwiło to, że nie jest zaznaczone, tylko po chwili czytania okazuje się kto jest narratorem. Dialogi (jak dla mnie) wydają się bardzo naturalne, rzeczywiste.
Bohaterowie pierwszo jak i drugo planowi zostali świetnie wykreowani. Każdy na swój sposób był inny. Bardzo polubiłam postać Willa. Od samego początku mnie ciekawiła. Autorka przykłada dużą wartość do wyglądu co mnie trochę denerwowało dlatego, że często się pojawiało zamiast imienia kolor włosów a ja nie wiedziałam kto akurat przebywa koło Marceliny.
Na duży plus myśle jest zachowanie Marceliny oraz poboczne tematy poprowadzone w książce takie jak rodzina i przyjaciele. Spodobało mi się, że pomimo swojego treningu, który przeszła główna bohaterka się za dużo nie zmieniła (nie stała się jakąś nagle nieustraszoną wojowniczką). Poboczne wydarzenia sprawiły, że czytelnik odpoczywał od głównego wątku i akcji, które się wydarzyły. Nadały również książce takie urzeczywistnienia.
Główny wątek czyli losy Ziemi i walka z wrogami ludzi bardzo mnie zaciekawił i wciągnął. Akcja dzieje się w roku 2030. Jest również wątek poboczny - romantyczny, choć trochę przewidywalny.
Co do samej akcji… dużo się działo, choć był taki trochę schemat. Jako, że nie chcę spiolerować to tych, którzy są ciekawi książki zachęcam do przeczytania. Pomimo tego mamy niespodziewane zwroty w książce.
Książka pomimo swojej objętości (621 stron) czytało się szybko i bardzo szybko znalazła się w moim serduszku historia Marceliny i Willa.
Agnieszka Szefler | (15.04.2021) |
Dzień dobry, dzisiaj przychodzę do Was z debiutem Justyny Spałek pod tytułem "Ocalić każdą chwilę".
Marcelina jest zwykłą nastolatką, która prowadzi poukładane życie. Mieszka wraz z rodzicami oraz młodszym bratem w wieżowcu, chodzi regularnie do szkoły i chętnie spędza czas z trójką przyjaciół Blanką, Dawidem oraz Czarkiem. W otoczeniu dziewczyny nie dzieje się nic nadzwyczajnego, dopóki na jej drodze nie staje Will. Przystojny alien o niezwykłych oczach który, nie wyróżnia się niczym szczególnym od pozostałych, chociaż pochodzi z innej planety. Pojawienie się mężczyzny w życiu siedemnastolatki nie jest przypadkowe. Losy Ziemi są zagrożone, a jej rodzina jako jedna z nielicznych wie, co jej zagraża. Od tego momentu życie Marceliny przewraca się do góry nogami. Albowiem musi stawić czoło nie tylko swojemu przeznaczeniu, ale i sekretom skrywanym przez jej najbliższych. Czy okaże się na tyle silna, by ocalić Ziemię przed najeźdźcami z kosmosu? Czy ktoś, kto nigdy nie zaznał ludzkich uczuć, może ją po kochać prawdziwe? Tego Wam nie zdradzę!
Dziękuję Wydawnictwu Novae Res za egzemplarz do recenzji!
Książkę od początku czytało mi się ciężko.
Bardzo dużo czasu zajęło mi oswojenie się ze stylem autorki. Język nie był dla mnie przystępny przez pierwszy i drugi rozdział. Później, jednak udało mi się do niego przyzwyczaić i czytanie książki nie stanowiło już dla mnie problemu. Szczególnie że wraz z kolejno przerzuconymi rozdziałami, zaczęło pojawiać się więcej tajemnic i niespodziewanych zwrotów akcji. Niestety wiele takich sytuacji, które wzbudziło we mnie ogromne zainteresowanie, było uciętych w najbardziej ekscytujących momentach. I niestety, nie na wszystkie znalazłam odpowiedź pod koniec książki.
Poza tym akcja rozwija się w swoim tempie i mimo tego, że mamy do czynienia z 2030 rokiem, wcale się tego nie odczuwa. Polska, bo tu toczy się życie Marceliny, jakoś specjalnie nie zmieniła się przez te 9 lat. Można by spokojnie powiedzieć, że wszystko jest po staremu. Nastolatki nadal dojeżdżają do szkoły autobusem, a ich ubrania i fryzury nie różnią się niczym od naszych.
Bardzo spodobało mi się to, w jaki sposób zostali wykreowani bohaterowie. Zostali dopracowani i przedstawieni w taki sposób, ze zawsze mogli nas czymś zaskoczyć. A już w rzeczy samej Marcelina, która przeszła ogromną przemianę podczas trwania książki. Z irytującej nastolatki wpadającej na własne życzenie w kłopoty. Stała się odważną dziewczyną , która potrafi wziąć sprawy w swoje ręce.
"Ocalić każdą chwilę" jest całkiem udanym debiutem, ale jeszcze trochę brakuje jej do wybitnej lektury. Myślę jednak, że to kwestia pracy nad swoim dziełem. Następna wydana przez Panią Justynę książka, może okaże się jeszcze lepsza. Przynajmniej mam taką nadzieję i trzymam mocno kciuki za autorkę.
Warto dać szansę debiutowi, jeżeli lubicie fantastykę.
Marcelina jest zwykłą nastolatką, która prowadzi poukładane życie. Mieszka wraz z rodzicami oraz młodszym bratem w wieżowcu, chodzi regularnie do szkoły i chętnie spędza czas z trójką przyjaciół Blanką, Dawidem oraz Czarkiem. W otoczeniu dziewczyny nie dzieje się nic nadzwyczajnego, dopóki na jej drodze nie staje Will. Przystojny alien o niezwykłych oczach który, nie wyróżnia się niczym szczególnym od pozostałych, chociaż pochodzi z innej planety. Pojawienie się mężczyzny w życiu siedemnastolatki nie jest przypadkowe. Losy Ziemi są zagrożone, a jej rodzina jako jedna z nielicznych wie, co jej zagraża. Od tego momentu życie Marceliny przewraca się do góry nogami. Albowiem musi stawić czoło nie tylko swojemu przeznaczeniu, ale i sekretom skrywanym przez jej najbliższych. Czy okaże się na tyle silna, by ocalić Ziemię przed najeźdźcami z kosmosu? Czy ktoś, kto nigdy nie zaznał ludzkich uczuć, może ją po kochać prawdziwe? Tego Wam nie zdradzę!
Dziękuję Wydawnictwu Novae Res za egzemplarz do recenzji!
Książkę od początku czytało mi się ciężko.
Bardzo dużo czasu zajęło mi oswojenie się ze stylem autorki. Język nie był dla mnie przystępny przez pierwszy i drugi rozdział. Później, jednak udało mi się do niego przyzwyczaić i czytanie książki nie stanowiło już dla mnie problemu. Szczególnie że wraz z kolejno przerzuconymi rozdziałami, zaczęło pojawiać się więcej tajemnic i niespodziewanych zwrotów akcji. Niestety wiele takich sytuacji, które wzbudziło we mnie ogromne zainteresowanie, było uciętych w najbardziej ekscytujących momentach. I niestety, nie na wszystkie znalazłam odpowiedź pod koniec książki.
Poza tym akcja rozwija się w swoim tempie i mimo tego, że mamy do czynienia z 2030 rokiem, wcale się tego nie odczuwa. Polska, bo tu toczy się życie Marceliny, jakoś specjalnie nie zmieniła się przez te 9 lat. Można by spokojnie powiedzieć, że wszystko jest po staremu. Nastolatki nadal dojeżdżają do szkoły autobusem, a ich ubrania i fryzury nie różnią się niczym od naszych.
Bardzo spodobało mi się to, w jaki sposób zostali wykreowani bohaterowie. Zostali dopracowani i przedstawieni w taki sposób, ze zawsze mogli nas czymś zaskoczyć. A już w rzeczy samej Marcelina, która przeszła ogromną przemianę podczas trwania książki. Z irytującej nastolatki wpadającej na własne życzenie w kłopoty. Stała się odważną dziewczyną , która potrafi wziąć sprawy w swoje ręce.
"Ocalić każdą chwilę" jest całkiem udanym debiutem, ale jeszcze trochę brakuje jej do wybitnej lektury. Myślę jednak, że to kwestia pracy nad swoim dziełem. Następna wydana przez Panią Justynę książka, może okaże się jeszcze lepsza. Przynajmniej mam taką nadzieję i trzymam mocno kciuki za autorkę.
Warto dać szansę debiutowi, jeżeli lubicie fantastykę.
Dodaj własną recenzję
Zakupy w Zaczytani.pl są bezpieczne.
Oferta książek
Wg wydawnictwa
Najpopularniejsze i polecane
Kategorie książek
Zaloguj się | Twoje zamówienia | Twoje dane | Koszty dostawy | Regulamin zakupów
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res
Reklamacje i zwroty | Bezpieczeństwo | Pomoc | Kontakt | Copyright © 2008 by Novae Res